robiłem w Holandii na granicy z Belgią i gdzieś tam jakaś baza była i latali na niskim pułapie mi nad głową te maszyny to po prostu jakiś potwór! zdecydowanie powinniśmy je mieć na wyposażeniu!
Ch47 był używany w Afganistanie jako podstawowy „koń roboczy” i sprawował sie idealnie. Pomimo posiadania własnej grupy lotniczej w Ghazni główny transport odbywał się poprzez Ch-47 . Mała ciekawostka- główne zadania desantowe( w których uczestniczyłem) były realizowane poprzez Chinooki. Tylko raz w 2010 lądowałem Mi-17 ale podjęcie z gór realizowane było poprzez Chinooki. Wspaniała , potężna i mocna maszyna.
Mam na myśli że jest wyjątkowa maszyna o ekstremalnych możliwościach desantowych, nie porównywalnych z żadną inną konstrukcją. Bez względu na warunki klimatyczne. Zadajcie sobie pytanie jaka maszyna w 40 sekund jesteście w stanie wysadzić w punkcie 30 osobowy pluton ( z całym majdanem). Tu w ciemności, huku turbin, pyle żołnierze mogą w miarę bezpiecznie opuścic maszynę i zająć pozycję. ( nie ma belki ogonowej). To wszystko zawsze ładnie wygląda na papierze ale w warunkach bojowych liczy się pragmatyzm. Ch-47 to wyjątkowa maszyna pod tym względem , łatwość załadunku i rozładunku nawet jak byś „słonia z cyrku przerzucał”
@@WojciechSaper2020 Oczywiście, że masz rację !!! Chinook do doskonały śmigłowiec !!! Zgadzam się z każdym słowem. Ale mam wątpliwości... Chinook, B-52, Ticonderonga, atomowe OP, to są najlepsze w swojej klasie sprzęty do walki. Tylko czy to są pierwszorzędne potrzeby WP ?
Myślę że do MW trzeba więcej aw101 a do wojsk lądowych mogą być Chinooki a może obie maszyny bo do zastąpienia jest sporo maszyn bo wszędzie też Chinook się nie nada a aw101 tak więc może oba ✌️🇵🇱🇵🇱🇵🇱✌️
Chinooki są nie tylko kultowe, to po prostu świetne śmigłowce, niezwykle uniwersalne, bezpieczne, i sprawdzone przez dekady służby. Mega ładowne. Dwa wejścia, chociaż nie pamiętam, żebyśmy ani raz wchodzili w bocznym - tylna rampa jest najwygodniejsza, zresztą śmigłowiec może latać z nią otwartą. Argument, że "praca dla Polaka" i dlatego odrzucamy Boeinga jest dla mnie zupełnie populistyczny - przecież Boeing współpracuje z PZL-Świdnik i innymi polskimi firmami i zapowiadał, że ta współpraca zostanie rozwinięta. Ponieważ na razie Amerykanie w 100% spełniają obietnice offsetowe (czego nie można powiedzieć o Koreańczykach) to nie ma powodu by twierdzić, że inaczej byłoby w przypadku śmigłowców.
@@marcpas2012 tak, da radę, chociaż oczywiście ładowność jest wtedy mniejsza. W Chinooku NIE jest tak, że jeden silnik napędza jedno śmigło. Oba silniki oddają moc do przekładni, która potem napędza oba śmigła (poniżej wkleję link do rysunku technicznego), więc nawet na jednym silniku kręcą się oba. Co ciekawe, moc tych silników, które my byśmy mieli w naszej wersji jest prawie 3 razy większa niż silników z pierwszej wersji. Czyli nowy Chinook na jednym silniku ma większą moc, niż pierwsze wersje na dwóch! Chinook ma jeszcze szereg innych zalet, których nie widać gdy patrzymy na dane techniczne: - wygodna rampa załadowcza - bezpieczeństwo w trudnych warunkach albo na przykład przy ewakuacji cywilów z zalanych terenów... Bo nie trzeba uważać na tylny wirnik, który dla niedoświadczonego cywila stanowi zagrożenie. To też łatwiejsze ładowanie rannych, bezpieczniejsze wyjście w nocy itp. - to jeden z najszybszych istniejących śmigłowców (prędkość ponad 300 km/h, więcej niż Apacz) - jak wiesz, podczas rozładunku standardowego śmigłowca w zawisie (np. kiedy żołnierze opuszczają pokład) następuje niestabilność wskutek zmiany środka ciężkości. Ten efekt nie występuje w Chinooku dzięki 2 śmigłom, więc jest on mega stabilny = łatwiejszy pilotaż, większe bezpieczeństwo - większy zasięg dzięki oszczędnym silnikom i dużym zbiornikom.
Z naszymi AW101 dla marynarki jest jeszcze jeden problem. Nie mają skladanej belki ogonowej co uniemożliwia im hangarowanie na Miecznikach. Ponadto odzywają się glosy że podobno są za duże na okręty i pod pretekstem tego że nie będą mogly lądować na okretach sojuszniczych trzeba wprowadzić nowy typ smiglowca do MW😂. Jakoś UK i Włochy mają te maszyny i im to nie przeszkadza. Moim zdaniem AW101 powinien zostać naszym śmigłowcem morskim i tylko morskim tylko na boga następne kupować z możliwością hangarowania na fregatach czyli ze składanym ogonem.
Wojska aeromobilne potrzebują ŚREDNIEGO śmiglaka z rampą i uzbrojeniem (bliskie wsparcie). To musi być maszyna pozwalająca na błyskawiczny rozładunek (duże drzwi boczne ze stanowiskami dla strzelców (WKM) i szybkim zejściem pojazdów (samochody, roboty bojowe, platformy uniwersalne np. z zasobnikami itd.). Piechota aeromobilna, to tylko lekka piechota. Jakiś latający czołg nad głową może zadecydować o biologicznym przetrwaniu. Szybkość odejścia z miejsca desantowania ,może zadecydować, czy oberwiesz od wrogiej artylerii rakietowej czy nie. Rampa dodatkowo pozwala zrzucić paletę z ładunkiem termobarycznym i posadzić maszyny w jakimś młodniku (nieprzyjaciel może zaminować otwarte pole ,a nie las). To są niby detale, ale... Gdyby Polska miała zdolność przerzutu przynajmniej jednej dywizji na minimum 1000 km środkami lotniczymi, to by było hiper, super i extra...ale na razie dajmy chłopakom z 25 przynajmniej 1 : 1 za Mi-8/17. Na razie nawet tego nie dostali.
Do zapewnienia logistyki dla prawie 100 Apaczy potrzeba ponad 50 Czinuków. AW101, a raczej jego jednostkowa tona ładunku jest za droga. Do obsłużenia 100 apaczy, trzeba by ponad setki transportowych AW101, które to były projektowane dla marynarki, gdzie się b. dorze sprawdzają.
@@krzysztofmajewski8683 A dlaczego "Apacze" powinny być zaopatrywane przez helikoptery !?!? Jak będziemy mieli budżet tak jak USA, to mozemy nawet catering dla WOT wozili helikopterami. Na razie nas nie stać, muszą wystarczyć ciężarówki....
@@jakubhass1228 Ponieważ taki Chinok może polecieć za apaczem, wylądują na polanie w lesie, zatankują paliwo uzupelnią amunicję i mogą lecieć, a ciężarówki potrzebują drogi. To hipotetyczne wykorzystanie Ch-47 jako latającej bazy logistycznej dla ah-64
Co do offsetu za AW101 to jest kpina ale po prawdzie za 4 sztuki to cudów nie można bylo się spodziewać. Ja oczywiscie wołałbym chinooki od AW101 głównie ze wzgledu na udzwig cenę godziny lotu itp. Szczerze mówiąc moim zdaniem trzeva bylo kupić mniej apaczy a wzamian dokupić wlasnie chinooki i wszystko załatwić jednym kontraktem. Mozna bylo wynegocjowac jakiś fajny ofset na transportowce a i cena za sztukę pewnie byłaby mniejsza.
Za o koło 10-15 lat będzie przetasowanie. Kraje które mają silna ekonomię lub silną armię będą miały dużo do powiedzenia. Polska ekonomicznie nie wyprzedzi Niemiec, Francji ale wojskowo jest to możliwe jeśli chodzi wojska lądowe. Silna polska armia to polska która jest regionalnym graczem. Amerykanie idą na Pacyfik, nie wiadomo co będzie z UE. Silna Polska armia to karta przetargowa jaką Polacy będą mieli marżę w łańcuchu dostaw i czy Polacy będą mogli się rozwijać. Bez silnej armii Polska będzie traktowana jak peryferia.
Jesteśmy stosunkowo małym państwem i tak na prawdę to możemy sobie policzyć iż niektóre typy uzbrojenie na prawdę nie są potrzebne, a mogą je dostarczyć sojusznicy je posiadający. Do takiego zalicza się zarówno Chinook jak i Apacz. Oba są nam zbędne, bo znaczenie lepiej jest skupić się na właściwej ilości potrzebnych środków bojowych. AW149 mamy śmiesznie mało jak na potrzeby i to je w pierwszej kolejności należy zakupić tym bardziej że za jednego Chinooka można mieć 3 sztuki AW149!!! Tak samo Apacze, są nieekonomiczne i przestarzałe jako typ uzbrojenia, umowę zerwać i przesłać środki na rozwój choćby dronów, co dalej u nas kuleje pomimo tego iż za naszą granicą wojna wyraźnie pokazuje jak źle i tragicznie sprawdza się helikopter szturmowy, a jak popularne są wszelkiej maści drony i bezzałogowe.
Taki śmigłowiec to podstawa w każdej liczącej się armii.A co my mamy do transportu dużej ilości żołnierzy i sprzętu ???Hiszpańskie Casy w ilości paru sztuk i jeszcze mniej pamiętających Wietnam Herculesow..Tylko do transportu tymi samolotami potrzebny jest pas startowy i lotnisko a Chinook może wyrzucic żołnierzy w Tatrach i to na jakimś szczycie jak pilot jest dobry
@@Agnus78 no nie do końca... Chinook jest nieustannie modernizowany - kadłub jest podobny, ale cała awionika, a nawet silniki są inne. Poza skorupą wszystko jest zupełnie nowe. A tymczasem nasze Mi to NAPRAWDĘ są śmigłowce wyprodukowane kilkadziesiąt lat temu.
Kilkudziesięciu żołnierzy w 1 maszynie, to bardzo ryzykowne. Po co, dlaczego nie w 2-3 mniejszych? W razie nadziania się na przeciwnika z Manpadami łatwiej mogą uciec. Jakiego sprzętu, samochód 4x4? I po to miliardy wywalać?
@@6666600066666 Borsuk? Po co? 8 żołnierzy w jednej maszynie to bardzo ryzykowne. Jeden ATGM i po nich. Lepiej żeby jeździli po dwóch na motorynkach. A tak serio, w Afganistanie Chinooki sprawiały się świetnie mimo dużego zagrożenia MANPADS.
Do Marynarki dokupić z 6-8 AW 101 by bazowała na tym typie i koniec , 48 Apachy wystarczy w zupełności i zrezygnować z fafików bo Koreańczycy już kombinują byśmy o wiele więcej za nie zapłacili i kupić z 40-50 chinook ....Tyko z tego co czytałem Amerykanie w pakiecie chcą z chinookami dodać nam F-15 ...
Jak najbardziej kupić Chinook Block2 w zamian za wysłużone Mi-8 i M17, może nie za wszystkie 44 sztuki, ale jakąś część do szybkiego transportu i sił specjalnych, jakieś 30 sztuk, reszta Leonardo
Jeszcze kilka AW101 by się przydało, ale tylko dla Marynarki Wojennej i służb ratownictwa morskiego. Kolejne 6-10 maszyn było by mile widziane. A na zastępstwo Mi8 to AW149 jest wystarczający. Mają zupełnie podobną ładowność i nie ma poco mnożyć bytów.
Mi się Chinook nie podoba i nadal uważam, że to nie jest śmigłowiec dla nas, bo my nie mamy prowadzić wojen ekspedycyjnych. Ale jeśli już ktoś musi, bo inaczej się udusi, to tak jak to ktoś napisał niżej, trzeba było to powiązać z zakupem AH-64 Apache i ewentualnie F15EX. Przy czym zamiast prawie 100 apache należało za te same pieniądze kupić 64x Apache + 32x Chinook, albo 48x Apache + 24x Chinook + 24x F-15EX.
a nie przyszło wam do głowy obywatelu że się mylicie ? Naczytaliście się jakiejś propagandy, uwierzyliście w nią i teraz wyskakujecie jak filip z konopi krzacząc- mnie się nie podoba ! Wychodzi na to żeście są mądrzejsi od tych, co w temacie siedzą latami i biorą pieniądze za to żeby sie na tym znać... Jesteście takim ekspertem obywatelu ?
Założenie że śmigłowce są po to aby prowadzić wojny ekspedycyjne jest płytkim i głupim myśleniem. Narzędzie jak narzędzie, można je wykorzystać do wielu zadań ofensywnych, obronnych, logistycznych, ratowniczych, klęskach żywiołowych itd. To tak jakbyś uznał że elektro wkrętarka służy jedynie do wkręcania i nie dało się nią zrobić nic innego. Inna sprawa to absolutne śmieci w rządzie i monie, które nie potrafią wynegocjować poważnych warunków i offsetów od lat.
To ma jakiś sens wyłącznie w przypadku panowania w powietrzu własnych sił, inaczej taki Chinook nie istnieje. Zakładając szybki rozwój dronów dalekiego zasięgu, niedługo nad całym teatrem działań krążyć będą drony wyspecjalizowane w atakowaniu celów naziemnych ORAZ latających z ograniczoną prędkością. Natomiast Chinooka widać nawet z kosmosu... na Polskę za duży i tak naprawdę to nie wiem po co to, czy tych zadań nie spełnią mniejsze śmigłowce.
Generalnie, Polska 1. właściwie nie ma lotnictwa, szczególnie zdolnego do wywalczenia lokalnej przewagi z dala od kraju 2. brygady aeromobilne, a do tego wojska specjalne.
Koncepcje śmigłowców opracowano w latach 40. i 50. Zasady się nie zmieniają. Zmienia się tylko technika i technologia. Chinook trafił z koncepcją i nie jest ważny wiek „pomysłu”, skoro dzięki stałemu unowocześnianiu nadal nie ma sobie równych. Kiedyś słuchałem na którymś z amerykańskich kanałów (nie potrafię teraz tego znaleźć) rozmowy z jednym z konstruktorów Abramsa. Powiedział, że w tamtych czasach uważano go za najbrzydszy czołg świata. A oni po prostu nie mogli kierować się „urodą”. Mieli za zadanie spełnienie konkretnych założeń. Co mnie najbardziej poruszyło? Określili (długotrwałymi badaniami) ile miejsca wewnątrz potrzebują dla załogi, elektroniki, mechaniki, amunicji. I postanowili do maksymalnych parametrów dodać jeszcze 20% ekstra. Po prostu wiedzieli, że będą w przyszłości nowe technologie (których teraz nie znają) i trzeba zapewnić im miejsce. Po 40 latach widać różnicę w podejściu. Niemcy mają wieczne problemy z pojemnością i wytrzymałością kadłuba.Każda nowa wersja wymaga przeprojektowywania samej struktury. O ruskach lepiej nie mówić, tam brakuje nawet miejsca dla załogi. Podobne myślenie przyświeca wszystkim amerykańskim konstrukcjom wojskowym. Chinook też ma miejsce na dalsze dekady unowocześnień i dostosowywania do szczególnych potrzeb. Uważam, że to najlepszy zakup.
Mi 8 i Mi 17 - trzeba zastąpić, czy "Czinuk" jest idealnym wyborem? nie - nie jest, ale jest lepszym i bardziej podatnym na modernizację niż "poruskie" Mi Japonia sama sobie klepie na licencji "Czinuki" z własnymi modernizacjami i modyfikacjami
Moim zdaniem chinook to super wybór jako ciężki śmigłowiec transportowy. W porównaniu do aw 101 może więcej , to jedyny sensowny wybór jeśli już mamy wywalić kupę kasy na sprzęt . Chinook to klasa sama w sobie . Chciałbym go zobaczyć z czerwono białą szachownicą .
@@strefawojska tego akurat nie wiedziałem przed obejrzeniem materiału ale wiedząc że brany jest pod uwagę aw 101 który, z tego co się orientuję jest tak samo cholernie drogi w zakupie jak i w eksploatacji a oferuję dużo mniej , to chyba nie ma się nad czym zastanawiać ...
Teraz już chyba nie, bo popełniono błąd wybierając AW 101.Zresztą kolejne mikro floty śmigieł to utrapienie dla logistyki. Trzeba było iść w Chinnoki. Tyle że producent daje słabe offsety. Pytanie czy przy okazji będzie mowa o F 15 Ex. Pozdrawiam
Może nie do końca na temat, ale z tego co wiem Chinook to także lokalna indiańska nazwa Czawyczy czyli Łososia Czawego. Amerykanie i Kanadyjczycy używają tej nazwy bądź nazywają tę rybę King Salmon. Rosjanie zaś nazywają ją Rybią Carycą. Wiele to mówi o sile i wielkości tego zwierzęcia znanego również ze swej niezmordowanej wytrwałości i odporności na trudy. Myślę że jednak to przyświecało konstruktorom przy wyborze nazwy nowego śmigłowca. Pozdro.
Nam sa potrzebne aw101 i CH47. Aw101 jako platforma do wszystkiego. Transport , ratownicto i walka. CH47 tylko transport wielogabarytowy ciężki. Ich sie nie używa blisko tzw. Frontu. Polska bardziej by ich używala do dzialan logistycznych ale od i do innych państw.
Wydaję mi się że dzisiaj przy obserwacji pola walki przez satelity, drony itd... Ten latający autobus bedący łatwym celem może służyć do transportu konserw i papieru toaletowego, ale wczasach pokoju napewno by się przydał
Nic takiego nie będzie. Obecnie rząd wygenerował deficyt na poziomie 1/5 planowanego budżetu. Sorry ale bez kasy, to zakupy będą redukowane, gdzie głównym powodem będzie brak kasy, a nie te "oficjalne" przyczyny rezygnacji.
Jak USA chce nam cos sprzedac to kupujemy, ale jak my chcemy kupic to co potrzebne to sie nie da. SUPER ruchaja nas bambusy w dupe a my sie wzpinamy. Apacze tak samo.
Witam. Trochę mniej Apachee, zapomnieć o transportowych AW101 (ale dokupić jeszcze kilka dla MW, bo dostarczone 4 egzemplarze, szybko zostaną zajechane), wycofać się z Fafików PL, a te które już są... no, nie wiem, co z nimi zrobić? Dokupić najnowszych F-16 i F-35, i dużo, jak najwięcej Chinooków! Ten "słoń" ma przyszłość. Posiada bodajże najlepszy ze wszystkich śmigłowców transportowych stosunek mocy do udźwigu, w czym bije nawet CH-53. W dodatku za cenę dwóch Stallionów kupić można ponad 3 CH-47. Od 35 lat mieszkam na Florydzie, najpierw w Panama City, niedaleko bazy sił specjalnych w Hurlburt Field. Widziałem, co tam na niedalekiej plaży wyczyniały załogi Chinooków. Na festynach lotniczych tego nie zobaczymy nigdy, ze względów na bezpieczeństwo gapiów! Wiem, wiem - marzyciel ze mnie niepoprawny.
AW101 nie powinny być zamawiane dla MW, a te 4 które już mamy powinny zostać przekierowane do roli śmigłowców do transportu VIPów (trzeci silnik daje duży margines bezpieczeństwa). MW powinna mieć zunifikowane maszyny bazowania lądowego i pokładowego, a na okręty chcemy coś mniejszego niż Merlin, wydaje mi się że najlepszy byłby tu SeaHawk.
A czym Kolego wyciągniesz uszkodzonego papacza z miejsca z utrudnionym dojazdem jak nie CH-47 Chinook ??? Jest jakaś inna alternarywa? Minimum 9 na 90 papaczy i więcej do innych celów. Oby jak najwięcej (i produkcja silników w Polsce ... oby ). Pozdrawiam
@piotrbrzozowski6696 - Nie masz innych problemów? Zakładając, że będzie coś wyciągać po upadku, to pod obstrzałem nie będziesz i tak go wyciągał (na terenie przeciwnika też nie, bo ratownik też dostanie w czapę), a na swoim terenie po prostu dźwigiem do wyciągania rozbitych apaczy ...
@@jacekserkies5506 Spoko. Nie takie rzeczy ludzie potrafią robić. BTW pusty apache waży około 5 ton. AW101 bez trudu wyciągnie. W razie czego 2x AW149 też dadzą rade. A jak się da po ziemi dojechać (nawet trudny teren) to wystarczy jakich wóz zabezpieczenia technicznego na gąsienicach. W ogóle kupowanie 36 Chinooków po to, żeby raz czy dwa razy przez N-dziesiąt lat wyciągać Apache który rozbił się na bagnach czy w górach, to jakaś aberracja ...
Myślę że Chinook jak najbardziej by się przydał szkoda tylko że wszystkie pieniądze idą do firm wschodnich i zachodnich co w końcowym efekcie źle dla Polski się skończy
Zmienia się to, ale zbyt powoli. Moim marzeniem byłoby gdyby rządzący na święta 2024 ogłosili że od paru lat mamy w opracowaniu własnego MBT i myśliwiec 6-gen. Niestety jak jest - wszyscy wiemy. Co ekipa na Wiejskiej to nowe plany, bez kontynuacji starych. Niby gramy do tej samej bramki, ale ciagle zmieniamy ustawienia graczy i zmieniamy taktykę. Przeciwnik nie rozumie naszych działań, ale my jeszcze bardziej.
@@strefawojska Po co więcej AW101? MW bardziej przydatny bylby MH60R/S Seahawk Dużo tańszy, lżejszy, mniej kosztowny w użyiu i utrzyaniu, ogolnie efektwywniejszy. Nada się tez jako maszyna pokladowa na fregaty Mieznik.
Patrząc na możliwości Chinooka chciało by się mieć kilka takich maszyn u nas bo mogą wykonać całą masę różnych zadań których nasze śmigła nie są w stanie wykonać ale czy cena zakupu utrzymania oraz problematyczna logistyka są tego warte ? Mam trochę wątpliwość i słuchał bym w tej materii raczej specjalistów wojskowych ,taktyków etc. niż widzów .Ten śmigłowiec niekoniecznie w naszym położeniu strategiczno geograficznym musi być rozsądnym wyborem .Możliwe że jednak w dłuższej perspektywie te same zadnia może wykonać większa ilość śmigłowców tańszych w zakupie oraz utrzymaniu w czasie pokoju i wojny .Do tego dochodzą straty nieodwracalne .W misji lecą 4 mniejsze śmigłowce i tracimy powiedzmy jeden z nich na skótek awarii lub zestrzelenia .Liczymy wtedy koszt maszyny oraz powiedzmy mniejszą utraconą liczbę specjalsów .To samo zadanie 2 Chinooki i jeden spada ...Nie dość że droga maszyna to ginie nam jeszcze połowa żołnierzy. Takie kwestie też warto rozważać .Samo maskowanie mniejszej maszyny jest szybsze i prostsze niż tak wielkiego Chinooka a przypominam że wojny toczą się dziś przy uzyciu sporych ilosci dronów samobujców . Osobiście żałuję chyba rezygnacji z Caracali ,mogły pomieścić 28 żołnierzy desantu co już jest sporą grupą patrząc że nasze black hawki jedynie 11 .
Dogadać się z Amerykanami i wywalić całe stare Mi na Ukrainę w zamian za 12 używanych CH-47 takie maks 20 lat z możliwością ulepszenia ich do najnowszej wersji i zakupić nowe 36 szt.
tylKO że żadnych Chinooków nie będzie tym bardziej przy sługusach Berlina zresztą pozyskanie 20 letnich śmigłowców nie ma sensu po drugie jak już kupować Chinooki to takie jakie oferuje nam producent czyli w najnowszej wersji
@@slawkovp7413 przecież sam Berlin kupuje ch-47 więc jakie brednie gadasz. Poza tym nie ma alternatywy dla ch-47 no chyba że to co PiS chciał kupić czyli aw-101
Zamówić kilkadziesiąt Chinooków, dla PL Army AW-101 zostawić dla operacji specjalnych/powietrznych szpitali/MedEvac. Tyle okiem amatora :) Pewnie wojskowi podzielą to lepiej. Tak czy siak Chinook moim zdaniem nie ma konkurencji tak samo jak Apache. I jeśli wybraliśmy najlepszy śmigłowiec szturmowy tak nie powinniśmy szukać kompromisów dla śmigłowca transportowego, którego Polska potrzebuje bo mamy sporą armię a planujemy jeszcze większą. A 50 chłopa za jednym zamachem przerzucić na linię frontu - tego nie zapewni żaden autobus typu KTO :) czy żaden inny śmigłowiec transportowy.
To czego tu zabrakło to właśnie wskazanie na możliwości transportowe Chinooka w zakresie obsługi Apache, wojsk aeromobilnych oraz lądowych. Chinook dzięki swojemu dwukrotnie większemu udźwigowi i większej przestrzeni transportowej w środku powinien znacznie sprawniej obsługiwać zarówno misje przerzucania np. lekkich pojazdów i moździerzy wewnątrz kadłuba (ważne dla Aero), ale również transportu wewnątrz dużych zbiorników paliwa, z których można wyprowadzać węże, którymi następnie tankuje się sojusznicze pojazdy w ramach FOB. Chinooki mają to wszystko opracowane, sprawdzone i wypróbowane w polu, zapewniając unikalną zdolność właśnie rozproszenia swojego punktu zaopatrzeniowego dla wojsk, a więc większą elastyczność działań, gdyby np. Apache musiał wisieć dłużej nad danym obszarem lub utracono połączenie z jakimiś jednostkami (w czasie wojny irańsko irackiej czy inwazji z 2003 roku Apachowe FOBy były kluczowe dla misji wszystkich rodzajów wojsk). Czy AW101, śmigłowiec jednak morski i budowany z myślą własnie o misjach morskich, ma w ogóle tego typu zdolności stworzone, podobnie jak doktrynę ich wykorzystania? Czy nasze lekkie pojazdy dla spadaków się tam zmieszczą w tym jego mniejszym węższym kadłubie? Bo autentycznie nie jestem pewien, zaś Chinooka zdecydowanie jestem
Dyć AW101 to maszyna dla marynarzy. Pewnie te 4 sztuki to uzupełnienie...To są dwie róžne maszyny, dla różnych rodzajów wojsk. Myślę, że potrzebne są jedne i drugie, ale chinook'ów zdecydowanie około 50 szt. Nie znam się, ale czy nie można by ich użyć do gaszenia lasów np?
Znowu wydajemy pieniądze rodaków na zasadzie trendu i reklamy firmy Boeing! Czy tak naprawdę je potrzebujemy na wspolczesnym polu walki w powietrzu? ,Mamy bronić polskich granic ! Ten sprzęt to nie dla Polski! Za drogi i nie spełni wymogów walki powietrznej w Europie.! Już kupiliśmy Apache i to wystarczy! Pytanie jest jedno : czy stać nas na kolejny zakup sprzetu latającego który będzie stał w hangarach bo będzie sporadycznie uzytkowany! Ktoś powiedział , że tak bo przecież polska megalomania to realizacja niespelnionego mocarstwa na lądach i oceanach!
Podstawą jest logistyka. Chinookami nie będziesz walczyć w pierwszej linii, ale mają dowozić żołnierzy i sprzęt. Dużo sprzętu. Przy tak szybki przyroście naszego wojska takie śmigłowce wydają się wręcz niezbędne.
Zakup helikopterów Chinook (Boeing CH-47) dla polskich wojsk lądowych stanowi bardziej racjonalne i ekonomiczne rozwiązanie niż AW101, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę specyfikę działań wojsk lądowych i długoterminowe koszty eksploatacji. 1. Przeznaczenie i funkcje operacyjne Chinook został zaprojektowany przede wszystkim jako śmigłowiec transportowy dla wojsk lądowych, a jego duża pojemność i możliwość przewożenia ciężkich ładunków sprawiają, że jest idealny do różnorodnych operacji na lądzie. Może przewozić do 10 ton ładunku lub ponad 50 żołnierzy, co czyni go nieocenionym podczas operacji logistycznych czy wsparcia bojowego. Jak podkreśla Jane’s Defence Weekly, Chinook jest szeroko uznawany za „konia roboczego” w siłach lądowych USA i NATO, ze względu na jego niezawodność i wszechstronność. AW101, choć doskonały pod względem zaawansowanej technologii i możliwości w operacjach morskich, takich jak poszukiwania i ratownictwo, nie jest idealnym wyborem dla wojsk lądowych. Helikopter ten został zaprojektowany z myślą o działaniach morskich, co potwierdza jego szerokie wykorzystanie w marynarkach wojennych, np. w Wielkiej Brytanii i Włoszech. Jak wskazuje Aviation Week, AW101 w operacjach lądowych nie oferuje takiej samej elastyczności co Chinook. 2. Koszty eksploatacji Chinook jest bardziej ekonomicznym wyborem, zarówno pod względem zakupu, jak i kosztów długoterminowej eksploatacji. Według analizy Defense News, Chinook ma niższe koszty operacyjne w porównaniu do AW101, co wynika z dostępności części zamiennych i sprawdzonej technologii. W siłach zbrojnych wielu państw, takich jak USA czy Wielka Brytania, Chinook okazał się nie tylko niezawodny, ale i stosunkowo tani w utrzymaniu, dzięki szerokiej sieci serwisowej i możliwości napraw polowych. AW101, choć nowoczesny, generuje wyższe koszty operacyjne, szczególnie w przypadku jego adaptacji do zadań lądowych, które nie są jego pierwotnym przeznaczeniem. FlightGlobal zauważa, że AW101 ma bardziej skomplikowaną strukturę, co może przekładać się na większe koszty utrzymania w porównaniu do prostszej i sprawdzonej konstrukcji Chinooka. 3. Sprawdzone w działaniach bojowych Chinook ma za sobą dekady służby w najbardziej wymagających warunkach bojowych, od Wietnamu, przez Afganistan, po Irak. The National Interest podkreśla, że ten helikopter od lat jest podstawowym narzędziem transportowym w misjach bojowych NATO, co dowodzi jego niezawodności i odporności w trudnych warunkach terenowych. AW101 natomiast, choć doskonale radzi sobie w operacjach morskich, nie ma tak szerokiej historii zastosowania w operacjach lądowych. 4. Interoperacyjność w NATO Zakup Chinooków ułatwiłby integrację z siłami NATO, zwłaszcza z kluczowymi sojusznikami, takimi jak USA czy Wielka Brytania, które już eksploatują te maszyny. Ujednolicenie floty śmigłowców transportowych z sojusznikami zwiększa możliwości współpracy podczas wspólnych operacji i ćwiczeń. Military Technology wskazuje, że interoperacyjność i wspólna logistyka między sojusznikami NATO jest kluczowa dla szybkiego reagowania i efektywnego prowadzenia misji, co daje Chinookowi przewagę nad AW101. 5. Wszechstronność operacyjna Chinook to helikopter wielozadaniowy, który może być wykorzystywany w operacjach bojowych, logistycznych, ewakuacyjnych czy ratunkowych. Jego elastyczność sprawia, że jest w stanie skutecznie działać w różnorodnych środowiskach, od pustyni po tereny górzyste. Defense Aviation zaznacza, że Chinook od lat sprawdza się jako wszechstronna maszyna, która może dostosować się do różnych zadań i warunków operacyjnych. AW101, mimo że technologicznie zaawansowany, jest bardziej wyspecjalizowanym śmigłowcem, którego kluczowe atuty sprawdzają się przede wszystkim w działaniach morskich. Dlatego jego zastosowanie w wojskach lądowych byłoby ograniczone. Podsumowanie Zakup Chinooków dla polskich wojsk lądowych jest bardziej efektywnym rozwiązaniem niż AW101 ze względu na ich zdolności transportowe, niższe koszty eksploatacji, sprawdzoną niezawodność w misjach bojowych oraz lepszą interoperacyjność z siłami NATO. AW101, mimo że doskonały w operacjach morskich, nie oferuje tej samej wszechstronności i efektywności w operacjach lądowych, co czyni Chinooka bardziej odpowiednim wyborem dla polskich sił lądowych.
Bardzo się rozpędziliśmy z tymi zakupami, tylko czy starczy na to kasy? Potrzebne na pewną są, ale diabeł tkwi w negocjacjach handlowych, jaki offset uda się wyrwać od Boeninga? Potrzebni są twardzi handlowcy, a z nimi mamy trochę problemów. Dziękuję i pozdrawiam!
Im więcej tym lepiej, a wraz z offsetem CH-47 do tego zadania się nada idealnie no i można się desantować na spadochronie z rampy, a to czerwone berety uwielbiają. Kiedyś zadłużono kraj za Gierka teraz trzeba zadłużyć by mieć się czym bronić. Nie możemy popełnić błędów za czasów II RP czy Ukr. Niestety koncepcja kupowania "sztuka za sztukę" w konfliktach konwencjonalnych jest drogą do katastrofy.
Polski wkład, polska myśl nie ma to żadnego znaczenia, tak samo jak doradcą prezydenta USA był ktoś z potomków polskich emigrantów, działają we własnym interesie... Nawet czasami potomek, polaczek ze względu na własny interes działał przeciwko "Polskiemu Interesowi Narodowemu" jak Lewisa Bernsteina Namier /Ludwik Niemirowski/ działający w rządzie WB...???
Miło by było go u nas zobaczyć, ale obawiam się że programy socjalne i pro developerskie będą dla rządu znacznie ważniejsze. Wszak blacha robiąca "pyr" "pyr" "pyr" partii tyle głosów nie kupi ani na konto pieniędzy nie dorzuci.
Taki CH-47 Chinook mógłby służyć do celów jak kiedyś Mi-6 czyli do przenoszenia ciężkich ładunków pod kadłubem. I fakt Chinook ma polski wątek. Chodzi o układ Piaseckiego. 60 lat CH-47 w 2021 roku.
@@Globall-AI f-15 ex ma poprawiona awionikę, nowe systemy i przede wszystkim będzie koniem pociągowym armii, najpierw f-35 eliminują radary a później f15ex zaladowane po brzegi niszczą wroga. Jeden 15ex udźwignie dwa razy więcej niż f16
Co tu dużo gadać... Jak się chce mieć coś solidnego i konkretnego to trzeba zapłacić. " Śkłem dupy nie obetrzesz", jak mawiał mój dziadek. A i bardzo często też wspominał że nie stać go na kupowanie rzeczy tanich... Tan 'czinuk', to chyba jedyny na świecie, sprawdzony wszędzie, w każdych warunkach śmigłowiec. I chyba nie znajdziemy nikogo ( a jeśli już, to pojedyncze sztuki z konkurencji) żeby się do czegoś mógł doebać w tej maszynie... I jak pisiory zadłużyły Polskę zakupami broni na cztery pokolenia, tak dokupienie jeszcze tego dodatku nie zrobi juz większej róznicy....
Gdyby nie PiS nic by nie było💪👍Oni zaczęli kontrakty na sprzęt wojskowy💪👍takie życie zwykły człowiek też się zadłuża w banku czy parabanku normalna rzecz kredyt dzis🤗🤗🤗
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony jaką mamy gwarancję że nie rozpadnie sie w powietrzu w końcu to Boeing. Z drugiej striny kwestia utrzymania ich oraz alternatywnie utrzymanie obecnych helikopterów. Jak już to uzyskać knowhow. Ogolnie jest jakaś alternatywa do tego sprzętu?
@@strefawojska Od dawna nie używa się słowa "robotnik" tylko pracownik i takie słowo dotyczące poruszanego tematu winno być użyte. Jak widać postęp Pana nie dotyczy.
Kontrasygnata tuskistowska najwyraźniej dotyka nawet już zawartych kontraktów... to niePOważne, ale przecież nie o to chodzi by było poważnie. Owszem, najlepiej byłoby mieć wszystko od jednej firmy i najkorzystniej od rodzimej firmy. Czy włoska jest lepsza, czy amerykańska, to zależy od tego kto ma na nas większy nacisk polityczno-gospodarczy. Dźwignia włoska na Polskę jest mniejsza i Włosi w przeciwieństwie do USA nie mają wobec nas roszczeń majątkowych, więc biorąc pod uwagę szeroki kontekst i daleką perspektywę czasową rezygnowałbym z wszelkich, nawet najlepszych zabawek zza oceanu. Dla USA nie ma tu równorzędnych partnerów. Jeśli coś teraz wydaja się korzystne, to tylko dlatego że oni na chwilę stracili tu popyt.
Hej Polaczki kochani! Mieszkam w Ameryce i ten sprzet lata mi czesto nad chalupa. Hlap hlap hlap. Kupujcie bo jesli to pracuje dla wojska od lat 60tych tzn ze jest pozyteczny dla wojska.
@@Agnus78 Ten rząd nie podpisze żadnego nowego kontraktu na uzbrojenie. W tym roku było przewidziane 150 umów do podisania - zaległych lub bieżących. Jest połowa września i naciągając doliczyłem sie 50. Wszystko jest opóźnione, odwlekane a "piniendzy ni ma" jest tekstem wiodącym.
@@strefawojska Musi byc wiele rzeczy, tyle że sie na nie ja osobiście moge juz nie doczekać. Cud że Apache podpisali ale to wyczerpuje temat helikopterów gdzieś na najbliższe 3 lata - do kolejnych wyborów, lub upadku tego rządu.
Z tym kupnem tego złomu (oblot 60 lat temu !) jest jak z tym zapraszaniem zespołów muzycznych do Polski, które są już wystarczająco stare by do nas przyjechać :)
robiłem w Holandii na granicy z Belgią i gdzieś tam jakaś baza była i latali na niskim pułapie mi nad głową
te maszyny to po prostu jakiś potwór! zdecydowanie powinniśmy je mieć na wyposażeniu!
AW-101 to miód malina, ale do transportu VIP, lotnictwa morskiego, może sił specjalych. Do targania desantu - Chinook.
Myślę, że to dobre podsumowanie :)
Ch47 był używany w Afganistanie jako podstawowy „koń roboczy” i sprawował sie idealnie. Pomimo posiadania własnej grupy lotniczej w Ghazni główny transport odbywał się poprzez Ch-47 . Mała ciekawostka- główne zadania desantowe( w których uczestniczyłem) były realizowane poprzez Chinooki. Tylko raz w 2010 lądowałem Mi-17 ale podjęcie z gór realizowane było poprzez Chinooki. Wspaniała , potężna i mocna maszyna.
@@WojciechSaper2020 Masz absolutną rację, ale Polska to nie Afganistan, u nas wystarczą pojazdy lądowe.
@@jakubhass1228 Głupszej wypowiedzi chyba tu nie znajdę.
@@jakubhass1228 tak tak, trzeba sprzedać samoloty i śmigłowce a zamiast nich zrobić oddziały kawalerii :-))))))))))))
Mam na myśli że jest wyjątkowa maszyna o ekstremalnych możliwościach desantowych, nie porównywalnych z żadną inną konstrukcją. Bez względu na warunki klimatyczne. Zadajcie sobie pytanie jaka maszyna w 40 sekund jesteście w stanie wysadzić w punkcie 30 osobowy pluton ( z całym majdanem). Tu w ciemności, huku turbin, pyle żołnierze mogą w miarę bezpiecznie opuścic maszynę i zająć pozycję. ( nie ma belki ogonowej). To wszystko zawsze ładnie wygląda na papierze ale w warunkach bojowych liczy się pragmatyzm. Ch-47 to wyjątkowa maszyna pod tym względem , łatwość załadunku i rozładunku nawet jak byś „słonia z cyrku przerzucał”
@@WojciechSaper2020 Oczywiście, że masz rację !!! Chinook do doskonały śmigłowiec !!! Zgadzam się z każdym słowem. Ale mam wątpliwości... Chinook, B-52, Ticonderonga, atomowe OP, to są najlepsze w swojej klasie sprzęty do walki. Tylko czy to są pierwszorzędne potrzeby WP ?
Myślę że do MW trzeba więcej aw101 a do wojsk lądowych mogą być Chinooki a może obie maszyny bo do zastąpienia jest sporo maszyn bo wszędzie też Chinook się nie nada a aw101 tak więc może oba ✌️🇵🇱🇵🇱🇵🇱✌️
Chinooki są nie tylko kultowe, to po prostu świetne śmigłowce, niezwykle uniwersalne, bezpieczne, i sprawdzone przez dekady służby. Mega ładowne. Dwa wejścia, chociaż nie pamiętam, żebyśmy ani raz wchodzili w bocznym - tylna rampa jest najwygodniejsza, zresztą śmigłowiec może latać z nią otwartą.
Argument, że "praca dla Polaka" i dlatego odrzucamy Boeinga jest dla mnie zupełnie populistyczny - przecież Boeing współpracuje z PZL-Świdnik i innymi polskimi firmami i zapowiadał, że ta współpraca zostanie rozwinięta. Ponieważ na razie Amerykanie w 100% spełniają obietnice offsetowe (czego nie można powiedzieć o Koreańczykach) to nie ma powodu by twierdzić, że inaczej byłoby w przypadku śmigłowców.
a na jednym silniku dadzą radę? aw101 na 2 z 3 da rade, tak pytam bez podtekstów.
@@marcpas2012 tak, da radę, chociaż oczywiście ładowność jest wtedy mniejsza. W Chinooku NIE jest tak, że jeden silnik napędza jedno śmigło. Oba silniki oddają moc do przekładni, która potem napędza oba śmigła (poniżej wkleję link do rysunku technicznego), więc nawet na jednym silniku kręcą się oba.
Co ciekawe, moc tych silników, które my byśmy mieli w naszej wersji jest prawie 3 razy większa niż silników z pierwszej wersji. Czyli nowy Chinook na jednym silniku ma większą moc, niż pierwsze wersje na dwóch!
Chinook ma jeszcze szereg innych zalet, których nie widać gdy patrzymy na dane techniczne:
- wygodna rampa załadowcza - bezpieczeństwo w trudnych warunkach albo na przykład przy ewakuacji cywilów z zalanych terenów... Bo nie trzeba uważać na tylny wirnik, który dla niedoświadczonego cywila stanowi zagrożenie. To też łatwiejsze ładowanie rannych, bezpieczniejsze wyjście w nocy itp.
- to jeden z najszybszych istniejących śmigłowców (prędkość ponad 300 km/h, więcej niż Apacz)
- jak wiesz, podczas rozładunku standardowego śmigłowca w zawisie (np. kiedy żołnierze opuszczają pokład) następuje niestabilność wskutek zmiany środka ciężkości. Ten efekt nie występuje w Chinooku dzięki 2 śmigłom, więc jest on mega stabilny = łatwiejszy pilotaż, większe bezpieczeństwo
- większy zasięg dzięki oszczędnym silnikom i dużym zbiornikom.
@@johnnyenglish583super z tymże aw101 ma śmigło ogonowej nie niżej niż 2.5m a też jest spory. Chinook bylby na pewno dobrym wyborem.
Dzieki!👍👍
Dzięki za oglądanie!
Tak - AW101 to ogromne koszty utrzymania, A Chinook to solidna konstrukcja i do tego jej koszty utrzymania są sporo niższe.
No właśnie... potencjał ma naprawdę spory i moim zdaniem nie ma co się bawić w kupowanie AW101 w dziesiątkach egzemplarzy.
Z naszymi AW101 dla marynarki jest jeszcze jeden problem. Nie mają skladanej belki ogonowej co uniemożliwia im hangarowanie na Miecznikach. Ponadto odzywają się glosy że podobno są za duże na okręty i pod pretekstem tego że nie będą mogly lądować na okretach sojuszniczych trzeba wprowadzić nowy typ smiglowca do MW😂. Jakoś UK i Włochy mają te maszyny i im to nie przeszkadza. Moim zdaniem AW101 powinien zostać naszym śmigłowcem morskim i tylko morskim tylko na boga następne kupować z możliwością hangarowania na fregatach czyli ze składanym ogonem.
POZDRAWIAM .
Chinook to jedyny sensowny następca Mi-8/17, a dla MW więcej AW101.
Wojska aeromobilne potrzebują ŚREDNIEGO śmiglaka z rampą i uzbrojeniem (bliskie wsparcie). To musi być maszyna pozwalająca na błyskawiczny rozładunek (duże drzwi boczne ze stanowiskami dla strzelców (WKM) i szybkim zejściem pojazdów (samochody, roboty bojowe, platformy uniwersalne np. z zasobnikami itd.).
Piechota aeromobilna, to tylko lekka piechota. Jakiś latający czołg nad głową może zadecydować o biologicznym przetrwaniu. Szybkość odejścia z miejsca desantowania ,może zadecydować, czy oberwiesz od wrogiej artylerii rakietowej czy nie. Rampa dodatkowo pozwala zrzucić paletę z ładunkiem termobarycznym i posadzić maszyny w jakimś młodniku (nieprzyjaciel może zaminować otwarte pole ,a nie las). To są niby detale, ale...
Gdyby Polska miała zdolność przerzutu przynajmniej jednej dywizji na minimum 1000 km środkami lotniczymi, to by było hiper, super i extra...ale na razie dajmy chłopakom z 25 przynajmniej 1 : 1 za Mi-8/17. Na razie nawet tego nie dostali.
Jak nie ma jak ma. Uszczęsliwienie suwerena przez wasala zawsze jest w cenie a i suweren będzie rad że się trochę złomu po cenie nówki pozbędzie
"...małego kalibru. MAX 23mm"
Tez myślałem że chodzi o.45 co najwyżej
Do zapewnienia logistyki dla prawie 100 Apaczy potrzeba ponad 50 Czinuków. AW101, a raczej jego jednostkowa tona ładunku jest za droga. Do obsłużenia 100 apaczy, trzeba by ponad setki transportowych AW101, które to były projektowane dla marynarki, gdzie się b. dorze sprawdzają.
@@krzysztofmajewski8683 A dlaczego "Apacze" powinny być zaopatrywane przez helikoptery !?!? Jak będziemy mieli budżet tak jak USA, to mozemy nawet catering dla WOT wozili helikopterami. Na razie nas nie stać, muszą wystarczyć ciężarówki....
@@jakubhass1228 Następna głupia wypowiedź. Ścigasz się sam ze sobą. To może furmankami dowozić paliwo, amunicję i serwis?
@@jakubhass1228 Ponieważ taki Chinok może polecieć za apaczem, wylądują na polanie w lesie, zatankują paliwo uzupelnią amunicję i mogą lecieć, a ciężarówki potrzebują drogi. To hipotetyczne wykorzystanie Ch-47 jako latającej bazy logistycznej dla ah-64
Co do offsetu za AW101 to jest kpina ale po prawdzie za 4 sztuki to cudów nie można bylo się spodziewać. Ja oczywiscie wołałbym chinooki od AW101 głównie ze wzgledu na udzwig cenę godziny lotu itp. Szczerze mówiąc moim zdaniem trzeva bylo kupić mniej apaczy a wzamian dokupić wlasnie chinooki i wszystko załatwić jednym kontraktem. Mozna bylo wynegocjowac jakiś fajny ofset na transportowce a i cena za sztukę pewnie byłaby mniejsza.
To prawda... połączenie zakupów mogłoby dać dodatkowe korzyści, ale widać naszym bardziej zależało na Apachach. O reszcie pomyśli później...
Dzień dobry.
Jankesi mają też na zbyciu parę promów kosmicznych czekających na zezłomowanie. Przydały by się rownie dobrze.
Oczywiście ,że tak !!! z 40 egz ech marzenie ...
Konkurencją dla CH-47 w kwestiach transportowych może być chyba tylko Mi-26
Mi-26 nie kupimy, a wiec zwycięzca może być tylko jeden!
O skubany, teraz przeczytałem że Mi-26 dźwiga 20 ton... to jest mocarz.
@@Agnus78 Na youtube są filmy jak przenosi Tu-134
@@the.chmieL Widziałem zdjęcie jak leci z Ch-47 pod kadłubem
KUPOWAĆ tylko skąd pieniądze
Za o koło 10-15 lat będzie przetasowanie. Kraje które mają silna ekonomię lub silną armię będą miały dużo do powiedzenia. Polska ekonomicznie nie wyprzedzi Niemiec, Francji ale wojskowo jest to możliwe jeśli chodzi wojska lądowe. Silna polska armia to polska która jest regionalnym graczem. Amerykanie idą na Pacyfik, nie wiadomo co będzie z UE. Silna Polska armia to karta przetargowa jaką Polacy będą mieli marżę w łańcuchu dostaw i czy Polacy będą mogli się rozwijać. Bez silnej armii Polska będzie traktowana jak peryferia.
W czym problem. Rosja rospieprzy wszystko i zostaną dla nas latawce...
Jesteśmy stosunkowo małym państwem i tak na prawdę to możemy sobie policzyć iż niektóre typy uzbrojenie na prawdę nie są potrzebne, a mogą je dostarczyć sojusznicy je posiadający. Do takiego zalicza się zarówno Chinook jak i Apacz. Oba są nam zbędne, bo znaczenie lepiej jest skupić się na właściwej ilości potrzebnych środków bojowych. AW149 mamy śmiesznie mało jak na potrzeby i to je w pierwszej kolejności należy zakupić tym bardziej że za jednego Chinooka można mieć 3 sztuki AW149!!! Tak samo Apacze, są nieekonomiczne i przestarzałe jako typ uzbrojenia, umowę zerwać i przesłać środki na rozwój choćby dronów, co dalej u nas kuleje pomimo tego iż za naszą granicą wojna wyraźnie pokazuje jak źle i tragicznie sprawdza się helikopter szturmowy, a jak popularne są wszelkiej maści drony i bezzałogowe.
Taki śmigłowiec to podstawa w każdej liczącej się armii.A co my mamy do transportu dużej ilości żołnierzy i sprzętu ???Hiszpańskie Casy w ilości paru sztuk i jeszcze mniej pamiętających Wietnam Herculesow..Tylko do transportu tymi samolotami potrzebny jest pas startowy i lotnisko a Chinook może wyrzucic żołnierzy w Tatrach i to na jakimś szczycie jak pilot jest dobry
Generalnie się bardzo zgadzam, ale Chinook też pamięta Vietnam ;)
@@Agnus78 no nie do końca... Chinook jest nieustannie modernizowany - kadłub jest podobny, ale cała awionika, a nawet silniki są inne. Poza skorupą wszystko jest zupełnie nowe. A tymczasem nasze Mi to NAPRAWDĘ są śmigłowce wyprodukowane kilkadziesiąt lat temu.
Kilkudziesięciu żołnierzy w 1 maszynie, to bardzo ryzykowne. Po co, dlaczego nie w 2-3 mniejszych? W razie nadziania się na przeciwnika z Manpadami łatwiej mogą uciec. Jakiego sprzętu, samochód 4x4? I po to miliardy wywalać?
@@johnnyenglish583 Oczywiście, ale model to model. Zgadzam sie jednak że Mi to zabytki a Chinook jest stale modernizowany.
@@6666600066666 Borsuk? Po co? 8 żołnierzy w jednej maszynie to bardzo ryzykowne. Jeden ATGM i po nich. Lepiej żeby jeździli po dwóch na motorynkach.
A tak serio, w Afganistanie Chinooki sprawiały się świetnie mimo dużego zagrożenia MANPADS.
Do Marynarki dokupić z 6-8 AW 101 by bazowała na tym typie i koniec , 48 Apachy wystarczy w zupełności i zrezygnować z fafików bo Koreańczycy już kombinują byśmy o wiele więcej za nie zapłacili i kupić z 40-50 chinook ....Tyko z tego co czytałem Amerykanie w pakiecie chcą z chinookami dodać nam F-15 ...
Z
I kc-135 to przynajmniej plany Boeinga najbardziej prawdopodobne
Jak najbardziej kupić Chinook Block2 w zamian za wysłużone Mi-8 i M17, może nie za wszystkie 44 sztuki, ale jakąś część do szybkiego transportu i sił specjalnych, jakieś 30 sztuk, reszta Leonardo
Jeszcze kilka AW101 by się przydało, ale tylko dla Marynarki Wojennej i służb ratownictwa morskiego. Kolejne 6-10 maszyn było by mile widziane. A na zastępstwo Mi8 to AW149 jest wystarczający. Mają zupełnie podobną ładowność i nie ma poco mnożyć bytów.
Może zostawią nam trochę sprzętu tak jak Afganistanowi
Może... można mieć nadzieję :D
W Holandii często widać lecące ch-47 w eskorcie ah -64
Sprawdziły by się w takich sytuacjach jak powodzie lub pożary.
Dokładnie. Świetny do ewakuacji ludzi jak i przewozu sprzętu. Może latać bardzo nisko nad wodą.
@@strefawojska szkoda, że nasi nie poprosili o udostępnienie ich wraz załogami do pomocy przy powodzi (armia amerykańska)
@@przemysawjabonski3013 dziś jeden leciał nad Krakowem ... na początku myślałem że ktoś pod blok podjechał na Harley'u FatBoy'u
Widzę nieskończona jest ilość wzdychań o Szinuki... Już teraz nie ma jak zamówić chyba że inne typy się komuś opchnie
Mi się Chinook nie podoba i nadal uważam, że to nie jest śmigłowiec dla nas, bo my nie mamy prowadzić wojen ekspedycyjnych. Ale jeśli już ktoś musi, bo inaczej się udusi, to tak jak to ktoś napisał niżej, trzeba było to powiązać z zakupem AH-64 Apache i ewentualnie F15EX. Przy czym zamiast prawie 100 apache należało za te same pieniądze kupić 64x Apache + 32x Chinook, albo 48x Apache + 24x Chinook + 24x F-15EX.
a nie przyszło wam do głowy obywatelu że się mylicie ? Naczytaliście się jakiejś propagandy, uwierzyliście w nią i teraz wyskakujecie jak filip z konopi krzacząc- mnie się nie podoba ! Wychodzi na to żeście są mądrzejsi od tych, co w temacie siedzą latami i biorą pieniądze za to żeby sie na tym znać... Jesteście takim ekspertem obywatelu ?
Ci co kupują nie myślą interesem państwa polskiego, tylko interesem sprzedającego..
Założenie że śmigłowce są po to aby prowadzić wojny ekspedycyjne jest płytkim i głupim myśleniem. Narzędzie jak narzędzie, można je wykorzystać do wielu zadań ofensywnych, obronnych, logistycznych, ratowniczych, klęskach żywiołowych itd. To tak jakbyś uznał że elektro wkrętarka służy jedynie do wkręcania i nie dało się nią zrobić nic innego.
Inna sprawa to absolutne śmieci w rządzie i monie, które nie potrafią wynegocjować poważnych warunków i offsetów od lat.
On nie pisze o śmigłowcach tylko o tym konkretnym, a ten akurat sĺuży najbardziej do wysadzania lub zabierania desantu.@@zawiszaczarny7876
Nam F-15EX jest totalnie zbędny.
To ma jakiś sens wyłącznie w przypadku panowania w powietrzu własnych sił, inaczej taki Chinook nie istnieje. Zakładając szybki rozwój dronów dalekiego zasięgu, niedługo nad całym teatrem działań krążyć będą drony wyspecjalizowane w atakowaniu celów naziemnych ORAZ latających z ograniczoną prędkością. Natomiast Chinooka widać nawet z kosmosu... na Polskę za duży i tak naprawdę to nie wiem po co to, czy tych zadań nie spełnią mniejsze śmigłowce.
Generalnie, Polska 1. właściwie nie ma lotnictwa, szczególnie zdolnego do wywalczenia lokalnej przewagi z dala od kraju 2. brygady aeromobilne, a do tego wojska specjalne.
@@piotrd.4850 Przepraszam, że pytam, ale po co nam wywalczanie przewagi powietrznej z dala od kraju ?
Aw-101 można zniszczyć tak samo jak Ah-64
@@jakubhass1228 Na przykład żeby nie musieć walczyć w kraju z bardzo niesypatycznymi formacjami.
@@piotrd.4850 Twierdzenie dosyć radykalne, owszem liczba F16 jest grubo za niska, ale że nie ma?
Kupować jak najwięcej bo logistyka powietrzna wraz z ochroną jej zadecyduje o wszystkim być albo nie być.
Koncepcje śmigłowców opracowano w latach 40. i 50. Zasady się nie zmieniają. Zmienia się tylko technika i technologia. Chinook trafił z koncepcją i nie jest ważny wiek „pomysłu”, skoro dzięki stałemu unowocześnianiu nadal nie ma sobie równych. Kiedyś słuchałem na którymś z amerykańskich kanałów (nie potrafię teraz tego znaleźć) rozmowy z jednym z konstruktorów Abramsa. Powiedział, że w tamtych czasach uważano go za najbrzydszy czołg świata. A oni po prostu nie mogli kierować się „urodą”. Mieli za zadanie spełnienie konkretnych założeń. Co mnie najbardziej poruszyło? Określili (długotrwałymi badaniami) ile miejsca wewnątrz potrzebują dla załogi, elektroniki, mechaniki, amunicji. I postanowili do maksymalnych parametrów dodać jeszcze 20% ekstra. Po prostu wiedzieli, że będą w przyszłości nowe technologie (których teraz nie znają) i trzeba zapewnić im miejsce. Po 40 latach widać różnicę w podejściu. Niemcy mają wieczne problemy z pojemnością i wytrzymałością kadłuba.Każda nowa wersja wymaga przeprojektowywania samej struktury. O ruskach lepiej nie mówić, tam brakuje nawet miejsca dla załogi. Podobne myślenie przyświeca wszystkim amerykańskim konstrukcjom wojskowym. Chinook też ma miejsce na dalsze dekady unowocześnień i dostosowywania do szczególnych potrzeb. Uważam, że to najlepszy zakup.
Chelikoptery głównie do ewakuacji polityków z rodzinami za granicę
Cóż... jeśli to ma ich być pierwsze działanie podczas potencjalnej wojny to już niech teraz lecą.
CH-47 czy to ma sens tylko to ma sens :)
Mi 8 i Mi 17 - trzeba zastąpić, czy "Czinuk" jest idealnym wyborem? nie - nie jest, ale jest lepszym i bardziej podatnym na modernizację niż "poruskie" Mi
Japonia sama sobie klepie na licencji "Czinuki" z własnymi modernizacjami i modyfikacjami
Moim zdaniem chinook to super wybór jako ciężki śmigłowiec transportowy. W porównaniu do aw 101 może więcej , to jedyny sensowny wybór jeśli już mamy wywalić kupę kasy na sprzęt . Chinook to klasa sama w sobie . Chciałbym go zobaczyć z czerwono białą szachownicą .
i jeszcze te polskie korzenie... :p
@@strefawojska tego akurat nie wiedziałem przed obejrzeniem materiału ale wiedząc że brany jest pod uwagę aw 101 który, z tego co się orientuję jest tak samo cholernie drogi w zakupie jak i w eksploatacji a oferuję dużo mniej , to chyba nie ma się nad czym zastanawiać ...
Mamy już AW101 to dokupmy kolejne.
Tak, ale dla Marynarki. Dla innych oddziałów lepiej Chinook.
Nie brać Chinooków skoro juz poszliśmy w AW, ale wykorzystać możliwość ich nabycia przy negocjacjach z Leonardo
Jedno nie wyklucza drugiego. AW101 służy w naszej marynarce. Dokupić min. 4 sztuki, a do wojsk lądowych wziąć Chinooki.
Teraz już chyba nie, bo popełniono błąd wybierając AW 101.Zresztą kolejne mikro floty śmigieł to utrapienie dla logistyki. Trzeba było iść w Chinnoki. Tyle że producent daje słabe offsety. Pytanie czy przy okazji będzie mowa o F 15 Ex.
Pozdrawiam
żaden błąd
@@GS-yg9wk Drugi największy błąd w zakupach śmigłowcowych, zaraz po zerwaniu negocjacji w sprawie H225M.
@@olekzajac5948 nie. AW101 to świetny śmigłowiec dla Marynarki Wojennej
AW101 dla marynary
wolę apacze niż apaczi :) Niestety u nas jest tak,że kupujemy sprzęt bez ładu i składu...
Może nie do końca na temat, ale z tego co wiem Chinook to także lokalna indiańska nazwa Czawyczy czyli Łososia Czawego. Amerykanie i Kanadyjczycy używają tej nazwy bądź nazywają tę rybę King Salmon. Rosjanie zaś nazywają ją Rybią Carycą. Wiele to mówi o sile i wielkości tego zwierzęcia znanego również ze swej niezmordowanej wytrwałości i odporności na trudy. Myślę że jednak to przyświecało konstruktorom przy wyborze nazwy nowego śmigłowca. Pozdro.
Ja z kolei słyszałem , że nazwa ,,chinook".. Oznacza wiatr wiejący u podnóża gór Skalistych...Według lokalnych Indian...
Nam sa potrzebne aw101 i CH47.
Aw101 jako platforma do wszystkiego. Transport , ratownicto i walka.
CH47 tylko transport wielogabarytowy ciężki. Ich sie nie używa blisko tzw. Frontu.
Polska bardziej by ich używala do dzialan logistycznych ale od i do innych państw.
Bylby to najsensowniejszy zakup dla naszej armii , no moze poza programem miecznik
Potrzebujemy ciężkich śmigłowców. Zdecydowanie...
Nie wiem czy widziałeś, ale WKK powiedział, że są zainteresowani chinookiem.
Widziałem, widziałem. Pogadam o tym w następny odcinku WN. Generalnie bardzo mnie to cieszy :)
@@strefawojska Mnie też, a jeszcze bardziej mnie ucieszy, gdy w związku z tą informacją dostane pozdrowienia na filmie 😂
Wydaję mi się że dzisiaj przy obserwacji pola walki przez satelity, drony itd... Ten latający autobus bedący łatwym celem może służyć do transportu konserw i papieru toaletowego, ale wczasach pokoju napewno by się przydał
Nic takiego nie będzie. Obecnie rząd wygenerował deficyt na poziomie 1/5 planowanego budżetu. Sorry ale bez kasy, to zakupy będą redukowane, gdzie głównym powodem będzie brak kasy, a nie te "oficjalne" przyczyny rezygnacji.
Jak dlamnie ten Amerykański transportowiec CH-47 wogule mi się podoba wolał bym bardziej AW takie moje zdanie
Ten drugi to duży transpotwy śmigłowiec jest pr,eznczony do jnych celów 2 odmiene śmigłowce
My je potrzebujemy ich jak kania dżdżu. AW101 to jedna wielka głupota dla wojsk lądowych. Anglicy je dobrze poznali i pozbywają się AW101.
Panie AW 101 dla Marynki i okrentów podwodnych jest OK
No bo polsza zawsze daje naszym naukowcom start up,tak się śmiecie polityki troszczą o naszą inteligencję, brawo
Jak USA chce nam cos sprzedac to kupujemy, ale jak my chcemy kupic to co potrzebne to sie nie da. SUPER ruchaja nas bambusy w dupe a my sie wzpinamy. Apacze tak samo.
7 🥵🔥💎
Witam. Trochę mniej Apachee, zapomnieć o transportowych AW101 (ale dokupić jeszcze kilka dla MW, bo dostarczone 4 egzemplarze, szybko zostaną zajechane), wycofać się z Fafików PL, a te które już są... no, nie wiem, co z nimi zrobić? Dokupić najnowszych F-16 i F-35, i dużo, jak najwięcej Chinooków! Ten "słoń" ma przyszłość. Posiada bodajże najlepszy ze wszystkich śmigłowców transportowych stosunek mocy do udźwigu, w czym bije nawet CH-53. W dodatku za cenę dwóch Stallionów kupić można ponad 3 CH-47. Od 35 lat mieszkam na Florydzie, najpierw w Panama City, niedaleko bazy sił specjalnych w Hurlburt Field. Widziałem, co tam na niedalekiej plaży wyczyniały załogi Chinooków. Na festynach lotniczych tego nie zobaczymy nigdy, ze względów na bezpieczeństwo gapiów! Wiem, wiem - marzyciel ze mnie niepoprawny.
Dokładnie... dokupić więcej AW101 dla MW, bo 4 to przy naszych potrzebach dość mała liczba...
AW101 nie powinny być zamawiane dla MW, a te 4 które już mamy powinny zostać przekierowane do roli śmigłowców do transportu VIPów (trzeci silnik daje duży margines bezpieczeństwa). MW powinna mieć zunifikowane maszyny bazowania lądowego i pokładowego, a na okręty chcemy coś mniejszego niż Merlin, wydaje mi się że najlepszy byłby tu SeaHawk.
Chinooki jak najbardziej do Apachy 64 pasują 💪👍🇵🇱Niemcy zamówiły Chinooki i niema problemu🤗
Chinnoki to bardzo dobre maszyny zapewnie kupimy od 24 do 48 sztuk. Może zrobisz flim o E-2D Hawkeye.
Nie wykluczam. Dzięki!
Wszystko jest dobre przy odpowiednim użyciu, a złe przy nieodpowiednim. Do czego nam niby te olbrzymie Chinooki ?
@@dariuszkowalski-k5r Zapewne do tych samych celi do których są olbrzymie Mi-8/17 które by zastąpiły :)
@@dariuszkowalski-k5r Do zapewnienia logistyki apachom. Bo do tego się je wykorzystuje w brygadach lotniczych US Army.
Jaki to procent ich zadań ? 5 czy 10 ? To jest śmigłowiec desantowy do przerzutu wojska. I ty nim polecisz niebawem...@@Suli.
A czym Kolego wyciągniesz uszkodzonego papacza z miejsca z utrudnionym dojazdem jak nie CH-47 Chinook ??? Jest jakaś inna alternarywa? Minimum 9 na 90 papaczy i więcej do innych celów. Oby jak najwięcej (i produkcja silników w Polsce ... oby ).
Pozdrawiam
Oby... życie pokaże co dodatkowego ugrają...
@piotrbrzozowski6696 - Nie masz innych problemów? Zakładając, że będzie coś wyciągać po upadku, to pod obstrzałem nie będziesz i tak go wyciągał (na terenie przeciwnika też nie, bo ratownik też dostanie w czapę), a na swoim terenie po prostu dźwigiem do wyciągania rozbitych apaczy ...
@@PatrykRozgwiazda1966Dźwigiem, gdy utrudniony dojazd?
@@jacekserkies5506 Spoko. Nie takie rzeczy ludzie potrafią robić. BTW pusty apache waży około 5 ton. AW101 bez trudu wyciągnie. W razie czego 2x AW149 też dadzą rade. A jak się da po ziemi dojechać (nawet trudny teren) to wystarczy jakich wóz zabezpieczenia technicznego na gąsienicach. W ogóle kupowanie 36 Chinooków po to, żeby raz czy dwa razy przez N-dziesiąt lat wyciągać Apache który rozbił się na bagnach czy w górach, to jakaś aberracja ...
Mozemy je miec za darmo...tzn. kuoić 48 Apachy i 48 Chinoków zamiast 96 Apachy😊
Myślę że Chinook jak najbardziej by się przydał szkoda tylko że wszystkie pieniądze idą do firm wschodnich i zachodnich co w końcowym efekcie źle dla Polski się skończy
Wszystkie to nie, ale niestety wielu elementów uzbrojenie z Polski nie dostaniemy :(
Jeszcze f 15 ex
Zmienia się to, ale zbyt powoli. Moim marzeniem byłoby gdyby rządzący na święta 2024 ogłosili że od paru lat mamy w opracowaniu własnego MBT i myśliwiec 6-gen. Niestety jak jest - wszyscy wiemy. Co ekipa na Wiejskiej to nowe plany, bez kontynuacji starych. Niby gramy do tej samej bramki, ale ciagle zmieniamy ustawienia graczy i zmieniamy taktykę. Przeciwnik nie rozumie naszych działań, ale my jeszcze bardziej.
@@Agnus78 Ty tak na poważnie? Myśliwiec 6. generacji? I co jeszcze ? Może od razu myśliwiec Floty Galaktycznej Enterprise NCC-1701 z Warp-7 ????
@@PatrykRozgwiazda1966Przecież marzenia można mieć różne...Ty byś nie chciał, żeby to w tej chwili w Polsce było?
Na AW-101 zabrakło pieniędzy nawet Brytyjczykom. CH47 to dobre rozwiązanie
Myślę, że mimo plusów AW101 mniej się opłaca nic CH-47. Jednak dokupiłbym 4 egzemplarze dla MW.
@@strefawojska Po co więcej AW101? MW bardziej przydatny bylby MH60R/S Seahawk Dużo tańszy, lżejszy, mniej kosztowny w użyiu i utrzyaniu, ogolnie efektwywniejszy. Nada się tez jako maszyna pokladowa na fregaty Mieznik.
Patrząc na możliwości Chinooka chciało by się mieć kilka takich maszyn u nas bo mogą wykonać całą masę różnych zadań których nasze śmigła nie są w stanie wykonać ale czy cena zakupu utrzymania oraz problematyczna logistyka są tego warte ? Mam trochę wątpliwość i słuchał bym w tej materii raczej specjalistów wojskowych ,taktyków etc. niż widzów .Ten śmigłowiec niekoniecznie w naszym położeniu strategiczno geograficznym musi być rozsądnym wyborem .Możliwe że jednak w dłuższej perspektywie te same zadnia może wykonać większa ilość śmigłowców tańszych w zakupie oraz utrzymaniu w czasie pokoju i wojny .Do tego dochodzą straty nieodwracalne .W misji lecą 4 mniejsze śmigłowce i tracimy powiedzmy jeden z nich na skótek awarii lub zestrzelenia .Liczymy wtedy koszt maszyny oraz powiedzmy mniejszą utraconą liczbę specjalsów .To samo zadanie 2 Chinooki i jeden spada ...Nie dość że droga maszyna to ginie nam jeszcze połowa żołnierzy. Takie kwestie też warto rozważać .Samo maskowanie mniejszej maszyny jest szybsze i prostsze niż tak wielkiego Chinooka a przypominam że wojny toczą się dziś przy uzyciu sporych ilosci dronów samobujców . Osobiście żałuję chyba rezygnacji z Caracali ,mogły pomieścić 28 żołnierzy desantu co już jest sporą grupą patrząc że nasze black hawki jedynie 11 .
Proste dla wojsk lądowych wiatra dla marynarki merlina
Dla mnie też proste, no ale jak wiemy wcześniej były inne plany...
chinook jest bezkonkurencyjny, w tym przypadku 24 to zdecydowanie za mało
Samodzielny elitarny batalion szybkiego reagowania wyposażony w Chinooki i Apache, wizytówka polskich sił zbrojnych, taką mam wizję proszę państwa.
Dogadać się z Amerykanami i wywalić całe stare Mi na Ukrainę w zamian za 12 używanych CH-47 takie maks 20 lat z możliwością ulepszenia ich do najnowszej wersji i zakupić nowe 36 szt.
tylKO że żadnych Chinooków nie będzie tym bardziej przy sługusach Berlina zresztą pozyskanie 20 letnich śmigłowców nie ma sensu po drugie jak już kupować Chinooki to takie jakie oferuje nam producent czyli w najnowszej wersji
Oczywiście zwiększony zasięg ma znaczenie, w naszej doktrynie wojennej, która zakłada opanowanie Moskwy lub ucieczkę do… jak najdalej 🤔😂👀
@@wieslawwiz nie ma co się podniecać i nakręcać żadnych Chinooków nie będzie
@@slawkovp7413 przecież sam Berlin kupuje ch-47 więc jakie brednie gadasz. Poza tym nie ma alternatywy dla ch-47 no chyba że to co PiS chciał kupić czyli aw-101
@@tomhistoryk a ty wierzysz że będą umowy wykonawcze na nowe Chinooki 🙂 ??
Zamówić kilkadziesiąt Chinooków, dla PL Army AW-101 zostawić dla operacji specjalnych/powietrznych szpitali/MedEvac. Tyle okiem amatora :) Pewnie wojskowi podzielą to lepiej. Tak czy siak Chinook moim zdaniem nie ma konkurencji tak samo jak Apache. I jeśli wybraliśmy najlepszy śmigłowiec szturmowy tak nie powinniśmy szukać kompromisów dla śmigłowca transportowego, którego Polska potrzebuje bo mamy sporą armię a planujemy jeszcze większą. A 50 chłopa za jednym zamachem przerzucić na linię frontu - tego nie zapewni żaden autobus typu KTO :) czy żaden inny śmigłowiec transportowy.
To czego tu zabrakło to właśnie wskazanie na możliwości transportowe Chinooka w zakresie obsługi Apache, wojsk aeromobilnych oraz lądowych. Chinook dzięki swojemu dwukrotnie większemu udźwigowi i większej przestrzeni transportowej w środku powinien znacznie sprawniej obsługiwać zarówno misje przerzucania np. lekkich pojazdów i moździerzy wewnątrz kadłuba (ważne dla Aero), ale również transportu wewnątrz dużych zbiorników paliwa, z których można wyprowadzać węże, którymi następnie tankuje się sojusznicze pojazdy w ramach FOB. Chinooki mają to wszystko opracowane, sprawdzone i wypróbowane w polu, zapewniając unikalną zdolność właśnie rozproszenia swojego punktu zaopatrzeniowego dla wojsk, a więc większą elastyczność działań, gdyby np. Apache musiał wisieć dłużej nad danym obszarem lub utracono połączenie z jakimiś jednostkami (w czasie wojny irańsko irackiej czy inwazji z 2003 roku Apachowe FOBy były kluczowe dla misji wszystkich rodzajów wojsk). Czy AW101, śmigłowiec jednak morski i budowany z myślą własnie o misjach morskich, ma w ogóle tego typu zdolności stworzone, podobnie jak doktrynę ich wykorzystania? Czy nasze lekkie pojazdy dla spadaków się tam zmieszczą w tym jego mniejszym węższym kadłubie? Bo autentycznie nie jestem pewien, zaś Chinooka zdecydowanie jestem
Dyć AW101 to maszyna dla marynarzy. Pewnie te 4 sztuki to uzupełnienie...To są dwie róžne maszyny, dla różnych rodzajów wojsk. Myślę, że potrzebne są jedne i drugie, ale chinook'ów zdecydowanie około 50 szt. Nie znam się, ale czy nie można by ich użyć do gaszenia lasów np?
Dla Marynarki dokupic 4-6 aw101 zmniejszyc apache z 96 do 48szt kupic z 30-40 chinook a jeszcze dokupic 32szt F35
Jeżeli jest też wersja dla sił specjalnych to jak najbardziej tak oczywiście w odpowiednich proporcjach.
A dla sił specjalnych nie zamawiali s70i?
Aw101 do cargo i przewożenia piechoty to tak jak bym kupił sportowy samochód Lamborghini do roboty w polu. 😂
Znowu wydajemy pieniądze rodaków na zasadzie trendu i reklamy firmy Boeing! Czy tak naprawdę je potrzebujemy na wspolczesnym polu walki w powietrzu? ,Mamy bronić polskich granic ! Ten sprzęt to nie dla Polski! Za drogi i nie spełni wymogów walki powietrznej w Europie.! Już kupiliśmy Apache i to wystarczy! Pytanie jest jedno : czy stać nas na kolejny zakup sprzetu latającego który będzie stał w hangarach bo będzie sporadycznie uzytkowany! Ktoś powiedział , że tak bo przecież polska megalomania to realizacja niespelnionego mocarstwa na lądach i oceanach!
Podstawą jest logistyka. Chinookami nie będziesz walczyć w pierwszej linii, ale mają dowozić żołnierzy i sprzęt. Dużo sprzętu. Przy tak szybki przyroście naszego wojska takie śmigłowce wydają się wręcz niezbędne.
nie potrzebujemy go. Są inne potrzebniejsze rzeczy .
Nie cz ale sz szinok tak to brzmi
Zakup helikopterów Chinook (Boeing CH-47) dla polskich wojsk lądowych stanowi bardziej racjonalne i ekonomiczne rozwiązanie niż AW101, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę specyfikę działań wojsk lądowych i długoterminowe koszty eksploatacji.
1. Przeznaczenie i funkcje operacyjne
Chinook został zaprojektowany przede wszystkim jako śmigłowiec transportowy dla wojsk lądowych, a jego duża pojemność i możliwość przewożenia ciężkich ładunków sprawiają, że jest idealny do różnorodnych operacji na lądzie. Może przewozić do 10 ton ładunku lub ponad 50 żołnierzy, co czyni go nieocenionym podczas operacji logistycznych czy wsparcia bojowego. Jak podkreśla Jane’s Defence Weekly, Chinook jest szeroko uznawany za „konia roboczego” w siłach lądowych USA i NATO, ze względu na jego niezawodność i wszechstronność.
AW101, choć doskonały pod względem zaawansowanej technologii i możliwości w operacjach morskich, takich jak poszukiwania i ratownictwo, nie jest idealnym wyborem dla wojsk lądowych. Helikopter ten został zaprojektowany z myślą o działaniach morskich, co potwierdza jego szerokie wykorzystanie w marynarkach wojennych, np. w Wielkiej Brytanii i Włoszech. Jak wskazuje Aviation Week, AW101 w operacjach lądowych nie oferuje takiej samej elastyczności co Chinook.
2. Koszty eksploatacji
Chinook jest bardziej ekonomicznym wyborem, zarówno pod względem zakupu, jak i kosztów długoterminowej eksploatacji. Według analizy Defense News, Chinook ma niższe koszty operacyjne w porównaniu do AW101, co wynika z dostępności części zamiennych i sprawdzonej technologii. W siłach zbrojnych wielu państw, takich jak USA czy Wielka Brytania, Chinook okazał się nie tylko niezawodny, ale i stosunkowo tani w utrzymaniu, dzięki szerokiej sieci serwisowej i możliwości napraw polowych.
AW101, choć nowoczesny, generuje wyższe koszty operacyjne, szczególnie w przypadku jego adaptacji do zadań lądowych, które nie są jego pierwotnym przeznaczeniem. FlightGlobal zauważa, że AW101 ma bardziej skomplikowaną strukturę, co może przekładać się na większe koszty utrzymania w porównaniu do prostszej i sprawdzonej konstrukcji Chinooka.
3. Sprawdzone w działaniach bojowych
Chinook ma za sobą dekady służby w najbardziej wymagających warunkach bojowych, od Wietnamu, przez Afganistan, po Irak. The National Interest podkreśla, że ten helikopter od lat jest podstawowym narzędziem transportowym w misjach bojowych NATO, co dowodzi jego niezawodności i odporności w trudnych warunkach terenowych. AW101 natomiast, choć doskonale radzi sobie w operacjach morskich, nie ma tak szerokiej historii zastosowania w operacjach lądowych.
4. Interoperacyjność w NATO
Zakup Chinooków ułatwiłby integrację z siłami NATO, zwłaszcza z kluczowymi sojusznikami, takimi jak USA czy Wielka Brytania, które już eksploatują te maszyny. Ujednolicenie floty śmigłowców transportowych z sojusznikami zwiększa możliwości współpracy podczas wspólnych operacji i ćwiczeń. Military Technology wskazuje, że interoperacyjność i wspólna logistyka między sojusznikami NATO jest kluczowa dla szybkiego reagowania i efektywnego prowadzenia misji, co daje Chinookowi przewagę nad AW101.
5. Wszechstronność operacyjna
Chinook to helikopter wielozadaniowy, który może być wykorzystywany w operacjach bojowych, logistycznych, ewakuacyjnych czy ratunkowych. Jego elastyczność sprawia, że jest w stanie skutecznie działać w różnorodnych środowiskach, od pustyni po tereny górzyste. Defense Aviation zaznacza, że Chinook od lat sprawdza się jako wszechstronna maszyna, która może dostosować się do różnych zadań i warunków operacyjnych.
AW101, mimo że technologicznie zaawansowany, jest bardziej wyspecjalizowanym śmigłowcem, którego kluczowe atuty sprawdzają się przede wszystkim w działaniach morskich. Dlatego jego zastosowanie w wojskach lądowych byłoby ograniczone.
Podsumowanie
Zakup Chinooków dla polskich wojsk lądowych jest bardziej efektywnym rozwiązaniem niż AW101 ze względu na ich zdolności transportowe, niższe koszty eksploatacji, sprawdzoną niezawodność w misjach bojowych oraz lepszą interoperacyjność z siłami NATO. AW101, mimo że doskonały w operacjach morskich, nie oferuje tej samej wszechstronności i efektywności w operacjach lądowych, co czyni Chinooka bardziej odpowiednim wyborem dla polskich sił lądowych.
Czy Polska szykuje się do jakiejś wojny inwazyjnej że potrzebuje ciężkich śmigłowców desantowych ?
Warto dodać, że Armia Brytyjska, która miała na stanie lądowe wersje AW101 zrezygnowała z nich i zdecydowała zamówić kolejne Chinooki.
Bardzo się rozpędziliśmy z tymi zakupami, tylko czy starczy na to kasy? Potrzebne na pewną są, ale diabeł tkwi w negocjacjach handlowych, jaki offset uda się wyrwać od Boeninga? Potrzebni są twardzi handlowcy, a z nimi mamy trochę problemów. Dziękuję i pozdrawiam!
Kupimy te drukarki banknotów z USA, co to mogą drukować w nieskończoność... i możemy kupować bez ustanku..
Im więcej tym lepiej, a wraz z offsetem CH-47 do tego zadania się nada idealnie no i można się desantować na spadochronie z rampy, a to czerwone berety uwielbiają. Kiedyś zadłużono kraj za Gierka teraz trzeba zadłużyć by mieć się czym bronić. Nie możemy popełnić błędów za czasów II RP czy Ukr. Niestety koncepcja kupowania "sztuka za sztukę" w konfliktach konwencjonalnych jest drogą do katastrofy.
Pewnie. Latałem takim. Super maszyna. A ten dźwięk wirników z niczym nie da się pomylić
O! Dzięki za komentarz. Czyli chwalisz? Warto kupić? :D
Polski wkład, polska myśl nie ma to żadnego znaczenia, tak samo jak doradcą prezydenta USA był ktoś z potomków polskich emigrantów, działają we własnym interesie... Nawet czasami potomek, polaczek ze względu na własny interes działał przeciwko "Polskiemu Interesowi Narodowemu" jak Lewisa Bernsteina Namier /Ludwik Niemirowski/ działający w rządzie WB...???
ceny sprzętu wojskowego zakrawa o absurd. Ale 101 choć ciekawe nie maja startu do Chinooków.
Jaki znowu absurd ? - powiedz wnukom że będą to spłacać..
Który to już będzie tym nowoczesnego śmigłowca w WP? Piąty-szósty? Zamiast armii robimy wielką kolekcję.
Dwa nam wystarczą jak wybuchnie wojna cały rząd się zapakuje i da nogę z kraju.
Naród nie pozwoli. Amen.
@@strefawojska Tak zostanie nam tylko modlitwa to fakt.
Chinook i tyle... Lepszego nie znajdziesz...
Myślę, że to dobry wybór :)
Miło by było go u nas zobaczyć, ale obawiam się że programy socjalne i pro developerskie będą dla rządu znacznie ważniejsze. Wszak blacha robiąca "pyr" "pyr" "pyr" partii tyle głosów nie kupi ani na konto pieniędzy nie dorzuci.
Moim zdaniem AW-101 to lepszy wybór,poza tym duża część była by zbudowana w Świdniku,ludzie mają pracę i serwis byłby na miejscu.
a moim zdaniem nie bylby lepszy, co powiesz na taki kontrargument 😅
Taki CH-47 Chinook mógłby służyć do celów jak kiedyś Mi-6 czyli do przenoszenia ciężkich ładunków pod kadłubem. I fakt Chinook ma polski wątek. Chodzi o układ Piaseckiego.
60 lat CH-47 w 2021 roku.
Najpierw ORKA... później wszystko pozostałe
Najpierw f15ex powinniśmy zamówić
Niet. Prędzej domówić F-35.
@@Globall-AI f-15 ex ma poprawiona awionikę, nowe systemy i przede wszystkim będzie koniem pociągowym armii, najpierw f-35 eliminują radary a później f15ex zaladowane po brzegi niszczą wroga. Jeden 15ex udźwignie dwa razy więcej niż f16
@@strefawojska po 2 i tak już jest przesadzone że będą kupione f15 ex. Zapamiętajcie moje słowa
Brzmi to nieźle
Prawda? A wygląda jeszcze lepiej :D
no na lotnictwie to Ty się nie znasz...
To powiedz w czym się mylił proszę, bo chciałbym wiedzieć.
Co tu dużo gadać... Jak się chce mieć coś solidnego i konkretnego to trzeba zapłacić. " Śkłem dupy nie obetrzesz", jak mawiał mój dziadek. A i bardzo często też wspominał że nie stać go na kupowanie rzeczy tanich... Tan 'czinuk', to chyba jedyny na świecie, sprawdzony wszędzie, w każdych warunkach śmigłowiec. I chyba nie znajdziemy nikogo ( a jeśli już, to pojedyncze sztuki z konkurencji) żeby się do czegoś mógł doebać w tej maszynie... I jak pisiory zadłużyły Polskę zakupami broni na cztery pokolenia, tak dokupienie jeszcze tego dodatku nie zrobi juz większej róznicy....
Gdyby nie PiS nic by nie było💪👍Oni zaczęli kontrakty na sprzęt wojskowy💪👍takie życie zwykły człowiek też się zadłuża w banku czy parabanku normalna rzecz kredyt dzis🤗🤗🤗
@@jaras100
Bosze, ale ty masz przeorane pod beretem... Szkoda że cię nie znam bliżej, bo czuję że bym doktorat na tobie zrobił...
Mam mieszane odczucia.
Z jednej strony jaką mamy gwarancję że nie rozpadnie sie w powietrzu w końcu to Boeing. Z drugiej striny kwestia utrzymania ich oraz alternatywnie utrzymanie obecnych helikopterów.
Jak już to uzyskać knowhow.
Ogolnie jest jakaś alternatywa do tego sprzętu?
Polskie wojsko musi być nowoczesne i dronowe. To ponad 60 letni sprzęt.
I co z tego?
@@xlerzyfishy6469 trzeba iść z duchem czasu i mieć bezzałogowce i dronowce jak reszta świata a co zrobi MON to zrobi
@@winogronek1290 tylko drony to nie wygrywają wojny wiesz o tym
@@winogronek1290 jakie bezzałogowe śmigłowce transportowe ma reszta świata?
To nie jest 60letni sprzęt. To jest jak najbardziej nowoczesny sprzęt. To wnuczek 60latka.
Polska niech kupi to lobby militarne z USA i wyśle je na Księżyc. Będzie święty spokój...
Nie będzie spokoju bo trzeba by wysłać także "tych ze wschodu".
Jaki "polski robotnik" ? Język z czasów komuny.
Język normalny. To, że się źle Tobie kojarzy to już nie moja wina.
@@strefawojska Od dawna nie używa się słowa "robotnik" tylko pracownik i takie słowo dotyczące poruszanego tematu winno być użyte. Jak widać postęp Pana nie dotyczy.
Jak dla mnie aw 101 był błędem produkujemy u siebie inne maszyny
Kontrasygnata tuskistowska najwyraźniej dotyka nawet już zawartych kontraktów... to niePOważne, ale przecież nie o to chodzi by było poważnie. Owszem, najlepiej byłoby mieć wszystko od jednej firmy i najkorzystniej od rodzimej firmy. Czy włoska jest lepsza, czy amerykańska, to zależy od tego kto ma na nas większy nacisk polityczno-gospodarczy. Dźwignia włoska na Polskę jest mniejsza i Włosi w przeciwieństwie do USA nie mają wobec nas roszczeń majątkowych, więc biorąc pod uwagę szeroki kontekst i daleką perspektywę czasową rezygnowałbym z wszelkich, nawet najlepszych zabawek zza oceanu. Dla USA nie ma tu równorzędnych partnerów. Jeśli coś teraz wydaja się korzystne, to tylko dlatego że oni na chwilę stracili tu popyt.
Hej Polaczki kochani! Mieszkam w Ameryce i ten sprzet lata mi czesto nad chalupa. Hlap hlap hlap. Kupujcie bo jesli to pracuje dla wojska od lat 60tych tzn ze jest pozyteczny dla wojska.
Nie będzie żadnego nowego śmigłowca. Kropka.
Myślę, że będą. Muszą być z racji rozbudowy wojska.
A Ty jesteś insiderem MON czy jak? Moim zdaniem będą bo to kluczowa potrzeba.
@@Agnus78 Ten rząd nie podpisze żadnego nowego kontraktu na uzbrojenie. W tym roku było przewidziane 150 umów do podisania - zaległych lub bieżących. Jest połowa września i naciągając doliczyłem sie 50. Wszystko jest opóźnione, odwlekane a "piniendzy ni ma" jest tekstem wiodącym.
@@strefawojska Musi byc wiele rzeczy, tyle że sie na nie ja osobiście moge juz nie doczekać. Cud że Apache podpisali ale to wyczerpuje temat helikopterów gdzieś na najbliższe 3 lata - do kolejnych wyborów, lub upadku tego rządu.
@@Pugh-ZbigniewUrbański Właśnie podpisał umowę na 96 Apaczy plus offset na silniki. Nie zauważyłeś ?
Z tym kupnem tego złomu (oblot 60 lat temu !) jest jak z tym zapraszaniem zespołów muzycznych do Polski, które są już wystarczająco stare by do nas przyjechać :)
ten złom jest tańszy w eksploatacji niż AW101 a dzięki temu że jest popularny w innych krajach to i części nie są problemem
Kupmy zatem licencję jakiegoś starego Golfa - wszędzie będą części zamienne :)@@Noverss
No to czemu inne kraje kupują?
Widocznie są zależnymi wasalami jak my.@@xlerzyfishy6469
@@xlerzyfishy6469 Bo muszą tak jak my