Nowa odsłona Orlika
Вставка
- Опубліковано 21 вер 2022
- Na tegorocznych targach MSPO pokazano najnowszą i jak zapewniają twórcy, ostateczną wersję systemu rozpoznawczego programu Orlik wykorzystujący taktyczny bezzałogowiec krótkiego zasięgu PGZ-19RA.
„To nie jest model studyjny, tylko gotowy latający samolot funkcjonujący już na testach” - podkreśla Szymon Dankowski, dyrektor rozwoju produktu i jakości WZL Nr 2 S.A. System wykorzystuje nowy płatowiec z większą powierzchnią aerodynamiczną niż poprzedni i podwójnym, wybaczającym błędy w pilotażu usterzeniem. Pierwsze systemy mają trafić do służby w Siłach Zbrojnych w 2023 roku. - Наука та технологія
Lepsza konstrukcja, brawo!
Brawo 👏👏👏👏👏
Brawo I czekamy na Polskiego drona klasy Riper
wspaniale, zycze powodzenia, nie wiem tylko czy te odprowadzanie spalin na dole jest korzystne, czemu nie zamontowac go wyzej? wiem ze srodek ciezkosci sie zmienia ale byc moze kadlub moglby w ten sposob troche ekranowac cieplo, a tym samym sprawiac ze statek bylby trudniejszy do zestrzelenia?
a jak rozwiązano rozpraszanie spalin i chłodzenie silnika?
No tak. Mogli przynajmniej wylot spalin umieścić na górze, bo przy obserwacji z powierzchni ziemi w termowizji widoczne rozwiązanie pewnie będzie się świeciło jak przysłowiowemu psu. Na wojnie z góry raczej nikt tego drona obserwował nie będzie. Widoczne na filmie ożebrowanie silnika wskazuje na chłodzenie powietrzem.
zgodnie z umową płatowiec typu "wystartuj i zapomnij" .
"zapomnij" bo jak wyleci na misje to już nie wróci 🤣
Jak sie ma PGZ-19RA do FlyEye od WB ? Dobrze by bylo miec uczciwe porownanie. Gdzie jest roznica w klasie i mozliwe cos o sterowaniu czy unikaniu EMC.
Dostawy miały być w 2019, czyli 3 lata obsuwy z czego kontrakt był podpisany na inny płatowiec. To jest cyrk zarówno ze strony MON jak i WZL-2.
Bez spiny byle do przodu to się nazywa rozwój a nie wysoka kultura techniczna od Piastów będziemy dumni a nie krnąbrni :)miłego dnia.
A łoś już w 2020 latał z stałym podwoziem, ale wzl musi mieć robotę
A łoś już w 2020 latał z stałym podwoziem, ale wzl musi mieć robotę
Łoś to innej klasy samolot.
@@gorszcz FT-5 Łoś to właśnie Orlik, ale dzbany z MON nie dopuścili WB Electronics. Ten ulep z WZL-2 pewnie ma większość komponentów z zagranicy.
Ciekawe czy ktoś wymyślił żeby robić ala komercyjne drony z granacikiem, żeby terroryzować niezabezpieczone okopy jak na Ukrainie, a jednocześnie żeby nikt ich nie wyłączał bo dobrze żyje z Chinami np.
"Duże zaskoczenie" - że się wreszcie pojawił... po wydanym miliardzie.
To jest tapie pitu-pitu. Na co komu na dronei do misji de facto jednorazowych węglowe śmigło, dwa tłumiki itd.
To nie jest dron jednorazowy i w czasie wojny będzie startował wiele razy do różnych misji. Dobre śmigło by miał lepsze osiągi, w tym zasięg, długotrwałość lotu i prędkość i tłumiki, by był cichy i nie się nie zdradzał, gdy będzie podświetlał cele dla artylerii i rakiet lub przekazywał namiary. Operator takiego drona może też np. przekazywać własnym oddziałom najlepszą drogę do ewakuacji z zagrożonej strefy. Tak trudno pojąć?
@@knopek65 Samolot szturmowy liczy się na 3-4 loty bojowe, Bombowiec strategiczny na jeden, bezpilotowiec na jeden. Przy czym bombowiec startegiczny musi być jaki jest żeby doleciał, bezpilotowiec nie.
Ten produk to miś na miarę naszych czasów. Np podwozie. Nie wyląduje na trawie, za małe koła. Nie na starym lotnisku płytowym, skapotuje z uszkodzeniem na łączeniu płyt.
Prędkościomierz wystaje, przy samym montażu będzie się uszkadzał.
Ten projekt robiły nedouczone smarczacze ze wschodu, myć może 60-letnie bez znaczenia.
@@krzysztofbosak7027 A skąd pewność że najbliższy konflikt z udziałem Polski zacznie się od działań pełnoskalowych tak jak wojna na Ukrainie? Tak może być, ale nie musi. Może zacznie się od walk z wagnerowcami lub im podobnymi. Poza tym ten dron będzie też na eksport do państw które walczą z partyzantką w Afryce i Azji. Bo polska broń po konflikcie na Ukrainie zaczyna być doceniana a i władze zrozumiały ze aby utrzymać przemysł zbrojeniowy muszą promować eksport broni.
@@knopek65 Ty nawet nei jesteś z tych zacofanych ciołków co przygotowują się do wojny poprzedniej, ty się przygotowujesz do wojny jeszcze starszej.
Ten ulep powinien nazywać się JUNAK , a w kodzie NATO MIŚ 3. Zajmuje zaszczytne drugie miejsce za Gawronem (kod NATO MIŚ 2).
Tymczasem mamy 2024 i dronów nie dostarczono Zamawiającemu. Brawo PGZ! 20 kg udźwigu za 5,5 mln USD a i tak