Odetchnęłam głębiej kiedy pan Tomasz powiedział o tym, że ludzie którzy świadomie nie wchodzą w związki to nie jest żadna katastrofa, że budowanie relacji z smaym sobą jest arcyważne. Jestem już zmęczona słuchaniem, że dobry, zdrowy model życia to tylko życie w związku z drugą osobą. Dziękuję!
Ja tak tylko chcialam wspomnieć, że to naprawdę jedna z lepszych zmian jakie się dokonały - Pani i własny program tu, na własnych zasadach. Ze świecą szukać tak wartościowych treści, które podane są lekko, a jednak dają do myślenia. Bardzo dziękuję, każdy odcinek ogladam z przyjemnością ❤
Z całym szacunkiem do Pani gościa Pani Magdo, nie zgodzę się z tym że szukamy nieistniejącego ideau mężczyzny, my pragniemy odpowiedzialnego i dającego poczucie bezpieczeństwa, niestety w dzisiejszych czasach jest kryzys takich mężczyzn. A nie uważam że są to wygórowane pragnienia. Program świetny tak trzymać Pani Magdo, pozdrawiam serdecznie 😘
Chciałabym odnieść się do tych badań i zwrócić uwagę szczególnie na punkt pierwszy, w którym mówi Pan o tym, że polscy mężczyźni rezygnują z kolegów. Tak jest ponieważ z autopsji wiem, ze tak nas właśnie uczą nasi rodzicie czy dziadkowie.. Jestem w małżeństwie o krótkim stażu i zanim wyszłam za mąż dostałam kilka „złotych rad” od teściów, ale i również niejednokrotnie słyszałam, że jeśli wstępujemy w związek małżeński i zakładamy rodzine to „od teraz nie ma już kolegów, tylko liczy się rodzina i jej dobro, a koledzy idą w odstawkę. Że nie ma wychodzenia męża na imprezy chyba, że wspólnie, bo jego miejsce ma być w domu, przy rodzinie”. A skąd moim zdaniem taka teoria się wzieła? Bo jeśli kobiety przyzwalały na wychodzenie mężczyzn z domu, (często nie miały nic do powiedzenia) to takie wyjścia z kolegami zawsze kończyły się pijaństwem, a cała opieka nad domem spadała na kobiety, które umordowane po dniu w pracy, w domu i opieką nad dziećmi musiały jeszcze użerać się z pijanym mężem. Oni nie wychodzili porozmawiać o swoich problemach, oni te problemy zatapiali w szklance wódki.. przykre i smutne, ale często prawdziwe.
To jest tak dobre, że szok… Magda takich rozmów bardzo nam potrzeba. Jakie to piękne, że tutaj (YT) można powiedzieć otwarcie swoją opinię. Jeszcze raz baaaardzo dziękuję. Czułam w tej rozmowie ogromny szacunek zarówno do kobiet i mężczyzn❤️
Przyznam, że zatrzymał mnie moment kiedy poruszona została sytuacja kiedy kobieta mówi że ma 2 dzieci i jedno dorosłe mówiąc o mężu. Sama tak czasami określam sytuację. Ale wynika ona z frustracji, zmęczenia i faktu często wykonywania podobnych czynności jak przy dzieciach w kontekście partnera np rozrzucone skarpety jak u 10 letniego syna, przypominanie o różnych sprawach bo mi zależy i ma mnie to odciążyć. Nie patrzyłam na to jak swoisty sposób na "kastrowanie" męskości i sprowadzanie faceta do poziomu dziecka. Na pewno to przemyśle dzięki temu odcinkowi. Dzieki
Ale dlaczego rozrzuca te skarpety? Prawdopodobnie mamusia, czyli pani teściowa całe życie je za nim zbierała. Niestety, ale w pokoleniu obecnych 60-70 latek jest mnóstwo nadgorliwych mamusiek które przez swoją chorobliwą troskę nie dały synom się usamodzielnić życiowo. I potem taki nie wie jak nastawić pralkę 🤦 To jest wina matek. I bardzo dobrze, że to wybrzmiało: syna nie wychowujemy dla siebie, ale dla innej kobiety.
U mnie w domu był podział obowiązków, a na studiach sami dbaliśmy o siebie jakoś l oboje z bratem potrafimy sobie dobrze ugotować, uprać, zaszyć dziurę w spodniach - ja też mam swój zestaw śrubokrętów i narzędzi 😁 To są przecież podstawowe życiowe umiejętności: ugotować, uprać, naprawić. Nic to nie ujmuje mojej kobiecości że umiem wbić gwoździa, wkręcić śrubę i skleić mebel, a mojemu bratu nie ujmuje z męskości, że umie zadbać o dom. Po prostu rodzice nie robili wszystkiego za nas. Wśród znajomych niestety widzę bardzo często odwrotną sytuację. Księżniczki i mamisynki to dzieci nadopiekuńczych rodziców 🤷
@@lenka8986 tak własnie było, mamusia robiła wszystko i nadal robi jak tylko sie pojawia. Nadal nie widzi swoich błedów i wiele lat ponosiłam tego konsekwncje. Uczył sie wszytskiego w trakcie zwiazku, ale ja czuje sie tym bardzo obciazona, mam zal do jego matki.
Fascynujący temat, na serio. Mam 31 lat i narzeczonego od kilku lat, w życiu jestem realistką ale snułam też wielkie marzenia o "idealnym" partnerze. Zgadzam się, telewizja, IG (generalnie życie "nierealne") utrudnia często relacje partnerskie - szukamy ideału mężczyzny, ale pamiętajmy że same też nie jesteśmy idealne. Jakie widzę rozwiązanie? Realne życie i opieranie swoich decyzji na najważniejszych potrzebach - bajki o księciu należy traktować z przymrużeniem oka. Pozdrawiam!
Jej jak ja dziękuję, że tutaj Cię można mieć Pani Magdo ;) złapałam się teraz na tym, że często włączałam ten TVN bo między innymi Ciebie mogłam tam spotkać, teraz nie włączam wcale i bardzo mi z tym dobrze. Ten kanał to błogosławieństwo w dzisiejszych czasach. Dziękuję, że jesteś na youtubie, piękna i mądra kobieta.
Bardzo trafne spostrzezenia i wypowiedzi pana Tomasza. Dziekuje serdecznie. W zyciu we wszystkim najwazniejszy jest UMIAR - takze w relacjach w zyciu musi byc rownowaga w oczekiwaniach, pokladanych nadziejach, odnoszeniu sie do wzorcow lub serialowych "bajek"...
Fajnie że została poruszona kwestia mężczyzn że nie do końca muszą być maszynami … . Mam wrażenie że ostatnio świat damski i męski został mocno poddany OCENIE ….wszyscy jesteśmy po prostu ludźmi ✌️
Pani Magdo, wielkie DZIĘKUJĘ za ten wywiad. Pana Tomasza znam i cenię od wielu lat. Między innymi za wskazówki dotyczące Szczęśliwego życia. Nic nie zastąpi relacji z samym sobą. To podstawa wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie!
Zdecydowanie się zgadzam, że żeby zbudować dobry związek trzeba najpierw mieć dobrą relacje z samym sobą. Być singlem to bycie samodzielnym i samowystarczalnym a nie bycie samotnym. 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻 Normalnie słuchałabym godzinami. 😍😍😍
Fantastyczna rozmowa! Bardzo trafnie dotykająca problemy w związkach na jakie trafiają kobiety samodzielne i bogate wewnętrznie. Niestety. Dziękuje Magda! Dziękuje Tomasz!
Miałam męża o ktorym nikt nie mówił że jest dziwakiem. Wyglądao że ma charakter jest męski. Przeklinał palił zdradzał i jarał. Teraz w drugim związki mam męża marzeń, rozumie mnie wspiera pomaga sprząta gotuje nie klnie. Karmi mnie gdy ja karmię córkę i mam zajęte ręce. I o nim mówią że to dziwak. Jakies hormony ma babskie, tak mówią moje znajome. Zazdroszczą?albo współczują ... Nie sądzę. 🙈😉
Bardzo ciekawy wywiad, dziękuję. Jednak perspektywa życia w świecie singli (pomijając fakt tego, że człowiek jest stworzony do relacji nie tylko ze sobą, ale i z drugim czlowiekiem i jest to niezbędne do pełni człowieczeństwa) ktorzy spotykają się ze sobą jedynie na seks i żeby podróżować- mówiąc w wielkim skrócie, to dla mnie ,, piękny " scenariusz na wyginięcie ludzkości albo plan na dysfunkcyjne rodzicielstwo z jednym rodzicem , chcialabym zeby Państwo sie do tego odnieśli, Pozdrawiam!
@@annameansfun No jak rozmowa z Feministą może wyjść poza kobiecą strefe komfortu ? :) Pomyśl chwilę. Skoro typ się tak wypowiada i do tego kłamliwie pisze o jakiś rzekomych osiagnieciach czy dokonaniach kobiet ....niech poda konkretnie jakie...jedyne to to że faktycznie wiecej kobiet obecnie kończy studia ale to żaden argument bo system edukacji w polsce jest oparty na pamieciowce a kobiety maja lepsza pamiec wiec MODEL EDUKACJI W POLSCE JEST GŁEBOKO DYSKRYMINUJACY WZGLEDEM MEZCZYZN. Egalitarny model bedzie jak system bedzie w polowie na logike i zwiazki przyczynowo skutkowo a w polowie na pamięć ....problem w tym że jest przechył na pamięciówkę 10% do 90% albo 15% do 85%....Czyli żadna zasługa kobiet a system ustawiony pod nie....DYSKRYMINACJA i tyle. Wy się zdziwicie w końću jak Polacy się wezma za kobiety z zagranicy z Azji , Afryki....spokojnie 5-10 lat zobaczycie....hahahaha wtedy docenicie Polskich Paniczów ale wtedy będzie za późno :P Nikt kto zazna Azjatki nie bedzie chcial byc z rozkapryszona sfeminizowana Polką
@@jbfootballlove3122 życzę Tobie otwartego spojrzenia na świat, naprawdę. Feminista to nie jest pejoratyw. To kolejny stereotyp, który powielasz. Jak i ten o Azjatkach...
Jaka ja Wam jestem wdzięczna że powiedzieliście o tym własnym miejscu , własnej przestrzeni dla każdego w związku . To jest tak bardzo potrzebne, podobnie jak czas tylko dla siebie i tylko swoich znajomych .
Wlasnie przechodzę kryzys małżeński i muszę powiedzieć, że ta rozmowa bardzo mi pomogła w tym aby sobie wszystko w głowie poukładać za co bardzo dziękuję ❤️ Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w tym co robicie !!!
Jest postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd; Hebr. 9:27 UBG Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Rzym. 5:8 UBG Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Ew. Jana 3:16 UBG Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Dz. Ap. 2:38 UBG Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. Ew. Jana 3:5 UBG Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi. Rzym. 8:14 UBG Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. Ew. Jana 3:36 UBG Nie łudźcie się, Bóg nie da się z siebie naśmiewać. Co bowiem człowiek sieje, to też żąć będzie. Gal. 6:7 UBG Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; Hebr. 10:26 UBG Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują. Ew. Mat. 7:13-14 UBG Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani nie wstąpiło do serca człowieka, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. 1 Kor. 2:9 UBG Błogosławiony człowiek, który znosi próbę, bo gdy zostanie wypróbowany, otrzyma koronę życia, którą obiecał Pan tym, którzy go miłują. Jakuba 1:12 UBG A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec. Ew. Mat. 24:14 UBG
Pani Magdo, robi Pani taką świetną robotę u podstaw swoim kanałem ! Cieszę się, że z tygodnia na tydzień mogę posłuchać ciekawych gości, którzy otwierają mi oczy na wiele kwestii. Mam nadzieje, ze ten kanał będzie rosnąć i trafiać do jeszcze większego grona odbiorców. ❤️❤️❤️
Piękna rozmowa i Wy jacy piękni i wizualnie i wewnętrznie. Nasz polski Aragorn :) Dobrze że poruszane są takie tematy socjologiczne. Mnie to bardzo porusza, bo sama właśnie buduję ze sobą relacje. Wiem że to jest niezbędny fundament, do tego żeby zbudować zdrową relacje z drugim człowiekiem, z własnego świadomego wyboru.
Zgadzam się, że związek z samym sobą jest mega ważny. Jednak świat, w którym potrzebujemy drugiej osoby np. tylko do seksu, a tak to nie chcemy jej w naszym życiu jest dla mnie światem bardzo przykrym i przygnębiającym. Bo czyż nie oznacza to brak głębszych i trwalszych relacji...A takie relacje są między innymi tym, co sprawia, że chce się nam żyć. Te chwile, gdy uda nam się nawiązać realne porozumienie z drugim człowiekiem, który rodzi poczucie, że jesteśmy mniej samotni, czyż nie są to cudowne momenty..Gdy odkrywamy, że jest więcej osób, które mają podobnie jak my.
Absolutnie się zgadzam ze zdaniem, że jeżeli sami nie jestesmy szczesliwi ze sobą nie damy nikomu szczęścia etc. Jednak, jestem singielka od kilku lat i musze przyznać, ze choć sama ze soba, z praca, za przyjaciółmi, z rodziną jestem bardzo szczesliwa, to brakuje mi partnera na zycie. I nie chodzi o "seksy" ale o to, ze masz przy sobie najlepszego przyjaciela, z ktorym dzielisz świat... Trzeba pamiętać, ze samodzielni ludzie maga lubic byc z innymi ludzmi, a to nie oznacza ograniczenia wolności... Wręcz przeciwnie, to rozwój i drugi punkt widzenia 🥰
Tak, masz rację. Choć sama ze sobą jestem szczęsliwa, to jednak to, ze od 16 lat jestem w satysfakcjonującym zwiazku dopełnia mnie i sprawia, ze chce się zyc.
Nie wiem od czego to zależy aby na tego jedynego natrafić. Musi być chyba dużo co ze sobą współgra, chęć dwojga, fascynacja, czas, samopoczucie, ta chwila, ....oj musiałabym długo wymieniać więc nie jest łatwo. Jedni trafiają na to, inni jakoś nie. Ja swojego sobię zażyczyłam, pewnego wieczoru siedziałam w ogródku i patrzyłam w niebo ( a randka była już ustalona ;) ) i poprosilam wszechświat aby to był ten który do mnie pasuje i ostatni ponieważ nie mam siły i ochoty na inne randki z których nic nie wyjdzie. Życzę Ci abyś ta " chwilę" złapała i miala oczy i uszy szeroko otwarte ;)
Aragorn pozamiatał ;) cudna, ciepła, ludzka rozmowa. Super jest zobaczyć, że są na świecie tacy mądrzy, spokojni i po prostu fajni ludzie. Wiele problemów mężczyzn, o których p. Tomasz opowiadał, brzmi jak coś, z czym kobiety borykały się od dawna i rozwój terapii (np. kręgi kobiece, książki samorozwojowe) bardzo im pomógł się z tego wydostać (chociażby to słynne "ojej, ty też tak masz?" i strach przed przyznaniem się do nieprzystawania do patriarchalnego wzorca). Okazuje się, że to wcale nie były kobiece dylematy, a ludzkie... aż mnie naszła zaduma o tym, jak bardzo jesteśmy wszyscy do siebie podobni i ile pokładów ciepła i cudowności drzemie w facetach.. ech, rozmarzyłam się :)
Bardzo trafnie powiedziane: relacja z samym sobą ;) NIkt nas nie uczy by być sobie najlepszym przyjacielem, poznać sobie... co za tym idzie.. budowanie lepszej jakości relacji z drugim człowiekiem .. Podpisuje się pod tym. Piękny dialog..Pozdrawiam, Szczęśliwa singielka
A co to dokładnie znaczy: relacja z samym sobą? Ja doszłam do takiego etapu, że jest mi ze sobą mega dobrze, ale mega samotnie. I CO to ZNACZY relacja z samym sobą?
ta rozmowa cos pieknego - jak wszystkie inne, ale dzisiaj siedze sama i tworze, bo dzieci wyjechaly i te slowa o relacji ze soba we mnie weszly :) dziekuje :)
Ale piękna i wartościowa rozmowa👌 Co chwilę miałam takie „klik” w głowie, jakby wszystko powskakiwało na swoje miejsce😀 Świetny punkt widzenia dot. mężczyzn, która dał mi mocno do myślenia😉
Według mnie nadchodzi nowy paradygmat relacji. Dotychczasowe wzorce już się wytarły i pod wpływem ewolucji świadomości będziemy uczyć się nowego znaczenia relacji :) poznamy miłość głębiej, ale w nowej odsłonie
Bardzo wartosciowa rozmowa. Mysle, ze podniesie na duchu wiele kobiet, ktorym w glebi ducha jest dobrze ze soba sama, ale czuja presje zalozenia zwiazku tylko ze wzgledu na otoczenie. Aspekt, ktory zostal jednak moim zdaniem pominiety, a dotyczy niestety rowniez znacznej czesci kobiet, jest chec posiadania potomstwa. Tego niestety nie da sie wyczarowac samemu ze soba... Mimo wszysto dziekuje!
Związek to nie obowiązek. Dobry związek, dający satysfakcję obojgu partnerom jest przywilejem mądrych dojrzałych ludzi. Przyjaźń, wzajemna troska, dobro…to podwaliny satysfakcjonującego związku…, okraszona seksem! Umieć dawać i umieć brać! Potrafić mówić o swoich potrzebach…, pytać o potrzeby partnera… To jest związek 😀. Ps. Kłótnie są oczyszczające, potrzebne, wyjaśniające…, o ile takie są 😀
To wszystko teoria, jeśli się mówi partnerowi, że chce się seksu raz na miesiąc, bo więcej się nie ma ochoty, przytulanie tak, ale seks nie, to jest obraza, bo facet czuje się niespełniony, bo nie spuścił z krzyża, bo ma "swoje potrzeby fizjologiczne". No niestety, dojrzałe rozmowy NIC nie dają, każdy prze do spełnienia swoich potrzeb. A faceci są mistrzami do dążeniu do spełnienia swoich potrzeb fizjologicznych kosztem kobiet.
@@maamiss5561 to tez bywa bardzo roznie, mezczyzni tak jak kobiety maja bardzo rozne potrzeby seksualne i na wielu z nich ciazy presja "udowadniania meskosci", takze w seksie.. to da sie przepracowac i w zwiazki nalezy sie dobierac takze po weryfikacji seksualnych upodoban. Te tez zmieniają sie w czasie in minus ale tez in plus , wiec to tez nie jest raz na zawsze i jak ze wszystkim w zwiazku nalezy co jakis czas wracac do tematu i rozmawiac.
@@ewaromaniuk1717 Rozmowa z facetem, że nie jestem usatysfakcjonowana i jest kiepsko kończy się obrazą, albo tekstem: jeśli nie odpowiadam Ci to znajdź lepszego, moje poprzednie partnerki nie narzekały, czego chcesz, jesteś dziwna, czepiasz się itd. U mnie niejeden związek się kończył, bo próbowała szczerze rozmawiać. Jak facet nie chciał gadać o tym, to ja unikałam seksu, i facet odchodził.
@@maamiss5561 Jeśli poprzednie partnerki nie narzekały to gdzie one są. Pewnie , że znajdę, może nie lepszego ale z którym potrafię o wszystkim rozmawiać- bym rzekła mu. Co za cep z tego chlopa :( lepiej takiego się za wczasu pozbyć ;)
Skąd takie podejście? Możesz podać argumenty za tą tezą? Gdyż ja się z tym nie zgadzam i z chęcią przeczytam drugą stronę. Moim zdanie może być to powiązane, ale nie musi. Inaczej mogą być większe szanse na taka sytuację, ale jedynie trochę
@@rochkrzyzanski8261 Zgadzam się z tym. Kiedy syn ma za silne więzy z matką to nie jest związek pary, tylko trójkąt. A facet musi ciągle wybierać między jedną a drugą. Niestety piszę z własnego doświadczenia. To są sytuacje typu: kobieta ma przeprowadzkę, ale mamusi zakupy trzeba zrobić, bo jest po zawale. Co z tego że ma pełną lodówkę, przecież mamie nie odmówisz i TRZEBA. I milion innych podobnych małych życiowych wyborów, aż w końcu kobieta uznaje że przegrała z mamą i odchodzi.
@@mamaiwamarlena1174 W sumie tak, ale nie do końca. Każdy przypadek jest inny, każda rodzina to osobny wszechświat. Jakieś wzorce się powtarzają i niestety to są wzorce opiekuńczej Matki Polki i nieobecnego emocjonalnie ojca. Wszystkim by nam dobrze zrobiło więcej edukacji psychologicznej i mniej stereotypowy podział ról, który nas krzywdzi i ogranicza. A co do winy... To pewnie winą można obarczyć kulturę, czyli co właściwie? 🤷 A że zdarzają się jednostki bardzo uparcie tkwiące w swoich nadopiekuńczych schematach i lękach to już inna sprawa
Proste i skomplikowane jednocześnie: jeśli jesteś sama lub w związku to spotykaj się ze sobą jak najczęściej , a jeśli wychowujesz syna to nie dla siebie, ale na takiego człowieka , z którym chciałabyś się związać. No i jeszcze zadepczemy powoli ten patriarchat bo szkodzi nam wszystkim . Dziękuję za utwierdzenie w tym co ważne
Ja mam wspaniałego męża...nie zawsze jest cudnie ( przy dwóch córach, ich dodatkowych zajęciach i pędzie codzienności ) ale w domu jesteśmy partnerami Nie ma obowiązków moich i jego, są nasze Mam dużo szczęścia i nie zawsze to doceniam...
Nie, to nie tak Chodziło mi tu o to że nie ma wielu rzeczy, które robię tylko ja lub mój mąż Po prostu ten przysłowiowy "obiad" robi to z nas które akurat ma więcej czasu
Bardzo ciekawa rozmowa. Z jednym jedynie się nie zgodzę. Z tym, że kobieta powinna wychować swojego syna dla innej kobiety-jest to uprzedmiotowieniem małego człowieka. Rodzice powinni wychowywać swoje dzieci, aby te stały się niezależnymi osobami, które będę w stanie dokonać wyboru, czy chcą być z kimś czy nie. Rodzice powinni wychowywać swoje dzieci, aby te mogły pójść w świat, radzić sobie i być szczęśliwymi.
Zgadzam się,może pan Tomek użył skrótu myślowego.Dzieci musimy wychować jako społeczeństwo/rodzice powinni mieć wsparcie/w ogóle dla świata,czyli na ludzi,którzy będą potrafili budować poprawne relacje z innymi ludżmi.
Dziękuję. Temat mi bliski. Mój syn ma 16 lat i mieszka ze mną. Rozstałam się z jego ojcem 10 lat temu i od tej pory mieszkamy osobno. Syn regularnie spędza czas z ojcem, ale to co innego, kiedy się razem mieszka. I nie mam co do tego wątpliwości od samego początku. Mając tę wiedzę byłam uważna, by syn nie został wrzucony w rolę zastępczego partnera oraz mamisynka. Chyba jest ok, ale wiadomo jak trudno zobaczyć własną sprawę realnie. Mam opór, by używać energii męskiej /stanowczości /twardości w stosunku do syna, kiedy mamy odrębne zdania. Pragnę pozostać w żeńskiej energii i to realizuję. Czekam na odpowiednie chwile, kiedy nie jesteśmy wzburzeni, albo zajęci i rozmawiam. Wydaje się to przynosić dobre rezultaty, ale jestem targana wątpliwościami, że mogłabym coś robić ... lepiej. Właśnie dlatego, by kobieta, która się z nim zwiąże, miała mądrego partnera, uważnego, męskiego. Pewnie wszyscy rodzice gubią się w takich rozterkach. Pozdrawiam wszystkich w rozkminie!
Miejscem dla kobiety może być nadal kuchnia, ale jako pomieszczenie. Mnie kiedyś bardzo fajnie siedziało się właśnie w kuchni. Był stół, ulubiony stołek. Książka, kubek czegoś do picia i niczego więcej nie było trzeba. Równie dobrze to mężczyzna może wybrać sobie kuchnię. Pomieszczenie jak pomieszczenie. Zresztą i w innych pomieszczeniach mamy swoje ulubione kąty. Np. w salonie ulubione miejsce na kanapie albo ukochany fotel. Ważne, żeby też było wspólne miejsce, gdzie nie będzie obowiązywał kodeks "mojej norki". Jeśli siadam w ulubionym kącie kanapy to daję sygnał, że teraz mam czas dla siebie i żeby zapytać o coś trzeba przeprosić za zakłócenie miru "norki". Myślę, że jak ludzie się szanują, kochają i dbają o siebie wzajemnie to dużo da się zrobić i nikt nie będzie miał pretensji. Dajmy sobie przestrzeń. Jak ktoś próbuje naruszyć nasze granice i nie dociera do niego o co prosimy kolejny raz, to może to nie jest osoba, z którą warto budować przyszłość.
zanim się wejdzie w związek to trzeba się nauczyć być ze sobą, żeby się potem nie okazało że się weszło w związek dlatego, że się nie umie być ze sobą, że wejście w związek było ucieczką przed sobą, prawdziwy dramat może być wtedy kiedy się odkryje, że ta druga osoba też uciekła w związek przed sobą
kobiety też są bardzo nielojalne, zdradzają, i nawet przed samymi sobą nie chcą się przyzna do tego. zdradzają i facetów, i kobiety, koleżanki. w męskim świecie tego nie ma, bo jest krótka piłka i nikt się z nikim nie cacka. Kobiety robią dziwne akcje, wymyślają jakieś bajki, tak by drugą kobietę przedstawić w gorszym świetle. Najwięcej przykrości w życiu spotkało mnie ze strony kobiet- koleżanek w pracy, kierowniczek, dyrektorek, współlokatorek. Z facetami zawsze szło się dogadać.
największą krzywdę kobietom robią filmy romantyczne i bajki, które ucinają się w momencie, gdy zaczyna się miłość i życie, a kończy zauroczenie... słowa "i żyli długo i szczęśliwie". czyli jak? czemu tego nie pokażą? bo moze to juz nie jest wcale piekne caly czas, namietne caly czas, romantyczne caly czas, urocze caly czas... moze czasem jest nudno, monotonnie, zle, smutno, przykro? ciekawy film i wiele madrych wnioskow! dzieki wam!
Wiele poruszonych tutaj tematów to kwestie wyboru czy kultury. Feminizm czy patriarchat, to wolny wybór ludzi którzy chcą żyć wg takich lub innych reguł. Przeraża mnie jednak trochę wizja Polaków wg której za 30 lat kiedy każdy będzie żył sam ze sobą i oddawał się samorealizacji. Życie w korporacji zamiast życia w małżeństwie? Będzie ciekawie i na pewno pojawi się wiele prac naukowych jak to wszystko wpłynęło na nasze ogólne poczucie spełnienia, szczęścia, zadowolenia no i oczywiście na poziom przyrostu naturalnego (albo raczej tempa ubytku ludności).
Odetchnęłam głębiej kiedy pan Tomasz powiedział o tym, że ludzie którzy świadomie nie wchodzą w związki to nie jest żadna katastrofa, że budowanie relacji z smaym sobą jest arcyważne. Jestem już zmęczona słuchaniem, że dobry, zdrowy model życia to tylko życie w związku z drugą osobą. Dziękuję!
Dokładnie tak kochana! Luz trzeba wpuścić do życia i dać sobie spokój z jakimiś „wzorami „ życia bądź oczekiwaniami innych!
Dokładnie tak , kapelusz powinien wisieć w przedpokoju i jeszcze konieczność posiadania dziecka
Ja tak tylko chcialam wspomnieć, że to naprawdę jedna z lepszych zmian jakie się dokonały - Pani i własny program tu, na własnych zasadach. Ze świecą szukać tak wartościowych treści, które podane są lekko, a jednak dają do myślenia. Bardzo dziękuję, każdy odcinek ogladam z przyjemnością ❤
🥰
Przepiękna i arcy madra rozmowa:)
Zgadzam sie ! i ja tez bardzo dziekuje
Z całym szacunkiem do Pani gościa Pani Magdo, nie zgodzę się z tym że szukamy nieistniejącego ideau mężczyzny, my pragniemy odpowiedzialnego i dającego poczucie bezpieczeństwa, niestety w dzisiejszych czasach jest kryzys takich mężczyzn. A nie uważam że są to wygórowane pragnienia. Program świetny tak trzymać Pani Magdo, pozdrawiam serdecznie 😘
Chciałabym odnieść się do tych badań i zwrócić uwagę szczególnie na punkt pierwszy, w którym mówi Pan o tym, że polscy mężczyźni rezygnują z kolegów. Tak jest ponieważ z autopsji wiem, ze tak nas właśnie uczą nasi rodzicie czy dziadkowie.. Jestem w małżeństwie o krótkim stażu i zanim wyszłam za mąż dostałam kilka „złotych rad” od teściów, ale i również niejednokrotnie słyszałam, że jeśli wstępujemy w związek małżeński i zakładamy rodzine to „od teraz nie ma już kolegów, tylko liczy się rodzina i jej dobro, a koledzy idą w odstawkę. Że nie ma wychodzenia męża na imprezy chyba, że wspólnie, bo jego miejsce ma być w domu, przy rodzinie”. A skąd moim zdaniem taka teoria się wzieła? Bo jeśli kobiety przyzwalały na wychodzenie mężczyzn z domu, (często nie miały nic do powiedzenia) to takie wyjścia z kolegami zawsze kończyły się pijaństwem, a cała opieka nad domem spadała na kobiety, które umordowane po dniu w pracy, w domu i opieką nad dziećmi musiały jeszcze użerać się z pijanym mężem. Oni nie wychodzili porozmawiać o swoich problemach, oni te problemy zatapiali w szklance wódki.. przykre i smutne, ale często prawdziwe.
To jest tak dobre, że szok… Magda takich rozmów bardzo nam potrzeba. Jakie to piękne, że tutaj (YT) można powiedzieć otwarcie swoją opinię. Jeszcze raz baaaardzo dziękuję. Czułam w tej rozmowie ogromny szacunek zarówno do kobiet i mężczyzn❤️
a ja czulem brak mozgu i lewactwo w calej rozmowie :)
Przyznam, że zatrzymał mnie moment kiedy poruszona została sytuacja kiedy kobieta mówi że ma 2 dzieci i jedno dorosłe mówiąc o mężu. Sama tak czasami określam sytuację. Ale wynika ona z frustracji, zmęczenia i faktu często wykonywania podobnych czynności jak przy dzieciach w kontekście partnera np rozrzucone skarpety jak u 10 letniego syna, przypominanie o różnych sprawach bo mi zależy i ma mnie to odciążyć. Nie patrzyłam na to jak swoisty sposób na "kastrowanie" męskości i sprowadzanie faceta do poziomu dziecka. Na pewno to przemyśle dzięki temu odcinkowi. Dzieki
Ale dlaczego rozrzuca te skarpety? Prawdopodobnie mamusia, czyli pani teściowa całe życie je za nim zbierała. Niestety, ale w pokoleniu obecnych 60-70 latek jest mnóstwo nadgorliwych mamusiek które przez swoją chorobliwą troskę nie dały synom się usamodzielnić życiowo. I potem taki nie wie jak nastawić pralkę 🤦 To jest wina matek. I bardzo dobrze, że to wybrzmiało: syna nie wychowujemy dla siebie, ale dla innej kobiety.
U mnie w domu był podział obowiązków, a na studiach sami dbaliśmy o siebie jakoś l oboje z bratem potrafimy sobie dobrze ugotować, uprać, zaszyć dziurę w spodniach - ja też mam swój zestaw śrubokrętów i narzędzi 😁 To są przecież podstawowe życiowe umiejętności: ugotować, uprać, naprawić. Nic to nie ujmuje mojej kobiecości że umiem wbić gwoździa, wkręcić śrubę i skleić mebel, a mojemu bratu nie ujmuje z męskości, że umie zadbać o dom. Po prostu rodzice nie robili wszystkiego za nas. Wśród znajomych niestety widzę bardzo często odwrotną sytuację. Księżniczki i mamisynki to dzieci nadopiekuńczych rodziców 🤷
@@lenka8986 tak własnie było, mamusia robiła wszystko i nadal robi jak tylko sie pojawia. Nadal nie widzi swoich błedów i wiele lat ponosiłam tego konsekwncje. Uczył sie wszytskiego w trakcie zwiazku, ale ja czuje sie tym bardzo obciazona, mam zal do jego matki.
@@ewabuczynska3258 Bardzo dobrze Cię rozumiem 😥. Dlaczego do cholery to my mamy ich wszystkiego uczyć? 🤷
Rozrzucone skarpety wyrzuć do śmieci podobno to działa😁😁
Fascynujący temat, na serio. Mam 31 lat i narzeczonego od kilku lat, w życiu jestem realistką ale snułam też wielkie marzenia o "idealnym" partnerze. Zgadzam się, telewizja, IG (generalnie życie "nierealne") utrudnia często relacje partnerskie - szukamy ideału mężczyzny, ale pamiętajmy że same też nie jesteśmy idealne. Jakie widzę rozwiązanie? Realne życie i opieranie swoich decyzji na najważniejszych potrzebach - bajki o księciu należy traktować z przymrużeniem oka. Pozdrawiam!
Jej jak ja dziękuję, że tutaj Cię można mieć Pani Magdo ;) złapałam się teraz na tym, że często włączałam ten TVN bo między innymi Ciebie mogłam tam spotkać, teraz nie włączam wcale i bardzo mi z tym dobrze. Ten kanał to błogosławieństwo w dzisiejszych czasach. Dziękuję, że jesteś na youtubie, piękna i mądra kobieta.
Piękna, wartościowa, pouczająca rozmowa. Podziękowania dla was obojga.
Bardzo trafne spostrzezenia i wypowiedzi pana Tomasza. Dziekuje serdecznie. W zyciu we wszystkim najwazniejszy jest UMIAR - takze w relacjach w zyciu musi byc rownowaga w oczekiwaniach, pokladanych nadziejach, odnoszeniu sie do wzorcow lub serialowych "bajek"...
Fajnie że została poruszona kwestia mężczyzn że nie do końca muszą być maszynami … . Mam wrażenie że ostatnio świat damski i męski został mocno poddany OCENIE ….wszyscy jesteśmy po prostu ludźmi ✌️
Ty to sie od facetów odp....Juleczko spleśniała.
Pani Magdo, wielkie DZIĘKUJĘ za ten wywiad. Pana Tomasza znam i cenię od wielu lat. Między innymi za wskazówki dotyczące Szczęśliwego życia. Nic nie zastąpi relacji z samym sobą. To podstawa wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie!
Zdecydowanie się zgadzam, że żeby zbudować dobry związek trzeba najpierw mieć dobrą relacje z samym sobą. Być singlem to bycie samodzielnym i samowystarczalnym a nie bycie samotnym. 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻 Normalnie słuchałabym godzinami. 😍😍😍
Fantastyczna rozmowa! Bardzo trafnie dotykająca problemy w związkach na jakie trafiają kobiety samodzielne i bogate wewnętrznie. Niestety. Dziękuje Magda! Dziękuje Tomasz!
Miałam męża o ktorym nikt nie mówił że jest dziwakiem. Wyglądao że ma charakter jest męski. Przeklinał palił zdradzał i jarał. Teraz w drugim związki mam męża marzeń, rozumie mnie wspiera pomaga sprząta gotuje nie klnie. Karmi mnie gdy ja karmię córkę i mam zajęte ręce. I o nim mówią że to dziwak. Jakies hormony ma babskie, tak mówią moje znajome. Zazdroszczą?albo współczują
... Nie sądzę. 🙈😉
Zazdroszczą😉 Bądźcie szczęśliwi 😍
Bardzo ciekawy wywiad, dziękuję. Jednak perspektywa życia w świecie singli (pomijając fakt tego, że człowiek jest stworzony do relacji nie tylko ze sobą, ale i z drugim czlowiekiem i jest to niezbędne do pełni człowieczeństwa) ktorzy spotykają się ze sobą jedynie na seks i żeby podróżować- mówiąc w wielkim skrócie, to dla mnie ,, piękny " scenariusz na wyginięcie ludzkości albo plan na dysfunkcyjne rodzicielstwo z jednym rodzicem , chcialabym zeby Państwo sie do tego odnieśli,
Pozdrawiam!
Ta rozmowa daje do myślenia, wychodzi poza KOBIECĄ strefę komfortu. Dziękuję
No to łapka w dół na dzień dobry i zaczynamy audycje xD hahaha
@@jbfootballlove3122 jest dziedzina nauki która się nazywa panspermia :)
@@jbfootballlove3122 a umiesz w logiczne argumenty, czy tylko zabawy z urban dictionary?
@@annameansfun No jak rozmowa z Feministą może wyjść poza kobiecą strefe komfortu ? :) Pomyśl chwilę. Skoro typ się tak wypowiada i do tego kłamliwie pisze o jakiś rzekomych osiagnieciach czy dokonaniach kobiet ....niech poda konkretnie jakie...jedyne to to że faktycznie wiecej kobiet obecnie kończy studia ale to żaden argument bo system edukacji w polsce jest oparty na pamieciowce a kobiety maja lepsza pamiec wiec MODEL EDUKACJI W POLSCE JEST GŁEBOKO DYSKRYMINUJACY WZGLEDEM MEZCZYZN. Egalitarny model bedzie jak system bedzie w polowie na logike i zwiazki przyczynowo skutkowo a w polowie na pamięć ....problem w tym że jest przechył na pamięciówkę 10% do 90% albo 15% do 85%....Czyli żadna zasługa kobiet a system ustawiony pod nie....DYSKRYMINACJA i tyle. Wy się zdziwicie w końću jak Polacy się wezma za kobiety z zagranicy z Azji , Afryki....spokojnie 5-10 lat zobaczycie....hahahaha wtedy docenicie Polskich Paniczów ale wtedy będzie za późno :P Nikt kto zazna Azjatki nie bedzie chcial byc z rozkapryszona sfeminizowana Polką
@@jbfootballlove3122 życzę Tobie otwartego spojrzenia na świat, naprawdę. Feminista to nie jest pejoratyw. To kolejny stereotyp, który powielasz. Jak i ten o Azjatkach...
Jaka ja Wam jestem wdzięczna że powiedzieliście o tym własnym miejscu , własnej przestrzeni dla każdego w związku . To jest tak bardzo potrzebne, podobnie jak czas tylko dla siebie i tylko swoich znajomych .
Wlasnie przechodzę kryzys małżeński i muszę powiedzieć, że ta rozmowa bardzo mi pomogła w tym aby sobie wszystko w głowie poukładać za co bardzo dziękuję ❤️ Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w tym co robicie !!!
Jaki ważny temat ! Jakie mądre wskazówki, wnioski! Dziękuję ❤
Jest postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd;
Hebr. 9:27 UBG
Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł.
Rzym. 5:8 UBG
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Ew. Jana 3:16 UBG
Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego.
Dz. Ap. 2:38 UBG
Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
Ew. Jana 3:5 UBG
Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi.
Rzym. 8:14 UBG
Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim.
Ew. Jana 3:36 UBG
Nie łudźcie się, Bóg nie da się z siebie naśmiewać. Co bowiem człowiek sieje, to też żąć będzie.
Gal. 6:7 UBG
Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy;
Hebr. 10:26 UBG
Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.
Ew. Mat. 7:13-14 UBG
Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani nie wstąpiło do serca człowieka, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.
1 Kor. 2:9 UBG
Błogosławiony człowiek, który znosi próbę, bo gdy zostanie wypróbowany, otrzyma koronę życia, którą obiecał Pan tym, którzy go miłują.
Jakuba 1:12 UBG
A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec.
Ew. Mat. 24:14 UBG
Boże!!! Jaki wspaniały wywiad, omawiający proste, przyziemne relacje między ludźmi,takie właśnie rozmowy lubię.
Ta rozmowa to złoto. Bardzo za nią dziękuję!
Świetny gość ! Dobrze zobaczyć również męski punkt widzenia. Dzięki Madziu !
Pani Magdo, robi Pani taką świetną robotę u podstaw swoim kanałem ! Cieszę się, że z tygodnia na tydzień mogę posłuchać ciekawych gości, którzy otwierają mi oczy na wiele kwestii. Mam nadzieje, ze ten kanał będzie rosnąć i trafiać do jeszcze większego grona odbiorców. ❤️❤️❤️
Cudowna rozmowa! Tak głęboka, pokazująca inne spojrzenie. Podsyłam mężowi do przesłuchania. Pani Magdo, dziękuję :)
Piękna rozmowa i Wy jacy piękni i wizualnie i wewnętrznie. Nasz polski Aragorn :) Dobrze że poruszane są takie tematy socjologiczne. Mnie to bardzo porusza, bo sama właśnie buduję ze sobą relacje. Wiem że to jest niezbędny fundament, do tego żeby zbudować zdrową relacje z drugim człowiekiem, z własnego świadomego wyboru.
Tytuł artykułu: "Wywiad Magdy Mołek z Aragornem bije rekordy popularności na UA-cam" 😁😁😁
Zgadzam się, że związek z samym sobą jest mega ważny. Jednak świat, w którym potrzebujemy drugiej osoby np. tylko do seksu, a tak to nie chcemy jej w naszym życiu jest dla mnie światem bardzo przykrym i przygnębiającym. Bo czyż nie oznacza to brak głębszych i trwalszych relacji...A takie relacje są między innymi tym, co sprawia, że chce się nam żyć. Te chwile, gdy uda nam się nawiązać realne porozumienie z drugim człowiekiem, który rodzi poczucie, że jesteśmy mniej samotni, czyż nie są to cudowne momenty..Gdy odkrywamy, że jest więcej osób, które mają podobnie jak my.
Absolutnie się zgadzam ze zdaniem, że jeżeli sami nie jestesmy szczesliwi ze sobą nie damy nikomu szczęścia etc. Jednak, jestem singielka od kilku lat i musze przyznać, ze choć sama ze soba, z praca, za przyjaciółmi, z rodziną jestem bardzo szczesliwa, to brakuje mi partnera na zycie. I nie chodzi o "seksy" ale o to, ze masz przy sobie najlepszego przyjaciela, z ktorym dzielisz świat... Trzeba pamiętać, ze samodzielni ludzie maga lubic byc z innymi ludzmi, a to nie oznacza ograniczenia wolności... Wręcz przeciwnie, to rozwój i drugi punkt widzenia 🥰
Życzę w takim razie powodzenia, żeby udało Ci się znaleźć wspierającego partnera ❤️
Tak, masz rację. Choć sama ze sobą jestem szczęsliwa, to jednak to, ze od 16 lat jestem w satysfakcjonującym zwiazku dopełnia mnie i sprawia, ze chce się zyc.
Nie wiem od czego to zależy aby na tego jedynego natrafić. Musi być chyba dużo co ze sobą współgra, chęć dwojga, fascynacja, czas, samopoczucie, ta chwila, ....oj musiałabym długo wymieniać więc nie jest łatwo. Jedni trafiają na to, inni jakoś nie. Ja swojego sobię zażyczyłam, pewnego wieczoru siedziałam w ogródku i patrzyłam w niebo ( a randka była już ustalona ;) ) i poprosilam wszechświat aby to był ten który do mnie pasuje i ostatni ponieważ nie mam siły i ochoty na inne randki z których nic nie wyjdzie. Życzę Ci abyś ta " chwilę" złapała i miala oczy i uszy szeroko otwarte ;)
@@Angie-nm4ft dziękuję 😊 jak to się mówi, na wszystko przyjdzie czas 😉
@@agam2447 cudnie 😊 gratuluję! I życzę jeszcze wielu pięknych lat!
Jedna z najbardziej mądrych rozmów na Twoim kanale. Za którą bardzo dziękuję, troszkę wniosła do mojego życia😉😉
Bardzo wartościowa, obiektywna rozmowa. Wow
od niedawna obserwuję Pani kanał, bardzo inspirujący... dzisiejsza rozmowa! wow!
Zachwycam się Panią od zawsze, w tv i na yt - pani opanowania, delikatność i mądrość. Ale ta rozmowa to jest sztos!
Zjebałaś się już w pory:))))
Kiedyś oglądałam rozmowę z Tomaszem i zapadła mi w pamięć. Niesamowity człowiek.
Aragorn pozamiatał ;) cudna, ciepła, ludzka rozmowa. Super jest zobaczyć, że są na świecie tacy mądrzy, spokojni i po prostu fajni ludzie. Wiele problemów mężczyzn, o których p. Tomasz opowiadał, brzmi jak coś, z czym kobiety borykały się od dawna i rozwój terapii (np. kręgi kobiece, książki samorozwojowe) bardzo im pomógł się z tego wydostać (chociażby to słynne "ojej, ty też tak masz?" i strach przed przyznaniem się do nieprzystawania do patriarchalnego wzorca). Okazuje się, że to wcale nie były kobiece dylematy, a ludzkie... aż mnie naszła zaduma o tym, jak bardzo jesteśmy wszyscy do siebie podobni i ile pokładów ciepła i cudowności drzemie w facetach.. ech, rozmarzyłam się :)
Widzę że rozum już odpłynął. Teraz życzę ci spełnienia tych marzeń o których piszesz. Pamiętaj tylko że sama chciałaś.
Bardzo trafnie powiedziane: relacja z samym sobą ;) NIkt nas nie uczy by być sobie najlepszym przyjacielem, poznać sobie... co za tym idzie.. budowanie lepszej jakości relacji z drugim człowiekiem .. Podpisuje się pod tym. Piękny dialog..Pozdrawiam, Szczęśliwa singielka
A co to dokładnie znaczy: relacja z samym sobą? Ja doszłam do takiego etapu, że jest mi ze sobą mega dobrze, ale mega samotnie. I CO to ZNACZY relacja z samym sobą?
Końcówka cudowna..."z żadną osoba nie będziemy szczęśliwi, jeśli sami że sobą nie jesteśmy szczęśliwi..."
Jako mama dwóch chłopców, cenię sobie takie rozmowy. Dają mi wiele do myślenia. Sama uczę moich chłopców, że emocje są.
Odnośnie emocji to polecam posłuchac pani na kanale
MUSISZ WIEDZIEC
ODCINEK 28
Świetna rozmowa, uwielbiam pana Tomka, zawsze ma celne uwagi i komentarze.Pięknie🤗🤗
Ależ to była piękna rozmowa - celna, cenna i cudowna 💛
Zjebałas sie juz w pory?
Super spotkanie i rozmowa
Świetny wywiad !!! Świetny gość, proszę takich więcej !!!
Jakie to jest dobre! Każdy Polak każda Polka obowiązkowo powinni to obejrzeć!
no, jak facet ma syf to go nie sprzątaj :)
Ale to chyba nie o tym odcinek;)
@@elapiwowarczyk5044 jak to nie? przecież mówił :)
@@xy3501 aaaa🥸🧐😂
@@elapiwowarczyk5044 jak jest syf to ma być syf, nie sprzątanie :)
ta rozmowa cos pieknego - jak wszystkie inne, ale dzisiaj siedze sama i tworze, bo dzieci wyjechaly i te slowa o relacji ze soba we mnie weszly :) dziekuje :)
Pani Magdo kazdy Pani wywiad to majstersztyk dziękuję i pozdrawiam 👍😊
Dzień dobry!
Najpiękniejsze ostatnie słowa Pani MAGDY!!! Dziękuję Pani Magdo! JEst Pani wielka, piękna i mądra! GRATULACJE!!!
Pozdrawiam
Beata
Jedna z lepszych rozmów na kanale :)
Dziękuję za tą wartościową rozmowę:) ideałów nie ma. Każdy z nas ma wady. Pytanie na ile są one akceptowalne dla drugiej osoby:)
Piękna rozmowa! Dziękuję 🌻.
Ależ wspaniały wywiad!
Świetny wywiad, pozwala spojrzeć na tę kwestię z zupełnie innej perspektywy. :)
Magdo, idziesz w najlepszym kierunku z tym, jak prowadzisz ten kanał. Słucham z ogromną przyjemnością ❤
Samodzielni a nie samotni... dziś ta sekwencja otworzyła mi oczy np. na przyszłość moich dzueci 😉 super
Ale piękna i wartościowa rozmowa👌 Co chwilę miałam takie „klik” w głowie, jakby wszystko powskakiwało na swoje miejsce😀 Świetny punkt widzenia dot. mężczyzn, która dał mi mocno do myślenia😉
Więcej takich rozmów i ludzi z otwartym umysłem 👏👏👏
Jeden z lepszych wywiadów. Mam nadzieję, że pan Tomasz będzie jeszcze gościem na kanale 👍
Pani Magdo co wtorek czekam na nowy odcinek. Potem słucham rozmów z ciekawymi i mądrymi ludźmi. Proszę o więcej 👍
Według mnie nadchodzi nowy paradygmat relacji. Dotychczasowe wzorce już się wytarły i pod wpływem ewolucji świadomości będziemy uczyć się nowego znaczenia relacji :) poznamy miłość głębiej, ale w nowej odsłonie
Bardzo wartosciowa rozmowa. Mysle, ze podniesie na duchu wiele kobiet, ktorym w glebi ducha jest dobrze ze soba sama, ale czuja presje zalozenia zwiazku tylko ze wzgledu na otoczenie. Aspekt, ktory zostal jednak moim zdaniem pominiety, a dotyczy niestety rowniez znacznej czesci kobiet, jest chec posiadania potomstwa. Tego niestety nie da sie wyczarowac samemu ze soba... Mimo wszysto dziekuje!
Świetna rozmowa. Pozwoliła mi spojrzeć inaczej na męża i podkreśliła co ważne w wychowaniu syna. Bardzo dziękuję ❤️
Ja co za kolo 🤭🤭🤭
Super wywiad . Dziękuję Warto posłuchać mądrych ludzi 😊😊
Świetna rozmowa! Jedna z najlepszych ❤
Związek to nie obowiązek. Dobry związek, dający satysfakcję obojgu partnerom jest przywilejem mądrych dojrzałych ludzi. Przyjaźń, wzajemna troska, dobro…to podwaliny satysfakcjonującego związku…, okraszona seksem! Umieć dawać i umieć brać!
Potrafić mówić o swoich potrzebach…, pytać o potrzeby partnera… To jest związek 😀. Ps. Kłótnie są oczyszczające, potrzebne, wyjaśniające…, o ile takie są 😀
To wszystko teoria, jeśli się mówi partnerowi, że chce się seksu raz na miesiąc, bo więcej się nie ma ochoty, przytulanie tak, ale seks nie, to jest obraza, bo facet czuje się niespełniony, bo nie spuścił z krzyża, bo ma "swoje potrzeby fizjologiczne". No niestety, dojrzałe rozmowy NIC nie dają, każdy prze do spełnienia swoich potrzeb. A faceci są mistrzami do dążeniu do spełnienia swoich potrzeb fizjologicznych kosztem kobiet.
@@maamiss5561 to tez bywa bardzo roznie, mezczyzni tak jak kobiety maja bardzo rozne potrzeby seksualne i na wielu z nich ciazy presja "udowadniania meskosci", takze w seksie.. to da sie przepracowac i w zwiazki nalezy sie dobierac takze po weryfikacji seksualnych upodoban. Te tez zmieniają sie w czasie in minus ale tez in plus , wiec to tez nie jest raz na zawsze i jak ze wszystkim w zwiazku nalezy co jakis czas wracac do tematu i rozmawiac.
@@ewaromaniuk1717 Rozmowa z facetem, że nie jestem usatysfakcjonowana i jest kiepsko kończy się obrazą, albo tekstem: jeśli nie odpowiadam Ci to znajdź lepszego, moje poprzednie partnerki nie narzekały, czego chcesz, jesteś dziwna, czepiasz się itd. U mnie niejeden związek się kończył, bo próbowała szczerze rozmawiać. Jak facet nie chciał gadać o tym, to ja unikałam seksu, i facet odchodził.
@@ewaromaniuk1717 Ale większość facetów nie chce rozmawiać. Rzucają pretensjami.
@@maamiss5561 Jeśli poprzednie partnerki nie narzekały to gdzie one są. Pewnie , że znajdę, może nie lepszego ale z którym potrafię o wszystkim rozmawiać- bym rzekła mu. Co za cep z tego chlopa :( lepiej takiego się za wczasu pozbyć ;)
Czekałam na to spotkanie. Gratuluję, było w punkt😊🤩
Dziękuje za tą rozmowę ❤️wysyłam dużo miłości
Genialna rozmowa!!! Dziękuję!!!
Bardzo wartościowa rozmowa bardzo dużo z niej wyniosłam , czarującyPan ale też z b duża wiedzą , Pani Magda też jak zwykle cudowna 😘😘❤️
Jeśli facet ma chorą relację z matką to potem unieszczęśliwi każdą kobietę.
Skąd takie podejście? Możesz podać argumenty za tą tezą? Gdyż ja się z tym nie zgadzam i z chęcią przeczytam drugą stronę. Moim zdanie może być to powiązane, ale nie musi. Inaczej mogą być większe szanse na taka sytuację, ale jedynie trochę
@@rochkrzyzanski8261 Zgadzam się z tym. Kiedy syn ma za silne więzy z matką to nie jest związek pary, tylko trójkąt. A facet musi ciągle wybierać między jedną a drugą. Niestety piszę z własnego doświadczenia. To są sytuacje typu: kobieta ma przeprowadzkę, ale mamusi zakupy trzeba zrobić, bo jest po zawale. Co z tego że ma pełną lodówkę, przecież mamie nie odmówisz i TRZEBA. I milion innych podobnych małych życiowych wyborów, aż w końcu kobieta uznaje że przegrała z mamą i odchodzi.
@@lenka8986 dokładnie!
Czyli prosty wniosek- to ze faceci sa kulawi to wina kobiet, one wychowują.
@@mamaiwamarlena1174 W sumie tak, ale nie do końca. Każdy przypadek jest inny, każda rodzina to osobny wszechświat. Jakieś wzorce się powtarzają i niestety to są wzorce opiekuńczej Matki Polki i nieobecnego emocjonalnie ojca. Wszystkim by nam dobrze zrobiło więcej edukacji psychologicznej i mniej stereotypowy podział ról, który nas krzywdzi i ogranicza. A co do winy... To pewnie winą można obarczyć kulturę, czyli co właściwie? 🤷 A że zdarzają się jednostki bardzo uparcie tkwiące w swoich nadopiekuńczych schematach i lękach to już inna sprawa
Kocham ...znowu w punkt!!!
Of, wow panie Tomaszu co za celna wypowiedź, piękna podpowiedź wyjścia z tej rozmowy
Bardzo dziękuję za rozmowę. Otwiera oczy na dużo kwestii
Genialna rozmowa 👌🏻👌🏻👌🏻👌🏻
Proste i skomplikowane jednocześnie: jeśli jesteś sama lub w związku to spotykaj się ze sobą jak najczęściej , a jeśli wychowujesz syna to nie dla siebie, ale na takiego człowieka , z którym chciałabyś się związać. No i jeszcze zadepczemy powoli ten patriarchat bo szkodzi nam wszystkim . Dziękuję za utwierdzenie w tym co ważne
Bardzo dziekuje za ta rozmowe. Bardzo merytorycznie i potwierdzajaco o moich osobistych przemysleniach na ten temat.
Dziękuję 🙂 interesująca rozmowa.
Ja mam wspaniałego męża...nie zawsze jest cudnie ( przy dwóch córach, ich dodatkowych zajęciach i pędzie codzienności ) ale w domu jesteśmy partnerami Nie ma obowiązków moich i jego, są nasze Mam dużo szczęścia i nie zawsze to doceniam...
jak kobieta mówi nasze to znaczy, że to nasze to jest narzucone przez nią, a on ma się dostosować bo jak nie to będzie krzyk, fochy
Nie, to nie tak Chodziło mi tu o to że nie ma wielu rzeczy, które robię tylko ja lub mój mąż Po prostu ten przysłowiowy "obiad" robi to z nas które akurat ma więcej czasu
Bardzo ciekawa rozmowa. Z jednym jedynie się nie zgodzę. Z tym, że kobieta powinna wychować swojego syna dla innej kobiety-jest to uprzedmiotowieniem małego człowieka. Rodzice powinni wychowywać swoje dzieci, aby te stały się niezależnymi osobami, które będę w stanie dokonać wyboru, czy chcą być z kimś czy nie. Rodzice powinni wychowywać swoje dzieci, aby te mogły pójść w świat, radzić sobie i być szczęśliwymi.
Zgadzam się,może pan Tomek użył skrótu myślowego.Dzieci musimy wychować jako społeczeństwo/rodzice powinni mieć wsparcie/w ogóle dla świata,czyli na ludzi,którzy będą potrafili budować poprawne relacje z innymi ludżmi.
Świetna rozmowa, drugi raz lecę po tym :-) dzięki!
Dziękuję. Temat mi bliski. Mój syn ma 16 lat i mieszka ze mną. Rozstałam się z jego ojcem 10 lat temu i od tej pory mieszkamy osobno. Syn regularnie spędza czas z ojcem, ale to co innego, kiedy się razem mieszka. I nie mam co do tego wątpliwości od samego początku. Mając tę wiedzę byłam uważna, by syn nie został wrzucony w rolę zastępczego partnera oraz mamisynka. Chyba jest ok, ale wiadomo jak trudno zobaczyć własną sprawę realnie. Mam opór, by używać energii męskiej /stanowczości /twardości w stosunku do syna, kiedy mamy odrębne zdania. Pragnę pozostać w żeńskiej energii i to realizuję. Czekam na odpowiednie chwile, kiedy nie jesteśmy wzburzeni, albo zajęci i rozmawiam. Wydaje się to przynosić dobre rezultaty, ale jestem targana wątpliwościami, że mogłabym coś robić ... lepiej. Właśnie dlatego, by kobieta, która się z nim zwiąże, miała mądrego partnera, uważnego, męskiego. Pewnie wszyscy rodzice gubią się w takich rozterkach. Pozdrawiam wszystkich w rozkminie!
Ludziom brakuje szczerosci, boja sie ze soba rozmawiac, odgrywaja role, ktore sa dla nich "wygodne".
Dziękuję za tą wspaniałą rozmowę!!!!!
Wspaniała rozmowa! Bardzo potrzebna! Dziękuję!!!
Wspaniala rozmowa! Dxiekuje
Świetna rozmowa. Dziękuję.
wow, bardzo fajne spotkanie! dzięki!
Bardzo ważny temat, dziękuję
Pani Magdo najlepsza rozmowa. Jak w przypadku Pani Joanny Chmury proszę o rozważenie wprowadzenia cyklicznych rozmów z Panem Tomaszem.
Świetny odcinek 👌
Miejscem dla kobiety może być nadal kuchnia, ale jako pomieszczenie. Mnie kiedyś bardzo fajnie siedziało się właśnie w kuchni. Był stół, ulubiony stołek. Książka, kubek czegoś do picia i niczego więcej nie było trzeba. Równie dobrze to mężczyzna może wybrać sobie kuchnię. Pomieszczenie jak pomieszczenie. Zresztą i w innych pomieszczeniach mamy swoje ulubione kąty. Np. w salonie ulubione miejsce na kanapie albo ukochany fotel. Ważne, żeby też było wspólne miejsce, gdzie nie będzie obowiązywał kodeks "mojej norki". Jeśli siadam w ulubionym kącie kanapy to daję sygnał, że teraz mam czas dla siebie i żeby zapytać o coś trzeba przeprosić za zakłócenie miru "norki". Myślę, że jak ludzie się szanują, kochają i dbają o siebie wzajemnie to dużo da się zrobić i nikt nie będzie miał pretensji. Dajmy sobie przestrzeń. Jak ktoś próbuje naruszyć nasze granice i nie dociera do niego o co prosimy kolejny raz, to może to nie jest osoba, z którą warto budować przyszłość.
Bardzo wartościowa i potrzebna rozmowa. Dziękuję :)
Pani Magdo jak ja tesknilam za taką rozmową ♡słowo daję.
Bardzo ciekawy wywiad 😊👍
zanim się wejdzie w związek to trzeba się nauczyć być ze sobą, żeby się potem nie okazało że się weszło w związek dlatego, że się nie umie być ze sobą, że wejście w związek było ucieczką przed sobą,
prawdziwy dramat może być wtedy kiedy się odkryje, że ta druga osoba też uciekła w związek przed sobą
Dla mnie mężczyzna powinien być lojalny. I to jest teraz ogromny problem.
kobiety też są bardzo nielojalne, zdradzają, i nawet przed samymi sobą nie chcą się przyzna do tego. zdradzają i facetów, i kobiety, koleżanki. w męskim świecie tego nie ma, bo jest krótka piłka i nikt się z nikim nie cacka. Kobiety robią dziwne akcje, wymyślają jakieś bajki, tak by drugą kobietę przedstawić w gorszym świetle. Najwięcej przykrości w życiu spotkało mnie ze strony kobiet- koleżanek w pracy, kierowniczek, dyrektorek, współlokatorek. Z facetami zawsze szło się dogadać.
Możliwe, ja mówię tylko o bliskich mi osobach.
Zgadzam się jeśli za “teraz” masz na myśli czas od epoki kamienia łupanego do dzisiaj.
Lojalny czy wierny?
Anna Szczęśliwy jedno i drugie
Świetny odcinek pani Magdo ❤❤❤
największą krzywdę kobietom robią filmy romantyczne i bajki, które ucinają się w momencie, gdy zaczyna się miłość i życie, a kończy zauroczenie... słowa "i żyli długo i szczęśliwie". czyli jak? czemu tego nie pokażą? bo moze to juz nie jest wcale piekne caly czas, namietne caly czas, romantyczne caly czas, urocze caly czas... moze czasem jest nudno, monotonnie, zle, smutno, przykro? ciekawy film i wiele madrych wnioskow! dzieki wam!
z bajek nalezy wyrosnąc, a to inny problem, nie bajek
A mężczyznom krzywdę robią zwykle mamusie . Na szczęście nie zawsze
@@justynajanicka1894 dokladnie, bo jak mowi slogan czy madre zdanie: na jakims etapie trzeba wziac swoje zycie w swoje rece...
Bajki, filmy a teraz Instagram
Witam serdecznie 😁😘 uwielbiam Ciebie Magda i twoich gości pan Tomasz Sobierajski cudowny człowiek .... dziękuję 💕
Świetny temat i rozmowa !!
Swietna rozmowa! Daje do myslenia 🙂👍🦋
Wiele poruszonych tutaj tematów to kwestie wyboru czy kultury. Feminizm czy patriarchat, to wolny wybór ludzi którzy chcą żyć wg takich lub innych reguł.
Przeraża mnie jednak trochę wizja Polaków wg której za 30 lat kiedy każdy będzie żył sam ze sobą i oddawał się samorealizacji. Życie w korporacji zamiast życia w małżeństwie? Będzie ciekawie i na pewno pojawi się wiele prac naukowych jak to wszystko wpłynęło na nasze ogólne poczucie spełnienia, szczęścia, zadowolenia no i oczywiście na poziom przyrostu naturalnego (albo raczej tempa ubytku ludności).
Super! To teraz czas na Katarzynę Miller, czekam z niecierpliwością :)
Ale to mądry facet!
Socjolog i bardzo dobry psycholog ,, profesjonalista''
Mój ulubiony😍💕 socjolog Aragon 😁😁😁. Jak super👍
Pewnie dlatego, że czad i wali tzw. bluepillem, zgadłem?
Nie można pochwalić jak facet jest przystojny, prawda? Od razu teorie na temat tabletek i podwalin pochwały?
@@natural76 No już, już tak nie zazdrość.
Bo to mądry facet jest po prostu. Mówi powoli, jasno, logicznie i zrozumiale. Dobrze się go słucha. 😁