Ta trasa Tour de Jezioro Żywieckie (mieszkam przy ścieżce)to trasa, po której jeżdżę codziennie i człowiekowi się opatrzyła, dzięki Twojemu filmowi mam nowe spojrzenie na nią. Dzięki
@@trochuroweru akurat widoków tam niewiele bo dużo osób krzaków i drzew. Ladniejdmdze są z kąpieliska albo z Pietrzykowic blisko przystani. Bardzo ładne widoki są ze szczytu góry Żar.
Fajna trasa, nie tylko nad samym jeziorem. Sam mieszkam 1,3 km od brzegu zalewu, nie... nie żywieckiego, a Pogorii IV więc, jesteśmy prawie sąsiadami. I właśnie dlatego trochę Ci zazdroszczę takiej udanej "200". Sam już nie mogę kręcić dwusetek i dłuższych tras bo, po przesiadce na rower elektryczny, maksymalny dystans mam ograniczony do 130 km. A jazda takim klocem bez wspomagania to jak ciągnięcie kotwicy za zwykłym rowerem😢. Oczywiście👍. Pozdrawiam i życzę wiatru w plecy.
Super trasa a widoki jeszcze lepsze 🌞 Wymęczył Ciebie ten wiatr i trochę podjazdy . Gratulacje dla Ciebie za kolejne 200 km 🚵🚲 Pozdrawiam . Chicago 🇵🇱🚵♂️🚴🏕
Ale pięknie, Panie Krzysztofie. Zrobił mi Pan dzień tym filmem. Moim skromnym zdaniem, to jedne z najpiękniejszych terenów w Polsce, nie wspominając o moim ukochanym Bielsku-Białej. 😊
Byłem kiedyś w okolicach Żywca i myślałem, że to może być fajny teren pod względem rowerowym, ale chyba z małym dzieckiem w foteliku to trochę nie dla mnie. Podziwiam, bardzo fajna wycieczka. Leci łapka w górę i serdecznie pozdrawiam 🙂
No jeśli chodzi o przełęcze to raczej odpadają, ale ten odcinek nad zbiornikiem jak najbardziej można. Jest płasko i widokowo, w sam raz na rodzinną przejażdżkę. Pozdrawiam :)
Krzysztofie szacunek za wybór niełatwej trasy, powiedziałbym nawet ciężkiej i jeszcze w takich warunkach. Ja w sobotę (bardzo wietrzną) wybrałem się "prawie" w Roztocze, po płaskim z przejechanym dystansem 116km i to odczułem. ...lecz niestety było mi mało i w niedzielę zrobiłem powtórkę na własnym "górskim" podwórku 67km i prawie 1500 w górę i to było to. Nie dla mnie płaskie😉 Pozdrawiam cię serdecznie i jeszcze raz wyrazy uznania.
Fantastyczna trasa i te wschody słońca. Człowiek czuje się jak nowo narodzony😃. Ile to jezioro Żywieckie ma dookoła, gdybyś jechał taką trasą blisko linii brzegowej? Moje jezioro, na które zwykle jadę oddalone od mnie o 7 km i ma 15.5 km dookoła, ale ścieżka jest w 100 procentach prawie przy brzegu. Chociaż muszę przyznać, że lepsiejsze u Ciebie widoczki😊. Pozdro Krzychu💪😀
Hej, tutaj niestety całości przy brzegu nie ma i raczej nigdy nie będzie. Warunki na to nie pozwalają. Chcąc objechać dookoła trzeba częściowo drogami z ruchem samochodowym kręcić. Wtedy wyjdzie około 25km. Oczywiście najprzyjemniejsza jest ta część po szutrach przy brzegu 😀 pozdro
"Dlaczego was tu nie ma?" Dobre pytanie. Mnie nie ma, bo w ciągu miesiąca mam drugie L4 (jakaś wredna infekcja nie odpuszcza), najlepsza jesienna pogoda przeszła mi koło nosa. Ale dzięki Twoim filmom i Rowerem przez Europę i Loverovi i Gdzie Los Poniesie i Zielony F16 jakoś dam radę. Może jak się wykuruję, to przynajmniej jeden jesienny listek zobaczę na drzewie w lesie. Dzięki, nie wiedziałam, że nad j.Żywieckim jest taka fajna ścieżka. 🙂
Siemankooo. Zaczął się piździernik i naprawdę poranki już nie są mile. Wczoraj zrobiłem trasę 90km w zimny wiatr i około 8 stopni Celsjusza. Jakoś dałem radę, ale było cięzko. Tęsknie za tak długimi trasami jak Ty robisz, ale ja jeszcze musze trochę potrenować zeby wrócić do formy. POZDROOO
Ładna trasa! Generalnie okolice Porąbki, Międzybrodzia do tego Przgibek, Góra Żar ... piękne rejony! A powiedz mi, końcówka ul. Długiej w Dziećkowicach jest jeszcze w kamieniach? Czy już wylali jakiś asfalt do samego końca?
Kozak jestes, ladna trasa, kircze ciekawi mnie ta trasa sama wokol jeziora, dzisne ze jeszcze mnie tam nie bylo. A w tym roku bez bikepakingowego urlopu? Pamietam tamten rok w bieszczadach😉 pozdro
No miło :) Ale tak 80km na dojazd do pętli + powrót, czy to nie strata czasu? Nie lepiej gdzieś podjechać samochodem i cisnąć większą pętlę po nieznanym?? :)
Niestety ale nie należę do grona tych nielicznych wybranych, którzy swobodnie dysponują swoim wolnym czasem ;) A jak się ma wszystko w promieniu, powiedzmy 200km przejechane, to właśnie czas na dalsze wypady zaczyna odgrywać kluczowe znaczenie @@marceliszpak4384
no i fajna wycieczka i pogoda udana,no bo wiatr to wiatr,ale na końcu widać ci sie trafiło 77km/h wow bardzo szybko,ścieżki fajne,ale te kostki brukowe nad jeziorem żywieckim nie fajne.
2:17 I to mnie dziwi u kolarzy... Co was tak rajcuje w jeździe głównymi drogami wśród samochodów? Nabijanie kilometrów na licznik? Ja zawsze wybieram trasy, na które nie da się wjechać samochodem, żeby zobaczyć to, co nie jest dostępne dla kierowcy. Jeziora, lasy, góry.
Wiesz nie każdy lubi/chce kręcić w terenie na MTB. Rower ma różne oblicza, jedni trenują, inni jak piszesz nabijają kilometry, a jeszcze inni jeżdżą turystycznie zwiedzając. W wielu przypadkach uniknąć jazdy po drogach w ruchu ogólnym się nie da po prostu. Było by pięknie gdyby można było podróżować rowerem po kraju unikając dróg z samochodami, ale to raczej mało realne ;)
Tylko najgorze jest zachowanie takich kolarzy. Sytuacja z dzisiaj. Wyjeżdżam busem, z rowerami na pace, na skrzyżowaniu mnóstwo samochodów i puszcza mnie kierowca machając ręką i zatrzymując się. Wyjeżdżam, a tu środkiem jezdni, na podwójnej ciągłej zapierdziela pedalarz (kolarz) wyprzedzając wszystkie samochody i drąc na mnie ryja. Jakbym miał wymienić wszystkie sytuacje na drodze, co odwalają kolarze, pisałbym do jutra. Stąd takie moje podejście do takiego pedałowania, kolarzy nazywam pedalarzami i wydaje mi się, że łamanie przepisów, ścinanie zakrętów, walenie na czołówki, niesygnalizowanie zjazdu (szczególnie w lewo) jest robione po to, żeby walić kilometry i podniecać się przed znajomymi osiągniętymi prędkościami.
@@szejker1989 Zgoda, jest trochę takich akcji na drogach od osób które za nic mają jakiekolwiek przepisy. Tylko że to samo można powiedzieć o kierowcach osobówek ( zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie tylko po to żeby zahamować i skręcić itd. ) czy o pieszych dla których drogi rowerowe to wybieg dla zwierząt lub dzieci. A wystarczy żebyśmy się nawzajem szanowali, ja zjadę bliżej pobocza jeśli tylko mogę to zrobić bezpiecznie, kierowca minie mnie w odległości 2m a nie 20cm, a pieszy będzie się trzymał chodnika. I wszyscy będą bezpieczniejsi :) Pozdro
Ślad do pobrania ridewithgps.com/trips/137297941
Byłem tam raz i bardzo mi się podobało szedłem ścieżką z połowy filmu i tam jest super.
Super trasa, piękne jesienne widoki. Gratuluję kolejnych 200km w kolekcji 😊
Dzięki za obejrzenie :)
3:08 No MEGA! 👍👍👍
Polecam Ci trasę Krynica Zdrój - Nowy Targ
Ale zajefajna trasa i te Jezioro
Ta trasa Tour de Jezioro Żywieckie (mieszkam przy ścieżce)to trasa, po której jeżdżę codziennie i człowiekowi się opatrzyła, dzięki Twojemu filmowi mam nowe spojrzenie na nią. Dzięki
O! Zazdroszczę, w pięknych okolicznościach przyrody masz okazję żyć 😀 pozdrawiam
Czasem w lecie tamtędy jeżdżę na kąpielisko - dramat szczególnie w weekendy ludzi lezie i jedzie multum więc łatwo o najechanie.
Nie dziwię się tłumom na tak widokowej ścieżce, sam bym tam często zaglądał gdybym tylko mieszkał w pobliżu :)@@chriskros8858
@@trochuroweru akurat widoków tam niewiele bo dużo osób krzaków i drzew.
Ladniejdmdze są z kąpieliska albo z Pietrzykowic blisko przystani.
Bardzo ładne widoki są ze szczytu góry Żar.
@@chriskros8858 jak dla mnie to widokowa ścieżka 😉
Mieszkam rzut beretem, a jeszcze nie zaliczyłem😢.Piękna trasa Krzychu!
To musisz koniecznie to zrobić :)
Fajna trasa, nie tylko nad samym jeziorem. Sam mieszkam 1,3 km od brzegu zalewu, nie... nie żywieckiego, a Pogorii IV więc, jesteśmy prawie sąsiadami. I właśnie dlatego trochę Ci zazdroszczę takiej udanej "200". Sam już nie mogę kręcić dwusetek i dłuższych tras bo, po przesiadce na rower elektryczny, maksymalny dystans mam ograniczony do 130 km. A jazda takim klocem bez wspomagania to jak ciągnięcie kotwicy za zwykłym rowerem😢. Oczywiście👍. Pozdrawiam i życzę wiatru w plecy.
Super Krzysiek pozdrawiam serdecznie.
Pozdro 😀
Świetny materiał pozdrawiam
Dzięki :)
Super trasa a widoki jeszcze lepsze 🌞 Wymęczył Ciebie ten wiatr i trochę podjazdy . Gratulacje dla Ciebie za kolejne 200 km 🚵🚲 Pozdrawiam . Chicago 🇵🇱🚵♂️🚴🏕
Super😊😊
Ale pięknie, Panie Krzysztofie. Zrobił mi Pan dzień tym filmem. Moim skromnym zdaniem, to jedne z najpiękniejszych terenów w Polsce, nie wspominając o moim ukochanym Bielsku-Białej. 😊
Miło mi że się podobało, pozdrawiam :)
@@trochuroweruPozdrawiam również! 😎
Byłem kiedyś w okolicach Żywca i myślałem, że to może być fajny teren pod względem rowerowym, ale chyba z małym dzieckiem w foteliku to trochę nie dla mnie. Podziwiam, bardzo fajna wycieczka. Leci łapka w górę i serdecznie pozdrawiam 🙂
No jeśli chodzi o przełęcze to raczej odpadają, ale ten odcinek nad zbiornikiem jak najbardziej można. Jest płasko i widokowo, w sam raz na rodzinną przejażdżkę. Pozdrawiam :)
Szkoda, że nie dałeś znać, taką traskę też bym chętnie przejechał w towarzystwie :-) Piękne widoki, super. Pozdrawiam serdecznie ;-)
To co, lecimy na wiosnę ? :)
@@trochuroweru oczywiscie, ja zawsze czekam na Twój znak💪👍
A filmik bardzo się podobał 😊
Odpowiedz
Miło to słyszeć, pozdrawiam :)
Piękna trasa rowerowa, warta.. szkoda, że to nie moje okolice.
Krzysztofie szacunek za wybór niełatwej trasy, powiedziałbym nawet ciężkiej i jeszcze w takich warunkach.
Ja w sobotę (bardzo wietrzną) wybrałem się "prawie" w Roztocze, po płaskim z przejechanym dystansem 116km i to odczułem.
...lecz niestety było mi mało i w niedzielę zrobiłem powtórkę na własnym "górskim" podwórku 67km i prawie 1500 w górę i to było to.
Nie dla mnie płaskie😉
Pozdrawiam cię serdecznie i jeszcze raz wyrazy uznania.
Płaskie tereny są fajne jako odskocznia raz na jakiś czas, ale co górki to górki ;) pozdro
Fantastyczna trasa i te wschody słońca. Człowiek czuje się jak nowo narodzony😃. Ile to jezioro Żywieckie ma dookoła, gdybyś jechał taką trasą blisko linii brzegowej? Moje jezioro, na które zwykle jadę oddalone od mnie o 7 km i ma 15.5 km dookoła, ale ścieżka jest w 100 procentach prawie przy brzegu. Chociaż muszę przyznać, że lepsiejsze u Ciebie widoczki😊. Pozdro Krzychu💪😀
Hej, tutaj niestety całości przy brzegu nie ma i raczej nigdy nie będzie. Warunki na to nie pozwalają. Chcąc objechać dookoła trzeba częściowo drogami z ruchem samochodowym kręcić. Wtedy wyjdzie około 25km. Oczywiście najprzyjemniejsza jest ta część po szutrach przy brzegu 😀 pozdro
To trzeba było jechac z.wiatrem😂
Dobrze czasem zostawić film do obejrzenia na później. Teraz, kiedy śnieg za oknem, jest co oglądać 😁.
Ano, warunki się robią tylko dla wytrwałych 😅
Piękna widokowo trasa.. Jeziorko cudo ale połączenie z Przełęczą Kocierską, Przegibkiem i powrót do Czeladzi za jednym zamachem???... Szacunek .😊😉
Standardowe dwieście ;)
"Dlaczego was tu nie ma?" Dobre pytanie. Mnie nie ma, bo w ciągu miesiąca mam drugie L4 (jakaś wredna infekcja nie odpuszcza), najlepsza jesienna pogoda przeszła mi koło nosa. Ale dzięki Twoim filmom i Rowerem przez Europę i Loverovi i Gdzie Los Poniesie i Zielony F16 jakoś dam radę. Może jak się wykuruję, to przynajmniej jeden jesienny listek zobaczę na drzewie w lesie.
Dzięki, nie wiedziałam, że nad j.Żywieckim jest taka fajna ścieżka. 🙂
Zdrówka i szybkiego powrotu na rower :)
Siemankooo. Zaczął się piździernik i naprawdę poranki już nie są mile. Wczoraj zrobiłem trasę 90km w zimny wiatr i około 8 stopni Celsjusza. Jakoś dałem radę, ale było cięzko. Tęsknie za tak długimi trasami jak Ty robisz, ale ja jeszcze musze trochę potrenować zeby wrócić do formy.
POZDROOO
Chyba ostatni taki ciepły dzień mi się trafił w tym roku. A co do formy to spokojnie, w miarę regularnie jeździć i przyjdzie 👍
@@trochuroweru do stycznia muszę być w sztosie bo ruszam na jedną wyspę, ale nie będę zdradzał szczegółów 😉
@@ROWEREMPOLONDYNIE to pozostaje liczyć na łaskawą zimę, albo odpalić trenażer
@@trochuroweru oby nie było tylko śniegu, a zazwyczaj go brak tutaj u mnie. Jak będzie zimno to kawa w termos i do przodu 😉
Piotrze. Widzę, że forma wraca. 90 km to całkiem fajny wynik jak na 2 lata przerwy😅
Ładna trasa! Generalnie okolice Porąbki, Międzybrodzia do tego Przgibek, Góra Żar ... piękne rejony! A powiedz mi, końcówka ul. Długiej w Dziećkowicach jest jeszcze w kamieniach? Czy już wylali jakiś asfalt do samego końca?
Na większości jest warstwa wiążąca asfaltu, tylko przy samym zakręcie przy przystanku w kierunku na Jeleń jest rozkopane
10:55 no popatrz, nigdy tamtędy nie jechałem 🤔
Najczęściej omijamy miejsca z pozoru dobrze znane, ja nieraz tak miałem ze swoją okolicą :)
W przyszłym roku napewno tam pojade
DO TEGO CZASU MOZE JEZIORO WYSCHNIE
@@ktmtranceracing482 może nie
Kozak jestes, ladna trasa, kircze ciekawi mnie ta trasa sama wokol jeziora, dzisne ze jeszcze mnie tam nie bylo. A w tym roku bez bikepakingowego urlopu? Pamietam tamten rok w bieszczadach😉 pozdro
Tak się ten rok ułożył, że nigdzie na dłużej. Odbiorę to sobie w przyszłym :)
Cześć, możesz powiedzieć jakiej masz dzwonek w rowerze?
Hej, to Knog Oi
Dzięki!@@trochuroweru
190👍
No miło :) Ale tak 80km na dojazd do pętli + powrót, czy to nie strata czasu? Nie lepiej gdzieś podjechać samochodem i cisnąć większą pętlę po nieznanym?? :)
Raz że trzeba mieć auto, a dwa nie ma czegoś takiego jak strata czasu kiedy się jeździ rowerem ;)
@@trochuroweru No dobra, a strata terenu, odkrywania?? ;) Acz wiem, ze pod treningi to km sie liczy nie ważnie gdzie. Nie neguję tej opcji ;)
Niestety ale nie należę do grona tych nielicznych wybranych, którzy swobodnie dysponują swoim wolnym czasem ;) A jak się ma wszystko w promieniu, powiedzmy 200km przejechane, to właśnie czas na dalsze wypady zaczyna odgrywać kluczowe znaczenie @@marceliszpak4384
O której wyjechałeś z domu ?
Około 5
no i fajna wycieczka i pogoda udana,no bo wiatr to wiatr,ale na końcu widać ci sie trafiło 77km/h wow bardzo szybko,ścieżki fajne,ale te kostki brukowe nad jeziorem żywieckim nie fajne.
Na szosie po scieżce przejedzie
Jeśli nie przeszkadza Ci jazda po szutrach 😉
2:17 I to mnie dziwi u kolarzy... Co was tak rajcuje w jeździe głównymi drogami wśród samochodów? Nabijanie kilometrów na licznik? Ja zawsze wybieram trasy, na które nie da się wjechać samochodem, żeby zobaczyć to, co nie jest dostępne dla kierowcy. Jeziora, lasy, góry.
Wiesz nie każdy lubi/chce kręcić w terenie na MTB. Rower ma różne oblicza, jedni trenują, inni jak piszesz nabijają kilometry, a jeszcze inni jeżdżą turystycznie zwiedzając. W wielu przypadkach uniknąć jazdy po drogach w ruchu ogólnym się nie da po prostu. Było by pięknie gdyby można było podróżować rowerem po kraju unikając dróg z samochodami, ale to raczej mało realne ;)
Tylko najgorze jest zachowanie takich kolarzy. Sytuacja z dzisiaj. Wyjeżdżam busem, z rowerami na pace, na skrzyżowaniu mnóstwo samochodów i puszcza mnie kierowca machając ręką i zatrzymując się. Wyjeżdżam, a tu środkiem jezdni, na podwójnej ciągłej zapierdziela pedalarz (kolarz) wyprzedzając wszystkie samochody i drąc na mnie ryja. Jakbym miał wymienić wszystkie sytuacje na drodze, co odwalają kolarze, pisałbym do jutra.
Stąd takie moje podejście do takiego pedałowania, kolarzy nazywam pedalarzami i wydaje mi się, że łamanie przepisów, ścinanie zakrętów, walenie na czołówki, niesygnalizowanie zjazdu (szczególnie w lewo) jest robione po to, żeby walić kilometry i podniecać się przed znajomymi osiągniętymi prędkościami.
@@szejker1989 Zgoda, jest trochę takich akcji na drogach od osób które za nic mają jakiekolwiek przepisy. Tylko że to samo można powiedzieć o kierowcach osobówek ( zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie tylko po to żeby zahamować i skręcić itd. ) czy o pieszych dla których drogi rowerowe to wybieg dla zwierząt lub dzieci. A wystarczy żebyśmy się nawzajem szanowali, ja zjadę bliżej pobocza jeśli tylko mogę to zrobić bezpiecznie, kierowca minie mnie w odległości 2m a nie 20cm, a pieszy będzie się trzymał chodnika. I wszyscy będą bezpieczniejsi :) Pozdro
no i kolejne 200km do kolekcji,tym razem 14 pażdziernika no brawo
To nie jest trasa velo zywiec,,,
Ile razy chwytałeś za klamki zjeżdżając z Przegibka?
Ktoś liczy takie rzeczy?