Skończmy już ten temat - stało się, ci co Igi nie lubili się cieszą i ich nie zmienimy za komentarze. 😢 Niech się pozbiera tak jak Sinner tego jej życzę no i sukcesów 😊🎉
Dzisiaj ukazał się wywiad z Michałem Rynkowskim i pierwszy raz usłyszałem że melatonina mogła być kupiona od producenta który jest na białej liście. Lek kupiła pani psycholog czyli ewentualnie pretensje do niej. Iga nie podała melatoniny 12 sierpnia i tu pytanie o procedury. Czy musi być wtedy sama. Czy ktoś że sztabu może w tym uczestniczyć. Tak przynajmniej powinno byc. No to pytanie jak sztab jej wtedy pomógł. Czy gdyby nie te 2 rzeczy byłaby kompletnie uniewinniona? Zdarzały się przypadki uniewinnienia ulichraha i rusedskiego, bo tabletki mieli od lekarza atp. A tu byłoby trochę inaczej. Czy winna mogła być rutyna? Udało się 19 kontroli w roku przejść bezboleśnie, lista leków i suplementów była przepisana. Przez lata nie była problemów z polską melatonina - po co produkt z białej listy. Mam nadzieję, że teraz będą zmiany i procedury w sztabie będą jak przy starcie lotu kosmicznego
Ale jakie pretensje do psycholog, a gdyby kupił tata to do niego pretensje? I co wtedy miałaby zrobić zerwać z nim kontakt? Na kontroli tenisista jest sam
Skoro lek kupiony od producenta który jest na liście czyli nie ten polski lek. Ale przecież jest dowód na to, że kupiony był w polskiej aptece, są na to rachunki, jest dowód na to że to była melatonina od LEK-AM. Więcej, LEK-AM wydał oświadczenie że mógł być lek zanieczyszczony, czeka ich kontrola, więc skąd nagle lek zza granicy by się wziął? Nie rozumiem....
I oczywiście kolejny dziennikarz, czyli Ty, w ogóle nie odniosłeś się do słów Igi w których wyjaśniła co ją zabolało w Polsce, takie słowa powiedziała po meczu z Krejcikovą . Każde słowo Igi jest cytowane z wywiadu, ale żadna strona sportowa ani żaden dziennikarz nie komentuje tego jak Iga pocisneła po dziennikarzach w piątek. Czyżby poczucie winy przez was, dziennikarzy przemawia że przemilczacie ten temat, jakie piekło medialne jej urządziliście na poziomie szamba w tych miesiącach gdy się wycofywała a wy musieliście poznać co się kryje za zdaniem powody osobiste. A jak już nie mieliście o czym pisać i mówić to atakowanie wszystkich w sztabie, nie tylko Abramowicz, ale też Wiktorowskiego, Igę, artykuły oparte na plotkach, jakieś sugestie że ktoś coś usłyszał, coś powiedział, ktoś coś widział. Wielu dziennikarzy uznało, że chodziło w tych słowach tajemniczych po meczu z Czeszką o melatoninę i TMZ, a okazało się w piątek, że jednak nie. Miałem racje, że chodziło jej o szambo jakie wylewało się ze strony przede wszystkim dziennikarzy, oparte na plotkach, gdy wycofywała się z turniejów z Azji. I to nie jest przypadek że przemilczacie wszyscy ten temat, to co powiedziała. "To, jakie były nagłówki w mediach, to mnie najbardziej zabolało. Bo ja przeszłam właściwie najtrudniejszą walkę w moim życiu, a po tym wszystkim wchodziłam do Internetu i czytałam o sobie, że jestem wypalona, mam depresję i powinnam zwolnić połowę teamu, w sytuacji, gdzie właściwie ten team trzymał mnie przy jakiejkolwiek nadziei i sprawiał, że byłam w stanie dalej funkcjonować. W Rijadzie na pewno nie było tak łatwo. Przede wszystkim spotykanie się z mediami na co dzień i poczucie, że nie do końca mogę powiedzieć o mojej sytuacji, było wymagające. Gdy nie zagrałam tych turniejów w Chinach, bardzo dużo powstało teorii na temat tego, czemu nie gram. Pamiętam, że jak grałam z Barborą Krejcikovą to w trakcie meczu pojawiały mi się myśli, co się stanie, jak przegram, przecież udowodnię im, że faktycznie jestem wypalona i idę w złą stronę, będę coraz słabsza."
Ja serio rozumiem że,Iga mogła nie wiedzieć o skażeniu leku na sen albo o wymagających przepisach ITIA ale jak powiedziała że,nie z jej winy afera to myślę sobie to z niby czyjej bo przecież firma farmaceutyczna nie wpisała jej do raportu o tym co bierze podczas kolejnej kontroli antydopingowej a więc częściowo jest winna temu że,afera powstała.A druga sprawa to mnie wkurzyła jak powiedziała że,pewnie przez grę w tenisa miała bana na miesiąc i znów myślę sobie serio Iga nikt ci nie daje bana bo grasz w tenisa tylko dlatego że,znaleźli bardzo niskie stężenie substancji zakazanej i jeśli nam to mówi jeszcze nie tak dawno liderka rankingu w tenisie to warto zadać pytanie czy to jest profesjonalne podejście do swojej pracy?
Daria jej polecila napewno ta melatnine. W tym wieku sportowiec dla mnie to bzdura zaduzo mowi I tlumaczy sie . Niech zacznie grac teraz zacznie narzekac ze ma zniszczony Stan psychiczny przez hejt.
A ja rozumiem takie jej podejście, że przez grę w tenisa miała bana, w sensie dziewczyna była tak załamana, że tak obrzydł jej tenis że obwinia wszystko co związane z tenisem jako złe. No i wina tylko i wyłącznie firmy farmaceutycznej i zasad. Jeśli czegoś winna jest Iga to naiwności, że nie brała wcześniej i na tym turnieju leku z listy, ale skoro brała zawsze tą melatoninę i było z nią w porządku to zaufała jak zawsze lekowi, bo dlaczego miałaby nie ufać. Splot nieszczęśliwych okoliczności i tyle.
Murem za Igą!
Mnie nie musiała przekonywać. Nigdy nie uwierzyłam, że mogła wziąć doping. Iga jest wzorem dla wszystkich!
Skończmy już ten temat - stało się, ci co Igi nie lubili się cieszą i ich nie zmienimy za komentarze. 😢
Niech się pozbiera tak jak Sinner tego jej życzę no i sukcesów 😊🎉
Dzisiaj ukazał się wywiad z Michałem Rynkowskim i pierwszy raz usłyszałem że melatonina mogła być kupiona od producenta który jest na białej liście. Lek kupiła pani psycholog czyli ewentualnie pretensje do niej.
Iga nie podała melatoniny 12 sierpnia i tu pytanie o procedury. Czy musi być wtedy sama. Czy ktoś że sztabu może w tym uczestniczyć. Tak przynajmniej powinno byc. No to pytanie jak sztab jej wtedy pomógł.
Czy gdyby nie te 2 rzeczy byłaby kompletnie uniewinniona?
Zdarzały się przypadki uniewinnienia ulichraha i rusedskiego, bo tabletki mieli od lekarza atp. A tu byłoby trochę inaczej.
Czy winna mogła być rutyna? Udało się 19 kontroli w roku przejść bezboleśnie, lista leków i suplementów była przepisana.
Przez lata nie była problemów z polską melatonina - po co produkt z białej listy.
Mam nadzieję, że teraz będą zmiany i procedury w sztabie będą jak przy starcie lotu kosmicznego
Ale jakie pretensje do psycholog, a gdyby kupił tata to do niego pretensje? I co wtedy miałaby zrobić zerwać z nim kontakt? Na kontroli tenisista jest sam
Skoro lek kupiony od producenta który jest na liście czyli nie ten polski lek. Ale przecież jest dowód na to, że kupiony był w polskiej aptece, są na to rachunki, jest dowód na to że to była melatonina od LEK-AM. Więcej, LEK-AM wydał oświadczenie że mógł być lek zanieczyszczony, czeka ich kontrola, więc skąd nagle lek zza granicy by się wziął? Nie rozumiem....
Raducanu ma na imię Emma😁
I oczywiście kolejny dziennikarz, czyli Ty, w ogóle nie odniosłeś się do słów Igi w których wyjaśniła co ją zabolało w Polsce, takie słowa powiedziała po meczu z Krejcikovą . Każde słowo Igi jest cytowane z wywiadu, ale żadna strona sportowa ani żaden dziennikarz nie komentuje tego jak Iga pocisneła po dziennikarzach w piątek. Czyżby poczucie winy przez was, dziennikarzy przemawia że przemilczacie ten temat, jakie piekło medialne jej urządziliście na poziomie szamba w tych miesiącach gdy się wycofywała a wy musieliście poznać co się kryje za zdaniem powody osobiste. A jak już nie mieliście o czym pisać i mówić to atakowanie wszystkich w sztabie, nie tylko Abramowicz, ale też Wiktorowskiego, Igę, artykuły oparte na plotkach, jakieś sugestie że ktoś coś usłyszał, coś powiedział, ktoś coś widział. Wielu dziennikarzy uznało, że chodziło w tych słowach tajemniczych po meczu z Czeszką o melatoninę i TMZ, a okazało się w piątek, że jednak nie. Miałem racje, że chodziło jej o szambo jakie wylewało się ze strony przede wszystkim dziennikarzy, oparte na plotkach, gdy wycofywała się z turniejów z Azji. I to nie jest przypadek że przemilczacie wszyscy ten temat, to co powiedziała.
"To, jakie były nagłówki w mediach, to mnie najbardziej zabolało. Bo ja przeszłam właściwie najtrudniejszą walkę w moim życiu, a po tym wszystkim wchodziłam do Internetu i czytałam o sobie, że jestem wypalona, mam depresję i powinnam zwolnić połowę teamu, w sytuacji, gdzie właściwie ten team trzymał mnie przy jakiejkolwiek nadziei i sprawiał, że byłam w stanie dalej funkcjonować. W Rijadzie na pewno nie było tak łatwo. Przede wszystkim spotykanie się z mediami na co dzień i poczucie, że nie do końca mogę powiedzieć o mojej sytuacji, było wymagające. Gdy nie zagrałam tych turniejów w Chinach, bardzo dużo powstało teorii na temat tego, czemu nie gram. Pamiętam, że jak grałam z Barborą Krejcikovą to w trakcie meczu pojawiały mi się myśli, co się stanie, jak przegram, przecież udowodnię im, że faktycznie jestem wypalona i idę w złą stronę, będę coraz słabsza."
So true , professionalism disappears from media this days
Ja serio rozumiem że,Iga mogła nie wiedzieć o skażeniu leku na sen albo o wymagających przepisach ITIA ale jak powiedziała że,nie z jej winy afera to myślę sobie to z niby czyjej bo przecież firma farmaceutyczna nie wpisała jej do raportu o tym co bierze podczas kolejnej kontroli antydopingowej a więc częściowo jest winna temu że,afera powstała.A druga sprawa to mnie wkurzyła jak powiedziała że,pewnie przez grę w tenisa miała bana na miesiąc i znów myślę sobie serio Iga nikt ci nie daje bana bo grasz w tenisa tylko dlatego że,znaleźli bardzo niskie stężenie substancji zakazanej i jeśli nam to mówi jeszcze nie tak dawno liderka rankingu w tenisie to warto zadać pytanie czy to jest profesjonalne podejście do swojej pracy?
Daria jej polecila napewno ta melatnine. W tym wieku sportowiec dla mnie to bzdura zaduzo mowi I tlumaczy sie . Niech zacznie grac teraz zacznie narzekac ze ma zniszczony Stan psychiczny przez hejt.
A ja rozumiem takie jej podejście, że przez grę w tenisa miała bana, w sensie dziewczyna była tak załamana, że tak obrzydł jej tenis że obwinia wszystko co związane z tenisem jako złe. No i wina tylko i wyłącznie firmy farmaceutycznej i zasad. Jeśli czegoś winna jest Iga to naiwności, że nie brała wcześniej i na tym turnieju leku z listy, ale skoro brała zawsze tą melatoninę i było z nią w porządku to zaufała jak zawsze lekowi, bo dlaczego miałaby nie ufać. Splot nieszczęśliwych okoliczności i tyle.
Po co to mlocic? Nie ma lepszych tematow? Wykluczam kanal z mojej listy