Analiza Seven. Jak Fincher zbudował mroczny świat?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 18 лис 2024

КОМЕНТАРІ • 15

  • @karolmoszumanski2988
    @karolmoszumanski2988 3 роки тому +10

    Super się ogląda, ale lepiej byłoby bez tych "zabawnych" wstawek. Trzymaj się, dobra robota.

  • @kordianmarcwel2612
    @kordianmarcwel2612 3 роки тому +6

    Oglądałem zjarany po wiadrze ale całkiem przyjemny i treściwy filmik

  • @polandsilver3419
    @polandsilver3419 3 роки тому +4

    23:18 XDDDD dopiero teraz zauważyłem po miesiącu

  • @inka1780
    @inka1780 3 роки тому

    Film, którego się nie zapomina. Świetny i ponadczasowy.

  • @giro5875
    @giro5875 3 роки тому +3

    jest i jeden z moich ulubionych filmów!

    • @giro5875
      @giro5875 3 роки тому +1

      a jeszcze warto dodać - udany film i te... te żarty

    • @marcindragowski
      @marcindragowski  3 роки тому +1

      @@giro5875 Jesteś pewien, że nie chciałeś dodać cudzysłowu na "żarty"? :P

    • @giro5875
      @giro5875 3 роки тому +2

      @@marcindragowski nieee, ja takie żarty uwielbiam

    • @marcindragowski
      @marcindragowski  3 роки тому +2

      @@giro5875 Ooo, no to super! Nie jestem jedyny :D Dzięki!

  • @polandsilver3419
    @polandsilver3419 3 роки тому +3

    Hej FabularnieTV!
    Mam taki problem i propozycję tematu odcinka. Od jakiegoś czasu zamierzam zacząć pisać raporty SCP i fanfiki (takie mądre, co rozwijają świat przedstawiony i coś fajnego przekazują a nie tylko shipy czy znana zasada z numerem podzielnym przez 17). Planuję też coś oryginalnego i tutaj szczególnie dopada mnie jedna rzecz - nie wiem jak skończyć opowieść.
    Brzmi to bardzo ogólnie więc doprecyzuję. Osobiście myślę że to dlatego, że mam tak dużo myśli że kiedy mam dobry pomysł (z tym nie ma problemu), po paru dniach wpadam na kolejny, przez co prawie nigdy nie kończę i szybko znajduję coś innego.
    Problem jest taki, że nie mam dobrych zakończeń ani nawet pomysłu na nie i w ogóle nie wiem jakie rzeczy trzeba wziąć pod uwagę (jestem analitykiem, bez informacji nie mam pewności siebie). Pomyślałem że mógłbyś nagrać film w którym przeanalizujesz cechy dobrego zakończenia z jakimiś dobrymi przykładami, o punkcie kulminacyjnym, jego wpływie na zakończenie i tym jak nie przesadzić w zamykaniu wątków lub nie zamknąć zbyt małej ilości itd. oraz oczywiście przede wszystkim o tym kiedy zacząć zastanawiać się na temat zakończenia (do propozycji z numerkiem 6)
    Mógłbyś też zrobić serię ogólnych filmów o pisaniu na tematy jak np.:
    1. Budowa opowieści, czyli jaką proporcję powinny mieć otwarcie, wprowadzanie wątków, rozwój akcji, punkt kulminacyjny (niekoniecznie nietypowy scenariusz kiedy są dwa w różnych częściach książki), domykanie wątków i zakończenie
    2. Jak rozpocząć opowieść np. czy lepiej żeby bohater się obudził rano, czy np. dać jakąś ważną scenę akcji, mówiącą co dzieje się w tle, albo dać dramatyczną scenę a potem "ileś lat wcześniej" itd. i jaki ma to wpływ na odbiór. Plus jeszcze takie nieoczywiste oczywistości co do rzeczy o jakich warto pamiętać. Można by też rozważyć i przeanalizować w oddzielnym materiale najlepsze sceny otwierające z książek i filmów, jak "Mroczny Rycerz" itd.
    3. Jak wprowadzać wątki: co będzie uważane za tanie rozwiązanie np. protagonista z amnezją czy coś, czy lepiej epizodycznymi, pobocznymi, myślami bohaterów, czy są sposoby o których na ogół się nie myśli.
    4. Jak sprawić by setting był gotowy do dodawania wątków (inspirowane twoim filmem na temat "Pasażerów")
    5. Jak dodawać plot twisty, czego unikać i jak sprawić by nie stały się irytujące i psuły wszystko + jak dodawać do punktu kulminacyjnego lub zakończenia, bo widziałem kilka "dzieł" powiedzmy, co miały kilka punktów kulminacyjnych obok siebie. Tutaj też jest moje pytanie: czy warto dodać na w zasadzie zamknięcie opowieści jakiś zwrot akcji, czy coś co odwraca to, co widzimy (tutaj mam przykłady z serii Feliks Net i Nika, którą kiedyś czytałem), takie przełamanie czwartej ściany, lub jakąś niewielką zaskakującą rzecz.
    6. Mam też trochę dziwną rzecz, czyli jak podejść do tworzenia opowieści i o czym kiedy myśleć, czyli przeanalizowanie takiej jakby listy w stylu kolejno
    - Podstawowy setting
    - Bohaterowie i ugrupowania
    - Cel (cele) i przeszkoda (przeszkody)
    - Klimat
    itd. Jakbyś Ty tę listę napisał i co byś dodał bo niekompletna jest i nie przyłożyłem się do niej bo nawet nie wiem jak to się ma do logline'u, synopsis i treatmentu.
    7. Na koniec jest jeszcze prośba o czymś na temat stopniowania i prowadzenia napięcia, jak dodając żarty nie zmienić np. horroru w słabą komedię, jak sprawić by się nie przejadło. Kocham psychologię i wiem że coś byś wymyślił.
    Jako bonus.
    8. Nie wiem czy chciałbyś pisać o tworzeniu bohaterów, jak sprawić by widz lubił bohaterów, metody, by czuł do nich lekkie wątpliwości, lub jak sprawić by odbiorca współczuł postaci np. protagoniście.
    9.Mógłbyś zrobić analizę postaci budzących jednocześnie wiele mocnych emocji, czy ryjących mózg samą obecnością, jak Joker (Ledger) lub Monokuma. W wypadku pierwszego niepewność, fascynacja, chaos, strach, humor i bezsilność; w wypadku drugiego błyskawiczne przeskakiwanie co pare sekunf z patrzenia na dobrą połówkę i myślenia jak fajnie by go potarmosić po mordce, na patrzenie na złą, czyli że chciało by się go ukatrupić w sekundę za uwięzienie uczniów i sadystyczną zabawę.
    Jeśli to czytasz, to przepraszam, że tak się rozpisałem, streszczania się nie zawsze mi wychodzi, z góry dzięki wielkie! Pozdrawiam :D

    • @marcindragowski
      @marcindragowski  3 роки тому +2

      Bardzo fajny komentarz, nie ma co przepraszać za długość :P Cieszę się, że interesujesz się tymi tematami, bo mnie też interesuje to wszystko, a to oznacza, że jest nas przynajmniej dwóch :D Ale po kolei odniosę się do wszystkich wątków. Najpierw pisałeś, że masz kłopoty z kończeniem opowieści. Nie wiem, jak pracujesz, więc moja porada może być nietrafiona, ale może zacznij myśleć na papierze? To znaczy nie próbuj wymyślać w głowie całej fabuły razem z zakończeniem, bo myśli są zbyt ulotne i przez to łatwo ci przeskoczyć do innej opowieści. Gdybyś zaczął myśleć na papierze, w każdą historię wkładałbyś więcej wysiłku (bo trzeba coś zapisać) i dlatego trudniej byłoby ci z niej zrezygnować. Skupienie też byłoby dużo większe. Czyli jak masz pomysł, to zrób od razu plan fabuły. Oczywiście pozostaną wtedy puste pola (na przykład na zakończenie), ale właśnie wtedy musisz przysiąść i je uzupełnić. W głowie masz chaos i nawet nie wiesz, czego jeszcze brakuje, a na kartce wszystko jest poukładane. Jak siedzisz przed kartką, to myśli już tak łatwo nie uciekną, a zmiana pomysłu będzie wymagała usunięcia całego planu, więc dwa razy się zastanowisz, zanim to zrobisz. Chyba że już myślisz na papierze, to wtedy moja porada nic nie wnosi i przypau :(
      Na pewno zrobię kiedyś materiał na temat dobrego zakończenia, bo to jest bardzo ciekawe zagadnienie, ale widząc moją częstotliwość dodawania filmów, możemy trochę na niego poczekać. Wciąż mam dużo pracy poza kanałem :(
      1. Myślałem o takim filmie, ale uznałem, że nikogo by nie interesował. Teraz muszę rozważyć jeszcze raz ten pomysł ;)
      2. Otwarcia to też bardzo ciekawy temat, tak jak zakończenia. Też kiedyś na pewno się temu przyjrzę.
      3. Nie zrobię materiału "jak wprowadzać wątki", bo nie ma tutaj żadnych wartościowych reguł. Najlepiej wziąć sobie samemu jakiś film i zrobić z niego plan zdarzeń - taki ubogi treatment - i w nim pozaznaczać sobie wszystkie wątki. Zobaczysz wtedy jak zostały one wprowadzone i jak poprzeplatane. A co do tanich wątków - może kiedyś zrobię jakiś satyryczny film obśmiewający tanie klisze :)
      4. Tutaj chyba też znajdziesz odpowiedź, jeśli przeanalizujesz sobie jakiś film. Ja często dodaję nowe wątki, kiedy potrzebuję na chwilę gdzieś zostawić bohaterów i pokazać na przykład upływ czasu. Słabo jest być ciągle w tej samej scenie, w której coś, co powinno zająć godzinę trwało kilka sekund, dlatego dobrze jest robić "wątek 1" > "wątek 2" > znów "wątek 1" ale po jakimś czasie.
      5. Być może kiedyś zrobię.
      6. Ojoj, ja wiem, że chciałbyś mieć dokładną listę kroków, jak tworzyć fabułę - tutaj twój analityczny umysł się objawia :P Ja mam tak samo, ale niestety musimy zaakceptować, że pracujemy w dziedzinie humanistycznej, a nie ścisłej. Sam musisz wybrać co i kiedy wymyślasz, na podstawie tego, co już wymyśliłeś oraz co masz ochotę wymyślić jako następne. Może kiedyś zaproponuję jakiś mój podział, ale wątpię, bo to naprawdę subiektywne i każdy pracuje jak lubi.
      7. To bardzo dobry pomysł na materiał :)
      8. Tak, planuję taki materiał już od dawna, ale ciągle łapię nowe spostrzeżenia - na pewno jednak powstanie kiedyś.
      9. Haha xD No ja akurat nie miałem potrzeby tarmoszenia Monokumy :P Być może kiedyś zrobię taki materiał :)
      Dużo tych "kiedyś" się nazbierało. Ale liczę, że jak skończę swoje projekty, będę mógł się w pełni zająć kanałem i materiały będą powstawały częściej. Wtedy nadrobię wszystko. Tymczasem zapisuję sobie twoje propozycje do pliku z pomysłami (z wykrzyknikiem, żeby o nich myśleć w pierwszej kolejności). Dzięki!

    • @polandsilver3419
      @polandsilver3419 3 роки тому +1

      @@marcindragowski Hej FabularnieTV! Serdecznie dziękuję za odpowiedź, szczególnie że tak szybko i doceniam Ciebie za rozwinięcie swoich myśli. Co do pisania na papierze - tak, tego potrzebuję. To dobry frazes - niby wiem, a jednak nie robię tego (chociaż od początku wakacji kiedy jestem w domu już się rozpisuję z niektórymi rzeczami). Trochę bardziej się do tego przyłożę, w zasadzie pytanie było zadane bo nie wiedziałem czy brak pomysłu na to nie jest złym znakiem - dzięki :)
      Z góry dzięki za materiał o dobrym zakończeniu! Tego chyba potrzeba najbardziej większości, bo dobry punkt kulminacyjny i zakończenie może naprawić każdą historię i wynieść najgorszą do znośnego poziomu. Osobiście zaraz po zmarnowanym potencjale najbardziej nienawidzę zakończenia bez sensu. Chcę zaznaczyć że zakończenie to dla mnie punkt kulminacyjny razem z epilogiem (ostatnia, spokojniejsza część aż do samego końca), więc nie wiem czy nie lepiej wyjaśnić tą rzecz, bo z tego co widzę, to interpretuje się różnie przez nieintuicyjnie brzmiącą terminologię
      Z moich obserwacji widzę że większość osób piszących ma trudności z zakończeniem takim dobrym i przyziemnym. Jeśli trzeba rozwałkę to na ogół kopiuje się je z kilku miejsc jednocześnie i wychodzi naciągane tak więc tak.
      1. Myślę że temat jest stosunkowo prosty i nie warto go komplikować - wystarczy omówić zasady i podzielić się spostrzeżeniami, a to Ci dobrze wychodzi. :D Dodałbym też kilka przykładów jaki wpływ mogą mieć zła długość(i za długa, i za krótka) każdej części, byłoby świetnie. Ten temat pasowałby chyba do materiału o stopniowaniu napięcia i z nim współgrał, takie spostrzeżenie.
      2. Dzięki, chociaż u mnie wydaje mi się że będzie dobrze. Ja mam tak, że na ogół prac do szkoły albo innych takich nie piszę zaraz od samego początku, lecz od pewnego momentu po otwierającej części, tak, by ją dodać i by idealnie pasowała.
      ! Zapomniałem dodać prośby o rozważenie sytuacji, jaki wpływ na opowieść będzie miał protagonista i/lub odbiorca dołączając w środku akcji, a jaki będąc od początku i jakie rodzaje narracji i gatunki z nimi współpracują. (Jakie będą skutki)! - mam przeczucie że Krzysiek Piersa byłby idealną osobą do współpracy ;P
      3. Rozumiem, chociaż dalej uważam że materiał pokazujący złe przykłady i błędy pozwoliłby łatwo wyciągnąć wnioski jak tego nie robić i to mogłoby pomóc ;)
      4. Spróbuję, chciałem wiedzieć też czy są jakieś zasady jakie warto znać ale jak nie ma to chyba lepiej ;) Poza tym wiem chyba jak dodawać wątki. Widziałem na kanale "To ja go tne" w serii poradników do planowania kampanii papierowego RPG metody by narysować na papierze nazwy 3 postaci (ugrupowania jeśli nie ma potrzeby rozpisywania pojedynczych bohaterów) i dać od każdej do każdej pojedyncze strzałki z opisem relacji (walka, współpraca/umowa, podległość, przyjaźń itd.) + opisywać na bieżąco cele. Potem trzeba tylko dodawać postacie i strzałki i tyle wystarczy.
      Jako bonus dodam, że można nawet zostawić przebieg wydarzeń np. 20/10 ściennej kostce do gry, czyli oznaczyć bohaterów numerkami i rzucić za dwóch lub trzech bohaterów i kazać im się spotkać i powiedzieć co zrobią. Jeśli jakiś ma być częściej to zamiast k10 można użyć k20 i jednemu dać 3 a innemu 1 itd, a jak masz inną liczbę bohaterów niż 20 lub 10 to na kilku numerach powtarzasz rzut).
      5. Jak zrobisz to dobrze, ale inne tematy są chyba bardziej potrzebne, tak teraz w sumie pomyślałem :)
      6. Dzięki, w sumie tak się trzymam tych zasad że to aż do mnie niepodobne ;) Muszę trochę luźniej do tego podejść, pewnie podświadomie mam niepokój o to że zmarnuję sporo czasu na pisanie czegoś co przez błędy i złą technikę uznam za słabe.
      7. B)
      8. Dla dobrego materiału o bohaterach warto poczekać ale zawsze można go rozbić na kilka (oj nie!), zrobić trochę dłuższy, albo najlepiej, moim zdaniem, pozostawić parę rzeczy rozpisanych, ale gotowych do rozwinięcia w drugim albo trzecim jeśli będzie potrzeba. Ewentualnie jako wstęp można dać drugi materiał analizujący kilka ciekawych postaci 2-go planowych i tego jak są zbudowane.
      Chciałbym też wyjaśnić jedną myśl, bo nie do końca ją przedstawiłem dobrze - chodziło mi też o współczucie widza do protagonisty, który postępuje źle i paskudnie np. własnymi działaniami sprawia, że wpada w dziurę z której potem ktoś pomaga mu wyjść (jeden z moich pomysłów).
      9. W sumie jak tak teraz myślę, to analiza różnych typów antagonistów byłaby ok, lecz jeden taki film już istnieje na wcześniej wspomnianym "To ja go tne" w tej samej serii poradników, więc chyba lepiej odsyłać innych do niego w komentarzach jeśli ktoś o to napisze. Nie wiem czy jest sens byś robił materiał na jakiś temat, jeśli jest już gdzieś indziej jeden bardzo dobry, a Ty masz tyle innych tematów, których nikt nie zrobił. Lepiej zostawić go na przyszłość, taką odleglejszą. (:
      Jeśli chodzi o typy antagonistów mam na myśli czyste zło(byt typu bardziej liczy się co go ogranicza niż co może i dyskusja z nim nie jest możliwa), niemający kontroli (wpada w furię kiedy chce i robi to co większość ludzi myśli ale czego nie robią bo mają granice), agenta chaosu(Joker, robi chaos dla samej idei), fanatyka, zepsutego geniusza itd. + ciekawe spostrzeżenia na ich temat.
      Poza tym jeszcze raz dzięki za odpowiedź i życzę ci szczerze powodzenia z kanałem. Nie musisz się spieszyć jak coś, ogarnij to co masz, a potem zajmij się tym na spokojnie, powodzenia! Pozdrawiam :D

  • @_xtreme.
    @_xtreme. 3 роки тому +1

    3 czesc obcego jest fajna. nie najlepsza ale niezla

    • @marcindragowski
      @marcindragowski  3 роки тому +3

      Fincherowi przeszkadzało to, że producenci nie pozwalali mu na swobodę twórczą i odrzucali jego propozycje. Nie podobało mu się, że był tylko pracownikiem, który ma wykonać zadanie, bez możliwości wpływania na film. Kto wie, może faktycznie Obcy 3 byłby lepszy, gdyby Fincher miał więcej swobody, ale tak, jak mówisz - nie jest to beznadziejny film. No i może właśnie przez tamte doświadczenia Fincher nie dał się później New Line Cinema i tak ostro walczył o to mroczne zakończenie w "Seven".