Mi mój Pusch Dagger uratował dupę kilka razy! Najczęściej wystarczało że sięgam po coś przy pasie mówiąc "to chodź i sobie weź" Zwykle jeden z mniej pijanych mówił "Zostaw, to jakiś pojeb" Właśnie dlatego że to sztylet i służy do zabijania! Od dziesięciu lat nigdy nikogo nie straszyłem moimi sztyletami, a dwa razy zapobiegłem napadowi na Polskie "żabki"! Ja nie jestem twojej postury Damian, nie ćwiczyłem żadnych sztuk walk. Ale jeśli wiem że w walce wręcz nawet z twoimi umiejętnościami nie dam rady "np. w nocnym autobusie na Warszawską Pragę" to wolę bronić dziewczynę mając dwa (a bywa że mam cztery) swoje sztylety, zanim kierowca dojedzie pod jakikolwiek radiowóz! Lubię i subskrybuję kanał! Robisz wspaniałą robotę. Ale przyznaj mi rację że prawo o dostępie do broni palnej powinno być zmienione! Nie uważasz?
Oczywiscie ze tak, ten gosciu poraz kolejny sugeruje ze nie powinnismy nosic noza tak jak w tytule i zawartosci jego filmu „jak nosisz nóż to wpakujesz sie w klopoty” i ciagle tylko jakie są tego minusy jakie to zle i nic dobrego nie powiedzial, z jego filmow wynika ze lepiej nie nosic i jesli jestes z zona i dzieckiem pod sciana i wyskoczy poj*b z nozem to lepiej zebys ty nie mial i zeby was wszystkich pocial albo ktos stracil zycie. Mi tez pare razy noz uratowal zycie, jak pijany 2 metrowy bezzębny patus ktory szedl calym chodnikiem wszedl na mnie i nawet nie uzylem zadnej sily tylko musnalem go barkiem i odbil sie ode na dwa metry a potem zrobil tulipana i grozil mi smiercia idac do mnie z dystansu 15 m jak podszedl i zobaczyl ze nie cofnalem sie ani o krok a wszyscy mezczyzni obok biegiem uciekali do sklepu i zatrzasneli drzwi od sklepu, to jak zobaczyl co mi wystaje z kurtki i ze nie robi to na mnie wrazenia tylko sie usmiecham to w koncu odszedl i dal mi spokoj… gdyby nie ten noz i posluchalbym porad autora filmu mogloby mnie juz tu nie byc… dwa razy juz musialem go uzyc w podobnej sytuacji i zostawic komus pamiatke i nie zawaham się tego zrobic nigdy. Dla mnie to podstawowa rzecz obok rewolweru czarnoprochowego i jesli kiedykolwiek mialbym zginac lub dostac od kogos to zabieram go ze soba a nie blokuje noz glowa bo swojego nie mam jak radzi autor filmu…
To ten, jak mogę się wtrącić - polecam uzyskać kwit który pokazuje daną przynależność do organizacji na codzień używa danego narzędzia. Np organizacje związane z Systemem Walki który nóż w Sobie zawiera, organizacje kolekcjonerskie etc. Zmienia to patrzenie policji, z doświadczenia wiem że duża ilość funkcjonariuszy do tych organizacji należy albo je zna.
wybieranie noża do samoobrony to głupota... jest to bardzo skuteczne :) ale tak czy inaczej głupota... noszę nóż noszę palke i myśląc nie musiałem używać tych rzeczy :)
Moim zdaniem nóż w ogóle nie powinien być uznawany jako narzędzie do samoobrony. Ja osobiście noszę ze sobą na codzień scyzoryk lub folder jako narzędzie powszechnego, codziennego użytku.
proszę pamiętać że nóż z glownia stała trzeba dobyc z kabury... więc na to też traci się czas... czy mniej czy więcej niż dobycie foldera z kieszeni.. nie wiem
Odpowiadajac kilku osobom ktore tutaj pisaly ze im noz uratowal zycie: Oczywiscie ze tak, ten gosciu poraz kolejny sugeruje ze nie powinnismy nosic noza tak jak w tytule i zawartosci jego filmu „jak nosisz nóż to wpakujesz sie w klopoty” i ciagle tylko jakie są tego minusy jakie to zle i nic dobrego nie powiedzial. Z jego filmow wynika ze lepiej nie nosic bo to kłopoty i jesli jestes z zona i dzieckiem pod sciana i wyskoczy poj*b z nozem to lepiej zebys ty nie mial i zeby was wszystkich pocial albo ktos stracil zycie. Mi tez pare razy noz uratowal zycie, jak pijany 2 metrowy bezzębny patus ktory szedl calym chodnikiem wszedl na mnie i nawet nie uzylem zadnej sily tylko musnalem go barkiem i odbil sie ode na dwa metry a potem zrobil tulipana i grozil mi smiercia idac do mnie z dystansu 15 m jak podszedl i zobaczyl ze nie cofnalem sie ani o krok, a wszyscy mezczyzni obok biegiem uciekali do sklepu i zatrzasneli drzwi, to jak zobaczyl co mi wystaje z kurtki i ze nie robi to na mnie wrazenia tylko sie usmiecham to w koncu odszedl i dal mi spokoj… gdyby nie ten noz i posluchalbym porad autora filmu mogloby mnie juz tu nie byc… dwa razy juz musialem go wyjac i uzyc w podobnej sytuacji oraz zostawic komus pamiatke i nie zawaham się tego zrobic nigdy. Dla mnie to podstawowa rzecz obok rewolweru czarnoprochowego i jesli kiedykolwiek mialbym zginac lub dostac od kogos to zabieram go ze soba a nie blokuje noz glowa bo swojego nie mam jak radzi autor filmu…
Po raz kolejny popisujesz się brakiem opanowania materiału nauczania szkoły podstawowej. Czytanie i słuchanie ze zrozumieniem powinno być opanowane najdalej w drugiej klasie...
Witam Mam pytanie z zupełnie innej beczki. Nagrał Pan kiedyś filmik w którym była mowa o tym, że toksyny z jedzenia, kosmetyków itp. są magazynowane w tłuszczu i bez zmiany sposobu odżywiania (i życia) może być ciężko schudnąć. Tłumaczył Pan też dlaczego mimo że ktoś mało je, to trzyma wagę lub przybiera. Chyba znajomy ma ten problem i mimo że zaczął ze sportem to czarno to widzę. Chciałem mu podesłać ten film, ale nie mogę go znaleźć. Przejrzałem filmy których tytuły sugerowały, że mogą być na ten temat, ale nie znalazłem. Może pamiętasz który to był film?
6:08 Nie lepiej w kieszeni? Taka dedykowana kabura też nie będzie mile widziana na policji, ja tam w ogóle zazwyczaj noża przy sobie nie nosze, wole gaz pieprzowy.
Konrad Grunt 80%atakow nożem jest z odległości około metra. Naszym otoczeniem w większości sa zamknięte dosc ciasne przestrzenie. Jak tutaj wygląda Twoje uciekanie? Podpowiem. Najdalej przy trzecim kroku będziesz gryzł chodnik zaplamiony Twoją krwią a niedługo później będziesz gryzł ziemię.
@@DamianLaszuk yyyy co ? Chyba za dużo filmów się naoglądałeś, to nie działa tak że dostaniesz raz nożem i już umierasz.... Powiem więcej, w przypływie adrenaliny możesz nawet nie odczuć ciosu nożem, to że ktoś cię raz dźgnie nożem nie oznacza że od razu padasz... Także najlepiej uciekać, chyba że wiesz jak obezwładnić napastnika który używa noża, bo uczyłeś się np. krav magi. Jeśli nie wiesz to spierdalasz ile siły w nogach...
Nóż kojarzy mi się z wyspecjalizowanym w unicestwianiu przeciwnika komandosem a nie ze zwykłym szarakiem w krótkich portkach spacerującym po mieście.Łączenie pojęć noża oraz samoobrony moim zdaniem w ogóle nie powinny mieć miejsca.Jezeli używasz noża to jesteś agresorem i tyle.Pozdrawiam wariaty😁
W życiu nie słyszałem większej bzdury... Bronisz się tym co masz pod ręką - o tym nawet mówi ustawa, jeśli zadasz napastnikowi cios nożem to jeśli jest ogarnięty to po 2, 3 ciosach zaprzestanie ataku i najprawdopodobniej ucieknie w obawie o swoje życie. A jeśli nie ucieknie lub nie zaprzestanie ataku to tym gorzej dla niego.
Ja chodzę z folderem na codzień... Nóż to podstawowe narzędzie do np. przecięcia linki, czy otworzenia przesyłki. Ale do samoobrony? Nie polecam. Jak do walki to tak: tanto, karambit, ewentualnie wklęsłe bowie, do pierwszego i ostatniego co najmniej 12cm ostrza.
Tak warto jeszcze mieć gaz pieprzowy w strumieniu. Wtedy cała akcja może się skończyć na użyciu gazu, a jak wyciągniemy pałke odpuści na 95%. Tylko jak ktoś ma nóż i nie chce nasz np. okraść tylko zabić, pałka teleskopowa jest naprawdę jest bardzo mało użyteczna, skróci dystans do pół metra i wbija nam pod gardło (ale to naprawdę ekstrymalny przypadek). A jeśli potrzebujesz czegoś większego, np. do auta, polecam gumową tonfe. Co prawda drewnianą możemy łatwo połamać bejsbola, ale siła jest taka, że jak walniemy kogoś w żebra, to prawdopodobnie wbijemy je do płuc (serio).
Do Mariusz Nikiel - straszne bzdury pan pisze... Domyślam się, że dotychczasowe akcje ze sprzętem rozgrywał pan tylko w głowie... Nóż to prawie na 100% poważne problemy - ryzyko poważnego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci. Jeśli twoje życie nie jest poważnie zagrożone, a tylko chcesz nosić coś na wszelki wypadek to tylko (w kolejności): 1. mocny gaz pieprzowy, 2. dobrej jakości pałka teleskopowa (bonowi eka lub asp camlock). Do zestawu można dołożyć jakąś super mocną latarkę taktyczną z szybkim dostępem do funkcji strobo (w ciemności robi lepszą robotę niż gaz) To w większości przypadków absolutnie wystarczy. Jeśli nie, to masz do czynienia z kimś ultra groźnym i raczej bez obstawy bym się nie ruszał z domu ;-)
ja np. nosze tasak w spodniach i czuje sie bezpiecznie w stresowych sytuacjach
Mi mój Pusch Dagger uratował dupę kilka razy! Najczęściej wystarczało że sięgam po coś przy pasie mówiąc "to chodź i sobie weź" Zwykle jeden z mniej pijanych mówił "Zostaw, to jakiś pojeb" Właśnie dlatego że to sztylet i służy do zabijania! Od dziesięciu lat nigdy nikogo nie straszyłem moimi sztyletami, a dwa razy zapobiegłem napadowi na Polskie "żabki"! Ja nie jestem twojej postury Damian, nie ćwiczyłem żadnych sztuk walk. Ale jeśli wiem że w walce wręcz nawet z twoimi umiejętnościami nie dam rady "np. w nocnym autobusie na Warszawską Pragę" to wolę bronić dziewczynę mając dwa (a bywa że mam cztery) swoje sztylety, zanim kierowca dojedzie pod jakikolwiek radiowóz! Lubię i subskrybuję kanał! Robisz wspaniałą robotę. Ale przyznaj mi rację że prawo o dostępie do broni palnej powinno być zmienione! Nie uważasz?
Oczywiscie ze tak, ten gosciu poraz kolejny sugeruje ze nie powinnismy nosic noza tak jak w tytule i zawartosci jego filmu „jak nosisz nóż to wpakujesz sie w klopoty” i ciagle tylko jakie są tego minusy jakie to zle i nic dobrego nie powiedzial, z jego filmow wynika ze lepiej nie nosic i jesli jestes z zona i dzieckiem pod sciana i wyskoczy poj*b z nozem to lepiej zebys ty nie mial i zeby was wszystkich pocial albo ktos stracil zycie. Mi tez pare razy noz uratowal zycie, jak pijany 2 metrowy bezzębny patus ktory szedl calym chodnikiem wszedl na mnie i nawet nie uzylem zadnej sily tylko musnalem go barkiem i odbil sie ode na dwa metry a potem zrobil tulipana i grozil mi smiercia idac do mnie z dystansu 15 m jak podszedl i zobaczyl ze nie cofnalem sie ani o krok a wszyscy mezczyzni obok biegiem uciekali do sklepu i zatrzasneli drzwi od sklepu, to jak zobaczyl co mi wystaje z kurtki i ze nie robi to na mnie wrazenia tylko sie usmiecham to w koncu odszedl i dal mi spokoj… gdyby nie ten noz i posluchalbym porad autora filmu mogloby mnie juz tu nie byc… dwa razy juz musialem go uzyc w podobnej sytuacji i zostawic komus pamiatke i nie zawaham się tego zrobic nigdy. Dla mnie to podstawowa rzecz obok rewolweru czarnoprochowego i jesli kiedykolwiek mialbym zginac lub dostac od kogos to zabieram go ze soba a nie blokuje noz glowa bo swojego nie mam jak radzi autor filmu…
@@Michajuu99 Samo życie! Pozdrawiam.
To ten, jak mogę się wtrącić - polecam uzyskać kwit który pokazuje daną przynależność do organizacji na codzień używa danego narzędzia. Np organizacje związane z Systemem Walki który nóż w Sobie zawiera, organizacje kolekcjonerskie etc. Zmienia to patrzenie policji, z doświadczenia wiem że duża ilość funkcjonariuszy do tych organizacji należy albo je zna.
wybieranie noża do samoobrony to głupota... jest to bardzo skuteczne :) ale tak czy inaczej głupota... noszę nóż noszę palke i myśląc nie musiałem używać tych rzeczy :)
Moim zdaniem nóż w ogóle nie powinien być uznawany jako narzędzie do samoobrony. Ja osobiście noszę ze sobą na codzień scyzoryk lub folder jako narzędzie powszechnego, codziennego użytku.
proszę pamiętać że nóż z glownia stała trzeba dobyc z kabury... więc na to też traci się czas... czy mniej czy więcej niż dobycie foldera z kieszeni.. nie wiem
Jan Rzepski znacznie mniej. Najwolniejsze dobycie stalego jest szybsze od najszybszego składaka.
Odpowiadajac kilku osobom ktore tutaj pisaly ze im noz uratowal zycie: Oczywiscie ze tak, ten gosciu poraz kolejny sugeruje ze nie powinnismy nosic noza tak jak w tytule i zawartosci jego filmu „jak nosisz nóż to wpakujesz sie w klopoty” i ciagle tylko jakie są tego minusy jakie to zle i nic dobrego nie powiedzial. Z jego filmow wynika ze lepiej nie nosic bo to kłopoty i jesli jestes z zona i dzieckiem pod sciana i wyskoczy poj*b z nozem to lepiej zebys ty nie mial i zeby was wszystkich pocial albo ktos stracil zycie. Mi tez pare razy noz uratowal zycie, jak pijany 2 metrowy bezzębny patus ktory szedl calym chodnikiem wszedl na mnie i nawet nie uzylem zadnej sily tylko musnalem go barkiem i odbil sie ode na dwa metry a potem zrobil tulipana i grozil mi smiercia idac do mnie z dystansu 15 m jak podszedl i zobaczyl ze nie cofnalem sie ani o krok, a wszyscy mezczyzni obok biegiem uciekali do sklepu i zatrzasneli drzwi, to jak zobaczyl co mi wystaje z kurtki i ze nie robi to na mnie wrazenia tylko sie usmiecham to w koncu odszedl i dal mi spokoj… gdyby nie ten noz i posluchalbym porad autora filmu mogloby mnie juz tu nie byc… dwa razy juz musialem go wyjac i uzyc w podobnej sytuacji oraz zostawic komus pamiatke i nie zawaham się tego zrobic nigdy. Dla mnie to podstawowa rzecz obok rewolweru czarnoprochowego i jesli kiedykolwiek mialbym zginac lub dostac od kogos to zabieram go ze soba a nie blokuje noz glowa bo swojego nie mam jak radzi autor filmu…
Po raz kolejny popisujesz się brakiem opanowania materiału nauczania szkoły podstawowej. Czytanie i słuchanie ze zrozumieniem powinno być opanowane najdalej w drugiej klasie...
Witam
Mam pytanie z zupełnie innej beczki. Nagrał Pan kiedyś filmik w którym była mowa o tym, że toksyny z jedzenia, kosmetyków itp. są magazynowane w tłuszczu i bez zmiany sposobu odżywiania (i życia) może być ciężko schudnąć. Tłumaczył Pan też dlaczego mimo że ktoś mało je, to trzyma wagę lub przybiera. Chyba znajomy ma ten problem i mimo że zaczął ze sportem to czarno to widzę. Chciałem mu podesłać ten film, ale nie mogę go znaleźć. Przejrzałem filmy których tytuły sugerowały, że mogą być na ten temat, ale nie znalazłem. Może pamiętasz który to był film?
Patryk Orawski został usunięty będę nagrywał jeszcze raz
Dzięki za odpowiedź. Będę śledził kanał.
6:08 Nie lepiej w kieszeni? Taka dedykowana kabura też nie będzie mile widziana na policji, ja tam w ogóle zazwyczaj noża przy sobie nie nosze, wole gaz pieprzowy.
mózg to najważniejsze narzędzie
Cold Steel Chaos Tanto, tylko i wyłącznie :D
Może podać model który posiadasz ?
@@gudzieegodzi no jest dosłownie w komentarzu cała nazwa modelu.
Cold Steel - producent
Chaos - seria
Tanto - model
4:29 dobra dobra xD
Niezbyt słuchałem filmiku,Ale jeśli ktoś z nożem Cię atakuje to prosta sprawa spierdalaj ile sił w nogach.
Konrad Grunt prosta rada żeby wylądować w kostnicy
Damian Laszuk jak jesteś szybszy od napastnika to nie.
Damian Laszuk a poza tym to co jeszcze można by zrobić nie mając żadnych narzędzi typu gaz pieprzowy lub pałka teleskopowa?
Konrad Grunt 80%atakow nożem jest z odległości około metra. Naszym otoczeniem w większości sa zamknięte dosc ciasne przestrzenie. Jak tutaj wygląda Twoje uciekanie? Podpowiem. Najdalej przy trzecim kroku będziesz gryzł chodnik zaplamiony Twoją krwią a niedługo później będziesz gryzł ziemię.
@@DamianLaszuk yyyy co ? Chyba za dużo filmów się naoglądałeś, to nie działa tak że dostaniesz raz nożem i już umierasz.... Powiem więcej, w przypływie adrenaliny możesz nawet nie odczuć ciosu nożem, to że ktoś cię raz dźgnie nożem nie oznacza że od razu padasz... Także najlepiej uciekać, chyba że wiesz jak obezwładnić napastnika który używa noża, bo uczyłeś się np. krav magi. Jeśli nie wiesz to spierdalasz ile siły w nogach...
Strasznie cicho. I nie zgadzam się z tobą,ja noszę nuż przy sobie ale użycie jego to dla mnie ostateczności
666 FFF Proszę zmień ten "nuż"
666 FFF znaczy ze nie rozumiesz ani tego co ja mowie a ni tego co sam mowisz...
666 FFF i faktycznie zmien ten "nuż"
Polecam nosić ze sobą słownik
Nóż kojarzy mi się z wyspecjalizowanym w unicestwianiu przeciwnika komandosem a nie ze zwykłym szarakiem w krótkich portkach spacerującym po mieście.Łączenie pojęć noża oraz samoobrony moim zdaniem w ogóle nie powinny mieć miejsca.Jezeli używasz noża to jesteś agresorem i tyle.Pozdrawiam wariaty😁
W życiu nie słyszałem większej bzdury... Bronisz się tym co masz pod ręką - o tym nawet mówi ustawa, jeśli zadasz napastnikowi cios nożem to jeśli jest ogarnięty to po 2, 3 ciosach zaprzestanie ataku i najprawdopodobniej ucieknie w obawie o swoje życie. A jeśli nie ucieknie lub nie zaprzestanie ataku to tym gorzej dla niego.
A małoletni może mieć pałke teleskopową i czy 17latek może mieć pałke teleskopową?
Będzie niedługo ;)
Ja chodzę z folderem na codzień... Nóż to podstawowe narzędzie do np. przecięcia linki, czy otworzenia przesyłki. Ale do samoobrony? Nie polecam. Jak do walki to tak: tanto, karambit, ewentualnie wklęsłe bowie, do pierwszego i ostatniego co najmniej 12cm ostrza.
A pałka teleskopowa to chyba lepszy wybór ???
Tak warto jeszcze mieć gaz pieprzowy w strumieniu. Wtedy cała akcja może się skończyć na użyciu gazu, a jak wyciągniemy pałke odpuści na 95%. Tylko jak ktoś ma nóż i nie chce nasz np. okraść tylko zabić, pałka teleskopowa jest naprawdę jest bardzo mało użyteczna, skróci dystans do pół metra i wbija nam pod gardło (ale to naprawdę ekstrymalny przypadek). A jeśli potrzebujesz czegoś większego, np. do auta, polecam gumową tonfe. Co prawda drewnianą możemy łatwo połamać bejsbola, ale siła jest taka, że jak walniemy kogoś w żebra, to prawdopodobnie wbijemy je do płuc (serio).
Do Mariusz Nikiel - straszne bzdury pan pisze... Domyślam się, że dotychczasowe akcje ze sprzętem rozgrywał pan tylko w głowie... Nóż to prawie na 100% poważne problemy - ryzyko poważnego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci. Jeśli twoje życie nie jest poważnie zagrożone, a tylko chcesz nosić coś na wszelki wypadek to tylko (w kolejności): 1. mocny gaz pieprzowy, 2. dobrej jakości pałka teleskopowa (bonowi eka lub asp camlock). Do zestawu można dołożyć jakąś super mocną latarkę taktyczną z szybkim dostępem do funkcji strobo (w ciemności robi lepszą robotę niż gaz) To w większości przypadków absolutnie wystarczy. Jeśli nie, to masz do czynienia z kimś ultra groźnym i raczej bez obstawy bym się nie ruszał z domu ;-)
to zaraz po gazie pieprzowym najlepszy wybór. Dobrze kupić coś z blokadą - bonowi eka lub asp
Przecież pisze, że noża nie polecam do samoobrony i, że noszę foldera jako narzędzie. Może nie jasno napisałem...