@@pasiekakamionek nie rozumiem, czasu? sama fakt zaizolowania matki jest bardzo szybki a wedle tego co mówią zwolennicy w zamian miodu jest dwa razy więcej i siła rodziny wcale nie szwankuje?
@TomaszKarczmarski bez przesady, jeśli nie ma nowego czerwiu to rodziny muszą się zmniejszyć, na ostatnim pożytku można zaizolować, ale wcześniej to zmniejszenie następnego zbioru, najpierw klony, potem wielokwiat, następnie akacja i lipa, w dwa i pół miesiąca ciągle praca. Co do zbiorów to też dwa razy więcej to przesada, bez rozwoju nie bardzo pracują, inna sprawa, że jeśli to byłaby prawda to z rodziny trzeba by zbierać pod 70kg. Kiedy są dobre warunki to nie widzę potrzeby izolowania, nie walczy się o każdy kilogram.
Jeszcze nie miałem przypadku walki pszczół, kiedyś garść pszczół leżała na dnie zamkniętej odkładówki po zamknięciu ich na dobę w piwnicy, zbyt duży stres. Odkłady zawsze robię z różnych rodzin, a kiedy trzeba to zasilam rodziny pojedyńczymi ramkami z pszczołami, czasem łączę z pakietem. Znaczenie ma czy są najedzone, jeśli nie, to trzeba dać im czas żeby opisy się miodu przed łączeniem. Pewnie wpływ ma też miejsce, zazwyczaj ciągle mają pożytek. Łączenie jesienią robię bardzo późno i też nie ma problemu.
Dla 10 z rodziny szkoda pracować jak dla mnie, zmieniłem wiele miejsc, jeśli nie będzie 30 kg z rodziny to zabieram, można trzymać pszczoły dla przyjemności, ale bez przesady, kiedy trzeba wynajmować miejsce to zabawa się kończy, a co do nadstawki, to wybrać tylko 8 kg z nadstawki to na każdej ramce musiałoby zostać pół kilograma miodu.
Miasta są dużo lepsze pożytkowo niż wieś to śmieszne ale prawdziwe.Mueszkam Poznaniu gdzie widzę dużo pożytku poza rzepakiem.Teraz lipa i koniec jedna zieleń grama kwiatu .Lip też o tyle i ile więc 5 kg to niezły wynik a może być gorzej .Licze głównie na rzepak niektóre zrobiły po 50 kg.wiec było dobrze.W mieście pszczelarzy zatrzęsie zgnielec się trafi więc pchać się do gniazda żmij nie ma sensu.8 kg przy 10 ramkach to po 800g..Ja mam wlkp.moim zdaniem najlepszy ul.na średnie i słabsze pożytki.i oczywiście pełna nadstawka żadnych połówek to dziadostwo .
Dzięki
W niedziele wieczorem jechałem z Warszawy wschodniej na Powiśle rowerem ok 23 wieczorem. Zapach lipy obezwładniał totalnie Zazdroszczę miejscówki
Witam.Jan z Wielkopolski.Mam pytańie.Czy można zastosować jednocześńie do leczeńia z wątroby tymol w syropie plus paski z kwasem szczawiowym.
Nie wydaje mi się żeby to było konieczne, każdy ze środków ma inne działanie i przeznaczenie, zresztą paski same wystarczą.
Witam. Nie przeszkadzają Panu te nadbudowy wosku na ramkach między korpusami? Może jakby była tam mniejsza przerwa to by tak nie kleiły tym woskiem?
Cześć nadstawek jest z wrogami, część bez, dlatego tak to wygląda, ale z drugiej strony łatwiej przechodzą między korpusami.
Panie Mariuszu kwas szczawiowy i gliceryna 3 miesiące po dacie ważności nadają się do zrobienia pasków?
Tak,bez problemu.
Witam kiedy wirowanie lipy?
Jeszcze kilka dni.
Czy zamieniasz korpusy miejscami, w sytuacji, gdy noszą do niższego i tam sklepią, a do górnego tylko pojedyncze ramki lekko pochlapane?
Dostawiam nadstawki na gniazdo, poprzednie idą wyżej.
Pewnie że możno. Sam stosuje tylko k szczawiowy 3 srmezin . I jest dobrze 👍👍
Dzień dobry czy izoluje pan matki na pożytku?
Nie, pożytki są jeden po drugim i nie byłoby czasu.
@@pasiekakamionek nie rozumiem, czasu? sama fakt zaizolowania matki jest bardzo szybki a wedle tego co mówią zwolennicy w zamian miodu jest dwa razy więcej i siła rodziny wcale nie szwankuje?
@TomaszKarczmarski bez przesady, jeśli nie ma nowego czerwiu to rodziny muszą się zmniejszyć, na ostatnim pożytku można zaizolować, ale wcześniej to zmniejszenie następnego zbioru, najpierw klony, potem wielokwiat, następnie akacja i lipa, w dwa i pół miesiąca ciągle praca. Co do zbiorów to też dwa razy więcej to przesada, bez rozwoju nie bardzo pracują, inna sprawa, że jeśli to byłaby prawda to z rodziny trzeba by zbierać pod 70kg. Kiedy są dobre warunki to nie widzę potrzeby izolowania, nie walczy się o każdy kilogram.
Hej! Co to za pszczoła?
Moje mieszańce, unasienniam u siebie więc jakie wyjdą takie są.
Jak to wzmacnia Kolega odkłady ramkami z pszczołami ? Może przecież dojść do ścięcia maki....
Jeszcze nie miałem przypadku walki pszczół, kiedyś garść pszczół leżała na dnie zamkniętej odkładówki po zamknięciu ich na dobę w piwnicy, zbyt duży stres. Odkłady zawsze robię z różnych rodzin, a kiedy trzeba to zasilam rodziny pojedyńczymi ramkami z pszczołami, czasem łączę z pakietem. Znaczenie ma czy są najedzone, jeśli nie, to trzeba dać im czas żeby opisy się miodu przed łączeniem. Pewnie wpływ ma też miejsce, zazwyczaj ciągle mają pożytek. Łączenie jesienią robię bardzo późno i też nie ma problemu.
Dla zasięgu
Z tej wazonej to będzie z8 kg.miodu
Ale już słabiej gonią?lipa po mału się kończy?
Zostały jeszcze ostatnie drzewa, ale resztę mogą wlać do gniazda żeby miały na przerwę pożytkową.
Jak pisałeś niedawno 40 z lipy to chyba lipa Gromadzyn jak mówi 5
Kg to realia ja jak jest 5 kg to mówię że dobry zbiór.
Dla 10 z rodziny szkoda pracować jak dla mnie, zmieniłem wiele miejsc, jeśli nie będzie 30 kg z rodziny to zabieram, można trzymać pszczoły dla przyjemności, ale bez przesady, kiedy trzeba wynajmować miejsce to zabawa się kończy, a co do nadstawki, to wybrać tylko 8 kg z nadstawki to na każdej ramce musiałoby zostać pół kilograma miodu.
Miasta są dużo lepsze pożytkowo niż wieś to śmieszne ale prawdziwe.Mueszkam Poznaniu gdzie widzę dużo pożytku poza rzepakiem.Teraz lipa i koniec jedna zieleń grama kwiatu .Lip też o tyle i ile więc 5 kg to niezły wynik a może być gorzej .Licze głównie na rzepak niektóre zrobiły po 50 kg.wiec było dobrze.W mieście pszczelarzy zatrzęsie zgnielec się trafi więc pchać się do gniazda żmij nie ma sensu.8 kg przy 10 ramkach to po 800g..Ja mam wlkp.moim zdaniem najlepszy ul.na średnie i słabsze pożytki.i oczywiście pełna nadstawka żadnych połówek to dziadostwo .