Olimpijczyk komentuje: Dlaczego Robert Karaś brał doping?
Вставка
- Опубліковано 1 сер 2023
- Robert Karaś jest winny zarzucanego mu czynu! To jedno zdanie może podsumować całą naszą dyskusję. Wyniki próbki B nic nie zmienią, Robert sam przyznał się do stosowania zakazanych środków. Doping to plama na honorze sportowca, ale czy skreśla to wszystkie jego dotychczasowe osiągnięcia? Ochłonąłem, przemyślałem i zdecydowałem się do Was wrócić z tym co siedzi w mojej głowie. Postarajmy się wspólnie wyciągnąć z tej sprawy cenną naukę na przyszłość!
📷 Instagram: / krzysztof_maksel
🐦 Mój Twitter: / krzysztofmaksel
Super komentery Krzychu🙌🏼 więcej takich 💪🏼
Mam 51 lat jeżdżę Ultra wyscigo po 500 km na rowerze na bananach i wodzie ... takie jak Ty od niedawna, jednak tu Karas rozwalił nie tylko swój pomnik ale śmieje się z każdego kto mu kibicował. Oskarża szefa agencji antydopingowej o stratę kasy. Nie widzisz tego? Chciał wygrać walkę czy kase? Karaś swoją teraz postawą każdego sportowca czy to zawodowca czy amatora okrył tym gównem. Nawet mnie i nigdy już w moich oczach nie będzie wart zainteresowania. Mnie znajomi się pytają czy na moich Ultra tez bierzemy, a Gołębiewski to już na bank lata na bombie ... Facet zamiast przeprosić i wrócić po karze już zapowiada że wystaruje w lutym w innej federacji. To hipokryzja. Tam go nie będą badali? Czy po prostu z nimi się ugada ze fajnie będzie medialnie to wyglądało i testy będą lewe jak w Rosji. Sens jego tłumaczenia to: brałem ale nie mieliście tego znaleźć... to prze was całą afera, a ja tracę kasę
Masz rację! Ten materiał powinien być zdecydowanie ostrzejszy! Zwróciłeś mi uwagę na ważne aspekty tej sprawy. Dzięki!
@@Maksel_Krzysztof domniemam, że tu głownie chodzi o kasę. Z jednej strony robi rzeczy, które dla zwykłego śmiertelnika są nie do przekroczenia, z drugiej strony jeśli czołówka z IronMana zaczęłaby się w to bawić to pewnie już by nie wygrywał. Znalazł sobie niszę i z tego żyje ale w tym sporcie brakuje kompletnie rywalizacji. Nie musi pokonać tysiąca innych zawodników.
To żaden Karaś, to płotka jest
Jaki pomnik 😅 Polaczki lykneli, że to jakiś mega sportowiec. Dlaczego nie startuje w trathlionie?
Ta historia z Karasiem przypomina upadek Lance'a Armstrong'a, też myślał że go nie złapią na dopingu. Odbiło się to na zawodowym peletonie, kibice zaczęli podejrzewać że koksowanie się w Pro Tour to norma.
Z różnica, że Lance nie rywalizował w mistrzostwach świata z jedynie 17 innymi zawodnikami z czego tylko 4 poniżej 40 roku życia, a nawet jednym 70latkiem. Media go wypromowały, a dyscyplina jest totalnie niszowa i brak zawodowego poziomu
I go nie złapali. Lance napisał o tym w książce.
Żadnego porównania nie widzę
Bo to norma.
Fatalny jest ten podkład muzyczny, nie wiem w sumie czemu ma służyć, utrudnia wysłuchania wypowiedzi
Blusik ładny, ale bez sensu jak podkład w tym wywiadzie... 😂😂😅😢
Powiedziałeś że dotychczasowe osiągnięcia sportowca złapanego na dopingu nie powinny być anulowane. Zobacz co się stało z Armstrongiem ...
On mówi że miał 3 złamania dlatego wziął do regeneracji i żeby móc przystąpić do walki
Tylko, że te środki nie mają nic wspólnego ze zrostem kostnym...
On ma ciągle coś złamane
Nic nie wniosłeś do sprawy, film nagrany aby spboe pogadać.
Serio, odkopałeś film który ma rok :)
@@Maksel_Krzysztof znowu nic nie wniosłeś. Skasuj ten film jak nie chcesz żeby ludzie oglądali
Pierdu pierdu...
Ciekawe ile razy nie zlapali go na dopingu?
Wiesz wiele osób coś bierze, ale zazwyczaj wyliczone co kiedy można. Zwłaszcza topowi sportowcy jeśli cos biorą to unikają testu już wolą rok 2 lata zawieszenie mieć niż żeby coś odkryli.
Ja tam Karasiowi wierzę i nie rozumiem tej całej nagodni na niego. Wziął doping, dostaje karę - skończy mu się kara to powinno wrócić do normy.i tyle, popełnił błąd i tyle.
Hejt jest na niego przede wszystki za jego chaotyczne tłumaczenia - które do mnie przemawiają, bo:
1) widać, że ma spore zaplecze do pomocy - od razu Hejt Pakr, FAME MMA go broniło razem z telefonami do byłych trenerów - więc pewnie gdyby chciał mógłby dostać o wiele większe wizerunkowe wsparcie - ale jego wpadki pokazują, że nie zkorzystał.
2) pierwsze oświatczenie było sztampowe - powiedział to co powiedział, by każdy i pewnie ktoś mu napisał. W Hejt Parku zaczął gadać szczerze i się pomieszało.
3) No właśnie gadał szczerze, więc nie skorzystał pewnie z pomocy specjalistów od PR w tym co ma mówić w Hejt Parku - bo pewnie czuł, że to co mu doradzają jest oklepane i mówi to co każdy by powiedział w takiej sytuacji, co sam przyznał, że wygląda to tak samo.
Poza tym fakty, które przemawaiją za jego wersją:
1_ Wcześniej nigdy nie został złapany, a dopiero tera - jedyną zmienną która wystąpiła to start w FAME MMA i współpraca z "szamanem od dopingu w sportach walki" - gdzie jest to zwykle legalne. Jeżeli brałby doping wcześniej to raczej miałby sowjego "szamana" i jak cały czas bił te rekordy to po co miałby coś zmieniać.
2. Doping w jego dyscyplinie nie ma kompletnego sensu - dyscyplina bardzo niszowa - póki FAME nie rozpromowało Karasia to prawie nikt nie wiedział, że są takie zawody - wiele osób nie wie, że są Iron Many - o tym się w mediach nie mówi. Pieniędzy w tej dyscyplinie też wielkich nie ma - w wielu nie ma pieniędzy, ale dodatkowo to nie jest dyscyplina olimpijska, a nawet popularna i zwycięstwo czy rekord Świata to fajny tytuł dla tytułu, kórym można się pochwalić znajomym. (Jakiś czas temu jeden polski YT-ber szukał rekordu Guinessa, który może pobić, znalazł poświczył trochę i pobił - chwilę było głośno i wszyscy zapomnieli). Niemniej kontrole antydopingowe są poważne - więc małe zarobki, duże ryzyko, duże koszty - korzyści niewielkie.
3. No właśnie korzyści niewielkie - bo ile może dać taki doping - rozumiem, gdy o wygranej decydują sekundy, nawet minuty - w Iron Manie często mniej niż minuta decyduje o zwycięstwie. Karaś był o 42 godziny szybszy pd drugiego, a o kilkanaście godzin "pobił" rekord - żeby pobić ten rekord mógł się jeszcze z 2 razy przespać taki zapas.
4. Takie zapas miał też przed przygodą w FAME, gdzie zrezygnował z powodu kontuzji.
I dodatkowo jeszcze jeden argument - Karaś nie jest mistrzem intelektu - nie musi być, pewnie jest prowadzony w reżimie treningowym przez trenerów i nie od tego on jest, żeby się zastanawiać i analizować ich polecanie - tym bardziej w jego dyscyplinie, gdzie nie ma biegów próbnych - musi on zaufać trenerowi, że wie jak go przygotować i zawody weryfikują.
Jestem w stanie uwierzyć, że był pod presją startu w FAME, trener powiedział mu co ma robić, do kogo się zgłosić - a to w środowisku MMA wspomagacze - również regeneracji - to norma.
Dostał zapewnienie, że jak weźmie to co dostał to pozwoli mu zawalczyć, a potem bez żadnych komplikacji wystartować w jego dyscyplinie - a okazało się że nie.
Jeszcze jedno pytanie jak do olimpijczyka: czy procedura testów antydopingowych jest znana - tzn jak badają - lista substancji zakazanych jest znana - ale metody testów?
Moim zdanie Karaś za bardzo dostaje po dupie w stosunku to tego co wiemy, a głównym powodem jest to, że niefrasobliwie się wypowiedział, trochę osób / dziennikarzy to podkręciło, żeby zabłysnąć (tytuły w stylu "Karaś złapany na dopingu mówi, że ma to w dupie") i zaczął się lincz społeczny i wyścig kto dowali mu bardziej.
Osobiście nie rozumiem, dlaczego organizacje freakowe nie mają testów antydopingowych - pokazałoby to dobry przykład, a to jest biznes, gdzie wynik walki ma niewielkie znaczenie, więc po co w ogóle ryzykować zdrowie? W zawodowym MMA zarabia się na zwycięstwach, więc rozumiem, że tu jest chęć bycia najlepszym, czy pewnie od pewnego moementu równania do innych - ale tu ktoś wybiera taką ścieżkę życiową, ma być widowisko więc siła i wytrzymałość - dużo walk - więc i regeneracja. Moim zdaniem doping dla amatorów jest zupełnie bez sensu - bo co za różnica czy ktoś ma trochę większy brzuch czy trochę większe bicepsy - sport jest jaki jest - a niektóre dyscypliny z założenia nie będą nigy czyste i w takich dyscyplinach się się szprycują ich sprawa,
Ale on jest amatorem więc doping jest bez sensu.
@@szalonywariat7521 no właśnie presja występu przed, którym nabawił się kontuzji
jak chciał być wielki to mógł zrobić IM z Frodeno no tak zapomniałem tam by szans zadnych nie miał jest bucem zadufanym w sobie i tyle , jak dla mnie to Kosterze nie dorasta do piet tyle w temacie
Spokojnie za rok 20x razy triathlon zrobi i będzie git xd
Pierdo... nie dokarmiam już w oczku. Stop dopingowi❗❗❗❗❗❗❗❗😎
W calej tej dopingowej aferze, Karas swoimi wypowiedziami strzelil sobie w kolano, ba nawet oba,
Odciac mu meta
Chyba ze, z drugiej strony patrzac , 'niewazne co gadaja, wazne ze gadaja'?
Problem jest taki , ze zaczał trenowac mma i walczyc w freak figtach a tam kazdy bierze I go pewnie namawiali , az sie złamał
Że niby pali, ale się nie zaciąga?
Wcześniej też brał pewnie, ale jakoś lepiej liczył xd