Rynek dla mieszkańców? Kiedy zniknie problem z parkowaniem w Wieruszowie?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 1 жов 2024
  • Na wieruszowskim Rynku trudno znaleźć wolne miejsce parkingowe. Te od 7.30 do 15.30 w większości zajmowane są przez urzędników. Problem pozostaje nierozwiązany od lat.
    Przy dwóch ulicach na Rynku w Wieruszowie zlokalizowane są Starostwo Powiatowe, Urząd Miejski oraz Urząd Skarbowy. Najwcześniej na miejscu są urzędnicy, którzy do zakończenia godzin pracy pozostawiają tutaj swoje samochody. Pozostałe ściany Rynku to m.in. małe biznesy.
    - Kilkanaście minut trzeba poświęcić na to, żeby znaleźć miejsce parkingowe. Czasem jest to łut szczęścia po prostu - przyznają mieszkańcy. - Objechałem wkoło z pięć razy. Benzyny szkoda, a każdy grosz potrzebny - zalił się pan, który w tym tygodniu rejestrował swój samochód w starostwie.
    Również goście zauważają ten problem. - Jest o wiele za mało miejsc tutaj, to jest prawda. Jesteśmy drugi raz z mężem w Wieruszowie i dwa razy mieliśmy problem z zaparkowaniem - powiedziała jedna z kobiet.
    Temat jak bumerang wraca na sesje oraz spotkania urzędników.
    - Analizujemy wszystkie możliwości dotyczące strefy płatnego parkowania, ponieważ jest to problem związany z klientami urzędów, którzy niekiedy jedynie na chwilę przychodzą, żeby odebrać dokumenty, żeby złożyć dokumenty - przyznaje zastępca burmistrza Marta Siubijak.
    Częściowo problem mogą rozwiązać nowe parkingi, które miasto buduje kilkaset metrów dalej. - Takie miejsca zlokalizowano w rejonie kościoła Ojców Paulinów, miejskiej biblioteki oraz przedszkola przy ul. Dąbrowskiego. Dzięki temu, w wyniku przeprowadzonych prac, ma powstać 50. miejsc parkingowych - przekazał Tomasz Jezierski, naczelnik Wydziału Inwestycji w UM w Wieruszowie.
    Nikt jednak nie zmusi urzędników do parkowania nieco dalej od urzędów. Skutki zapchanego Rynku odczuwają także przedsiębiorcy.
    - Podejrzewam, że na tym bardzo dużo tracimy. Tu nie ma możliwości nawet na chwilę się zatrzymać przed. Jeśli ktoś nie zna, gdzie można stanąć, w tym momencie nie mamy klienta - powiedziała Urszula Bednarek, właścicielka restauracji "U Starej Kozy".
    Mieszkańcy wskazują na proste i skuteczne rozwiązanie. - Postawić parkomaty i sprawa będzie rozwiązana - rzucił jeden z rozmówców, ale tutaj pojawia się kolejna zagwozdka. - Trzeba to rozważyć również kompleksowo, dlatego że strefa płatnego parkowania w Rynku spowoduje to, że boczne uliczki osiedlowe, które nie będą objęte tą strefą, które nie należą do zarządu gminy, zostaną również zablokowane przez osoby, które będą chciały uniknąć tego płacenia - uważa Marta Siubijak.
    Nowe parkingi mają być gotowe po wakacjach.
    Patryk Hodera

КОМЕНТАРІ •