@@huh21376Jeżeli to Jego hobby to jest tylko i wyłącznie Jego sprawa. Widzę hipokryzję. "Dlaczego jesteś wszędzie" - czyli tam, gdzie Wy i ja? Ponieważ oglądamy te same osoby. Dlaczego jesteśmy MY wszędzie?
byłośmy na kilku freegańskich wypadach. Żadne resztki xD Tam się nie je żadnych resztek, a pełnowymiarową, zapakowaną żywność, która jest całkowicie zdatna do spożycia. Oczywiście nie zawsze zapakowana, np. owoce, ale są często kładzione na wierzch po prostu. Banany są wyrzucane IDEALNE, takie jakie się powinno jeść, takie jakie są najzdrowsze, bo dojrzałe, a nie zielone. To samo z większością owoców. Na samych owocach można zaoszczędzić kilkaset zł :v Nie mówiąc już o słodyczach [tak, też są często], makaronach i innej suchej żywności. Ba, u niektórych widziałośmy kilkadziesiąt opakowań kawy nawet, kosmetyki, słone przekąski. To jest dosłownie to samo co byś kupił na promocji [ a w sklepie i tak wszystko jest wymacane przez różnych ludzi lol] tylko za darmo xD pojebane to jest to, że sklepy to wyrzucają i to, że ogólnie niektórym tak łatwo przychodzi wyrzucanie żywności. Nie popierać to się powinno wyrzucania jedzenia, a nie jego ratowania. A dziwne to jest niszczenie jedynej planety, na której może się żyć, takie sranie do własnego ''gniazda'' xd Freeganie robią zajebistą robotę.
Gorzej ze niektóre sklepy zamykają wszystko na kłódkę albo specjalnie niszczą jedzenie nawet to zapakowane tylko żeby nikt tego nie wzial A już nie mówię o sklepach wyrzucających dobre rzeczy do użytku codziennego
Mnie niesamowicie zdziwiło (już nie pamiętam gdzie to słyszałam) ale niektóre sklepy ponoć wyrzucają kwiaty doniczkowe, nie wiem po co, nie wiem dlaczego i mimo że to nie jedzenie to dla mnie wciąż marnotrawstwo
To jest obrzydliwe ze względu na to jaki brud jest w śmietnikach, nawet jak bierzesz taki produkt zapakowany to on przebywał w skażonym środowisku. Nie rozumiem jak kogokolwiek może to nie brzydzić.
9:12 jeszcze oglądam, więc nie wiem czy będzie coś dalej na ten temat, ale z tego co pamiętam z freegańskiej grupy to o ile nie włamujesz się do tego śmietnika (niektóre sklepy zakładają zamki, inne kosze są ogólnodostępne itd), to nie łamiesz żadnego prawa. A kłódki najczęściej się pojawiają bo ludzie syf robią. I to była akurat dosłownie kwestia rozmowy z policją w podobnej sytuacji - policja powiedziała że nie ma żadnych podstaw prawnych do interwencji jeśli kontener nie był zamknięty.
Jako osoba której rodzic (a czasem również i ja) jest pół-freeganinem, mogę śmiało powiedzieć iż nie wygląda to tak, że jemy ze śmietnika. Mój ojciec jest zakolegowany z właścicielem sklepu i dogadał się z nim o zwożenie do niego rzeczy po terminie lub takich, które nie nadają się do niczego innego niż albo do wyrzucenia albo do zjedzenia natychmiastowo (np. jedzenie typu bułki, których po rozmrożeniu i wystawieniu na półkę nie da się z powrotem zamrozić). Nie wyszukujemy ze śmietnika ani nie jemy zepsutego. Jedzenie jest normalnie zapakowane i nienaruszone, dowożone w czystym pudle. Zazwyczaj są to rzeczy, które nie psują się szybko i są ważne nawet długo po upływie daty ważności. Jeżeli zaś coś jest krótkoterminowe (np. śmietana) - to cóż, trzeba po prostu "z doświadczenia" wybadać czy jest zdatne do spożycia (ale jeżeli po terminie jest do 2-3 dni to w 99% przypadków prawie wszystko jest), a jeżeli nie jest to po prostu się to wyrzuca albo daje na kompostownik. Swoją drogą dzięki temu zawsze mam pod dostatkiem chipsów i innych przekąsek, za które nie muszę płacić ani grosza.
w dużym skrócie wygląda to po prostu tak, że pod koniec dnia (bliskie terminu) jedzenie z półek jest wrzucane do kartonu, karton się zakleja i zaklejony karton razem z jedzeniem wędruje do nas - ani jedzenie ani karton nie ma nawet styczności ze śmietnikiem
PS. i też nie mówię, że freeganie którzy wyciągają rzeczy bezpośrednio ze śmietnika nie istnieją - bo najpewniej istnieją - przekaz mojej wiadomości jest raczej taki, że freegan freeganowi nierówny
1:03 lepiej tak niż zeby się zmarnowało moja mama pracuje w biedronce i ostatnio przyniesła 10 paczek czekolady i z 30 orzeszków bo były po terminie ale tak na prawdę to z miesiąc po a po tym czekolada dalej jest dobra
tylko niech twoja mama z tym uważa bo jak ktoś ją na tym złapie to może polecieć dyscyplinarka, ponieważ z perspektywy prawa to okradanie sklepu i nie ma różnicy czy weźmie ze śmietnika czy ze sklepowej półki
to brzmi tak komicznie "Wyrzucam żarcie do śmieci, ALE gdy przychodzą freeganie to nie pozwalam im go zabrać, BO jest moje i to kradzież" w sumie idąc tym tokiem to czy zabieranie przez freegan jedzenia z publicznych śmietników to też nie okradanie ludzi, którzy wyrzucili to jedzenie? (Chociaż tutaj te śmietniki należą do sklepu no ale jak ktoś coś wyrzucił to raczej tego nie potrzebuje, a jeśli tego nie potrzebuje to ból dupy o to, że ci freeganie by przyszli skorzystać, to ból dupy z dupy.) W ogóle, że policja może wstawić mandat za "okradanie" śmietnika, w którym są nie potrzebne rzeczy właścicielowi śmietnika
Jeśli chodzi o normy to tutaj chodzi o wyrzucanie żarcia bo opakowanie źle wyglada lub jest uszkodzone - np zgniecione, ale nieotwarte O ile w przypadku kosmetyków możesz sobie ten towar przecenić to z żarciem ciężko byłoby tak robić CHOCIAŻ coraz częściej widzę stanowiska na rzeczy z krótkim terminem ważności, co niezwykle mnie cieszy Pracowałam w fastfoodzie gdzie klienci sami nakładają sobie dodatki z tych podgrzewanych stacji i na koniec dnia wszystko idzie do śmieci, zero oddawania np bezdomnym - ty możesz sobie zabrać jako pracownik, ale nikt nie przychodzi po to co dalej jest dobre i właściwie jeszcze ciepłe Straszne jest to ile tego się wyrzuca, to chyba jedna z przyczyn dla których nie mogłam tam pracować; jakbym miała samochód i byłabym facetem to bym pewnie podwiozla to gdzieś i podpytałam ludzi czy tego nie chcą, ale u nas nikt tego nie robił Generalnie tip dla ludzi którzy może boja się freeganizmu a chcą iść w tym kierunku - w takich fastfoodach typu northfish czy te bistro w galeriach tam gdzie jest jedzenie na wagę ostatnia godzina jest z reguły tańsza, czasem rabat jest większy niż na legitymacje studencką A jeśli chodzi o śmietniki to wiem - tez z pracy - ze czasem towar zdatny jeszcze do spożycia stawia się osobno w wózku sklepowym żeby ten kto chce mógł sobie go zabrać, spoko inicjatywa szkoda ze nie ma tego więcej
Jeżeli chodzi o wyrzucanie jedzenia to sama pracowałam w sklepie i np jabłka około 5kg było zawsze kupowane na zapas, bo mniej wiecej tyle szło do zeszytu ze stratami. Nie dlatego, że były spleśniałe, tylko po prostu „brzydkie”- koślawe, nie w pełni zarumienione itp. Faktycznie bardzo dużo wyrzucało się zdatnego jedzenia i przyznam, że zanim coś było wrzucone do śmietnika po prostu sama to brałam, bo nie chciałam by to było zmarnowane 🤷🏼♂️
Ja nawet wiem że nie otcina się miejsca gdzie jest pleśni bo to nie pomaga i to nie jest do jadalne i tak😅 a mam 11 lat i to już wiedziałam kiedy miałam 8 lat
My zdarzyło się kilka razy jeść parę rzeczy po terminie, czyli trochę oszczędzam z tą różnicą że ja nie wybieram tego ze śmietnika tylko jem to co zostało w domu, ale uległo terminie ważności.
Klęknij i przeproś, od kilku odcinków częściej przepraszasz/"zabezpieczasz się" częściej niż żartujesz. Nie wiem, może zmień żarty albo po prostu przestań się tak płaszczyć.
Wlasnie teraz ogladalem twoj stary odc na ratunek 112. Myslalem ze juz nie bedzie na ratunek. Bo mial to byc 1 odcinek, nie cala seria. Nie skarze sie bo lubie ale. ykwim
A co w tym dziwnego że ktoś je coś co zbliża się do końca terminu w Lidlu produkty -50 procent a nieraz mają jeszcze kilka dni do końca nie biorę ze smietnika ale coś co jest jeszcze w sklepie to czemu nie no kurna ja kupiłem w Lidlu 1.1 kg sushi za 25 zł i i UJ opchałem się jak świnia i zaoszczędziłem i szkoda że nie krytkowałeś tylko dlatego żeby się nie srali dałeś nam do myślenia że jest to dla ciebie chore ale powiedziałeś okej wasza sprawa hamuwa totalna i to dogryzanie ja do was nic nie mam a potem no zdechł bo jadł takie rzeczy pfff burak i płatek śniegu
Z pleśnią kuźwa nie ma żartów. W starym mieszkaniu miałem pleśń w lodówce i się dziwiłem dlaczego cały czas mam dolegliwości żołądkowe - _ - Uważajcie na siebie misiaki
Czyli fast foody mają konkurencję w kategorii śmieciowe jedzenie.
Tak
@koprolity Czemu spotykam cię na moich ulubionych kanałach?
@@sawekd4643on jest wszędzie 😮😮😯😲🤯
@@Atlas_fizyki bo jest spocenicem w pisaniu komentarzy 😮😮😯😯😲😲🤯🤯🤯🤯🤯
@@huh21376Jeżeli to Jego hobby to jest tylko i wyłącznie Jego sprawa. Widzę hipokryzję. "Dlaczego jesteś wszędzie" - czyli tam, gdzie Wy i ja? Ponieważ oglądamy te same osoby. Dlaczego jesteśmy MY wszędzie?
byłośmy na kilku freegańskich wypadach. Żadne resztki xD Tam się nie je żadnych resztek, a pełnowymiarową, zapakowaną żywność, która jest całkowicie zdatna do spożycia. Oczywiście nie zawsze zapakowana, np. owoce, ale są często kładzione na wierzch po prostu. Banany są wyrzucane IDEALNE, takie jakie się powinno jeść, takie jakie są najzdrowsze, bo dojrzałe, a nie zielone. To samo z większością owoców. Na samych owocach można zaoszczędzić kilkaset zł :v Nie mówiąc już o słodyczach [tak, też są często], makaronach i innej suchej żywności. Ba, u niektórych widziałośmy kilkadziesiąt opakowań kawy nawet, kosmetyki, słone przekąski. To jest dosłownie to samo co byś kupił na promocji [ a w sklepie i tak wszystko jest wymacane przez różnych ludzi lol] tylko za darmo xD pojebane to jest to, że sklepy to wyrzucają i to, że ogólnie niektórym tak łatwo przychodzi wyrzucanie żywności. Nie popierać to się powinno wyrzucania jedzenia, a nie jego ratowania. A dziwne to jest niszczenie jedynej planety, na której może się żyć, takie sranie do własnego ''gniazda'' xd Freeganie robią zajebistą robotę.
Gorzej ze niektóre sklepy zamykają wszystko na kłódkę albo specjalnie niszczą jedzenie nawet to zapakowane tylko żeby nikt tego nie wzial
A już nie mówię o sklepach wyrzucających dobre rzeczy do użytku codziennego
Jedyny normalny komentarz👍 ❤
Mnie niesamowicie zdziwiło (już nie pamiętam gdzie to słyszałam) ale niektóre sklepy ponoć wyrzucają kwiaty doniczkowe, nie wiem po co, nie wiem dlaczego i mimo że to nie jedzenie to dla mnie wciąż marnotrawstwo
W Krakowie większość sklepów ma pozamykane śmietniki, niestety 🥲
To jest obrzydliwe ze względu na to jaki brud jest w śmietnikach, nawet jak bierzesz taki produkt zapakowany to on przebywał w skażonym środowisku. Nie rozumiem jak kogokolwiek może to nie brzydzić.
Mmm idealny odcinek do obiadu. Właśnie wcinam pulpety w sosie pomidorowym są takie pyszne. Dobrze, że nie jestem friganem 😅
bracie ja jadłem to samo 😁
5:35 A te normy to nie chodziło np. o to, że ogórek jest za mało prosty? Bo kiedyś były takie odkleje
9:12 jeszcze oglądam, więc nie wiem czy będzie coś dalej na ten temat, ale z tego co pamiętam z freegańskiej grupy to o ile nie włamujesz się do tego śmietnika (niektóre sklepy zakładają zamki, inne kosze są ogólnodostępne itd), to nie łamiesz żadnego prawa. A kłódki najczęściej się pojawiają bo ludzie syf robią. I to była akurat dosłownie kwestia rozmowy z policją w podobnej sytuacji - policja powiedziała że nie ma żadnych podstaw prawnych do interwencji jeśli kontener nie był zamknięty.
Jako osoba której rodzic (a czasem również i ja) jest pół-freeganinem, mogę śmiało powiedzieć iż nie wygląda to tak, że jemy ze śmietnika. Mój ojciec jest zakolegowany z właścicielem sklepu i dogadał się z nim o zwożenie do niego rzeczy po terminie lub takich, które nie nadają się do niczego innego niż albo do wyrzucenia albo do zjedzenia natychmiastowo (np. jedzenie typu bułki, których po rozmrożeniu i wystawieniu na półkę nie da się z powrotem zamrozić). Nie wyszukujemy ze śmietnika ani nie jemy zepsutego. Jedzenie jest normalnie zapakowane i nienaruszone, dowożone w czystym pudle. Zazwyczaj są to rzeczy, które nie psują się szybko i są ważne nawet długo po upływie daty ważności. Jeżeli zaś coś jest krótkoterminowe (np. śmietana) - to cóż, trzeba po prostu "z doświadczenia" wybadać czy jest zdatne do spożycia (ale jeżeli po terminie jest do 2-3 dni to w 99% przypadków prawie wszystko jest), a jeżeli nie jest to po prostu się to wyrzuca albo daje na kompostownik. Swoją drogą dzięki temu zawsze mam pod dostatkiem chipsów i innych przekąsek, za które nie muszę płacić ani grosza.
w dużym skrócie wygląda to po prostu tak, że pod koniec dnia (bliskie terminu) jedzenie z półek jest wrzucane do kartonu, karton się zakleja i zaklejony karton razem z jedzeniem wędruje do nas - ani jedzenie ani karton nie ma nawet styczności ze śmietnikiem
PS. i też nie mówię, że freeganie którzy wyciągają rzeczy bezpośrednio ze śmietnika nie istnieją - bo najpewniej istnieją - przekaz mojej wiadomości jest raczej taki, że freegan freeganowi nierówny
@@yellowblue3945no i w takich warunkach to super sprawa.
przyszedł profcio do baru i krzyczy
-TO JA!
a to nie był on
Akurat się dowiedziałam że mój królik nie żyje a profcio dodaje film najlepsze pocieszenie na świecie
(*) dla królika
wziołem twoje taki programem i wygladaja tak: profcio,profesorek,ipla,polsat,dlaczego ja,trudne sprawy,paradokument,dziecko,policja,akademik,miętol irokeza,irokez,zaginiona,porwana,dziewczyna,sąsiadka,ciało,trumna,ksiądz,podryw,drzewo,las,impreza,porywacz,sejf,rodzina,spadek,żona,kochanka,zdrada,młoda,stara,pielęgniarki,baba,przejechał babe,hajto,lekarz,czarodziej,magia,biologia,rudy,złamał,zakład,telefon,nagrywanie,grozi,szpital,piele,szantaż,akt,zdjęcia,foto,syn,ratunek,naratunek,112,jezus,bóg,jtuuber,jutuber,youtuber,grzeluś,yt
imagine nie ogarniac ze sklepy nie wyrzucaja tylko zepsutych rzeczy a np mające nie atrakcyjny kształt xD freeganizm nie polega na wpierdalaniu plechy
Ale wciąż - te rzeczy są w ŚMIETNIKACH -czyli w bardzo brudnym środowisku. To obrzydliwe.
Ale są takie aplikacje jak "Too good to go", albo "Foodsi", które w NORMALNYCH warunkach pozwalają nie marnować żywności przed terminem
1:03 lepiej tak niż zeby się zmarnowało moja mama pracuje w biedronce i ostatnio przyniesła 10 paczek czekolady i z 30 orzeszków bo były po terminie ale tak na prawdę to z miesiąc po a po tym czekolada dalej jest dobra
tylko niech twoja mama z tym uważa bo jak ktoś ją na tym złapie to może polecieć dyscyplinarka, ponieważ z perspektywy prawa to okradanie sklepu i nie ma różnicy czy weźmie ze śmietnika czy ze sklepowej półki
@@nukaq9340 spokojnie udaje im się chować tylko niestety ludzie zewnątrz kradną
Jestem impostorem i oglądam profcia, lakarnuma, naruciaka, niekrytego krytyka, chrisnojoke 😁
ja tak samo ! :)
ja to samo ale jeszcze kamil sus
To intro to cudo. Poprawiasz mi humor podczas miesiączki i nie tylko. Lovciaaamm
Miłego oglądania! ❤
Rodzice zawsze powtarzali, zjadaj wszystko aby freeganie nie mieli co jeść
Mmmm idealny odcinek do obiadkuu mmmm (życzcie mi smacznego hahaha)
Uwielbiam twoje filmy❤ Są najlepsze na świecie i najlepiej mi się ciebie ogląda
to brzmi tak komicznie "Wyrzucam żarcie do śmieci, ALE gdy przychodzą freeganie to nie pozwalam im go zabrać, BO jest moje i to kradzież" w sumie idąc tym tokiem to czy zabieranie przez freegan jedzenia z publicznych śmietników to też nie okradanie ludzi, którzy wyrzucili to jedzenie? (Chociaż tutaj te śmietniki należą do sklepu no ale jak ktoś coś wyrzucił to raczej tego nie potrzebuje, a jeśli tego nie potrzebuje to ból dupy o to, że ci freeganie by przyszli skorzystać, to ból dupy z dupy.) W ogóle, że policja może wstawić mandat za "okradanie" śmietnika, w którym są nie potrzebne rzeczy właścicielowi śmietnika
milego ogladania! ten aktor byl u ciebie chyba na filmie bo go pamietam
Bardzo nie lubię tego paradokumentu, ale obejrzę go, bo ty go komentujesz
Dzień pierwszy czekania na to jak Profcio nagra Szkole Życia
Jeśli chodzi o normy to tutaj chodzi o wyrzucanie żarcia bo opakowanie źle wyglada lub jest uszkodzone - np zgniecione, ale nieotwarte
O ile w przypadku kosmetyków możesz sobie ten towar przecenić to z żarciem ciężko byłoby tak robić CHOCIAŻ coraz częściej widzę stanowiska na rzeczy z krótkim terminem ważności, co niezwykle mnie cieszy
Pracowałam w fastfoodzie gdzie klienci sami nakładają sobie dodatki z tych podgrzewanych stacji i na koniec dnia wszystko idzie do śmieci, zero oddawania np bezdomnym - ty możesz sobie zabrać jako pracownik, ale nikt nie przychodzi po to co dalej jest dobre i właściwie jeszcze ciepłe
Straszne jest to ile tego się wyrzuca, to chyba jedna z przyczyn dla których nie mogłam tam pracować; jakbym miała samochód i byłabym facetem to bym pewnie podwiozla to gdzieś i podpytałam ludzi czy tego nie chcą, ale u nas nikt tego nie robił
Generalnie tip dla ludzi którzy może boja się freeganizmu a chcą iść w tym kierunku - w takich fastfoodach typu northfish czy te bistro w galeriach tam gdzie jest jedzenie na wagę ostatnia godzina jest z reguły tańsza, czasem rabat jest większy niż na legitymacje studencką
A jeśli chodzi o śmietniki to wiem - tez z pracy - ze czasem towar zdatny jeszcze do spożycia stawia się osobno w wózku sklepowym żeby ten kto chce mógł sobie go zabrać, spoko inicjatywa szkoda ze nie ma tego więcej
Miłego oglądania❤
Jeżeli chodzi o wyrzucanie jedzenia to sama pracowałam w sklepie i np jabłka około 5kg było zawsze kupowane na zapas, bo mniej wiecej tyle szło do zeszytu ze stratami. Nie dlatego, że były spleśniałe, tylko po prostu „brzydkie”- koślawe, nie w pełni zarumienione itp. Faktycznie bardzo dużo wyrzucało się zdatnego jedzenia i przyznam, że zanim coś było wrzucone do śmietnika po prostu sama to brałam, bo nie chciałam by to było zmarnowane 🤷🏼♂️
Ja nawet wiem że nie otcina się miejsca gdzie jest pleśni bo to nie pomaga i to nie jest do jadalne i tak😅 a mam 11 lat i to już wiedziałam kiedy miałam 8 lat
Poprawiasz mi humor Profcio mimo mojego doła to po odcinku jest lepiej. Dziękuje Profcio
Czemu masz doła ):
Może jakiś maraton z Akademika?
Zaraz się kończy więc nie widzę sensu
My zdarzyło się kilka razy jeść parę rzeczy po terminie, czyli trochę oszczędzam z tą różnicą że ja nie wybieram tego ze śmietnika tylko jem to co zostało w domu, ale uległo terminie ważności.
18:32 lag mózgu 😂😂
idealny film do obiadku ;)
Olga Adamczyk the Best 15:11
16:16 widze żarty w stylu niekrytego krytyka 😊
9:47 czemu zamiast na 997 on zadzwonił na 112?
Kocham ten kanał!!!!!! ❤❤❤❤ Właśnie jem hahha.
Miłego oglądania
Miłego oglądania wszystkim 🧡❤️
Miłego ogądania
Jak cos napisalem to do beki
Pozdrawiam wszystkich. Szczególnie ciebie Piotrek.❤
14:05 dlatego zamiast pojechać do lekarza wolałeś sobie poczekać aż wykitujesz znakomity plan
13:50 to co? powrót naszego ulubionego słówka.No kto by się kurwa spodziewał
idealny odcinek do śniadania, obiadu i kolacji
Idealne do obiadku😊
W końcu zdąrzyłem na poczatek
A to tak rozpoczęła się epidemia w ,,THE LAST OF US"
Teraz do salmonelli ma jeszcze Legionelle xD jak widać pełen zestaw ma z czego kobita wybierac
Piotrek, ja z tym włosem w jedzeniu mam podobnie, tylko mnie po prostu naciąga na bełta. Na samą myśl włosa w żarciu mnie mdli jak ch...
8:10 Piotrek to się nazywa choroba xD i się leczy
Wsparcie dla chrisnojoke bo polsat zdjął mu az 11 miesiecy pracy ❤
14:59 no cóż brzuch boli od pizzy hahahaha
nagraj coś z Kacprem ritezem
najeźdźca=napastnik=agresor 😂
7:42 mam tak samo jak ty
piotrek: jak ktoś dotknie mojego jedzenia to już go nie zjem💀
też piotrek: jogurt ze śmietnika dobry👌
Lubię takie śmieszne odcinki 😊
Kuhwa cieszę się że jadłem obiad godzinę temu
4:28
profciu nagrasz kiedyś "idealna niania"?
wlos w jedzeniu= fuj
ale jak jogurt do smietnia dasz to juz git XD?
super odcinek!
Przypomniał mi się odcinek Chowdera o pleśni xDDDD
18:10
niesamowicie smaczny odcinek
6:44 nie stety świat dalej wygląda
21:52 tylko ona jadła to samo co on czyli tyle samo pleśni no to co? Część druga
0:04 co😮
tak to sie konczy jak odcinamy splesniala czesc i jemy dalej... to nie przez freeganizm tylko ludzka glupote
7:50 mam identycznie, ciągle myje ręce i jem przez papierek
No gratki ja bym tak nie umiał szczerze😅
Pozdro profcio
Nieee jak boli ząb to jestes w ciązy XDDDD
twoje komentarze są zajebiste
15:38 jakiego ma zeza
plis strazszne hisorie wansse
Tymczasem moja babcia jedząca profukty po terminie i odcinająca plesń z ziemniaków do obiadu 🤐
Ten ziomek ma fryz jak ivar z vikings
jem właśnie bułki, i dla pewności sprawdziłem czy szynka nie jest zepsuta xD
Klęknij i przeproś, od kilku odcinków częściej przepraszasz/"zabezpieczasz się" częściej niż żartujesz. Nie wiem, może zmień żarty albo po prostu przestań się tak płaszczyć.
racja
Kurde dopiero jak zacząłem jeść obiat
ale dobre
lets goo
Super
Ku*wa jak ty mi poprawiasz nastrój 😂😂😂
Czy tylko ja nie wiem jaka jest część dalsza piosenki na wstępie😂
Myslalem ze to bedzie dobry odcinek do ogladania w trakcie jedzenia..
Wlasnie teraz ogladalem twoj stary odc na ratunek 112. Myslalem ze juz nie bedzie na ratunek. Bo mial to byc 1 odcinek, nie cala seria. Nie skarze sie bo lubie ale. ykwim
Szpital odc 693
akurat ziemniaki z klopsami jadlam xdd
Biegunka od paru miesiecy?
Brzmi jak IBS :D to już do końca zycia bedzie..
I bedzie gorzej :DDDD
PS: sama to mam, zdiagnozowane. Nic fajnego.
Kiedy wansee?
A ja nienawidze miec brudnych rąk gdy wsadzam brudne naczynia do zmywary a mama mowi a przeciez se umyjes
Ja też jestem wrażliwy na czystość
Profcio...
No nie wiem jak ci to powiedzieć,
ale to jest 12 odcinek na ratunek 112 na tym kanale
😮
Mam wrażenie, że kojarzę tego Maćka skądś
4min
kiedy odcinek z pokój wytrzeziwień
piotrek ja jem
A co w tym dziwnego że ktoś je coś co zbliża się do końca terminu w Lidlu produkty -50 procent a nieraz mają jeszcze kilka dni do końca nie biorę ze smietnika ale coś co jest jeszcze w sklepie to czemu nie no kurna ja kupiłem w Lidlu 1.1 kg sushi za 25 zł i i UJ opchałem się jak świnia i zaoszczędziłem i szkoda że nie krytkowałeś tylko dlatego żeby się nie srali dałeś nam do myślenia że jest to dla ciebie chore ale powiedziałeś okej wasza sprawa hamuwa totalna i to dogryzanie ja do was nic nie mam a potem no zdechł bo jadł takie rzeczy pfff burak i płatek śniegu
Z pleśnią kuźwa nie ma żartów. W starym mieszkaniu miałem pleśń w lodówce i się dziwiłem dlaczego cały czas mam dolegliwości żołądkowe - _ -
Uważajcie na siebie misiaki
albo w ciemnych ciasnych przestrzeniach w domu gdzie nie ma dostępu do światła i powietrza
Rozumiem cię, mam tak samo
Film