Pamiętam swoje "W Samo południe". Ostatni wyciąg dał mocno popalić, a robiony był po obfitych opadach i już po ciemku. Tak to jest jak się wychodzi na wspin adekwatnie do nazwy drogi. Kciuk w górę leci. Pozdrawiam.
Te trawiaste odcinki po opadach faktycznie bywają wredne. Nam się udało na szczęście wyrobić przed zmrokiem, choć jak widać po filmie, to wspinania w ciemnościach niewiele brakowało :)
Gratuluję! Tym filmem po raz kolejny pomogłem sobie potwierdzić określoną już jakiś czas temu granicę. Wierzę, że takie wspinanie w takim terenie i trudnościach, to fantastyczna przygoda, ale mnie musiałby tam dosłownie wciągnąć syn lub inny partner. Dla mnie to już byłaby męczarnia a nie przygoda. Dzięki Twoim filmom zszedłem jakiś czas temu ze znakowanych szlaków i poznałem tatrzańską zimę. Mam jeszcze pomysłów więcej niż czasu mi zostało 🙂. Wszystkiego dobrego życzę Ci w nadchodzącym zimowym sezonie i nadchodzącym roku. Niech obfituje w projekty przygodowe w każdym wydaniu. Będę Cię oglądał nawet gdy weźmiesz się za grę w bierki. Pozdrawiam.
Fajnie sie rozwijasz. M5+ nawet na drugiego to już jest ładna cyfra. Mnie na pierwszym drajtulu w skałkach wszyscy doświadczeni koledzy a nawet i obcy ludzie obok się wspinający podpowiadali abym "wypierd.. " z dziabek te łopatki bo sie uszkodzę co i Tobie polecam. A tak poza tym to życzę dalszych sukcesów. Pozdrawiam (kolega z Zero Plus Plus :) )
Na drytoolu mam te łopatki i młotki oklejone (folia bombelkowa + taśma) tak, że nic sobie nie zrobię, nawet po uderzeniu w twarz. Ja z kolei na pierwszym DT usłyszałem, żeby lonżę wywalić :)
Gratuluję! Przejście, chociaż patrząc w skali ogromnego masywu Mięguszy niewielkie, to i tak ciekawe. No cóż, powoli do przodu, a i kiedyś przyjdzie czas, że Ci się i taką trasę uda poprowadzić. Ale nie ma co się pchać na siłę - pokora w górach jednak najważniejsza! Pozdrawiem i życzę zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Jako, że nie lubię robić za dużych "przeskoków" w górskiej działalności, to mam zamiar się powoli rozwijać powoli zwiększając poziom. Takie krótkie drogi na niższych ścianach są całkiem dobre na początek. Jeśli coś pójdzie nie tak, to można się w miarę szybko wycofać paroma pojedynczymi zjazdami.
W przypadku "klasycznego" wspinania, podaje się po prostu cyfry (choć też są różne skale). Drogi zimowe, mikstowe (czyli jest skała, śnieg i lód), wycenia się w skali M. Lodospady wycenia się w skali WI (water ice). Drogi drytoolowe to skala D. Natomiast wspinaczkę hakową wycenia się w skali A (aid).
@projektyprzygodowe ja podpatruję trochę z zazdrością (taką pozytywną), bo zawsze jesteś kilka kroków przede mną, więc patrzę i myślę, że mnie czeka to samo w przyszłym albo jeszcze następnym sezonie 😃 dajesz mi pogląd na to, co mnie jeszcze czeka ;)
W tej cenie rewelacja, na takie łatwe oraz średnio-trudne drogi nie trzeba wiele więcej. I piszę to jako osoba, która miała też okazję wspinać się na dużo lepszym i droższym sprzęcie. Sam pewnie kiedyś kupię takie typowe dziabki zamiast hybryd, ale nie jest to priorytet, bo z tym, co mam mogę wciąż sporo zdziałać.
Przygoda sztos jak zwykle, szacunek. Ja nawet nie wiedziałem (do teraz) czym było M w wycenie wiec poszedles mocno do przodu :) Dla mnie zima to w zasadzie tylko Tatry Zachodnie i tylko bez zagrożenia lawinowego, a i tak bywam mega rzadko. BTW: Nagrywałeś trochę z offu i jak oglądam , słuchając dźwięku na słuchawkach to jakość video trochę się kłóci z dźwiękiem. Może jakiś mikrofon, żeby nie łapało tak echa jak z nagrywasz z domu? To co idzie z gopro na zewnątrz jest super, to z wewnątrz tworzy lekki dysonans, a szkoda bo fajnie wychodzi jak opowiadasz dokładnie co się dzieje.
Jestem świadomy problemu. Próbowałem już nagrywać z różnych miejsc w domu, ale wszędzie jest to mniejsze lub większe echo. Miałbyś coś konkretnego do polecenia? Bo jeśli faktycznie zewnętrzny, lepszy mikrofon by rozwiązał problem, to chętnie zainwestuję.
swietny odcinek oby wiecej takich, w pelni sie z toba zgadzam tez probowalem przejsc pierwszy wciag na tej trasie w podobnym okresie co ty jednak moje umiejetnosci niepozowlily mi tego zrobic i trzeba bylo uznac wyzszosc trasy takze szanuje za pokore i oby tak dalej trzymam kciuki za dalsze sukcesy
Mixowanie sposobu prowadzenia liny nie jest dobrym rozwiązaniem w przypadku zespołu 3-osobowego, myślę że ten Dima chyba powinien o tym wiedzieć, zresztą przy odpadnięciu prowadzącego może generować różne prędkości lin w przelotach😉
Szczerze średnio mi się podoba takie zimowe wspinanie w ścianach.Długie bezczynne czekanie na stanowiskach w tej zimnicy to prawdziwa katorga musi być 😢.Na miejscu Karoli to bym zaraz na początku to zawrócił i poszedł trzymać za was kciuki do schroniska przy góralskiej herbatce😅 .Dobrze że spróbowaliście👍Lepiej powalczyć o jakiś szczyt na którym jeszcze zimą nie byliście.(dla widzów też chyba ciekawiej).pozdrawiam.
A gdzie on zima nie był? WKT zimowa zrobiona, kończą się możliwości. Myślę że mając już taka Tatrzańska bibliografię trzeba szukać nowych rozwiązań żeby zwiększyć umiejętności, w tym przypadku wspinaczka lodowa.
@@pavko9759 W Tatrach jest ponad 300 wierzchołków (np. Świnka )tam nie był chyba nawet latem więc jest gdzie chodzi ć i chyba to trochę bezpieczniejsze ale to tylko moje zdanie🙂 pozdrawiam
@@PiotrBuka-l9z bezpieczniejsze? To chyba nie na tym kanale bo jak robisz grań wideł czy też lodowego konia zimą to już nie jest bezpiecznie, a to tylko szczyt góry lodowej
Przestrzegasz zasad to upadek ze skutkiem śmiertelnym nie grozi. Gorzej mają ci co rowerem jadą ulicą wypisując przy tym sprośne teksty do ukochanej nie wiedząc że właśnie przejeżdżają na czerwonym świetle...
Na pewno nie jest to w pełni bezpieczne, ale zauważ, że mamy liny i naprawdę dużo przelotów. Wbrew pozorom, to jest mniej ryzykowne od wchodzenia bez asekuracji na jakiś średnio-trudny szczyt.
Pamiętam swoje "W Samo południe". Ostatni wyciąg dał mocno popalić, a robiony był po obfitych opadach i już po ciemku. Tak to jest jak się wychodzi na wspin adekwatnie do nazwy drogi. Kciuk w górę leci. Pozdrawiam.
Te trawiaste odcinki po opadach faktycznie bywają wredne. Nam się udało na szczęście wyrobić przed zmrokiem, choć jak widać po filmie, to wspinania w ciemnościach niewiele brakowało :)
Bardzo dobry film. Chaotyczny jak sam wspomniałeś lecz merytorycznie dobry.
Dzięki, o to mi właśnie chodziło, żeby oprócz osobistych wrażeń, przedstawić tu w miarę dokładnie pokonywaną drogę.
Gratuluję!
Tym filmem po raz kolejny pomogłem sobie potwierdzić określoną już jakiś czas temu granicę. Wierzę, że takie wspinanie w takim terenie i trudnościach, to fantastyczna przygoda, ale mnie musiałby tam dosłownie wciągnąć syn lub inny partner. Dla mnie to już byłaby męczarnia a nie przygoda.
Dzięki Twoim filmom zszedłem jakiś czas temu ze znakowanych szlaków i poznałem tatrzańską zimę. Mam jeszcze pomysłów więcej niż czasu mi zostało 🙂.
Wszystkiego dobrego życzę Ci w nadchodzącym zimowym sezonie i nadchodzącym roku. Niech obfituje w projekty przygodowe w każdym wydaniu.
Będę Cię oglądał nawet gdy weźmiesz się za grę w bierki.
Pozdrawiam.
Dzięki za sporo miłych słów i Tobie również życzę powodzenia w realizacji górskich celów!
Fajnie sie rozwijasz. M5+ nawet na drugiego to już jest ładna cyfra. Mnie na pierwszym drajtulu w skałkach wszyscy doświadczeni koledzy a nawet i obcy ludzie obok się wspinający podpowiadali abym "wypierd.. " z dziabek te łopatki bo sie uszkodzę co i Tobie polecam. A tak poza tym to życzę dalszych sukcesów. Pozdrawiam (kolega z Zero Plus Plus :) )
Na drytoolu mam te łopatki i młotki oklejone (folia bombelkowa + taśma) tak, że nic sobie nie zrobię, nawet po uderzeniu w twarz.
Ja z kolei na pierwszym DT usłyszałem, żeby lonżę wywalić :)
szacun mocna zajawa
Super przejście 👏
Dzięki! :)
Gratuluję!
Dzięki! :)
Gratuluję! Przejście, chociaż patrząc w skali ogromnego masywu Mięguszy niewielkie, to i tak ciekawe. No cóż, powoli do przodu, a i kiedyś przyjdzie czas, że Ci się i taką trasę uda poprowadzić. Ale nie ma co się pchać na siłę - pokora w górach jednak najważniejsza!
Pozdrawiem i życzę zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Bula pod Bańdziochem to ściana-ścian. Generuje 75% Morskoocznego wspinania, szczególnie jak jest lawiniasto.
Jako, że nie lubię robić za dużych "przeskoków" w górskiej działalności, to mam zamiar się powoli rozwijać powoli zwiększając poziom. Takie krótkie drogi na niższych ścianach są całkiem dobre na początek. Jeśli coś pójdzie nie tak, to można się w miarę szybko wycofać paroma pojedynczymi zjazdami.
@wolamniedroga Przez co niestety bywają dni, że na niektórych drogach jest więcej czekania niż wspinania... ;)
Powodzenia!!!
Dzięki, na pewno się przyda tej zimy!
Co oznacza to M przy wycenie? Jak zwykle dobra robota. Fajnie, że poszedłeś z kimś bardziej doświadczonym. Pozdrawiam
Mikst
W przypadku "klasycznego" wspinania, podaje się po prostu cyfry (choć też są różne skale).
Drogi zimowe, mikstowe (czyli jest skała, śnieg i lód), wycenia się w skali M.
Lodospady wycenia się w skali WI (water ice).
Drogi drytoolowe to skala D.
Natomiast wspinaczkę hakową wycenia się w skali A (aid).
Ładna cyfra, nawet na drugiego. Rozwój jest :)
Powoli, ale jakoś idzie do przodu ;)
Może za parę lat będę w stanie coś takie bezstresowo prowadzić.
@projektyprzygodowe ja podpatruję trochę z zazdrością (taką pozytywną), bo zawsze jesteś kilka kroków przede mną, więc patrzę i myślę, że mnie czeka to samo w przyszłym albo jeszcze następnym sezonie 😃 dajesz mi pogląd na to, co mnie jeszcze czeka ;)
Super sprawa, Pozdro
Dzęki!
Jak oceniasz dziaby z Decathlonu?
W tej cenie rewelacja, na takie łatwe oraz średnio-trudne drogi nie trzeba wiele więcej.
I piszę to jako osoba, która miała też okazję wspinać się na dużo lepszym i droższym sprzęcie.
Sam pewnie kiedyś kupię takie typowe dziabki zamiast hybryd, ale nie jest to priorytet, bo z tym, co mam mogę wciąż sporo zdziałać.
Przygoda sztos jak zwykle, szacunek. Ja nawet nie wiedziałem (do teraz) czym było M w wycenie wiec poszedles mocno do przodu :) Dla mnie zima to w zasadzie tylko Tatry Zachodnie i tylko bez zagrożenia lawinowego, a i tak bywam mega rzadko. BTW: Nagrywałeś trochę z offu i jak oglądam , słuchając dźwięku na słuchawkach to jakość video trochę się kłóci z dźwiękiem. Może jakiś mikrofon, żeby nie łapało tak echa jak z nagrywasz z domu? To co idzie z gopro na zewnątrz jest super, to z wewnątrz tworzy lekki dysonans, a szkoda bo fajnie wychodzi jak opowiadasz dokładnie co się dzieje.
Jestem świadomy problemu. Próbowałem już nagrywać z różnych miejsc w domu, ale wszędzie jest to mniejsze lub większe echo. Miałbyś coś konkretnego do polecenia? Bo jeśli faktycznie zewnętrzny, lepszy mikrofon by rozwiązał problem, to chętnie zainwestuję.
swietny odcinek oby wiecej takich, w pelni sie z toba zgadzam tez probowalem przejsc pierwszy wciag na tej trasie w podobnym okresie co ty jednak moje umiejetnosci niepozowlily mi tego zrobic i trzeba bylo uznac wyzszosc trasy takze szanuje za pokore i oby tak dalej trzymam kciuki za dalsze sukcesy
Dzięki! Czasem się uda, czasem nie. Dwa tygodnie wcześniej też wycofaliśmy się na pierwszym wyciągu, i to o wiele łatwiejszej drogi.
Cześć
Czym nagrywasz ?
GoPro 12
Dima na koniec najlepiej podsumował 😂🙈
Nawet nie po nim nie spodziewałem niczego innego ;)
@@projektyprzygodowecały Dimuś 😂
no i wkoncu odcinek z wspinaczki, jesli to czytasz to szycze i miłych i szcześliwych świąt
Pewnie, że czytam, staram się wszystkie komentarze czytać.
Dzięki za życzenia i dla Cie również wszystkiego najlepszego!
Mam zawał jak widzę ten śnieg na skałach O.o
No trzeba było trochę poodśnieżać... ;)
Mixowanie sposobu prowadzenia liny nie jest dobrym rozwiązaniem w przypadku zespołu 3-osobowego, myślę że ten Dima chyba powinien o tym wiedzieć, zresztą przy odpadnięciu prowadzącego może generować różne prędkości lin w przelotach😉
Dziabki typowe do wspinu nie byłyby lepsze?
Na tym poziomie bez różnicy. Ale raki z monopointem by na pewno pomogły.
Grube wspinanie
No cóż, trudności niemałe. Dla mnie jeszcze nie ten poziom, żeby się brać za prowadzenie, ale "na drugiego" jakoś wymęczę ;)
@projektyprzygodowe dla mnie jako dla widzą patrzy się na to i jest wniosek- nie ma szans. A jednak.
Lubie twoje filmy ale........idz pan urwa w wuj ze zima+ gory 🤧. Pozdrowionka ⛰️
Ale przecież zima najlepsza! ;)
@@projektyprzygodowe 😉
Szczerze średnio mi się podoba takie zimowe wspinanie w ścianach.Długie bezczynne czekanie na stanowiskach w tej zimnicy to prawdziwa katorga musi być 😢.Na miejscu Karoli to bym zaraz na początku to zawrócił i poszedł trzymać za was kciuki do schroniska przy góralskiej herbatce😅 .Dobrze że spróbowaliście👍Lepiej powalczyć o jakiś szczyt na którym jeszcze zimą nie byliście.(dla widzów też chyba ciekawiej).pozdrawiam.
A gdzie on zima nie był? WKT zimowa zrobiona, kończą się możliwości. Myślę że mając już taka Tatrzańska bibliografię trzeba szukać nowych rozwiązań żeby zwiększyć umiejętności, w tym przypadku wspinaczka lodowa.
@@pavko9759 W Tatrach jest ponad 300 wierzchołków (np. Świnka )tam nie był chyba nawet latem więc jest gdzie chodzi ć i chyba to trochę bezpieczniejsze ale to tylko moje zdanie🙂 pozdrawiam
Spokojnie, będą i szczyty. Zima długa, starczy miejsca na różne aktywności.
@@PiotrBuka-l9z bezpieczniejsze? To chyba nie na tym kanale bo jak robisz grań wideł czy też lodowego konia zimą to już nie jest bezpiecznie, a to tylko szczyt góry lodowej
@@pavko9759 Jak napisałem jest 300 szczytów do wyboru nie trzeba iść na grań Wideł -musisz trochę poznać topografię Tatr.
Dziwne hobby igranie ze śmiercią
Przestrzegasz zasad to upadek ze skutkiem śmiertelnym nie grozi. Gorzej mają ci co rowerem jadą ulicą wypisując przy tym sprośne teksty do ukochanej nie wiedząc że właśnie przejeżdżają na czerwonym świetle...
Życie to codzienne igranie ze śmiercią.
Na pewno nie jest to w pełni bezpieczne, ale zauważ, że mamy liny i naprawdę dużo przelotów. Wbrew pozorom, to jest mniej ryzykowne od wchodzenia bez asekuracji na jakiś średnio-trudny szczyt.