Piękna opowieść Tomasza Kuby Kozłowskiego. Nie zdawałem sobie sprawy, że ta uroczystość została aż w tak drobnych szczegółach zaplanowana i potem przeprowadzona.
Mój Ś.P. Tato (Florian 1909-1977)uczestniczył, jako ułan służący w artylerii lekkiej w Nowej Wilejce, z kolegami ze szkoły podoficerskiej, w Wileńskim Wspaniałym Kondukcie
Piękna opowieść Tomasza Kuby Kozłowskiego. Nie zdawałem sobie sprawy, że ta uroczystość została aż w tak drobnych szczegółach zaplanowana i potem przeprowadzona.
Wilno, jak wilczyca u stóp Piłsudskiego ... wrogom serca tknąć nie wolno!
Gratuluje, czuję się serce i pasję.
Mój Ś.P. Tato (Florian 1909-1977)uczestniczył, jako ułan służący w artylerii lekkiej w Nowej Wilejce, z kolegami ze szkoły podoficerskiej, w Wileńskim Wspaniałym Kondukcie
Znakomita prezentacja.
Dlaczego w tej informacji ani słowa o ojcu Józefa Piłsudskiego?