W kontekście Bogdana uwielbiam odcinek o Księdzu Żmiji z Sandomierza. Złoto XD Uwielbiam też ten żart z więzieniem tatarów oraz tekst o tym, że uczestniczył we wszystkich ważnych wojnach, wojnach otwarcia, wojnach o wszystko i wojnach o honor, perfekcyjne nawiązanie do meczów polskiej reprezentacji XDDD
Bogdan generalnie ma vibe takiego polskiego pseudokibica co to raz pojechał na mecz wyjazdowy a zachowuje się jakby objechał świat. "Polska dla Polaków", "Słuchaj chamie", komentarz o Żydach rządzących po cichu Polską i już wcześniej wspomniane wojny o honor ;)
@@Euderos91 O to chodzi w tej postaci. To jak dla mnie chodzony zbiór polskich kompleksów i najgorszych cech narodu. Pseudo wojownik, jarający się militariami i husarią pseudopatriota, tępy jak kłoda który na start mówi że 7 razy brał udział w wojnie i przegrał, błagał o litość, itd. Dlatego to że na koniec dostał sto kafli nagrody było dla mnie niesprawiedliwe. oczekiwałbym tego w następnym sezonie gdyby zrobili mu jakiś redemption arc, a tak przez cały serial był tłukiem, prymitywem i dresiarzem a na końcu dostał jeszcze za to nagrodę
Ja kocham scenę, gdy Jakub odgrywa żyda i protestanta, prezentujac czym się róznią ich miny. IMO, to czysta inspiracja (w najlepszym tego słowa znaczeniu Monty Pythonem) i tego co potrafił wyczyniać z pełną powagą John Cleese. I uwielbiam też scenę jak Jan Paweł zaczyna tańczyć do grającej mandoliny, genialnie wizualnie pokazane z przejsciem do tego czerwonego światła i muzyki współczesnej. No i jeden z poczatkowych żartów, z genialnym użyciem stwierdzenia "nie głosujesz, nie masz prawa narzekać" w kontekście chłopów ktorzy nie moga głosować. :D I mogłabym tak dłużej wymieniać, bo ten serial to czyste złoto. A z postaci drugoplanowych, to jednak dla mnie wygrywa psychopata Wojciech i jego zapędy rewolucyjne. ;)
34:30 Henryk Lubopolski, młody syn magnata studiujący we Francji... Jadący żółtym powozem, pod wpływem środków odurzających, łoś wyskakujący z lewej strony, kierujący ginie w wypadku gdyż nie był w stanie go ominąć.... Żółte Renault, pieszy z lewej strony, kierowca pod wpływem etc...
Mój ulubiony moment to odkupienie bogdana i człowieka w worku. "A nie kusi Cie aby zaryzykować i potencjalnie wygrać coś dużo bardziej cennego niż... Bogdan?" Odpalam tę scene 2 razy dziennie i dalej mnie cieszy
Nie tylko w Polsce, ale w całej nieomal ówczesnej Europie pomidory były nieznane. Wystarczy zajrzeć do jakiejkolwiek książki autorstwa Jeana-Marie Careme'a, jednego z największych kuchmistrzów ery napoleońskiej, żeby zauważyć, że w żadnym z jego przepisów (a podawał przepisy i metody przygotowania dań wszelakich, choć zaczynał karierę jako ciastkarz) nie pojawia się pomidor. Są za to kamyki z żołądków kurzych i kogucie grzebienie, którymi ozdabiano potrawy na talerzu - rzecz dziś niespotykana w nawet najbardziej odjechanych restauracjach. Podobnie z ziemniakami, dziś banalnym wręcz składnikiem europejskiego obiadu; dopiero na przełomie XVIII i XIX stulecia ich uprawa i spożycie na wielką skalę nabierać poczęła rozpędu.
Cały motyw zegara jest wspaniały - są żarty zabawniejsze, ale nie ma chyba żadnego, do którego nawiązanie można tak płynnie wpleść w codzienną rozmowę. Jeszcze kiedy jest ktoś, kto nie zna kontekstu i zapyta "Jaki zegar?" - czyste złoto.
Serial jest fantastyczny, poleciłam go dwójce znajomych nie-Polaków, Szkotowi oraz Chince I bardzo mnie ciekawi jak oni to odbiorą. Oboje wytargałam do kina na Chłopów (w Edynburgu grali z napisami przed dwa weekendy) I byli zachwyceni.
Ciężko mi wybrać jedną postać, więc moja ulubiona to Jan Paweł i Bogdan. Scen z tym pierwszych jest wiele wspaniałych, jednak scena jak tańczył i w swojej wizji wyglądał tak wspaniale, a naprawdę drobił w miejscu coś cudownego, w ogóle cały fragment gdzie "popisywał" się przed Ciesławem i jego żoną, no i scena jak ujął palec dla mnie też absurdalnie wspaniała
Historyczna w sensie osadzenia w czasie. Jednak nikt z wówczas żyjących by jej nie zrozumiał bo to komedia współczesna. A poza tym się zgadzam z Radosławem
Ten serial po prostu zupełnie NIE wygląda jak serial netflixa i to jest jego najlepsza cecha. Pod każdym względem wizualnie, fabularnie, aktorsko.... zupełnie inna liga. Zresztą większość współczesnych filmów pod względem technicznym nie dorasta temu serialowi do pięt. Sceny zabawy w karczmie - "miód" na oczy....
@@elvenoormg5919niby szafowanie stwierdzeniami typu "większość" jest faktycznie bez sensu, ale wystarczy sobie uświadomić, że wysokobudżetowe produkcje to tylko ułamek produkcji filmowej to ta "większość" moim zdaniem nie brzmi już tak bardzo niemożliwie
Ja dopiero to zobaczyłam i wpadłam was posłuchać. Przeżyłam to na nowo i znowu się śmiałam jak głupia tylko dlatego ze opowiadaliście te żarty xD Ten serial to diament po prostu
Tło historyczne jest gdzieś osadzone w Opisie obyczajów Jędrzeja Kitowicza, namawiam do przeczytania jak nie znacie i oczywiście trzeba zobaczyć spektakl Teatru Stu z lat 70, oparty na tej ramocie historycznej, spektakl jest zagrany brawurowo. Bardzo wam polecam, jeżeli nie znacie(kilka części jest na YT). Co do polskich seriali komediowych , to światełkiem nadziei był pierwszy sezon Sexify wzorowany trochę na Sex Education, zgadzam się z wieloma waszymi tezami i pozdrawiam. Choć dla mnie to jest serial o naszej współczesności zatopiony w tle historycznym.
Świetny serial jak i materiał. Można by jeszcze poruszyć bardziej kwestie drobnych smaczków jak smartfon czy PKS :) Ale najlepsze ze daliście mi znowu się pośmiać i przeżyć to jeszcze raz mogąc zobaczyć wasze reakcje.
Tak jak polskie The Office mnie wynudziło swoją wtórnością, tak 1670 połknąłem w całości. Postacie napisane po mistrzowsku, kocham każdą z nich i nie mogę sie doczekać na 2 sezon i rewatch
34:33 W pierwszej chwili jak zobaczyłem żółty powóz to pomyślałem o tym samym. Później do mnie dotarło, że serial był nagramy dużo wcześniej a to zbieg okoliczności
Mnie bardzo zaskoczył (pozytywnie) w trzecim odcinku wątek Zofii, który mocno postawił tę postać w innym świetle i postawił trochę na głowie to, jak na początku ją portretowano. P.S. Miejscami miałem skojarzenia z Kapitanem Bombą i ogólną twórczością Walaszka.
Dźwięk w polskich filmach to zawsze była katastrofa, a tutaj podobno zatrudnili jakiegoś znanego fachowca z Kanady, i wreszcie pol film, w którym słychać dialogi! Szacun 😃
Mnie wiele żartów doprowadziło do śmiechu na głos ale chyba najbardziej rozbroił mnie moment, gdy Jan Paweł postanawia pobiegać ("2 godziny"), a po chwili biegu łapie zadyszkę i krzyczy "No k***a rzeczywiście!". To tak losowe odniesienie do prehistorii polskiego Youtuba, że szok! :D
Po obejrzeniu 1670 obejrzałbym ponownie polskiej produkcji Wiedźmina w podobnym stylu, biorąc pod uwagę jak wygląda scenografia, nagłośnienie, "KOSTIUMY" dlatego smutno mi się zrobiło widząc jak finalnie zrobił to Netflix, do tej pory pamiętam Jaskra z 3 sezonu 😥
Ano. ja od jakiegoś czasu mam podejście że Netflix w nieanglosaskich produkcjach ( a więc zlecają de facto Polakom duńczykom czy włochom ) by ci kręcili używając miejscowych odniesień - są takimi które nie zaliczają jakiegoś głębokiej wtopy
Początkowo kiedy usłyszałam że będzie polska komedia historyczna-satyryczna o sarmatach to myśłam o tym że będzie to przenno-buraczany klimat z żartami z kabaretu ale serial 1670 zaskoczył mnie pozytywnie tym jak to jest dobra komedia . 1670 to komedia satyryczna w garniturze kina kostiumowo-historycznego z elemetami kryminału , kina psychodelicznego , slashera , gore czy horroru o opętaniu i sekewencją taneczną z świetnym humorem(nie wszytkie żarty ze mną rezonowały) w klimacie stand-upu . Serial 1670 to dla mnie trochę taki miks The Office , What We Do in the Shadows , Blackadder i komedii Zucker, Abrams, Zuckerberg z humorem Taika Waititi rodem z Jojo Rabbit.1670 ma świetne kostiumy , świetna scenografia i świetna muzyką i genialne nawiązania di polskiej popkultury i obecnych czasów. Bawiłam się na tym serialu bardzo dobrze , obejżałam go z moją dziewczyną w jeden wieczór . Ulubiona postać Aniela i Jakub , ulubione sceny z początku pierwszego odcinka , scena egzorcyzmów i gag to po secenie z egzorcyzmami. PS. polecam zobaczyć polski serial z gatunku sex comedy Sexify
Też tak mam, że muszę oglądać polskie filmy z napisami, zastanawiałam się, co jest ze mną nie tak 😅 A serial to złoto, pochłonęłam w jeden dzień, totalnie mój humor, muszę w końcu nadrobić polskie the office ;)
Postać Bogdana TOP. Brałem udział we wszystkich bitwach i to nawiązanie do reprezentacji w piłce. Zaś fikołek z samego końca rewelacyjny. Czekam na 2 sezon.
A ja mam wrażenie, że o ile pomocnik kowala istotnie jest postacią mentalnie z zewnątrz, o tyle Aniela jest częścią tego świata. Otóż ówcześnie zdarzały się szlachcianki dziwaczki, które miały rozmaite społeczne wyskoki. Tak właśnie zachowuje się i tak jest traktowana w serialu Aniela - gdy gdzieś się zjawia, towarzyszy jej aura władzy z urodzenia, wszyscy to respektują, a i ona oczekuje wykonywania rozkazów.
Jak tak sobie slucham tej recenzji, to zaczynam zalowac, ze skasowalam swoja subskrypcje na Netflixa (bo wpienili mnie tym, ze podnosza ceny, a tam jest moze 5 filmow na krzyz nadajacych sie do ogladania w kolko i cale mnostwo bezwartosciowych gowien). Z tego co opowiadacie, to kojarzy mi sie, ze chyba podobne podejscie do humoru znajduje w produkcji BBC "Upstart Crow" (dostepny np na Amazon Prime) gdzie David Mitchell gra Williama Shakespeare'a. Polecam! A nad powrotem do Netflixa za pomoca "1670" to jeszcze bede sie musiala zastanowic.😊
Serial jest świetny. Bałam się, że to będzie kolejna przaśna produkcja, ale na szczęście okazało się zupełnie inaczej. Humor jest nie tylko w dialogach, ale również w obrazie. Oprócz oczywistych żartów jest tam ukryte wiele różnych smaczków. Bardzo doceniam kreatywność twórców i czekam na sezon drugi.
Wychowały mnie komedie z Leslie Nielsenem Oglądałem 1670 i ten sentyment wrócił, żeby trochę mniej poważnych tematów i ciągle poważnie ogrywanie głupich sytuacji i czekam na kolejne odcinki
To nie komedie z Nielsenem, co komedie trio Zucker, Abrams, Zuckerberg (ZAZ), autorów najśmieszniejszej komedii w historii, czyli Airplane! (Czy leci z nami pilot?), gdzie obsadzili Nielsena w roli Dr. Rumacka, a potem w roli det. Franka Drebina - najpierw w nieudanym telewizyjnym serialu Police Squad!, a potem w jego kinowych kontynuacjach 'Naga Broń'. To oni udoskonalili styl absurdalnej, pastiszowej, wielowymiarowej komedii podawanej z grobowymi minami przez aktorów. Sam Mel Brooks obejrzawszy Czy leci z nami pilot? stwierdził, że jego kariera komika jest skończona. Późniejsze komedie z Nielsenem, które nie wyszły spod pióra ZAZów to nie ta klasa. Inna komedia ZAZów, 'Ściśle Tajne', gdzie po raz pierwszy na ekranie pojawił się Val Kilmer, w podobny sposób oparta była na poważnej grze aktora, którego postać zdaje się być ślepa i głucha na całe wariatkowo odchodzące wokół. Dość powiedzieć, że poza nakręconym rok po Ściśle Tajnym 'Prawdziwym Geniuszu' Kilmer nie zagrał w żadnej komedii.
@@SzalonyKucharz o dziwo " czy leci z nami pilot" średnio mnie bawi, szczerze wolę "ściąganego", "szklanką po łapkach", czy nawet ten film gdzie grał parodię wujka Bena Choć dawno nie widziałem "czy leci z nami pilot", może zmienię zdanie albo to kwestia gustu
@@wojciechgrzywacz3768 Co tu dużo mówić, to Airplane! zdefiniował ostatecznie ten gatunek komedii parodystycznej, a także z Nielsena uczynił aktora komediowego z charakterystycznym deadpanowym emploi. Wrongfully Accused czy Spy Hard to są późniejsze filmy i choć naśladujące styl, to w wielu miejscach ze zdecydowanie mniej ostrym poczuciem humoru. W Czy leci z nami pilot? sporo gagów jechało ostro po obyczajowej bandzie, jak na rok 1980: kapitan samolotu nadmiernie zainteresowany małym chłopcem zainteresowanym kabiną pilotów, żona innego kapitana za jego plecami sypiająca z koniem, starszy kontroler ruchu lotniczego wybierający zły dzień na rzucenie narastającej listy nałogów, napisy tłumaczące slang afroamerykański na angielski. Istna kopalnia śmiechu, choć sporo humoru to - oprócz czysto wizualnych dowcipów - gry językowe, które w przekładzie z angielskiego mogą zgasnąć: "What is it?", "drinking problem", "smoking ticket", "I take it black, like my men" czy kultowe po dziś dzień "and don't call me Shirley!"
Co do początkowej dyskusji o Jakubie to on jak najbardziej ma ludzkie przebłyski: kiedy wyjawione jest że starszy brat trochę się nad nim znęcał, oraz w widocznej ambicji przypodobania się ojcu. W tym jego skurczysyństwie widać też kompleks trzeciego dziecka, z którym rodzice nie wiążą już wielkich nadziei. No ale jego postać reprezentuje grupę społeczną która ma swoje za uszami, więc muszę przyznać że diabeł w sutannie przykrywa ludzkość księdza xdddd
Ihmo Jakub to trochę taki samotnik i możliwe, że to nie do końca z wyboru. Taki stary mały jak jakaś staruszka żyje dramami i zadymianiem, bo nie do końca jest w społeczności tylko obok niej. Nie wiem może przesadzam, ale wydaje mi się że miłość jest ważnym motywem. Wiadomo, że rodzice kochają swoje dzieci w tym matka Zofia wybiera miłość do rodziny zamiast miłości do Rozalii. Ukochana córka Jana Pawła - Aniela kocha Macieja, Stanisław kocha Danuśkę (?) i nawet Bogdan kocha Polskę i uczy się otwartości co do drugiego człowieka. Jakub kocha tylko kasę, a nawet nie ma z nikim innej głębszej relacji (jak np. ewoluującą relacja Jana Pawła i Andrzeja czy Bogdan, który polubił kozaków) i kurde trochę szkoda chłopa, że się zajarał Marianem, a ten nawet tego nie przeżył X'D I też ciekawe, i ludzkie, że serial żartuję z tego czy ksiundz wierzy czy też nie. Nie wiem mi się wydaje, że Jakub podpada pod typ postaci, że teraz wszyscy się z niego śmieją, potem będą czuli, że tutaj coś się w jego rysie psychologicznym dzieje, by potem nam dać taki "oh shit moment - he's not silly little guy", ale no nie ma na takie rozwijanie miejsca w ciągu pierwszego sezonu, bo to by było po prostu złą decyzją Yes I am Jakub's defender
@@ptys_rozowy jest jakiś rys samotności w nim, to prawda. tylko ja to interpretowałam do tej pory jako uzupełnianie sobie kompleksów - brat mnie gnoi, siostra nie lubi, a rodziców nie obchodzę, to przynajmniej znajdę stabilność w pieniądzach i statusie społecznym. (jest też dużym przeciwieństwem Anieli, która zdobytą wiedzę chce rozpowszechniać, a on używa jej do oszustw.) ale kto wie, może Jakubowi też dadzą w przyszłych sezonach coś (lub kogoś) do szczerego pokochania?
@@joanne1168 kurde trochę cieszy mnie to, że nie Jakub, a Zofia ma partnerkę tej samej płci. Było to nie do przewidzenia jak się znało te postacie na etapie początku 3 odcinka, a i Jakub jako taki gej od razu byłby pójściem na łatwiznę, bo jest taki flamboyant. Ale ciągle micha by mi się ucieszyła gdyby Jakub zostałby ✨współlokatorem ✨ syna magnata, to by było genialne XDDD Ale najpierw fajniej by było wiedzieć czego on tak głębiej chce
Ten żart z NFZtu pod postacią opaczności premium w sprawie dżumy był super. Jak również ten z 1 odcinka, gdy baby niósł zegar aby udowodnić ojcu, że feminizm nie kończy się jak trzebacos wnieść i umordowane doniosły to. A potem chlop sam 1 musiał to zanieść na woz. Xd No I już sama scena sejmiku najlepsza z całego serialu.
W kwestii świetnego wykorzystania przekleństw, to jeden z moich ulubionych żartów, to sprawdzenie fałszywego Jezusa. Jego "A ch*j, spróbuję" mnie zabiło 😂
Pani Stasia jest bezapelacyjnie najlepszą postacią. :D Ale i tak z wątków i głównych postaci to najbardziej Aniela i jej wątek z Maciejem, bo ja zawsze byłem zdzirem na wątki romantyczne. :D Ja jestem tą osobą, która How I met your mother zaczęła oglądać nie przez komedię, ale przez właśnie wątki romantyczne. I do samego końca mi się seral podobał. :P Więc tutaj to samo - komedia, komedią, niech sobie będzie. Jakby z tego usunęli komedię w stu procentach i zrobili z tego pełnoprawny romans, to bym nadal oglądał i byłbym pewnie jeszcze bardziej zachwycony. :D Więc ja czekam na rozwinięcie tego wątku. A z żartów to najbardziej szanuję te wszystkie mocnio oczywiste i bardziej subtelne żarty odnoszące się do dzisiejszej religii. Więc tekst Andrzeja "Jestem osobą tolerancyjną i uważam, że każdy człowiek ma prawo wyrażać siebie. Zwłaszcza jeśli w ten sposób robi problem Janowi Pawłowi".
Na razie widzialem tylko zajawki 1670 na YT bo nie mam Netfliksa ale jestem zauroczony po uszy. Co do Liberum Veto trochę się mylicie - przez pierwsze wieki działało to bardzo dobrze a dopiero potem nastąpiło zepsucie elit i LV zpsiało.
Tak jak odbiłem się od The Office pl, tak 1670 wciągnęło mnie od pierwszego odcinka. Idealne przełożenie formuły z amerykańskiego The Office na polską kulturę i historię. Jan Paweł to idealne odwzorowanie Michaela Scotta i ogromny ukłon dla tej postaci. W dodatku czym zachwyciło mnie 1670 to tak zgrabnym humorem i nawiązywaniem do współczesności co było o tyle trudne, że przecież akcja dzieje się w XVII wieku. Oba The office działy się jednak we współczesności i tam twórcy nie musieli się gimnastykować z humorem aż tak. Każdy wątek na plus i jedyne moje zastrzeżenia mam do wątku romansu córki Jana Pawła z tym chłopem. Moim zdaniem za szybko poprowadzili ten wątek. Mogli się wstrzymać spokojnie przez kolejne sezony, a ich relacje trzymać na tej stopie situationship. Bo mają fajną chemię i ona działała najbardziej w momencie gdy widzimy, że coś tam się rodzi ale postacie jeszcze nie do końca i tu można było to lepiej poprowadzić, bardziej kumpelsko to utrzymać na później i tu mam jedyne obawy co do drugiego sezonu, że gdy już doszło do tego pocałunku to czy twórcy będą mieli jakiś ciekawy pomysł na coś więcej z tymi postaciami i czy utrzymają dynamikę między nimi. Podsumowując chyba najbardziej pozytywne zaskoczenie w tym roku, ten serial wziął mnie totalnie znikąd ❤
Serial mocno nierówny dla mnie. Overall świetny i czekam na drugi sezon (i oby na drugim się skończyło bo Netflix kocha zajeżdżać) ale niektóre żarty były dość przemyślane, były sytuacje lub wizualne a inne były typowym sraniem i pierdzeniem plus przeklejone memy sprzed 10 lat, według mnie też zabrakło paru poważniejszych scen. Jasne są na końcu, ale choćby polowanie Jana Pawła z Anielą, to miało potencjał na jakąś poważniejszą rozmowę. Nie chodzi mi zaraz o kryzys egzystencjalny ale też nie o totalny kabarecik. Krótko mówiąc liczyłem, że Jan Paweł zmieni jakoś podejście pod koniec, przestanie być takim wyzyskującym wszystko i wszystkich tępym narcyzem, ale może w drugim sezonie się to zmieni, oby
@@napisykoncowe8806 podchodziłem 2 razy - nie moja bajka. Oryginał też. Kwestia gustu. Chodziło mi o coś innego: efekt skali: nawet genialny JEDEN film albo JEDEN polski serial nie świadczą o niczym.Renesans musiałby potrwać co najmniej parę lat - a tu? Obok 1670 mamy np. pierwsze 2 odcinki nowej Camera Cafe. Pierwsza seria z Kotem była moim zdanie absolutnie oglądalna. Drugiej dałem szansę - dwa odcinki... i więcej nie będę tracił na to czasu. Tak jak na nowego Pana Kleksa. Na określenie "renesans" trzeba sobie zasłużyć. Jedna jaskółka wiosny nie czyni :)
1670 kupiło mnie całą, ale mam zastrzeżenia: 1. Aniela byla aż za bardzo Not Like the Other Girls, już mogli sobie chociaż darować i nie wciskać jej w portki, wyemancypowanie można też odegrać w sukni. 2. Szkoda mi było, że starszy syn Jana Pawła przepadł na pół sezonu, nawet nie zapamiętałam jego imienia. Liczę, że rozwiną jego postać w drigim sezonie. 3. Młodszy syn - Jakub jest moją ulubioną postacią tego sezonu, chociaż wydaje mi się, że jego wątkowi zabrakło przejścia jakieś drogi, bo najmniej się rozwinął na tle innych postaci przez te 8 odcinków. Strasznie liczę na kolejny sezon i że oprócz najlepszych tekstów dadzą mu też jakiś konkretny story arc.
Odnośnie Anieli - czemu sądzisz, że ona nie jest tak przerysowana celowo? Moim zdaniem twórcy lekko kpią z niej tak samo jak z pozostałych postaci - dziewczyna, która owszem ma dobre serce/intencje, ale zajmuje się pierdołami nieistotnymi dla tzw. 'zwykłych' ludzi. Jest oderwana od rzeczywistości.
@@xxgwxx570 ale ja wiem, że to był celowy zabieg i Aniela miała być przegięta, tylko te portki mi się nie podobały bo wytrącały mnie z prawdziwości Adamczychy. Ale to już mój problem, innym to nie musi przeszkadzać.
Ktoś jeszcze zapamiętał, iż Jan Paweł miał z czcigodną małżonką Zofią dużo więcej dzeci ale 3 zmarła, a nie przepraszam 4 bo jeszcze Gabryś. A serial był kręcony w prawdziwym skansenie w Kolbuszowej
Chociaż film jest utrzymany w konwencji komedii i nie skupia się szczególnie na odwzorowaniu historycznych faktów, to jednak udaje mu się przekazać esencjonalną prawdę o historii naszego kraju i mentalności elit. Ten serial był potrzebny, aby złamać niektóre mity o naszym przekonaniu, że Polska zawsze była potęgą tylko, ci źli zaborcy nas zniszczyli.
@@napisykoncowe8806 Też dyskusyjny, według mnie, ale jeśli nawet to to kolejny strzał, polskie dobre komedie się zdażają a nie są, przed 89 były dobre komedie bo był chwytliwy temat, czyli otaczająca nas rzeczywistość, teraz serial 1670 robi to samo ale na tle rzeczywistości historii mało tego odczarowuje ją, nie ma zachwycania się i zaszczycania kmicicami czy wołodyjowskimi, pokazuje co naprawdę za polską szlachtą się kryło, a to wszystko można w piąć w naszą rzeczywistość bez problemu bo mało to ludzi pracowało w zakładach pracy, januszexy, gdzie pracownika traktuje się jak chłopa na pańszczyźnie, a ile takich korporacji, myślę że jeśli scenariusz jest mądrze napisany i realizowany przez inteligentnego reżysera to rzeczywistość wokół nas i my sami jesteśmy wdzięcznym tematem do komedii, ileż to przywar mamy i ile przypisujemy innym, a stereotypów ile my mamy i jak nami zawładnęły, tak, myślę że to dobry temat, w tym przypadku dobrze zrealizowany, nie chodzi mi o grę aktorską, scenerię, czy kostiumy bo to jest oczywiste ale o to jak scenariusz i reżyser prowadzą nas subtelnie ale stanowczo przez satyrę i prawdę o nas samych kiedyś i dziś. Nie wiem czy mnie rozumiesz bo raczej jestem mało elokwentny, bardzo mało. Pozdrawiam.
Serialu nie ogladalem, bo netflixa wykupuje tylko dla Cobra Kai, to wtedy pewnie obejrze. Ale jak slyszalem o tym dowcipie ze skrytkami na pieniadze u ksiedza to mi nie wiem czemu ale mi do glowy przyszly parodie Mela Brooksa, jak kiedys obejrze to bede wiedzial czy slusznie
17 min - w tym momencie skończyłem słuchać. Kolejni "mądrale", którzy z komedii próbują robić film historyczny. Pewnie oglądając Flintstonów myśleli, że to kreskówka o prawdziwym życiu jaskiniowców...
Mając teraz kaca po 1670 i słuchając tak dobrych opinii o the office pl czy to od was ale nie tylko, bo i siostra, która przebrnęła przez pierwszy sezon ostatnio również mi polecała, chyba dam mu drugą szansę XD
Jaki serial chciałbyś zobaczyć w Polsce? Chyba wreszcie dożyliśmy czasów w których możemy wybrać pięć dobrych polskich seriali w roku, mimo, że polskie HBO nie istnieje. Patrzę na "1670" i jestem powalony wybitnymi obserwacjami na temat polskiej niepezetłumaczalnej współczesności. Dostaję się nawet osobom niepełnosprawnym( Andrzej) Marzę o realizacji trzyminutowej etiudy na temat kryzysu mieszkaniowego, protestach na rzecz akademików, żeby bohaterami były również osoby niepełnosprawne. Nie bójmy się pokazywać seriali o ludziach sięgających niżej niż mit klasy średniej. Za to np. dobrze patrzy się na "Pati". Nie bójmy się mieszkać w małych mieszkaniach, albo pokojach, ściągać bohaterom butów, pokazywać że są osoby niepełnosprawne, uprawiają seks, używają prezerwatyw, palą jointy, ubierają się jak ludzie. Marzy mi się "Saturnin" Małeckiego wedle produkcji TVN. Dlaczego nasze seriale boją się naśladować rzeczywistość? Przed Joanną Chyłką nie było bohaterki która bardzo aktywnie deklaruje bezdzietność a pamiętam jak Wiktoria Consalida chyba jako pierwsza bez wahania uwielbiała jakiś czas po rozstaniu z Przemkiem pobawić się z Gawryło. Może kiedyś tak jak w Stanach będziemy mówić o serialach nazwiskami scenarzystów, np. Rużyłło. Więcej polskich seriali autorskich, tak normalnych jak "Dziewczyny", gdzie są role dla kobiet ważących nieco więcej niż to co uznawane za chudość? Im dalej od słodziutkiej klasy wyższej lub jeszcze wyższej tym lepiej.
Nope. Ogladalam z angielskimi napisami zeby obczaic czy moj angielski partner dobrze by sie bawil i wiekszosc zartow bez kontekstu nie ma sensu - nawet imie glownego bohatera nie ma sensu… 😅 puscilam mu potem pol odcinka i potwierdzil ze nie czai z czego sie smieje…
Może jakby znalazł się dobry tłumacz? Żart typu ten o kutasach może faktycznie być trudny, ale większość pozostałych? Co prawda nie oglądałem Misji Kleopatra w oryginalne, ale zgaduję, że tam też były "nieprzetłumaczalne" żarty, a mimo to polski dubbing jest wybitny. Z 1670 może też by się to w podobny sposób udało?
@@Blablabla-ol2tr Ciężko - serial jest zbyt zanurzony w polskości, naszej historii przeszłej, obecnej a także wszelkich problemach społecznych. To jest rzecz arcywybitnie niezrozumiała dla osoby, która nie wychowała się w polskiej kulturze.
W kontekście Bogdana uwielbiam odcinek o Księdzu Żmiji z Sandomierza. Złoto XD
Uwielbiam też ten żart z więzieniem tatarów oraz tekst o tym, że uczestniczył we wszystkich ważnych wojnach, wojnach otwarcia, wojnach o wszystko i wojnach o honor, perfekcyjne nawiązanie do meczów polskiej reprezentacji XDDD
Bogdan generalnie ma vibe takiego polskiego pseudokibica co to raz pojechał na mecz wyjazdowy a zachowuje się jakby objechał świat. "Polska dla Polaków", "Słuchaj chamie", komentarz o Żydach rządzących po cichu Polską i już wcześniej wspomniane wojny o honor ;)
@@Euderos91 O to chodzi w tej postaci. To jak dla mnie chodzony zbiór polskich kompleksów i najgorszych cech narodu. Pseudo wojownik, jarający się militariami i husarią pseudopatriota, tępy jak kłoda który na start mówi że 7 razy brał udział w wojnie i przegrał, błagał o litość, itd. Dlatego to że na koniec dostał sto kafli nagrody było dla mnie niesprawiedliwe. oczekiwałbym tego w następnym sezonie gdyby zrobili mu jakiś redemption arc, a tak przez cały serial był tłukiem, prymitywem i dresiarzem a na końcu dostał jeszcze za to nagrodę
Ja kocham scenę, gdy Jakub odgrywa żyda i protestanta, prezentujac czym się róznią ich miny. IMO, to czysta inspiracja (w najlepszym tego słowa znaczeniu Monty Pythonem) i tego co potrafił wyczyniać z pełną powagą John Cleese. I uwielbiam też scenę jak Jan Paweł zaczyna tańczyć do grającej mandoliny, genialnie wizualnie pokazane z przejsciem do tego czerwonego światła i muzyki współczesnej. No i jeden z poczatkowych żartów, z genialnym użyciem stwierdzenia "nie głosujesz, nie masz prawa narzekać" w kontekście chłopów ktorzy nie moga głosować. :D I mogłabym tak dłużej wymieniać, bo ten serial to czyste złoto. A z postaci drugoplanowych, to jednak dla mnie wygrywa psychopata Wojciech i jego zapędy rewolucyjne. ;)
Tak! Wspaniały moment... ))) Tylko, jeśli dobrze kojarzę, chodziło o żyda i prawosławnego.
Ja tylko żałuję, że Wojciech nie miał na imię Jakub i nie nosił szelek ;)
34:30 Henryk Lubopolski, młody syn magnata studiujący we Francji... Jadący żółtym powozem, pod wpływem środków odurzających, łoś wyskakujący z lewej strony, kierujący ginie w wypadku gdyż nie był w stanie go ominąć....
Żółte Renault, pieszy z lewej strony, kierowca pod wpływem etc...
O kurczę!
Gagatku cytrynowy 😂
Mój ulubiony moment to odkupienie bogdana i człowieka w worku. "A nie kusi Cie aby zaryzykować i potencjalnie wygrać coś dużo bardziej cennego niż... Bogdan?" Odpalam tę scene 2 razy dziennie i dalej mnie cieszy
Przypominaja sie od razu te wszystkie programy rozrywkowe. Jak sie nazywal ten sprzed ponad dekaty gdzie bohaterowie licytowali walizeczki?
nie znałem wartości rynkowej bogdana
@@bifa5414No tutaj ewidentnie piją do Idź na całość z kotem Zonkiem w worku.
W Idź na całość były 3 bramki
😂 i też trzeba było wybrać jedną.
JP jak uczestnicy INC też nie może się zdecydować 😂
A dźwięk w tle jak z Milionerów
Aniela z polowania przyniosła najbardziej imponująca zdobycz bo pomidory pojawiły się w Polsce mniej więcej 150 lat później 😅
A koktajlowe?
@@octopusen tych pewnie też nie było
Pomidory sprowadziła już królowa Bona ale nie były powszechnie uprawiane (i były wtedy tylko żółte odmiany).
@@MichalKaczorowskikrólowa Bona niczego nie sprowadziła do Polski, to mit
Nie tylko w Polsce, ale w całej nieomal ówczesnej Europie pomidory były nieznane. Wystarczy zajrzeć do jakiejkolwiek książki autorstwa Jeana-Marie Careme'a, jednego z największych kuchmistrzów ery napoleońskiej, żeby zauważyć, że w żadnym z jego przepisów (a podawał przepisy i metody przygotowania dań wszelakich, choć zaczynał karierę jako ciastkarz) nie pojawia się pomidor. Są za to kamyki z żołądków kurzych i kogucie grzebienie, którymi ozdabiano potrawy na talerzu - rzecz dziś niespotykana w nawet najbardziej odjechanych restauracjach.
Podobnie z ziemniakami, dziś banalnym wręcz składnikiem europejskiego obiadu; dopiero na przełomie XVIII i XIX stulecia ich uprawa i spożycie na wielką skalę nabierać poczęła rozpędu.
Andrzeju chętnie byśmy porozmawiali , ale nie z Tobą😂
Cały motyw zegara jest wspaniały - są żarty zabawniejsze, ale nie ma chyba żadnego, do którego nawiązanie można tak płynnie wpleść w codzienną rozmowę. Jeszcze kiedy jest ktoś, kto nie zna kontekstu i zapyta "Jaki zegar?" - czyste złoto.
Mnie również rozśmieszyło plotkowanie o angielskiej rodzinie królewskiej w odcinku o pladze.
Serial jest fantastyczny, poleciłam go dwójce znajomych nie-Polaków, Szkotowi oraz Chince I bardzo mnie ciekawi jak oni to odbiorą. Oboje wytargałam do kina na Chłopów (w Edynburgu grali z napisami przed dwa weekendy) I byli zachwyceni.
Wątek z Marzanną był też całkiem dobry :) oczywiście bez spojlera koto widział ten wie :) pozdrawiam świetnie się oglądało waszą recenzję :)
Potwarz! To Adamczycha, nie Adamczyce.
Potwarz!
Ciężko mi wybrać jedną postać, więc moja ulubiona to Jan Paweł i Bogdan. Scen z tym pierwszych jest wiele wspaniałych, jednak scena jak tańczył i w swojej wizji wyglądał tak wspaniale, a naprawdę drobił w miejscu coś cudownego, w ogóle cały fragment gdzie "popisywał" się przed Ciesławem i jego żoną, no i scena jak ujął palec dla mnie też absurdalnie wspaniała
Tak naprawdę jechali na tatar... :D
Włączyłem z ciekawości. Całość obejrzałem w jeden wieczór. Polecam gorąco ❤
Panowie nawet Jakub ma dobry moment: połknął pierścień magnata, i się zadławił, żeby chronić Jana Pawła 🙂Więc nawet on ma jasny moment
Chyba jedyna polska komedia historyczna. Dlatego jeden z najlepszych seriali komediowych 😁
Historyczna w sensie osadzenia w czasie. Jednak nikt z wówczas żyjących by jej nie zrozumiał bo to komedia współczesna.
A poza tym się zgadzam z Radosławem
Adamczycha, mości panowie! Mnie rozwalił Marian Jezus 😊
Ten serial po prostu zupełnie NIE wygląda jak serial netflixa i to jest jego najlepsza cecha. Pod każdym względem wizualnie, fabularnie, aktorsko.... zupełnie inna liga. Zresztą większość współczesnych filmów pod względem technicznym nie dorasta temu serialowi do pięt. Sceny zabawy w karczmie - "miód" na oczy....
Z tą większością to bym nie przesadzał...
@@elvenoormg5919niby szafowanie stwierdzeniami typu "większość" jest faktycznie bez sensu, ale wystarczy sobie uświadomić, że wysokobudżetowe produkcje to tylko ułamek produkcji filmowej to ta "większość" moim zdaniem nie brzmi już tak bardzo niemożliwie
Plusem są też takie drobne historyczne fakty jak np przymus kupowania alkoholu przez chłopów od pana lub plebana
Ten serial jest GENIALNY!!!!!!!
Ja dopiero to zobaczyłam i wpadłam was posłuchać. Przeżyłam to na nowo i znowu się śmiałam jak głupia tylko dlatego ze opowiadaliście te żarty xD Ten serial to diament po prostu
24:40 Ja to odebrałem, jako żart z Cejrowskiego i wtedy śmieszy jeszcze bardziej ❤
Boże, dla mnie egzorcyzm to najlepszy motyw w tym serialu 😂
Właśnie skończyłem oglądać 1670, przełączam z netfliksa na UA-cam, a ty akurat omówienie. 👌
Tło historyczne jest gdzieś osadzone w Opisie obyczajów Jędrzeja Kitowicza, namawiam do przeczytania jak nie znacie i oczywiście trzeba zobaczyć spektakl Teatru Stu z lat 70, oparty na tej ramocie historycznej, spektakl jest zagrany brawurowo. Bardzo wam polecam, jeżeli nie znacie(kilka części jest na YT). Co do polskich seriali komediowych , to światełkiem nadziei był pierwszy sezon Sexify wzorowany trochę na Sex Education, zgadzam się z wieloma waszymi tezami i pozdrawiam. Choć dla mnie to jest serial o naszej współczesności zatopiony w tle historycznym.
Fantastyczny serial. Najlepsza polska produkcja ostatniej dekady.
Ja oglądałam z uśmiechem, śmiechłam parę razy. Lepiej niż the office amerykańskiego. Dobry serial. Fachowo zrobiony.
Świetny serial jak i materiał. Można by jeszcze poruszyć bardziej kwestie drobnych smaczków jak smartfon czy PKS :) Ale najlepsze ze daliście mi znowu się pośmiać i przeżyć to jeszcze raz mogąc zobaczyć wasze reakcje.
Tak jak polskie The Office mnie wynudziło swoją wtórnością, tak 1670 połknąłem w całości. Postacie napisane po mistrzowsku, kocham każdą z nich i nie mogę sie doczekać na 2 sezon i rewatch
A będzie drugi sezon?
@@mojko92 Serial jest takim hitem, że wydaje mi się to pewne. Ale oficjalnej informacji jeszcze nie było
Mi konflikt sąsiedzki prędzej kojarzy się z Zemstą, Mociumpanowie.
Czy ja coś przegapiłem czy nie wspomnieliście nic o wartości rynkowej Bogdana?
Ja tam jestem fanką Jakuba od pierwszego odcinka
Im dalej w odcinkach tym śmieszniej, ryczałem przy tym jak fakt o tym że chłop nie je mięsa to dowód na popularność vegetarianizmu
Wszyscy mówią o The Office, a mnie się to też kojarzy z What We Do in the Shadows ❤
Wspominam o tym.
Obejrzałem z rodzicami i oni są nawet bardziej zachwyceni ode mnie.
34:33 W pierwszej chwili jak zobaczyłem żółty powóz to pomyślałem o tym samym. Później do mnie dotarło, że serial był nagramy dużo wcześniej a to zbieg okoliczności
Renesans komedii? Barok, panie, barok! 😉
Mnie bardzo zaskoczył (pozytywnie) w trzecim odcinku wątek Zofii, który mocno postawił tę postać w innym świetle i postawił trochę na głowie to, jak na początku ją portretowano.
P.S. Miejscami miałem skojarzenia z Kapitanem Bombą i ogólną twórczością Walaszka.
Jestem ciekaw czy dobry dźwięk dialogów to zasługa kasy Netflixa i jego wymogów co do ADR, bo faktycznie wszystkie głosy były wspaniale zmiksowane
Dźwięk w polskich filmach to zawsze była katastrofa, a tutaj podobno zatrudnili jakiegoś znanego fachowca z Kanady, i wreszcie pol film, w którym słychać dialogi! Szacun 😃
"Zamawiałem pomyślność dla Polski więc ma być pomyślność dla Polski!" XD Kocham Jakuba.
Miło że w końcu dobra Polska Komedia jest
Świetny materiał a serial jeszcze lepszy. Nie sądziłem, że coś przebije 3 sezon polskiego The Office, przynajmniej nie tak szybko.
No to u mnie 3 sezon The Office pl zdecydowanie wygrywa
@@ekrajnizacja Każdy ma swoje zdanie i swój gust. Ważne żeby dyskutować i szanować swoje wybory.
Pani Stasia 😍 Niezawodna
Mnie wiele żartów doprowadziło do śmiechu na głos ale chyba najbardziej rozbroił mnie moment, gdy Jan Paweł postanawia pobiegać ("2 godziny"), a po chwili biegu łapie zadyszkę i krzyczy "No k***a rzeczywiście!". To tak losowe odniesienie do prehistorii polskiego Youtuba, że szok! :D
Płaczka Stasia też cytuje pijanego pana, na którego "idą wszystkie kary". Ten filmik ma ponad 10 lat.
Po obejrzeniu 1670 obejrzałbym ponownie polskiej produkcji Wiedźmina w podobnym stylu, biorąc pod uwagę jak wygląda scenografia, nagłośnienie, "KOSTIUMY" dlatego smutno mi się zrobiło widząc jak finalnie zrobił to Netflix, do tej pory pamiętam Jaskra z 3 sezonu 😥
Ano. ja od jakiegoś czasu mam podejście że Netflix w nieanglosaskich produkcjach ( a więc zlecają de facto Polakom duńczykom czy włochom ) by ci kręcili używając miejscowych odniesień - są takimi które nie zaliczają jakiegoś głębokiej wtopy
Początkowo kiedy usłyszałam że będzie polska komedia historyczna-satyryczna o sarmatach to myśłam o tym że będzie to przenno-buraczany klimat z żartami z kabaretu ale serial 1670 zaskoczył mnie pozytywnie tym jak to jest dobra komedia . 1670 to komedia satyryczna w garniturze kina kostiumowo-historycznego z elemetami kryminału , kina psychodelicznego , slashera , gore czy horroru o opętaniu i sekewencją taneczną z świetnym humorem(nie wszytkie żarty ze mną rezonowały) w klimacie stand-upu . Serial 1670 to dla mnie trochę taki miks The Office , What We Do in the Shadows , Blackadder i komedii Zucker, Abrams, Zuckerberg z humorem Taika Waititi rodem z Jojo Rabbit.1670 ma świetne kostiumy , świetna scenografia i świetna muzyką i genialne nawiązania di polskiej popkultury i obecnych czasów. Bawiłam się na tym serialu bardzo dobrze , obejżałam go z moją dziewczyną w jeden wieczór . Ulubiona postać Aniela i Jakub , ulubione sceny z początku pierwszego odcinka , scena egzorcyzmów i gag to po secenie z egzorcyzmami.
PS. polecam zobaczyć polski serial z gatunku sex comedy Sexify
Też tak mam, że muszę oglądać polskie filmy z napisami, zastanawiałam się, co jest ze mną nie tak 😅
A serial to złoto, pochłonęłam w jeden dzień, totalnie mój humor, muszę w końcu nadrobić polskie the office ;)
Tołpa ma doświadczenie, bo grał Zenka w Złotopolskich
Postać Bogdana TOP. Brałem udział we wszystkich bitwach i to nawiązanie do reprezentacji w piłce. Zaś fikołek z samego końca rewelacyjny. Czekam na 2 sezon.
oglądam drugi raz 1670 i bawi mnie bardziej
człowiek dojdzie do czegoś pracą własnego chłopa to zabrać mu to! taka mentalność
A ja mam wrażenie, że o ile pomocnik kowala istotnie jest postacią mentalnie z zewnątrz, o tyle Aniela jest częścią tego świata. Otóż ówcześnie zdarzały się szlachcianki dziwaczki, które miały rozmaite społeczne wyskoki. Tak właśnie zachowuje się i tak jest traktowana w serialu Aniela - gdy gdzieś się zjawia, towarzyszy jej aura władzy z urodzenia, wszyscy to respektują, a i ona oczekuje wykonywania rozkazów.
Jak tak sobie slucham tej recenzji, to zaczynam zalowac, ze skasowalam swoja subskrypcje na Netflixa (bo wpienili mnie tym, ze podnosza ceny, a tam jest moze 5 filmow na krzyz nadajacych sie do ogladania w kolko i cale mnostwo bezwartosciowych gowien).
Z tego co opowiadacie, to kojarzy mi sie, ze chyba podobne podejscie do humoru znajduje w produkcji BBC "Upstart Crow" (dostepny np na Amazon Prime) gdzie David Mitchell gra Williama Shakespeare'a. Polecam!
A nad powrotem do Netflixa za pomoca "1670" to jeszcze bede sie musiala zastanowic.😊
Serial jest świetny. Bałam się, że to będzie kolejna przaśna produkcja, ale na szczęście okazało się zupełnie inaczej. Humor jest nie tylko w dialogach, ale również w obrazie. Oprócz oczywistych żartów jest tam ukryte wiele różnych smaczków. Bardzo doceniam kreatywność twórców i czekam na sezon drugi.
Jakbym miał zgadywać kto tworzył 1670, to bez zawahania powiedziałbym, że GF Darwin. Świetny humor i świetna realizacja.
Tak! Nawet sprawdzałam, czy to aby nie oni są twórcami
Wychowały mnie komedie z Leslie Nielsenem
Oglądałem 1670 i ten sentyment wrócił, żeby trochę mniej poważnych tematów i ciągle poważnie ogrywanie głupich sytuacji i czekam na kolejne odcinki
To nie komedie z Nielsenem, co komedie trio Zucker, Abrams, Zuckerberg (ZAZ), autorów najśmieszniejszej komedii w historii, czyli Airplane! (Czy leci z nami pilot?), gdzie obsadzili Nielsena w roli Dr. Rumacka, a potem w roli det. Franka Drebina - najpierw w nieudanym telewizyjnym serialu Police Squad!, a potem w jego kinowych kontynuacjach 'Naga Broń'. To oni udoskonalili styl absurdalnej, pastiszowej, wielowymiarowej komedii podawanej z grobowymi minami przez aktorów. Sam Mel Brooks obejrzawszy Czy leci z nami pilot? stwierdził, że jego kariera komika jest skończona. Późniejsze komedie z Nielsenem, które nie wyszły spod pióra ZAZów to nie ta klasa. Inna komedia ZAZów, 'Ściśle Tajne', gdzie po raz pierwszy na ekranie pojawił się Val Kilmer, w podobny sposób oparta była na poważnej grze aktora, którego postać zdaje się być ślepa i głucha na całe wariatkowo odchodzące wokół. Dość powiedzieć, że poza nakręconym rok po Ściśle Tajnym 'Prawdziwym Geniuszu' Kilmer nie zagrał w żadnej komedii.
@@SzalonyKucharz o dziwo " czy leci z nami pilot" średnio mnie bawi, szczerze wolę "ściąganego", "szklanką po łapkach", czy nawet ten film gdzie grał parodię wujka Bena
Choć dawno nie widziałem "czy leci z nami pilot", może zmienię zdanie albo to kwestia gustu
@@wojciechgrzywacz3768 Co tu dużo mówić, to Airplane! zdefiniował ostatecznie ten gatunek komedii parodystycznej, a także z Nielsena uczynił aktora komediowego z charakterystycznym deadpanowym emploi. Wrongfully Accused czy Spy Hard to są późniejsze filmy i choć naśladujące styl, to w wielu miejscach ze zdecydowanie mniej ostrym poczuciem humoru. W Czy leci z nami pilot? sporo gagów jechało ostro po obyczajowej bandzie, jak na rok 1980: kapitan samolotu nadmiernie zainteresowany małym chłopcem zainteresowanym kabiną pilotów, żona innego kapitana za jego plecami sypiająca z koniem, starszy kontroler ruchu lotniczego wybierający zły dzień na rzucenie narastającej listy nałogów, napisy tłumaczące slang afroamerykański na angielski. Istna kopalnia śmiechu, choć sporo humoru to - oprócz czysto wizualnych dowcipów - gry językowe, które w przekładzie z angielskiego mogą zgasnąć: "What is it?", "drinking problem", "smoking ticket", "I take it black, like my men" czy kultowe po dziś dzień "and don't call me Shirley!"
Co do początkowej dyskusji o Jakubie to on jak najbardziej ma ludzkie przebłyski: kiedy wyjawione jest że starszy brat trochę się nad nim znęcał, oraz w widocznej ambicji przypodobania się ojcu. W tym jego skurczysyństwie widać też kompleks trzeciego dziecka, z którym rodzice nie wiążą już wielkich nadziei. No ale jego postać reprezentuje grupę społeczną która ma swoje za uszami, więc muszę przyznać że diabeł w sutannie przykrywa ludzkość księdza xdddd
Ihmo Jakub to trochę taki samotnik i możliwe, że to nie do końca z wyboru. Taki stary mały jak jakaś staruszka żyje dramami i zadymianiem, bo nie do końca jest w społeczności tylko obok niej. Nie wiem może przesadzam, ale wydaje mi się że miłość jest ważnym motywem. Wiadomo, że rodzice kochają swoje dzieci w tym matka Zofia wybiera miłość do rodziny zamiast miłości do Rozalii. Ukochana córka Jana Pawła - Aniela kocha Macieja, Stanisław kocha Danuśkę (?) i nawet Bogdan kocha Polskę i uczy się otwartości co do drugiego człowieka.
Jakub kocha tylko kasę, a nawet nie ma z nikim innej głębszej relacji (jak np. ewoluującą relacja Jana Pawła i Andrzeja czy Bogdan, który polubił kozaków) i kurde trochę szkoda chłopa, że się zajarał Marianem, a ten nawet tego nie przeżył X'D I też ciekawe, i ludzkie, że serial żartuję z tego czy ksiundz wierzy czy też nie.
Nie wiem mi się wydaje, że Jakub podpada pod typ postaci, że teraz wszyscy się z niego śmieją, potem będą czuli, że tutaj coś się w jego rysie psychologicznym dzieje, by potem nam dać taki "oh shit moment - he's not silly little guy", ale no nie ma na takie rozwijanie miejsca w ciągu pierwszego sezonu, bo to by było po prostu złą decyzją
Yes I am Jakub's defender
@@ptys_rozowy jest jakiś rys samotności w nim, to prawda. tylko ja to interpretowałam do tej pory jako uzupełnianie sobie kompleksów - brat mnie gnoi, siostra nie lubi, a rodziców nie obchodzę, to przynajmniej znajdę stabilność w pieniądzach i statusie społecznym. (jest też dużym przeciwieństwem Anieli, która zdobytą wiedzę chce rozpowszechniać, a on używa jej do oszustw.) ale kto wie, może Jakubowi też dadzą w przyszłych sezonach coś (lub kogoś) do szczerego pokochania?
@@joanne1168 kurde trochę cieszy mnie to, że nie Jakub, a Zofia ma partnerkę tej samej płci. Było to nie do przewidzenia jak się znało te postacie na etapie początku 3 odcinka, a i Jakub jako taki gej od razu byłby pójściem na łatwiznę, bo jest taki flamboyant. Ale ciągle micha by mi się ucieszyła gdyby Jakub zostałby ✨współlokatorem ✨ syna magnata, to by było genialne XDDD Ale najpierw fajniej by było wiedzieć czego on tak głębiej chce
Ten żart z NFZtu pod postacią opaczności premium w sprawie dżumy był super. Jak również ten z 1 odcinka, gdy baby niósł zegar aby udowodnić ojcu, że feminizm nie kończy się jak trzebacos wnieść i umordowane doniosły to. A potem chlop sam 1 musiał to zanieść na woz. Xd No I już sama scena sejmiku najlepsza z całego serialu.
Co do wątku Anieli i zmian Klimatycznych 380 lat to długo ale 1670+380 =2050 To już chyba nie tak długo 🤣
Co do polskiej komedii warto przypomnieć Fanatyka uwielbiam.
Bartłomiej TOPa
W kwestii świetnego wykorzystania przekleństw, to jeden z moich ulubionych żartów, to sprawdzenie fałszywego Jezusa. Jego "A ch*j, spróbuję" mnie zabiło 😂
Zostawiam komentarz dla zasięgów
Jestem zawiedziony , bo nie wspomnieliscie o hop,.hop ! Jakbym widzial wszystkich szefow motywujacych swoich pracownikow 😂 ponadczasowe
Dobry moment Jakuba to jego wypowiedzi razem z Bogdanem po egzorcyzmach. Nie spojleruję.
Pani Stasia jest bezapelacyjnie najlepszą postacią. :D
Ale i tak z wątków i głównych postaci to najbardziej Aniela i jej wątek z Maciejem, bo ja zawsze byłem zdzirem na wątki romantyczne. :D Ja jestem tą osobą, która How I met your mother zaczęła oglądać nie przez komedię, ale przez właśnie wątki romantyczne. I do samego końca mi się seral podobał. :P Więc tutaj to samo - komedia, komedią, niech sobie będzie. Jakby z tego usunęli komedię w stu procentach i zrobili z tego pełnoprawny romans, to bym nadal oglądał i byłbym pewnie jeszcze bardziej zachwycony. :D Więc ja czekam na rozwinięcie tego wątku.
A z żartów to najbardziej szanuję te wszystkie mocnio oczywiste i bardziej subtelne żarty odnoszące się do dzisiejszej religii. Więc tekst Andrzeja "Jestem osobą tolerancyjną i uważam, że każdy człowiek ma prawo wyrażać siebie. Zwłaszcza jeśli w ten sposób robi problem Janowi Pawłowi".
Na razie widzialem tylko zajawki 1670 na YT bo nie mam Netfliksa ale jestem zauroczony po uszy. Co do Liberum Veto trochę się mylicie - przez pierwsze wieki działało to bardzo dobrze a dopiero potem nastąpiło zepsucie elit i LV zpsiało.
32:00 Właściwie była jeszcze szlachta zagrodowa, najliczniejsza, majątkowo byli na poziomie chłopów. Różnica była w tym, że mogli głosować.
Mógłby ktoś wytłumaczyć o co chodzi z żółtym powozem? Nie mogę nic znaleźć w internecie
Wpisz sobie Żółte Renault wypadek, potrącenie pieszego.
To była słynna sprawa.
dzięki śliczne!@@miragatka6263
34:30 o co chodzi z żółtym powozem?
malopolska.policja.gov.pl/krk/aktualnosci/aktualnosci/36599,Cztery-ofiary-smiertelne-nocnego-wypadku-w-Krakowie.html
Wpisz sobie Żółte Renault wypadek, potrącenie pieszego.
To była słynna sprawa.
I ciekawostka, scenarzystą jest Kuba Rużyło tak samo jak the office pl. To Polski freestylowiec Muflon, dwukrotny zwycięzca WBW.
A reżyserem Maciej Buchwald, który do tej pory reżyserował tylko reklamy i teledyski, znany też z kariery stand-upera.
I poranków w Kanale sportowym😉
Hop hop hop !!!
Brzydzi mnie nasza rodzima ojkofobia, ale ta produkcja jest naprawdę świetna i celnie punktuje bardzo wiele kwestii.
Obejrzyjcie sobie brytyjski serial Plebs. To jest prawdziwa inspiracja dla tego serialu, tyle że akcja dzieje się w starożytnym Rzymie.
Tak!!! 👍
Wie ktoś o co chodzi z żółtym powozem i co znaczy? Bo szukam w necie i nie mogę znaleźć
Ale panowie Adamczycha a nie Adamczyce:)
Przez was chyba obejrzę ten pierwszy sezon jeszcze raz xD
A macie tu tysięczną łapkę ode mnie, inaczej byłaby to POTWARZ!
Tak jak odbiłem się od The Office pl, tak 1670 wciągnęło mnie od pierwszego odcinka. Idealne przełożenie formuły z amerykańskiego The Office na polską kulturę i historię. Jan Paweł to idealne odwzorowanie Michaela Scotta i ogromny ukłon dla tej postaci. W dodatku czym zachwyciło mnie 1670 to tak zgrabnym humorem i nawiązywaniem do współczesności co było o tyle trudne, że przecież akcja dzieje się w XVII wieku. Oba The office działy się jednak we współczesności i tam twórcy nie musieli się gimnastykować z humorem aż tak.
Każdy wątek na plus i jedyne moje zastrzeżenia mam do wątku romansu córki Jana Pawła z tym chłopem. Moim zdaniem za szybko poprowadzili ten wątek. Mogli się wstrzymać spokojnie przez kolejne sezony, a ich relacje trzymać na tej stopie situationship. Bo mają fajną chemię i ona działała najbardziej w momencie gdy widzimy, że coś tam się rodzi ale postacie jeszcze nie do końca i tu można było to lepiej poprowadzić, bardziej kumpelsko to utrzymać na później i tu mam jedyne obawy co do drugiego sezonu, że gdy już doszło do tego pocałunku to czy twórcy będą mieli jakiś ciekawy pomysł na coś więcej z tymi postaciami i czy utrzymają dynamikę między nimi. Podsumowując chyba najbardziej pozytywne zaskoczenie w tym roku, ten serial wziął mnie totalnie znikąd ❤
Serial mocno nierówny dla mnie. Overall świetny i czekam na drugi sezon (i oby na drugim się skończyło bo Netflix kocha zajeżdżać) ale niektóre żarty były dość przemyślane, były sytuacje lub wizualne a inne były typowym sraniem i pierdzeniem plus przeklejone memy sprzed 10 lat, według mnie też zabrakło paru poważniejszych scen. Jasne są na końcu, ale choćby polowanie Jana Pawła z Anielą, to miało potencjał na jakąś poważniejszą rozmowę. Nie chodzi mi zaraz o kryzys egzystencjalny ale też nie o totalny kabarecik. Krótko mówiąc liczyłem, że Jan Paweł zmieni jakoś podejście pod koniec, przestanie być takim wyzyskującym wszystko i wszystkich tępym narcyzem, ale może w drugim sezonie się to zmieni, oby
Mi wątek Bogdana na grzybach trochę przypominał mi odcinek Teda Lasso "Beard after hours"
Ogłaszanie renesansu polskiej komedii na podstawie serialu, który można obejrzeć w jeden wieczór... Czekam na drugi taki serial. W tej dekadzie.
The Offie PL
@@napisykoncowe8806 podchodziłem 2 razy - nie moja bajka. Oryginał też. Kwestia gustu. Chodziło mi o coś innego: efekt skali: nawet genialny JEDEN film albo JEDEN polski serial nie świadczą o niczym.Renesans musiałby potrwać co najmniej parę lat - a tu? Obok 1670 mamy np. pierwsze 2 odcinki nowej Camera Cafe. Pierwsza seria z Kotem była moim zdanie absolutnie oglądalna. Drugiej dałem szansę - dwa odcinki... i więcej nie będę tracił na to czasu. Tak jak na nowego Pana Kleksa. Na określenie "renesans" trzeba sobie zasłużyć. Jedna jaskółka wiosny nie czyni :)
@@Gapcio23 dokładnie, to jakby ogłaszać renesans MCU bo Strażnicy Galaktyki 3 byli spoko
1670 kupiło mnie całą, ale mam zastrzeżenia: 1. Aniela byla aż za bardzo Not Like the Other Girls, już mogli sobie chociaż darować i nie wciskać jej w portki, wyemancypowanie można też odegrać w sukni. 2. Szkoda mi było, że starszy syn Jana Pawła przepadł na pół sezonu, nawet nie zapamiętałam jego imienia. Liczę, że rozwiną jego postać w drigim sezonie. 3. Młodszy syn - Jakub jest moją ulubioną postacią tego sezonu, chociaż wydaje mi się, że jego wątkowi zabrakło przejścia jakieś drogi, bo najmniej się rozwinął na tle innych postaci przez te 8 odcinków. Strasznie liczę na kolejny sezon i że oprócz najlepszych tekstów dadzą mu też jakiś konkretny story arc.
Odnośnie Anieli - czemu sądzisz, że ona nie jest tak przerysowana celowo? Moim zdaniem twórcy lekko kpią z niej tak samo jak z pozostałych postaci - dziewczyna, która owszem ma dobre serce/intencje, ale zajmuje się pierdołami nieistotnymi dla tzw. 'zwykłych' ludzi. Jest oderwana od rzeczywistości.
@@xxgwxx570 ale ja wiem, że to był celowy zabieg i Aniela miała być przegięta, tylko te portki mi się nie podobały bo wytrącały mnie z prawdziwości Adamczychy. Ale to już mój problem, innym to nie musi przeszkadzać.
Baśka w Panu Wołodyjowskim też spodnie nosiła i nikomu to nie przeszkadzało.
O co chodzi z tym żółtym powozem Henryka? Nie mogę znaleźć znaczenia na necie :(
Ktoś jeszcze zapamiętał, iż Jan Paweł miał z czcigodną małżonką Zofią dużo więcej dzeci ale 3 zmarła, a nie przepraszam 4 bo jeszcze Gabryś.
A serial był kręcony w prawdziwym skansenie w Kolbuszowej
To gorzej. Chociaż dla tezy lepiej.
Najlepszy żart jak dla mnie to Jezus i muka
Chociaż film jest utrzymany w konwencji komedii i nie skupia się szczególnie na odwzorowaniu historycznych faktów, to jednak udaje mu się przekazać esencjonalną prawdę o historii naszego kraju i mentalności elit. Ten serial był potrzebny, aby złamać niektóre mity o naszym przekonaniu, że Polska zawsze była potęgą tylko, ci źli zaborcy nas zniszczyli.
Hej nagrajcie coś z Mietczyńskim o polskich korzeniach
Wie ktoś o co chodziło z tą żółtą karocą szlachcica Lubopolskiego ?
Jedna dobra komedia od lat i od razu renesans, ręce opadają.
Obok 3 sezonów świetnego The Office PL chociażby ;)
@@napisykoncowe8806 Też dyskusyjny, według mnie, ale jeśli nawet to to kolejny strzał, polskie dobre komedie się zdażają a nie są, przed 89 były dobre komedie bo był chwytliwy temat, czyli otaczająca nas rzeczywistość, teraz serial 1670 robi to samo ale na tle rzeczywistości historii mało tego odczarowuje ją, nie ma zachwycania się i zaszczycania kmicicami czy wołodyjowskimi, pokazuje co naprawdę za polską szlachtą się kryło, a to wszystko można w piąć w naszą rzeczywistość bez problemu bo mało to ludzi pracowało w zakładach pracy, januszexy, gdzie pracownika traktuje się jak chłopa na pańszczyźnie, a ile takich korporacji, myślę że jeśli scenariusz jest mądrze napisany i realizowany przez inteligentnego reżysera to rzeczywistość wokół nas i my sami jesteśmy wdzięcznym tematem do komedii, ileż to przywar mamy i ile przypisujemy innym, a stereotypów ile my mamy i jak nami zawładnęły, tak, myślę że to dobry temat, w tym przypadku dobrze zrealizowany, nie chodzi mi o grę aktorską, scenerię, czy kostiumy bo to jest oczywiste ale o to jak scenariusz i reżyser prowadzą nas subtelnie ale stanowczo przez satyrę i prawdę o nas samych kiedyś i dziś. Nie wiem czy mnie rozumiesz bo raczej jestem mało elokwentny, bardzo mało. Pozdrawiam.
Żart z egzorcyzmem dla mnie też trochę przedłużony 😜
Polecam "Powrot" z Topa
Moze z tego omowienie zrobicie
Dariusz Wasiak by się dogadał z Bogdanem. Czekam na crossover xd
serial podoba się polskim chłopom, bo bogaty zawsze jest złodziejem i świnią. tako rzecze mądrość ludowa.
Serialu nie ogladalem, bo netflixa wykupuje tylko dla Cobra Kai, to wtedy pewnie obejrze. Ale jak slyszalem o tym dowcipie ze skrytkami na pieniadze u ksiedza to mi nie wiem czemu ale mi do glowy przyszly parodie Mela Brooksa, jak kiedys obejrze to bede wiedzial czy slusznie
Odtrutka na dziki nacjonalizm !
17 min - w tym momencie skończyłem słuchać. Kolejni "mądrale", którzy z komedii próbują robić film historyczny.
Pewnie oglądając Flintstonów myśleli, że to kreskówka o prawdziwym życiu jaskiniowców...
Mnie właśnie nie chwycił bardzo pierwszy odcinek, ale Nerdofilowie przekonali mnie, aby dać jeszcze jedną szansę temu serialowi.
Mając teraz kaca po 1670 i słuchając tak dobrych opinii o the office pl czy to od was ale nie tylko, bo i siostra, która przebrnęła przez pierwszy sezon ostatnio również mi polecała, chyba dam mu drugą szansę XD
Jaki serial chciałbyś zobaczyć w Polsce? Chyba wreszcie dożyliśmy czasów w których możemy wybrać pięć dobrych polskich seriali w roku, mimo, że polskie HBO nie istnieje. Patrzę na "1670" i jestem powalony wybitnymi obserwacjami na temat polskiej niepezetłumaczalnej współczesności. Dostaję się nawet osobom niepełnosprawnym( Andrzej) Marzę o realizacji trzyminutowej etiudy na temat kryzysu mieszkaniowego, protestach na rzecz akademików, żeby bohaterami były również osoby niepełnosprawne. Nie bójmy się pokazywać seriali o ludziach sięgających niżej niż mit klasy średniej. Za to np. dobrze patrzy się na "Pati". Nie bójmy się mieszkać w małych mieszkaniach, albo pokojach, ściągać bohaterom butów, pokazywać że są osoby niepełnosprawne, uprawiają seks, używają prezerwatyw, palą jointy, ubierają się jak ludzie. Marzy mi się "Saturnin" Małeckiego wedle produkcji TVN. Dlaczego nasze seriale boją się naśladować rzeczywistość? Przed Joanną Chyłką nie było bohaterki która bardzo aktywnie deklaruje bezdzietność a pamiętam jak Wiktoria Consalida chyba jako pierwsza bez wahania uwielbiała jakiś czas po rozstaniu z Przemkiem pobawić się z Gawryło. Może kiedyś tak jak w Stanach będziemy mówić o serialach nazwiskami scenarzystów, np. Rużyłło. Więcej polskich seriali autorskich, tak normalnych jak "Dziewczyny", gdzie są role dla kobiet ważących nieco więcej niż to co uznawane za chudość? Im dalej od słodziutkiej klasy wyższej lub jeszcze wyższej tym lepiej.
Zastanawiam się czy dowcip z1670 jest zrozumiały poza Polską, czy to w ogóle przetłumaczalne.
Nope. Ogladalam z angielskimi napisami zeby obczaic czy moj angielski partner dobrze by sie bawil i wiekszosc zartow bez kontekstu nie ma sensu - nawet imie glownego bohatera nie ma sensu… 😅 puscilam mu potem pol odcinka i potwierdzil ze nie czai z czego sie smieje…
Może jakby znalazł się dobry tłumacz? Żart typu ten o kutasach może faktycznie być trudny, ale większość pozostałych?
Co prawda nie oglądałem Misji Kleopatra w oryginalne, ale zgaduję, że tam też były "nieprzetłumaczalne" żarty, a mimo to polski dubbing jest wybitny. Z 1670 może też by się to w podobny sposób udało?
@@Blablabla-ol2tr Ciężko - serial jest zbyt zanurzony w polskości, naszej historii przeszłej, obecnej a także wszelkich problemach społecznych. To jest rzecz arcywybitnie niezrozumiała dla osoby, która nie wychowała się w polskiej kulturze.
Mój angielskojęzyczny mąż totalnie łyknął sezon mimo że nie każdy żart się tłumaczył ale i tak było dużo uniwersalnych wątków.