Wspaniała rodzinka. Nic dziwnego że mieszkają z dala od cywilizacji - miejscowa ludność nie chciała mieć z nimi nic wspólnego i wygnała ich w góry, licząc że zdechną xd
Najbardziej szokuje to, że ktoś to NAPISAŁ, ktoś pomyślał, żeby to NAPISAĆ to był ZAMYSŁ AUTORKI. POSTACI LUDZKIE, PRAWDZIWEJ, REALNEJ, CHODZĄCEJ PO TEJ SAMEJ PLANECIE CO JA.
Najśmieszniejsze jest to, że główna bohaterka oburza się faktem, że ma zrobić śniadanie (bo przecież wiadomo postrzega siebie jako silną i niezależną kobietę/dziewczynę), a nie ma problemu z tym, że mężczyźni traktują ją jak obiekt, który w domyśle ma zaspokajać ich dzikie żądze (nie jest już to dla niej poniżające) 🤣🤣🤣.
Ona nie postrzega siebie jako dziewczynę XDDD Kolejny mylący fragment… Jakby serio całą książkę mówi do siebie z końcówkami żeńskimi, ale do wujka mówi „Nie jestem dziewczyną”
Pamiętajcie moi mili. Mizoginia kończy się na gwałcie w której protegowana ma przyjemność, bo gwałciciel to superchad, a nie ktoś z pokroju proboszcza i sołtysa z Wilkowyjca
Składam petycje by prostracja nagrała w tym formacie jedna recenzje dobrej książki i/lub która lubi byśmy mieli porównanie do normalnych/dobrych książek bo już wszyscy zaczynamy odpływać xD
A mi pani w 0-3 zawsze mówiła że wydanie książki jest trudne. Że zawsze trzeba to napisać ktośtam musi to przeczytać powiedzieć że spoko. Potem 2 inne soboy muszą to poprawić i że to jest długi proces i że nie każdy może wydać książke. Filmy prostracjiz komentowania młodzieżówek mówią inaczej
Po 1: co do tłumaczenia, to możliwe, że: u nas jest kuzyn/ka a tam było "step sis/step bro", co jest częstym motywem na pomarańczowej stronie (jakby to jakkolwiek miało poprawić sytuację); oraz bohaterka powiedziała nie jestem dziewczyną, bo w oryginale było "girl" (coś w stylu "I'm not a girl, I'm a woman") Po 2: idę myć oczy i uszy wybielaczem
Dla mnie te dzieciaczki to nawet do tych książek nie powinny mieć dostęp Seksualizowanie czegoś takiego to jest po prostu żart i pokazuje stan psychiczny autora.
To się nazywa "hormony" w tym wieku mogą zaczynać wywoływać przeróżne fantazje. U jednych będzie to tak wcześnie, u innych o wiele później (np. 15 lat) Wszystko jest cudowne i wspaniałe w wyobrażeniach. Ale jak dochodzi do zderzenia z rzczywistością to jest zupełnie odwrotna reakcja. Ja bym nie patrzył na takie tiktoki, bo one NIC nie mówią.
Ja mam 12 lat teraz ale jak oglądałam ten film prostracji 356 dni to miałam jeszcze 11 lat. Odkąd byłam tak 6 latką wiedziałam mniej więcej takie obleśne sprawy aczkolwiek 356 dni pokazało mi że książka w zeszycie którą napisałam jak miałam 9 lat była bardziej normalna niż takie gówna jak np. 356 dni. (Co ja pierdole?)
Ten opis, że rodzice byli tak zapatrzeni w romantyczną miłość, że olali córkę, mógłby być ciekawy, ale trzeba byłoby to dobrze psychologicznie opisać XD
Romans z przybranym krewnym też dałoby się sensownie napisać. Ale się tego nie robi, bo taka pozycja od razu by byla traktowana jak jakiś pseudoerotyk. Nawet jeśli autor/ka podeszliby na serio
Nienawidzę tej książki tak bardzo. Już pomijając ten ohydny wątek incestu, przez całą książkę każdy w tym domu był okropny dla tiernan, 17latki co właśnie straciła rodziców. Ten jeden brat, już zapomniałam jak się nazywa, był dla niej tak podły że chciało mi się płakać jak czytałam. No ale miał przecież traumę z dzieciństwa więc to daje mu free passa na bycie dupkiem przez resztę swojego życia prawda? Credence powinna być horrorem psychologicznym, a fakt że kobiety to czytają i polecają innym jako hot romans jest przerażający
gdyby głównej bohaterce zmarli rodzice w wypadku, załamana dziewczyna trafia do tajemniczego i trochę milczącego wuja, który ma tych dwóch synów. jeden w miarę normalny, a drugi dziki, nieokrzesany, bo przeżył jakąś traumę. no spoko. dziewczyna nie potrafi się odnaleźć w nowym miejscu, wuja nie wie, jak z nią rozmawiać, ten dziki kuzyn jest dla niej niemiły (ale w normalny sposób, to znaczy bez chorych akcji). dziewczyna może liczyć wyłącznie na tego ogarniętego kuzyna, który stara się jej pomóc. po czasie dziewczyna nawiązuje dobry kontakt z wujem, który zaczyna się uśmiechać. dziewczyna poznaje nowych znajomych, a nawet pojawia się jakiś przystojny koleś - ale nie jej kuzyn! niestety wciąż ma problem z tym dzikim kuzynem. w międzyczasie dowiaduje się, że matka kuzynów jest w więzieniu, bo popełniła okrutne przestępstwo. wuja nie mógł sobie z tym poradzić, zaniedbał synów, no i ten jeden zdziczał. ten ogarnięty kuzyn ma żal do ojca i pod uśmiechem ukrywa swój ból. dochodzi do dramatu jednego czy tam drugiego a może nawet i trzeciego... bla bla bla, typowe rzeczy dla tego typu książek. książka kończy się tym, że dziewczyna swoją obecnością pomogła wujowi stanąć na nogi, ogarnięty kuzyn tak jakby uwolnił się od tego wszystkiego i poznał dziewczynę/chłopca, po prostu kogoś miłego, a dziki kuzyn zostaje wysłany na terapię i powoli pracuje nad swoją traumą. myślę, że byłoby coś pięknego, gdyby ten dziki kuzyn zrozumiał, że swoim zachowaniem ranił kuzynkę i po prostu powiedziałby szczere: przepraszam. główna bohaterka po tych dramat jest w związku tym fajnym kolesiem, którego poznała wcześniej, i utrzymuje kontakt z wujem oraz kuzynostwem.
Albo można zostawić te przestępstwa, ale niech to będzie potępiane, niech sprawca poniesie konsekwencje. I niech nie będzie szczęśliwego zakończenia w stylu - no dziecko, wiesz, spałam z twoim dziadkiem i wujkiem... + Przestępstwo na literę "g' w nielicznych przypadkach sprawiał niektórym przyjemność, wbrew ich woli, ale ten wątek naprawdę został napisany tak okropnie. To tak jakby główna bohaterka się po prostu zakochała, podczas tego czynu.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pracuję w empiku, a potrafią przyjść do mnie dzieci na oko lat 12 nawet mniej właśnie z tą książką w rękach. To jest przerażające i chore. Alkoholu nie można sprzedać poniżej 18 roku życia bo źle wpływa na zdrowie, ale rzeczy która ryje głowę i stwarza zniekształcony pogląd na świat w oczach młodego dziecka już tak. Brawo polskie prawo
Niedawno trafiłam na instragramie na rolkę, w której jakaś ksiażkara polecała tą książke jako gorący romans z age gapem, nie wspominając chociażby o tym, że główni bohaterowie to rodzina. Natomiast w momencie gdzie ktoś w komentarzu wytknął jej to, ona stwierdziła, że oni nie są rodziną a jedynie przyjaciółmi a sama w sobie ksiażka jest świetnym utworemi bardzo go poleca. Nie zaznaczyła nawet ograniczenia wiekowego a w komentarzach podawała tytuł i zachęcała do czytania osoby nie mające nawet 15 lat, jednym słowem tragedia.
Mam nadzieję, że kolejne książki to będzie po prostu cringe złego pisania, bo tu serio ciężko było. Jak można coś takiego napisać?????? Współczuję Prostracji to gówno ma jakieś 590 stron😭😭
Absolutnie przeraża mnie to, że gdy wpisuje na facebooku tytuł książki, wyskakują mi pozytywne recenzje ze zajebista książka i w ogóle cudownie napisana XDDD AAAAAAAAAA
Gdyby Kaleb nie był zjebem, to sam motyw niemowy, którego przemyślenia i motywacje nie są do końca jasne dla otocznia oraz czytelnika, ale za to można je znaleźć w stercie zapisków, które bohater robił całe życie, byłby zajebisty imo. Ale to musiałby być zupełnie inny bohater i zupełnie inna historia.
@@nikt_podejrzany4443 wątpię że całe stany się z tym zgadzają i nie ma wyjątków. Ale chwila, ta książka jest amerykańska lub dzieje się w ameryce? istnieją też inne kraje
Robimy bingo: -bogata rodzina -duza różnica wiekowa -przemoc i agresywność -teksty typu,,nie przestawaj" ,,zerżnij mnie"(nawet nie wiem czy dobrze napisałam) -brak jakiejkolwiek sensownej fabuły -imiona z dupy wzięte -imprezy i używki -jazda autem po alkoholu -głupia przyjaciółką -strasznie irytująca główna bohaterka Dawajcie swoje propozycje na bingo
Wstyd się przyznać, ale redagowałam tę książkę. Do dzisiaj się nie otrząsnęłam, to była chyba najbardziej obleśna historia, przy jakiej miałam nieprzyjemność pracować (a niestety trochę ich było).
Mały story time, bo to zadziwiający zbieg okoliczności. Dwa tygodnie temu jak wracałam z wakacji, jakaś typiara w samolocie w tym samym rzędzie co ja czytała właśnie tę książkę. Jako że obie siedziałyśmy pod oknami, czyli miałam do niej najdalej, a okładka przykuła moją uwagę, zaprzęgłam do pracy tatę, który przez cały lot próbował odkryć tytuł lub autora tego dzieła. Kiedy w końcu się to udało, od razu znalazłam tę książkę na necie i pobieżnie przeczytałam, o czym może być no i zapisałam sobie ją jako coś do kupienia w przyszłości. Boy, oh boy, jak się cieszę, że jej nie kupiłam i że ten materiał się pojawił. Prostracja, z całego serca ci dziękuję, bo po okładce w życiu bym się nie spodziewała... tego.
Out of topic totalnie, ale Julciu, u. wiel. biam. Cię w takim wydaniu! Na kazdym filmiku, kiedy widzimy Cię w takich kolorowych, eleganckich bluzkach, wygladasz dla mnie jak ubrana przez najlepszych stylistów modelka, do tego to jak łaczysz te bluzki z makijażem... no wymiata. Jesteś super inspiracją!
Powiem prawdę że poryczałam się nie jednokrotnie kiedy Prostracja opowiadała szczegóły morenek. Nie poryczałam się ze wzruszenia ale z bezsilności. Nie wyobrażacie sobie miny mojego brata kiedy zobaczył mnie ryczącą i usłyszał powód dlaczego płaczę xDD
(...)"Segs z siostrą jest za blisko genów, lecz Kuzynka na imieninach babci, czemu nie? Jak zrobisz jej dzidziusia, pędzę szybko z pomocą Najlepiej się usuwa ciążę łyżką do opon" ~ Słoń - Złuń Nic dodać nic ująć
Oglądając Twoją recenzję tego..... czegoś zacząłem poważnie zastanawiać się nad sobą jako mężczyzną. Z jednej strony mamy tutaj wychwalanie wszystkich prymitywnych i wręcz strasznych postaw jaki może preferować rodzaj męski, a z drugiej fakt że tą ,,książkę'' napisała kobieta jest dla mnie szokujący. To okiem tej pani gangbang a'la Alabama z domieszką gwałtu i perwersji jest czymś pozytywnym dla potencjalnej 18-letniej dziewczyny, tylko dlatego że ,,udziałowcy'' są przystojni, napakowani i bezpośredni? Taaaaaaaaaa.... Samotność to nic dobrego ale ukazywanie jakiejkolwiek relacji uczuciowej tego typu w pozytywny sposób? To już wolę być samotny, niż aspirować do modelu reprezentowanego przez tą literaturę z rynsztoka.
13:00 Jedyne, do czego bym się w tym filmie przyczepił to ta wzmianka o tym, że fakt tego, że "g" się jej trochę podobał jest obrzydliwa - w rzeczywistości wiele ofiar tego aktu odczuwało podczas niego przyjemność, OCZYWIŚCIE nie oznacza to jednak że to co się stało było jakkolwiek usprawiedliwione, ani też tego, że ofiara tego chciała. Z naciskiem na to ostatnie. Myślę że warto o tym wspomnieć bo wiele ofiar strasznie się po tym obwinia i często pogrąża się w myśleniu, że w jakiś sposób same to sprowokowały i na ogół bardzo miesza to w emocjach. Jestem pewien że nie miałaś tego na myśli, książka NO MÓJ BOŻE RZYGAĆ SIĘ CHCE JEST O B R Z Y D L I W A a sama scena jest tyle nierealistyczna co fetyszyzująca (i mógłbym napisać kolejne 10 paragrafów opisujących moją odrazę do tego barachła), ale wciąż uważam, że warto o tym mówić, bo przy tym temacie, jak można się spodziewać, istnieje wiele szkodliwych stygmatyzacji
Jeśli się nie mylę to Kamil Sus nagrywał odcinek takiego paradokumentu (?) (występował tam aktor Dudziaka z Szkoły xd) i tam był właśnie motyw G i typiarka próbowała sobie życie po tym ułożyć , a w trakcie padło zdanie "no podobało ci się jak było w trakcie morenki" . A ona była też nafaszerowana różnymi świństwami. Ogólnie mimo sztywności to był naprawdę dobry odcinek imo, ale ja bardziej chce tylko powiedzieć że to też pokazuje że różnie ofiara reaguje i są naprawdę różne sytuacje. Tak jak słynne "ale nie krzyczała/krzyczał" - czasem strach paraliżuje i nie wypowiemy nic. Czasem strach powoduje że się śmiejemy. Czasem z radości płaczemy. I tak samo w takich morenkowych sytuacjach, może być kulturalna , bezpieczna i dobra - a skończyć się płaczem (z przyjemności). Tak samo może być tragedia pt. G i ofiara mimo braku zgody być w euforii przyjemności. Bo nie kontaktuje przez leki, bo chwila ją wycięła , mózg wycina , wypiera traumatyczne wydarzenie. Dla mnie zasada jest prosta- musi być zgoda dwóch osób (albo więcej jak poli związek ) , komunikacja i rozmowa po gdzie też ewentualnie braki pewności wyjaśniamy
To są naprawdę wyjątki, kiedy ofiara może czuć przyjemność. Strach i stres sprawiają, że ciało i mięśnie są spięte, więc siłą rzeczy 'ta czynność' jest bolesna, a sprawcy raczej też nie obchodzą się z ofiarami jak z jajkiem. Wiele kobiet boryka się z spięciem mięśni podczas zwykłego zbliżenia, o tym się nie mówi i większość facetów myśli, że s*** to przecież tylko sama przyjemność. W ogóle przedstawienie bohaterki jako ofiary g*** w ten sposób jest tak szkodliwy i wręcz krzywdzący, że autorka powinna naprawdę chociażby zrobić z niej jaką osobę poważnie skrzywioną psychicznie już na początku, bo jest tak abstrakcyjne, żeby normalna osoba by się tak zachowywała. Najgorsze chyba to, że potem jakiś typ, który usłyszał/czytał to gówno może serio pomyśleć, że jak zacznie g*** dziewczynę, to jej się to spodoba i się w nim zakocha czy coś....
@@diabeuzpiekua Cóż, w tym przypadku nie odnosiłem się do samej książki ponieważ jak wszyscy wiemy jest to przemiętolone przez psie gardło gówno; absolutnie nie o te scenę mi chodziło, a po prostu sam temat. Tak, to zdarza się zdecydowanie rzadziej, ale sam jestem jednym z tych 'wyjątków'. Przyjemność fizyczna a mentalna to dwie zupełnie różne rzeczy i chodzi o samo naruszenie. Stety czy nie, to jest bardzo obszerny temat, i każda dotknięta osoba doświadczyła go jakoś inaczej...
No mi też chodziło o ogół, odniesienie do książki to tak dodatkowo bo mnie po prostu wpienia samo jej istnienie XD No i tak, wiadomo ból fizyczny i psychiczny to dwie różne rzeczy, mi chodziło o konkretnie fizyczny i w odniesieniu do kobiet. Domyślam się że nie jesteś kobietą, a różnica płci ma tutaj znacznie. Niemniej, nie umniejszam twojemu cierpieniu w żaden sposób i współczuję, że cię to spotkało.
Przeczytałem tą książkę jako zakład z koleżanką...odniosłem wrażenie, że wiele pozycji wattpadiwych, które nigdy nie zostałyby dopuszczone do wydania jest o wiele lepsze niż to coś. Jak bardzo horny muszą być ludzie, żeby wydawać takie książki, a potem jeszcze uznać, że to jest dość dobre by tłumaczyć na inne języki. Niech takie książki będą naprawdę sprzedawane od 18, bo ja czytając to miałem ochotę zrobić salto do jeziora z 60 kg obciążnikami i związanymi rękoma.
To już kredens mojej babci, co od czasów Gierka stoi na strychu i wszyscy o nim zapomnieli, ma lepszą historię od tego. Lepsza żadna niż spitolona. Czy tylko mi to imię kojarzy się z tymi Therianami (nie znam się, jakieś furry czy cuś)? Bingo skreślone: - pieniądze pod dostatkiem - trójkącik miłosny - napastowanie takie no, co jest fajne, bo ziomek przystojny 👍 - jakiś gościu, który ma cieczkę - zero pracy, szkoły, obowiązków (no chyba, że fabuła wymaga, ale tak to wywalone) - alkohol must have i jakieś tam problemy miłosne - problemy z psychiką, które są kinda romantyzowane i są tylko po to, by było przykro, ale tylko na chwilkę. Czyli: yes, very sad. Anyway cho na morenkę - tajemnica rodzinna (która nikogo nie obchodzi i nie ma odzwierciedlenia w osobowości bohaterów) - (edit) zapomniałam o pseudomafiozie Nie chce mi się już pisać o tym shit’cie. Nie wiem, w zasadzie nie mój target, ja to bardziej sci-fi i fantastyka, ale współczuję fanom erotyków czy jakiś romansów, bo takie dzieła posiedzenia na toalecie strasznie godzą na opinii tychże gatunków.
Nie wiem czy Prostracja to mówiła czy nie bo jak narazie jestem na 10:06 ale zastanawia mnie skad glowna bohaterka umie jeździć konno, naprawiac lodowke, przybijać deski skoro w sumie jest opisana jako pannienka na ziarnku grochu ktora ma kase i nic nigdy w życiu nie robiła. Trochę mnie to zastanawia skad ona umie to robic 🤷♀️ Jakby jeszcze przybijac deski to okej ale wydaje mi sie ze nie każdy przecietny czlowiek czy jakas bogata panienka umialaby naprawic lodowke czy jeździć konno
Wydaje mi się, że jazda konna jest/była całkiem popularna wśród bogatszych ludzi/celebrytów (jak Kendall Jenner i Gigi Hadid, które wjeżdżały konno na pokaz w Paryżu). Przybicie deski nie jest przesadnie trudne. Ale naprawienie lodówki o.O jedyne co sobie wyobrażam, to że zrobiła to z jakimś tutorialem na yt XD
fun fact. credence na przełomie kwietnia i maja było najczęsciej czytana ksiazka w szpitalu psychoatrycznym w ktorym bylam. pół biedy jakby to byl oddzial dla dorosłych. to był oddział dla dzieci i młodzieży. czytały to glownie osoby w wieku 12-16 lat. dziewczyna z ktora btlam w pokoju miala ta ksiazke. otworzylam ja na losowej stronie. znalazlam morenke z wujkiem. zamknelam ksiazke i oddalam kolezance bez slowa
Jakoś przy grach wideo oznaczenia wiekowe i symbole są standardem, a przy książkach jest wolna amerykanka. Nawet jak łaskawie dadzą 18+ to z tyłu gdzie najczęściej i tak przykleja się cenę
Bardzo przyjemnie ogląda się Twoje filmy, ale przy rozmowach książkowych boję się zawsze, że nagle wyskoczy temat typu w 11:46, dlatego dziękuję bardzo, za ten trigger warning :3
Przytulam Cię do serca, Boże jak Ty musiałaś cierpieć czytając tą książkę, mi było przykro o tym słuchać (nie żeby Twój film był zły, był super) ale Ty "musiałaś" czytać to paskudztwo!! Należy Ci się 🏅. Widać, że mówienie o Tym sprawiało Ci ból, ale zuch dziewczyna !!! Rzetelna recenzja, brawo, tak trzymać! Pozdrawiam
Aż mi się przypomniało "Krew nas połączy", tam SPOILER są więzy krwi między główną parą, ale to im tam nie przeszkadza, jeszcze jest to romantyzowane 💀
Caleb kojarzy mi sie z postacią z Gotowych na Wszytsko. Był niepełnosprawnym intelektualnie chłopakiem, ktory byl oskarżony o zabicie młodej dziewczyny. Okazuje sie, ze zrobil o jego brat. Choć chlopak rowniez byl zafascynowany dziewczyną, w taki prymitywny sposob. Wiec w sumie koajrzy mi sie fabuła tej ksiazki z tym.
1:06:07 ja mam wrażenie że we wszystkich książkach tego typu mężczyźni są przedstawiani jako maszyny do uprawiania seksu i bicia się z kimś, w opór stereotypowo i krzywdząco
Super odcinek. Myślę że byłby to fajny i interesujący pomysł, gdybyś również zrobiła serię w której polecasz książki, które ci się autentycznie spodobały. Czy to nowsze książki czy klasyki. Chętnie bym posłuchał twoich przemyśleń i komentarzy odnośnie DOBREJ literatury.
Kurwa, uwielbiam filmy Prostracji, ale tak bardzo żałuję, że zdecydowałem się obejrzeć ten konkretny. Ta książka sprawiła, że coś we mnie umarło. Coś, czego już nigdy nie odzyskam.
Dziękuję Ci za te recenzje! Mam pod opieką 2 czasami 3 12-14 latki. Jak zobaczę którąś z tych książek to każe nauczyć się całego pana Tadeusza na pamięć!
@@dfrikdkd4227 chodzi Ci o Xlll księgę?! Czytałam. I to nie jest dzieło A.mickiwicza , Fredra bądź Zagórski. Chyba nie sądzisz że dała bym to moim podopiecznym?!
Był kiedyś taki film. O tym że każdy jeden człowiek musiał nauczyć się jednej książki na pamięć a potem przekazać ją swojemu następcy po to żeby piękno i dobytek kulturalny nigdy nie został zapomniany w tych złych czasach w których musieli oni żyć. A nauka tej książki była wielkim zaszczytem. Teraz wyobraźcie sobie jakiegoś młodego adepta który wyobraża sobie ze wreszcie nauczy się jakiejś wartościowej książki. Może będzie to podręcznik akademicki do jakiegoś niezwykle ważnego przedmiotu, może będzie to słynne dzieło Kopernika a może jego zadaniem będzie niesienie przez kolejne lata któregoś z dramatów Szekspira? W końcu nadchodzi ten dzień i dostaje takie coś. Albo rodzinę monet. No ja bym sobie strzelił w
O tej książce opowiadała mi koleżanka brata i powiedziała że to było tak pojebane że ledwo to dokończyła XDDDD nie dziwie się. Still twa recenzja będzie świetnym podsumowaniem dla mnie, nie sądziłam że tego dożyję Wydawnictwo niezwykłe? Niemożliwe, nikt się nie spodzirwał
Co jakiś czas z Twojej serii recenzji książek sama po nie sięgam z neutralnym nastawieniem, wiedząc że każda z nich to smut i ma jedno na celu, za to "Credence" była tak wyjątkowo głupia i nieprawdopodobna, że ciężko powiedzieć jaki jest jej największy problem. Jako osoba dorosła zaakceptowałabym tę książkę jako bardzo słaby (i szkodliwy) erotyk, ale *SPOJLER* nie mogę przebrnąć przez to, że kończy się romantycznym happy endem. Niezła rodzinka na sam koniec, że główna bohaterka może pochwalić się dziecku, że spała z jego dziadkiem i wujkiem. Zupełnie normalna sytuacja 😎
Wspaniała rodzinka. Nic dziwnego że mieszkają z dala od cywilizacji - miejscowa ludność nie chciała mieć z nimi nic wspólnego i wygnała ich w góry, licząc że zdechną xd
kocham ten komentarz
@@niewiem925 ja też
XDDDDDDDDDDD
Ale prychłam xDDDD
XDDDDDD
Słychać że w Prostracji umarło coś, ale nikt z nas sie nie dziwi po treści tej książki
Rel
@@zakochanewczytaniubardzo rel
rel
10 minut a ja już nie mogę skręca mnie... NIE DOŚĆ ŻE INCEST TO JESZCZE PEDOFILIA😭😭 Rodzina Monet wygląda przy tym normalnie
Minuta 13 jest źle kochani
babe wake up new prostracja recenzja wytworów książkopodobnych just dropped
Zdarzam się to coś to jest wytwór ksiazkopodobny
@@Ratatui_książki z wattpada
@@urfavzosiax nie żeby co ale nie wszystkie wattpadówki są złe
wyobrazcie sobie taką sytuacje: uczysz sie jezyka kilka lat, studiujesz, zostajesz tlumaczem, a ten twor jest twoim pierwszym zleceniem
To bylby materiał na film pokroju dzien swira czy nic śmiesznego
prawdopodobnie będę tłumaczką i chyba wolałabym odmówić
boże nie nie nie zwalniam się, żegnam i nie dziękuję
Skoczyłabym 😢
W większości przypadków tłumaczenia literackie zaczyna się od jeszcze GORSZYCH gniotów, just sayin
Empik- 5000 ocen, średnia 4,4/5
Panie, miej ten kraj w opiece.
każdy jest inny... cóż można rzec
Czas na bombę nuklearną.
To żart, tak? Tak?
@@nightm.a.eniestety nie. Zresztą, EMPiK to takie miejsce, gdzie masa kiepskich książek ma jeszcze wyższe średnie ocen
@@panzagadka9361 ...
Jedyne dobre podsumowanie tej fabuły to "Eeewww. Brother eeewwww, what's that? What's that brotheeer???"
pomocy stepujący wujku, utknęłam
doslownie brother ☠☠
Czekam na spłakane nastolatki w komentarzach, które będą bronić tego czegoś (bo nie da się inaczej tego nazwać).
doslownie ermm what the sigma
Ta książka nie jest upadkiem literatury, ta książka to upadek ludzkości 😭
Ile było już tych upadków ludzkości?
Ps. Czy to nie Aiden z disadventure camp? Sisterrrr :3
@@Mincah RELL, btw bracie nie siostro ale to tylko mały błąd 😄🩷
@@aideniskooo_zxzok, ja w sumie też XDDD
Rell
Żadna książka nie jest upadkiem literatury upadek literatury jest wtedy kiedy książki mi spadną bo literatura mi upadła
Najbardziej szokuje mnie to, że ludzie podpisują się pod takimi "dziełami" prawdziwym imieniem i nazwiskiem
za każdym razem mam przed oczami "pizgacz" jak ktoś coś wspomni o imionach/nazwach autorów
mnie szokuje że ktoś to wydaje
Najbardziej szokuje to, że ktoś to NAPISAŁ, ktoś pomyślał, żeby to NAPISAĆ to był ZAMYSŁ AUTORKI. POSTACI LUDZKIE, PRAWDZIWEJ, REALNEJ, CHODZĄCEJ PO TEJ SAMEJ PLANECIE CO JA.
patrzę i nie dowierzam
Mnie dziwi, że takie coś może napisać kobieta XD
Najśmieszniejsze jest to, że główna bohaterka oburza się faktem, że ma zrobić śniadanie (bo przecież wiadomo postrzega siebie jako silną i niezależną kobietę/dziewczynę), a nie ma problemu z tym, że mężczyźni traktują ją jak obiekt, który w domyśle ma zaspokajać ich dzikie żądze (nie jest już to dla niej poniżające) 🤣🤣🤣.
Omg...
Po prostu ona pomyślała: Jak zrobię im śniadanie, to nic z tego nie będę miała
A tutaj jeszcze jakiś gwa... się trafi 😂🤮
Ona nie postrzega siebie jako dziewczynę XDDD
Kolejny mylący fragment… Jakby serio całą książkę mówi do siebie z końcówkami żeńskimi, ale do wujka mówi „Nie jestem dziewczyną”
Pamiętajcie moi mili. Mizoginia kończy się na gwałcie w której protegowana ma przyjemność, bo gwałciciel to superchad, a nie ktoś z pokroju proboszcza i sołtysa z Wilkowyjca
Składam petycje by prostracja nagrała w tym formacie jedna recenzje dobrej książki i/lub która lubi byśmy mieli porównanie do normalnych/dobrych książek bo już wszyscy zaczynamy odpływać xD
Wszyscy na to czekaliśmy i wkońcu się doczekaliśmy
Totalnie
REL
Dosłownie
Dokładnie 😊
Chociaż nie wiem czy to dobrze xd
LET'S GOOOOOO W KOŃCU KSIĄŻKA
raczej wyrób książkopodobny💕
Też się cieszę 😊
REL
RELLL❤
XDD ten wstęp z Kamilem i wzmianka o Piance to absolutne złoto
A mi pani w 0-3 zawsze mówiła że wydanie książki jest trudne. Że zawsze trzeba to napisać ktośtam musi to przeczytać powiedzieć że spoko. Potem 2 inne soboy muszą to poprawić i że to jest długi proces i że nie każdy może wydać książke. Filmy prostracjiz komentowania młodzieżówek mówią inaczej
rel
Po 1: co do tłumaczenia, to możliwe, że: u nas jest kuzyn/ka a tam było "step sis/step bro", co jest częstym motywem na pomarańczowej stronie (jakby to jakkolwiek miało poprawić sytuację); oraz bohaterka powiedziała nie jestem dziewczyną, bo w oryginale było "girl" (coś w stylu "I'm not a girl, I'm a woman")
Po 2: idę myć oczy i uszy wybielaczem
Oglądałam kiedyś angielską recenzję tego dzieła i niestety tam wciąż się do siebie zwracają kuzynko/kuzynie/wujku
step sis/bro to przyrodnie rodzeństwo, a cousin to kuzyn, wiec nie
tęsknię za osobą jaką byłam zanim usłyszałam streszczenie tej książki
Doslownie, upadek literatury, jqk można to czytać z PRZYJEMNOŚCIĄ i podniecając się tym
rel
Rel
jeszcze nie obejrzałam bo się boje i raczej nie obejrze poczytam kometarze
Rel
Czekałam aż to wreszcie skomentujesz..... TE TIKTOKI O TYM, ŻE 12 LETNIE DZIEWCZYNKI CHCIAŁYBY TO PRZEŻYĆ, MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE. NESTY W CHUJ
Dla mnie te dzieciaczki to nawet do tych książek nie powinny mieć dostęp
Seksualizowanie czegoś takiego to jest po prostu żart i pokazuje stan psychiczny autora.
Ja mając 13 lat nie rozumiem, jak osoby w moim wieku mają taki niski poziom inteligencji i nie widzą zs to jest zle XD
Ja jednego nie rozumiem… czy tego typu książki naprawdę nie musza mieć oznaczenia 18+, tak żeby od razu było wiadomo, ze są erotykami?
@@natkaswieta Wydaje mi się, że większości dzieci nawet to by nie powstrzymalo
To się nazywa "hormony" w tym wieku mogą zaczynać wywoływać przeróżne fantazje. U jednych będzie to tak wcześnie, u innych o wiele później (np. 15 lat) Wszystko jest cudowne i wspaniałe w wyobrażeniach. Ale jak dochodzi do zderzenia z rzczywistością to jest zupełnie odwrotna reakcja. Ja bym nie patrzył na takie tiktoki, bo one NIC nie mówią.
nawet słuchając recenzji 365 dni nie czułam się tak niekomfortowo jak tutaj☠️
Ja też girl😭🩷
rel
Ja mam 12 lat teraz ale jak oglądałam ten film prostracji 356 dni to miałam jeszcze 11 lat. Odkąd byłam tak 6 latką wiedziałam mniej więcej takie obleśne sprawy aczkolwiek 356 dni pokazało mi że książka w zeszycie którą napisałam jak miałam 9 lat była bardziej normalna niż takie gówna jak np. 356 dni. (Co ja pierdole?)
"🐴 drży, to miejsce mocy" to był moment w którym rykłam
😭🙏🏻
Ten opis, że rodzice byli tak zapatrzeni w romantyczną miłość, że olali córkę, mógłby być ciekawy, ale trzeba byłoby to dobrze psychologicznie opisać XD
Romans z przybranym krewnym też dałoby się sensownie napisać. Ale się tego nie robi, bo taka pozycja od razu by byla traktowana jak jakiś pseudoerotyk. Nawet jeśli autor/ka podeszliby na serio
Psycholoszka wzywamy cię
"Rodzeństwo Willoughby" w wersji spicy?
Nienawidzę tej książki tak bardzo. Już pomijając ten ohydny wątek incestu, przez całą książkę każdy w tym domu był okropny dla tiernan, 17latki co właśnie straciła rodziców. Ten jeden brat, już zapomniałam jak się nazywa, był dla niej tak podły że chciało mi się płakać jak czytałam. No ale miał przecież traumę z dzieciństwa więc to daje mu free passa na bycie dupkiem przez resztę swojego życia prawda? Credence powinna być horrorem psychologicznym, a fakt że kobiety to czytają i polecają innym jako hot romans jest przerażający
Zobaczyłam tylko nazwę i już wiedziałam że szykuje się dobry materiał XDDD
Jak dla mnie aktywiści powinni sabotażować kupowanie tego typu książek, zamiast przyklejać się do ulicy.
no wlasnie na te ksiazki sie drzewa wycina i papier marnuje
@@applebeam3619 rel na takie gó... wiadno na co
*Dynastia Habsburgów dołączyła do chatu*
XDDD
gdyby głównej bohaterce zmarli rodzice w wypadku, załamana dziewczyna trafia do tajemniczego i trochę milczącego wuja, który ma tych dwóch synów. jeden w miarę normalny, a drugi dziki, nieokrzesany, bo przeżył jakąś traumę. no spoko. dziewczyna nie potrafi się odnaleźć w nowym miejscu, wuja nie wie, jak z nią rozmawiać, ten dziki kuzyn jest dla niej niemiły (ale w normalny sposób, to znaczy bez chorych akcji). dziewczyna może liczyć wyłącznie na tego ogarniętego kuzyna, który stara się jej pomóc. po czasie dziewczyna nawiązuje dobry kontakt z wujem, który zaczyna się uśmiechać. dziewczyna poznaje nowych znajomych, a nawet pojawia się jakiś przystojny koleś - ale nie jej kuzyn! niestety wciąż ma problem z tym dzikim kuzynem. w międzyczasie dowiaduje się, że matka kuzynów jest w więzieniu, bo popełniła okrutne przestępstwo. wuja nie mógł sobie z tym poradzić, zaniedbał synów, no i ten jeden zdziczał. ten ogarnięty kuzyn ma żal do ojca i pod uśmiechem ukrywa swój ból. dochodzi do dramatu jednego czy tam drugiego a może nawet i trzeciego... bla bla bla, typowe rzeczy dla tego typu książek. książka kończy się tym, że dziewczyna swoją obecnością pomogła wujowi stanąć na nogi, ogarnięty kuzyn tak jakby uwolnił się od tego wszystkiego i poznał dziewczynę/chłopca, po prostu kogoś miłego, a dziki kuzyn zostaje wysłany na terapię i powoli pracuje nad swoją traumą. myślę, że byłoby coś pięknego, gdyby ten dziki kuzyn zrozumiał, że swoim zachowaniem ranił kuzynkę i po prostu powiedziałby szczere: przepraszam. główna bohaterka po tych dramat jest w związku tym fajnym kolesiem, którego poznała wcześniej, i utrzymuje kontakt z wujem oraz kuzynostwem.
Albo można zostawić te przestępstwa, ale niech to będzie potępiane, niech sprawca poniesie konsekwencje.
I niech nie będzie szczęśliwego zakończenia w stylu - no dziecko, wiesz, spałam z twoim dziadkiem i wujkiem...
+ Przestępstwo na literę "g' w nielicznych przypadkach sprawiał niektórym przyjemność, wbrew ich woli, ale ten wątek naprawdę został napisany tak okropnie.
To tak jakby główna bohaterka się po prostu zakochała, podczas tego czynu.
Mam nadzieję, że Patryk Vega zrobi ekranizację.
@@koprolity pragnę tego xddd
Wygrałeś XD
Nie wywołuj wilka... ale z drugiej strony będzie kontent
Fakty
A ja nie
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pracuję w empiku, a potrafią przyjść do mnie dzieci na oko lat 12 nawet mniej właśnie z tą książką w rękach. To jest przerażające i chore. Alkoholu nie można sprzedać poniżej 18 roku życia bo źle wpływa na zdrowie, ale rzeczy która ryje głowę i stwarza zniekształcony pogląd na świat w oczach młodego dziecka już tak. Brawo polskie prawo
Kur
W sumie też o tym myślałam, tym bardziej, że przecież na niektórych z tych książek jest z tyłu znaczek +18 🤷♀️🤷♀️
18+ nie powstrzyma niektórych...chyba jedynie gdyby trzeba było dowód pokazać lub legitymację
@@ketrin_uzumaki rel powinno tak buc
A masz możliwość odmówić sprzedaży takich książek dzieciakom? Pytam z ciekawości
Nie jestem wstanie przeczytać tytułu inaczej niż kredens, mózg mi na to nie pozwala nie ważne jakbym się starała
O w końcu trick na skojarzenie i zapamiętanie tego imienia 😂
Teraz ja już też
+1 z tym kredensem, mam to samo 😂
aż mi serce pęka jak myślę o prostracji, która myślała że sięga po jakiś thriller, a trafiło jej się to...
te postacie z wyspy totalnej porażki bardzo dobrze pasują, bo nawiązują jednym słowem do tej książki PORAŻKA
Niedawno trafiłam na instragramie na rolkę, w której jakaś ksiażkara polecała tą książke jako gorący romans z age gapem, nie wspominając chociażby o tym, że główni bohaterowie to rodzina. Natomiast w momencie gdzie ktoś w komentarzu wytknął jej to, ona stwierdziła, że oni nie są rodziną a jedynie przyjaciółmi a sama w sobie ksiażka jest świetnym utworemi bardzo go poleca. Nie zaznaczyła nawet ograniczenia wiekowego a w komentarzach podawała tytuł i zachęcała do czytania osoby nie mające nawet 15 lat, jednym słowem tragedia.
😮
Widać jak Prostracja powoli traci chęci do życia przez ten kontent ksiazkarski
Nooo. Bardziej śmiesznie było w poprzednich edycjach.
@@dzikidziczek8035 bo ta książka wsm przestaje być w końcu śmieszna, po prostu robi się chora i popierdolona xD
@@dzikidziczek8035no rel, bo to nie jest już śmieszne a smutne że julka musi to czytać, jakby ja rozumiem różne gusta,ale to coś?
@@Zin_xes Zgadzam się. Śmieszkować z "kaziroctwa" to można parę memów na jbzd zerknąć, a nie książkę czytać.
Mam nadzieję, że kolejne książki to będzie po prostu cringe złego pisania, bo tu serio ciężko było. Jak można coś takiego napisać?????? Współczuję Prostracji to gówno ma jakieś 590 stron😭😭
obrzygałam się po pachy słuchając tego, a teraz idę się wyszorować druciakiem, wziąć prysznic we wrzątku i wyspowiadać
Absolutnie przeraża mnie to, że gdy wpisuje na facebooku tytuł książki, wyskakują mi pozytywne recenzje ze zajebista książka i w ogóle cudownie napisana XDDD AAAAAAAAAA
a no i że super podniecająca i sexy fabuła ??????? ludzie czy im na łeb siadło
Gdyby Kaleb nie był zjebem, to sam motyw niemowy, którego przemyślenia i motywacje nie są do końca jasne dla otocznia oraz czytelnika, ale za to można je znaleźć w stercie zapisków, które bohater robił całe życie, byłby zajebisty imo. Ale to musiałby być zupełnie inny bohater i zupełnie inna historia.
30:54 Prostracja: Tiernan staje się pełnoletnia
Ja: TO WCZEŚNIEJ NIE BYŁA?!
Miał_m laga kim jest Tiernan, to imię jest tak z dupy, że nie go nie przyswajam
no nie. Miała 17 i co?
@@Rajd_is To, że w USA legalny wiek to 18 lat
@@nikt_podejrzany4443 wątpię że całe stany się z tym zgadzają i nie ma wyjątków. Ale chwila, ta książka jest amerykańska lub dzieje się w ameryce? istnieją też inne kraje
@@Rajd_is Dzieje się w Ameryce i jest amerykańska. Bohaterka jest z LA, a w Kalifornii wiek zgody to 18 lat
Robimy bingo:
-bogata rodzina
-duza różnica wiekowa
-przemoc i agresywność
-teksty typu,,nie przestawaj" ,,zerżnij mnie"(nawet nie wiem czy dobrze napisałam)
-brak jakiejkolwiek sensownej fabuły
-imiona z dupy wzięte
-imprezy i używki
-jazda autem po alkoholu
-głupia przyjaciółką
-strasznie irytująca główna bohaterka
Dawajcie swoje propozycje na bingo
Morenka z członkiem rodziny
- rodzice nie żyją
- zaburzenia i problemy psychiczne
-ucieczka samochodem
-źle zaczęty wątek chorób psychicznych,koniecznie niepociągniety dalej
- głupia główna bohaterka/bohater
Dziękujemy za poświęcenie w czytaniu tych wszystkich szmir 🫶
Wstyd się przyznać, ale redagowałam tę książkę. Do dzisiaj się nie otrząsnęłam, to była chyba najbardziej obleśna historia, przy jakiej miałam nieprzyjemność pracować (a niestety trochę ich było).
Szkoda :(
Współczuję ci :(
mam 15 lat i traumę na całe życie od tej książki
Mały story time, bo to zadziwiający zbieg okoliczności.
Dwa tygodnie temu jak wracałam z wakacji, jakaś typiara w samolocie w tym samym rzędzie co ja czytała właśnie tę książkę. Jako że obie siedziałyśmy pod oknami, czyli miałam do niej najdalej, a okładka przykuła moją uwagę, zaprzęgłam do pracy tatę, który przez cały lot próbował odkryć tytuł lub autora tego dzieła. Kiedy w końcu się to udało, od razu znalazłam tę książkę na necie i pobieżnie przeczytałam, o czym może być no i zapisałam sobie ją jako coś do kupienia w przyszłości.
Boy, oh boy, jak się cieszę, że jej nie kupiłam i że ten materiał się pojawił. Prostracja, z całego serca ci dziękuję, bo po okładce w życiu bym się nie spodziewała... tego.
1:00:01 Toż to najlepszy komentarz jaki dało się dać. Nie da się lepiej opisać tej "książki"
Out of topic totalnie, ale Julciu, u. wiel. biam. Cię w takim wydaniu! Na kazdym filmiku, kiedy widzimy Cię w takich kolorowych, eleganckich bluzkach, wygladasz dla mnie jak ubrana przez najlepszych stylistów modelka, do tego to jak łaczysz te bluzki z makijażem... no wymiata. Jesteś super inspiracją!
Powiem prawdę że poryczałam się nie jednokrotnie kiedy Prostracja opowiadała szczegóły morenek. Nie poryczałam się ze wzruszenia ale z bezsilności. Nie wyobrażacie sobie miny mojego brata kiedy zobaczył mnie ryczącą i usłyszał powód dlaczego płaczę xDD
(...)"Segs z siostrą jest za blisko genów, lecz
Kuzynka na imieninach babci, czemu nie?
Jak zrobisz jej dzidziusia, pędzę szybko z pomocą
Najlepiej się usuwa ciążę łyżką do opon"
~ Słoń - Złuń
Nic dodać nic ująć
Złoń*
zobaczyłem tytuł, miniaturę i przeżegnałem się lewą ręką. wyrazy współczucia, że musiałaś to czytać, Julka.
Czytałam tą książkę, bo koleżanki polecały mówiły ,,czytaj Martusia, bo warto'' .... no właśnie nie warto hahaha 😂..... Badziewie roku....
Prostracja nie zrobiła wstępu, sluchajcie jest źle, dajcie jej coś miłego do przeczytania bo nam sie dziewczyna zameczy XDDD
ale wygląda bardzo ladnie ! Makijaż pasuje jej do koszuli ,o moze to pomoże haha
@@W-jh5ty a nie no, to jest jakby zawsze true, podoba mi się to, że robi "matching" z okładkami tych baracheł
@@andre4628 dosłownie barecheł
Oglądając Twoją recenzję tego..... czegoś zacząłem poważnie zastanawiać się nad sobą jako mężczyzną. Z jednej strony mamy tutaj wychwalanie wszystkich prymitywnych i wręcz strasznych postaw jaki może preferować rodzaj męski, a z drugiej fakt że tą ,,książkę'' napisała kobieta jest dla mnie szokujący. To okiem tej pani gangbang a'la Alabama z domieszką gwałtu i perwersji jest czymś pozytywnym dla potencjalnej 18-letniej dziewczyny, tylko dlatego że ,,udziałowcy'' są przystojni, napakowani i bezpośredni? Taaaaaaaaaa.... Samotność to nic dobrego ale ukazywanie jakiejkolwiek relacji uczuciowej tego typu w pozytywny sposób? To już wolę być samotny, niż aspirować do modelu reprezentowanego przez tą literaturę z rynsztoka.
Lepiej być samemu niż w takim "związku"
Podziwiam Cię że jesteś jeszcze z nami po tych wszystkich "książkach" które dla nas przeczytałaś
Szczerze jak zobaczyłam logo wydawnictwa absolutnie sie nie zdziwiłam że to wyszło spod skrzydła Niezwykłego XD
Wstęp ma vibe Mietczynskiego, który walczy z polskimi produkcjami filmowymi :D dziękujemy za to poświęcenie 🫡
W życiu tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie 😁
Dosłownie w trybie ekspresowym
Odnosze wrażenie, ze im więcej słucham tych recenzji, tym bardziej sie na nie uidparniam, te pierwsze byly jakoś bardziej szokujące
Nigdy nie skręcało mnie tak jak przy omawianiu tej książki xD Podziwiam Cie, że dałaś radę to przeczytać.
13:00
Jedyne, do czego bym się w tym filmie przyczepił to ta wzmianka o tym, że fakt tego, że "g" się jej trochę podobał jest obrzydliwa - w rzeczywistości wiele ofiar tego aktu odczuwało podczas niego przyjemność, OCZYWIŚCIE nie oznacza to jednak że to co się stało było jakkolwiek usprawiedliwione, ani też tego, że ofiara tego chciała. Z naciskiem na to ostatnie. Myślę że warto o tym wspomnieć bo wiele ofiar strasznie się po tym obwinia i często pogrąża się w myśleniu, że w jakiś sposób same to sprowokowały i na ogół bardzo miesza to w emocjach. Jestem pewien że nie miałaś tego na myśli, książka NO MÓJ BOŻE RZYGAĆ SIĘ CHCE JEST O B R Z Y D L I W A a sama scena jest tyle nierealistyczna co fetyszyzująca (i mógłbym napisać kolejne 10 paragrafów opisujących moją odrazę do tego barachła), ale wciąż uważam, że warto o tym mówić, bo przy tym temacie, jak można się spodziewać, istnieje wiele szkodliwych stygmatyzacji
Problemem jest to, że są ludzie co fantazjują o gwałcie i chyba przez to takie rzeczy wpycha się w takie książki, ale to mega obleśne.
Jeśli się nie mylę to Kamil Sus nagrywał odcinek takiego paradokumentu (?) (występował tam aktor Dudziaka z Szkoły xd) i tam był właśnie motyw G i typiarka próbowała sobie życie po tym ułożyć , a w trakcie padło zdanie "no podobało ci się jak było w trakcie morenki" . A ona była też nafaszerowana różnymi świństwami.
Ogólnie mimo sztywności to był naprawdę dobry odcinek imo, ale ja bardziej chce tylko powiedzieć że to też pokazuje że różnie ofiara reaguje i są naprawdę różne sytuacje.
Tak jak słynne "ale nie krzyczała/krzyczał" - czasem strach paraliżuje i nie wypowiemy nic.
Czasem strach powoduje że się śmiejemy.
Czasem z radości płaczemy.
I tak samo w takich morenkowych sytuacjach, może być kulturalna , bezpieczna i dobra - a skończyć się płaczem (z przyjemności).
Tak samo może być tragedia pt. G i ofiara mimo braku zgody być w euforii przyjemności. Bo nie kontaktuje przez leki, bo chwila ją wycięła , mózg wycina , wypiera traumatyczne wydarzenie.
Dla mnie zasada jest prosta- musi być zgoda dwóch osób (albo więcej jak poli związek ) , komunikacja i rozmowa po gdzie też ewentualnie braki pewności wyjaśniamy
To są naprawdę wyjątki, kiedy ofiara może czuć przyjemność. Strach i stres sprawiają, że ciało i mięśnie są spięte, więc siłą rzeczy 'ta czynność' jest bolesna, a sprawcy raczej też nie obchodzą się z ofiarami jak z jajkiem. Wiele kobiet boryka się z spięciem mięśni podczas zwykłego zbliżenia, o tym się nie mówi i większość facetów myśli, że s*** to przecież tylko sama przyjemność. W ogóle przedstawienie bohaterki jako ofiary g*** w ten sposób jest tak szkodliwy i wręcz krzywdzący, że autorka powinna naprawdę chociażby zrobić z niej jaką osobę poważnie skrzywioną psychicznie już na początku, bo jest tak abstrakcyjne, żeby normalna osoba by się tak zachowywała. Najgorsze chyba to, że potem jakiś typ, który usłyszał/czytał to gówno może serio pomyśleć, że jak zacznie g*** dziewczynę, to jej się to spodoba i się w nim zakocha czy coś....
@@diabeuzpiekua Cóż, w tym przypadku nie odnosiłem się do samej książki ponieważ jak wszyscy wiemy jest to przemiętolone przez psie gardło gówno; absolutnie nie o te scenę mi chodziło, a po prostu sam temat. Tak, to zdarza się zdecydowanie rzadziej, ale sam jestem jednym z tych 'wyjątków'. Przyjemność fizyczna a mentalna to dwie zupełnie różne rzeczy i chodzi o samo naruszenie. Stety czy nie, to jest bardzo obszerny temat, i każda dotknięta osoba doświadczyła go jakoś inaczej...
No mi też chodziło o ogół, odniesienie do książki to tak dodatkowo bo mnie po prostu wpienia samo jej istnienie XD No i tak, wiadomo ból fizyczny i psychiczny to dwie różne rzeczy, mi chodziło o konkretnie fizyczny i w odniesieniu do kobiet. Domyślam się że nie jesteś kobietą, a różnica płci ma tutaj znacznie. Niemniej, nie umniejszam twojemu cierpieniu w żaden sposób i współczuję, że cię to spotkało.
I dzień stał sie lepszy
W końcu ta książka, która była dla mnie tak niestrawna, że aż założyłam konto na lubimyczytać, żeby dać jej 1...
Przeczytałem tą książkę jako zakład z koleżanką...odniosłem wrażenie, że wiele pozycji wattpadiwych, które nigdy nie zostałyby dopuszczone do wydania jest o wiele lepsze niż to coś. Jak bardzo horny muszą być ludzie, żeby wydawać takie książki, a potem jeszcze uznać, że to jest dość dobre by tłumaczyć na inne języki. Niech takie książki będą naprawdę sprzedawane od 18, bo ja czytając to miałem ochotę zrobić salto do jeziora z 60 kg obciążnikami i związanymi rękoma.
Ta kobieta ma podobno 40 lat i z wykształcenia jest nauczycielką...
Mam wrażenie, że coś w niej umarło dawno temu
1:00:01
-Julka: koniec
-ja: DZIĘKUJĘ (w połowie odcinka zrobiłam sobie przerwę, bo już miałam dość)
Dosłownie w sekundzie jak włączyłam Twój film, to w kościele obok zaczęli grać na organach. XDDDDD
to znak XD
To znak, chcieli cię uchronić 🙀
Aż mnie zamurowało jak zobaczyłam w powiadomieniu "credence" xd
teraz tylko haunting adeline i można umierać w spokoju
+1
Nie no wydają tego szamba na tyle dużo ,że prostracja będzie miała jeszcze pełno materiału
Ona na tym kontencie rodzine całą wykarmi 😂😂😂@@D0stoyev3ka
Ooj nie...Chb prostracja nie da rady psychicznie 😂
Boże takkk, cały czas widzę ten twór na zagraniczym yt i wiem że to książka idealna dla tej serii xD
To już kredens mojej babci, co od czasów Gierka stoi na strychu i wszyscy o nim zapomnieli, ma lepszą historię od tego. Lepsza żadna niż spitolona.
Czy tylko mi to imię kojarzy się z tymi Therianami (nie znam się, jakieś furry czy cuś)?
Bingo skreślone:
- pieniądze pod dostatkiem
- trójkącik miłosny
- napastowanie takie no, co jest fajne, bo ziomek przystojny 👍
- jakiś gościu, który ma cieczkę
- zero pracy, szkoły, obowiązków (no chyba, że fabuła wymaga, ale tak to wywalone)
- alkohol must have i jakieś tam problemy miłosne
- problemy z psychiką, które są kinda romantyzowane i są tylko po to, by było przykro, ale tylko na chwilkę. Czyli: yes, very sad. Anyway cho na morenkę
- tajemnica rodzinna (która nikogo nie obchodzi i nie ma odzwierciedlenia w osobowości bohaterów)
- (edit) zapomniałam o pseudomafiozie
Nie chce mi się już pisać o tym shit’cie.
Nie wiem, w zasadzie nie mój target, ja to bardziej sci-fi i fantastyka, ale współczuję fanom erotyków czy jakiś romansów, bo takie dzieła posiedzenia na toalecie strasznie godzą na opinii tychże gatunków.
Nie wiem czy Prostracja to mówiła czy nie bo jak narazie jestem na 10:06 ale zastanawia mnie skad glowna bohaterka umie jeździć konno, naprawiac lodowke, przybijać deski skoro w sumie jest opisana jako pannienka na ziarnku grochu ktora ma kase i nic nigdy w życiu nie robiła. Trochę mnie to zastanawia skad ona umie to robic 🤷♀️ Jakby jeszcze przybijac deski to okej ale wydaje mi sie ze nie każdy przecietny czlowiek czy jakas bogata panienka umialaby naprawic lodowke czy jeździć konno
A kto by się tym zastanawiał? Na pewno nie autorka :D
No ona niby taka niezależna, a tak się daje robić...
Jedno wyklucza drugie, to jak traktuje ją inna osoba ją w ogóle nie obchodzi.
Wydaje mi się, że jazda konna jest/była całkiem popularna wśród bogatszych ludzi/celebrytów (jak Kendall Jenner i Gigi Hadid, które wjeżdżały konno na pokaz w Paryżu). Przybicie deski nie jest przesadnie trudne. Ale naprawienie lodówki o.O jedyne co sobie wyobrażam, to że zrobiła to z jakimś tutorialem na yt XD
Kiedy Prostracja wstawia film, dzień od razu staje się lepszy
Boże te włosy Julki tak przyciągają mój wzrok naprawdę one są śliczne 😭😭
Teraz potrzebuję, aby Julcia przeczytała jakąś dobrą książkę, bo czuję się jakbym się nad nią znęcała :)
Prawda, miło by było teraz usłyszeć zachwyt Julki nad jakąś dobrą książką dzięki której bedzie miała fun 🥺🎀
tę książkę można podsumować powiedzeniem "kto kuzyna nie wyjebie, ten nie zazna szczęścia w niebie" xD
Nigdy nie słyszałam o żadnej z omawianych przez ciebie książek ale widzę, że to się dobrze składa 😊
Jak słucham o tej książce to aż się cieszę że są reklamy na Yt. To coś zostało wydane conajmniej dwa razy bo jeszcze tłumaczone było. What. The. Hell.
Prostracja to jedyna osoba która mi przypomina o tym który to dzień tygodnia
Podziwiam Julkę, ze czyta te wszystkie ksiazki zaliczane jako ,,upadek literatury" (całkiem słusznie) i ma jeszcze siłę dawac nam kontent 🙌🏻
fun fact. credence na przełomie kwietnia i maja było najczęsciej czytana ksiazka w szpitalu psychoatrycznym w ktorym bylam. pół biedy jakby to byl oddzial dla dorosłych. to był oddział dla dzieci i młodzieży. czytały to glownie osoby w wieku 12-16 lat. dziewczyna z ktora btlam w pokoju miala ta ksiazke. otworzylam ja na losowej stronie. znalazlam morenke z wujkiem. zamknelam ksiazke i oddalam kolezance bez slowa
Jakoś przy grach wideo oznaczenia wiekowe i symbole są standardem, a przy książkach jest wolna amerykanka. Nawet jak łaskawie dadzą 18+ to z tyłu gdzie najczęściej i tak przykleja się cenę
ciągle jak mówiłaś "wuja" to wyobrażałam sobie Dominika Bosa 😭
Już tego nie odzobacze...
nie.....
Dlaczego...
Mój stan psychiczny już nie będzie w tym samym stanie po przeczytaniu tego komentarza.
W życiu tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie
DOSLOWNIE XDDD
Bardzo przyjemnie ogląda się Twoje filmy, ale przy rozmowach książkowych boję się zawsze, że nagle wyskoczy temat typu w 11:46, dlatego dziękuję bardzo, za ten trigger warning :3
mega mi sie podobaja ilustracje w tym odc, szczegolnie nawiazanie do wyspy totalnej porazki
Przytulam Cię do serca, Boże jak Ty musiałaś cierpieć czytając tą książkę, mi było przykro o tym słuchać (nie żeby Twój film był zły, był super) ale Ty "musiałaś" czytać to paskudztwo!! Należy Ci się 🏅. Widać, że mówienie o Tym sprawiało Ci ból, ale zuch dziewczyna !!! Rzetelna recenzja, brawo, tak trzymać! Pozdrawiam
Aż mi się przypomniało "Krew nas połączy", tam SPOILER są więzy krwi między główną parą, ale to im tam nie przeszkadza, jeszcze jest to romantyzowane 💀
💀
CO
O fak
Jakie więzy krwi
Ale oni tam są jakoś bardziej daleką rodziną
Caleb kojarzy mi sie z postacią z Gotowych na Wszytsko. Był niepełnosprawnym intelektualnie chłopakiem, ktory byl oskarżony o zabicie młodej dziewczyny. Okazuje sie, ze zrobil o jego brat. Choć chlopak rowniez byl zafascynowany dziewczyną, w taki prymitywny sposob. Wiec w sumie koajrzy mi sie fabuła tej ksiazki z tym.
A mi postać Caleba wzbudza poczucie, że może być osobą cierpiącą na coś ze spektrum autyzmu.
Dziękuję Ci za ten film. W pewnym momencie po prostu musiałam zatrzymać i tą całą żenadę rozchodzić, ale dzięki temu przynajmniej pokój posprzątałam.
Szczerze, Totalna Porażka miała lepsze fabuły niż te wattpady. A ja oglądałam max dwa pierwsze sezony a pamiętam z grubsza tylko ten pierwszy
Fabuła tej książki odebrała mi lata z życia 😭😭
1:06:07 ja mam wrażenie że we wszystkich książkach tego typu mężczyźni są przedstawiani jako maszyny do uprawiania seksu i bicia się z kimś, w opór stereotypowo i krzywdząco
idealnie
zdobyłam idealny podcast do sprzątania w szafie
Prostracja trzymaj się tam
Ja też teraz sprzątam w szafie😅
Julka, jeśli szukasz literatury z jakże ogromnymi błędami stylistycznymi, językowymi, literowymi polecam Ci ksiażkę "Venom" :)
To ja już wolałem tego księdza... Trzymaj się Julka!
Jedna z najbardziej wyczekiwanych książek, nie ma co
Uwielbiam inspiracje lub branie innych postaci z różnych animacji, kreskówek. Super to tu wychodzi ♡
Ostatnio prostracja bardzo nas rozpieszcza recenzjami książek
Super odcinek. Myślę że byłby to fajny i interesujący pomysł, gdybyś również zrobiła serię w której polecasz książki, które ci się autentycznie spodobały. Czy to nowsze książki czy klasyki. Chętnie bym posłuchał twoich przemyśleń i komentarzy odnośnie DOBREJ literatury.
Kurwa, uwielbiam filmy Prostracji, ale tak bardzo żałuję, że zdecydowałem się obejrzeć ten konkretny. Ta książka sprawiła, że coś we mnie umarło. Coś, czego już nigdy nie odzyskam.
Słysząc o takich książkach mam wrażenie ze coraz bardziej kierujemy sie w strone upadku społeczeństwa 🫡🫠
Dziękuję Ci za te recenzje!
Mam pod opieką 2 czasami 3 12-14 latki. Jak zobaczę którąś z tych książek to każe nauczyć się całego pana Tadeusza na pamięć!
Tylko nie pan tadeusz... Daj im coś wartosciowego
poczytaj o czym jest 13 ton😭😭😭
@@ewadudek6225 może masz rację.
Pamiętam że dla mnie to była męczarnia, jednak tutaj postaram się karą czegoś nauczyć!
Dzięki za pomysł :)
@@dfrikdkd4227 chodzi Ci o Xlll księgę?!
Czytałam. I to nie jest dzieło A.mickiwicza , Fredra bądź Zagórski.
Chyba nie sądzisz że dała bym to moim podopiecznym?!
@@ewadudek6225tadek świetna powieść. O ile czyta się ją we właściwej odległości od szkoły...
10:32 tego imienia się nie odmienia, „ona idzie z Noah” po prostu 🤝
Ja tylko u ciebie recenzje książek oglądam. Czekam na następny GNIOT.❤❤❤❤
„Nie jestem taki zły” Patrycji Wójcik. Nie spodziewałam sie aż takiej tragedii, zwłaszcza na koncu 🤢🤢
Był kiedyś taki film. O tym że każdy jeden człowiek musiał nauczyć się jednej książki na pamięć a potem przekazać ją swojemu następcy po to żeby piękno i dobytek kulturalny nigdy nie został zapomniany w tych złych czasach w których musieli oni żyć. A nauka tej książki była wielkim zaszczytem. Teraz wyobraźcie sobie jakiegoś młodego adepta który wyobraża sobie ze wreszcie nauczy się jakiejś wartościowej książki. Może będzie to podręcznik akademicki do jakiegoś niezwykle ważnego przedmiotu, może będzie to słynne dzieło Kopernika a może jego zadaniem będzie niesienie przez kolejne lata któregoś z dramatów Szekspira? W końcu nadchodzi ten dzień i dostaje takie coś. Albo rodzinę monet. No ja bym sobie strzelił w
zaciekawiłeś mnie tym filmem, godny polecenia? jeśli tak, pamiętasz może tytuł?
@@nukaq9340nie XDDD
Napisałem to bo może ktoś inny wie co to za film
@@natanz.7388 a dobra XDD
.
Zostawiam, gdyby ktoś napisał tytuł
Mi się to kojarzy z jakaś tam grupa mędrców z anime Castlevania xd
O tej książce opowiadała mi koleżanka brata i powiedziała że to było tak pojebane że ledwo to dokończyła XDDDD nie dziwie się. Still twa recenzja będzie świetnym podsumowaniem dla mnie, nie sądziłam że tego dożyję
Wydawnictwo niezwykłe? Niemożliwe, nikt się nie spodzirwał
Co jakiś czas z Twojej serii recenzji książek sama po nie sięgam z neutralnym nastawieniem, wiedząc że każda z nich to smut i ma jedno na celu, za to "Credence" była tak wyjątkowo głupia i nieprawdopodobna, że ciężko powiedzieć jaki jest jej największy problem. Jako osoba dorosła zaakceptowałabym tę książkę jako bardzo słaby (i szkodliwy) erotyk, ale *SPOJLER*
nie mogę przebrnąć przez to, że kończy się romantycznym happy endem. Niezła rodzinka na sam koniec, że główna bohaterka może pochwalić się dziecku, że spała z jego dziadkiem i wujkiem. Zupełnie normalna sytuacja 😎