🔥Jeśli spodobał Ci się ten film na dominikanie.pl, to zapraszamy do subskrybcji kanału z 🔔, komentowania, zostawienia "łapki w górę" i udostępnienia filmu. Pomoże nam to w rozwijaniu kanału i co najważniejsze w głoszeniu wszędzie, wszystkim i na wszystkie sposoby! ☕A jeśli chciałbyś wesprzeć nas również finansowo, to zapraszamy na wirtualną kawę: buycoffee.to/dominikanie.pl Dziękujemy!
Ale super, że to zostało powiedziane. Medytacje nie chrześcijańskie (nigdy ich nie traktowałam jako modlitwy) dały mi bardzo dużo dobrego, były dla mnie jakąś drogą do medytacji ignacjańskich o istnieniu których długo nie wiedziałam. Wiele osób niestety boi się, że medytacja to zło. Dziękuję❤
Czy ktoś ma podobne rozmyślenia na temat tego co dzisiaj zawiera muzyka? i na co naprowadza nas podczas medytacji? Czy używanie muzyki podczas medytacji, używając połączenia internetowego może zawierać dedykowane niekorzystne informacje zakodowane w dźwięku? i czy obecna sztuczna inteligencja, która może w tym wszystkim uczestniczyć jest w stanie czytać nasze myśli? Moje pytanie jest takie czy można medytować i używać do tego technologii. Mam jeszcze jedno pytanie do Ojców prowadzących, czy w kościele ostrzegacie przed programowaniem NLP wykorzystywanym na szeroką skale dzisiaj w informatyce. Dziękuje
Nakładanie rąk, to chyba kwestia kultury i kwestia zrozumienia pewnego kodu kulturowego, w kulturze są akceptowalne gesty dotknięcia kogoś, podanie ręki na dzień dobry, gest zrozumiały, ale błogosławienie? Oczywiście może być błogosławienie w sensie duchowym to znaczy w sensie wypracowania w sobie postawy życzliwości do drugiego człowieka, jeśli widzę, że we własnej duszy mam uraz do bliźniego, to mogę starać się ten uraz przezwyciężyć, to może być forma błogosławieństwa, wysiłek wypracowania życzliwości do kogoś kogo znam, a do kogo nie mam dobrych uczuć, próba wypracowania pozytywnego nastawienia, to chyba rodzaj błogosławienia drugiego człowieka Ale z gestami byłbym ostrożny, nawet ksiądz błogosławi gestem w sytuacjach określonych, w ramach celebracji liturgicznej, natomiast tam gdzie jest relacja z księdzem poza liturgią, to ksiądz w gestach też się ogranicza do kodu kulturowego, który wzajemny dotyk fizyczny reguluje, poklepanie kogoś po ramieniu może być serdecznym gestem ale to samo poklepanie, jeśli nie ma więzi może być odbierane bardzo źle, jako spoufalanie się, czyli jako pewne lekceważenie, jako skracanie dystansu, skracanie nie na miejscu, czyli jako forma przemocy, jako wejście na moje terytorium bez mojej zgody.
Dlatego też ważne jest, żeby podczas np. modlitwy wstawienniczej zapytać czy można położyć komuś dłoń na ramieniu. Jednak podczas modlitwy nie jest to konieczne. Jest to po prostu znak wsparcia i troski.
Na czym ma polegać medytacja, czytać rozważać, strasznie mnie drażnią zachęty, czy wezwania księdza, "wysłuchajmy z wiarą słowo Boże", takie powiedzenia mnie denerwują, wiem dlaczego, bo nie potrafię tego zrobić, mogę przeczytać,starać się zrozumieć, mogę posłuchać komentarzy, ale na czym ma polegać wiara? Chyba nie można wysłuchać z wiarą, można wysłuchać z dobrą wolą , to znaczy mogę przyłożyć się do zrozumienia Boga, będziesz miłował Boga całym sercem, całym umysłem, czyli rzetelne przyłożenie się do zrozumienia, to właśnie próba miłowania Boga całym swoim umysłem.
🔥Jeśli spodobał Ci się ten film na dominikanie.pl, to zapraszamy do subskrybcji kanału z 🔔, komentowania, zostawienia "łapki w górę" i udostępnienia filmu. Pomoże nam to w rozwijaniu kanału i co najważniejsze w głoszeniu wszędzie, wszystkim i na wszystkie sposoby!
☕A jeśli chciałbyś wesprzeć nas również finansowo, to zapraszamy na wirtualną kawę: buycoffee.to/dominikanie.pl Dziękujemy!
Ale super, że to zostało powiedziane. Medytacje nie chrześcijańskie (nigdy ich nie traktowałam jako modlitwy) dały mi bardzo dużo dobrego, były dla mnie jakąś drogą do medytacji ignacjańskich o istnieniu których długo nie wiedziałam. Wiele osób niestety boi się, że medytacja to zło. Dziękuję❤
Ja korzystam z aplikacji Pogłębiarka, gdzie są medytacje bardziej ignacjańskie, bardzo mi pomagają, szczerze polecam 😊
Dziękuję
Dziękuję bardzo 🙏🏻🕊
Mnie bardzo pomogła medytacja z Ojcem Adamem Szustakiem
❤
Czy ktoś ma podobne rozmyślenia na temat tego co dzisiaj zawiera muzyka? i na co naprowadza nas podczas medytacji? Czy używanie muzyki podczas medytacji, używając połączenia internetowego może zawierać dedykowane niekorzystne informacje zakodowane w dźwięku? i czy obecna sztuczna inteligencja, która może w tym wszystkim uczestniczyć jest w stanie czytać nasze myśli? Moje pytanie jest takie czy można medytować i używać do tego technologii. Mam jeszcze jedno pytanie do Ojców prowadzących, czy w kościele ostrzegacie przed programowaniem NLP wykorzystywanym na szeroką skale dzisiaj w informatyce. Dziękuje
🧡🌅🧡
Nakładanie rąk, to chyba kwestia kultury i kwestia zrozumienia pewnego kodu kulturowego, w kulturze są akceptowalne gesty dotknięcia kogoś, podanie ręki na dzień dobry, gest zrozumiały, ale błogosławienie? Oczywiście może być błogosławienie w sensie duchowym to znaczy w sensie wypracowania w sobie postawy życzliwości do drugiego człowieka, jeśli widzę, że we własnej duszy mam uraz do bliźniego, to mogę starać się ten uraz przezwyciężyć, to może być forma błogosławieństwa, wysiłek wypracowania życzliwości do kogoś kogo znam, a do kogo nie mam dobrych uczuć, próba wypracowania pozytywnego nastawienia, to chyba rodzaj błogosławienia drugiego człowieka
Ale z gestami byłbym ostrożny, nawet ksiądz błogosławi gestem w sytuacjach określonych, w ramach celebracji liturgicznej, natomiast tam gdzie jest relacja z księdzem poza liturgią, to ksiądz w gestach też się ogranicza do kodu kulturowego, który wzajemny dotyk fizyczny reguluje, poklepanie kogoś po ramieniu może być serdecznym gestem ale to samo poklepanie, jeśli nie ma więzi może być odbierane bardzo źle, jako spoufalanie się, czyli jako pewne lekceważenie, jako skracanie dystansu, skracanie nie na miejscu, czyli jako forma przemocy, jako wejście na moje terytorium bez mojej zgody.
Dlatego też ważne jest, żeby podczas np. modlitwy wstawienniczej zapytać czy można położyć komuś dłoń na ramieniu. Jednak podczas modlitwy nie jest to konieczne. Jest to po prostu znak wsparcia i troski.
Czy praca nad oddechem taka jak pokazuje wim Hoff to grzech?
Na czym ma polegać medytacja, czytać rozważać, strasznie mnie drażnią zachęty, czy wezwania księdza, "wysłuchajmy z wiarą słowo Boże", takie powiedzenia mnie denerwują, wiem dlaczego, bo nie potrafię tego zrobić, mogę przeczytać,starać się zrozumieć, mogę posłuchać komentarzy, ale na czym ma polegać wiara? Chyba nie można wysłuchać z wiarą, można wysłuchać z dobrą wolą , to znaczy mogę przyłożyć się do zrozumienia Boga, będziesz miłował Boga całym sercem, całym umysłem, czyli rzetelne przyłożenie się do zrozumienia, to właśnie próba miłowania Boga całym swoim umysłem.
Z wiarą, ja rozumiem jako z zaufaniem, że On ma rację i chce dobrze.
Dziękuję