Ja nasączam płatek tylko w połowie i składam tak, żebyśmy mieli jedną stronę zawoskowaną, drugą nie. Czysty, niezawoskowany płatek łapie natychmiast ogień od iskier, i potem "dochodzi" do wosku. Całkowicie zawoskowany płatek, mógłby nie zapalić się tak łatwo przy dużym wietrze.
Laplander.pl Bushcraft Survival Outdoor Żadna modyfikacja, podstawy chemii i fizyki. Laik bierze się za coś o czym nie na pojęcia i pokazuje głupoty...
Widać o.Prowadzący uznał, że spłatek niezawoskowanego płatka wystarczy by stamtąd zacząć krzesać, niekoniecznie poświęcać aż połowę krążka... Jednemu się tylko dziwię - po co iść w koszt i stosować/marnować na oklejkę drogą srebrną taśmę mogącą znaleźć multum innych, nawet konstrukcyjnych zastosowań skoro można okleić płatki zwykłą przezroczystą o wiele tańszą...
@@michaeldon69 Ale są...ilość nie ma znaczenia, ziarnko do ziarnka a zły przykład poszedł w lud...😉😉 Do tematu dodam że - moim zdaniem - taki obficie zawoskowany płatek w dość przecież szczelnym pudełku zaciśnięty (ciekawe czy są takie pudełeczka sprzedawane czyste czy filmowe jest po czymś-jakimś mazidle?) i bez jakiejkolwiek taśmy się obejdzie, przecież wyraźnie było widać że - mechacony - płatek był woskiem przesączony i oprócz skrawka wolnego od wosku nie było tam miejsca wolnego od wosku skłonnego znacząco zawilgotnieć...Aha - skoro niezab. niczym drasce nic - to i tym bardziej płatkom! Eksperymentalnie, gdy zdobędę gdzieś szklankę n/w saletr (nadmng. już mam, apteka jeszcze sprzedaje...), planuję płatki i trzonki zapałek nasycać - po kilka - 1 - wodnym roztw. nadmang. potasu, 2 - wodnym rozt. saletry amonowej, 3 - takim też roztw. saletry potasowej, i po porządnym wysuszeniu oraz zawoskowaniu poddać je próbie intensywności się palenia oraz odporności na zdmuchnięcie. Jeśli ktoś będzie szybszy i mnie wyprzedzi niech opisze wynik eksperymentu jak w/w reagują - płatki na intens. palenia się, zapałki - jak wyżej.
Co do zapałek to dobrym sposobem jest też namoczenie główek w lakierze do paznokci ;) Sprawdzałem i jest dobrze, nie jest nie do zdarcia ten lakier z główek i nie ''przykleja'' sie tez tak do samej siarki .
wszystko ładnie pięknie ale co z chropowatą powierzchnią do zapalania zapałek to częściej łapie wilgoć niż zapałka , zapałka sama w sobie już częściowo jest zabezpieczona przed wilgocią
By wyłapać wilgoć jaka przy otw. pudełka się nolens volens dostaje z powietrzem można - z braku silikażelowych kulek - stosować małe zawiniątko-płaską torebkę strunową szpilarkiem gęsto zdziurkowaną nasypaną połamanym ryżem - ten chłonie wilgoć jak mój sąsiad denaturę...😁
Hmm... ja osobiście moczę całe waciki i potem lekko tylko nacinam i rozrywam. Dzięki temu mam cały czas wodoodporną podpałkę. Czasem również służą za małe paliwo jak na szybko tylko kubek wody chcę podgrzać.
Szukam metalowych puszek do przechowywania drobnicy w plecaku. Ta której użyłeś wygląda porządnie i solidnie. Gdzie takie dostać? Szukam prostokątnej. Na allegro tylko kolorowa tandeta, a takie jakie mnie interesują w sprzedaży hurtowej po 1000 szt.
Śrut ołowiany do broni gładkolufowej czyli do wiatrówek jest pakowany najczęściej do metalowych pudełeczek zakręcanych bo mają gwint. Mnie się sprawdza bardzo dobrze choćby do transportu zapasowych bateryjek CR2032 do lampki rowerowej. Poza tym czasem idzie znaleźć np w hipermarketach jakieś słodycze np cukierki pakowane w metalowe pudełeczka. Kiedyś w Lidlu kupiłem cukierki w takim właśnie pudełeczku.
takie pytanie moze troche laickie, czy przejdzie to samo z parafina ? takim "woskiem" ze zwyklej swieczki czy znicza ? wydaje mi sie ze jest bardziej tlusty i moze zepsuc zapalke
@@chudy150 A stearyna świecowa? Nada się? Ciekawe też jak zachowa się zapałka na chwilkę wraz z główka zanurzona w ciekłej parafinie? Po pierwsze primo - powinna się uodpornić na wilgoć, po drugie primo - dobrze się palić a po trzecie primo - nie kleić się miedzy sobą. Hopy - wypróbujta i meldujta do Wójta!! 👍😁
A więc rzecz z podpałką nasycaną (co proponowałem pod jednym z filmów) ma się tak: wszystko co nasączymy saletrą potasową (ja nasączałem ręcznik papierowy i kawałek flaneli) odpala od pierwszej iskry, i to nawet takiej z pustej zapalniczki gazowej!! Dziś tytułem próby zaeleborowałem kilka płatków kosmetycznych - o ile od iskier zapalniczki nie idzie płatka w stanie nienasączonym podpalić czy rozżarzyć (od krzesiwa odpalają w moment) o tyle po nasączeniu wodnym roztw. w/w saletry i wysuszeniu płatki odpalają/zaczynają się sssycząco żarzyć od pierwszego zakrzesu! Pomysł z nasycaniem saletrą (amonowej nie mam ale ona też palna więc podejrzewam że zadziała nie gorzej) polecam wszystkim zainteresowanym dobrą i niezawodną podpałką własnego wyrobu a saletry - mam ~5 dkg - myślę wystarczy na kilkaset takich płatków więc worka nie trzeba kupować...
@@Nero-jo2dh Zwykły model Mory np model Heavy Duty kupisz za jakieś 50 lub 60 zł. Jest to bardzo dobry, bardzo trwały nóż z rękojeścią z tworzywa sztucznego. Tyle że jego konstrukcja to nie jest full tang. Modelem full tang w ofercie Mory jest model Garberg. Tyle że niestety w cholere drogi jak na More bo kosztuje jakieś 270 zł. Ale w przypadku Garberga nawet gdybyś jakimś cudem zniszczył rękojeść z tworzywa sztucznego i całe tworzywo rękojeści by odpadło to rdzeń rękojeści jest solidnym kawałkiem ze stali. Aby nóż znów był wygodny w użytkowaniu wystarczyło by wtedy tylko owinąć ten rdzeń rękojeści np linką spadochronową czyli paracordem. Moja Mora Heavy Duty z rękojeścią z tworzywa sztucznego ma już z 10 lat i cały czas go używam, najczęściej w lesie i nie mogę powiedzieć abym go jakoś baaaardzo oszczędzał. Nóż dostaje po du...ie i cały czas służy. Garberga kupiłem na wszelki wypadek oraz dlatego, że mam bzika na punkcie noży i od dłuższego czasu ostrzyłem sobie na niego zęby.
Nie narzekaj - spoko muza, mnie wybrednego-na "ciężkiego rocka i metal" skrajnie uczulonego wrukwiają na maxa szarpidructwa, młoty, fleksy, heblarki, krajzegi i patelniotłuctwa jakie często się zdarzają jako niekończące się tło niekt. surviv-filmików - zabiłbym za to...
Faktycznie - zbulwersował me o. Prowadzący tym paleniem rozpałki wraz z taśmą, karygodne i niedopuszczalne nawet gdyby po nas jutro choćby potop!!! Należało to rozpakować - wszak klej taśmy tej wosku nie łapie, jaki problem wyjąć płatek i na boku rozmechacić?! Za to masz u mnie kciuk Nerona - w dół!
@@Galileon1 Może da się jako zastępnika użyć tzw taśmy papierowej lub taniej taśmy malarskiej? Są cieńsze i mają warstwę papieru jak nazwa tej pierwszej wskazuje więc myślę że użycie takiej taśmy byłoby mniej toksyczne niż użycie tej samej której użył autor filmu. Zaznaczyłem że taniej taśmy malarskiej bo w te reklamowane też jakąś chemię pewnie pakują.
@@mikoajprzybylski6773 Pomyślcie ile strunówek po zupach, zielonej herbacie i innych takich wyrzucacie do śmieci - nie można jednej takiej wziąć i zaadoptować do przechowywania rzeczy higro? Są one do bólu szczelne, nawet powietrza w nich zamkniętego nie wydusisz, i po wyjęciu sztuki na powrót można torebkę zamknąć...Dobrego mam "pomysła"?
@@Galileon1 Popieram twój pomysł ale wolę zostać przy swoim ponieważ wolę się zabierać za rzeczy na których się znam. Nigdy nie używałem strunówek do takich celów więc nie mam w tym doświadczenia ale dziękuję za koncepcję którą wezmę pod uwagę przy produkowaniu podpałek.
@@mikoajprzybylski6773 I to się nazywa ciekawość bycia i życia! Przekonasz się że np. taka strunówka po zielonej herbacie czy po zabielaczu do kawy trzyma powietrze jak dętka tylko trzeba starannie oczyścić złącze z pyłków i ew. drobinek suszu... Jest mocna, trudno ją byle czym rozerwać, a że płaska to i objętości innym "pudełkom po..." nie zabiera, wręcz przeciwnie, pomiędzy nie w pustki wcisnąć się daje...
Ja nasączam płatek tylko w połowie i składam tak, żebyśmy mieli jedną stronę zawoskowaną, drugą nie. Czysty, niezawoskowany płatek łapie natychmiast ogień od iskier, i potem "dochodzi" do wosku. Całkowicie zawoskowany płatek, mógłby nie zapalić się tak łatwo przy dużym wietrze.
Dobra modyfikacja. Polecam!
Laplander.pl Bushcraft Survival Outdoor
Żadna modyfikacja, podstawy chemii i fizyki. Laik bierze się za coś o czym nie na pojęcia i pokazuje głupoty...
Widać o.Prowadzący uznał, że spłatek niezawoskowanego płatka wystarczy by stamtąd zacząć krzesać, niekoniecznie poświęcać aż połowę krążka... Jednemu się tylko dziwię - po co iść w koszt i stosować/marnować na oklejkę drogą srebrną taśmę mogącą znaleźć multum innych, nawet konstrukcyjnych zastosowań skoro można okleić płatki zwykłą przezroczystą o wiele tańszą...
@@Galileon1 No może przy hurtowej produkcji to ma znaczenie, przy robieniu dla siebie kilku - kilkunastu takich paczuszek koszty taśmy są pomijalne.
@@michaeldon69 Ale są...ilość nie ma znaczenia, ziarnko do ziarnka a zły przykład poszedł w lud...😉😉 Do tematu dodam że - moim zdaniem - taki obficie zawoskowany płatek w dość przecież szczelnym pudełku zaciśnięty (ciekawe czy są takie pudełeczka sprzedawane czyste czy filmowe jest po czymś-jakimś mazidle?) i bez jakiejkolwiek taśmy się obejdzie, przecież wyraźnie było widać że - mechacony - płatek był woskiem przesączony i oprócz skrawka wolnego od wosku nie było tam miejsca wolnego od wosku skłonnego znacząco zawilgotnieć...Aha - skoro niezab. niczym drasce nic - to i tym bardziej płatkom! Eksperymentalnie, gdy zdobędę gdzieś szklankę n/w saletr (nadmng. już mam, apteka jeszcze sprzedaje...), planuję płatki i trzonki zapałek nasycać - po kilka - 1 - wodnym roztw. nadmang. potasu, 2 - wodnym rozt. saletry amonowej, 3 - takim też roztw. saletry potasowej, i po porządnym wysuszeniu oraz zawoskowaniu poddać je próbie intensywności się palenia oraz odporności na zdmuchnięcie. Jeśli ktoś będzie szybszy i mnie wyprzedzi niech opisze wynik eksperymentu jak w/w reagują - płatki na intens. palenia się, zapałki - jak wyżej.
Co do zapałek to dobrym sposobem jest też namoczenie główek w lakierze do paznokci ;) Sprawdzałem i jest dobrze, nie jest nie do zdarcia ten lakier z główek i nie ''przykleja'' sie tez tak do samej siarki .
Bardzo dobry pomysł. Muszę sprawdzić :)
Praktyczne patenty, które pomogą rozpalić ogień w ciężkich warunkach #survival
używasz tych samych zapałek co jak
Powiem ze nawet fajne i chyba skompletuje se podobny zestaw lapka w gore!
wszystko ładnie pięknie ale co z chropowatą powierzchnią do zapalania zapałek to częściej łapie wilgoć niż zapałka , zapałka sama w sobie już częściowo jest zabezpieczona przed wilgocią
By wyłapać wilgoć jaka przy otw. pudełka się nolens volens dostaje z powietrzem można - z braku silikażelowych kulek - stosować małe zawiniątko-płaską torebkę strunową szpilarkiem gęsto zdziurkowaną nasypaną połamanym ryżem - ten chłonie wilgoć jak mój sąsiad denaturę...😁
Czemu już nie nagrywasz? Mega dobry kanał.
Nie prościej wrzucić pudełko zapałek do szczelnej torebki foliowej? Wtedy mamy dużo suchych zapałek które jednocześnie mogą robić za podpałkę.
Dałoby się użyć do przechowywania puszek po miętówkach?
Draskę tez w śnieg wrzućcie!
Tego szukałem.Dzięki.
Takie pytanie poza tematem. widzę dość ładnie oprawiony nóż i w związku z tym - nie zajmujesz się prypadkiem rekonstrukcją?
prawilny kubek ;)
Hmm... ja osobiście moczę całe waciki i potem lekko tylko nacinam i rozrywam. Dzięki temu mam cały czas wodoodporną podpałkę. Czasem również służą za małe paliwo jak na szybko tylko kubek wody chcę podgrzać.
Szukam metalowych puszek do przechowywania drobnicy w plecaku. Ta której użyłeś wygląda porządnie i solidnie. Gdzie takie dostać? Szukam prostokątnej. Na allegro tylko kolorowa tandeta, a takie jakie mnie interesują w sprzedaży hurtowej po 1000 szt.
Znalazłem coś podobnego do tej z filmu na allegro. Poszukaj pod hasłem "puszka stalowa"
w podobnych kremy i wazeliny sprzedają - krem można wywalić do innego poj. niech się płeć piekniejsza stamtąd kontentuje, a pudełko zawłaszczyć...
Śrut ołowiany do broni gładkolufowej czyli do wiatrówek jest pakowany najczęściej do metalowych pudełeczek zakręcanych bo mają gwint. Mnie się sprawdza bardzo dobrze choćby do transportu zapasowych bateryjek CR2032 do lampki rowerowej.
Poza tym czasem idzie znaleźć np w hipermarketach jakieś słodycze np cukierki pakowane w metalowe pudełeczka. Kiedyś w Lidlu kupiłem cukierki w takim właśnie pudełeczku.
Dobre ale co będzie jeżeli złapie wilgoć draska to zapałki na nic.
Andrzej Rak dla tego jest w puszce
Ej no kozacki pomysl leci lapka sub za 2 dni robie je i ciekawe jakie wyjda
takie pytanie moze troche laickie, czy przejdzie to samo z parafina ? takim "woskiem" ze zwyklej swieczki czy znicza ? wydaje mi sie ze jest bardziej tlusty i moze zepsuc zapalke
Może być i parafina. Ja właśnie tak robię, bo mam do niej dostęp.
@@chudy150 A stearyna świecowa? Nada się? Ciekawe też jak zachowa się zapałka na chwilkę wraz z główka zanurzona w ciekłej parafinie? Po pierwsze primo - powinna się uodpornić na wilgoć, po drugie primo - dobrze się palić a po trzecie primo - nie kleić się miedzy sobą. Hopy - wypróbujta i meldujta do Wójta!! 👍😁
@@Galileon1 Jak najbardziej świecowa się nadaje.
A więc rzecz z podpałką nasycaną (co proponowałem pod jednym z filmów) ma się tak: wszystko co nasączymy saletrą potasową (ja nasączałem ręcznik papierowy i kawałek flaneli) odpala od pierwszej iskry, i to nawet takiej z pustej zapalniczki gazowej!! Dziś tytułem próby zaeleborowałem kilka płatków kosmetycznych - o ile od iskier zapalniczki nie idzie płatka w stanie nienasączonym podpalić czy rozżarzyć (od krzesiwa odpalają w moment) o tyle po nasączeniu wodnym roztw. w/w saletry i wysuszeniu płatki odpalają/zaczynają się sssycząco żarzyć od pierwszego zakrzesu!
Pomysł z nasycaniem saletrą (amonowej nie mam ale ona też palna więc podejrzewam że zadziała nie gorzej) polecam wszystkim zainteresowanym dobrą i niezawodną podpałką własnego wyrobu a saletry - mam ~5 dkg - myślę wystarczy na kilkaset takich płatków więc worka nie trzeba kupować...
Naprawde dobre nagrywasz filmiki dje ci suba
Dzięki :)
Gdzie można kupić taki nóż ???
Ten nóż to jest chyba nawet klasyczna Mora (producent tak się nazywa, szwedzka marka zresztą). Kupisz np na militaria.pl albo np na laplander.pl
@@damiangawron7305 ok dzięki za informacje
@@Nero-jo2dh Zwykły model Mory np model Heavy Duty kupisz za jakieś 50 lub 60 zł. Jest to bardzo dobry, bardzo trwały nóż z rękojeścią z tworzywa sztucznego. Tyle że jego konstrukcja to nie jest full tang. Modelem full tang w ofercie Mory jest model Garberg. Tyle że niestety w cholere drogi jak na More bo kosztuje jakieś 270 zł. Ale w przypadku Garberga nawet gdybyś jakimś cudem zniszczył rękojeść z tworzywa sztucznego i całe tworzywo rękojeści by odpadło to rdzeń rękojeści jest solidnym kawałkiem ze stali. Aby nóż znów był wygodny w użytkowaniu wystarczyło by wtedy tylko owinąć ten rdzeń rękojeści np linką spadochronową czyli paracordem.
Moja Mora Heavy Duty z rękojeścią z tworzywa sztucznego ma już z 10 lat i cały czas go używam, najczęściej w lesie i nie mogę powiedzieć abym go jakoś baaaardzo oszczędzał. Nóż dostaje po du...ie i cały czas służy. Garberga kupiłem na wszelki wypadek oraz dlatego, że mam bzika na punkcie noży i od dłuższego czasu ostrzyłem sobie na niego zęby.
do czego ten wosk
Dlaczego jest tak mało filmów na kanale? Świetny kanał ale troche "zaniedbany"
Leci sub
rozpalka, kolejny element do noszenia. rozpalke sie znajduje w terenie.
zabezpiecz draske
Niszczy mnie ta muzyka w tle
Nie narzekaj - spoko muza, mnie wybrednego-na "ciężkiego rocka i metal" skrajnie uczulonego wrukwiają na maxa szarpidructwa, młoty, fleksy, heblarki, krajzegi i patelniotłuctwa jakie często się zdarzają jako niekończące się tło niekt. surviv-filmików - zabiłbym za to...
bialych napisow na bialym tle nie widac
Parafina oblana woskiem
ja to 3mam w słoiku Twist...
draska nie jest zabezpieczona nawet wilgoć ją zabije
Stąd moja sugestia ze strunówką z ryżem płasko położoną...
Nie powiem dobry patent, ale jednak taśma to tworzywo sztuczne którego nie powinniśmy palić.
Faktycznie - zbulwersował me o. Prowadzący tym paleniem rozpałki wraz z taśmą, karygodne i niedopuszczalne nawet gdyby po nas jutro choćby potop!!! Należało to rozpakować - wszak klej taśmy tej wosku nie łapie, jaki problem wyjąć płatek i na boku rozmechacić?! Za to masz u mnie kciuk Nerona - w dół!
@@Galileon1 Może da się jako zastępnika użyć tzw taśmy papierowej lub taniej taśmy malarskiej? Są cieńsze i mają warstwę papieru jak nazwa tej pierwszej wskazuje więc myślę że użycie takiej taśmy byłoby mniej toksyczne niż użycie tej samej której użył autor filmu. Zaznaczyłem że taniej taśmy malarskiej bo w te reklamowane też jakąś chemię pewnie pakują.
@@mikoajprzybylski6773 Pomyślcie ile strunówek po zupach, zielonej herbacie i innych takich wyrzucacie do śmieci - nie można jednej takiej wziąć i zaadoptować do przechowywania rzeczy higro? Są one do bólu szczelne, nawet powietrza w nich zamkniętego nie wydusisz, i po wyjęciu sztuki na powrót można torebkę zamknąć...Dobrego mam "pomysła"?
@@Galileon1 Popieram twój pomysł ale wolę zostać przy swoim ponieważ wolę się zabierać za rzeczy na których się znam. Nigdy nie używałem strunówek do takich celów więc nie mam w tym doświadczenia ale dziękuję za koncepcję którą wezmę pod uwagę przy produkowaniu podpałek.
@@mikoajprzybylski6773 I to się nazywa ciekawość bycia i życia! Przekonasz się że np. taka strunówka po zielonej herbacie czy po zabielaczu do kawy trzyma powietrze jak dętka tylko trzeba starannie oczyścić złącze z pyłków i ew. drobinek suszu... Jest mocna, trudno ją byle czym rozerwać, a że płaska to i objętości innym "pudełkom po..." nie zabiera, wręcz przeciwnie, pomiędzy nie w pustki wcisnąć się daje...