MIŁOŚĆ POLSKIEJ KSIĘŻNICZKI I PRUSKIEGO KRÓLEWICZA, KTÓRA MOGŁA ZMIENIĆ HISTORIĘ POLSKI I NIEMIEC
Вставка
- Опубліковано 2 жов 2024
- Romans króla Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłównej jest jedną z najpopularniejszych historii miłosnych w polskich dziejach. Jak wiadomo historia lubi się powtarzać i po trzech wiekach inna Radziwiłłówna zawróciła w głowie tym razem pruskiemu królewiczowi. Była to afera, którą żyły wszystkie państwa niemieckie. Sprawą interesowała się również Rosja. Bowiem niewinny zdawałoby się romans niósł ze sobą poważne konsekwencje polityczne w co najmniej kilku krajach. O nieszczęśliwej miłości, która mogła zmienić historię Polski i Niemiec opowiadamy w naszym najnowszym materiale.
👉 Chcesz pomóc w rozwoju kanału: patronite.pl/K...
✅ Lubisz nie tylko słuchać, ale również czytać o naszych dziejach kurierhistoryc...
☕️Masz ochotę postawić nam wirtualną kawę: buycoffee.to/k...
🎩 Unikatowe gadżety historyczne znajdziecie w naszym sklepie sklepwokulskie...
Więcej na temat można znaleźć w książce Witolda Banacha „Radziwiłłowie. Burzliwe losy słynnego rodu”: m.ceneo.pl/147...
Bardzo, bardzo lubię takie filmy. Nie musi być koniecznie o miłości, ale dawne obyczaje, eleganckie stroje i coś co było wieki temu nie do pomyślenia. Dziś nie przyszłoby nam do głowy, że o czyimś małżeństwie mogła decydować ekspertyza prawnicza... i że będzie to miało konsekwencje na politykę dotyczącą milionów.
Świetny temat, szczególnie że widzimy wpływ na historie z dzisiejszej perspektywy. Ale czy już małżeństwo Zygmunta Augusta z Elżbietą Habsburżanką nie było wyborem politycznym, który przestawił losy tej dynastii na drogę do katastrofy? Trzykrotnie żonaty August, pozostał bezdzietny a przejęcie tronu Polski przez siostrę, a następnie szwedzkiego siostrzeńca (czy się nie mylę?) to była już równia pochyła do wojny i ekonomicznej zapaści kraju na wiele lat.
Prawda i legendy są jednakowo interesujące. Ciekawy kanał.
Ten odcinek zrobił na mnie takie duże wrażenie ze 10 minut po jego oglądnięciu nie mogę się otrząsnąć z podziwu
Mam nadzieje ze będzie więcej tak dobrych filmów! Pozdrawiam i życzę miłego czytania i wgłebiabia sie w karty historii😍
Na mnie tak samo,,,,fascynujace,,,,,😃😃🤗
To może teraz odcinek o Joannie Grudzińskiej i księciu Konstantym ?
Oj, tutaj akurat miłości było niewiele... O ile w ogóle ze strony Joanny jakaś była.
@@kasiajagoda7890 Była czy nie była , warto o tym opowiedzieć.
@@AMARWITA tak. Czytałam książkę "Księżna Łowicka". Również polecam :)
Albo o Napoleonie i Marii Walewskiej :P
@@naprawo7498 no tak, Marysia i Napoleon... ;) Mieli syna Aleksandra, o czym dzisiaj mało kto wie.
Hohenzollern po niemeicku wymawia sie Hoencolern.
Dziękuję - nawet nie wiedziałem, że za Hitlera taki film powstał. Generalnie Adolf Hitler po dojściu do władzy zabiegał o dobre stosunki z Polską. Ten Austriak oprócz Żydów nienawidził Francji, chciał na niej się odgryźć za I Wojnę Światową, lecz nie chciał popełnić błędu z tego okresu, czyli rozpoczynać wojny na dwa fronty.
Generalnie to Niemcy odtworzyli państwo polskie, żeby się nim zasłonić przed bolszewikami w 1918 roku i taką rolę państwa buforowego Hitler widział dla naszego kraju - przynajmniej na czas wojen z krajami Zachodniej Europy.
Tymczasem na Wschodzie Józef Stalin nie był w ciemię bity - on wiedział, że jeśli Niemcy wyjdą ze swoją produkcją na światowy ocean, to szybko staną się światowym mocarstwem nr. 1. W przeciwieństwie do Anglików czy nawet Amerykanów Niemcy miały na wschód od swoich granic zaplecze produkcyjne, gdzie mogli znaleźć niedrogich podwykonawców dobrze obeznanych z niemiecką kulturą techniczną. Utrzymując dobre stosunki z krajami takimi jak Polska Niemcy mogły stać się potęgą zagrażającą istnieniu Sowietów, dlatego Stalin i jego agentura robili wszystko, aby te stosunki zniszczyć. Na początku za pomocą ministra Litwonowa starał się pozyskać Polskę jako swojego sojusznika (urodzony w Białymstoku Litwinow dobrze mówił po Polsku). Jednak w kwietniu 1939 Stalin wymienił Litwinowa na Mołotowa, aby ten namówił Hitlera do wspólnej napaści na nasz kraj. Tak więc film którego fragment pokazano musiał powstać jeszcze przed Mołotowem.
Wymawia się: Hoencolern. Pozdrowienia.
Niesamowita historia ! Serdeczne dzięki 👍
Mogę podać przykład spełnionej miłości Polki silniejszej od gniewu cara, rozgrywek dynastycznych oraz niechęci ludzi znacznych w Europie.
A mianowicie historia Juli Hauke, córki generała Maurycego Huke.
Dzisiejszy król Anglii Charles trzeci jest jej potomkiem.
O tak! Król Hiszpanii Filip (Felipe) VI też jest jej potomkiem. Rodzina Hauke to bardzo ciekawy temat. Niedawno wpadła mi w ręce książka Stefana Majchrowskiego z 1972 roku, pod tym własnie tytułem, która oprócz przedstawiania historii tegoż rodu, jest też poniekąd esejem historycznym na szerszy temat polonizowania się rodzin cudzoziemskiego pochodzenia, szczególnie w dobie rozbiorów (co było tematem jednego z filmów na tym kanale).
@@Artur_M. Tylko że Windsorwie są znani.
A kto panuje w Hiszpanii, Szwecji, Norwegii, Belgii i innych monarchiach europejskich, wie po za podanymi mało kto.
@@BartekSychterz o Burbonach wie prawie każdy o Bernadotte wiedzą tylko Szwedzi i okolica
kuźwa ja cię wszędzie widzę chłopie
Dzięki za tę opowieść... tym bardziej, że w powszechnym wyobrażeniu- dzisiaj i kiedyś- Polska to tylko.... RON- z naciskiem na WKL i Dzikie Pola.... zabór rosyjski.... i Kresy wschodnie!
O Wielkopolsce, o Ślasku, a nawet o Małopolsce mało co wiemy.
Literatura powstająca w Zaborze Pruskim właściwie jest nie znana i nie drukowana.
To samo z muzyką - choćby z ponoć bardzo dobrymi kompozycjami Antoniego Radziwiłła..... i gdyby nie serial *Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy* .... dziwnym trafem sporadycznie, raz na wiele lat, tylko emitowany przez TVP... to.... mało kto by coś tam wogóle kojarzył, że Polska leży, od tysiąca lat.... też na zachód od Wisły.
Jako mieszkanka Zachodniej Polski i to pogranicza Poznańskiego z Opolskim I Kongresówką znam ten ból aż za dobrze. Przy ogólnokrajowym kresocentryzmie mam wrażenie że wszystko co leży na zachód od Wisły nie jest w ogóle Polską. Dawny zabór pruski a zwłaszcza Śląsk w praktyce nie istnieją w świadomości a nauczanie o tych terenach jest mocno spłycone względem tych dzikich pól na wschodzie, które nigdy nic dobrego nam nie dały i to od samego początku ich przyłączenia do Polski. To jest zwyczajnie okropne, by nie powiedzieć chamskie że kolebka państwa polskiego w ogóle nie istnieje w kulturze ani wysokiej ani niskiej. To jakby w USA nikt nigdy nic nie pisał o 13 koloniach założycielskich
@@paulinagabrys8874 mam dokładnie takie same przemyślenia. Polska, właściwie już od koronacji Jogajłły, przestała się liczyć, choć chętnie się na nią powoływano. Od tego momentu Polską nie rządzili już Polacy. Polakiem był tylko jeden król Rzeczpospolitej- Stanisław Leszczyński. I dlatego, że był bardzo słabo powiązany z rządzącą RON magnateriią litewsko-ruską, był im obcy, "nie swój", dwukrotnie pogonili go z tronu Rzeczpospolitej. A jak przyszłość pokazała był to dobry gospodarz, mądry władca, dbający o poddanych- tyle, że już nie w Polsce.
Rzeczpospolita nie potrzebowała uczciwego i gospodarnego władcy.
A czasy zaborów? Przecież Kongresówka myśli, że w zaborze pruskim to był raj dla Polaków... tylko przez jakąś pomyłkę lali te małe dzieci we Wrześni (choć poza Wielkopolską to mało kto o tym wie).
A czasy II wojny światowej? Przecież w polskim przekonaniu liczy się tylko GG... a i to raczej bez Małopolski...Tylko historia Warszawy i okolic jest godna pamięci. Nikogo nie interesuje piekło jakie było udziałem Polaków na terenach, które po agresji 1939 roku Niemcy przyłączyli do Rzeszy.
I dlatego to my musimy o tym mówić i o tym pisać!
Polska to nie tylko Warszawa i Kresy.
ciekawe, bo jego ojciec był zażartym polonofobem, chociażby polskie insygnia królewskie kazał przetopić na monety
Pięknie
Polityka zawłaszczeniowa do dziś niszczy miłość i rodziny. Jak widać szlachta nie była wolna, podobnie dziś, "wielcy" też są zniewoleni, tyle że przez "haki".
Po wczorajszym waszym poście obstawiałem Wandę i tego Niemca którego nie chciała.
No ale Wy wybraliście jakieś legendy o Radziwiłłach i Hohenzollernach.
A przecież wiadomo że Wanda, Krak, Smok Walewski i Szewczyk Dratewka to prawdziwa historia.
A nie jakieś tam Radziwiłły, Hohenzollernowie, Rosja, Prusy czy Rzeczypospolita Obojga Narodów.
Zwykle legendy.
No stacza się ten kanał. ;-)
Z Legendami jest ten problem, że każdy ma swoje. Piastowie powiązani z Wielkopolską nie wykluczali istnienia jakiegoś rodu w Małopolsce. Grunt to dobrze zbadać sprawę, a najstarsza polska(jako całości państwa) kronika powstała za czasów Krzywoustego, który był już po przeniesieniu stolicy do Krakowa, a do tego usadowił swoich synów w różnych regionach kraju. Różne przekłady z języka na język, zmiany nazewnictw etc. zakrzywiają niekiedy obraz historii. Jak dla mnie nawet ciekawiej byłoby rzetelnie podejść do zbadania tematu niż mówić o czymś "powszechnie" znanym, bo z pewnością te legendy nie wzięły się znikąd i jest prawdopodobne że te osoby istniały. Również jest możliwe, że się trafił śmiałek co utłukł bydle pod grodem. Równie dobrze mógł to być krokodyl, jak pod koniec XIX wieku, który żeby było śmieszniej, został okrzyknięty smokiem xd
@@levy02497 Yyy, nie jestem pewien czy zrozumiałeś żart...
@@BartekSychterzJak najbardziej. Stwierdziłeś że lepiej się zajmować czymś autentycznym niż legendami i spropsowałeś kanał, więc jedynie stwierdziłem że trzeba dobrze do legend podejść, bo niektóre mogą mieć ziarno prawdy, a kroniki które były pisane pod wpływem władców nie zawsze muszą zawierać rzeczywisty, a co dopiero pełny obraz sytuacji :p
We know in our country RSA the history of Wanda and honour her behaviour towards the ugly german ( der hässlich deutsche ) very much. Wanda was so right. Thatfore we love the polish government and disgust the micro brains of polish opposition :-)
Bartek Stycherz@ szweczyk Dratewka wymyślone opowiadanie przez Janinę Porazińską - walczył z czarownicami i smokami, ale nie z Wawelskim. Szewczyk Skuba , kròl Krak, smok wawelski bardzo stara legenda, proszę nie mylić , nawet żartując.
Sprzeciw wobec tego małżeństwa miał naturę bardziej polityczną niż dynastyczną. Warto przypomnieć przykład nie tylko Antoniego ojca Elizy który przecież bez problemu Hohenzollernównę poślubił ale także Karolinę Radziwiłłówną córkę księcia Bogusława która po raz pierwszy wyszła za maż za księcia Leopolda młodszego syna Wielkiego Elektora. Niemniej nie robiłbym sobie wielkiej nadziei że małżeństwo to nawet gdyby do niego doszło i Eliza pożyła znaczniej dłużej zmieniłoby zasadniczo politykę Prus wobec Polaków. Nie warto być aż tak naiwnym. Książki profesorów Kucharczyka czy Szlanty nie pozostawiają złudzeń że jednym z fundamentów prusackości była nienawiść do Polski i Polaków definiowana nawet w kategoriach racji stanu.
Jednym z fundamentów polskości była nienawiść do Prus i Prusaków. Polska szlachta nie chciala reform , które by ograniczyly ich prawa a to bylo warunkiem sojuszu z Prusami, tym samym szlachta doprowadzila do rozbiorów.
@@wolnyczlowiek100 Bzdury. Prusy zareagowały z paniką na wieść o Konstytucji 3 Maja. Z taką samą paniką Fryderyk II reagował na reformy sejmu konwokacyjnego z 1764 roku
@@haxer885 Nie Prusy tylko Kaśka, a że Prusy i Austria były w sojuszu że carską Rosją to musieli się wywiązać że układy.
@@anonim4584 Nieprawda. Głównym inicjatorem rozbiorów wcale nie była Rosja tylko Prusy. Z Rosji niemniej przyszła zgoda na pruskie propozycje
Austro-Węgry? to czemu nie Pruso-Polska? 😭
Ciekawe, czy jakby doszło do tego ślubu, to i tak była brutalna germanizacja naszego narodu.
A Rosja znowu knuła i psuła, nic nowego.
Co by było gdyby...
"I tak byłaby"
Wspaniała praca! Chapeau bas!!!
Nic dziwnego, że w Prusach była to miłość zakazana, gdyż Prusy nie mogły sobie pozwolić na jakiekolwiek formy odtworzenia polskiej państwowości. Państwo polskie naturalnie ciągnęło ku ujściu Wisły do Bałtyku, co prowadziło do ponownego rozerwania pruskiego terytorium. To Prusy były inicjatorem rozbiorów Polski, chociaż Rosja terytorialnie najwięcej na nich zyskała.
No i należy pamiętać, że -wbrew naszym obsesjom- rozbiorów Polski dokonało.... troje Niemców!
"Pasjami lubię" jak mi yt wykreśla proste, zwyczajne, zgodne z prawdą, powszechnie używane słowa, a nawet całe zwroty- jw!
@@mariatomczyk8553 Jakim znowu "obsesjom"? Rusofobia to stan umysłu właściwy do sytuacji od ponad stu lat. Tylko głupek wkłada rękę do ognia i tylko głupek nie boi się dzisiaj czegoś takiego jak Rosja. Dlatego nie należy wstydzić się lęku przed Rosją, gdyż jest to kraj, który zachowuje się jak dziki zwierz.
Przepiekna historia,,,, dziekuje serdecznie,,,, ❤❤❤
I co takiego dziwnego, ze malzenstwo musialo bylo interesem panstwowym? Biedne polskie ksiezniczki jak i corki krolow wychodzily za maz za malo znaczacych ksieciow oprocz Leszczynskiej, ale to tez polityczne rozwiazanie bylo!!
💘💘
3:57 "anotni"
W 16 wieku to nie rzesza tylko Prusy ?! Moze się mylę!
I Rzesza - 962-1806
II Rzesza - 1871-1918/33
III Rzesza - 1933-1945
Ciągle ta polityka !
💘
dzięki
No ślicznie! Jeszcze tego brakowało!
Lektor źle wymawia nazwisko Hohenzollern. Żałosne to.
Nazwisko Francuza (4:20) również jest źle wymawiane.
Nie wydaje nam się, aby lektor źle wymawiał te nazwiska, ale z całą pewnością Pan źle zapisuje nazwisko Hohenzollern (nie "Hochenzollern").
@@KurierHistoryczny Słusznie. Źle zapisałem. Wracając do wymowy nazwisk z pewnością jest błędna.
Ciekawy odcinek
Dzięki. Pozdrawiamy
Pozdrawiam.
Tradycyjnie również pozdrawiamy:)
Ale dziadostwo 🤦♂️
A Radziwiłłowie to nie Giedyminicze lub Rurykowicze?
Nie mieli po nich książęcej krwi?
Nie. To też ciekawa historia, bo protoplastą Radziwiłłów był, jak my mówimy w Kurierze, "druid" - pogański arcykapłan Lizdejko. Taki Panoramiks w wersji litewskiej.
@@KurierHistoryczny Aaa.
A czy w takim przypadku gdyby to była Czartoryska (nie umiem odmienić tegonazwiska na panieńskie), to też byłby mezalians i takie trudności?
@@BartekSychterz Przeciwnicy tego związku na pewno by podnosili, że chodzi o "aktualnie panujących".
@@KurierHistoryczny Można by było wtwdy znaleźć jakiś przypadek ślubu arystokratów królewskiej krwi z rodem panującym i wykorzystać to jako precedens w tym przypadku.
Nie wiem czy ród Tudorów (Henryk VII)nie byłby dobrym przykładem.
Albo Burbonowie (Henryk IV) i Kondeusze (o ile się wżenił ten ród gdzieś).
Czy to nie własnie dlatego, że zazdrościli rodom wywodzącym się od Giedyminowiczów i Rurykowiczów tytułów książecych, "załatwili" sobie ten honorowy tytuł książąt Rzeszy w szesnastym wieku?
Radziwiłłówna to nie Polka z Litwinka.