Jeżeli mówimy już o nietypowych płytach to warto wspomnieć też o PAN-THY-MONIUM. Kto nie słyszał będzie bardzo zaskoczony jak pokręcona a zarazem genialna jest ta muzyka. Może kiedyś będzie o tym materiał. Ciekawy jestem recenzji. Szczególnie o Dawn fo Dreams...
Uwielbiałem i nadal uwielbiam. W roku debiutu bardzo mi się spodobał, bo był zupełnie inny od innych albumów ze stajni Mystic Production. W tym szaleństwie muzycznym jest metoda. Moi znajomi nie byli tego w stanie przełknąć... Za bardzo eksperymentalny. Zresztą zrobił świetny forpoczt przed "The marriage of heaven and hell". Black zaczął mocno eksperymentować i to mi się podobało. Którejś soboty słuchałem sobie tej płyty. Jak skończyłem żona skomentowała, że "różnych pojebanych rzeczy słuchałem, ale ta bije wszystkie na głowę"🤣Pozdrawiam.
To jak do mnie przyszła dziewczyna i akurat słuchałem tej płyty, to powiedziała, że wreszcie coś fajnego 🤣 Bardzo dobry album i masz rację, taki przedsmak Ulvera. Pozdrooo 🤟🔥
Co tu dużo mówić, kocham ten album całym sercem. Przy pierwszym odsłuchu byłem bardzo zaskoczony tym co słyszę, a im więcej tego słuchałem tym bardziej ten album mi się podobał. Najlepszy album Arcturus zdecydowanie. Nic lepszego nie nagrali i nie nagrają. Choć oddać im trzeba, że tak jak Ulver (którego skład jak wiemy tworzyło sporo ludzi związanych z Arcturus) są zespołem, który nie stoi w miejscu i ciągle idzie na przód. Recka jak zwykle zacna.
Ja również po pierwszym odsłuchaniu byłem w szoku. Co by nie powiedzieć, nie jest to łatwa muzyka, wręcz wymagająca, ale jest genialna w każdym calu. Słychać że tworzyli ją genialni kompozytorzy. Dzięki Kuba. Pozdrooo 🔥🤟
Ja 'dwojke' Arcturus'a w calosci poznalem w 1998,wczesniej na skladance z Mystica usluszalem 'Alone' i bardzo mi sie podobal.Gdy uslyszalem calosc,to bylo to dla mnie dziwne, odrzucajace,trudne,nie metalowe.Dopiero po zmuszeniu sie do kilku nastepnych przesluchan,chwycilo.Chwycilo tak mocno,ze to do dzis najdluzej walkowany album w historii mojego obcowania z muzyka....Nie bede opisywal co sie na tym albumie dzieje,napisze tylko,ze to album ,ktory wywrocil moje postrzeganie muzyki do gory nogami.Ostatnio czesto wracam do ich debiutu 'Aspera Hiems Symfonia'I do 'The Sham Mirrors' i choc sa swietne,to Piekielna Maskarada jawi sie na ich tle jako dzielo wybitne.Fenomenalny album
Często jest tak właśnie z ponadprzeciętną muzyką, że trzeba do niej dotrzeć. Ja tak miałem z Limbonic Art. Piekielna maskarada jest muzyką trudną, ale jak się dotrze do smaczków na niej ukrytych, to che się odkrywać kolejne. To arcydzieło! Pozdroooo 🔥🤟
'97 rok jak to zleciało, ale ciągle bardzo dobrze się tego słucha. Nie wiem jak wy, ale ja uważam, że podobny klimat ma wydany rok później również wyśmienity Ulver - Themes from William Blake's....
Kolejna oryginalna płyta 👍 mój komentarz w odpowiedziach, proponuję inny genialny band japoński Tyrant i ich arcydzieło -Legend- symfoniczną, kosmiczną płytę
@@drugastronametalu Wiem i doceniam👍, ale uważam że właśnie Astral Sleep jest albumem przełomowym dla Tiamat i ogólnie dla gatunku. Sporo tu death metalu i jednocześnie zapowiedź tego co się później wydarzy na scenie metalu powiedzmy kolokwialnie eksperymentalnego. Przynajmniej na mnie ten album zrobił ogromne wrażenie i wg mnie to najlepsza płyta Tiamat. Oczywiście to tylko propozycja z mojej strony. Pozdrawiam i trzymaj dalej wysoki poziom na kanale🙂
było 666 podejść do tego albumu, ale niestety. Muzycznie - rewelacja, ale nie mogę strawić wokalu. Podobnie jak z "The Gathering - Almost a Dance". Wybaczcie
@@drugastronametalu fakt, okładka jest paskudna. A w sumie lata tego nie słuchałem (miałem kiedyś fazę na ich symfoniczne albumy do „Vovin” włącznie) i sobie dzisiaj załączę 🥹
Ja mam odwrotnie. Lubię Arcturus do Piekielnej Maskarady włącznie, Sham Mirrors uważam za mniej ciekawe, przekombinowane i nic specjalnie nie zapadło mi z niej w pamięć. LMI co najwyżej pokryła się szlachetną patyną. ;)
Jeżeli mówimy już o nietypowych płytach to warto wspomnieć też o PAN-THY-MONIUM. Kto nie słyszał będzie bardzo zaskoczony jak pokręcona a zarazem genialna jest ta muzyka. Może kiedyś będzie o tym materiał. Ciekawy jestem recenzji. Szczególnie o Dawn fo Dreams...
Myślałem nawet o tym albumie, za jakiś czas postaram się coś nagrać. Pozdrooo 🤟🔥
To odlotowy album. Warto go posłuchać. Jest bogaty w dźwięki. Ma swój klimat, - i to wyjątkowy! (Pozdawiam).
Muzyka na nim zawarta jest nieoczywista i tajemnicza i bardzo ciekawa, choć niełatwa w odbiorze. Co by nie mówić, to arcydzieło. Pozdrawiam 🙂
Uwielbiałem i nadal uwielbiam. W roku debiutu bardzo mi się spodobał, bo był zupełnie inny od innych albumów ze stajni Mystic Production. W tym szaleństwie muzycznym jest metoda. Moi znajomi nie byli tego w stanie przełknąć... Za bardzo eksperymentalny. Zresztą zrobił świetny forpoczt przed "The marriage of heaven and hell". Black zaczął mocno eksperymentować i to mi się podobało. Którejś soboty słuchałem sobie tej płyty. Jak skończyłem żona skomentowała, że "różnych pojebanych rzeczy słuchałem, ale ta bije wszystkie na głowę"🤣Pozdrawiam.
To jak do mnie przyszła dziewczyna i akurat słuchałem tej płyty, to powiedziała, że wreszcie coś fajnego 🤣 Bardzo dobry album i masz rację, taki przedsmak Ulvera. Pozdrooo 🤟🔥
Co tu dużo mówić, kocham ten album całym sercem. Przy pierwszym odsłuchu byłem bardzo zaskoczony tym co słyszę, a im więcej tego słuchałem tym bardziej ten album mi się podobał. Najlepszy album Arcturus zdecydowanie. Nic lepszego nie nagrali i nie nagrają. Choć oddać im trzeba, że tak jak Ulver (którego skład jak wiemy tworzyło sporo ludzi związanych z Arcturus) są zespołem, który nie stoi w miejscu i ciągle idzie na przód. Recka jak zwykle zacna.
Ja również po pierwszym odsłuchaniu byłem w szoku. Co by nie powiedzieć, nie jest to łatwa muzyka, wręcz wymagająca, ale jest genialna w każdym calu. Słychać że tworzyli ją genialni kompozytorzy. Dzięki Kuba. Pozdrooo 🔥🤟
Hmmm... naprawdę można polubić metal gdy się ogląda ten kanał :)
Wielkie dzięki za opinię wystawioną przez tak znakomitego muzyka i znawcę tematów okołomuzycznych 🙂 Bardzo się cieszę, że kanał się Panu spodobał 🙂.
@@drugastronametalu No bez jaj. Nie jestem większym ekspertem niż Ty, a w temacie Metalu to jestem raczej dyletantem. Ale nadrabiam :)
W teorii muzyki w jej przekazywania na pewno jesteś ekspertem! Jeżeli chodzi o metal, to polecam się zagłębić, bo dużo tu perełek 😉
Miało się na kasecie 🙂Pozdrawiam
Uważam nawet że mieć na kasecie to był obowiązek 🙂 Pozdroooo 🤟🔥
@@drugastronametalu Miałem około 700 kaset same obowiązki .
Twoje są recenzje są kozackie. Tyle 👌
Wielkie dzięki! Pozdrooo 🤟🔥
Ja 'dwojke' Arcturus'a w calosci poznalem w 1998,wczesniej na skladance z Mystica usluszalem 'Alone' i bardzo mi sie podobal.Gdy uslyszalem calosc,to bylo to dla mnie dziwne, odrzucajace,trudne,nie metalowe.Dopiero po zmuszeniu sie do kilku nastepnych przesluchan,chwycilo.Chwycilo tak mocno,ze to do dzis najdluzej walkowany album w historii mojego obcowania z muzyka....Nie bede opisywal co sie na tym albumie dzieje,napisze tylko,ze to album ,ktory wywrocil moje postrzeganie muzyki do gory nogami.Ostatnio czesto wracam do ich debiutu 'Aspera Hiems Symfonia'I do 'The Sham Mirrors' i choc sa swietne,to Piekielna Maskarada jawi sie na ich tle jako dzielo wybitne.Fenomenalny album
Często jest tak właśnie z ponadprzeciętną muzyką, że trzeba do niej dotrzeć. Ja tak miałem z Limbonic Art. Piekielna maskarada jest muzyką trudną, ale jak się dotrze do smaczków na niej ukrytych, to che się odkrywać kolejne. To arcydzieło! Pozdroooo 🔥🤟
'97 rok jak to zleciało, ale ciągle bardzo dobrze się tego słucha. Nie wiem jak wy, ale ja uważam, że podobny klimat ma wydany rok później również wyśmienity Ulver - Themes from William Blake's....
Ja się jak najbardziej zgodzę 😉
Bardzo dobra płyta , jednak "The Sham Mirrors" jest bardziej dopracowana, ale to kwestia gustu. Szacun za recke, może coś Protectora?
Też uważam The Sham...za super płytę!!👍
Dzięki za koment. Z tym Protectorem, to całkiem fajna myśl, za jakiś czas może coś wysmażę 😉
Prawda
🤟🔥
Kolejna oryginalna płyta 👍 mój komentarz w odpowiedziach, proponuję inny genialny band japoński Tyrant i ich arcydzieło -Legend- symfoniczną, kosmiczną płytę
W sumie Tyrant znam ale tylko z nazwy 🙂 Album który przełamał pewne tabu w BM. Do tej pory ciekawy.
@@drugastronametalu To posłuchaj Legend lub Under the dark Mystica sky,zajebista muza z rozbudowanymi partiami klawiszy i fajnym klimatem
@@Marian-yg3jt jutro postaram się posłuchać. Dzięki.
Wybacz że kiedyś wypominałem Ci Twoją, momentami koślawą, anglielszczyznę, bardzo lubię to co robisz, ale posłuchaj może Haggard :)
Nie ma sprawy, nie obrażam się. Cieszę się, że Ci się podoba. Chwilę posłuchałem Haggard i bardzo ciekawe, muszę dokładniej przesłuchać.
Jak dla mnie Arcturus jest świetny taka lżejsza odskocznia on typowego Black metalu
Też mam takie odczucia. 🙂
Może Tiamat i The Astral Sleep?😉
Tiamat był "Wildhoney" 😉
@@drugastronametalu Wiem i doceniam👍, ale uważam że właśnie Astral Sleep jest albumem przełomowym dla Tiamat i ogólnie dla gatunku. Sporo tu death metalu i jednocześnie zapowiedź tego co się później wydarzy na scenie metalu powiedzmy kolokwialnie eksperymentalnego. Przynajmniej na mnie ten album zrobił ogromne wrażenie i wg mnie to najlepsza płyta Tiamat. Oczywiście to tylko propozycja z mojej strony. Pozdrawiam i trzymaj dalej wysoki poziom na kanale🙂
Arcturus czy Ulver?
Ulver, bo ich muzyka cały czas zaskakuje.
Obydwa genialne.
@@vortexx969Pełna zgoda
Nie dla mnie totalnie ale chociaz ciekawa okładka 😂
Okładka i wszystko 😁
było 666 podejść do tego albumu, ale niestety. Muzycznie - rewelacja, ale nie mogę strawić wokalu. Podobnie jak z "The Gathering - Almost a Dance". Wybaczcie
Bywa, wybaczamy 😁
Niegdyś bardzo dobry (w sunie teraz tez) album który bardzo źle się zestarzał. Osobiście bardziej cenie „The sham Mirrors”
Dla mnie najgorzej się zestarzał Therion "Theli" nie jestem w stanie tego słuchać, nie mówiąc o tej koszmarnej okładce. A kiedyś lubiłem.
@@drugastronametalu fakt, okładka jest paskudna. A w sumie lata tego nie słuchałem (miałem kiedyś fazę na ich symfoniczne albumy do „Vovin” włącznie) i sobie dzisiaj załączę 🥹
Ja mam odwrotnie. Lubię Arcturus do Piekielnej Maskarady włącznie, Sham Mirrors uważam za mniej ciekawe, przekombinowane i nic specjalnie nie zapadło mi z niej w pamięć. LMI co najwyżej pokryła się szlachetną patyną. ;)
Widzialem na żywo na Metalmanii 2005. Zupełnie nie moja bajka🤷♂️
Rozumiem, nie wszystko musi się podobać.
A tam kicha arcturus nie moja muza😢😢
Ale masz na kanale np też Sodom, Krijejta, Marduk i inne 😁🔥🤟
Sodom marduk świetne kapele👌🤘
@@piotrradzik6172 BA!