Pierwsze razy w związku - Papiery Rozwodowe Podcast #35
Вставка
- Опубліковано 9 січ 2022
- Cześć kochani! Dzisiaj taki mały evergreenik, czyli temat, który zawsze interesuje wszystkich, bo dotyczy też właściwie każdego. Dzisiaj porozmawiamy sobie o naszych pierwszych razach w związku. Nie będzie to jednak pikantna opowieść, a sama prawda i proza życia, bo z tego się właśnie pierwsze razy składają. Zapraszamy!
Słuchaj nas na SPOTIFY i innych platformach:
anchor.fm/papieryrozwodowe
PAPIERKI KAŻDY PIĄTEK GODZ 15:00
PONIEDZIAŁEK 16:00 CO TYDZIEŃ ODCINEK
Mishon: / mishon_official
Warga: / programzdupy
Zdjęcia: Mateusz be
Montaż: Lolo
Fajna, normalna relacja bez nadęcia, gdzie każde szanuje swoją inność. Cieszę się, że nie utrwalacie spojrzenia na związek jak z bajek Disneya, tj grom z jasnego nieba, cierpienie, zdobywanie, bale, sale, zero prozy życia.
Z ta kawalerka to ja z moja dziewczyna mielismy tak samo xD ona zawsze po kłótni chyc do kibla, zakluczona, posiedziała chwile i później jakoś się godziliśmy, ta mała przestrzeń zmuszała do życia w zgodzie 😂
No nieźle się wam odkleiło xdd Najlepszy odcinek, oby więcej było ludzi, którzy potrafią na śmiesznie dzielić się ważnymi dla siebie rzeczami i pokazywać siebie w internecie. Najlepszy podcast na yt!
Jak Was słucham to czuje jak bym miała znajomych 😂
Same.
Też😊
Kolejny świetny materiał! Dosłownie chłonę każdą waszą rozmowę, a te w których opowiadacie o swoich historiach, wspomnieniach i przeżyciach, to z podwojonym zaciekawieniem :D Niezwykle interesujące i wartościowe osoby, kocham ten duet
W końcu normalny odcinek, a nie jakieś mma leksie nasty pato i gadanie o atencyjnych tematach
Super materiał, proszę zróbcie kiedyś odcinek o zazdrości o byłych partnerów.
Zazwyczaj nie piszę komentarzy pod filmami, ale tutaj muszę to napisać :) Maciek mnie totalnie urzekł w tym odcinku, sposób w jaki mówił i wspominał te pierwsze razy z Olą i ten błysk w oku, cudownie się na to patrzy. Genialnie się słucha ten niezwykłej "zwykłej" rozmowy, świetny odcinek, dzięki :)
Oj tak, to jest piękne
Dopiero 22 lata, ale już życie dało mi do zrozumienia od samego początku że nie ma dla mnie miłości czułości ani bliskości czy relacji na tym świecie, dlatego z ogromną ciekawością słucham takich historii albo obserwuję relacje w różnych serialach, grach, książkach. Dzięki za podzielenie się nimi.
Nie trać nadziei! Zawieraj przyjaźnie, koleżeństwa i się nie zastanawiaj, czy będziesz miał z tego dziewczynę/chłopaka. Na chillku, z kimś się dogadasz.
Sztos odcinek, duzo szczerości, takiej prawdy, tak jak to jest w każdym związku. Mega do siebie pasujecie, życzę wam kolejnych kłótni, niezgody, awantur, a później jeszcze większego zrozumienia siebie nawzajem i wspólnego rozwiązywania tych problemów.
I kolejnych lat życia w szczęściu.
Aż przypomniały mi się moje problemy z druga połówka, często z głupoty, jednej czy drugiej strony, niestety te związki już są przeszłością, bo zabrakło nam zwykłych rozmów i starania się zrozumienia.
Uwielbiam takie Wasze opowieści z Waszego życia. Dzięki za umilenie ciężkiego dnia po pracy
Dzięki, to bylo bardzo wartosciowe dla mnie
Świetny, osobisty i szczery odcinek, uwielbiam wasz duet. Czekam na kolejne :)
Ale kapitalny odcinek! 😁 dziekuje!
Uwielbiam opowieści Maćka, wywiady w imponderabiliach obejrzałam już kilka razy (zwykle robiąc coś w między czasie, ale jest super tłem, czas leci bardzo przyjemnie) i taki odcinek wspominkowy jest super ❤️
za krótki odcinek słuchało sie bardzo przyjemnie
Super odcinek , rewelacyjnie się was słucha , czekam na więcej , pozdrawiam :)
Super film! czekam na kolejne ;)
Ostatnio jadąc na Wigilie do Polski słuchałam waszego podcastu chłonęłam każdy odcinek nigdy mi tak podróż szybko nie minęła ❤️🙌Dziękuje
Az sie poplakalam ze smiechu ! Dzieki!
Nie sądziłam, że tak bardzo polubię wasz podcast. Cieszę się na każdy odcinek :D
Pozdrawiam was :)
Uwielbiam was słuchać! Nieważne o czym mówicie ale ważne że mogę posłuchać :D
Jeden z waszych najlepszych odcinków :))
Piękne!!!!!
Uwielbiam miny MshON gdy widać w nich coś w stylu (Moja interpelacja) - serio Maciek serio !? No do dobra puścił to ehhh lećmy po prostu dalej 😂
Maciek i jego opowieści 🤣🤣🤣🤣, mistrzostwo świata!!!
Fajny materiał taki życiowy pozdrawiam❤️
Widziałam/słuchałam wszystkie odcinki waszego podcastu, ale ten uważam za najlepszy 😁 jesteście fajnym małżeństwem🤗 uwielbiam was słuchać. Oby ten podcast trwał jak najdłużej 😎
Super film!
Kolejny dobry odcinek WargiSzona 😁💖
Podobało 🥰👍
Najlepszy odcinek 🤣🤣🤣
uwielbiam Was ❤
zajebisty odcinek
Odstresowały mnie rozmowy o kiblu😉
szparka, to było fajne miejsce :)
3:18 ja doskonale rozumiem decyzję wychowawców sama na koloniach postępuję podobnie. Mnóstwo spotkałam w życiu szalonych pretensjonalnych rodziców a na kursach wychowawczych straszą historią wychowawczyni obozu która płaci alimenty za dzieciaka którego uczestniczka sobie zrobiła wspólnie z chłopakiem. Takie chore historie naprawdę mają miejsce bo nie upilnujesz nastolatków i tyle
Bardzo przyjemnie się tego słuchało, z uśmiechem :)
Nigdy nie zapomnę oburzenia mojego ojca, kiedy powiedziałam, że chłopak zaprosił mnie do siebie do domu na posiadówkę z jego kolegami i tata dopytywał czy aby na pewno będą tam jeszcze jakieś inne dziewczyny i co my tam będziemy robić. Z pełną świadomością że kłamię powiedziałam mu wtedy, że będą inne dziewczyny. Ale prawdopodobieństwo że zrobimy jakiś chory gang-bang było naprawdę minimalne, bo w jego domu cały czas w pokoju obok była mama tego chłopaka, więc uważam, że to było małe kłamstwo, które go uspokoiło :D
Pierwszy w życiu wypadek samochodowy wyszlismy bez szwanku i stwierdziliśmy że chcemy być razem 😇 w wielkim skrócie 😉
Super jest ten podcast, brnijcie w to :)
Brnijcie w to , 5o raczej pejoratywne określenie .
Ale Wy dużo pamiętacie 🙃 fajnie się słuchało 🙂
bo niektórzy pod wpływem silnych emocji dużo zapamiętują...
ja mam akurat odwrotnie :/
Im więcej emocji tym lepiej zaoamietujess dana chwile
Maćku potrzebuje tej historii o sraniu. Podczas oglądania spaliłam 13 kalorii na śmianku. ✌
Co do pierwszych razów niesingielczych, myślę, że jest sens je celebrować jedynie gdy związek trwa. If else, sensu brak. Pierwsze razy to w sumie taka bucket lista w formie dokonanej.
Ja pamiętam jak byłem w szoku jak pierwszy raz miałem styczność z "pochwobąkami" ;) Młody człowiek, to życia nie znał
👍👍👍
Puk, puk 🙃
Mleko z czosnkiem i miodem jest najlepszą rzeczą na świcie nawet jak nie jestem chory lubię to pić
Teściowie na covid jedli czosnek na potęgę. Też mówili, że pomaga
17:20 Ogólnie też coś podobnego mam czasem trzeba próbować dać sb luz w życiu, nie jest to proste.
Ale każdy sika itd. także jest to normalne, ludzka psychika jest dziwna.
🤘🏻✌🏻
mikstura mleko czosnek i miod to najlepszy lek, od dziecka leczyla mnie rodzina tylko tym i zawze dzialalo :D
U nas nas na odwrót, u mojej kobiety ciężka sytuacja rodzinna gdzie najstarsza z rodzeństwa zajmuje się zgrają młodszych, a długo była z tym sama. Początki, to zbyt mało stawiania naszych spraw ponad całą resztą. U mnie walka z nieśmiałością, wycofaniem, brakiem wiary w swoje możliwości, a przytym zbytnia wiara w ludzi, zbytni zapał - który wielu wykorzystało, to okropnie mieszało w życiu. Z drugiej strony Kobieta z temperamentem potrafiącym dać w kość. Jak ogień i woda, pożarów było wiele.
Obecnie zaczęliśmy 16 rok bycia z sobą, dopiero działamy stronę założenia rodziny, a tu myśli czy jednak nie za późno. Mając grubo powyżej 30stki to nie są przelewki...
Mam coś podobnego...ale powiem ci że cierpliwość nagradza. Ja teraz nie wyobrażam sobie innaczej i nie chciał bym tego zmieniać. Wytrwałość popłaca
Odpowiadając na Maćka pytanie. Byłam opiekunem koloni i jak pod Twoją opieka dziewczyna zajdzie w ciążę płacisz alimenty do 18roku życia tego poczętego dziecka 😁 dlatego ja zawsze brałam grupę najmłodszych dziewczynek. Wolę płacz za mamą niz płacenie na dziecko 😅
Jest to prawnie jakiś zapisane? Tak z ciekawości 😱😱
Są ubezpieczenia od tego.
plus za FRONTSIDE
Najbardziej traumatyczne było pierwsze zamieszkanie z chłopakiem (teraz mąż), któremu nie chciało się sprzątać,ani gotować, ani iść ze mną na zakupy bo twierdził,że nie ma po co, a pracowaliśmy razem tyle samo godz. w tej samej firmie(przy wyk.tej samej pracy) ale na szczęście nie obok siebie i byłam o to strasznie zła,że nic nie chciał robić w domu,robiłam karczemne awantury,a on nie wiedział ocb. Dziś ja się z tego śmieje,bo pomaga mi we wszystkim :-)
Dobry temat przypomniałam sobie ile rzeczy mnie krępowało i jaki jest przeskok kiedy teraz (i pisze to kobieta) w swoim gronie podczas wizyty w toalecie potrafię nie zamykać drzwi, aby dokrzykiwać ważne argumenty do dyskusji, chyba trochę mnie to martwi, bo moje ścisłe grono to sami mężczyźni
Pierwszy raz ? Wciąż czekam.
29:10 Boże to ja 😅😅 też tak mam xD
tak bylo w moim przypadku. Bylismy 2 lata w sielance, przedluzony miesiac miodowy, bez zadnych kwasow i nagle klotnia , koniec zwiazku
Mnie się podobało. Lubię jak gadacie, bo jesteście uroczy i dowcipni - może być nawet o dupie Maryni.
Przez was 😂 w głowie wybrzmiewa mi głos "wargiszon" 🤣
Dlaczego Maciek wygląda jakby się cofną 15 lat wstecz ,a już wyglądał tak dojrzałe xD
Mnie mama mojego chłopaka zapamiętała jako "tą roztrzepaną" bo poznała mnie rano 🤣🤣🤣
Pierwsze wspólne chorowanie z obecnym mężem - rotawirus, zaczęło się od niespełna rocznego syna, nas dopadło jednocześnie dwa dni później. Po takim doświadczeniu następne pierwsze razy nie były takie straszne.
Maciek będzie miał tą bluzę w kolejnym odcinku zDvpy.
Ja cały czas mam wstydliwy pęcherz, dlatego nie używam pisuarów. Ale to się dzieje także u dziewczyny kiedy wiem że dziewczyna usłyszy że sikam. Wtedy też albo siadam na kibel bo to daje jakiegoś rodzaju komfort i bezpieczeństwo (jest ciszej na pewno) albo powtarzam sobie w myślach ze to nic takiego, że ja słyszałem jak ona sika i że to ludzkie. Czasem pomaga. Albo puszczam dźwięk wodospadu na telefonie
Czasem odkręcam wodę, przez chwilę sobie leci i wydaje dźwięk ;-) Później już się oswajam i jest ok.
@@1984ignis to ma sens! Dzięki za lifehack :)
😳
25:00 Żona to nie rodzina, to obca baba przecież xd
Ja pamiętam jak pierwszy raz poszedłem do dziewczyny i strasznie mnie zaczęło kręcić w żołądku a co za tym idzie pierdzieć :D Byłem u niej chyba ze 2 godz. i przez cały czas wstrzymywałem :)
Gdy wyszedłem od niej a ona mieszkała na 2 piętrze to schodząc na dół to pierdziałem co schodek!
Ale to była ulga!!! a później wiadomo jak było ;D
Mój mąż za czasów chodzenia ze sobą przyjeżdżał do mnie autobusem. Zawsze go potem odprowadzałam na przystanek, po jakimś czasie mi powiedział, że współczuł wszystkim pasażerom, bo jak w końcu sie odkorkował, to całą drogę do domu spuszczał parę xD
@@agnieszka9592 czyli można powiedzieć że całkiem normalna sytuacja 😉
@@graca_8423 hehe, no a potem nadchodza pierwsze wspolne wakacje lub zamieszkanie razem i kotara tajemnic gastryczno-wydalniczych pomalu opada xD ma to swoj specyficzny urok ;) nie bez powodu mowi sie ze kolejny level relacji to pierdniecie przy drugiej osobie
@@agnieszka9592 dokładnie!
Zgadzam się w 100% 😁
Dawajcie następny odcinek o Słowiku i frajerzynie Najmanie
Pierwsze kłótnie były najgorsze, zwłaszcza że obydwoje byliśmy po ciężkich związkach i mamy choleryczne temperamenty.
Jesteśmy razem 5 lat i pierwsze razy mamy co jakiś czas. Dzisiaj obydwoje pierwszy raz spróbowaliśmy kiwano ❤
Ja tam fetysztysta trafiłem na fetyszystke i dzięki temu ze układa nam się w łóżku nie klucimy się naura
Ja przeżyłem ogromny szok, kiedy poznałem matkę mojej pierwszej, poważnej dziewczyny (ja 13, ona 12lat). Bożena była bardzo bezpośrednia, otwarta, szczera i jednocześnie ordynarna i chamska. Dokładnie nie pamiętam, co mi powiedziała przy pierwszym kontakcie, ale na pewno nie podobałem jej się (chodziło o ubieranie się, styl, słownictwo, sposób bycia...) i otwarcie o tym powiedziała, że nie jestem dla niej kandydatem i w jej oczach byłem skreślony, no ale skoro córka mnie chce, to jakoś będziemy się tolerować. Jakiś czas później, kiedy do nich przyszedłem, Bożena przedstawiła mnie ojcu słowami: "a to jest właśnie fagas, który posuwa twoją córkę" - i wtedy wchodzę ja :D "Dzień dobry". Jajebie, tyle żenujących sytuacji z nią było... koniec końców, nasz związek utrzymał się przez 6 lat (z małą przerwą).
A pierwsza choroba. Jedne z najlepszych wspomnień! Oczywiście nie poszła do szkoły, miała jakąś gorączkę, ból głowy, kaszel, itd... przyszedłem do niej, pod nieobecność rodziców i od słowa do słowa, zalotki, kokieteria i mówię "wyleczę cię" i wtedy miała miejsce pierwsza mineta w naszym życiu, z trzema orgazmami, po której został tylko kaszel :D więc faktycznie wyleczyłem. Od tamtej pory naszym takim wspólnym heheszkiem było pytanie "czy cię wyleczyć, lub pomóc na ból głowy" i mogliśmy tymi żartami żonglować w towarzystwie, bo to było tylko nasze- choć pewnie niektórzy mogli się domyślać.
Odnośnie kłótni to jeżeli przed ślubem się zdarzały, a teraz już wcale to jest z nami coś złego? Natomiast po wewnętrznych przemianach dużo łatwiej jest o wszystkim poprostu rozmawiać.
Ja niestety odwrotnie, mogę srać wszędzie, pierwsza wizyta w domu chlopaka i musiałam skorzystać xD Nawet w liceum byłam w kiblu na dwójce
Pierwsze oświadczyny były dziwne :D, na szczescie pozniej to sie rozsypalo i mozna zrobic to jak nalezy :D
Ojj ostatnio miałam ciężki pierwszy raz... Mój facet w maczku zamówił zamiast frytek sałatkę. Pierwszy raz w życiu ktokolwiek jedząc ze mną w złotej bramie zamówił sałatkę!
Pierwszy raz Wargi byl z Chwytakiem
Oboje jestescie ze sląska?
ten piękny syf w kąciku nosa ahhh
Nie da się nie gapić na tego pryszcza w samym środku kadru :-))
Kurczę, macie relację fajną, ale teksty jak np. wspominanie jak Kasia mówi "a co to za dziwka z którą przyszedłeś", nawet jeżeli to miało miejsce, jest przykre. Nie mówię, że nie masz do Oli szacunku, ale przykro się tego słucha.
W ogóle. To zaczepne teksty z dozą żartu, więc absolutnie zero napinki. Tym bardziej, że to miało miejsce prawie 16 lat temu
Jeszcze a propos bąków nie pamiętam czy to był pierwszy raz ale na pewno wart zapamiętania 😅 lubiliśmy się z mężem "boksować" i tak u mnie na podłodze kiedyś tam tak robiliśmy i raptem mąż tak siarczyście pierdnął. Ja tak się zaczęłam śmiać, że pierdziałam "w rytm", mąż się ze mnie śmiał i wyszło to samo 😅🙈
najtrudniejszy moment w związku, to kiedy dowiadujesz się, że twoja dziewczyna nie lubi oglądać Maćka (ale za to lubi Olę, więc git) xd
Mmm seksik 😏
Pierwszy bąk przy sobie. Pierwsze rzyganie przy sobie. Moment, w którym pierwszy raz sikaliście przy sobie.. ach
Warga puka dla wyświetleń? 😂
Czy ja dobrze zrozumiałam ? Maciek zdradzał swoją byłą z Olą? Bo tak wyszło z tego co on opowiadał xd
Po co trzymałeś porno na DVD? Nie mogłeś jak człowiek na telefonie sobie włączyć?
Telefony wtedy nie odtwarzały specjalnie wideo xD
Ale jaja
@@MrTobiakon no zajebiste
Historia z gatunku "Gimby nie znają". 🤣
wez usun tego pryszcza w koncu XD
To gronkowiec
Facet gada i gada a ta nic. Nudy