Grawitacja - przełom w kinie
Вставка
- Опубліковано 19 вер 2024
- NaGalezi - polub na Facebooku!
Ptaki jeszcze nie były tak zadowolone. Grawitacja to audio-wizualna uczta, którą po prostu trzeba obejrzeć! Ocena 5/5 ptaków mówi sama za siebie. Marsz do kina - najlepiej takiego z wielkim ekranem.
Widzę że widzom za bardzo nie pasował ten film. Oglądałem dwa razy i za każdym razem tak mocno mi się podobał . Dawno żaden film nie wywołał we mnie takich emocji.
Na mnie też film zrobił wielkie wrażenie i uważam go za jeden z najlepszych filmów ostatnich kilku lat. Polecam oglądać jedynie na projektorze.
Nie lubie tak prostackich błedów w takich dużych produkcjach jak np odlecial bo nie mogla go przyciagnac no litosci. Przez to film jest gniotem.
Scenariusz był konsultowany ze specami z NASA, więc chyba wszystko z nim ok - prawda? A może jesteś większym specem, to wtedy sorki.
Spece z nasa buahahah wystaraczylo ze pusci baka i by do niej przylecial. pociagnal sznureczek czy wlosa zwyczajengo. bezdury w tym filmie sa
Spece z NASA, dobre sobie. Jak ktoś chce zobaczyć poprawnie zrealizowany film w zero G to niech obejrzy Apollo. W Grawitacji masz takie głupotki jak scena z liną albo łzy ładnie odlatujące w przestrzeń (normalnie robiłyby sie takie jeziorko w okolicach oczu)
gravitacja to kupa , a w apollo krecili wp rawdziwej grawitacji
lord logan nie jest. Jest dobry, nawet trzyma w napięciu.
Jeśli to jest Odyseja Kosmiczna naszych czasów, to mamy kurna takie czasy, że bym musiał porządnego wulgaryzmu użyć. Recenzent ekspresowo naparza milionem pozytywnych określeń, jakiż ten film och ach orgazmowy jest, ale te określenia sprowadzić można do wizualnej efektowności. Czy Odyseja Kosmiczna była, u licha ciężkiego, tylko efektowna wizualnie i dlatego przełomowa?
Recenzent raczy World War Z krytykować intelektualne niedostatki, pomijając w całości efekty. Dynamiczny film o zombie ma być inteligentny, a Grawitacja to przełom, bo ładnie nakręcili? Może prościej? Że Grawitacja się panu recenzentowi podobała, World War Z nie, a reszta to tylko próba udawania zdolności merytorycznej oceny?
Grawitacja to mocny średniak o niczym. Fabuła naciągnięta do popękania, brak jakiejkolwiek intele treści zasłonięty ogromną ilością rozpierduchy na orbicie, broni się to tylko i wyłącznie widowiskowością. Tylko. Dlatego mocny średniak, ale nic bliższego Odysei Kosmicznej niż World War Z.
Chyba nie bedziesz tu porownywal poziomu realizacji Grawitacji z WWZ? To mniej wiecej tak, jakbys parował Avatara ze Stacją kosmiczną IMAX
MightySavagE
Odniosłem się do paru recenzji i stwierdzeń w nich zawartych. Recenzent raczy od WWZ wymagać intelektu, a Grawitację ma za "Odyseję Kosmiczną naszych czasów" tylko z uwagi na efektowność. Samo rozpatrywanie filmu o zombie w kategoriach intele, a Odysei wyłącznie w kategorii efektowności jest dalekie od rozsądku. Polecam pisać po tym, gdy się coś przeczyta i wysłucha, a nie przed. Łatwiej trafić w temat.
To wygląda jakby polecał głównie ze względu na efekty specjalne niż sam film. Dziwi ta podnieta podczas gdy wstrzemięźliwie recenzuje Marsjanina, który jest filmem zwyczajnie lepszym.
ŚWIETNY montaż :D. Uśmiałem się!
Powiem tak- banalna historia według ciebie nie przeszkadza w odbiorze, a mi zakłociła całe oglądanie. Spostrzegam ten film jak ładną wydmuszkę. Ten film jest trochę jak silikonowe piersi- niby ładne, ale sztuczne:)
Efekty może fajne ale całościowo troche mnie przynudzil .....
Grawitacja to dla mnie najlepszy film ostatnich lat.
A ja nigdy nie zapomnę, jak będąc na Litwie albo Łotwie zobaczyłem plakat reklamujący Grawitację. Nie pamiętam jak nazwali S. Bullock, ale coś w stylu Georgius Cloonis roibiło wrażenie.
Daję 9/10. :-)
Zachwyca wszystko "poza scenariuszem".
Kurcze, jak bardzo umiem przymykać oko na słabe scenariusze filmów si-fi tak tym razem po prostu nie potrafię.
Jestem fanem si-fi ale ten film mnie po prostu znudził.
W każdym bądź razie chętnym obejrzenia życzę miłej zabawy.
yyyy...chyba oglądaliśmy dwa różne filmy!
setny komentarz🙌
Naprawdę dobry montaż. Bez zbędnego gadania a na temat.
Pod tym vlogiem powinien być wpis "Artykuł sponsorowany"... gościu nasz się na tym co robisz, a tu walisz taką reklamę przeciętnej bzdury za dużą kasę. Dodatkowo chciałem dodać, iż oglądałem w jedynym słusznym kinie czyli Imax, że jestem fanem wszelkiego sci-fi i łykam wszystko jak leci.
Może w ramach rekompensaty i odzyskania honoru w oczach nowego, zachwyconego twoją działalnością na youtub, subskrybenta zrobisz "co jest nie tak z filmem grawitacja" ? po 3 latach może już nabrałeś dystansu :)
Byłem w kinie w 3D i było super. W domu już nie ma tego efektu ale filmik fajnie zrobiony...
Ehhh... No nie wiem, Grawitacja to najnudniejszy film związany z kosmosem, jaki miałem okazje oglądać. Porównywanie Grawitacji do Gwiezdnych Wojen to jakieś nieporozumienie.
+9macan5 Dodać trzeba, że praktycznie, to film sci-fi, bo błędy, chociażby związane z ukazaniem grawitacji czy tym, jak zatłoczona jest przestrzeń kosmiczna (no bo w filmie i teleskop Huble'a, i ISS i jeszcze inne gówna - wszystko obok siebie)... Prawdziwemu fanowi gatunku nie będzie tego oglądało się dobrze, bo od razu wychwyci, że coś jest nie tak i skończy się na tym, że mimo tego, że wszystko się pier**li, Sandra Bullock jakimś cudem uratuje się z tego okropnego kosmosu... I nie gadajcie, że to nie ma znaczenia, bo to właśnie HISTORIA w filmie ma znaczenie
Mniej więcej to samo mogę powiedzieć o Star Wars, bo gdy chcę uciąć sobie drzemkę - zapuszczam Larda Vadera i spółkę i po 3 minutach błogo śpię. Autorowi nie chodziło o porównywanie scenariuszy, ale o porównanie znaczenia obu produkcji dla kina jako takiego. Szkoda, że ludzie niby słuchają, ale nie słyszą...
+Yurukaze Porównanie znaczenia? Przełomowa, mająca ogromnà popularność saga która stworzyła całe uniwersum kontra film o którym większość nie pamięta
Ważne, że reklama IMAXA poleciała :P
To, o czym pisz Wojtek Tuszek jest poniekąd sednem sprawy. Poza tym tutaj Na Gałęzi niby omawia, jakie to jest cudowne dzieło kinematografii, ale w gruncie rzeczy jest to odpowiedź baaaardzo ogólnikowa. Niby pokazywanie oddziaływania grawitacji, niby ruchy kamery, ale większość jego komentarza odnosi się do tego, że prawdziwy fan gatunku MUSI to w IMAXie zobaczyć, że to jest tak dobre, jak Odyseja Kosmiczna czy Gwiezdne Wojny, że reżyser super, kamera super... Ja nie widzę w jego wypowiedzi niczego, co by wskazywało na to, co jest tym przełomem. To samo mówiono o Matrixie, o Władcy Pierścieni, a to nie są ikony kina, o których uczy się w szkołach filmowych i aktorskich, ale co najwyżej wspomina, tak więc porównywanie Grawitacji, która jest tak naprawdę blockbusterem, do innych, znacznie lepszych filmów i mówienie o tym, że ta akurat pozycja wnosi coś nowego, nie jest przekonująca. No i to, co mówi McGrzyb89 - ważne, że reklama poleciała.
Szybko,krótko i na temat :) Zadnych spojlerów i git :)
Świetnie zmontowane i powiedziane :) Naprawdę dobra robota ! Pozdrawaiam :)
świetny film z skromnym scenariuszem
Gardzę każdym kto nie lubi tego filmu. Scenariusz też jest niezły.
Roman Polak
Gardzisz każdym, kto ma inne zdanie od Ciebie?
To ma.... Sens.
Ebonyfur nie no przesadziłem
Ale tak
Wkurwiają mnie
Więcej takich materiałów o filmach!
Grawitacja to jak dla mnie to jeden z tych filmów którego fenomenu nie potrafię zrozumieć.. Byłem na premierze w kinie i muszę przyznać że wyszedłem z niej bardzo rozczarowany.. Przed seansem czytałem kilka recenzji i wszędzie pisano jaka to święta produkcja, film ponadczasowy itp. a czy tak było w rzeczywistości? W mojej opinii absolutnie NIE!... Co prawdą muszę przyznać że efekty specjalne były wyborne a muzyka robiła klimat no ale co z tego skoro sama fabuła filmu była nudna a nawet bym powiedział koszmarnie nudna! Myślę że nie tylko ja wyszedłem z kina z podobnymi odczuciami gdyż zarówno moi znajomi oraz obcy mi ludzie opuszczający sale kinową w holu kina wymieniali negatywne opinie na temat tego jak że mocno nadmuchanego filmu.. Przełom? Technologicznie być może ale fabularnie przełom w usypianiu widzów.
Niestety ale osobiście się nie zgodzę ok widoki ładne dużo latającego śmietnika i takie tam ale ja zauważyłem po kilku minutach filmu wiele głupich absurdów takich jak film nazywa się GRAWITACJA a już w pierwszych minutach filmu film pokazuje, że z grawitacją to on nie ma nic wspólnego i twórca chyba nie miał pojęcia jak zachowują się ciała będące w próżni co spowodowało, że za pierwszym podejściem nie wyrobiłem i wyszedłem z kina.. za drugim razem dałem mu szanse i obejrzałem do końca i osobiście twierdzę, że straciłem czas i pieniądze na takie gówno. Babeczka pierniczy przez połowę filmu, że nigdy nie wylądowała na symulatorze kapsułą ratunkową to ja się pytam co ona robi w kosmosie w takim razie ? magiczne siły działające na ciała nie realne przeczące prawom fizyki. Zresztą zobaczcie jak zachowują się włosy pamperki w próżni... żenada ( ciekawostka ) kręcąc apollo 13 reżyser nagrywał prawdziwie odtworzone warunki stanu nieważkości poprzez pikujący przez kilka minut samolot w dół co było przynajmniej realne i lepiej się na to patrzyło. Jeżeli nie oglądałeś/łaś tego filmu nie masz co tracić czasu gniot jak liczysz na ładne widoki polecam odpalić sobie pornola i popatrzeć na lepsze widoki...
+pajak374 lepiej bym tego nie ujął :) zwłaszcza fragmentu o prawach fizyki...
Dziś jak przeczytałem swoją wypowiedz widzę, że używałem słowa próżnia źle bo próżnie można i na ziemi osiągnąć oczywiście chodziło mi o stan nieważkości :P A co mylę się w tej wypowiedzi ? Grawitacja, przyciągnie i cała reszta to przecież prawa fizyki :P Tam jest taki moment, że typ ją trzyma za rękę jak dobrze pamiętam i coś magicznego pewnie złe duszki ją ciągną i on czy tam ona go puszcza i chyba typ odfruwa sobie tak z dupy. :P Oni są na orbicie więc nie ma prawa jego nic ciągnąć to najgłupsza scena jaką widziałem... A niee to przecież przez to, że ta stacja leci i kosmiczny wiatr stawia mu opór :D
www.filmweb.pl/film/Grawitacja-2013-564230/discussion/Dlaczego+Kowalski+si%C4%99+odczepi%C5%82,2307300
Czyli jednak nie czekać na Blu-Raya, ale obejrzeć od razu, oooook. :)
Nie sluchaj ich, to wybitny film, a w kategoriach technicznych powinien zgarnąć wszystkie nagrody na 3 lata do przodu.
ale ja dawno ogladalem grawitacje
Grawitacja dostała oscara między innymi za reżyserię, co dla mnie jest fenomenem. Ja byłem zachwycony tym filmem, wreszcie nowoczesne efekty specjalne zostały wykorzystane w inteligenty sposób (nie to co infantylne niszczenie jak w transformersach).
nie wiem po co wrzucasz tyle zdjęć ilustrujących co wdanym momencie mówisz. strasznie denerwujące.
Szkoda że fizyka do dupy ;) Pseudo grawitacja jeśli ktoś wie o którą scenę mi chodzi.
Oglądaliśmy chyba różne filmy. Ten film jest tak nudny, że o jakimkolwiek trzymaniu w napięciu nie ma tutaj mowy. Marsjanin zjada grawitacje na śniadanie.
Oj tak maesjanim zjada
Ten film był tak bezsensowny że prawie cały czas walczyłem ze sobą żeby go oglądać, ale pod koniec jednak go wyłączyłem bo nie chciałem na niego marnować ani minuty więcej. Jak można się nim tak ekscytować? Bo ma tony efektów specjalnych? No dajcie spokój... tam praktycznie nie ma fabuły, sama rozpacz i walka z nieważkością/grawitacją
Grawitacja to zmarnowany potencjał. No, ale to i tak sensowny film w porównaniu z takim Interstellarem.
zgadzam się z przedmówcami, wiem że jara Cię montaż i w grawitacji jest naprawdę dobry ale ten film jest nieziemsko nudny... w porównaniu do takiego np. Interstellar, gdzie gra aktorska miażdży, historia jest mega ciekawa i wciągająca.. do tego ta muzyka zimmera.. nie ma szans.
Film trzyma w napięciu, trzeba mu to oddać, ale pojawiające się co kilka minut coraz to nowe przeciwności i komplikacje... Trochę wieje nudą i rutyną :) Kilka minut ciszy i spokoju i już wiesz, że zaraz nastąpi kolejna krytyczna dla bohaterki sytuacja z której i tak wyjdzie cało. Poza nudą, bardzo razi w oczy brak konsekwencji w odwzorowaniu fizyki w przestrzeni kosmicznej. Jak dla mnie 5/10.
Prześwietlony , naświetlony . Dlatego później ma tylko dwie żarówki w tle.
Bajeczka jak gwiezdne wojny do arcydzieła jakim jest 2001 daleka droga.
nie porownoj gwiezdnych wojen do tego gowna...
Przełom w kinie i to jeszcze sci-fi w którym żadne prawa fizyki nie są zachowane :D No tak Hollywood i jego żeby coś się działo
usnalem po godzinie, "gwiezdne wojny przestrzeni kosmicznej" - rly?
Film jest bardzo nudny a efekty komputerowe mnie odpychają. Pewnie dlatego teraz mało co oglądam
Ktoś wie jaka muzykę użyto w tym filmiku?
A mnie ten film zwyczajnie nudził.
Ciekawiło mnie Twoje zdanie nt. tego filmu i nie zwiodłeś - zgadzam się niemal w 100%
arcydzieło?! to jeden z najbardziej kiczowatych, nudnych, mdłych i bezsensownych filmów w historii. 90 minut oglądania latającej w próżni lub wnętrzu stacji kosmicznej, zapakowanej w skafander baby. Nie dziękuję, starczy oglądnąć 5 pierwszych minut, bo potem do końca filmu będzie to samo. 4/10.
XDDD
I ta alegoria narodzin na końcu filmu
doprawdy nie rozumiem, o co się ludzie plują.... piszecie że scenariusz był płytki, ale założę się że jak was puszczę na "głęboki" to będzie równie znudzeni i tak samo "nie zrozumiecie". Grawitacja to niesamowite ujęcia, wyjątkowo dynamiczne- czegoś takiego wcześniej nie było. I pewnie już nie będzie. Może są chwile, gdy pewne rzeczy wydają się nielogiczne, ale jeśli wziąć pod uwagę "czynnik ludzki", to wszystko jest ok, bo jak wiemy wiele katastrof wydarzyło się z powodu niedopatrzenia, zaniedbania, błędu konstrukcyjnego (ciągle pozostaję "w kosmosie").
Uważam, że film był doskonały. Może po prostu do niego nie dorośliście, albo nie potraficie patrzeć, żeby widzieć.
Ale tam sa znaczace bledy, psujace historie. Juz pomijam to, ze leci jakis deszcz meteorytow. Ale pominięcie faktu, ze jeden impuls moglby popchnac bohaterkę do przodu juz jest znaczacym niedopatrzeniem. Albo sie robi cos zgodnie z prawami fizyki, albo sie robi scifi w stylu Star Wars, gdzie nikt nie przejmuje sie wybuchami w kosmosie czy grawitacja.
+Jahwe albo pamiętna scena z łzami. Jak bardzo można SPIERDOLIĆ tak prostą rzecz. Rozumiem, że miało to być efektowne, no ale serio? Łzy po prostu odlatujące, a nie osadzające sie na kształt jeziorka przy oczach?
Końcówka komentarza trochę mi nie wyszła, ale mam nadzieje, że jest zrozumiała.
Wszystkich ludzi po..... jeśli Grawitacji dają 4/10
10/10 najpiękniejszy film ever
Siema,może w swoim wyjątkowym stylu opowiesz o filmach które warto obejrzeć w 3D/2D.3D ze względu na efekty a 2D,na fabułę ......mówię Tu o bluRAyach
Czy w tym filmie są dźwięki w kosmosie?
Nie, ale sa inne rażące błędy.
+Michal Bortka Są i to sporo, a nie powinno być.
Michał Bortka nie powinno być żadnych dźwięków w żadnym filmie który dzieje się w kosmosie. Oglądanij dowolny film star wars albo star trek. To jest Hollywood a nie rzeczywistośc
regoat Wiem o tym, iż w kosmosie dźwięk się nie rozchodzi. Nie byłem pewny czy w tym "majstersztyku" występuje ten błąd.
Jestem absolutnym fanem tego filmu, ale stwierdzenie, że trzeba go koniecznie obejrzeć w 3D jest wielce przesadzone. Oglądałem go w 3D i nie zachwyca w tej formie. Jedyny film, który naprawdę w 3D zachwyca, to AVATAR.
Ścieżka dźwiękowa w GRAWITACJI jest zgodzę się zajebista i świetnie zrealizowana. Wiem, bo zawodowo zajmowałem się sprzętem audio, a wraz z nim zestawami kina domowego wysokiej klasy. Natomiast ścieżka muzyczna (score music) w tym filmie to jakieś nieporozumienie. W ogóle nie powinno być muzyki w tym filmie (no jedynie w ostatniej scenie mogłaby być muzyka), co by jeszcze bardziej spotęgowało nieprzyjazne warunki panujące w kosmosie jak i jego wszechogarniającą ciemność i pustkę oraz poczucie samotności głównych bohaterów w czasie walki o życie i szukania sposobu na powrót do domu.
fizyka w filmie leży. Grawitacja ściągająca bohatera w stronę ziemi... Na orbicie, przy 1. prędkości kosmicznej? Nieścisłości jest więcej ale oglądałem dość dawno i nie pamiętam. Ogólnie nie polecam.
A jak do IMAXA trzeba z 500km zapierdalać to też warto?
Jeden z najważniejszych filmów mojego życia. (właśnie ze względu na scenariusz)
Czyli, że twoje życie jest zwyczajnie nudne?
Nie mam żadnego problemu z tym, że Tobie może się tak wydawać. Pozdrawiam.
ile za reklamowanie tego filmu ci zapłacili film był ogólnie beznadziejny fakt faktem efekty może i były fajne ale film jest beznadziejny
Szczerze nie lubię Cuarona. Według mnie przerost formy nad treścią. Bo treści ani filozoficznej ani namacalnej wiele nie ma i film broni się tylko tym jak jest stworzony, ale oceniam filmy nie po tym czy jest dobrze czy źle zrobiony, a czy coś podczas niego poczułem czy nie no a dla mnie ten film był prawdę mówiąc pusty.
film mi się podobal choć uważam że Marsjanin lepszy
Film ma słaby scenariusz, rzuca nam w twarz owym "trzęsieniem ziemi" na początku, by... wywołać konsternację i zniechęcić tych, co odrobinę skupili się na momencie odpięcia się kobiety od ramienia. Ja się pytam, skąd tam się wzięła dodatkowa siła działająca na nią, ale nie działająca na ramię? Dla mnie ten film - poza kilkoma momentami na początku, był po prostu słaby i nudny.
kto by się przejmował scenariuszem? Można się nim przejmować bo ten film jest nudny AF
grawitacja to takie gówno, że nawet szkoda strzępić język. wielka szkoda że uważasz to za arcydzieło i przełom w kinie.
eh ptaki,które to oceniały nie miały pojęcia o grawitacji
Strasznie nudny film nie polecam. Początek może i ciekawy ale później masło maślane. NIE POLECAM!!!!!!!!
Wizualna uczta, jasne, ale mnie jednak okropnie zniesmaczył.
I to nie wręcz obraźliwą naiwnością scenariusza, ale sileniem się na symbolikę ponownych narodzin z łona matki ziemi. Do bólu wymuszone i udające górnolotność w filmie będącym zwykłą blockbusterową paszą.
+mefpazur Czyli co, w filmie nie można umieszczać absolutnie żadnych symboli ani nawiązań, bo zostanie nazwany "do bólu wymuszonym" i "udającym górnolotność"?
dla mnie film akurat był nudny, po prostu nudny.. ale cóż, każdy ma swoje gusta ;)
Bzdury. Żadnego przełomu tutaj nie ma. Jedynym przełomem w historii kina jest Matrix i Avatar. Do dnia dzisiejszego.
meh nudne gówno z ładnymi efektami specjalnymi
Śmieszna bajka bez fizyki, chyba ten filmik to reklama za kasę.
film ma tez mnostwo razacych bledow logicznych
bez przesady.. film jest dobry, fajnie się ogląda, ale nie jest jakiś wybitny... opisujesz go jakby był jakimś dziełem sztuki o niedościgłym od tysiącleci poziomie.. tym czasem jest dobry. I tylko tyle.
+Toudeusz Zgagam się z przedmówcą. Film grawitacja według mnie był okropnie nudny, a zdjęcia kuli ziemskiej jak i samą transmisję mogę sobie obejrzeć na stronie NASA, więc uważam, że nie ma czym się zachwycać. Filmu nie polecam, chyba, że ktoś chce szybko zasnąć.
nie zgodzę się, dla mnie film bardzo słaby, a twórcy chyba nie słyszeli o zasadach fizyki.