Tak, mnie kleszcz wbił się prawdopodobnie właśnie gdy chodziłam w trawie. I po 2 tygodniach wyszedł rumień wędrujący więc lekarz zalecił na 28 dni antybiotyk i na szczęście osłonowo do picia probiotyk joy day i to na dość długo bo aż na pół roku a wspomagająco przepisał ziołowy preparat szczeć. Wszystko to razem zadziałało tak że po ponownym badaniu wyszło że już borelioza została wyleczona. Ale na swoim przykładzie potwierdzam, że boreliozę można wyleczyć!!!!
Tak, mnie kleszcz wbił się prawdopodobnie właśnie gdy chodziłam w trawie. I po 2 tygodniach wyszedł rumień wędrujący więc lekarz zalecił na 28 dni antybiotyk i na szczęście osłonowo do picia probiotyk joy day i to na dość długo bo aż na pół roku a wspomagająco przepisał ziołowy preparat szczeć. Wszystko to razem zadziałało tak że po ponownym badaniu wyszło że już borelioza została wyleczona. Ale na swoim przykładzie potwierdzam, że boreliozę można wyleczyć!!!!