Dzika Tadzika ostatnie chwile Za Moimi Drzwiami
Вставка
- Опубліковано 20 січ 2017
- Mały dziczek TaDziczek gościł tymczasowo z powodu choroby i zagubienia u mnie w domu. Cudownie odnalazł się na "salonach", ale przede wszystkim zadziwiają i zachwycają jego relacje z moimi zwierzakami.
Na filmie są scenki z jego ostatnich chwil Za Moimi Drzwiami.
zamoimidrzwiami.blogspot.com/
Posty o TaDziku: zamoimidrzwiami.blogspot.com/s... - Домашні улюбленці та дикі тварини
"Miarą wielkości człowieka jest jego stosunek do istot słabszych od siebie". Dzięki takim ludziom jak Państwo odzyskuję wiarę w ludzi. Dużo zdrowia i szczęścia życzę :)
Dzięki takim ludziom świat jest lepszy i piękniejszy!
Jakie to piękne śliczne zwierzątka a najlepszy ten mały dzikus ,,,,,szacun dla państwa za serce dla zwierząt,,,
Wspaniali ludzie z wielkim sercem ..ratowanie zwierząt jest bardzo szlachetnym czynem ..pozdrowienia dla państwa i również zwierzaków...
Dziękuję, że podjęli się Państwo trudu i zaopiekowali się dzikim zwięrzęciem :)
Chwała Inosowi ! DZIĘ-KU-JE-MY !
❤️❤️ dla państwa. Tacy ludzi sprawiają że świat jest lepszy
Ale fajny ten dziczek! Co sie z nim pozniej stalo? Gdzie go oddaliscie? Zupelnie tak wariuje jak nasz maly szopek pracz, ktorego znalezlismy na ulicy pod koniec maja, w tamtym roku. Byl u nas 3 miesiace. Na poczatku karmilismy go strzykawka. Tak samo biegal i szalal z naszymi kotkami. Co weekend jezdzil z nami do domku za miastem, gdzie wpuszczalismy go na wszystkie drzewa jakie chcial, ale po weekendzie wracal z nami do domu. Zaznajomil sie tez z nasza ferajna szopow, ktore tam zyja dziko. Kiedy go wypuscilismy tam na stale w sierpniu, to mial juz przyjaciol i byl obeznany w terenie. Przychodzil do nas co tydzien,kiedy tam bylismy na weekendy - az do zimy, kiedy to szopy wpadaja w sen zimowy. Mamy nadzieje, ze przezyl zime, bo na to juz nie mamy wplywu. Zobaczymy niedlugo. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na filmiki o naszym szopku!
Ta-dzik to po prostu kot-pies....Relacja z domowymi zwierzętami cudowna.Jakże go brak...
hahah tadzik po całym pokoju jak wariat biega
Piekny film az milo z usmiechem sie oglada
ale super zwierzaki☺ chcielibyśmy takiego Tadzika...☺
Ładnie się bawi
Cudowny Tadzik , wielcy z Państwa ludzie !
Dzik zasuwa jak dziki:), Miki szybsza...dlugodystanowiec:).Super filmik:)
Więcej takich ludzi
Cudowne!
Wspaniałymi ludźmi jesteście, że potraficie kilka różnych gatunków zwierząt doprowadzić do symbiozy.
fajny prosiaczek
Stadko świetne ale warchlaczek po prostu piękny.....Kochany 😀😀😚
Dziczek Tadeusz jest bardzo niegrzeczny hihih
uśmiałem się:)
fajny ten Tadzik
To w paSKI TO DZIEWCZYNA!~🌹
😭😭😭jakie to smutne dziki małe są sweet przykro mi😭😭😭
Wybitny dzik z tego dzika widać,że rządzi dziką ręką.
Raciczką.
1:45 Dzik i Żbik w kartonie
Jak Tadzio podrośnie to hohoh dom do remontu
❤️🐗😍
Dla mnie rewelacja, dziczek rządzi w Twoim domu. Mam pytanie, jak jest z fizjologią?
facebook.com/ZaMoimiDrzwiami/videos/vl.1697916263804413/1157797751005230/?type=1 - tu trochę widać. :) Nauczyłam go załatwiać się do kuwetki. :)
Brakuje tam jeszcze małpki.....
Fantastyczny.Ostatecznie co się z nim stało?
Leopold Smyra Trafił do azylu dla dzikich zwierząt, a stamtąd na wolność. Złe czasy dla takich jak on...
@@ZaMoimiDrzwiami smutne, on był/jest oswojony... Nie da sobie rady na "wolności"...
Arszczur61ap przed wypuszczeniem został oczywiście udziczony w azylu dla dzikich zwierząt, co u dzików idzie bardzo szybko.
@@ZaMoimiDrzwiami Z jednej strony ciesze się że wrócił do lasu ale z drugiej miał u Państwa bardzo dobrze i troskliwą opiekę a myśle że dobrze wychowany w domu z dużą działką by mógł żyć
Leopold Smyra niestety, muszę pana rozczarować, ale to kompletnie niemożliwe. Taki dzik sforsowały każdego ogrodzenie, poza tym zamieniłby każdy teren w pobojowisko. To jest niesamowita siła, niesamowita masa, tym bardziej jeśli to byłby samiec nie dałoby się opanować tej energii...
Ale łobuz...
haha no nie długo będziecie tym śniadankiem tylko nagrajcie to przed
Psoci jak dziecko...😉
Pieski mają z nim uciechę!
Ale was nie słychać...
Tadzik powinien byc w lesie
Było go zostawić w domu, robiłby za psa. Pozdrawiam
co to znaczy ostatnie?;-;
Piotr Gryzło to znaczy, że potem pojechał do azylu dla dzikich zwierząt.
@@ZaMoimiDrzwiami szkoda, przyjąłbym TaDzika. Mieszkałby na 3 pietrze na Woli w Warszawie...
i co dalej będzie z TaDzikiem??
zamoimidrzwiami.blogspot.com/2017/01/czary-mary-na-dziku-tadziku.html
ZaMoimiDrzwiami chodzi mi o jego zycie, przeciez chyba nie wroci do lasu, umarl by.. gdzie bedzie mieszkał, gdy zacznie wazyc np 50kg
Pewnie na szaszłyki pójdzie.
Nic tylko o zarciu myślicie
@@ZaMoimiDrzwiami przesłodkie :)
To nie jest dzik :> tylko warchlak tak swoją drogą :P
Warchlak to nie dzik? Niemowlę to nie człowiek? Że też komuś chce się pisać taki komentarz...
A warchlak to papuga, czy może masz inną propozycję?
ha ha niemowlę to nie człowiek :)
Błagam Cię.. Użyj mózgu..
Niemowlę to dzik!
Miejsce dzika nie jest "na salonach".
Miki Chopin Proszę przeczytać jego historię, zanin wyda się opiniè.
hehe... :P Pani Julko, historię oczywiście przeczytałam, zanim "wydałam swą opinię" ... i nadal twierdzę tak samo: miejscem dla dziczka nie jest salon. Dzików i dziczków jest dużo, nawet bardzo dużo (proszę poczytać o szkodach w uprawach...). Te dzikie stworzenia ma prawo "wchłonąć" Matka Natura, jednak bardziej rozsądnym rozwiązaniem od takowego, byłaby konsumpcja dzika w salonie ... albo nawet w saloonie;). Obojętne. :D
Miki Chopin Toż to odwrócenie o 180' logiki! Nie miejsce w salonie, bo natura...należy zjeść? Ojj..
Pani Julio, dlaczego od razu "Ojj"...? Zgodnie z ideologią (religią?) Vege nie należy zwierząt zabijać. Poza tym weganie przypuszczalnie (mały surfing w necie - owszem - na to wskazuje) gustują w obrazkach przedstawiających dzieci wrzucane żywcem do wrzątku ...przez krewetki (antropomorfizm). Gdzie tu logika (?). Gdzie empatia...? (do własnego gatunku...)
Jeśli dzikiego zwierzęcia nie zabije (i nie zje) człowiek, to zrobi to inne zwierzę albo zdechnie taki, np. dzik z powodu choroby. Należy się zastanowić, co jest lepsze...
Mieszkańcowi miasta - ale już takiemu co nie jest 'vege' - który zaopatruje się w mięso, w jaja w markecie, bardzo łatwo jest wyrokować o słuszności zaprzestania polowania na dzikie zwierzęta. Podczas gdy on sam, jako konsument, przyczynia się do cierpienia zwierząt. Tu trzeba trochę poguglować jak wygląda tuczenie zwierzaka, ubój; czy kura bez słońca i możliwości pogrzebania w ziemi jest szczęśliwsza od takiej, która chodzi po wolnym wybiegu... Mięso jest ładnie zapakowane, ono nawet ma być tak "podane", aby "wrażliwe na krzywdę zwierząt" osoby, zechciały bez rozedrganych emocji, sięgnąć po nie...
Co do polowania, a w szczególności kolektywnego, to nie dosyć, że zwierzęta nie doświadczą takiego stresu, co te hodowane do uboju - domowe, to są zabijane w sposób humanitarny (ok. 2h tzw. stresu na rok; piszę "tzw.", ponieważ dla dzikiego zwierzęcia dużo większy niepokój generuje samo życie - walka o przetrwanie m.in.). Kolejna sprawa - ambon: z ambony łatwiej rozpoznać cel (nęciska też budzą wiele kontrowersji, ale takie ułatwienie sobie strzału, znacznie obniża ryzyko tzw. postrzałki). Wiele się w dzisiejszych czasach zmienia na niekorzyść zwierząt (dzikich). Regulacje prawne odnośnie oddawania strzału do ptactwa w locie chociażby. Z "myślą" o zwierzętach, tak naprawdę strzela się tym zwierzętom "w stopę" (dosłownie i w przenośni...).
Jest moda na eko oraz na vege, tyle tylko, że narzucana nachalnie "z góry". Sporo osób to łyka, a nawet jeśli nie, to woli się "nie kopać" z przysłowiowym koniem i siedzi cicho. W różnym wieku osoby, choć przedwojennych nie obstawiam... I takim punktem kulminacyjnym, co muszę przyznać z niechęcią, byłby jedynie jakiś kataklizm, który naprostował by myślenie wszystkich tych państwa od ekologizacji szeroko pojętej... Trudno mi sobie wyobrazić większą grupę osób w czasie wojny, która podzielała by poglądy wszystkich tych WWF-istów i im podobnych... Smutne, ale prawdziwe.
Sama nie poluję i nie jadłam dziczyzny poza jednorazowym skosztowanie smalcu, właśnie z dzika. Wiem natomiast, że myśliwi to zupełnie normalne osoby, a którym to osobom, w miarę postępu czasu, pożal się Boże decydenci (MŚ), będą próbować rzucać kłody pod nogi (choćby zakaz używania broni krótkiej, którą mogą się posługiwać myśliwi zza zachodniej granicy).
Do czego zmierzam...? Ano do tego, że nie jest żadną formą empatii wzięcie młodego dzika (i nadanie mu imienia...) pod swój dach. Ta Pani (albo Pan) zrobiła to wyłącznie dla swojej PRZYJEMNOŚCI, identycznej jak ta, dla której jakaś pani wegetarianka bierze na wychowanie bengalskiego kocura, dbając o niego i go hołubiąc (twierdząc przy tym, że on na pewno jest z nią szczęśliwy, choć przecież wcale tak nie musi być...).
Działanie dla przyjemności zostało potwierdzone jeszcze tym, że Pani ta postanowiła "lansnąć" się dzięki TaDzikowi na jutiubie...
Ale dzięki temu można wymienić swe poglądy wrzuciwszy uprzednio jakiś swój komentarz...
Miki Chopin Poukładajmy... nie rozumiem skąd to zdanie o salonach... Historia dziczka jest opisana na blogu,osoby,które go znalazły, oddały go w ręce ekopatrolu. Został wyleczony przez weterynarzy. Po wizycie w domu (na wideo) i chowaniu go tam przez parę dni, dzik został oddany do azylu dla dzikich zwierząt. Nikt nie popełnił błędu. Nikt nie "przywłaszczył" sobie dzikiego zwierzęcia.
( zamoimidrzwiami.blogspot.com/2017/01/prawdziwa-historia-ratowania-tadzika.html?m=1)
masakra ludzka glupota nie zna granic nie długo dzikie zwierzęta bedą na smyczy jak pieski nie długo to lwy będa na smyczy jako małe jest słodkie ale co potem mało wam żydki dowodów na to jak szkodliwe są dziki dziki powinny być w lesie a jeśłi ich nie mają to wyzabijać wpiszcie sobie co zrobił dzik z małym dzieckiem w legnicy poszarpał mu jame brzuszną dziecko walczy o zycie czekać tylko jak tym domownikom zrobi rzeź jak podrośnie tylko prze rzeźnią włączcie nagrywanie to przyszykujesobie popcorn może pume sobie sprowadźcie kobrę? jakby się dało to tyranozaura
poszedł dziczek na rozno .Taki los dziczyzny .