Dobra, to teraz pora na komentarz z perspektywy osoby troszkę na granicy tych dwóch światów (moja siostra, szwagier i ciocia nie słyszą, ja mam "tylko" niedosłuch): 1. Co do tego, że głusi różnie słyszą to rzeczywiście różnie bywa, jednak nie wszystko może być odbierane dosłownie jako dźwięk. Dla przykładu - kiedy chcę kogoś zawołać siedząc na sofie a niesłyszący jest do mnie odwrócony plecami to po prostu mocniej walnę stopą o podłogę. Wątpię by ta osoba to usłyszała, ale jest duże prawdopodobieństwo, że to najzwyczajniej poczuje. Taka charakterystyka basów. 2. Co do niejednoznaczności niektórych wyrazów/pojęć.... Głusi rzeczywiście mogą czegoś nie zrozumieć, ale przecież gdy w szkole uczyli się języka migowego to polski też musieli znać. Dla nich taki czasownik "chcę" z pewnością nie jest obcy, niezależnie kontekstu w jakim chcemy go użyć. Poza tym równie często to słyszący mogą nie zrozumieć głuchych, ale o tym za chwilę. 3. Porozumiewanie się między słyszącymi a niesłyszącymi nie jest wcale takie abstrakcyjne. Przyznam się, że nie znam języka migowego - po prostu nie miałem za bardzo potrzeby się go uczyć. Kiedy np. ja chcę coś powiedzieć mojej siostrze, to zrozumie przekaz wyczytując to z ruchów warg. Wystarczy w miarę wyraźnie mówić. Z drugiej strony głusi często mają dosyć charakterystyczny sposób mówienia, przez co trudno ich czasami zrozumieć. Nie ma przecież w tym nic dziwnego skoro osoby, które często są pozbawione zmysłu słuchu od urodzenia lub przynajmniej wczesnego dzieciństwa nie mają do czego porównać swój głos, chociaż z tym różnie bywa. Wzajemne zrozumienie się wymaga tylko chwilkę praktyki i wcale nie jest takie trudne. Warto jednak wziąć pod uwagę, że w języku migowym raczej nie cackają się m. in. z przyrostkami dotyczącymi liczby, osoby, rodzaju czy przypadku; więc kiedy ktoś pierwszy raz zetknie się z niesłyszącym, niech nie dziwi się, że zdania mogą być trochę "uproszczone" lub niepoprawne. W komunikacji z niesłyszącą rodziną sam także w ten sposób upraszczam zdania, żeby łatwiej dotarło. 4. Nigdy nie drążyłem tego tematu, ale warto zdawać sobie sprawę, że istniej coś takiego jak PJN (polski język migowy) i SJM (system językowo-migowy), chociaż głusi korzystają raczej z tego pierwszego. Jak ktoś chce, to może sam sprawdzić o co w nich chodzi. Z relacji siostry wiem, że niektórych głuchych drażni to, że we wszelkich urzędach słyszący porozumiewają się głównie tym drugim, rzadziej tym pierwszym. 5. Wyjaśnię kilka kwestii dla zainteresowanych. Nazwy własne, imiona czy raczej rzadziej spotykane pojęcia (najlepiej rzeczowniki), które nie mają swoich migowych odpowiedników - czemu trudno się dziwić, bo jak to spamiętać tak dużo - są po prostu literowane w języku migowym. To jak wyraźnie osoba niesłysząca mówi może zależeć od różnych czynników. Przede wszystkim to, od kiedy nie słyszy. Jeśli ktoś stracił słuch w wieku kilkunastu lat, zapewne zdążył się już nauczyć mówić wyraźnie (chociaż może z czasem to trochę zanikać), w przeciwieństwie do osoby, która od początku swej egzystencji nie usłyszała nigdy żadnego dźwięku. Istotne znaczenie może mieć również to, w jakim stopniu ktoś ma uszkodzony słuch - są osoby z aparatami słuchowymi, posiadające jakieś resztki słuchu, a jednak uczęszczające do szkoły/szkół dla głuchych i pewnie mają jakieś tam porównanie - mogą mówić wyraźniej od innych, aczkolwiek nie jest to regułą. Kiedyś pytałem mamę jak uczyła moją siostrę mówić (jestem najmłodszy, więc to miało miejsce przed moim przyjściem na świat), ale było to dosyć dawno. Z tego co pamiętam, to m. in. przez pokazywanie obrazków i zwracanie uwagi na sposób poruszania wargami i językiem. Oczywiście miało to miejsce za czasów PRLu, więc dzisiaj może to wyglądać inaczej.
moi rodzice oraz ciocia i wujek również są głusi i potwierdzam wszystko co tu napisałeś, najbardziej zaciekawił mnie 3 punkt a konkretniej to, że upraszczasz zdania, bo myślałem że tylko ja tak robie pisząc do rodziców np. SMS'a :d
:) Co do upraszczania zdań, to Głusi używają własnej gramatyki, odmiennej dla gramatyki języka fonicznego, co dla słyszących może wydawać się uproszczoną wersją ich języka. Pisząc smsy Głusi nie posługują się więc nieskomplikowaną wersją języka polskiego, a po prostu używają własnego PJM w wersji pisanej ;)
Jestem ciekaw tego uproszczenia. Dajcie jakiś przykład. Z jedno do trzech zdań. Albo przykładem może być którykolwiek komentarz zmieniony w ten prosty sposób. Nawet ten.
Radku, wspaniały film, dziękuję. Oby więcej takich. Czekam jeszcze na podobny dotyczący osób niewidomych i niedowidzących, a także o chorych psychicznie - zbyt mało mówimy o tym, i nie wiemy, z jakimi trudnościami zmagają się ludzie, którzy przecież są wśród nas. Niech to nie będzie tabu!
Gratulacje :-D Trafiłeś w środek dziesiątki. Ten odcinek, ten film, to jeden z najlepszych Twoich filmów. Unaoczniłeś problem, który jest nie zauważany przed osoby słyszące. Tego własnie brakowało na polskim YT, aby osoby głuche, mogły bez problemów oglądać i ROZUMIEĆ, to co widzą. Gratulacje za pomysł :-) Pozdrawiam :-)
Panie Radoslawie, jak i cala ekipo Polimatow, fantastyczny odcinek, profesjonalny, wyczerpujacy, rzetelny. Gratuluje, zycze kolejnych odcinkow i trzymam za slowo z napisami w poprzednich! :) Milego dnia.
Super! Fajnie, że przybliżyłeś nam sytuację w jakiej znajdują się osoby niesłyszące. Każdy youtuber powinien dodawać napisy pod swoimi filmikami właśnie dla takich osób! Popieram i pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich niesłyszących 🖐🏻
I jeszcze: wielki plus za pomysł zrobienia napisów do Twoich odcinków! Mam nadzieję, że inni youtuberzy pójdą za Twoim przykładem i stanie się to standardem.
naprawdę bardzo dobrze, że poruszyłeś ten temat chociaż w minimalnym stopniu, nauka języka (krótka, bo krótka...) migowego na studiach to był jeden z lepszych wyborów w tym okresie. uważam, że od podstawówki dzieci powinny mieć pokazywany ten język tak samo jak inne języki mówione :)
Po obejrzeniu już wielu odcinków Polimatów jestem pełen podziwu dla prowadzącego. Za sposób przekazu. Za kulturę i szacunek dla widza. Poprawna polszczyzna i poprawna gestykulacja podkreślająca to co autor chce nam przekazać ( czy aby nie po jakichś kursach? ). No i ubiór, zawsze elegancko, czysto, schludnie. Styl faceta na poziomie. Mimo młodego wieku. Oby więcej takich w TV czy gdziekolwiek. Serdecznie pozdrawiam.
Jeżeli mam być szczery to chciałbym aby było coś takiego jak międzynarodowy język migowy. Po drugie chciałbym aby każdy program zawierał coś takiego jak w tym odcinku czyli kogoś kto tłumaczy wszystko na język migowy - bo nie powinno się wykluczać ludzi głuchych że społeczeństwa. Po trzecie to zamiast uczyć się języka angielskiego i innych, gdyby takowy międzynarodowy język migowy istniał moim zdaniem wszyscy mogli by się go nauczyć - cały świat zamiast drzeć mordę i chodzić że słownikiem i zastanawiać się czy zrozumieliśmy drugą osobę moglibyśmy się nauczyć takiego języka było by łatwiej. Ja słyszę ale nie widziałbym problemu z umówieniem się z głuchą dziewczyną/kobietą ... jestem trochę romantyk a takie przeżycie było by zajebiste - uczyć się od niej migowego a porozumiewając się pisząc
Ogladam, czesto Twoje filmy, zrobiles mistrza, poruszyles, laska z rapem wywolala u mnie emocje i na koncu odwrucona scena, majstersztyk w przemowie do widza.
Każda osoba niesłysząca w swoim gronie znajomych, w swoim środowisku na przykład w PZG mają swój jeden przypisany znak. I za jego pomocą każdy z nich wie, że chodzi w rozmowie konkretnie o córce państwa Nowak i nie pomylą jej z nikim innym. Choć rzeczywiście jeśli po raz pierwszy komuś się przedstawiają literują swoje imię i nazwisko. Nawet miasta, państwa i większość wyrazów mają swoje odpowiedniki w języku migowym. A jeśli nie ma często są wymyślane na bieżąco - dobrym przykładem jest tutaj restauracja McDonald's czy też wyraz internet, nowości ze świata nauki.
+Agnieszka Samburska obejrzyjcie wywiady z p.Iwoną Cichosz jest Głucha od urodzenia,jest z tego dumna i umie porozumiec się w 5 językach a także w nich pisać ( polski język migowy, amerykański język migowy, międzynarodowy język migowy oraz j.polski i j.angielski :)
Już sobie wyobrażam jakiegoś polskiego rapera (a ci kochają machać rękoma i palcami) który w migowym pokazuje "chce mi sie kupe" a myslal ze "fajnie" rapuje i macha rękami do rytmu ;-) Jak ktoś gdzieś coś takiego wyłapał to proszę o linki ;D
Świetny pomysł z napisami! U mnie od samego początku każdy odcinek (z małymi opóźnieniami, ale każdy) ma napisy. To oczywiście nie to samo co język migowy, ale zawsze ułatwienie dla wielu osób.
Nie w przypadku większych miast, które mają swoje "nazwy" w języku migowym. Imiona i nazwiska rzeczywiście nie mają swoich odpowiedników, więc trzeba pokazywać po literce.
Właśnie rzecz w tym, że myślą tak samo, jak my. Wbrew pozorom kiedy myślisz, nie wypowiadasz w głowie słów. A wtedy, gdy to robisz, to jest już werbalizacja myśli - ich przełożenie na dany język.
Osoby głuche od urodzenia myślą obrazami, zapachami, możliwe, że po poznaniu języka migowego, także i przy pomocy niego - coś w stylu niemych filmów. Nie są w stanie 'wyobrazić' sobie złożonych dźwięków odpowiedzialnych za mowę w jakiś języku, kiedy my myślimy komputer, oni widzą w myślach komputer. Natomiast osoby niewidome od urodzenia nie są wstanie wyobrazić sobie wyglądu danej rzeczy, więc kierują się ich kształtem oraz dźwiękiem. Ich sny są zdominowane właśnie przez dźwięki (np. muzykę), jakieś odgłosy, rozmowy, ale też zapach czy uczucie obecności innej osoby lub jakieś rzeczy.
RE: Agata Ja też myślę obrazami, mimo że nie jestem głuchy. Kiedy, dla przykładu, robię się głodny, wtedy myślę, że muszę iść kupić sobie coś do jedzenia. Kiedy widzę, że pada deszcz, wtedy myślę, że trzeba wziąć ze sobą parasol. Ale nie mówię w głowie sam do siebie: "Teraz muszę iść do sklepu, bo jestem głodny" czy "Muszę zabrać parasol, bo pada deszcz". Po prostu to robię, a jednak wcześniej o tym pomyślałem. Tak samo w sytuacji, gdy mam do wykonania jakąś trudniejszą czynność lub gdy myślę o czymś, kimś, czyimś zachowaniu itd. Co nie zmienia faktu, że w wielu sytuacjach "mówimy" sami do siebie, np. gdy przygotowujemy sobie schemat jakiejś rozmowy albo kiedy wytężamy umysł, żeby rozwiązać zadanie matematyczne chociażby ("aha, tu wychodzi tak, to teraz trzeba tak..." itp.). Wtedy nasze myśli zostają zwerbalizowane w głowie, mimo że nie dochodzi do artykulacji (wypowiedzenia ich na głos). Tymczasem osoba głucha nadal będzie posługiwać się obrazem, w tym być może także znakami języka migowego. Tak rozumiem to ja, choć mogę być w błędzie, bo do eksperta mi daleko :) Dobrze byłoby, gdyby Radek w "plusie" podjął się wyjaśnienia tej kwestii, bo mnie również ona interesuje nie od dziś :) Pamiętajmy tylko o odróżnianiu myślenia od mówienia do siebie w myślach, bo moim zdaniem to dwie różne sprawy.
Ciekawe czy takie osoby lepiej odczytują mowę ciała. Jak czują drugą osobę... Dobrze że istnieją aparaty słuchowe, które mogą pomóc takim osobą. Człowiek ma dobre serce. Takimi pomysłami, pokazuje że potrafi kreatywność wykorzystać w słuszną stronę.
A co tobie się śni, jako osobie posiadającej sprawne zmysły? W śnie widzisz, słyszysz, czujesz. U niewidomej od urodzenia osoby zabraknie tutaj wzroku, ale to nie będzie dla niej przecież czymś dziwnym, bo od zawsze była w takim stanie.
Zawsze zastanawiało mnie ruszanie ustami podczas migania - czy ludzie głusi a także tłumacze wypowiadają migane słowa czy ruszają ustami w losowy sposób , czy to jakoś pomaga ? Pozdrawiam i dziękuje na świetny materiał
Widziałem wywiad z głuchą osobą na kanale emce kwadrat i z tego co mówiła to czytanie z ruchu warg to stereotyp , nie każdy głuchy czyta z ruchu ust , kobieta z wywiadu że głusi czytający z ruchu warg to bardzo mały procent
Jeśli zamkniesz oczy i sobie coś wyobrażasz, to można powiedzieć, że widzisz to co sobie wyobrażasz, więc niewidomi mają taką samą sytuację, w zależności od tego co sobie wyobrażają. Jeśli osoba jest niewidoma od urodzenia, nie rozpoznaje żadnych kolorów, ani kształtów, więc nie można powiedzieć co sobie wyobraża i czy w ogóle jej mózg jest w stanie wyodrębnić jakikolwiek kształt, skoro nigdy nie dotarł do niego żaden bodziec z oczu.
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że osoba, która niewidoma jest od urodzenia"widzi" sny za pomocą innych zmysłów, ale osoba, która wzrok straciła widzi sny, tak jak każdy człowiek. :D
O kurde, teraz sobie uświadomiłem, że to trochę straszne... To tak jakby cały czas chodzić w ciemnościach, słyszeć czyjeś głosy, czuć zapachy i jeszcze coś Cię znienacka dotknie! D:
Moja ciocia jest głucha, w wakacje przyjechała do nas, jako że mama była na kursie migowego nauczyła mnie podstawowych gestów za pomocą których mogłabym się dogadać z ciocią, kwestią przyzwyczajenia było to że wspierałam się normalną mową. nie dość że ciocia rozumiała bardzo dużo z ruchu ust i sama próbowała mówić co jest dla mnie niesamowite, rozumiałam ją mimo że nie były to zbyt wyraźne słowa, to uczyła mnie migać słowa których nie umiałam i była szczęśliwa że staramy się nauczyć jej języka. Jest to osoba starsza a mimo swojej "niepełnosprawności" bardzo zaradna i komunikatywna co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło
A czy orientujecie się może dlaczego - akurat spotkało to kilkakrotnie mojego partnera, gdy pracował w sklepie - osoby głuche, albo niektóre z nich, gdy nie mogą porozumieć z osobą słyszącą, nie chce spróbować porozumieć się pisemnie? Mój partner spotkał się wręcz z oburzeniem, że zaproponował tę formę komunikacji, gdy nie mógł zrozumieć tego, czego chciała od niego głucha klientka.
Niestety, nie wszyscy głusi znają pisany język polski. Niektórzy, nawet jak znają paletę słów, to nie potrafią ich gramatycznie złożyć zgodnie z zaleceniami języka polskiego. Pamiętaj, że znajomość polskiego, którym teraz piszę jest zmienna u głuchych. Jak ktoś ogłuchł jako 18-latek, będzie pisać i mówić po polsku bez większych problemów. Jeśli ktoś jest głuchy od urodzenia, z polskim jako obcym sobie językiem może mieć wielki problem. W takim przypadku można przykładowo domówić się używając gestów (zupełnie jak na wakacjach za granicą, gdy nie znamy języka) :)
W takim wypadku napisy, które zapowiedziałeś pod filmami, będą ułatwieniem tylko dla części osób. Czy może umiejętność czytania nie musi oznaczać umiejętności pisania i jest szerszym zjawiskiem? Zastanawia mnie też jak w takim wypadku Ci głusi Polacy, którzy nie posługują się językiem polskim "zwykłym", radzą sobie z pismami urzędowymi, czy tekstami ogólnie na plakatach czy w książkach? Zawsze mi się wydawało, że pomimo uszkodzenia słuchu, głuchych uczy się pisania i czytania, tak jak każde dziecko pobierające edukację szkolną
Również ciekawi mnie to zagadnienie. Może dobry materiał na "plusa"? Nieznajomość jakiegokolwiek języka pisanego odcinałaby tych ludzi niemal od jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym i wydaje się tak niepraktyczna, że wręcz ciężko w nią uwierzyć. Nawet jeśli SignWriting byłby rozpowszechniony tak, jak alfabet Baille'a, to i tak ograniczenie się do niego byłoby dobrowolnym pozbawieniem się znakomitej większości źródeł informacji. Prosiłbym o rozwinięcie zagadnienia.
W urzędach są (choć nie zawsze) tłumacze języka migowego. Można to nieco przyrównać do sytuacji przebywania w kraju, którego języka nie znamy. Możemy tam spokojnie żyć i się dogadywać, nawet jak nie rozumiemy plakatów lub napisów na murach.
brzmi nieco naciąganie, ale z drugiej strony polska gramatyka - jak wynika z Twoich tłumaczeń - różni się od gramatyki migowego. Duży jest % głuchych nie znających słowa pisanego w społeczeństwie?
filmik idealny dla osób, które interesują się kulturą Głuchych :) niedawno zaczęłam kurs PJM i jestem z tego baaardzo dumna! otwórzmy się na świat Głuchych, a zyskamy więcej, niż sobie wyobrażamy!
pytanie: język polski jest językiem żywym, co roku do sjp dodawane są nowe słowa, a jak to jest w języku migowym? W jaki sposób tworzy się nowe słowa I kto je wymyśla?
Bardzo sympatyczny odcinek ^^ dobra robota :) Tak wspomne jeszcze jeden z moich komentarzy - *wymachuje biala chusteczka* "Faaaaul byl drogi dzentelmenie" - wciaz uzywamy ze znajomymi w roznych sytuacjach :D
Zastanawia mnie, jak głusi uczą się czytać i pisać, skoro litery są przypisane do głosek (dźwięków)? I jak głuche dzieci uczą się migać pojęcia abstrakcyjne? Rozumiem, że ucząc słowa kot, pokazuje się kota, a następnie odpowiedni gest, ale jak pokazać np. miłość?
ludzie niesłyszący kierują się przede wszystkim instynktem. Jeśli chodzi o ich naukę i jeżeli rodzice zdecydują się na rehabilitację łącznie z nauką języka migowego do gry wkracza logopeda ludzi niesłyszących. Główną metodą rehabilitacji jest nauka odczytywania ruchów warg, kojarzenia obrazów oraz wibracji, które niesłyszący wyczuwają lepiej niż my. Oczywiście istnieją szkoły podstawowa, gimnazjum, liceum, zawodowa, studium. Są to szkoły specjalne przygotowane właśnie do nauki osób niesłyszących. przygotowują one ich do życia i przede wszystkim do zawodów, które mogą wykonywać.
Ponoć osoby głuche mają dość spore problemy za nauką (opowiadała mi to nauczycielka pracująca w szkole dla głuchoniemych) ale to może być tak jak w przypadku osób słyszących. Kwestia chęci. U mnie było różnie, zależało od przedmiotu i chęci. Jak mi się chciało miałam dobre oceny, jak olałam kiepskie. Na pewno wzrok i węch jest tutaj kluczowym czynnikiem wspomagającym. Jestem osobą niedosłyszącą 30% słyszalność na lewe ucho, na prawe dużo więcej z 70% .
Np. angielski nie jest językiem fonetycznym. I dajemy radę i my i np. niemowlaki, które się uczą angielskiego na początku życia. Po prostu instynktownie.
A czy posługujesz się tylko językiem migowym czy też miganym? Jeżeli znasz ten drugi, to czy jego znajomość pomogła Ci w nauce czytania i pisania? Ciekawi mnie jak wygląda ten problem z perspektywy osoby, która ma problem ze słuchem. @@Kiejdaa
@@jso1954 nie używam żadnego z tych języków. Nigdy się nie uczyłam, miałam moment, że chciałam ale potem pomyślałam, że po co mi skoro nawet nie otaczają mnie takie osoby. Nie znam ani jednej głuchej osoby lub w podobnej sytuacji jak ja. Moja komunikacja jest tylko za pomocą słów jak u Ciebie i innych ludzi. Jeśli nie znam jakiegoś słowa, sprawia mi problem jego wypowiedzenie (mieszkam teraz w Niemczech więc często to teraz mam) muszę sobie dane słowo napisać i sama spróbować wypowiedzieć, dziele na sylaby, powtarzam bo kilka,kilkanaście razy i w końcu umiem.
czy głuche osoby potrafią wyraźnie mówić? bo wtedy tylko odbiorca by odpowiadal jezykiem migowym, co ułatwiłoby komunikacje moze odpowiesz w polimatach+ ? :)
nie potrafią.Załóż sobie słuchawki przemysłowe na ryjec i spróbuj z kimś porozmawiać, ledwo będziesz mógł się wysłowić nie słysząc siebie i nie będziesz wiedział czy się drzesz czy mówisz za cicho, a co dopiero osoby które od lat nie słyszą swojego głosu
chodziło mi tutaj o relacje osoba Głucha - osoba Głucha. miganie jest szybsze i wygodniejsze niż pisanie, nie potrzeba do niego kartki i długopisu czy czegokolwiek innego
Nie wszyscy głusi, szczególnie ci głusi od urodzenia, znają język polski (pisany i mówiony). Jak ich mama i tata migają w domu, to uczą się tego tak naturalnie, jak Ty nauczyłeś się polskiego.
No i ta końcowa deklaracja! W końcu! Przecież napisy to same korzyści, kto jak to, ale Radek powinien wiedzieć (tłumaczenie na inne języki, itd.). Ciekawe tylko jaki to będzie czas (rok, czy dekada?) :D
nie wiem ja w jezyku polskim migowym ale np. w norweskim sa znaki przeklenstw do tego szepczemy dane slowo(np faen) i mimika twarzy wyraza to co teraz czujemy- w tym przypadku czesto bedzie to gniew.
Nasze myśli są abstrakcyjne. Zauważ, że gdy przyjdzie Ci do głowy jakiś pomysł, musisz go dopiero ubrać w słowa. Rzeczywiście jesteśmy w stanie jakby "mówić w myślach", ale znajomość jakiegokolwiek języka nie jest konieczna, żeby myśleć w ogóle.
Zawsze myślałem i tak to sobie rozgraniczałem, że osoba głucha, to ta, która nie słyszy albo od dziecka albo która straciła słuch, ale nadal potrafi mówić (niemym dla mnie nie była osoba, która nie potrafi się komunikować, tylko która nie używa powiedzmy strun głosowych do mówienia... w ten sposób niema), a głuchoniema to ta, która i nie mówi (ustami, nie używa strun, dźwięków) i nie słyszy... ale wiem jedno, na pewno jest to dla nich trudne, a może i nie, ale dla mnie na pewno byłoby to piekło nie słyszeć. Nie móc słuchać muzyki. To bardzo ważny dla mnie zmysł, tym bardziej że w moim wypadku jest on jeszcze bardziej wyczulony. W każdym razie, popieram akcję !
A co z nauką polskiego pisanego? Czy osoby głuche od narodzin/dzieciństwa potrafią się nauczyć pisać i czytać? Przecież niektóre słowa np. "że" nie mają w ogóle znaczenia. I co z gramatyką? Ona też musi się wydawać głuchym bez sensu.
Nie do końca, bo przecież w migowym też jest gramatyka, to nie jest losowe zlepianie słów, a co do "słów bez znaczenia", to też są, bo takie ważne słowo jak "i" też nie ma znaczenia, a jest bardzo potrzebne. A ogólnie co do pytania, to głusi potrafią pisać i to dobrze, czego dowodem jest mój kolega, który jest głuchy i zwraca mi nawet uwagę na interpunkcję :P
szymon boniecki no tak, tylko prostuje o co chodzilo mojemu poprzedniemu mowcy, nie mowilem ze sie z tym zgadzam czy ze to jest jakis wielki problem, mialem wrazenie ze nie zrozumiales o co chodzi jako tako
+szymon boniecki No niby tak, ale zauważ że małe dzieci uczą się tego ze słuchu, czyli dla głuchych jest to jakby część obcego języka. Coś na zasadzie jakbyś musiał rozmawiać po polsku i trochę po mołdawsku.
Znajoma niewidoma ma inteligencję wizualno-przestrzenną: kompas w głowie, mapa Warszawy ogarnięta (prowadzała po mieście MNIE, a nie ja ją), uwielbia mapy dotykowe i makiety, no i uczy orientacji w przestrzeni zbite z tropu ociemniałe dzieciaki :)
Nie bez powodu języki migowe istnieją od początku ludzkości. Dopiero z czasem zaczęły się bardziej formalizować, ale zawsze ludzie głusi znaleźli sposób, aby migać i się rozumieć!
Podświadomie kątem oka zauważyłeś znak zapytania na końcu zdania, którego kształt Twój mózg skojarzył z literą P i dołączył ją do wyrazu "głusi" powodując pomyłkę. Nikt nie jest doskonały ^^
Jak głusi uczą się czytać bo tego procesu nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić? Konkretnie: są znaki ale łączenie ich w słowa których nigdy nie słyszeli to jakaś abstrakcja.
mi kiedyś podczas snu wpadła mucha do ucha, przez półtora tygodnia chodziłem nieświadomy tego faktu. Powiem tak- masakra, samochodu nie słyszysz, musisz się ustawiać bokiem do innych ludzi by coś usłyszeć na drugie zdrowe ucho, a w głowie totalna pustka,zero...nawet nie pisk, po prostu nic. Kiedyś ktoś powiedział, że człowiek nie wytrzyma dłużej w idealnie wyciszonym pomieszczeniu, bo zaczyna świrować, coś jednak w tym jest :O nie tyle, że zaczynasz coś sobie wyobrażać ale ogl stan psychiczny się pogarsza. Współczuje wszystkim niedosłyszącym. Mi to sprawiało problem przez półtora tygodnia, a oni mają to całe życie.
Utrata słuchu w późniejszym okresie życia wiąże się z taką nagłą zmianą i przedziwnym uczuciem. Ale głusi od urodzenia tego często nie czują. Bo dla nich "cisza" jest stanem naturalnym.
Cóż, przy okazji polimatów plus warto byłoby wspomnieć o porozumieniu międzygatunkowym za pomocą języka migowego - gorylicy Koko/szympansie Washoe, z chęcią posłuchałbym czegoś na ten temat :D
co do 4:37 - u nas gest w migowym odnosi się do kocich wąsów ale u Turków gest, który pan pokazał nie odnosi się do zadrapania przez koty ale do głaskania kotów.
Też ledwo usiedziałam na lektoracie PJM (z którego nic nie wyniosłam, bo za intensywny i nie było jak notować, lol). Ja introwertyczka + lektor dwujęzyczny odstawiający dziką pantomimę a la "Tarzan z dżungli". Duuuużo nadmiarowego ruchu ponad pokazywane nam znaki. Padłam przytłoczona i już nie wstałam :D
BTW, jeśli już przy tym jesteśmy, dla mnie tłumacz jest przystojnym facetem który zapiernicza podobnie, jak ludzie w słuchawkach pozamykani w kabinach na konferencjach :p
Dobra, to teraz pora na komentarz z perspektywy osoby troszkę na granicy tych dwóch światów (moja siostra, szwagier i ciocia nie słyszą, ja mam "tylko" niedosłuch):
1. Co do tego, że głusi różnie słyszą to rzeczywiście różnie bywa, jednak nie wszystko może być odbierane dosłownie jako dźwięk. Dla przykładu - kiedy chcę kogoś zawołać siedząc na sofie a niesłyszący jest do mnie odwrócony plecami to po prostu mocniej walnę stopą o podłogę. Wątpię by ta osoba to usłyszała, ale jest duże prawdopodobieństwo, że to najzwyczajniej poczuje. Taka charakterystyka basów.
2. Co do niejednoznaczności niektórych wyrazów/pojęć.... Głusi rzeczywiście mogą czegoś nie zrozumieć, ale przecież gdy w szkole uczyli się języka migowego to polski też musieli znać. Dla nich taki czasownik "chcę" z pewnością nie jest obcy, niezależnie kontekstu w jakim chcemy go użyć. Poza tym równie często to słyszący mogą nie zrozumieć głuchych, ale o tym za chwilę.
3. Porozumiewanie się między słyszącymi a niesłyszącymi nie jest wcale takie abstrakcyjne. Przyznam się, że nie znam języka migowego - po prostu nie miałem za bardzo potrzeby się go uczyć. Kiedy np. ja chcę coś powiedzieć mojej siostrze, to zrozumie przekaz wyczytując to z ruchów warg. Wystarczy w miarę wyraźnie mówić. Z drugiej strony głusi często mają dosyć charakterystyczny sposób mówienia, przez co trudno ich czasami zrozumieć. Nie ma przecież w tym nic dziwnego skoro osoby, które często są pozbawione zmysłu słuchu od urodzenia lub przynajmniej wczesnego dzieciństwa nie mają do czego porównać swój głos, chociaż z tym różnie bywa. Wzajemne zrozumienie się wymaga tylko chwilkę praktyki i wcale nie jest takie trudne. Warto jednak wziąć pod uwagę, że w języku migowym raczej nie cackają się m. in. z przyrostkami dotyczącymi liczby, osoby, rodzaju czy przypadku; więc kiedy ktoś pierwszy raz zetknie się z niesłyszącym, niech nie dziwi się, że zdania mogą być trochę "uproszczone" lub niepoprawne. W komunikacji z niesłyszącą rodziną sam także w ten sposób upraszczam zdania, żeby łatwiej dotarło.
4. Nigdy nie drążyłem tego tematu, ale warto zdawać sobie sprawę, że istniej coś takiego jak PJN (polski język migowy) i SJM (system językowo-migowy), chociaż głusi korzystają raczej z tego pierwszego. Jak ktoś chce, to może sam sprawdzić o co w nich chodzi. Z relacji siostry wiem, że niektórych głuchych drażni to, że we wszelkich urzędach słyszący porozumiewają się głównie tym drugim, rzadziej tym pierwszym.
5. Wyjaśnię kilka kwestii dla zainteresowanych. Nazwy własne, imiona czy raczej rzadziej spotykane pojęcia (najlepiej rzeczowniki), które nie mają swoich migowych odpowiedników - czemu trudno się dziwić, bo jak to spamiętać tak dużo - są po prostu literowane w języku migowym.
To jak wyraźnie osoba niesłysząca mówi może zależeć od różnych czynników. Przede wszystkim to, od kiedy nie słyszy. Jeśli ktoś stracił słuch w wieku kilkunastu lat, zapewne zdążył się już nauczyć mówić wyraźnie (chociaż może z czasem to trochę zanikać), w przeciwieństwie do osoby, która od początku swej egzystencji nie usłyszała nigdy żadnego dźwięku. Istotne znaczenie może mieć również to, w jakim stopniu ktoś ma uszkodzony słuch - są osoby z aparatami słuchowymi, posiadające jakieś resztki słuchu, a jednak uczęszczające do szkoły/szkół dla głuchych i pewnie mają jakieś tam porównanie - mogą mówić wyraźniej od innych, aczkolwiek nie jest to regułą.
Kiedyś pytałem mamę jak uczyła moją siostrę mówić (jestem najmłodszy, więc to miało miejsce przed moim przyjściem na świat), ale było to dosyć dawno. Z tego co pamiętam, to m. in. przez pokazywanie obrazków i zwracanie uwagi na sposób poruszania wargami i językiem. Oczywiście miało to miejsce za czasów PRLu, więc dzisiaj może to wyglądać inaczej.
moi rodzice oraz ciocia i wujek również są głusi i potwierdzam wszystko co tu napisałeś, najbardziej zaciekawił mnie 3 punkt a konkretniej to, że upraszczasz zdania, bo myślałem że tylko ja tak robie pisząc do rodziców np. SMS'a :d
Im prościej tym lepiej ;)
:)
:)
Co do upraszczania zdań, to Głusi używają własnej gramatyki, odmiennej dla gramatyki języka fonicznego, co dla słyszących może wydawać się uproszczoną wersją ich języka. Pisząc smsy Głusi nie posługują się więc nieskomplikowaną wersją języka polskiego, a po prostu używają własnego PJM w wersji pisanej ;)
Jestem ciekaw tego uproszczenia. Dajcie jakiś przykład. Z jedno do trzech zdań. Albo przykładem może być którykolwiek komentarz zmieniony w ten prosty sposób. Nawet ten.
Dobry jest ten raper w rogu.
A tak na serio. Świetny pomysł.
"Może z tej tematycznej półeczki" XDDDDD
Lekko Stronniczy wśród Hitlera,Stalina czy Mussoliniego...jakie to genialne :D
Tak.
o co chodzi ?
Piotr432
wyciągnął książkę Lekkostronniczych z pomiędzy półki na której były same książki o okrutnych władcach xx wieku.
Oliwier EB
wiem kim oni byli debilem nie jestem. :P Chodziło mi bardziej co złego zrobili lekko stronniczy... ?
Piotr432 To są kumple. Dogryzają sobie już od dłuższego czasu :)
Lekkostronniczy dobry aspekt tej książki w tym przypadku papier :D
ej, przynajmniej szukam pozytywów! ;)
Inteligentny pocisk
akurat to prawda. książka jest słaba :P
Mało tego: jeszcze ich wyciągnął z pomiędzy Hitlera i Stalina :D
Da się pojechać w sposób inteligentny? Da, jak widać.
Radku, wspaniały film, dziękuję. Oby więcej takich. Czekam jeszcze na podobny dotyczący osób niewidomych i niedowidzących, a także o chorych psychicznie - zbyt mało mówimy o tym, i nie wiemy, z jakimi trudnościami zmagają się ludzie, którzy przecież są wśród nas. Niech to nie będzie tabu!
Gratulacje :-D
Trafiłeś w środek dziesiątki.
Ten odcinek, ten film, to jeden z najlepszych Twoich filmów.
Unaoczniłeś problem, który jest nie zauważany przed osoby słyszące.
Tego własnie brakowało na polskim YT, aby osoby głuche, mogły bez problemów oglądać i ROZUMIEĆ, to co widzą. Gratulacje za pomysł :-)
Pozdrawiam :-)
Panie Radoslawie, jak i cala ekipo Polimatow, fantastyczny odcinek, profesjonalny, wyczerpujacy, rzetelny. Gratuluje, zycze kolejnych odcinkow i trzymam za slowo z napisami w poprzednich! :) Milego dnia.
Dzięki ;)
Jak zamigać "nic bardziej mylnego"?
A jak to napisać w komentarzu?
Nie wiem, wymyśl coś!
Są piktogramy pokazujące w jaki sposób migać.
Super! Fajnie, że przybliżyłeś nam sytuację w jakiej znajdują się osoby niesłyszące. Każdy youtuber powinien dodawać napisy pod swoimi filmikami właśnie dla takich osób! Popieram i pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich niesłyszących 🖐🏻
I jeszcze: wielki plus za pomysł zrobienia napisów do Twoich odcinków! Mam nadzieję, że inni youtuberzy pójdą za Twoim przykładem i stanie się to standardem.
Odcinek, który do mnie jak najbardziej przemawia i powinno być takich więcej ponieważ niewiedza wielu ludzi jest naprawdę ogromna
naprawdę bardzo dobrze, że poruszyłeś ten temat chociaż w minimalnym stopniu, nauka języka (krótka, bo krótka...) migowego na studiach to był jeden z lepszych wyborów w tym okresie. uważam, że od podstawówki dzieci powinny mieć pokazywany ten język tak samo jak inne języki mówione :)
Świetnie prowadzisz filmy pełno w tym pasji aż chce się oglądać :)
Panie Radosławie Dziękuję za ten film :-) Bardzo Nam Szanowny Pan pomógł, ukazując Nasz Świat i obalając mity - Dziękuję!
16:55 Piękne! Jesteś super. :)
Po obejrzeniu już wielu odcinków Polimatów jestem pełen podziwu dla prowadzącego. Za sposób przekazu. Za kulturę i szacunek dla widza. Poprawna polszczyzna i poprawna gestykulacja podkreślająca to co autor chce nam przekazać ( czy aby nie po jakichś kursach? ). No i ubiór, zawsze elegancko, czysto, schludnie. Styl faceta na poziomie. Mimo młodego wieku. Oby więcej takich w TV czy gdziekolwiek.
Serdecznie pozdrawiam.
Świetna inicjatywa Radku! Głuchy nie znaczy gorszy! Czapki z głów :)
Sam byłem z niesłyszącą dziewczyną i dobrze się dogadywaliśmy ;)
+Kamil Biały
Czyli to jest... głuchoniemiec?
Pójdę się schować.
To jest takie piękne jak w tak profesjonalnym materiale znajduje się takie smaczki jak sytuacja z książką na tematycznej półeczce :D Dobra robota!
takiego odcinka potrzebował UA-cam! :) zapraszam na mój kanał MIGAJMY, by nauczyć się podstaw języka migowego!
Na Twoim kanale, nie można nauczyć się podstaw języka migowego, tylko podstaw systemu językowo-migowego, a to spora różnica ;)
Jeżeli mam być szczery to chciałbym aby było coś takiego jak międzynarodowy język migowy. Po drugie chciałbym aby każdy program zawierał coś takiego jak w tym odcinku czyli kogoś kto tłumaczy wszystko na język migowy - bo nie powinno się wykluczać ludzi głuchych że społeczeństwa. Po trzecie to zamiast uczyć się języka angielskiego i innych, gdyby takowy międzynarodowy język migowy istniał moim zdaniem wszyscy mogli by się go nauczyć - cały świat zamiast drzeć mordę i chodzić że słownikiem i zastanawiać się czy zrozumieliśmy drugą osobę moglibyśmy się nauczyć takiego języka było by łatwiej.
Ja słyszę ale nie widziałbym problemu z umówieniem się z głuchą dziewczyną/kobietą ... jestem trochę romantyk a takie przeżycie było by zajebiste - uczyć się od niej migowego a porozumiewając się pisząc
Olgierd Kosiba i
Ogladam, czesto Twoje filmy, zrobiles mistrza, poruszyles, laska z rapem wywolala u mnie emocje i na koncu odwrucona scena, majstersztyk w przemowie do widza.
Jak w języku migowym "wypowiedzieć" nazwy własne np. imię i nazwisko? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Są chyba układy żeby pokazywać poszczególne literki, więc pewnie po literkach xD
Niektóre imiona mają własne znaki. Ale większość trzeba po literce wymigać.
Każda osoba niesłysząca w swoim gronie znajomych, w swoim środowisku na przykład w PZG mają swój jeden przypisany znak. I za jego pomocą każdy z nich wie, że chodzi w rozmowie konkretnie o córce państwa Nowak i nie pomylą jej z nikim innym. Choć rzeczywiście jeśli po raz pierwszy komuś się przedstawiają literują swoje imię i nazwisko. Nawet miasta, państwa i większość wyrazów mają swoje odpowiedniki w języku migowym. A jeśli nie ma często są wymyślane na bieżąco - dobrym przykładem jest tutaj restauracja McDonald's czy też wyraz internet, nowości ze świata nauki.
+Agnieszka Samburska obejrzyjcie wywiady z p.Iwoną Cichosz jest Głucha od urodzenia,jest z tego dumna i umie porozumiec się w 5 językach a także w nich pisać ( polski język migowy, amerykański język migowy, międzynarodowy język migowy oraz j.polski i j.angielski :)
Dobre posunięcie z tymi napisami. Nie można zapominać o odbiorcach z różnymi przypadłościami!
Język migowy świetnie pasuje do hip hopu. W zasadzie to jego naturalne środowisko.
Już sobie wyobrażam jakiegoś polskiego rapera (a ci kochają machać rękoma i palcami) który w migowym pokazuje "chce mi sie kupe" a myslal ze "fajnie" rapuje i macha rękami do rytmu ;-)
Jak ktoś gdzieś coś takiego wyłapał to proszę o linki ;D
głusi raperzy od dawna są i nagrywają rap, także to nic odkrywczego
@@Kekmit Nie tylko polscy raperzy machają rękoma lol
Wszystkie archiwalne odcinki w języku migowym 👍🏻 Wielki szacunek!
Żeby sprostować tę sprawę. Archiwalne odcinki będą miały napisy w języku polskim. Zrobić do nich migania by ię nie dało.
Gratuluję podejścia. :)
w sprawie niesłyszących. :)
rewelacyjny materiał, więcej takich proszę!
elegancko wstrzeliłeś się w porę obiadu.
Dzięki Radku. Super odcinek.
Super inicjatywa, świetny pomysł! Pozdrawiam:)
Świetny pomysł z napisami! U mnie od samego początku każdy odcinek (z małymi opóźnieniami, ale każdy) ma napisy. To oczywiście nie to samo co język migowy, ale zawsze ułatwienie dla wielu osób.
Wychodzę z podobnego założenia :)
a jak to jest w przypadku nazw własnych? Imion, nazwisk czy nazw miejscowości? Migają po literce?
Niektóre nazwy mają swoje własne znaki
Nie w przypadku większych miast, które mają swoje "nazwy" w języku migowym. Imiona i nazwiska rzeczywiście nie mają swoich odpowiedników, więc trzeba pokazywać po literce.
Albo w grupie znajomych mają określone "znaki". Od lat pokazują to samo, utrwala się i po prostu wchodzi w "krew"
Ustalamy znaki na siebie między sobą. Po więcej zapraszam na mój kanał ;)
@@strefabezkomfortu I tu masz rację.
Tylko Radek umie robić zakończenia filmów z taką klasą i stylem :) przegenialny odcinek :)
A jak utwory Chopina zagrac w języku migowym ?
Jak utwory Chopina zagrać w języku mówionym?
to język nucony nie migowy
tyn tyn tyn tun tun tun tryn tryn tryn tin tan tin tan xd
Możesz sobie zamachać. Dyrygentom wychodzi to całkiem nieźle :)
*****
faktycznie wychodzi...o ile dyryguje a nie macha....żenada
Nareszcie bardzo ciekawy odcinek
Mnie zawsze zastanawiało w jakim języku myślą osoby głuche od urodzenia
Właśnie rzecz w tym, że myślą tak samo, jak my. Wbrew pozorom kiedy myślisz, nie wypowiadasz w głowie słów. A wtedy, gdy to robisz, to jest już werbalizacja myśli - ich przełożenie na dany język.
Pewnie w takim jakim nauczą się czytać.
Myślą migami języka migowego albo literami języka pisanego
Osoby głuche od urodzenia myślą obrazami, zapachami, możliwe, że po poznaniu języka migowego, także i przy pomocy niego - coś w stylu niemych filmów. Nie są w stanie 'wyobrazić' sobie złożonych dźwięków odpowiedzialnych za mowę w jakiś języku, kiedy my myślimy komputer, oni widzą w myślach komputer. Natomiast osoby niewidome od urodzenia nie są wstanie wyobrazić sobie wyglądu danej rzeczy, więc kierują się ich kształtem oraz dźwiękiem. Ich sny są zdominowane właśnie przez dźwięki (np. muzykę), jakieś odgłosy, rozmowy, ale też zapach czy uczucie obecności innej osoby lub jakieś rzeczy.
RE: Agata
Ja też myślę obrazami, mimo że nie jestem głuchy. Kiedy, dla przykładu, robię się głodny, wtedy myślę, że muszę iść kupić sobie coś do jedzenia. Kiedy widzę, że pada deszcz, wtedy myślę, że trzeba wziąć ze sobą parasol. Ale nie mówię w głowie sam do siebie: "Teraz muszę iść do sklepu, bo jestem głodny" czy "Muszę zabrać parasol, bo pada deszcz". Po prostu to robię, a jednak wcześniej o tym pomyślałem. Tak samo w sytuacji, gdy mam do wykonania jakąś trudniejszą czynność lub gdy myślę o czymś, kimś, czyimś zachowaniu itd.
Co nie zmienia faktu, że w wielu sytuacjach "mówimy" sami do siebie, np. gdy przygotowujemy sobie schemat jakiejś rozmowy albo kiedy wytężamy umysł, żeby rozwiązać zadanie matematyczne chociażby ("aha, tu wychodzi tak, to teraz trzeba tak..." itp.). Wtedy nasze myśli zostają zwerbalizowane w głowie, mimo że nie dochodzi do artykulacji (wypowiedzenia ich na głos). Tymczasem osoba głucha nadal będzie posługiwać się obrazem, w tym być może także znakami języka migowego.
Tak rozumiem to ja, choć mogę być w błędzie, bo do eksperta mi daleko :) Dobrze byłoby, gdyby Radek w "plusie" podjął się wyjaśnienia tej kwestii, bo mnie również ona interesuje nie od dziś :) Pamiętajmy tylko o odróżnianiu myślenia od mówienia do siebie w myślach, bo moim zdaniem to dwie różne sprawy.
Jako mama chłopca z głębokim niedosłuchem odbiorczym dziękuję bardzo za ten materiał. :)
świetny pomysł z tymi napisami w każdym odcinku.
Ciekawe czy takie osoby lepiej odczytują mowę ciała. Jak czują drugą osobę... Dobrze że istnieją aparaty słuchowe, które mogą pomóc takim osobą. Człowiek ma dobre serce. Takimi pomysłami, pokazuje że potrafi kreatywność wykorzystać w słuszną stronę.
Co śni się ludziom co są ślepi od urodzenia?
Pewnie dźwięki i uczucia.
Smaki, dźwięki i zapachy
chciałem to pisać
czyli przejebane
A co tobie się śni, jako osobie posiadającej sprawne zmysły? W śnie widzisz, słyszysz, czujesz. U niewidomej od urodzenia osoby zabraknie tutaj wzroku, ale to nie będzie dla niej przecież czymś dziwnym, bo od zawsze była w takim stanie.
Jesteś jedyną osobą, która wymawia -ą ,na kocu wyrazów.
Mógłbym pomóc dodać napisy do porzednich odcinków, po polsku i po angielsku... :)
ciekawy, nieoczywisty temat. Pozdrawiam!
Zawsze zastanawiało mnie ruszanie ustami podczas migania - czy ludzie głusi a także tłumacze wypowiadają migane słowa czy ruszają ustami w losowy sposób , czy to jakoś pomaga ? Pozdrawiam i dziękuje na świetny materiał
Jeśli chodzi o tłumaczy to podejrzewam, że robią to dlatego, że wiele osób głuchych czyta z ruchu warg. ;]
Widziałem wywiad z głuchą osobą na kanale emce kwadrat i z tego co mówiła to czytanie z ruchu warg to stereotyp , nie każdy głuchy czyta z ruchu ust , kobieta z wywiadu że głusi czytający z ruchu warg to bardzo mały procent
Radku, świetny odcinek!
To teraz następny odcinek- o czym śnią niewidomi? xd
Jeśli zamkniesz oczy i sobie coś wyobrażasz, to można powiedzieć, że widzisz to co sobie wyobrażasz, więc niewidomi mają taką samą sytuację, w zależności od tego co sobie wyobrażają. Jeśli osoba jest niewidoma od urodzenia, nie rozpoznaje żadnych kolorów, ani kształtów, więc nie można powiedzieć co sobie wyobraża i czy w ogóle jej mózg jest w stanie wyodrębnić jakikolwiek kształt, skoro nigdy nie dotarł do niego żaden bodziec z oczu.
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że osoba, która niewidoma jest od urodzenia"widzi" sny za pomocą innych zmysłów, ale osoba, która wzrok straciła widzi sny, tak jak każdy człowiek. :D
O kurde, teraz sobie uświadomiłem, że to trochę straszne... To tak jakby cały czas chodzić w ciemnościach, słyszeć czyjeś głosy, czuć zapachy i jeszcze coś Cię znienacka dotknie! D:
Kształtów niewidomi nie widzą? No żartujecie sobie teraz? A od czego mają dłonie?
Moja ciocia jest głucha, w wakacje przyjechała do nas, jako że mama była na kursie migowego nauczyła mnie podstawowych gestów za pomocą których mogłabym się dogadać z ciocią, kwestią przyzwyczajenia było to że wspierałam się normalną mową. nie dość że ciocia rozumiała bardzo dużo z ruchu ust i sama próbowała mówić co jest dla mnie niesamowite, rozumiałam ją mimo że nie były to zbyt wyraźne słowa, to uczyła mnie migać słowa których nie umiałam i była szczęśliwa że staramy się nauczyć jej języka. Jest to osoba starsza a mimo swojej "niepełnosprawności" bardzo zaradna i komunikatywna co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło
A czy orientujecie się może dlaczego - akurat spotkało to kilkakrotnie mojego partnera, gdy pracował w sklepie - osoby głuche, albo niektóre z nich, gdy nie mogą porozumieć z osobą słyszącą, nie chce spróbować porozumieć się pisemnie? Mój partner spotkał się wręcz z oburzeniem, że zaproponował tę formę komunikacji, gdy nie mógł zrozumieć tego, czego chciała od niego głucha klientka.
Niestety, nie wszyscy głusi znają pisany język polski. Niektórzy, nawet jak znają paletę słów, to nie potrafią ich gramatycznie złożyć zgodnie z zaleceniami języka polskiego. Pamiętaj, że znajomość polskiego, którym teraz piszę jest zmienna u głuchych. Jak ktoś ogłuchł jako 18-latek, będzie pisać i mówić po polsku bez większych problemów. Jeśli ktoś jest głuchy od urodzenia, z polskim jako obcym sobie językiem może mieć wielki problem.
W takim przypadku można przykładowo domówić się używając gestów (zupełnie jak na wakacjach za granicą, gdy nie znamy języka) :)
W takim wypadku napisy, które zapowiedziałeś pod filmami, będą ułatwieniem tylko dla części osób. Czy może umiejętność czytania nie musi oznaczać umiejętności pisania i jest szerszym zjawiskiem?
Zastanawia mnie też jak w takim wypadku Ci głusi Polacy, którzy nie posługują się językiem polskim "zwykłym", radzą sobie z pismami urzędowymi, czy tekstami ogólnie na plakatach czy w książkach?
Zawsze mi się wydawało, że pomimo uszkodzenia słuchu, głuchych uczy się pisania i czytania, tak jak każde dziecko pobierające edukację szkolną
Również ciekawi mnie to zagadnienie. Może dobry materiał na "plusa"? Nieznajomość jakiegokolwiek języka pisanego odcinałaby tych ludzi niemal od jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym i wydaje się tak niepraktyczna, że wręcz ciężko w nią uwierzyć. Nawet jeśli SignWriting byłby rozpowszechniony tak, jak alfabet Baille'a, to i tak ograniczenie się do niego byłoby dobrowolnym pozbawieniem się znakomitej większości źródeł informacji. Prosiłbym o rozwinięcie zagadnienia.
W urzędach są (choć nie zawsze) tłumacze języka migowego. Można to nieco przyrównać do sytuacji przebywania w kraju, którego języka nie znamy. Możemy tam spokojnie żyć i się dogadywać, nawet jak nie rozumiemy plakatów lub napisów na murach.
brzmi nieco naciąganie, ale z drugiej strony polska gramatyka - jak wynika z Twoich tłumaczeń - różni się od gramatyki migowego. Duży jest % głuchych nie znających słowa pisanego w społeczeństwie?
filmik idealny dla osób, które interesują się kulturą Głuchych :) niedawno zaczęłam kurs PJM i jestem z tego baaardzo dumna! otwórzmy się na świat Głuchych, a zyskamy więcej, niż sobie wyobrażamy!
pozdrawiam Olę Włodarczak, moją wykładowczynię na kursie PJM, która pomagała w realizacji odcinka
pytanie: język polski jest językiem żywym, co roku do sjp dodawane są nowe słowa, a jak to jest w języku migowym? W jaki sposób tworzy się nowe słowa I kto je wymyśla?
Zapisuję do Plusa. Ale na szybko - tak, to też żywy język :)
Naprawdę świetna robota panie Radku! :)
8:10 Roześmiałem się na cały dom. XD
ok
ok
ok
XDDDDD TEMATYCZNA POLECZKA
nie ma emocji? :O
Bardzo sympatyczny odcinek ^^ dobra robota :)
Tak wspomne jeszcze jeden z moich komentarzy - *wymachuje biala chusteczka* "Faaaaul byl drogi dzentelmenie" - wciaz uzywamy ze znajomymi w roznych sytuacjach :D
Heheh, cieszę się, że mogłem pomóc :) Szczególnie w przypadku, gdy idzie kosa z wyprostowanymi nogami od tyłu :)
Szkoda, że Podróże z Historią tylko raz na tydzień lecą. Na szczęście są jeszcze Polimaty :D Chętnie obejrzałbym odcinek o Kamieńcu Podolskim :)
Cierpliwi zostaną wynagrodzeni :)
To chyba dobre wieści :D Za to już jedno moje życzenie się spełniło, a mianowicie odcinek o Lwowie :)
Fantastyczny odcinek!
6:47 Użył bym słów "postawić klocka "
boję się, że mógłby być problem ze zrozumieniem :))
+Polimaty wyszło by ciekawie :D
odcinek ciekawy jak zawsze
Zastanawia mnie, jak głusi uczą się czytać i pisać, skoro litery są przypisane do głosek (dźwięków)? I jak głuche dzieci uczą się migać pojęcia abstrakcyjne? Rozumiem, że ucząc słowa kot, pokazuje się kota, a następnie odpowiedni gest, ale jak pokazać np. miłość?
ludzie niesłyszący kierują się przede wszystkim instynktem. Jeśli chodzi o ich naukę i jeżeli rodzice zdecydują się na rehabilitację łącznie z nauką języka migowego do gry wkracza logopeda ludzi niesłyszących. Główną metodą rehabilitacji jest nauka odczytywania ruchów warg, kojarzenia obrazów oraz wibracji, które niesłyszący wyczuwają lepiej niż my. Oczywiście istnieją szkoły podstawowa, gimnazjum, liceum, zawodowa, studium. Są to szkoły specjalne przygotowane właśnie do nauki osób niesłyszących. przygotowują one ich do życia i przede wszystkim do zawodów, które mogą wykonywać.
Ponoć osoby głuche mają dość spore problemy za nauką (opowiadała mi to nauczycielka pracująca w szkole dla głuchoniemych) ale to może być tak jak w przypadku osób słyszących. Kwestia chęci. U mnie było różnie, zależało od przedmiotu i chęci. Jak mi się chciało miałam dobre oceny, jak olałam kiepskie. Na pewno wzrok i węch jest tutaj kluczowym czynnikiem wspomagającym. Jestem osobą niedosłyszącą 30% słyszalność na lewe ucho, na prawe dużo więcej z 70% .
Np. angielski nie jest językiem fonetycznym. I dajemy radę i my i np. niemowlaki, które się uczą angielskiego na początku życia. Po prostu instynktownie.
A czy posługujesz się tylko językiem migowym czy też miganym? Jeżeli znasz ten drugi, to czy jego znajomość pomogła Ci w nauce czytania i pisania? Ciekawi mnie jak wygląda ten problem z perspektywy osoby, która ma problem ze słuchem. @@Kiejdaa
@@jso1954 nie używam żadnego z tych języków. Nigdy się nie uczyłam, miałam moment, że chciałam ale potem pomyślałam, że po co mi skoro nawet nie otaczają mnie takie osoby. Nie znam ani jednej głuchej osoby lub w podobnej sytuacji jak ja. Moja komunikacja jest tylko za pomocą słów jak u Ciebie i innych ludzi. Jeśli nie znam jakiegoś słowa, sprawia mi problem jego wypowiedzenie (mieszkam teraz w Niemczech więc często to teraz mam) muszę sobie dane słowo napisać i sama spróbować wypowiedzieć, dziele na sylaby, powtarzam bo kilka,kilkanaście razy i w końcu umiem.
naprawde DOBRY KANAL
Jeżeli ktoś urodził się głuchy to w jakim języku myśli?
Hubert Jeziorowski obrazami
Pewnie w języku migowym, idzie ulicą i miga do siebie a wszyscy czytają w jego myślach
ua-cam.com/video/8Z1JcXuaczg/v-deo.html
Myśli niewerbalnie
Wspaniały odcinek.
w języku migowym występują przekleństwa?
owszem
świetny materiał, brawo
czy głuche osoby potrafią wyraźnie mówić? bo wtedy tylko odbiorca by odpowiadal jezykiem migowym, co ułatwiłoby komunikacje
moze odpowiesz w polimatach+ ? :)
nie potrafią.Załóż sobie słuchawki przemysłowe na ryjec i spróbuj z kimś porozmawiać, ledwo będziesz mógł się wysłowić nie słysząc siebie i nie będziesz wiedział czy się drzesz czy mówisz za cicho, a co dopiero osoby które od lat nie słyszą swojego głosu
Dworn1k to wtedy jak bedzie mowil za glosno, wystarczy mu powiedziec po migowemu zeby mowil ciszej. czy to naprawde takie skomplikowane?
Jak człowiek jest głuchy to nie ma jak się nauczyć mówić
+Mateusz Jaworek z Twojego toku myslenia wychodzi ze polak mowiac po polsku do niemca dogada sie jak niemiec odpowie mu po niemiecku
Mówią, ale niewyraźne.
Świetny odcinek :)
Nie łatwiej głuchym czytać napisy niż uczyć się języka migowego?
a jak mieli porozumiewać się miedzy soba?
Osoba normalna może pisać na kartce, a osoba głucha może odpowiadać pisząc na kartce albo odpowiadać, jeśli umie mówić.
chodziło mi tutaj o relacje osoba Głucha - osoba Głucha.
miganie jest szybsze i wygodniejsze niż pisanie, nie potrzeba do niego kartki i długopisu czy czegokolwiek innego
Jeśli myślisz o kontaktach osób głuchych to masz rację; język migowy będzie dla nich wygodniejszy.
Nie wszyscy głusi, szczególnie ci głusi od urodzenia, znają język polski (pisany i mówiony). Jak ich mama i tata migają w domu, to uczą się tego tak naturalnie, jak Ty nauczyłeś się polskiego.
w końcu nowy odcinek!
miedzy Stalinem a Hitlerem..
:-D
...Polska... oznaczona Lekkostronniczymi, którzy no są Polakami :v
Bardziej trafne będzie, że "zostali włożeni na półkę między zbrodniarzy" patrząc również na takie osobistości jak Pol Pot czy Mussolini
Bardzo dobre. Dzięki za doinformowanie :-)
Tysiąc sto pięćset milionowy
Oby tak było :)
No i ta końcowa deklaracja! W końcu! Przecież napisy to same korzyści, kto jak to, ale Radek powinien wiedzieć (tłumaczenie na inne języki, itd.). Ciekawe tylko jaki to będzie czas (rok, czy dekada?) :D
Jak się klnie w języku migowym ?
Podłączam się pod pytanie :)
Pokazujesz fucka xDDDDDD
nie wiem ja w jezyku polskim migowym ale np. w norweskim sa znaki przeklenstw do tego szepczemy dane slowo(np faen) i mimika twarzy wyraza to co teraz czujemy- w tym przypadku czesto bedzie to gniew.
Są znaki na wulgaryzmy ;)
BTW, podobnie jak znak "dałem w szyję" 3:19 pokazuje się miejscowość "Wejherowo" (mega wesołość na lektoracie była)
Szanuję, Radku!
moim zdaniem wszyscy Polacy są głusi na moje słowa.
ok
ok
ok
ok
ok
Radek, jesteś świetny :)
Mnie zastanawia w jaki sposób myślą osoby niesłyszące od urodzenia
Myślą pewnie w taki sposób jakby miały to wymyślone zdanie pokazać. Krótko mówiąc myślą migowym.
Nasze myśli są abstrakcyjne. Zauważ, że gdy przyjdzie Ci do głowy jakiś pomysł, musisz go dopiero ubrać w słowa. Rzeczywiście jesteśmy w stanie jakby "mówić w myślach", ale znajomość jakiegokolwiek języka nie jest konieczna, żeby myśleć w ogóle.
Zawsze myślałem i tak to sobie rozgraniczałem, że osoba głucha, to ta, która nie słyszy albo od dziecka albo która straciła słuch, ale nadal potrafi mówić (niemym dla mnie nie była osoba, która nie potrafi się komunikować, tylko która nie używa powiedzmy strun głosowych do mówienia... w ten sposób niema), a głuchoniema to ta, która i nie mówi (ustami, nie używa strun, dźwięków) i nie słyszy... ale wiem jedno, na pewno jest to dla nich trudne, a może i nie, ale dla mnie na pewno byłoby to piekło nie słyszeć. Nie móc słuchać muzyki. To bardzo ważny dla mnie zmysł, tym bardziej że w moim wypadku jest on jeszcze bardziej wyczulony. W każdym razie, popieram akcję !
Fajnego masz kota. Jaka rasa?
Wredna ;)
Jak każda ;)
Jest to kot perski.
Dzięki
Proszę bardzo.
Bardzo sympatyczny odcinek :)
A co z nauką polskiego pisanego? Czy osoby głuche od narodzin/dzieciństwa potrafią się nauczyć pisać i czytać? Przecież niektóre słowa np. "że" nie mają w ogóle znaczenia. I co z gramatyką? Ona też musi się wydawać głuchym bez sensu.
Nie do końca, bo przecież w migowym też jest gramatyka, to nie jest losowe zlepianie słów, a co do "słów bez znaczenia", to też są, bo takie ważne słowo jak "i" też nie ma znaczenia, a jest bardzo potrzebne. A ogólnie co do pytania, to głusi potrafią pisać i to dobrze, czego dowodem jest mój kolega, który jest głuchy i zwraca mi nawet uwagę na interpunkcję :P
+szymon boniecki slowo i ma znaczenie. ale tu nic chodzi o to ze jakies uzywane slowo cie ma znaczenia co to ze w jezyku migowym to slowo nie istnieje
Ale tak jak człowiek słyszący jest w stanie nauczyć tych różnic, tak człowiek głuchy jest w stanie się raczej tych kilku wyjątków nauczyć ;)
szymon boniecki
no tak, tylko prostuje o co chodzilo mojemu poprzedniemu mowcy, nie mowilem ze sie z tym zgadzam czy ze to jest jakis wielki problem, mialem wrazenie ze nie zrozumiales o co chodzi jako tako
+szymon boniecki No niby tak, ale zauważ że małe dzieci uczą się tego ze słuchu, czyli dla głuchych jest to jakby część obcego języka. Coś na zasadzie jakbyś musiał rozmawiać po polsku i trochę po mołdawsku.
Genialne zakończenie :)
A ten na dole co tam rapuje?
jaki uroczy koteł😍😍😍
10:55 a co w tym specjalnego? Eminem robi to samo rękami kiedy rapuje.
ok
Ja mam inne pytanie. Jak działa wyobrażnia człowieka który od urodzenia jest ślepy? Jak on sobie wyobraża kolory, świat?
utwory w języku migowym rewelacja! :V
jak nie ręką to nogą ;) wyjedz za granice bez znajomości języka, to migowy poznasz bardzo szybko.pozdrawiam
czy niemy może być słuchowcem mam na myśli działanie mózgu
ok
SFMArt aha
ok
Znajoma niewidoma ma inteligencję wizualno-przestrzenną: kompas w głowie, mapa Warszawy ogarnięta (prowadzała po mieście MNIE, a nie ja ją), uwielbia mapy dotykowe i makiety, no i uczy orientacji w przestrzeni zbite z tropu ociemniałe dzieciaki :)
ok
Ludzka pomysłowość jest genialna. Jakich by przypadłości nie miała dana grupa ludzi, ludzka inwencja zawsze znajdzie jakiś środek porozumiewawczy
Nie bez powodu języki migowe istnieją od początku ludzkości. Dopiero z czasem zaczęły się bardziej formalizować, ale zawsze ludzie głusi znaleźli sposób, aby migać i się rozumieć!
Nie wiem czemu, ale przeczytałem tytuł "Co słyszą głupsi" 0o
Podświadomie kątem oka zauważyłeś znak zapytania na końcu zdania, którego kształt Twój mózg skojarzył z literą P i dołączył ją do wyrazu "głusi" powodując pomyłkę. Nikt nie jest doskonały ^^
Jak głusi uczą się czytać bo tego procesu nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić? Konkretnie: są znaki ale łączenie ich w słowa których nigdy nie słyszeli to jakaś abstrakcja.
chciałabym zobaczyć, jak ta laska rapuje "rap god" na migi
Próby są :) ua-cam.com/video/0iDAkEpCmBs/v-deo.html
mi kiedyś podczas snu wpadła mucha do ucha, przez półtora tygodnia chodziłem nieświadomy tego faktu. Powiem tak- masakra, samochodu nie słyszysz, musisz się ustawiać bokiem do innych ludzi by coś usłyszeć na drugie zdrowe ucho, a w głowie totalna pustka,zero...nawet nie pisk, po prostu nic. Kiedyś ktoś powiedział, że człowiek nie wytrzyma dłużej w idealnie wyciszonym pomieszczeniu, bo zaczyna świrować, coś jednak w tym jest :O nie tyle, że zaczynasz coś sobie wyobrażać ale ogl stan psychiczny się pogarsza. Współczuje wszystkim niedosłyszącym. Mi to sprawiało problem przez półtora tygodnia, a oni mają to całe życie.
Utrata słuchu w późniejszym okresie życia wiąże się z taką nagłą zmianą i przedziwnym uczuciem. Ale głusi od urodzenia tego często nie czują. Bo dla nich "cisza" jest stanem naturalnym.
Ciekawe ile osób na świecie używa języka migowego.
Uganda 70 milionów
Cóż, przy okazji polimatów plus warto byłoby wspomnieć o porozumieniu międzygatunkowym za pomocą języka migowego - gorylicy Koko/szympansie Washoe, z chęcią posłuchałbym czegoś na ten temat :D
Czyli osoby głuche, rzadziej mają bóle głowy ? :)
Bzdura. Mają bóle głowy tak samo jak normalnie słyszące osoby
Ja należę do osób niesłyszących, bóle głowy zdarzają mi się bardzo często :p
Matika17 Dziękuję za odp :)
Ja mam pytanie. Po jakiemu oni myślą? No bo my myślimy słowami to oni gestami?
Ale nie obrażaj hitlera i goebelsa towarzystwem LS ....
co do 4:37 - u nas gest w migowym odnosi się do kocich wąsów ale u Turków gest, który pan pokazał nie odnosi się do zadrapania przez koty ale do głaskania kotów.
Jak mnie wqrwia ten koleś co miga... Ma wyraz twarzy jakby sobie w kulki leciał z tymi co migowego języka nie znają.
Też ledwo usiedziałam na lektoracie PJM (z którego nic nie wyniosłam, bo za intensywny i nie było jak notować, lol). Ja introwertyczka + lektor dwujęzyczny odstawiający dziką pantomimę a la "Tarzan z dżungli". Duuuużo nadmiarowego ruchu ponad pokazywane nam znaki. Padłam przytłoczona i już nie wstałam :D
BTW, jeśli już przy tym jesteśmy, dla mnie tłumacz jest przystojnym facetem który zapiernicza podobnie, jak ludzie w słuchawkach pozamykani w kabinach na konferencjach :p