No wlasnie...,,zrobione z czerwonego wina" czyli z dzikiej odmiany winogron...Zresztą pamiętam jak moja babcia mówiła mi "Patrz wnusiu jak wino w tym roku obrodzilo" spoglądając na zalążki owoców winogrona... Tak czy owak, świetna degustacja. Łapa w górę obowiązkowo! 💪
No wlasnie...,,zrobione z czerwonego wina" czyli z dzikiej odmiany winogron...Zresztą pamiętam jak moja babcia mówiła mi "Patrz wnusiu jak wino w tym roku obrodzilo" spoglądając na zalążki owoców winogrona... Tak czy owak, świetna degustacja. Łapa w górę obowiązkowo! 💪
Tak, u mnie w rodzinie też się mówiło "wino" na winorośl.
Szanuję i Zdrówka Życzę! 😎
Cóś mi się wydaje, że jest słodkie retronosowo. U mnie na winogrona zawsze mówiło się wino. 🤣😂🍻
Fajnie byłoby przetestować Polskie wina musujące produkowane metodą tradycyjną, uważam że ich poziom jest naprawdę wysoki 👌👌🙂
Bardzo lubię degustacje z Panem Witkiem
ja też, głównie po to zaglądam
Ja również, stara szkoła mi się przypomina 😎
Mój ulubiony alkoholik
Chyba po prostu zrobili wino musujące z wina niemusującego. Czyli wino z wina. A wcześniej robili z białego.
Albo wino to nazwa dzikich winogron.