Witam. Generalnie zaliczam się do fanów firmy Armytek. Sam użytkuje kilka latarek ich produkcji a ponad dwadzieścia szt. w codziennej pracy użytkują moi współpracownicy. Niektórzy ludzie, choćby i w tym wątku twierdzą, że oni produkują drogie i trudne w ładowaniu latarki. Co prawda z gustami się nie dyskutuje, ale należy wziąć pod uwagę, że ich produkty wytrzymują "wybuch bomby atomowej". Poza tym mają bajeczne sterowniki a ich ładowarki pracują podobnie do tych, które stosowane są w sprzęcie militarnym. A to wpływa dodatnio na trwałość akumulatorów. Warto dodać, że na ogół są to niedrogie w zakupie akumulatory niezabezpieczone nadające się do ładowania w uniwersalnych ładowarkach. Bazując więc na własnych i cudzych doświadczeniach uważam, że sprzęt Armyteka wart jest każdej wydanej na niego złotówki. Omawianą tutaj latarkę też posiadam i mogę porównać ją sobie z Olight Seeker 4 Pro, który robi u mnie za EDC. Gdybym szykował się na dłuższy wyjazd w teren, to pojechałby ze mną Armytek właśnie. Nie żebym czepiał się do Olighta, bo to jest mega fajna latarka. Ale C2 Pro Max na najniższym trybie ma słabsze światełko i do tego dwa tryby turbo, gdzie niższy pracuje dość długo. Poza tym nie wymaga drogiego dedykowanego do latarki akumulatora. Za cenę jednego akumulatora do Seekera można mieć dwa niezabezpieczone do C2. Mógłbym spróbować porównać także Armyteka z Olightem Marauder Mini. Ale było by to nieuprawnione porównanie ponieważ to sprzęt w innej "kategorii wagowej". W moim przypadku jest on dobry na przykład na jacht. Ale i tak potrzebna by była do niego druga latarka ponieważ o ile 7000 lumenów w turbo jest fajne a najwyższy poziom , przy którym na trwałe pracuje ten sprzęt też robi wrażenie. To jednak na minimalnym poziomie 100 lumenów to jak dla mnie stanowczo zbyt dużo. Pozdrawiam.
Jeszcze jest drobiazg, który mi umknął, bo dla mnie jest nieistotny. Armytek anodyzuje swoje latarki tak, że efekt nieco przypomina buty wykonana ze skóry crazy horse. Kto takie nosi ten wie jaki jest efekt. Teoretycznie zarysujesz byle czym. W praktyce "pogłaskasz" ręką i po zarysowaniu nie ma śladu.
Nie każdy jest zaawansowanym operatorem ręcznego przemieszczacza gruntu sypkiego o obwodzie do 500mm 😂 i ma łapę pokryta naturalna warstw epidermy chroniąca ip6... Jak szanowny kolega więc test w rękawicy jest jak najbardziej na miejscu
Pozdrawiam serdecznie🌺🌿, życzę miłej niedzieli i do następnego...🤗😘
Hej Sierra no proszę ciekawa latarka ,mam nadzeje ze na Eksplorację będzie w sam raz
🙂😚👌👌Pozdrawiam
Witaj sietra super latarka🔦 😉👍
Witam,,, cie sietra,,, Urbex hearyweight division,, 👍😉
Dziękij
Bardzo ciekawy test fajna ta latarka chyba pomyślę o zakupie jej
Nie zapomnij o kodzie przy zakupach 😉
Witam Pana 👍
Witam również 🙂
Witam 🖐🖐
Witam. Generalnie zaliczam się do fanów firmy Armytek. Sam użytkuje kilka latarek ich produkcji a ponad dwadzieścia szt. w codziennej pracy użytkują moi współpracownicy. Niektórzy ludzie, choćby i w tym wątku twierdzą, że oni produkują drogie i trudne w ładowaniu latarki. Co prawda z gustami się nie dyskutuje, ale należy wziąć pod uwagę, że ich produkty wytrzymują "wybuch bomby atomowej". Poza tym mają bajeczne sterowniki a ich ładowarki pracują podobnie do tych, które stosowane są w sprzęcie militarnym. A to wpływa dodatnio na trwałość akumulatorów. Warto dodać, że na ogół są to niedrogie w zakupie akumulatory niezabezpieczone nadające się do ładowania w uniwersalnych ładowarkach. Bazując więc na własnych i cudzych doświadczeniach uważam, że sprzęt Armyteka wart jest każdej wydanej na niego złotówki. Omawianą tutaj latarkę też posiadam i mogę porównać ją sobie z Olight Seeker 4 Pro, który robi u mnie za EDC. Gdybym szykował się na dłuższy wyjazd w teren, to pojechałby ze mną Armytek właśnie. Nie żebym czepiał się do Olighta, bo to jest mega fajna latarka. Ale C2 Pro Max na najniższym trybie ma słabsze światełko i do tego dwa tryby turbo, gdzie niższy pracuje dość długo. Poza tym nie wymaga drogiego dedykowanego do latarki akumulatora. Za cenę jednego akumulatora do Seekera można mieć dwa niezabezpieczone do C2. Mógłbym spróbować porównać także Armyteka z Olightem Marauder Mini. Ale było by to nieuprawnione porównanie ponieważ to sprzęt w innej "kategorii wagowej". W moim przypadku jest on dobry na przykład na jacht. Ale i tak potrzebna by była do niego druga latarka ponieważ o ile 7000 lumenów w turbo jest fajne a najwyższy poziom , przy którym na trwałe pracuje ten sprzęt też robi wrażenie. To jednak na minimalnym poziomie 100 lumenów to jak dla mnie stanowczo zbyt dużo. Pozdrawiam.
Mimo, ze uzywam Fenixa to ciekawa propozycja.
Armytek ma dobre, ale drogie latarki. Ładny strumień światła, ale obsługa i ładowanie utrudnione. Może jakieś też latarek Sofirn? Pozdrawiam 🖐️
Jeszcze jest drobiazg, który mi umknął, bo dla mnie jest nieistotny. Armytek anodyzuje swoje latarki tak, że efekt nieco przypomina buty wykonana ze skóry crazy horse. Kto takie nosi ten wie jaki jest efekt. Teoretycznie zarysujesz byle czym. W praktyce "pogłaskasz" ręką i po zarysowaniu nie ma śladu.
Hala w Lubinie
Trzeba było jeszcze z 4 pary rękawiczek ubrać ! ŻENADA !
Nie każdy jest zaawansowanym operatorem ręcznego przemieszczacza gruntu sypkiego o obwodzie do 500mm 😂 i ma łapę pokryta naturalna warstw epidermy chroniąca ip6... Jak szanowny kolega więc test w rękawicy jest jak najbardziej na miejscu
Czesc Sietra zrób kiedyś test latarki 1500 metrow
ua-cam.com/video/ykkSPoM2M_8/v-deo.html