jestem pacyfistą... dlatego chce posiadać broń ponieważ w przypadku gdy zakatował by mnie zły człowiek z bronią to bym mógł go szybko spacyfikować (nie zabić tylko spacyfikować) dlatego jestem za swobodnym (tylko na rejestracje) dostępem do broni takiej jak kbks( rekreacyjnie,sportowo) oraz traumatyczna (do obrony) (taka broń podlegała by tylko rejestracji oraz kupujący ma spełnić tylko 2 warunki nie być leczonym psychiatrycznie oraz nie być karanym za ciężkie przestępstwa umyślne natomiast do ciężkich przestępstw nie zaliczam nieumyślnego spowodowania śmierci z prostej przyczyny ponieważ jak jakis pijaczek wlezie mi pod koła i mu niechcący po głowie przejadę oczywiście jadąc przepisowo to czemu mam być za to skazany ? natomiast zabicie osoby np. w wyniku jazdy po pijanemu powinno być karane jako morderstwo również pobicie ze skutkiem śmiertelnym powinno być traktowane jako morderstwo
Według mnie prawo do posiadania broni powinno w Polsce działać i być skomponowane tak ażebym w przypadku wejścia intruza na moją posesję albo poczucia zagrożenia (tj delikwent idzie w moim kierunku z wydobytym nożem) mógł taką osobę po prostu bezkarnie odstrzelić.
Jak każdy uzbrojony w legalną broń facet, jestem pacyfistą. Muszę jeszcze dokonać zakupu w Castoramie. Takiej sztuki w swoich zbiorach nie posiadam. Pozdrawiam.
Swoją drogą jestem ciekaw, czy ten drewniany kołek, faktycznie jest legalny, bo skoro kija basebolowego nie można nosić przy sobie poza boiskiem, a wiemy, że taki kij to jest 1/2 przedmiotowego kołka i z pewnością łeb można nim łatwiej rozwalić niż kijem, hmm?
Ten film kompletnie nie wchodzi w rozstrzygnięcie sensu posiadania broni przez obywateli w Polsce. Szanowny Autor tego kanału nie odpowiedział czemu miałoby to służyć? 1. Dzięki temu, że w Polsce przypada 1,3 sztuki broni palnej na 100 obywateli, a obrót bronią jest ściśle reglamentowany jesteśmy społeczeństwem najmniej narażonym na przypadkowe ataki osób niezrównoważonych psychicznie. Co potwierdzają statystyki. W USA, Kanadzie, Francji, w Niemczech itp. rocznie jest dużo więcej ofiar śmiertelnych strzelanin niż w Polsce. W Polsce rocznie przestępstwa z użyciem broni palnej stanowią znikomy promil wszystkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu. Natomiast powszechny dostęp do broni palnej zwiększyłby prawdopodobieństwo wystąpienia takich ataków jak np. w Las Vegas w 2017 r. bo ułatwiłby jej zdobycie osobom które zamierzają popłenić przestępstwo. A wtedy trudniej będzie od takich wyrzutków wyegzekwować przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy. Usprawiedliwianie strzelania do obcego albo złodzieja dlatego że postawił stopę na cudzym terenie oznaczałoby również brak moralnej przeszkody do karania śmiercią np. za przekroczenie prędkości albo za błąd w rozliczeniu podatkowym. W sytuacji takiej jak w USA gdzie przypada statystycznie kilka sztuk broni na jednego obywatela nie ma wyjścia jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest samemu zaopatrzyć się w broń i nosić bo nikt nie zabierze broni pozostałym obywatelom w tym rówież przestępcom i nie zagwarantuje że nikt nie będzie miał broni. W USA jest to nie realne. 2. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce niesie ryzyko wystąpienia problemu jak w USA. W USA w 2020 r. popełniono 21,5 tys. zabójstw z czego prawie 77% z użyciem broni palnej. W Polsce nie ma tego problemu, a jeżeli już to na pewno w dużo mniejszej skali. Co da posiadanie broni przy sobie w sytuacji jeżeli to przestępca pierwszy Z NIENACKA otworzy ogień tak jak w Las Vegas w 2017 ? To przestępca ma tę przewagę że to on pierwszy wyciąga broń i wie kiedy i z której strony zaatakuje. Takich przypadków jest najwięcej. To nie będzie jak na "Dzikim Zachodzie" face to face. 3. To nie cywile a wojsko jest od obrony kraju przed atakiem zewnętrznym. Jak niby z broni palnej typu pistolet, rewolwer, karabin maszynowy np. 7,62 x 39 mm ma się powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał rakietowy i artyleryjski z kilku kilometrów. Cywile mają niską wartość bojową w starciu z regularną armią. Przykład? Powstanie Warszawskie, tam dużo cywilów miało broń palną i całe powstanie zostało krwawo stłumione przez wehrmacht, a Warszawa zrównana z ziemią. Jeżeli celem powszechnego dostępu obywateli do broni palnej jest zwiększenie możliwości obronnych społeczeństwa przed atakiem zewnętrzym innego państwa to należy pamiętać, że zawsze w przypadku działań wojennych na terytorium własnym państwo rozdaje broń obywatelom po przeszkoleniu wojskowym. Do zdobycia umiejętności strzeleckich i wprawy w obsłudze broni nie potrzeba powszechnego dostępu. Ci którzy się interesują bronią palną i chcą nauczyć się jej obsługi zawsze mogą wybrać się na strzelnicę. Sam powszechny dostęp nie gwarantuje wyszkolenia bojowego bo broń trzymana w szafie czy gablocie nie podnosi umiejętności strzeleckich. Broń kupią tylko ci którzy się nią interesują a do wizyty na strzelnicy nie potrzeba zezwolenia na bron palną. Od obrony kraju na poziomie obywatelskim są Wojska Obrony Terytorialnej gdzie ochotnicy są szkoleni z technik wojskowych i obsługi broni. i nie muszą płacić za strzelanie jak na strzelnicy. 4. Jeżeli już powszechny dostęp do broni palnej motywujemy szeroko pojmowaną wolnością to nasuwa się kolejne pytanie o zakres dostępnych dla przeciętnego obywatela broni. GDZIE TAK PISZE ŻE KATALOG POWSZECHNIE DOSTĘPNYCH BRONI MA SIĘ KOŃCZYC TYLKO NA BRONI PALNEJ. A są ludzie którzy bardziej interesują się bronią chemiczną. I przez analogię Jeżeli można kupić bez pozwolenia legalnie gaz łzawiący to niby czemu nie możnaby kupić w kiosku gazów bojowych takich jak tabun, soman, sarin czy gaz vx w opakowaniach po 10 litrów. Albo na przykład są osoby które interesują się bronią nuklearną. I przez analagię do uzasadnienia powszechnego dostępu do broni palnej jeżeli można kupić petardy na sylwestra to niby czemu każdy nie mógłby kupić w sklepie bomby nuklearnej "malutkiej mocy" np. ładunek W54. Taki ładunek nuklearny zdmuchnąłby połowę osiedla nie licząc promieniowania i jest tak mały że każdy mógłby go trzymać w mieszkani w bloku. I tu kolejne pytanie: JAK TAK POJMOWANA WOLNOŚĆ OBYWATELA MA SIĘ DO BEZPIECZEŃSWA PUBLICZNEGO? 5. Na podstawie czego zwolennicy powszechnego dostępu do broni twierdzą, że wolność jednostki ma charakter nadrzędny w stosunku do bezpieczeństwa publicznego? Żyjemy w zorganizowanej społeczności jaką jest państwo. Nie biegamy po lasach i stepach z łukiem czy kijem jak nasi przodkowie przed pierwszymi organizacjami plemiennymi. Oni sami dla siebie musieli zapewnić obronę, pokarm, leczenie, ubranie itp. Jeżeli pierwotni ludzie którzy cieszyli się szeroko pojmowaną wolnością zorganizowali się w plemiona, a potem w pierwsze państwa to znaczy że uznali iż bezpieczeństwo było dla nich ważniejsze niż niczym nie skrępowana wolność. Bo powstanie organizacji plemiennych i państwowych zawsze wiąze się z jakimś ograniczeniem wolnosci i obowiązkami. 6. Uzasadnianie powszechnego dostępu do broni palnej argumentem, że inne rzeczy np. samochody też zabijają a są powszechnie dostępne jest błędem logicznym polegającym na zrównaniu dwóch (lub więcej) przedmiotów których filozofia przeznaczenia jest zupełnie inna. To jak porównywanie co lepiej lata helikopter czy telewizor. Kryteria i cele użytkowe służące ustaleniu przydatności jednego rodzaju przedmiotów stosuje się do rzeczy innego rodzaju. To nie liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym i uniwersalnym kryterium, które decyduje o powszechnej dostępności jakiegoś przedmiotu czy rzeczy. Weźmy na warsztat wspomniane samochody. To nie liczba ludzi, którzy stracili życie w wyniku używania samochodów zadecydowała o tym, że jest to przedmiot powszechnie dostępny bez zezwolenia, ale jego niezbędność i przydatność w życiu codziennym zadecydowała o powszechności tej rzeczy. Gdyby jedynym kryterium, które decyduje o uznaniu jakiegoś przedmiotu za powszechnie dostępny był fakt utraty życia w wyniku użytkowania tego przedmiotu, to należałoby np. zakazać używania toreb plastikowych dlatego, że były przypadki gdy ktoś nałożył sobie taką torbę na głowę i się udusił. Gdzie tak pisze - z mocą zmuszającą - że liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym wyznacznikiem w oparciu o który ustala się legalność jakiejś rzeczy? Broń palna służy wyłącznie do zadawania ran i analizując ją w kontekście różnych kryteriów trudno dostrzec w niej jakąś sensowną przydatność w jakiejkolwiek sferze. Krótko mówiąc można się bez niej obejść. Albo innymi słowy, legalizacja powszechnego dostępu do broni palnej mogłaby spowodować wiele negatywnych skutków i konsekwencji bo np. ułatwiłaby uzbrojenie przestępców i ludzi którzy łamią prawo i prawa innych. I trudniej byłoby - bez narażania życia i zdrowia funkcjonariuszy - egzekwować od nich przestrzeganie prawa. I to zadecydowało o tym, że w Polsce broń palna nie jest powszechnie dostępna. W naszym polskim systemie prawnym nie ma sformułowanej i wiążącej zasady prawnej, która zabraniałaby państwu decydować o tym jakie przedmioty są legalne a jakie nie. To że np. wiatrówka jest dostępna bez zezwolenia nie oznacza od razu, że musi być powszechny dostęp do karabinów maszynowych. Podsumowując. Głębasza analiza sensu powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce prowadzi do wniosku że jest to BEZCELOWE. A zwolennicy powszechnego dostępu do broni są zwolennikami bo poprostu chcą mieć broń palną w domu.
Zmieniono w ten sposób że dopisano "że nie podlega karze". W praktyce niczego to nie zmieniło. Nadal broniący się jest aresztowany, oczekuje na proces i sąd decyduje o tym że 1. to była obrona konieczna 2. Że nie przekroczono jej granic ( w przypadku broni palnej zawsze się przekracza). 3 i na koniec orzeka że jeżeli 1 i 2 spełnione to aresztowany nie podlega karze i jest zwolniony do domu. Dzięki z a taką ochronę prawną kiedy to ja mam udowadniać ze się broniłem żeby karze nie podlegać. Ten przepis nie jest do interpretacji policji , która zawsze nałoży kajdanki i odprowadzi do aresztu tylko dla orzecznictwa postępowania sądowego w którym obywatel MUSI wykazać obronę konieczną
@@shotgunpolska8072 Proszę zobaczyć na przykładzie USA, jak daleko z takim prawem jesteśmy za cywilizowanymi krajami ;-) Przypomina mi się przykład kobiety, która zastrzeliła złodzieja, który z niebezpiecznym narzędziem podbiegł do innej kobiety z zamiarem okradzenia jej. Niedaleko przechodziły dwie inne kobiety i jedna z nich miała przy sobie broń (broń noszona przy pasie w widocznym miejscu). Kobieta podbiegła do atakującego, ostrzegła go, że strzeli jeśli ten się nie podda. Złodziej nie posłuchał i zaatakował uzbrojoną kobietę. Tak jak zapowiedziała, tak zrobiła. Mężczyzna zmarł w wyniku ran postrzałowych. Uzbrojony był w nóż. Wezwano policję, kobieta strzelająca spokojnie poczekała na stróżów prawa. Panowie policjanci, zabrali kobiecie broń, przesłuchali pokrzywdzoną i pozostałych świadków. Zeznania wszystkich były zgodne i pokazywały, kto był agresorem. Po sprawdzeniu pozwolenia, broń kobiecie oddano, poproszono o wstawienie się na policji w celu dokładnych wyjaśnień, później zabezpieczono monitoring, który ostatecznie wyjaśnił wszystko. Kobieta raz jeszcze złożyła zeznanie i wróciła do domu. To jest prawo, które jako pierwsze chroni zdrowie i życie prawego obywatela. Masz w ręce narzędzie, którym można zabić? Nieważne czy to broń biała krótka, czy zbita butelka. Licz się z tym, że zaatakowana osoba użyje wszelkich środków, by chronić własne zdrowie i życie. I to wszystko zgodnie z prawem. Zycie praworządnego obywatela, nad życie osoby, która nie chce żyć zgodnie z prawem w społeczeństwie. To jest prawo, które daje pewność poszkodowanemu, po czyjej stronie stoi Państwo. Takie prawo nie budzi żadnych wątpliwości, gdy trzeba się bronić.
@@-SEKI- Świetnie powiedziane, sam mam identyczne zdanie na temat obrony koniecznej. Przypomina mi się pewne postępowanie sądowe z lat 90-tych, gdzie poszkodowany broniąc własnego domu za pomocą myśliwskiego sztucera zrobił z jednego z napastników kalekę. Dwóch typów z łomami weszło mu na podwórko w środku dnia, dostali gdzieś cynk, że nikogo nie będzie w domu. A koleś odwiózł rodzinę gdzieś tam i sam wrócił. Gdy zobaczył że dwóch typów siłuje się z drzwiami frontowymi od razu poszedł po karabin. Zdążył wyjąć, załadować broń, drzwi się poddały i złodzieje weszli. W korytarzu mocno się zdziwili, gdy zobaczyli skierowany w ich stronę sztucer, ale postanowili zabić dziadka łomami i dokończyć robotę. Ale dziadek strzelił jednemu w nogę, drugi stanął jak wryty, rzucił łom i zaczął ratować kumpla. Dziadek z karabinem w ręku zadzwonił na policję. Policja przyjechała z karetką i zawinęła wszystkich trzech. Najdłużej z nich wszystkich w areszcie spędził właśnie dziadek. Gnoje nie poszli siedzieć za włamanie. Nie, dziadek dostał proces za zrobienie z jednego kaleki. I drugi proces za przekroczenie granic obrony koniecznej. Pamiętajmy, że to były lata 90-te, w sądach same komuchy. A dziadek na jednym procesie postanowił zakpić z sędziego. "Że niby nie mogłem się bronić karabinem, mając go w domu? No tak! Oni mieli łomy, to ja też powinienem ich poprosić, żeby mnie przepuścili w korytarzu jak będę szedł po mój łom do garażu, nie?" Sędzia się wkurwił i dojebał mu 25 lat. Na szczęście udało mu się potem jakoś odwołać i po prawie roku za kratami wyszedł na wolność.
Kurde a mógłbyś Kolego zrobić odcinek o tej sztachecie? bo szczerze zastanawiam się czy np z Brico nie jest w większym kalibrze i czy nie jest np. Full Auto :-)
oczwiscie taka broń jak broń cp na naboje półscalone oraz rozdzielnego ładowania,wiatrówki o mocy max 50j ,asg ,floberty,łuki i kusze nie wymagały by pozwolenia natomiast kusze oraz broń na naboje pólscalone wymagała by rejestracji natomiast reszta broni na pozwolenie do celu (na wzór czeski) a czym to się różni od naszego systemu? tym ze jak jesteś myśliwym to możesz kupić sobie kbks ale nie możesz z nim polować lub pistolet - i nikt ci nie ogranicza liczby sztuk broni jaką możesz kupić do uzyskania pozwolenia wymagane by były -zaświadczenie od lekarza o możliwości posiadania broni palnej / badania psychiatryczne - niekaralność za przestępstwa ciężkie o dużej lub umiarkowanej szkodliwości społecznej - egzamin z praktyczny z umiejętności posługiwania się bronią, egzamin teoretyczny z ustawy o broni i amunicji - dowód zakupu szafy pancernej na broń (faktura lub paragon) - zaświadczenie o niekaralności pozwolenie na czas nieokreślony ogólnie pisząc ten post wzorowałem się na czeskiej UBOIA
Ten film kompletnie nie wchodzi w rozstrzygnięcie sensu posiadania broni przez obywateli w Polsce. Szanowny Autor tego kanału nie odpowiedział czemu miałoby to służyć? 1. Dzięki temu, że w Polsce przypada 1,3 sztuki broni palnej na 100 obywateli, a obrót bronią jest ściśle reglamentowany jesteśmy społeczeństwem najmniej narażonym na przypadkowe ataki osób niezrównoważonych psychicznie. Co potwierdzają statystyki. W USA, Kanadzie, Francji, w Niemczech itp. rocznie jest dużo więcej ofiar śmiertelnych strzelanin niż w Polsce. W Polsce rocznie przestępstwa z użyciem broni palnej stanowią znikomy promil wszystkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu. Natomiast powszechny dostęp do broni palnej zwiększyłby prawdopodobieństwo wystąpienia takich ataków jak np. w Las Vegas w 2017 r. bo ułatwiłby jej zdobycie osobom które zamierzają popłenić przestępstwo. A wtedy trudniej będzie od takich wyrzutków wyegzekwować przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy. Usprawiedliwianie strzelania do obcego albo złodzieja dlatego że postawił stopę na cudzym terenie oznaczałoby również brak moralnej przeszkody do karania śmiercią np. za przekroczenie prędkości albo za błąd w rozliczeniu podatkowym. W sytuacji takiej jak w USA gdzie przypada statystycznie kilka sztuk broni na jednego obywatela nie ma wyjścia jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest samemu zaopatrzyć się w broń i nosić bo nikt nie zabierze broni pozostałym obywatelom w tym rówież przestępcom i nie zagwarantuje że nikt nie będzie miał broni. W USA jest to nie realne. 2. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce niesie ryzyko wystąpienia problemu jak w USA. W USA w 2020 r. popełniono 21,5 tys. zabójstw z czego prawie 77% z użyciem broni palnej. W Polsce nie ma tego problemu, a jeżeli już to na pewno w dużo mniejszej skali. Co da posiadanie broni przy sobie w sytuacji jeżeli to przestępca pierwszy Z NIENACKA otworzy ogień tak jak w Las Vegas w 2017 ? To przestępca ma tę przewagę że to on pierwszy wyciąga broń i wie kiedy i z której strony zaatakuje. Takich przypadków jest najwięcej. To nie będzie jak na "Dzikim Zachodzie" face to face. 3. To nie cywile a wojsko jest od obrony kraju przed atakiem zewnętrznym. Jak niby z broni palnej typu pistolet, rewolwer, karabin maszynowy np. 7,62 x 39 mm ma się powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał rakietowy i artyleryjski z kilku kilometrów. Cywile mają niską wartość bojową w starciu z regularną armią. Przykład? Powstanie Warszawskie, tam dużo cywilów miało broń palną i całe powstanie zostało krwawo stłumione przez wehrmacht, a Warszawa zrównana z ziemią. Jeżeli celem powszechnego dostępu obywateli do broni palnej jest zwiększenie możliwości obronnych społeczeństwa przed atakiem zewnętrzym innego państwa to należy pamiętać, że zawsze w przypadku działań wojennych na terytorium własnym państwo rozdaje broń obywatelom po przeszkoleniu wojskowym. Do zdobycia umiejętności strzeleckich i wprawy w obsłudze broni nie potrzeba powszechnego dostępu. Ci którzy się interesują bronią palną i chcą nauczyć się jej obsługi zawsze mogą wybrać się na strzelnicę. Sam powszechny dostęp nie gwarantuje wyszkolenia bojowego bo broń trzymana w szafie czy gablocie nie podnosi umiejętności strzeleckich. Broń kupią tylko ci którzy się nią interesują a do wizyty na strzelnicy nie potrzeba zezwolenia na bron palną. Od obrony kraju na poziomie obywatelskim są Wojska Obrony Terytorialnej gdzie ochotnicy są szkoleni z technik wojskowych i obsługi broni. i nie muszą płacić za strzelanie jak na strzelnicy. 4. Jeżeli już powszechny dostęp do broni palnej motywujemy szeroko pojmowaną wolnością to nasuwa się kolejne pytanie o zakres dostępnych dla przeciętnego obywatela broni. GDZIE TAK PISZE ŻE KATALOG POWSZECHNIE DOSTĘPNYCH BRONI MA SIĘ KOŃCZYC TYLKO NA BRONI PALNEJ. A są ludzie którzy bardziej interesują się bronią chemiczną. I przez analogię Jeżeli można kupić bez pozwolenia legalnie gaz łzawiący to niby czemu nie możnaby kupić w kiosku gazów bojowych takich jak tabun, soman, sarin czy gaz vx w opakowaniach po 10 litrów. Albo na przykład są osoby które interesują się bronią nuklearną. I przez analagię do uzasadnienia powszechnego dostępu do broni palnej jeżeli można kupić petardy na sylwestra to niby czemu każdy nie mógłby kupić w sklepie bomby nuklearnej "malutkiej mocy" np. ładunek W54. Taki ładunek nuklearny zdmuchnąłby połowę osiedla nie licząc promieniowania i jest tak mały że każdy mógłby go trzymać w mieszkani w bloku. I tu kolejne pytanie: JAK TAK POJMOWANA WOLNOŚĆ OBYWATELA MA SIĘ DO BEZPIECZEŃSWA PUBLICZNEGO? 5. Na podstawie czego zwolennicy powszechnego dostępu do broni twierdzą, że wolność jednostki ma charakter nadrzędny w stosunku do bezpieczeństwa publicznego? Żyjemy w zorganizowanej społeczności jaką jest państwo. Nie biegamy po lasach i stepach z łukiem czy kijem jak nasi przodkowie przed pierwszymi organizacjami plemiennymi. Oni sami dla siebie musieli zapewnić obronę, pokarm, leczenie, ubranie itp. Jeżeli pierwotni ludzie którzy cieszyli się szeroko pojmowaną wolnością zorganizowali się w plemiona, a potem w pierwsze państwa to znaczy że uznali iż bezpieczeństwo było dla nich ważniejsze niż niczym nie skrępowana wolność. Bo powstanie organizacji plemiennych i państwowych zawsze wiąze się z jakimś ograniczeniem wolnosci i obowiązkami. 6. Uzasadnianie powszechnego dostępu do broni palnej argumentem, że inne rzeczy np. samochody też zabijają a są powszechnie dostępne jest błędem logicznym polegającym na zrównaniu dwóch (lub więcej) przedmiotów których filozofia przeznaczenia jest zupełnie inna. To jak porównywanie co lepiej lata helikopter czy telewizor. Kryteria i cele użytkowe służące ustaleniu przydatności jednego rodzaju przedmiotów stosuje się do rzeczy innego rodzaju. To nie liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym i uniwersalnym kryterium, które decyduje o powszechnej dostępności jakiegoś przedmiotu czy rzeczy. Weźmy na warsztat wspomniane samochody. To nie liczba ludzi, którzy stracili życie w wyniku używania samochodów zadecydowała o tym, że jest to przedmiot powszechnie dostępny bez zezwolenia, ale jego niezbędność i przydatność w życiu codziennym zadecydowała o powszechności tej rzeczy. Gdyby jedynym kryterium, które decyduje o uznaniu jakiegoś przedmiotu za powszechnie dostępny był fakt utraty życia w wyniku użytkowania tego przedmiotu, to należałoby np. zakazać używania toreb plastikowych dlatego, że były przypadki gdy ktoś nałożył sobie taką torbę na głowę i się udusił. Gdzie tak pisze - z mocą zmuszającą - że liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym wyznacznikiem w oparciu o który ustala się legalność jakiejś rzeczy? Broń palna służy wyłącznie do zadawania ran i analizując ją w kontekście różnych kryteriów trudno dostrzec w niej jakąś sensowną przydatność w jakiejkolwiek sferze. Krótko mówiąc można się bez niej obejść. Albo innymi słowy, legalizacja powszechnego dostępu do broni palnej mogłaby spowodować wiele negatywnych skutków i konsekwencji bo np. ułatwiłaby uzbrojenie przestępców i ludzi którzy łamią prawo i prawa innych. I trudniej byłoby - bez narażania życia i zdrowia funkcjonariuszy - egzekwować od nich przestrzeganie prawa. I to zadecydowało o tym, że w Polsce broń palna nie jest powszechnie dostępna. W naszym polskim systemie prawnym nie ma sformułowanej i wiążącej zasady prawnej, która zabraniałaby państwu decydować o tym jakie przedmioty są legalne a jakie nie. To że np. wiatrówka jest dostępna bez zezwolenia nie oznacza od razu, że musi być powszechny dostęp do karabinów maszynowych. Podsumowując. Głębasza analiza sensu powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce prowadzi do wniosku że jest to BEZCELOWE. A zwolennicy powszechnego dostępu do broni są zwolennikami bo poprostu chcą mieć broń palną w domu.
Ten film kompletnie nie wchodzi w rozstrzygnięcie sensu posiadania broni przez obywateli w Polsce. Szanowny Autor tego kanału nie odpowiedział czemu miałoby to służyć? 1. Dzięki temu, że w Polsce przypada 1,3 sztuki broni palnej na 100 obywateli, a obrót bronią jest ściśle reglamentowany jesteśmy społeczeństwem najmniej narażonym na przypadkowe ataki osób niezrównoważonych psychicznie. Co potwierdzają statystyki. W USA, Kanadzie, Francji, w Niemczech itp. rocznie jest dużo więcej ofiar śmiertelnych strzelanin niż w Polsce. W Polsce rocznie przestępstwa z użyciem broni palnej stanowią znikomy promil wszystkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu. Natomiast powszechny dostęp do broni palnej zwiększyłby prawdopodobieństwo wystąpienia takich ataków jak np. w Las Vegas w 2017 r. bo ułatwiłby jej zdobycie osobom które zamierzają popłenić przestępstwo. A wtedy trudniej będzie od takich wyrzutków wyegzekwować przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy. Usprawiedliwianie strzelania do obcego albo złodzieja dlatego że postawił stopę na cudzym terenie oznaczałoby również brak moralnej przeszkody do karania śmiercią np. za przekroczenie prędkości albo za błąd w rozliczeniu podatkowym. W sytuacji takiej jak w USA gdzie przypada statystycznie kilka sztuk broni na jednego obywatela nie ma wyjścia jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest samemu zaopatrzyć się w broń i nosić bo nikt nie zabierze broni pozostałym obywatelom w tym rówież przestępcom i nie zagwarantuje że nikt nie będzie miał broni. W USA jest to nie realne. 2. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce niesie ryzyko wystąpienia problemu jak w USA. W USA w 2020 r. popełniono 21,5 tys. zabójstw z czego prawie 77% z użyciem broni palnej. W Polsce nie ma tego problemu, a jeżeli już to na pewno w dużo mniejszej skali. Co da posiadanie broni przy sobie w sytuacji jeżeli to przestępca pierwszy Z NIENACKA otworzy ogień tak jak w Las Vegas w 2017 ? To przestępca ma tę przewagę że to on pierwszy wyciąga broń i wie kiedy i z której strony zaatakuje. Takich przypadków jest najwięcej. To nie będzie jak na "Dzikim Zachodzie" face to face. 3. To nie cywile a wojsko jest od obrony kraju przed atakiem zewnętrznym. Jak niby z broni palnej typu pistolet, rewolwer, karabin maszynowy np. 7,62 x 39 mm ma się powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał rakietowy i artyleryjski z kilku kilometrów. Cywile mają niską wartość bojową w starciu z regularną armią. Przykład? Powstanie Warszawskie, tam dużo cywilów miało broń palną i całe powstanie zostało krwawo stłumione przez wehrmacht, a Warszawa zrównana z ziemią. Jeżeli celem powszechnego dostępu obywateli do broni palnej jest zwiększenie możliwości obronnych społeczeństwa przed atakiem zewnętrzym innego państwa to należy pamiętać, że zawsze w przypadku działań wojennych na terytorium własnym państwo rozdaje broń obywatelom po przeszkoleniu wojskowym. Do zdobycia umiejętności strzeleckich i wprawy w obsłudze broni nie potrzeba powszechnego dostępu. Ci którzy się interesują bronią palną i chcą nauczyć się jej obsługi zawsze mogą wybrać się na strzelnicę. Sam powszechny dostęp nie gwarantuje wyszkolenia bojowego bo broń trzymana w szafie czy gablocie nie podnosi umiejętności strzeleckich. Broń kupią tylko ci którzy się nią interesują a do wizyty na strzelnicy nie potrzeba zezwolenia na bron palną. Od obrony kraju na poziomie obywatelskim są Wojska Obrony Terytorialnej gdzie ochotnicy są szkoleni z technik wojskowych i obsługi broni. i nie muszą płacić za strzelanie jak na strzelnicy. 4. Jeżeli już powszechny dostęp do broni palnej motywujemy szeroko pojmowaną wolnością to nasuwa się kolejne pytanie o zakres dostępnych dla przeciętnego obywatela broni. GDZIE TAK PISZE ŻE KATALOG POWSZECHNIE DOSTĘPNYCH BRONI MA SIĘ KOŃCZYC TYLKO NA BRONI PALNEJ. A są ludzie którzy bardziej interesują się bronią chemiczną. I przez analogię Jeżeli można kupić bez pozwolenia legalnie gaz łzawiący to niby czemu nie możnaby kupić w kiosku gazów bojowych takich jak tabun, soman, sarin czy gaz vx w opakowaniach po 10 litrów. Albo na przykład są osoby które interesują się bronią nuklearną. I przez analagię do uzasadnienia powszechnego dostępu do broni palnej jeżeli można kupić petardy na sylwestra to niby czemu każdy nie mógłby kupić w sklepie bomby nuklearnej "malutkiej mocy" np. ładunek W54. Taki ładunek nuklearny zdmuchnąłby połowę osiedla nie licząc promieniowania i jest tak mały że każdy mógłby go trzymać w mieszkani w bloku. I tu kolejne pytanie: JAK TAK POJMOWANA WOLNOŚĆ OBYWATELA MA SIĘ DO BEZPIECZEŃSWA PUBLICZNEGO? 5. Na podstawie czego zwolennicy powszechnego dostępu do broni twierdzą, że wolność jednostki ma charakter nadrzędny w stosunku do bezpieczeństwa publicznego? Żyjemy w zorganizowanej społeczności jaką jest państwo. Nie biegamy po lasach i stepach z łukiem czy kijem jak nasi przodkowie przed pierwszymi organizacjami plemiennymi. Oni sami dla siebie musieli zapewnić obronę, pokarm, leczenie, ubranie itp. Jeżeli pierwotni ludzie którzy cieszyli się szeroko pojmowaną wolnością zorganizowali się w plemiona, a potem w pierwsze państwa to znaczy że uznali iż bezpieczeństwo było dla nich ważniejsze niż niczym nie skrępowana wolność. Bo powstanie organizacji plemiennych i państwowych zawsze wiąze się z jakimś ograniczeniem wolnosci i obowiązkami. 6. Uzasadnianie powszechnego dostępu do broni palnej argumentem, że inne rzeczy np. samochody też zabijają a są powszechnie dostępne jest błędem logicznym polegającym na zrównaniu dwóch (lub więcej) przedmiotów których filozofia przeznaczenia jest zupełnie inna. To jak porównywanie co lepiej lata helikopter czy telewizor. Kryteria i cele użytkowe służące ustaleniu przydatności jednego rodzaju przedmiotów stosuje się do rzeczy innego rodzaju. To nie liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym i uniwersalnym kryterium, które decyduje o powszechnej dostępności jakiegoś przedmiotu czy rzeczy. Weźmy na warsztat wspomniane samochody. To nie liczba ludzi, którzy stracili życie w wyniku używania samochodów zadecydowała o tym, że jest to przedmiot powszechnie dostępny bez zezwolenia, ale jego niezbędność i przydatność w życiu codziennym zadecydowała o powszechności tej rzeczy. Gdyby jedynym kryterium, które decyduje o uznaniu jakiegoś przedmiotu za powszechnie dostępny był fakt utraty życia w wyniku użytkowania tego przedmiotu, to należałoby np. zakazać używania toreb plastikowych dlatego, że były przypadki gdy ktoś nałożył sobie taką torbę na głowę i się udusił. Gdzie tak pisze - z mocą zmuszającą - że liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym wyznacznikiem w oparciu o który ustala się legalność jakiejś rzeczy? Broń palna służy wyłącznie do zadawania ran i analizując ją w kontekście różnych kryteriów trudno dostrzec w niej jakąś sensowną przydatność w jakiejkolwiek sferze. Krótko mówiąc można się bez niej obejść. Albo innymi słowy, legalizacja powszechnego dostępu do broni palnej mogłaby spowodować wiele negatywnych skutków i konsekwencji bo np. ułatwiłaby uzbrojenie przestępców i ludzi którzy łamią prawo i prawa innych. I trudniej byłoby - bez narażania życia i zdrowia funkcjonariuszy - egzekwować od nich przestrzeganie prawa. I to zadecydowało o tym, że w Polsce broń palna nie jest powszechnie dostępna. W naszym polskim systemie prawnym nie ma sformułowanej i wiążącej zasady prawnej, która zabraniałaby państwu decydować o tym jakie przedmioty są legalne a jakie nie. To że np. wiatrówka jest dostępna bez zezwolenia nie oznacza od razu, że musi być powszechny dostęp do karabinów maszynowych. Podsumowując. Głębasza analiza sensu powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce prowadzi do wniosku że jest to BEZCELOWE. A zwolennicy powszechnego dostępu do broni są zwolennikami bo poprostu chcą mieć broń palną w domu.
szanuję za wiedzę i sposób wypowiedzi. pozdrawiam
dziękuję
Od 04:12 Ha ha !! Padłem, idę kupić
120mm ile to HP bierze !
jestem pacyfistą... dlatego chce posiadać broń ponieważ w przypadku gdy zakatował by mnie zły człowiek z bronią to bym mógł go szybko spacyfikować (nie zabić tylko spacyfikować) dlatego jestem za swobodnym (tylko na rejestracje) dostępem do broni takiej jak kbks( rekreacyjnie,sportowo) oraz traumatyczna (do obrony) (taka broń podlegała by tylko rejestracji oraz kupujący ma spełnić tylko 2 warunki nie być leczonym psychiatrycznie oraz nie być karanym za ciężkie przestępstwa umyślne natomiast do ciężkich przestępstw nie zaliczam nieumyślnego spowodowania śmierci z prostej przyczyny ponieważ jak jakis pijaczek wlezie mi pod koła i mu niechcący po głowie przejadę oczywiście jadąc przepisowo to czemu mam być za to skazany ? natomiast zabicie osoby np. w wyniku jazdy po pijanemu powinno być karane jako morderstwo również pobicie ze skutkiem śmiertelnym powinno być traktowane jako morderstwo
W Niemczech na każdy hektar pola na skraju lasu przypadają 4 ambony np na przyczepkach. Myśliwych jest na pewno więcej niż u nas....
Według mnie prawo do posiadania broni powinno w Polsce działać i być skomponowane tak ażebym w przypadku wejścia intruza na moją posesję albo poczucia zagrożenia (tj delikwent idzie w moim kierunku z wydobytym nożem) mógł taką osobę po prostu bezkarnie odstrzelić.
Sztacheta kaliber 120 XD SUPER!
Jak każdy uzbrojony w legalną broń facet, jestem pacyfistą. Muszę jeszcze dokonać zakupu w Castoramie. Takiej sztuki w swoich zbiorach nie posiadam. Pozdrawiam.
Ja zdecydowanie polecam cattlemana z lufą 3,5 cala
Swoją drogą jestem ciekaw, czy ten drewniany kołek, faktycznie jest legalny, bo skoro kija basebolowego nie można nosić przy sobie poza boiskiem, a wiemy, że taki kij to jest 1/2 przedmiotowego kołka i z pewnością łeb można nim łatwiej rozwalić niż kijem, hmm?
Ten film kompletnie nie wchodzi w rozstrzygnięcie sensu posiadania broni przez obywateli w Polsce. Szanowny Autor tego kanału nie odpowiedział czemu miałoby to służyć?
1. Dzięki temu, że w Polsce przypada 1,3 sztuki broni palnej na 100 obywateli, a obrót bronią jest ściśle reglamentowany jesteśmy społeczeństwem najmniej narażonym na przypadkowe ataki osób niezrównoważonych psychicznie. Co potwierdzają statystyki. W USA, Kanadzie, Francji, w Niemczech itp. rocznie jest dużo więcej ofiar śmiertelnych strzelanin niż w Polsce. W Polsce rocznie przestępstwa z użyciem broni palnej stanowią znikomy promil wszystkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu. Natomiast powszechny dostęp do broni palnej zwiększyłby prawdopodobieństwo wystąpienia takich ataków jak np. w Las Vegas w 2017 r. bo ułatwiłby jej zdobycie osobom które zamierzają popłenić przestępstwo. A wtedy trudniej będzie od takich wyrzutków wyegzekwować przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy.
Usprawiedliwianie strzelania do obcego albo złodzieja dlatego że postawił stopę na cudzym terenie oznaczałoby również brak moralnej przeszkody do karania śmiercią np. za przekroczenie prędkości albo za błąd w rozliczeniu podatkowym.
W sytuacji takiej jak w USA gdzie przypada statystycznie kilka sztuk broni na jednego obywatela nie ma wyjścia jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest samemu zaopatrzyć się w broń i nosić bo nikt nie zabierze broni pozostałym obywatelom w tym rówież przestępcom i nie zagwarantuje że nikt nie będzie miał broni. W USA jest to nie realne.
2. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce niesie ryzyko wystąpienia problemu jak w USA. W USA w 2020 r. popełniono 21,5 tys. zabójstw z czego prawie 77% z użyciem broni palnej. W Polsce nie ma tego problemu, a jeżeli już to na pewno w dużo mniejszej skali. Co da posiadanie broni przy sobie w sytuacji jeżeli to przestępca pierwszy Z NIENACKA otworzy ogień tak jak w Las Vegas w 2017 ? To przestępca ma tę przewagę że to on pierwszy wyciąga broń i wie kiedy i z której strony zaatakuje. Takich przypadków jest najwięcej. To nie będzie jak na "Dzikim Zachodzie" face to face.
3. To nie cywile a wojsko jest od obrony kraju przed atakiem zewnętrznym. Jak niby z broni palnej typu pistolet, rewolwer, karabin maszynowy np. 7,62 x 39 mm ma się powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał rakietowy i artyleryjski z kilku kilometrów. Cywile mają niską wartość bojową w starciu z regularną armią. Przykład? Powstanie Warszawskie, tam dużo cywilów miało broń palną i całe powstanie zostało krwawo stłumione przez wehrmacht, a Warszawa zrównana z ziemią.
Jeżeli celem powszechnego dostępu obywateli do broni palnej jest zwiększenie możliwości obronnych społeczeństwa przed atakiem zewnętrzym innego państwa to należy pamiętać, że zawsze w przypadku działań wojennych na terytorium własnym państwo rozdaje broń obywatelom po przeszkoleniu wojskowym. Do zdobycia umiejętności strzeleckich i wprawy w obsłudze broni nie potrzeba powszechnego dostępu. Ci którzy się interesują bronią palną i chcą nauczyć się jej obsługi zawsze mogą wybrać się na strzelnicę. Sam powszechny dostęp nie gwarantuje wyszkolenia bojowego bo broń trzymana w szafie czy gablocie nie podnosi umiejętności strzeleckich. Broń kupią tylko ci którzy się nią interesują a do wizyty na strzelnicy nie potrzeba zezwolenia na bron palną.
Od obrony kraju na poziomie obywatelskim są Wojska Obrony Terytorialnej gdzie ochotnicy są szkoleni z technik wojskowych i obsługi broni. i nie muszą płacić za strzelanie jak na strzelnicy.
4. Jeżeli już powszechny dostęp do broni palnej motywujemy szeroko pojmowaną wolnością to nasuwa się kolejne pytanie o zakres dostępnych dla przeciętnego obywatela broni. GDZIE TAK PISZE ŻE KATALOG POWSZECHNIE DOSTĘPNYCH BRONI MA SIĘ KOŃCZYC TYLKO NA BRONI PALNEJ. A są ludzie którzy bardziej interesują się bronią chemiczną. I przez analogię Jeżeli można kupić bez pozwolenia legalnie gaz łzawiący to niby czemu nie możnaby kupić w kiosku gazów bojowych takich jak tabun, soman, sarin czy gaz vx w opakowaniach po 10 litrów. Albo na przykład są osoby które interesują się bronią nuklearną. I przez analagię do uzasadnienia powszechnego dostępu do broni palnej jeżeli można kupić petardy na sylwestra to niby czemu każdy nie mógłby kupić w sklepie bomby nuklearnej "malutkiej mocy" np. ładunek W54. Taki ładunek nuklearny zdmuchnąłby połowę osiedla nie licząc promieniowania i jest tak mały że każdy mógłby go trzymać w mieszkani w bloku.
I tu kolejne pytanie: JAK TAK POJMOWANA WOLNOŚĆ OBYWATELA MA SIĘ DO BEZPIECZEŃSWA PUBLICZNEGO?
5. Na podstawie czego zwolennicy powszechnego dostępu do broni twierdzą, że wolność jednostki ma charakter nadrzędny w stosunku do bezpieczeństwa publicznego? Żyjemy w zorganizowanej społeczności jaką jest państwo. Nie biegamy po lasach i stepach z łukiem czy kijem jak nasi przodkowie przed pierwszymi organizacjami plemiennymi. Oni sami dla siebie musieli zapewnić obronę, pokarm, leczenie, ubranie itp. Jeżeli pierwotni ludzie którzy cieszyli się szeroko pojmowaną wolnością zorganizowali się w plemiona, a potem w pierwsze państwa to znaczy że uznali iż bezpieczeństwo było dla nich ważniejsze niż niczym nie skrępowana wolność. Bo powstanie organizacji plemiennych i państwowych zawsze wiąze się z jakimś ograniczeniem wolnosci i obowiązkami.
6. Uzasadnianie powszechnego dostępu do broni palnej argumentem, że inne rzeczy np. samochody też zabijają a są powszechnie dostępne jest błędem logicznym polegającym na zrównaniu dwóch (lub więcej) przedmiotów których filozofia przeznaczenia jest zupełnie inna. To jak porównywanie co lepiej lata helikopter czy telewizor. Kryteria i cele użytkowe służące ustaleniu przydatności jednego rodzaju przedmiotów stosuje się do rzeczy innego rodzaju. To nie liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym i uniwersalnym kryterium, które decyduje o powszechnej dostępności jakiegoś przedmiotu czy rzeczy. Weźmy na warsztat wspomniane samochody. To nie liczba ludzi, którzy stracili życie w wyniku używania samochodów zadecydowała o tym, że jest to przedmiot powszechnie dostępny bez zezwolenia, ale jego niezbędność i przydatność w życiu codziennym zadecydowała o powszechności tej rzeczy. Gdyby jedynym kryterium, które decyduje o uznaniu jakiegoś przedmiotu za powszechnie dostępny był fakt utraty życia w wyniku użytkowania tego przedmiotu, to należałoby np. zakazać używania toreb plastikowych dlatego, że były przypadki gdy ktoś nałożył sobie taką torbę na głowę i się udusił.
Gdzie tak pisze - z mocą zmuszającą - że liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym wyznacznikiem w oparciu o który ustala się legalność jakiejś rzeczy? Broń palna służy wyłącznie do zadawania ran i analizując ją w kontekście różnych kryteriów trudno dostrzec w niej jakąś sensowną przydatność w jakiejkolwiek sferze. Krótko mówiąc można się bez niej obejść. Albo innymi słowy, legalizacja powszechnego dostępu do broni palnej mogłaby spowodować wiele negatywnych skutków i konsekwencji bo np. ułatwiłaby uzbrojenie przestępców i ludzi którzy łamią prawo i prawa innych. I trudniej byłoby - bez narażania życia i zdrowia funkcjonariuszy - egzekwować od nich przestrzeganie prawa. I to zadecydowało o tym, że w Polsce broń palna nie jest powszechnie dostępna. W naszym polskim systemie prawnym nie ma sformułowanej i wiążącej zasady prawnej, która zabraniałaby państwu decydować o tym jakie przedmioty są legalne a jakie nie. To że np. wiatrówka jest dostępna bez zezwolenia nie oznacza od razu, że musi być powszechny dostęp do karabinów maszynowych.
Podsumowując. Głębasza analiza sensu powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce prowadzi do wniosku że jest to BEZCELOWE. A zwolennicy powszechnego dostępu do broni są zwolennikami bo poprostu chcą mieć broń palną w domu.
Przykład potwierdza regułę. Im dłuższy komentarz tym jego autor jest większym filozofem i wariatem. Szczerze pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Broń palna służy do obrony. Każda broń jest swoistym arcydziełem sztuki rusznikarskiej i myśli konstruktora!
Od 2017 roku został zmieniony przepis o obronie koniecznej i tym razem, to prawy obywatel jest chroniony a nie przestępca :-)
Zmieniono w ten sposób że dopisano "że nie podlega karze". W praktyce niczego to nie zmieniło. Nadal broniący się jest aresztowany, oczekuje na proces i sąd decyduje o tym że 1. to była obrona konieczna 2. Że nie przekroczono jej granic ( w przypadku broni palnej zawsze się przekracza). 3 i na koniec orzeka że jeżeli 1 i 2 spełnione to aresztowany nie podlega karze i jest zwolniony do domu. Dzięki z a taką ochronę prawną kiedy to ja mam udowadniać ze się broniłem żeby karze nie podlegać. Ten przepis nie jest do interpretacji policji , która zawsze nałoży kajdanki i odprowadzi do aresztu tylko dla orzecznictwa postępowania sądowego w którym obywatel MUSI wykazać obronę konieczną
@@shotgunpolska8072 Proszę zobaczyć na przykładzie USA, jak daleko z takim prawem jesteśmy za cywilizowanymi krajami ;-) Przypomina mi się przykład kobiety, która zastrzeliła złodzieja, który z niebezpiecznym narzędziem podbiegł do innej kobiety z zamiarem okradzenia jej. Niedaleko przechodziły dwie inne kobiety i jedna z nich miała przy sobie broń (broń noszona przy pasie w widocznym miejscu). Kobieta podbiegła do atakującego, ostrzegła go, że strzeli jeśli ten się nie podda. Złodziej nie posłuchał i zaatakował uzbrojoną kobietę. Tak jak zapowiedziała, tak zrobiła. Mężczyzna zmarł w wyniku ran postrzałowych. Uzbrojony był w nóż. Wezwano policję, kobieta strzelająca spokojnie poczekała na stróżów prawa. Panowie policjanci, zabrali kobiecie broń, przesłuchali pokrzywdzoną i pozostałych świadków. Zeznania wszystkich były zgodne i pokazywały, kto był agresorem. Po sprawdzeniu pozwolenia, broń kobiecie oddano, poproszono o wstawienie się na policji w celu dokładnych wyjaśnień, później zabezpieczono monitoring, który ostatecznie wyjaśnił wszystko. Kobieta raz jeszcze złożyła zeznanie i wróciła do domu.
To jest prawo, które jako pierwsze chroni zdrowie i życie prawego obywatela. Masz w ręce narzędzie, którym można zabić? Nieważne czy to broń biała krótka, czy zbita butelka. Licz się z tym, że zaatakowana osoba użyje wszelkich środków, by chronić własne zdrowie i życie. I to wszystko zgodnie z prawem. Zycie praworządnego obywatela, nad życie osoby, która nie chce żyć zgodnie z prawem w społeczeństwie.
To jest prawo, które daje pewność poszkodowanemu, po czyjej stronie stoi Państwo. Takie prawo nie budzi żadnych wątpliwości, gdy trzeba się bronić.
@@-SEKI- Podpisuje się pod tym :) pozdrawiam :)
@@-SEKI- Świetnie powiedziane, sam mam identyczne zdanie na temat obrony koniecznej.
Przypomina mi się pewne postępowanie sądowe z lat 90-tych, gdzie poszkodowany broniąc własnego domu za pomocą myśliwskiego sztucera zrobił z jednego z napastników kalekę. Dwóch typów z łomami weszło mu na podwórko w środku dnia, dostali gdzieś cynk, że nikogo nie będzie w domu. A koleś odwiózł rodzinę gdzieś tam i sam wrócił. Gdy zobaczył że dwóch typów siłuje się z drzwiami frontowymi od razu poszedł po karabin. Zdążył wyjąć, załadować broń, drzwi się poddały i złodzieje weszli. W korytarzu mocno się zdziwili, gdy zobaczyli skierowany w ich stronę sztucer, ale postanowili zabić dziadka łomami i dokończyć robotę. Ale dziadek strzelił jednemu w nogę, drugi stanął jak wryty, rzucił łom i zaczął ratować kumpla. Dziadek z karabinem w ręku zadzwonił na policję. Policja przyjechała z karetką i zawinęła wszystkich trzech. Najdłużej z nich wszystkich w areszcie spędził właśnie dziadek. Gnoje nie poszli siedzieć za włamanie. Nie, dziadek dostał proces za zrobienie z jednego kaleki. I drugi proces za przekroczenie granic obrony koniecznej.
Pamiętajmy, że to były lata 90-te, w sądach same komuchy. A dziadek na jednym procesie postanowił zakpić z sędziego. "Że niby nie mogłem się bronić karabinem, mając go w domu? No tak! Oni mieli łomy, to ja też powinienem ich poprosić, żeby mnie przepuścili w korytarzu jak będę szedł po mój łom do garażu, nie?" Sędzia się wkurwił i dojebał mu 25 lat. Na szczęście udało mu się potem jakoś odwołać i po prawie roku za kratami wyszedł na wolność.
Kurde a mógłbyś Kolego zrobić odcinek o tej sztachecie? bo szczerze zastanawiam się czy np z Brico nie jest w większym kalibrze i czy nie jest np. Full Auto :-)
ha ha :) . Dobre . Trzeba będzie zrobić :) Pozdrawiam
nie no petarda jestem za sam walcze o pozwolenie na bron ale dluga to droga na poczatek zapisalem sie do sekcji strzelectwa zobaczymy
i jak wygląda sprawa po 5 latach? :)
Mam remingtona New Army ale i tak wolał bym mieć nowoczesną broń .
Lufa 8" tak zwany ,, FEAR FACTOR ,, i tak ciężkie bydle ale colt walker cięższy .
oczwiscie taka broń jak broń cp na naboje półscalone oraz rozdzielnego ładowania,wiatrówki o mocy max 50j ,asg ,floberty,łuki i kusze nie wymagały by pozwolenia natomiast kusze oraz broń na naboje pólscalone wymagała by rejestracji natomiast reszta broni na pozwolenie do celu (na wzór czeski) a czym to się różni od naszego systemu? tym ze jak jesteś myśliwym to możesz kupić sobie kbks ale nie możesz z nim polować lub pistolet - i nikt ci nie ogranicza liczby sztuk broni jaką możesz kupić
do uzyskania pozwolenia wymagane by były
-zaświadczenie od lekarza o możliwości posiadania broni palnej / badania psychiatryczne
- niekaralność za przestępstwa ciężkie o dużej lub umiarkowanej szkodliwości społecznej
- egzamin z praktyczny z umiejętności posługiwania się bronią, egzamin teoretyczny z ustawy o broni i amunicji
- dowód zakupu szafy pancernej na broń (faktura lub paragon)
- zaświadczenie o niekaralności
pozwolenie na czas nieokreślony
ogólnie pisząc ten post wzorowałem się na czeskiej UBOIA
a jak chcesz bronić rodziny, napastnik ma w ręku broń, ty zgodnie z prawem w szafie)))))
Ten film kompletnie nie wchodzi w rozstrzygnięcie sensu posiadania broni przez obywateli w Polsce. Szanowny Autor tego kanału nie odpowiedział czemu miałoby to służyć?
1. Dzięki temu, że w Polsce przypada 1,3 sztuki broni palnej na 100 obywateli, a obrót bronią jest ściśle reglamentowany jesteśmy społeczeństwem najmniej narażonym na przypadkowe ataki osób niezrównoważonych psychicznie. Co potwierdzają statystyki. W USA, Kanadzie, Francji, w Niemczech itp. rocznie jest dużo więcej ofiar śmiertelnych strzelanin niż w Polsce. W Polsce rocznie przestępstwa z użyciem broni palnej stanowią znikomy promil wszystkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu. Natomiast powszechny dostęp do broni palnej zwiększyłby prawdopodobieństwo wystąpienia takich ataków jak np. w Las Vegas w 2017 r. bo ułatwiłby jej zdobycie osobom które zamierzają popłenić przestępstwo. A wtedy trudniej będzie od takich wyrzutków wyegzekwować przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy.
Usprawiedliwianie strzelania do obcego albo złodzieja dlatego że postawił stopę na cudzym terenie oznaczałoby również brak moralnej przeszkody do karania śmiercią np. za przekroczenie prędkości albo za błąd w rozliczeniu podatkowym.
W sytuacji takiej jak w USA gdzie przypada statystycznie kilka sztuk broni na jednego obywatela nie ma wyjścia jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest samemu zaopatrzyć się w broń i nosić bo nikt nie zabierze broni pozostałym obywatelom w tym rówież przestępcom i nie zagwarantuje że nikt nie będzie miał broni. W USA jest to nie realne.
2. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce niesie ryzyko wystąpienia problemu jak w USA. W USA w 2020 r. popełniono 21,5 tys. zabójstw z czego prawie 77% z użyciem broni palnej. W Polsce nie ma tego problemu, a jeżeli już to na pewno w dużo mniejszej skali. Co da posiadanie broni przy sobie w sytuacji jeżeli to przestępca pierwszy Z NIENACKA otworzy ogień tak jak w Las Vegas w 2017 ? To przestępca ma tę przewagę że to on pierwszy wyciąga broń i wie kiedy i z której strony zaatakuje. Takich przypadków jest najwięcej. To nie będzie jak na "Dzikim Zachodzie" face to face.
3. To nie cywile a wojsko jest od obrony kraju przed atakiem zewnętrznym. Jak niby z broni palnej typu pistolet, rewolwer, karabin maszynowy np. 7,62 x 39 mm ma się powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał rakietowy i artyleryjski z kilku kilometrów. Cywile mają niską wartość bojową w starciu z regularną armią. Przykład? Powstanie Warszawskie, tam dużo cywilów miało broń palną i całe powstanie zostało krwawo stłumione przez wehrmacht, a Warszawa zrównana z ziemią.
Jeżeli celem powszechnego dostępu obywateli do broni palnej jest zwiększenie możliwości obronnych społeczeństwa przed atakiem zewnętrzym innego państwa to należy pamiętać, że zawsze w przypadku działań wojennych na terytorium własnym państwo rozdaje broń obywatelom po przeszkoleniu wojskowym. Do zdobycia umiejętności strzeleckich i wprawy w obsłudze broni nie potrzeba powszechnego dostępu. Ci którzy się interesują bronią palną i chcą nauczyć się jej obsługi zawsze mogą wybrać się na strzelnicę. Sam powszechny dostęp nie gwarantuje wyszkolenia bojowego bo broń trzymana w szafie czy gablocie nie podnosi umiejętności strzeleckich. Broń kupią tylko ci którzy się nią interesują a do wizyty na strzelnicy nie potrzeba zezwolenia na bron palną.
Od obrony kraju na poziomie obywatelskim są Wojska Obrony Terytorialnej gdzie ochotnicy są szkoleni z technik wojskowych i obsługi broni. i nie muszą płacić za strzelanie jak na strzelnicy.
4. Jeżeli już powszechny dostęp do broni palnej motywujemy szeroko pojmowaną wolnością to nasuwa się kolejne pytanie o zakres dostępnych dla przeciętnego obywatela broni. GDZIE TAK PISZE ŻE KATALOG POWSZECHNIE DOSTĘPNYCH BRONI MA SIĘ KOŃCZYC TYLKO NA BRONI PALNEJ. A są ludzie którzy bardziej interesują się bronią chemiczną. I przez analogię Jeżeli można kupić bez pozwolenia legalnie gaz łzawiący to niby czemu nie możnaby kupić w kiosku gazów bojowych takich jak tabun, soman, sarin czy gaz vx w opakowaniach po 10 litrów. Albo na przykład są osoby które interesują się bronią nuklearną. I przez analagię do uzasadnienia powszechnego dostępu do broni palnej jeżeli można kupić petardy na sylwestra to niby czemu każdy nie mógłby kupić w sklepie bomby nuklearnej "malutkiej mocy" np. ładunek W54. Taki ładunek nuklearny zdmuchnąłby połowę osiedla nie licząc promieniowania i jest tak mały że każdy mógłby go trzymać w mieszkani w bloku.
I tu kolejne pytanie: JAK TAK POJMOWANA WOLNOŚĆ OBYWATELA MA SIĘ DO BEZPIECZEŃSWA PUBLICZNEGO?
5. Na podstawie czego zwolennicy powszechnego dostępu do broni twierdzą, że wolność jednostki ma charakter nadrzędny w stosunku do bezpieczeństwa publicznego? Żyjemy w zorganizowanej społeczności jaką jest państwo. Nie biegamy po lasach i stepach z łukiem czy kijem jak nasi przodkowie przed pierwszymi organizacjami plemiennymi. Oni sami dla siebie musieli zapewnić obronę, pokarm, leczenie, ubranie itp. Jeżeli pierwotni ludzie którzy cieszyli się szeroko pojmowaną wolnością zorganizowali się w plemiona, a potem w pierwsze państwa to znaczy że uznali iż bezpieczeństwo było dla nich ważniejsze niż niczym nie skrępowana wolność. Bo powstanie organizacji plemiennych i państwowych zawsze wiąze się z jakimś ograniczeniem wolnosci i obowiązkami.
6. Uzasadnianie powszechnego dostępu do broni palnej argumentem, że inne rzeczy np. samochody też zabijają a są powszechnie dostępne jest błędem logicznym polegającym na zrównaniu dwóch (lub więcej) przedmiotów których filozofia przeznaczenia jest zupełnie inna. To jak porównywanie co lepiej lata helikopter czy telewizor. Kryteria i cele użytkowe służące ustaleniu przydatności jednego rodzaju przedmiotów stosuje się do rzeczy innego rodzaju. To nie liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym i uniwersalnym kryterium, które decyduje o powszechnej dostępności jakiegoś przedmiotu czy rzeczy. Weźmy na warsztat wspomniane samochody. To nie liczba ludzi, którzy stracili życie w wyniku używania samochodów zadecydowała o tym, że jest to przedmiot powszechnie dostępny bez zezwolenia, ale jego niezbędność i przydatność w życiu codziennym zadecydowała o powszechności tej rzeczy. Gdyby jedynym kryterium, które decyduje o uznaniu jakiegoś przedmiotu za powszechnie dostępny był fakt utraty życia w wyniku użytkowania tego przedmiotu, to należałoby np. zakazać używania toreb plastikowych dlatego, że były przypadki gdy ktoś nałożył sobie taką torbę na głowę i się udusił.
Gdzie tak pisze - z mocą zmuszającą - że liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym wyznacznikiem w oparciu o który ustala się legalność jakiejś rzeczy? Broń palna służy wyłącznie do zadawania ran i analizując ją w kontekście różnych kryteriów trudno dostrzec w niej jakąś sensowną przydatność w jakiejkolwiek sferze. Krótko mówiąc można się bez niej obejść. Albo innymi słowy, legalizacja powszechnego dostępu do broni palnej mogłaby spowodować wiele negatywnych skutków i konsekwencji bo np. ułatwiłaby uzbrojenie przestępców i ludzi którzy łamią prawo i prawa innych. I trudniej byłoby - bez narażania życia i zdrowia funkcjonariuszy - egzekwować od nich przestrzeganie prawa. I to zadecydowało o tym, że w Polsce broń palna nie jest powszechnie dostępna. W naszym polskim systemie prawnym nie ma sformułowanej i wiążącej zasady prawnej, która zabraniałaby państwu decydować o tym jakie przedmioty są legalne a jakie nie. To że np. wiatrówka jest dostępna bez zezwolenia nie oznacza od razu, że musi być powszechny dostęp do karabinów maszynowych.
Podsumowując. Głębasza analiza sensu powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce prowadzi do wniosku że jest to BEZCELOWE. A zwolennicy powszechnego dostępu do broni są zwolennikami bo poprostu chcą mieć broń palną w domu.
sztacheta 120 :)
Jeżeli mowa o ochronie domu to widzę małą terakotową armię w tle, nie warto xD
Muza z intro pasuje jak bezdomny do Wersalu.
Gazową w Niemczech kupuje się bez pozwolenia 18 lat wystarczy potem 60 Euro papier i już można chodzić po mieście z tym pistoletem.
Ciebie pierwszego rozliczą.
Niech żyje anarchia
Ten film kompletnie nie wchodzi w rozstrzygnięcie sensu posiadania broni przez obywateli w Polsce. Szanowny Autor tego kanału nie odpowiedział czemu miałoby to służyć?
1. Dzięki temu, że w Polsce przypada 1,3 sztuki broni palnej na 100 obywateli, a obrót bronią jest ściśle reglamentowany jesteśmy społeczeństwem najmniej narażonym na przypadkowe ataki osób niezrównoważonych psychicznie. Co potwierdzają statystyki. W USA, Kanadzie, Francji, w Niemczech itp. rocznie jest dużo więcej ofiar śmiertelnych strzelanin niż w Polsce. W Polsce rocznie przestępstwa z użyciem broni palnej stanowią znikomy promil wszystkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu. Natomiast powszechny dostęp do broni palnej zwiększyłby prawdopodobieństwo wystąpienia takich ataków jak np. w Las Vegas w 2017 r. bo ułatwiłby jej zdobycie osobom które zamierzają popłenić przestępstwo. A wtedy trudniej będzie od takich wyrzutków wyegzekwować przestrzeganie prawa bez narażania zdrowia i życia funkcjonariuszy.
Usprawiedliwianie strzelania do obcego albo złodzieja dlatego że postawił stopę na cudzym terenie oznaczałoby również brak moralnej przeszkody do karania śmiercią np. za przekroczenie prędkości albo za błąd w rozliczeniu podatkowym.
W sytuacji takiej jak w USA gdzie przypada statystycznie kilka sztuk broni na jednego obywatela nie ma wyjścia jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest samemu zaopatrzyć się w broń i nosić bo nikt nie zabierze broni pozostałym obywatelom w tym rówież przestępcom i nie zagwarantuje że nikt nie będzie miał broni. W USA jest to nie realne.
2. Wprowadzenie powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce niesie ryzyko wystąpienia problemu jak w USA. W USA w 2020 r. popełniono 21,5 tys. zabójstw z czego prawie 77% z użyciem broni palnej. W Polsce nie ma tego problemu, a jeżeli już to na pewno w dużo mniejszej skali. Co da posiadanie broni przy sobie w sytuacji jeżeli to przestępca pierwszy Z NIENACKA otworzy ogień tak jak w Las Vegas w 2017 ? To przestępca ma tę przewagę że to on pierwszy wyciąga broń i wie kiedy i z której strony zaatakuje. Takich przypadków jest najwięcej. To nie będzie jak na "Dzikim Zachodzie" face to face.
3. To nie cywile a wojsko jest od obrony kraju przed atakiem zewnętrznym. Jak niby z broni palnej typu pistolet, rewolwer, karabin maszynowy np. 7,62 x 39 mm ma się powstrzymać czołgi, opancerzone wozy bojowe, lotnictwo, ostrzał rakietowy i artyleryjski z kilku kilometrów. Cywile mają niską wartość bojową w starciu z regularną armią. Przykład? Powstanie Warszawskie, tam dużo cywilów miało broń palną i całe powstanie zostało krwawo stłumione przez wehrmacht, a Warszawa zrównana z ziemią.
Jeżeli celem powszechnego dostępu obywateli do broni palnej jest zwiększenie możliwości obronnych społeczeństwa przed atakiem zewnętrzym innego państwa to należy pamiętać, że zawsze w przypadku działań wojennych na terytorium własnym państwo rozdaje broń obywatelom po przeszkoleniu wojskowym. Do zdobycia umiejętności strzeleckich i wprawy w obsłudze broni nie potrzeba powszechnego dostępu. Ci którzy się interesują bronią palną i chcą nauczyć się jej obsługi zawsze mogą wybrać się na strzelnicę. Sam powszechny dostęp nie gwarantuje wyszkolenia bojowego bo broń trzymana w szafie czy gablocie nie podnosi umiejętności strzeleckich. Broń kupią tylko ci którzy się nią interesują a do wizyty na strzelnicy nie potrzeba zezwolenia na bron palną.
Od obrony kraju na poziomie obywatelskim są Wojska Obrony Terytorialnej gdzie ochotnicy są szkoleni z technik wojskowych i obsługi broni. i nie muszą płacić za strzelanie jak na strzelnicy.
4. Jeżeli już powszechny dostęp do broni palnej motywujemy szeroko pojmowaną wolnością to nasuwa się kolejne pytanie o zakres dostępnych dla przeciętnego obywatela broni. GDZIE TAK PISZE ŻE KATALOG POWSZECHNIE DOSTĘPNYCH BRONI MA SIĘ KOŃCZYC TYLKO NA BRONI PALNEJ. A są ludzie którzy bardziej interesują się bronią chemiczną. I przez analogię Jeżeli można kupić bez pozwolenia legalnie gaz łzawiący to niby czemu nie możnaby kupić w kiosku gazów bojowych takich jak tabun, soman, sarin czy gaz vx w opakowaniach po 10 litrów. Albo na przykład są osoby które interesują się bronią nuklearną. I przez analagię do uzasadnienia powszechnego dostępu do broni palnej jeżeli można kupić petardy na sylwestra to niby czemu każdy nie mógłby kupić w sklepie bomby nuklearnej "malutkiej mocy" np. ładunek W54. Taki ładunek nuklearny zdmuchnąłby połowę osiedla nie licząc promieniowania i jest tak mały że każdy mógłby go trzymać w mieszkani w bloku.
I tu kolejne pytanie: JAK TAK POJMOWANA WOLNOŚĆ OBYWATELA MA SIĘ DO BEZPIECZEŃSWA PUBLICZNEGO?
5. Na podstawie czego zwolennicy powszechnego dostępu do broni twierdzą, że wolność jednostki ma charakter nadrzędny w stosunku do bezpieczeństwa publicznego? Żyjemy w zorganizowanej społeczności jaką jest państwo. Nie biegamy po lasach i stepach z łukiem czy kijem jak nasi przodkowie przed pierwszymi organizacjami plemiennymi. Oni sami dla siebie musieli zapewnić obronę, pokarm, leczenie, ubranie itp. Jeżeli pierwotni ludzie którzy cieszyli się szeroko pojmowaną wolnością zorganizowali się w plemiona, a potem w pierwsze państwa to znaczy że uznali iż bezpieczeństwo było dla nich ważniejsze niż niczym nie skrępowana wolność. Bo powstanie organizacji plemiennych i państwowych zawsze wiąze się z jakimś ograniczeniem wolnosci i obowiązkami.
6. Uzasadnianie powszechnego dostępu do broni palnej argumentem, że inne rzeczy np. samochody też zabijają a są powszechnie dostępne jest błędem logicznym polegającym na zrównaniu dwóch (lub więcej) przedmiotów których filozofia przeznaczenia jest zupełnie inna. To jak porównywanie co lepiej lata helikopter czy telewizor. Kryteria i cele użytkowe służące ustaleniu przydatności jednego rodzaju przedmiotów stosuje się do rzeczy innego rodzaju. To nie liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym i uniwersalnym kryterium, które decyduje o powszechnej dostępności jakiegoś przedmiotu czy rzeczy. Weźmy na warsztat wspomniane samochody. To nie liczba ludzi, którzy stracili życie w wyniku używania samochodów zadecydowała o tym, że jest to przedmiot powszechnie dostępny bez zezwolenia, ale jego niezbędność i przydatność w życiu codziennym zadecydowała o powszechności tej rzeczy. Gdyby jedynym kryterium, które decyduje o uznaniu jakiegoś przedmiotu za powszechnie dostępny był fakt utraty życia w wyniku użytkowania tego przedmiotu, to należałoby np. zakazać używania toreb plastikowych dlatego, że były przypadki gdy ktoś nałożył sobie taką torbę na głowę i się udusił.
Gdzie tak pisze - z mocą zmuszającą - że liczba osób zabijanych przez przedmiot jest głównym, jedynym wyznacznikiem w oparciu o który ustala się legalność jakiejś rzeczy? Broń palna służy wyłącznie do zadawania ran i analizując ją w kontekście różnych kryteriów trudno dostrzec w niej jakąś sensowną przydatność w jakiejkolwiek sferze. Krótko mówiąc można się bez niej obejść. Albo innymi słowy, legalizacja powszechnego dostępu do broni palnej mogłaby spowodować wiele negatywnych skutków i konsekwencji bo np. ułatwiłaby uzbrojenie przestępców i ludzi którzy łamią prawo i prawa innych. I trudniej byłoby - bez narażania życia i zdrowia funkcjonariuszy - egzekwować od nich przestrzeganie prawa. I to zadecydowało o tym, że w Polsce broń palna nie jest powszechnie dostępna. W naszym polskim systemie prawnym nie ma sformułowanej i wiążącej zasady prawnej, która zabraniałaby państwu decydować o tym jakie przedmioty są legalne a jakie nie. To że np. wiatrówka jest dostępna bez zezwolenia nie oznacza od razu, że musi być powszechny dostęp do karabinów maszynowych.
Podsumowując. Głębasza analiza sensu powszechnego dostępu do broni palnej w Polsce prowadzi do wniosku że jest to BEZCELOWE. A zwolennicy powszechnego dostępu do broni są zwolennikami bo poprostu chcą mieć broń palną w domu.