Ja w zeszłym roku, jeśli chodzi o post-punk, to na pewno polecić mogę "Gigi's Recovery" The Murder Capital, bo jest to nieco inne brzmienie niż na ich debiucie, ale momentami naprawdę potrafi mocno przywalić w twarz, niczym pijany kibol po wygranym meczu ulubionego zespołu. Dodatkowo, Heavy Lungs wydali długo oczekiwany debiutancki album studyjny "All Gas No Brakes". Jest to muzyka podobna do materiału z chociażby (moim zdaniem) ich najlepszego minialbumu "Straight To CD", ale takie utwory jak "Dancing Man" czy tytułowy "All Gas No Brakes" nadal pokazują, że zespół ten ma jeszcze wiele do zaoferowania. Sam też bardziej, wydaje mi się, popłynąłem w zeszłym roku w innym kierunku muzycznym, bo przykładowo "Hardly The Same Snake" Skinny'ego Pelembe czy "Heavy Heavy" Young Fathers uplasowałbym wyżej w moim podsumowaniu 2023 roku, więc w sumie rozumiem. "O Monolith" Squid był w porządku, ale jak sam wspomniałeś w swoim podsumowaniu, sam album jest nieco mniej ciekawy w porównaniu do ich debiutu. Cieszę się, że chociaż raz na coś się przydałem. Pozdrawiam!
STARY WRÓCIŁ Z MLEKIEM
Powrót syna marnotrawnego to wręcz biblijny przekaz
Nie wierze
Ja w zeszłym roku, jeśli chodzi o post-punk, to na pewno polecić mogę "Gigi's Recovery" The Murder Capital, bo jest to nieco inne brzmienie niż na ich debiucie, ale momentami naprawdę potrafi mocno przywalić w twarz, niczym pijany kibol po wygranym meczu ulubionego zespołu. Dodatkowo, Heavy Lungs wydali długo oczekiwany debiutancki album studyjny "All Gas No Brakes". Jest to muzyka podobna do materiału z chociażby (moim zdaniem) ich najlepszego minialbumu "Straight To CD", ale takie utwory jak "Dancing Man" czy tytułowy "All Gas No Brakes" nadal pokazują, że zespół ten ma jeszcze wiele do zaoferowania.
Sam też bardziej, wydaje mi się, popłynąłem w zeszłym roku w innym kierunku muzycznym, bo przykładowo "Hardly The Same Snake" Skinny'ego Pelembe czy "Heavy Heavy" Young Fathers uplasowałbym wyżej w moim podsumowaniu 2023 roku, więc w sumie rozumiem. "O Monolith" Squid był w porządku, ale jak sam wspomniałeś w swoim podsumowaniu, sam album jest nieco mniej ciekawy w porównaniu do ich debiutu.
Cieszę się, że chociaż raz na coś się przydałem. Pozdrawiam!
no nareszcieeeee
a co to mabyć 2020?
coool
Naprawdę już dwa lata nie było przeglądu singli? Wow...
No i o to chodzi ! ❤❤❤