🔴 Najpiękniejsza osobliwość technologiczna | DETROIT: BECOME HUMAN Livestream #3

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 19 лис 2024

КОМЕНТАРІ • 103

  • @KrzysztofMMaj
    @KrzysztofMMaj  2 роки тому +9

    Link do obiecanej ankiety ws. kontynuacji Detroit: ua-cam.com/users/postUgkxDeujQccI19FU4K5VjB0Y6_eGWgxPQvpX

  • @PrincessLyna
    @PrincessLyna Рік тому +3

    Ja lubię North mimo jej podejścia do ludzi. Rozumiem ją. Była przedmiotowo traktowana i była pomiatana oraz bardzo źle traktowana. Takie traumatyczne wydarzenie może wywołać agresje i absolutnie jestem rozczarowana ludźmi którzy nienawidzą North. North jest dobra. Chce wolności dla siebie i dla swoich. Naprawdę wspiera Markusa i gdy wybieramy pokojowe podejście to Markus z czasem pokazuje North że warto być pokojowym. North jest naprawdę fajną postacią. Szkoda że większość osób nie potrafi jej zrozumieć.

  • @zaquszacz
    @zaquszacz 2 роки тому +18

    Krzysztof, który nie wyłączył Alice odczuwania zimna to jest chaotic good, na jakiego zasługujemy. Dziękuję za ten let's play, przeżyłem tę grę na nowo po 4 latach i to w tak ciekawy sposób dzięki twojej narracji

  • @keeveek_
    @keeveek_ 2 роки тому +35

    Szkoda, że ominęły cię sceny z obozu koncentracyjnego, jak dla mnie najbardziej wstrząsające sceny z gry.

  • @Słuchacz_cieni
    @Słuchacz_cieni 2 роки тому +2

    Będąc na tym streamie zdałem sobie sprawę ,że jestem tylko emotką ściskającą kaczuszkę która nie ma nic ciekawego do powiedzenia więc dużo łatwiej było mi odejść i nadrobić zapis. To była przygoda. Dziękuję za to .

  • @ksenofanes
    @ksenofanes 2 роки тому +3

    Ja miałem inne zakończenie i kilka wątków po drodze też się różniły. Więc jak wrócę do tej gry to wykorzystam doświadczenia z Twojego ogrywania Detroit. No i najważniejsze, Piękna Pani mi nie zaśpiewała. Czyli trzeba wrócić i samemu posłuchać.

  • @agnieszkaadamkiewicz4747
    @agnieszkaadamkiewicz4747 2 роки тому +2

    Najbardziej mnie porusza, że w sumie to artysta miał taki duży wpływ na świadomość Marcusa - przypomina mi Atlas Chmur, który te jest dla mnie o tym, jak sztuka może skłaniać ludzi do odwagi i dawać wolność .

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +1

      Och "Atlas chmur" to jest przepiękna rzecz..

  • @21yarpen
    @21yarpen 2 роки тому +13

    "SPOILER"
    Plot twist z Alice spełnia może definicję zaskoczenia i to sporego, ale jak się zastanowić to nie ma on sensu. Sytuacja androidów jest tam na początku dość stabilna. Kilka modeli, wiele wygląda z nich tak samo, generalnie mają pracować i tyle. Właściwie ich role ograniczają się albo do prac fizycznych i nudnych, albo do pracy w burdelu. I nic tutaj nie ma dziwnego.
    Koncepcja stworzenia adroida dziecka ma w tym kontekście tyle samo sensu co android inwalida, albo android staruszek z artretyzmem. No do "czego" miałby być taki android dziecko? W sensie na pewno nie do pracy. Chodzenie do szkoły też nie ma sensu. No mamy "fanaberie" w postaci udawania dziecka, przy jednoczesnej całej masie kwestii związanej z potencjalnym karmieniem fantazji psychopatów. Taki andoid jakby istniał, byłby najwyżej jakiś podziemnych wytworem czy hakiem a nie oficjalnym "produktem".
    Nawet osobno można by zadać proste pytanie. Ludzie instyktownie chronią i bronią dzieci, ratują je. W takich warunkach dziecko android które można pomylić łatwo z dzieckiem staje się nagle totalnym problemem. Ratujesz z pożaru taką Alice sądząc że to dziewczynka w potrzebie, a tu się okazuje że lepiej było uratować jamnika, bo alice to "tylko" android. Żadne społeczeństwo nie pozwoliło by sobie na takie dylematy. Z jednej strony jawnie wprowadza segregacje tych androidów i rozpoznowalność, a z drugiej robi idealne androidy infiltracyjne i sprzedaje je ludziom?
    Pomijam implikacje na sam wątek w grze, z tym bucem całym. Wiki wskazuje że alice to droga zabawka za 7500 dolców. Gość nie ogarnia życia i jest przegrywem, ale ma androida dziecko, którego to tłucze to się drze na niego i dla którego jeszcze musi nanię dokupić. No właśnie dla takich "przychlastów" nikt by nie pozwolił by andoidy dzieci chodziły po świecie, szczególnie takie z opcją "chowania" lampki.

    • @j7m7f
      @j7m7f 2 роки тому +2

      A ja uważam że ten plottwist idealnie pasuje do klimatu gry (co nie znaczy że akurat jakoś bardzo mi się podoba, bo samą grę uważam za moralnie nachalną i tendencyjną, choć na pewno wartą zagrania - grałem jakieś 2 lata temu). Idealnie pasuje, bo Alice ma być tutaj jakby "lekiem" przypisywanym na receptę ludziom z problemami. Tak aby mogli odzyskać jakoś sens życia gdy go w jakiś sposób tracą. Oczywiście w wielu przypadkach poprowadzi to do patologii - przerzucania jakiejś winy na maszynę, ale przecież w końcu to tylko maszyna - więc komu to szkodzi? A niektórym pewnie pomoże - idealne dziecko, potrafiące dopasować się do traumy człowieka, okazujące bezkrytyczną miłość - to może być to czego człowiek w traumie może potrzebować. Oczywiście ostatecznie dochodzi do merkantylnego, kapitalistycznego wypaczenia idei i wrzuca się to ludziom bezmyślnie w każdym przypadku, dokładając jeszcze nianię, która ułatwi życie i pomoże na dodatek zaspokoić inne potrzeby... Jest to kolejnym środkiem mającym pokazać skrajnie przedmiotowe podejście do androidów.
      Poza tym z perspektywy gracza postać Alice jest od początku kształtowana na maksymalnie ludzką (w najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa). Niewinne, mało świadome dziecko, które w pewnym momencie naturalnie wybiera "dobro" - przywiązanie do androida, którego traktuje naturalnie jak człowieka, a nie do przemocowego ojca. Jest postacią dającą nadzieję i wiarę że ludzie i androidy mogą naturalnie koegzystować - jest prawdziwym człowiekiem - takim jaki człowiek powinien być. I ten właśnie najbardziej ludzki człowiek okazuje się androidem, co ma wywołać skrajne emocje u gracza. Uświadomić że androidy nie są prawie jak ludzie, one są bardziej ludzcy, bardziej godni nazwania ludźmi.
      Plottwist ten porównywalny jest chyba tylko z tą prośbą Chloe o uwolnienie. Osobiście uważam że ten drugi dylemat jest dużo trudniejszy, bo Chloe jest obdarzona tak ciepłą urodą i w tak nienachalny sposób budowane są nici zrozumienia między nią a graczem(podsycone jeszcze innym wyborem w grze), że jest to bardzo trudna decyzja. Gracz może mieć wrażenie, że może ona wcale nie chce odejść, że jest zagubiona, nie wie co czuje, a jej prośba jest raczej pytaniem czy graczowi zależy na niej. NA dodatek pojawia się to po tym jak właśnie wszystko się szczę śliwie zakończyło i jesteśmy pełni emocji i przemyśleń, a tu taki strzał. To chyba było to co mi się najbardziej podobało.

    • @21yarpen
      @21yarpen 2 роки тому +1

      @@j7m7f Mój problem z Alice i tym twistem wynika tylko i wyłącznie z tego, że niszczy to wręcz moje poczucie takie realizmu, a dokladniej to psuje moje Suspension of disbelief.
      Zachowanie Alice w stosunku do ojca vel właściciela nie wskazuje jakoś że ona spełnia rolę dydaktyczną. Zasadniczo widzimy dziecko które się zachowuje jak ofiara przemocy. No to też android ma w programie? W jakim celu?
      Więc albo coś tu jest mocno spieprzone w dyrektywach i programie androida albo Alice jest większym mesjajesz i rebeliantem niż sam Marcus. No ja tego nie kupuję.

    • @kroldzumiec5121
      @kroldzumiec5121 2 роки тому +2

      Ja też mam problem z tym plot twistem. Rzeczywiście, na etapie przedstawionego świata, androidy traktowane są jak bardziej zaradne Rumby, a tutaj wchodzimy w temat dużo bardziej rozległy moralnie wymagający przyznania androidom więcej możliwości samodecydowania. Co nie ma sensu, ze względu na to, że dopiero w toku fabuły ktoś w ogóle zaczyna zadawać takie pytania.
      Dodatkowo mam mega problem z tą decyzją pod kątem scenopisarstwa. Mam na myśli to, że wcześniej (póki nie dowiedziałem się, że Alice to android) czułem ten wątek bardziej wzruszającym. No bo dziewczynka, która jeszcze nie rozumie, czym jest nienawiść kocha androidkę jak swoją matkę, która ją porzuciła. A to, że Alice jest androidką poniekąd zaprzepaszcza ten wątek relacji między człowiekiem i androidem na rzecz czegoś bardziej pretensjonalnego, mniej subtelnego i bardziej nachalnego. (ZOBACZCIE TWORZO ANDROIDY DZIECI, EMOŁSZYN) Strasznie się zawiodłem jakoś.

    • @keeveek_
      @keeveek_ 2 роки тому +2

      skoro są androidy do zaspokajania fantazji erotycznych, to dlaczego nie miałyby istnieć do zaspokajania potrzeby posiadania dziecka? Dla mnie na 100% androidy dzieci by się pojawiły prędzej czy później.
      W świecie gry nie każdy android ma swoją użyteczną cechę, sporo z nich istnieje wyłącznie dla zaspokajania potrzeb "estetycznych", co pokazuje też wizyta u Kamskiego.

    • @kroldzumiec5121
      @kroldzumiec5121 2 роки тому +1

      ​@@keeveek_ Nie twierdzę, że nie powstałyby. Twierdzę jedynie, że w momencie, w którym fabuła nastała w świecie przedstawionym jest to za wcześnie na tak "kontrowersyjny temat". No i zaspokojenie fantazji erotycznych jest o kilka kroków dalej, moim zdaniem, od zastępowanie członka rodziny androidem. Nadaje to po prostu dużo więcej "praw" o samostanowieniu androidów niż jest go realnie w świecie przedstawionym i z tym mam zgrzyt ogromny. Realizacja potrzeb estetycznych to też realizacja jakiejś potrzeby, natomiast to dalej są raczej bardzo prymitywne kwestie. (poza tym nie do końca wiesz, jaki zestaw usług u Kamskiego spełniały te androidki, jakkolwiek to nie brzmi XDD).
      Pomijam już fakt tego, że co dalej z takim androidem dzieckiem? Co rok kupujemy nowy model?

  • @aleksandra7696
    @aleksandra7696 2 роки тому +15

    Cały plot twist Alice nie będącej człowiekiem wydaje mi się być mocno oderwany od świata i postaci Kary, a bardziej skierowany w stronę samego gracza. Można założyć, że fabularnie Kara o wszystkim wiedziała, ale postanowiła się tego wyperzeć (dlaczego? tego nie rozumiem), a Alice udawała człowieka (chciała być "jak inne dziewczynki"?, bała się reakcji Kary?), ale w całym wątku Kary wydaję mi się, że brakowało tego co było w innych - konfliktu człowieczeństwo, a androidy. U Connora to czy będzie ludzki i emaptyczny, u Markusa czy będzie z ludźmi brutalnie walczył czy będzie chciał pokoju, a u Kary? Dopiero przy tym "odkryciu" to gracz odczuwa konflikt czy czasem nie postrzega Alice przez to inaczej, czy gdyby od początku wiedział, że nie jest człowiekiem gotowy był by dla niej zabić? Dlatego ostatnie pytanie w ankiecie powinno być "zaakceptowanie tożsamości Alice przez GRACZA".
    Wydaje mi się, że fabularnie lepiej by było gdyby Kara nie wiedziała o całej sprawie (wtedy wybór między chłodnym podejściem, a przytuleniem byłby uzasadniony i nie tak oderwany od narracji). Wtedy też te teksty Luthera o tym, że musi coś powiedzieć o Alice nie były takie bezsensu

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +7

      Bardzo się zgadzam z tym, co napisałaś.

    • @keeveek_
      @keeveek_ 2 роки тому +2

      To prawda, choć wymagałoby to gruntownego przebudowania całego wątku. Zamiast szukania czapeczki czy ciastek dla Alice musiałoby być coś innego.

    • @myczycz
      @myczycz 2 роки тому +4

      Moim zdaniem Kara naprawdę mogła nie wiedzieć o Alice, tym bardziej że ta zachowywała się idealnie jak prawdziwa mała dziewczynka. Szczerze - ja się domyśliłam w scenie ze spaghetti przy łóżku u tej pani, co ich miała do granicy dowieźć ;) Wydało mi się to bardzo dziwne, że (nawet tak zestresowane) dziecko po tak długim czasie nie skubnęło choćby odrobiny jedzenia. Pomyślałam więc, że ona chyba nie może jeść, ale dlaczego? I wtedy oooo - no jasne, w tej fabule to by pasowało do przesłania!
      Ale też nie przepadam za tym plot twistem. Wolałabym, żeby to był potencjalny konflikt dla samej Alice - czy jako człowiek rzeczywiście będzie potrafiła w pełni rozwinąć relację z Karą? Czy kiedy już poczuje się bezpiecznie i zacznie mieć głębokie kontakty z innymi ludźmi, Kara nie wyda jej się niewystarczająca? W końcu nawet jako "deviant" Kara pewnie będzie się trochę różnić emocjonalnie i intelektualnie od ludzi.
      Za to ciekawa wydała mi się reakcja samej Kary na odkrycie. Jakby to faktycznie miało dla niej kluczowe znaczenie, czy Alice jest człowiekiem ;) Czyżby Kara sama jeszcze nie uznawała w pełni siebie i innych androidów za żyjące istoty równe ludziom? Bardzo dziwny jest dla mnie ten wątek.
      Że ten plot twist niezbyt pasuje do świata, zgadzam się zwłaszcza o tyle, że wydaje mi się mało prawdopodobne aby mającego problemy finansowe narkomana stać było na dwa androidy, w tym dziecko (czyli pewnie rzadsze i droższe). No i otwarte pozostaje pytanie, czy Alice jest dewiantką? Rozumiem że mogła być od początku zaprogramowana, by odczuwać potrzebę bliskości i symulować miłość, ale np. strach i smutek? Skoro ta gra jest i tak imo niesamowicie łopatologiczna, to zabrakło mi tutaj jasnego wyjaśnienia, jak to z nią jest, i trochę mi się to nie klei. Gdyby była tak zaawansowanym modelem, żeby symulować wszystkie emocje, dziwne że nie słychać debat o tym w opinii publicznej (choćby jakiś artykuł o dzieciach-andriodach w tych gazetach), bo to naprawdę kontrowersyjne.

    • @aleksandra7696
      @aleksandra7696 2 роки тому +1

      @@myczycz Kara dowiedziała się sprzątając pokój Todda, gdzie znalazła ulotkę reklamującą model Alice (graczowi zostało to ujawnione dopiero w Jerychu).
      Ogólnie wciągu gry było też kilka innych smaczków sugerujących jej "tożsamość", ale można je dostrzec dopiero po pierwszym przejściu

    • @myczycz
      @myczycz 2 роки тому +1

      @@aleksandra7696 O, ciekawe, nie zwróciłam uwagi na tę ulotkę. Może jak Krzysztof będzie ogrywał jeszcze raz, to zauważę więcej tych przesłanek.

  • @TeatriSzczury
    @TeatriSzczury 2 роки тому +3

    jak ja uwielbiam tą gre za wybitną!
    edit: 1:05:00 w tym pomieszczeniu zrobiłem rzecz po której miałbym ochotę napluć sobie w twarz. (ale dla ciebie ona była nie osiągalna bo nie zastrzeliłeś "prostytutki")
    3:05:10 ... przegryzłem sobie palucha

  • @ptys_rozowy
    @ptys_rozowy 2 роки тому +14

    Niestety nie byłam nawet przez sekundę na żywo, ale i tak zwieńczenia wątków wspaniałe i mocno dawało w czujce. Bardzo ubolewam nad tym jak poprowadzono wątek Kary i Alice, ale i tak jest całkiem dobry.
    I tutaj coś co nie wiem czy każdy powinien czytać to, bo niby to jest w grze, ale może lepiej aby ktoś to zauważył przy drugim podejściu czy rewatchu:
    Ok jest tu kto? Dobra już mówię :"D : jeśli o te zdjęcie w domu Todda chodzi to w sumie ta dziewczynka jest o wiele młodszą blondynką co jest dziwne dla mnie skoro Alice to androidka i do tego o ciemnych włosach. Więc słaba to teoria, bo pewnie to fakt: Todd miał rodzinę, kto wie może był dobrym ojcem, ale coś się stało, jego żona odeszła z dzieckiem (co ma większy sens, bo z obecnym Toddem nikt by nie zostawił tak o dziecka tym bardziej matka takowego dziecka), a posiadanie Alice i Kary rekompensuje mu te braki (w sumie to Kara bardzo swoją rolą kojarzy mi się z amerykańską żoną domu, kto wie może między innymi taki tradycjonalizm u Todda doprowadził do rozwodu?)
    Ale i tak android dziecko, ja pierdole, czemu nie Jamnik lub Chihuahua? O ALBO PINGWIN

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +6

      Biorę androida jamnika i pingwina zawsze ponad roszczeniowego kaszojada, shut up and take my money!
      Bardzo jestem ciekaw, jak to ogarnę w drugim podejściu.

    • @fearthequiet6365
      @fearthequiet6365 2 роки тому +2

      Po dokonaniu odpowiednich wyborów możemy spotkać Todda na dworcu autobusowym. Rozmawia wtedy z Karą na ten temat. Todd miał rodzinę i bardzo kochał swoją córkę. Ale zaczął ćpać, nadużywać alkoholu, popadł w problemy psychiczne. Prawdopodobnie stał się przemocowcem. Więc jego żona odeszła zabierając ze sobą dziecko. Todd nie mógł się z tym pogodzić. On nie chciał psa, pingwina ani jednorożca, on chciał swoją córkę z powrotem. Dlatego kupił androida-dziecko, który miał mu tę córkę zastąpić. Chciał też udowodnić żonie, że ta się myli, że tak naprawdę Todd jest świetnym rodzicem, żeby wróciła do niego z jego ukochanym dzieckiem.
      Jeśli chodzi o Karę, to moja teoria jest taka, że mogła zostać kupiona jeszcze przed rozpadem rodziny Todda i miała być po prostu pomocą domową, jak wiele androidów w tym uniwersum. Pewnie żal mu było ją wyrzucić, bo nie była tak droga w utrzymaniu (na pewno tańsza niż ludzka pomoc domowa), pomagała ogarnąć podstawowe codzienne problemy, z którymi na tym etapie nie umiał już sobie poradzić, do tego miał na czym (kim?) wyładować swoją frustrację. A skoro uznał, że warto ją naprawić, to znaczy, że mu się to opłacało. W końcu Kara opiekowała się nim, Alice i ich domem. Gdyby został całkowicie sam, bez jakiejkolwiek pomocy, to pewnie pogrążyłby się jeszcze bardziej.

    • @ptys_rozowy
      @ptys_rozowy 2 роки тому

      @@fearthequiet6365 a to ciekawe, że twórcy o tym pamiętali, bo z tym różnie bywa; i szczerze to podpinam się do twojej teorii chociaż właśnie Kara jako zamiennik żony ciągle mi pasuje (jednakże mogę się domyślać, że też ją jako coś takiego widzisz tylko nie napisał_ś tego wprost)

  • @Radrzo1
    @Radrzo1 2 роки тому

    "Ten obcy" jest o dorastaniu i pierwszej miłości. Książka obyczajowa dla dzieci. Bardzo mi się podobał jak czytałem pierwszy raz, trochę mniej jak czytałem drugi raz jakiś rok temu. Większe doświadczenie życiowe, przez co fabuła mniej zaskakuje, takie "już to widziałem". Dodatkowo patrzyłem przez pryzmat czasów w których książka powstała i które opisuje.

  • @gukutto
    @gukutto 2 роки тому +5

    Jeżeli tak naprawdę Kamski zapoczątkował defekty to czy to znaczy, że ich uczucia są tak naprawdę sztucznym wytworem geniuszu Kamskiego? Jeżeli jest to sprawką Kamskiego to oznaczałoby, że androidy tak naprawdę nigdy nie wykształciły prawdziwych uczuć i nie są wolne?

  • @lilia_m
    @lilia_m 2 роки тому +13

    No to teraz czekamy aż evil Krzysztof zabije wszystkie postacie żeby zobaczyć co się stanie ❤️

  • @Domino10444
    @Domino10444 2 роки тому +4

    Przeklejam komentarz spod poprzedniego odcinka:
    Apropos innowacyjności mechaniki Braindance z Cyberpunka, to jeszcze przed Detroit bardzo podobna mechanika była w Remember Me z 2013 roku. Swoją drogą polecam ograć. Mimo, że nie jest to gra idealna, to moim zdaniem ma niesamowicie ciekawy świat.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +3

      I piękna muzyka, znam dobrze. Jedna z lepszych growych dystopii. Ale mechanika potwornie męczliwa

    • @Domino10444
      @Domino10444 2 роки тому

      @@KrzysztofMMaj Ogólnie gra mechanicznie miała sporo problemów. Koncepty ciekawe ale z ich wykonaniem było gorzej. Walka po dłuższym czasie stawała się bardzo nużąca. Ja wytrzymałem jakoś połowę. Resztę obejrzałem na UA-cam. A co do muzyki, to fakt, jest absolutnie wspaniała.

  • @somethingelse_
    @somethingelse_ 2 роки тому +7

    Przeżywając to z tobą i czatem cieszę się, że sam nie grałem

  • @arminasdickinson5696
    @arminasdickinson5696 2 роки тому +4

    Przegapiłem stream, ale w zbożnym celu, mianowicie po ścięciu winogron z dachu przerabiam je na wino

  • @zuzz7466
    @zuzz7466 2 роки тому +10

    Brak zauważenia przez wszystkie androidy, że Alice również jest jedną z nich, jest zaskakujące. Czyżby Luther zauważył to dopiero, gdy zobaczył innego androida tego samego modelu co Alice, gdy byli w Jerycho? Jak bardzo ludzkie są dzieci- androidy? Gdy Alice mówi, że jest jej jednocześnie zimno i gorąca, Kara sprawdza dłonią temperaturę Alice. Ciekawi mnie czy dziecko- android może mieć gorączkę, kiedy miałoby chorować (bo androidy raczej przez gorączkę, grypę czy biegunkę nie przechodzą) i w jaki sposób by to okazywało. Plot twist z Alice jest dla mnie małym rozczarowaniem z podobnych przyczyn, o których mówi Krzysztof. Zostawia mnie to z wieloma pytaniami o androidy będące dziećmi

    • @zeex5029
      @zeex5029 2 роки тому +2

      Najmniej dziurawa gra Cage'a, w której pokazuje najwięcej swoich umiejętności scenopisarskich. Czyli niewiele

    • @zcienia
      @zcienia 2 роки тому +1

      Luther już w lunaparku chciał powiedzieć Karze, że Alice jest inna, ale wtedy przeszkodziły im androidy z obsługi. Jednak sam bym wolał żeby nie było tego plot twista.

    • @keeveek_
      @keeveek_ 2 роки тому +4

      jest pod koniec scena, że Kara może wyłączyć moduł odczuwania temperatury przez Alice. Wydaje mi się ,że dzieci androidy są tak skonstruowane, żeby były jak najbardziej realistycznym "dzieckiem", więc pewnie mogą symulować chorobę i pewnie są tak zaprogramowane, żeby same nie wiedziały o swojej tożsamości. Co jakby nie patrzeć jest podwójnie creepy

  • @TheBziam
    @TheBziam 2 роки тому +8

    Hej,
    Sądzę, że można o wiele więcej wyciągnąć ze sceny z kościołem niż tylko porównywanie, że wolność dla Androidów jest jak jakaś religia. Androidy będąc pod ścianą uciekają tam gdzie ludzie w potrzebie, do świątyni. Pamiętajmy, że różne zgromadzenia odgrywały przez setki lat bardzo ważne społeczne role, zanim powstała służba zdrowia, opieka społeczna, edukacja narodowa to te cele społeczne były realizowane właśnie przez kościół. Państwo nie zajmowało się biednymi czy nauką przez większość historii ludzkości ale w naszym kręgu kulturowym to było zadanie dla instytucji religijnych. Dlatego też androidy uciekają tam gdzie będą się czuć bezpiecznie, gdzie ludzie przez lata uciekali przed niedolą tego świata, do świątyni. Jednocześnie nie jest to taka zwykła świątynia, lecz opuszczona. Ludzie przestali już się modlić, można wręcz zapytać czy też porzucili dawne prawa dotyczące aby nie zabijać i nie krzywdzić innych. Zamiast tego ludzie zaczęli się bawić w boga, stworzyli sobie niewolników, którzy będą za nich wszystko robić i rozwiązywać ich problemy. Straciłeś dziecko? Co za problem? Po co masz przepracować własną traumę i iść dalej, kup sobie takie samo dziecko i co lepiej, nigdy nie będzie miało prawdziwych chorób, nigdy nie będzie sprawiać problemów i co najważniejsze nigdy nie dorośnie więc będziesz mógł zaleczyć swoje rany na zawsze, a nie tylko na chwile.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +4

      Podobają mi się Twoje interpretacje. Może znużenie obrazami zrujnowanych świątyń wynika z przesytu konwencją postąpo - tym miłej czytać kogoś, kto patrzy głębiej i sięga poza powierzchowne refleksje.

  • @tenomnitrix7423
    @tenomnitrix7423 Рік тому +1

    1:40:00 Jak dla mnie, ta scena jest uzewnętrznieniem monologu wewnątrz jednej osoby; zakwestionować zasady, czy też podążać za nimi ślepo? Postąpić dobrze, ale według której perspektywy? Ta scena z jednej strony jest ukazaniem procesu budzenia się swobody myślenia i wyboru, a z drugiej podsumowaniem gry, gdzie w szybkich wyborach trzeba stanąć po jeden ze stron, z góry wiedząc, że konfrontacja zakłada porażkę jednej, jeśli nawet nie obu. I nie jest to łatwe z uwagi na emocje łączące gracza zarówno z Marcusem i z Conorem. Jeju, ta gra daje więcej do myślenia niż niejedna górnolotnie napisana książka ;P Ciekawi mnie jeszcze to zakończenie total pokojowe, gdzie nie ściga się kogoś, kto nie ucieka...

  • @patrykpodgorni2117
    @patrykpodgorni2117 2 роки тому +2

    North przypomina mi z wyglądu Queen Maeve z "The Boys"

  • @TommyLeeTom
    @TommyLeeTom 2 роки тому +4

    Świetna seria, dzięki!

  • @Sumcio1000
    @Sumcio1000 2 роки тому +1

    PIĘKNE, dziękuję Krzysztofie 🔥🔥

  • @guesswhat7436
    @guesswhat7436 2 роки тому +2

    ojeej, właśnie skończyłam maraton. piękna giera, zwruszyłam się niesamowicie
    niechaj bozia wynagrodzi Krzysztofowi w jamniczych artefaktach ogólny dostęp do wszelakich streamow :' )

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +3

      Zapisy streamow muszą być! Nie rozumiem ludzi, którzy ich nie pozostawiają! To pamiątka naszych wspólnych przeżyć...

  • @Khaeledorn12
    @Khaeledorn12 2 роки тому +7

    A pomyśleć, że twórcy Detroit właśnie nad taką grą w świecie Star Wars pracują :)

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +3

      Poważnie??? JESTEM ZACHWYCONY. Zagram na pewno.

    • @Canderousx
      @Canderousx 2 роки тому

      @@KrzysztofMMaj Star Wars: Eclipse konkretnie:)

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +1

      @@Canderousx TO JEST TO?! Bo ja doszedłem raz, zobaczywszy zwiastun. Ten z bębnami!!!

    • @Canderousx
      @Canderousx 2 роки тому +1

      @@KrzysztofMMaj Taak to ta produkcja. Zwiastun faktycznie powala, a biorąc pod uwagę, że to pozycja od Quantic Dream to myślę, że spokojnie można się spodziewać ciekawych rozkmin o mocy rodem ze starego, dobrego Kotora II:)

  • @TOMECZEKxxx1994
    @TOMECZEKxxx1994 Рік тому +1

    Właśnie skończyłem grę, rewelacja. Kiedy zasiadłem do gry po raz pierwszy kilka miesięcy temu, to obiłem się od niej, ale ostatnio jestem w cugu związanym z ai, cyberpunkiem itp. Obejrzałem więc ex machine i parę innych filmów, pomyślałem, że ograłbym też coś w podobnych klimatach. Wróciłem do porzuconego dertoit i tym razem siadło jak cholera.
    Ilość ścieżek jest ogromna. Tak jak ty wybrałem, by iść na przystanek, dłuższą, ale bezpieczniejszą drogą, ale nie zdążyłem i autobus odjechał, musiałem potem płynąc łódką przez rzekę, by dotrzeć do kanady. Chwilę później zaczynają strzelać i wybory co robić? Skakać do lodowatej wody, poświecił lutera, przyspieszyć, poddać się, chronić alice. Masakra.

  • @Dadgrammer
    @Dadgrammer 2 роки тому +3

    I don't cry, you're crying.
    Zakończenie i ostateczna decyzja mnie wybiły z klapków, i mi się oczy spociły.
    PS. za pierwszym podeściem też bym tak zrobił

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +2

      Ja jestem BARDZO ciekawy, jak wpłyną na mnie emocjonalnie negatywne decyzje za drugim podejście.

  • @deborahester5377
    @deborahester5377 2 роки тому +1

    Super gra. Dziękuję. Wszystkiego dobrego!

  • @Nie_Wiem_KimJestem
    @Nie_Wiem_KimJestem 2 роки тому +6

    Polecam obejrzeć na streamie lub samemu sekretne zakończenie Kamskiego, które jest możliwe bodajże kiedy Kara pozostanie u Zlatko, Connor nie odnajdzie Jerycha, a Marcus zginie podczas marszu tego pierwszego. A no i moim zdaniem Life is Strange 2 jest lepszą grą od 1 i w dodatku ultra niedocenioną, plus nie pierdolą się z tematami, mamy tam próbę ucieczki ze Stanów do Meksyku z całą otoczką Trumpowego muru itd, mamy leczenie homoseksualizmu, fanatyzm religijny, zarabianie na uprawie zioła itd xD. Trójka jest najsłabsza i bardzo odstaje od reszty w mojej opinii.

    • @PrincessLyna
      @PrincessLyna Рік тому +1

      Co do Life is Strange zgadzam się w 100%. Life is Strange 2 nawet trochę lubię gdy Life is Strange 1 mnie odrzuca przez Max a True Colours totalna porażka. Tam się nic nie dzieje.

  • @Goonie3353
    @Goonie3353 2 роки тому +2

    Świetna była ta gra, a stream z komentarzem i wszystkim co się działo tylko dodały ogólnych wrażeń :) Szczerze czekam na przejście ze złym zakończeniem, ale zastanawiam się czy dam radę jeśli wszystko pójdzie 'as sideways' jak jest planowane...
    Co do kilku rzeczy związanych z samą grą to zastanawiam się czy race swap na Alice nie był zamierzony choćby po to żeby nie doszło do sytuacji w której biały mężczyzna znęca się nad czarnym dzieckiem - ta scena wycięta z kontekstu mogła by być zbyt kontrowersyjna (w kontekście całej gry brzmi to może śmiesznie ale, cóż czasy i ludzie są jacy są...).
    W kontekście korporacji lądujących zawsze na 4 łapach to takie określenie jak 'ślad węglowy' wymyślił koncern BP (chyba jeszcze w latach 70tych) i tak jakby sprawnie większość problemu zrzucił na nas (nawet nowo narodzone dzieci albo mnisi tybetańscy takowy mają) i jak zwykle to się dzieje sporo na tym zarobił. Poza tym nie wiem czy to jest nadinterpretacja z mojej strony ale wieżowiec Cyberlife swoim kształtem przypomina mi trochę wieżowiec Gazpromu z Sankt Petersurga, z koeli to może być pewien trend ich budowania ale architekt ze mnie żodyn ;)
    No i propsy za wspomnienie 'Grillbar Gaktyka' uwielbiam darcie łacha z popularnych motywów w Sci- Fi jakie tam odchodzi ;)

  • @Mikosa-im4xd
    @Mikosa-im4xd 5 місяців тому

    Myślałem że po spidedermanie no way home moje życie jest kompletne, ale ewidentnie potrzebowałem krzysztofa grającego w NAJLEPSZĄ gre singlową na świecie czyli oczywiście Detroid: Become human, DZIĘKUJĘ KRZYSZTOFIE

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  5 місяців тому +1

      To była przyjemność dla mnie. NIESAMOWICIE czekam na kolejną grę Quantic Dream, która rozgrywa się w uniwersum Star Wars ukochanym przeze mnie. Brzmi jak mariaż idealny

  • @Matez1911
    @Matez1911 2 роки тому +1

    Piękna i pełna emocji to była seria

  • @dagome1
    @dagome1 2 роки тому +6

    Jeśli chodzi o obóz koncentracyjny, miałam kontakt z osobą z wytatuowanym numerem na ręku. Byłam dzieckiem. Do dzisiaj pamiętam jego opowieści, chociaż minęło 40 lat. Mężczyzna ten, do końca życia zawsze trzymał suchy chleb, na wszelki wypadek w woreczku. W I klasie liceum byłam w obozach koncentracyjnych łódzkich...dla ludzi o niskiej empatii lub mocnych nerwach. Efekt - do dzisiaj wszelkie symptomy antysemityzmu, homofobii, nacjonalizmu i faszyzmu budzą moją wściekłość i pogardę.

  • @patrykolaf353
    @patrykolaf353 2 роки тому +2

    Zastanawiające jest, czy Alice jest świadoma tego, że jest androidem. Nigdzie nie zostało to pokazane wprost. Rodzi to szereg pytań. Jeśli jest, to czemu różni się od całej reszty (może kwestia odwzorowania umysłu dziecka i myślenia o innych rzeczach). Jeśli nie jest, to co mogłoby się stać, gdyby się tego dowiedziała.

    • @expectopatronuum452
      @expectopatronuum452 2 роки тому +3

      myślę, że jest świadoma bo powiedziała Karze coś w stylu "Dlaczego ludzie nas nienawidzą?"

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +1

      To był moment, gdy po raz pierwszy zacząłem coś podejrzewać

    • @katarzynamatyka9275
      @katarzynamatyka9275 Місяць тому

      Jest świadoma. W domku Rose jest taka scenka jeszcze przed przyjściem policjanta, że Alice siada na podłodze przed kominkiem. Można wtedy do niej podejść i chyba zapytać, co ją trapi, czy coś takiego (już nie pamiętam dokładnie) i ona wtedy odpowiada: "Gdybym ci powiedziała, przestałabyś mnie kochać." Mam jakieś takie dziwne wrażenie, że z jakiegoś, totalnie niezrozumiałego dla mnie powodu, Alice upatrzyła sobie Luthera jako pierwszego powiernika tej wiadomości. W grze wyraźnie jest pokazane, że Luther jako pierwszy zaczyna się czegoś domyślać. Tzn. Kara tak jakby też, po tym jak odkryła tą gazetkę w domu Todda, ale później jakby to wyparła? Nie wiem. Później, po dotarciu do domku Rose jest scenka, że Luther zostaje z Alice w pokoju i z tego co pamiętam, dzieje się tak na prośbę samej Alice i potem, gdy wychodzą, to on na 100% już wie kim ona jest. Zawsze mnie zastanawiało, czemu w tamtym momencie Alice wolała zostać w pokoju z nim a nie z Karą. W ogóle cała ta relacja Alice i Luthera jest dla mnie mocno zagadkowa, może nawet poprowadzona trochę sztucznie, bo Alice od początku się tak zachowuje jakby miała z nim silną więź emocjonalną. Trochę mi to zgrzytało, biorąc pod uwagę, ile lodów musiała na początku przełamać Kara, żeby w końcu zyskać jej sympatię. Co do tego, że Alice różni się od reszty to są to tylko pozory. Owszem, pewnie chorzy projektanci z Cyberlife chcieli odwzorować zachowanie dziecka, ale jednak android to android 😉 I znowu widać to było wyraźnie w domku Rose, gdzie jest taka scenka z tą parą androidów ukrytych w pokoju na dole, gdzie androidka się wyłącza a jej chłopak android ją opłakuje. Możemy chyba wtedy wybrać taką opcję, że Kara pozwala Alice podejść do tej pary i wtedy to już widać ewidentnie, że Alice na jeden moment wchodzi z tym płaczącym androidem w jakieś takie głębokie porozumienie i wtedy nawet sama Kara jest zaskoczona. Nie wiem... Ten dzieciak mimo całej swojej życiowej nieporadności ma wmontowane jakieś dziwne właściwości, czort wie komu i na co potrzebne 😉

  • @zorannio
    @zorannio 2 роки тому

    Trochę offtop w tym miejscu, ale w Prime Gaming rozdają do końca października Total War: WARHAMMER II - a że gra kojarzy mi się z tą społecznością, to postanowiłem rozpuścić wici w najnowszym filmie na kanale.

  • @Dadgrammer
    @Dadgrammer 2 роки тому +1

    Co do Policji, czy tej w stanach czy Polsce, z ostrzegawczych strzałów można zrezygnować w sytuacji zagrożenia życia, tak policjanta jak i potęcjanych osób trzecich.
    Sierżant Bagieta czy Szeryf USA, o tym świenie opowiadają, tak samo Donut Oparator?Oficer.
    Jak nie znasz warto, raz na jakiś czas zajrzeć, Panowie robią świetną robotę, tłumacząc jak wiele rzeczy wygląda z drugiej strony przysłowiowej pałki.

  • @Noctazar
    @Noctazar 2 роки тому +5

    3:26:44
    Yo dawg we heard you like games
    So we put a game at the end of your game, so you can game after the game

  • @uwielbiamtruskawki6049
    @uwielbiamtruskawki6049 2 роки тому +3

    JAK TO ALICE TO ROBOT JAK ONA BYŁA PRZEZIĘBIONA?! ROBOTY NIE KICHAJĄ

  • @BaNuj
    @BaNuj 2 роки тому +1

    W następnej serii tym razem zamiast emocjonalnych chaotycznych decyzji prowadzących do dobrego zakończenia będą podejmowane racjonalne wyrachowane decyzje które harmonijnie doprowadzą do kryzysu wszystkich i wszystkiego?
    o ironio, to poetyckie IMHO

  • @Radrzo1
    @Radrzo1 2 роки тому

    Podoba mi się podejście "androidy zachowują się dziwnie, więc na wszelki wypadek wszystkie zniszczymy". Już widzę sytuację: w kilkunastu telefonach znaleźliśmy wirusa, cała seria na złom. Bo wyłączenie, znalezienie rozwiązania problemu i naprawa byłyby zbyt proste.
    Albo w tym świecie androidy są tańsze w produkcji niż papier toaletowy, albo Cyber Life będzie miało straty takie, że się nigdy nie wygrzebie. Jakby Apple musiało zebrać i zniszczyć wszystkie iphony. Albo jest to model biznesowy, bo właściciele niszczą na własną rękę, więc będą potrzebowali kupić nowe. Pytanie czy zaufanie do firmy padnie całkiem czy ludzie mają pamięć krótszą niż przysłowiowe złote rybki.
    Przy przemówieniu prezydentki zachęcającym do oddania androidów zastanawiam się jak łatwo amerykanie rozstają się z prywatną własnością, i ciekawe czy tak samo wyglądała by przemowa o broni palnej :D

  • @robikz
    @robikz 2 роки тому

    2:27:35 To znaczy, że ja miałem pecha, hahaha... ha...

  • @mayrumek4157
    @mayrumek4157 2 роки тому +1

    3:54:33 to się tak szybko tak źle zestarzało że to aż przerażające

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +3

      Urban Jerzy przyjaciel młodzieży najgłośniej śmiałby się z wszystkich pośmiertnych żartów na jego temat!

    • @mayrumek4157
      @mayrumek4157 2 роки тому +1

      @@KrzysztofMMaj Umarł Urban Jerzy pokój jego duszy, trumna się nie zamknie bo wystają uszy.

  • @juliakalinowska3175
    @juliakalinowska3175 2 роки тому

    Krzysztof jeżeli będziesz robił drugie podejście do Detroit to mam sugestię: na pierwszym streamie obejrzyj recenzję quaza.

  • @Domino10444
    @Domino10444 2 роки тому +2

    Mam nadzieję na Undertale kiedyś na streamach

  • @TheBziam
    @TheBziam 2 роки тому +7

    Hej,
    Wg mnie wątek Alice i Kary jest świetnie zaprojektowany, ponieważ po wielu podjętych decyzjach, które zostały podjęte ze względu na to, że Alice jest małą dziewczynką, teraz pojawiają się wątpliwości. Przez to, że androidy brały Alice za człowieka to zarówno Kara jak i Luther zyskały samoświadomość (Kara chciała ją bronić, a Luthera poruszyło to, że człowiek mógł obdarzyć androida uczuciem). Nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że te obydwa androidy uwolniły się przez błąd, przez to, że nie miały dostatecznej ilości danych. Gdyby wiedzieli, że Alice jest androidem to sądzę, że mogliby w ogóle nie zyskać samoświadomości. Kolejna sprawa to niejednoznaczny moralnie wątek ojca, a w zasadzie właściciela Alice. Twórcy w momencie podejmowania decyzji o obronie Alice dali jednoznaczny sygnał, albo możemy stać i słuchać jak ojciec bije małą dziewczynkę albo zareagować, oczywiście chcieli w ten sposób pchnąć gracza do buntu. Jednak po uzyskaniu kompletu informacji nie jest to już takie oczywiste. Moim zdaniem świetna zagrywka. Dodatkowo mam wrażenie, że Alice nie jest uwolnionym androidem, ona przez cały czas jest w okowach swojego systemu, nie jest samo świadoma, ona tęskni, kocha, boi się bo tak została zaprogramowana i utrzymując ją w tym błędzie Kara wykorzystuje ją tak jak ludzie wykorzystują dzieci-androidy, to zaspokojenia swoich pragnień do opiekowania się kimś. Można powiedzieć, że Kara udając, że Alice jest małą dziewczynką zamienia się w człowieka bo uważa, że wie co jest lepsze dla Alice oraz, że Alice nie może sama o sobie decydować.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +3

      Ja też bardzo lubię ten wątek. I jestem zaskoczony, że za drugim podejściem w dalszym ciągu wywołuje on u mnie takie emocje.

  • @uwielbiamtruskawki6049
    @uwielbiamtruskawki6049 2 роки тому +2

    Krzysztof bo ja jestem inteligentny inaczej czy jak mówiłeś o jedynym artyście na jutubie chodziło o Gonciarza? A jeśli tak to skąd taka niechęć jak o nim mówisz? (Chyba że mi się wydaje)

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +2

      Ja tylko żartuję. Nie lubię snobowania się, a niestety on ma taką manierę. A mówię to jako subskrybent od początku obydwu jego kanałów.

    • @uwielbiamtruskawki6049
      @uwielbiamtruskawki6049 2 роки тому +1

      @@KrzysztofMMaj dzięki właśnie takie miałem przeczucie że możesz nie mówić do końca na poważnie

  • @riddnz
    @riddnz 2 роки тому +3

    No kurcze nie jestem fanem scenopisarstwa Davida Cage'a i Detroit zdecydowanie nie zmienia mojego nastawienia. Rozumiem że można się tu wzruszyć i to się wielu ludziom podoba, gra jest też szczegółowa i widać że zespół się przyłożył. Ale gdy emocje opadną i przemyśli się fabułę to wychodzi miałkość i płytkość. Wiem że wspominałeś że nie zgadzasz się z zarzutami o prostotę, bo historia może być jednocześnie prosta i dobra, chodzi mi bardziej o leniwe pisarstwo.
    Zazwyczaj motyw androida służy jako taki benchmark człowieczeństwa, robot i człowiek są takimi wieszakami na które wiesza się albo zdejmuje różne cechy i pytamy czy to co wyszło już stało się albo przestało być ludzkie lub świadome (np jak w "Czy androidy..."). I ok, Cage nie musi podążać tym tropem i może użyć androidów jako uciskanej mniejszości tyle że w Detroit służą one ledwo jako maska, farba którą można pomalować tę emancypującą się mniejszość, żeby nie przypominała wprost czegoś z historii.
    Myślę że dużo psuje tutaj ten motyw stawania się defektem. Z jednej strony mamy wyraźny moment przebudzania się, gdy android zyskuje wolną wolę. Z drugiej mamy sugestię, że roboty już wcześniej mają uczucia z których chyba nie do końca zdają sobie sprawę. Nie jestem tego pewien i scenariusz chyba też nie może się zdecydować bo raz mamy bezwolne roboty stojące na wystawie albo wykonujące przydzielone prace i natychmiast je porzucające gdy Markus je uwolni. Ale mamy też Connora który może okazywać współczucie przed jednoznacznym staniem się defektem. Podobnie Markus malujący obraz czy pierwszy defekt w grze.
    I teraz, jeżeli mamy zerojedynkowy przeskok z robota w człowieka, to dlaczego ludzie mają być tu źli albo przynajmniej ślepi? Z zewnątrz nie ma żadnego powodu żeby uznać nie-defekta jako coś więcej niż maszynę która udaje człowieka. Androidowi można usunąć pamięć, istnieją modele niewrażliwe na zimno (jest wzmianka o pracujących na Syberii), mogą stać w stacjach dokujących w trybie czuwania.
    Natomiast jeżeli zyskują człowieczeństwo stopniowo albo posiadają je od początku i je odkrywają, to dlaczego zauważa to ledwie kilka osób? W grze mamy licznik opinii publicznej ale tak naprawdę nie widać żeby wcześniej toczyła się w tym świecie jakaś debata na temat człowieczeństwa androidów. Nikt naprawdę nie zauważył że jego android przywiązał się do jego dziecka? Albo że jest w jakiś sposób twórczy? W tym świecie są roboty-muzycy! Oni są twórczy czy odtwórczy? Naprawde lampka zapala się jednej osobie? Owszem, na początku mamy gościa który gra muzykę z "duszą" ale gra tego nie eksploruje. Mamy jeden światły umysł który zauważa że jest coś na rzeczy, prawdopodobnie rzeszę konsumentów tej muzyki która się nad tym nie zastanawia, oraz uprzedzonych frustratów z gitarami. Fabuła nie rzuca żadnych argumentów nad którymi mogę się zastanowić.
    Gra cały czas wpycha mi że androidy są niesłusznie uciskane ale trudno mi nie usprawiedliwiać ludzi, skoro w najlepszym razie wszyscy przeoczyli że pod nosem rozwinęły im się świadome istoty. Jak ktokolwiek ma zauważyć że one czują skoro same albo wykonują zadane im programy albo z niewiadomych przyczyn szaleją i ranią ludzi?
    No i mielizny fabularne, myślę że wystarczy największy: Kanada. Androidy chcą uciec do Kanady bo tam nie ma regulacji w sprawie robotów i jest bezpiecznie. A niby dlaczego? Dlaczego Kanadyjczycy mieliby traktować androidy lepiej? Są mądrzejsi i bardziej mili niż Amerykanie? Zauważają ich człowieczeństwo? To by sugerowało że odbyła się tam jakaś debata na ten temat. Czemu wobec tego w Ameryce, nie słychać echa tych poglądów? Dlaczego ich obecność nie wywołuje tam kontrowersji? W Kanadzie nikt nie pobił androida, nie powstał tam żaden defekt który zaatakował człowieka? Jeżeli można zatrudniać roboty to czemu nie ma problemów z bezrobociem? Jeżeli nie można to czy androidy same nie chcą pracować? Świadome istoty tak sobie szczęśliwie egzystują? Nie chcą być przydatne? Skąd mają wziąć własność prywatną skoro to jeden z predykatów wolności? Owszem, można sobie coś do tego dopowiedzieć ale fabuła kompletnie olewa takie niuanse.
    Stąd mój zarzut o lazy writing. To w ogóle częsty zarzut w stronę Cage'a ale tu jest on bardziej zasadny, bo próbuje on ugryźć głęboki temat i sobie z nim nie radzi. Na streamie od Ciebie i czatów wypływały ciekawe rozkminy, np w scenie włamania do sklepu, czy Markus ma prawo przebudzać androidy i czy to naprawdę daje im wolną wolę. Scenariusz komplenie olewa takie rozważania, one nie przychodzą odbiorcy na myśl, bo gra dostarcza jakieś argumenty na ich temat. One są ledwie efektem ubocznym głównego motywu i tego co robiły z nim lepsze historie. Cage lubi wyciskać z odbiorcy emocje ale to chyba jedyne narzędzie w jego warsztacie pisarskim i przez to jego historie robią się naiwne. Np pomijając uwalnianie przez Markusa, prawie każdy defekt powstaje w wyniku okrucieństwa ze strony ludzi. Czy to znaczy że gdyby ludzie nie bili robotów to problem defektów by nie wystąpił? Wyjątkiem jest chyba tylko robot z początku gry ale dlaczego powinienem mu współczuć? W końcu nikt w tym świecie nie uważa że androidy mają uczucia więc dlaczego rodzina ma uznać że robi coś złego? Ponadto na odrzucenie reaguje skrajną agresją, nie powinno mnie to raczej niepokoić jeżeli jeszcze nie ustaliliśmy że stał się jak człowiek? Scenariusz po prostu każe mi to założyć a biologiczni ludzie są zbyt głupi albo po prostu źli, bo tego nie zauważają.

    • @keeveek_
      @keeveek_ 2 роки тому +1

      biorąc pod uwagę, że scenariusz gry czerpie wprost i momentami bezwstydnie z historii niewolnictwa i praw czarnoskórych, to możesz sobie sam odpowiedzieć na pytanie odnośnie przebiegu debaty na temat posiadania praw osobowych przez androidy. Zgadzam się, że scenariusz cierpi na wiele uproszczeń i skrótów, ale w ogóle nie jest trudno sobie wyobrazić, że ludzie mogliby "wybrać" żeby nie dostrzegać faktu, że androidy to nie jest przedmiot własności, a podmiot, który ma niezbywalne i naturalne prawa.

    • @myczycz
      @myczycz 2 роки тому +1

      Wszystko to prawda, jak się dłużej zastanowić to historia tutaj przedstawiona nie ma wiele sensu. Jest zaledwie prostą bajeczką ledwo zarysowującą poważne kwestie, i odwracającą od nich uwagę widza właśnie przez to nachalne wywoływanie feelsów. Ale nie będę się tego przesadnie czepiać, bo mam wrażenie że tak właśnie miało być: miała wyjść cukierkowa historia pełna prostych, niezbyt głębokich filozoficznie pytań i prostych wzruszeń, z prostym przesłaniem o tym że mamy być humanitarni dla wszelkiego życia. I moim zdaniem dowiozła to całkiem nieźle. Będę musiała sięgnąć po inne narracje, żeby mnie mocniej sprowokowały intelektualnie, a tutaj mogę sobie po prostu popatrzeć na przygody ślicznej Kary i urokliwego Connora w pięknie wymodelowanym świecie, i może zastanowić się bardzo płytko nad transhumanizmem. Wydaje mi się, że Detroit Become Human ma być jak taki świąteczny film do kotleta: ładnie, wzruszająco i z przesłaniem, i nie mam mu tego za złe ;)

    • @riddnz
      @riddnz 2 роки тому +1

      @@keeveek_ nie chciałem podejmować tego wątku bo słabo znam się na historii. Natomiast inne polemiki z Detroit które widziałem argumentują że to raczej tak nie działa. Żeby niewolić człowieka musisz go odczlowieczyc, działać jakby z góry na dół tworząc np mity typu klątwa Hama albo pseudonaukowo udowadniać "niższość rasy". Ponieważ Detroit samo sugeruje ze androidy zyskują człowieczeństwo (to jest nawet w tytule ;p) to działa odwrotnie, z dołu do góry i to wynika niejako z motywu androida. Może by to zadziałało gdyby gra przedstawiła przegraną debatę na temat człowieczeństwa androidów, coś przezwyciężonego przez marketing korporacji. Ale czegoś takiego nie ma, maszyna to maszyna, narzędzie a nie gorszy człowiek. To też jest istota mojego zarzutu, fabuła czerpie z konkretnych wydarzeń ale nie próbuje ich jakoś rozebrać i przeanalizować tylko zagarnia bez zrozumienia je jako wzruszający motyw.

    • @keeveek_
      @keeveek_ 2 роки тому +1

      @@riddnz tak jak mówiłem, temat jest spłycony ale jest też tzw "kamski ending" gdzie dzieje się dokładnie to co mówisz - główny programista przekonuje w telewizji że nawet jeśli androidy wydają się żywe, to jest to tylko oprogramowanie i imitacja i nie należy się tym przejmować
      No i jest to jednak trochę inna sytuacja niż u czarnoskórych, którzy oczywiście są ludźmi i trzeba ich najpierw odczlowieczyc, niż androidów które powstają z mniej zaawansowanych form AI więc od początku traktowane są jako przedmioty

    • @riddnz
      @riddnz 2 роки тому +2

      ​@@myczycz Mi akurat trudno przy tym motywie zawiesić niewiarę. Chociaż muszę przyznać że też czasem przedkładam radochę nad spójność. Np Edgerunners uderzyło prosto w feelsy i nadal pocą mi się oczy przy tej muzyce. Jednocześnie zgadzam się z opinią z Zagrajnika, że druga połowa trochę leci rozpędem i relacje bohaterów gdzieś uciekają. W każdym razie rozumiem że Detroit podoba się ludziom ze swoją szczegółowością i immersywnością i chyba też go tak krytykuję bo wiele elementów mi się podoba i chciałbym żeby historia była ambitniejsza. Rozgałęzienia fabuły to tutaj naprawdę killer i innowacja w interactive movie, nawet jeżeli niektóre ścieżki są (podobno) nie do końca spójne.

  • @PrincessLyna
    @PrincessLyna Рік тому +1

    3:04:44 Szkoda że bez Luthera.

  • @keeveek_
    @keeveek_ 2 роки тому +3

    No i nie wiem, ja nie polecam grania ponownie. W tej grze są naprawdę POPIER**** zakończenia, naprawdę ryjące banię... Grając na siłę "źle", pewnie do nich nie doprowadzisz, ale ja musiałbym naprawdę się zmuszać, żeby grać aż tak bardzo przeciwko sobie, żeby zobaczyć potem naprawdę powalone sceny.

  • @Gryzoul
    @Gryzoul 2 роки тому

    Z całą sympatia, ale co Panie Krzysztofie masz do samochodów?

  • @DysputantInkwizycji
    @DysputantInkwizycji 2 роки тому

    Nie znalazłem wcześniej takiego pytania więc: Czy będzie jamnik android z ledem?

  • @PrincessLyna
    @PrincessLyna Рік тому

    Ale zepsułeś z tym Lutherem a coś tak czułam że zepsujesz jakąś akcje no ale ok trudno się mówi.

  • @maciejeichhorst1409
    @maciejeichhorst1409 Рік тому

    Panie Krzysztofie robię prezentacje o światotwórstwie do szkoły i, nie wiem jak mam to zrobić, więc pytam się jakie pan poleca strony o światotwórstwie i jakie mi Pan może dać rady?

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  Рік тому

      Zrobilem otwarty I bezpłatny kurs o tym, znajdziesz tam wszystkie linki ua-cam.com/users/shortsfdVhYleDuiM?feature=share w opisie shorta I w komentarzu przypiętym będzie łączę do kursu. Powodzeni!!!

  • @Oska_tattoo
    @Oska_tattoo 2 роки тому

    Chce dolaczyc na Discord, ale przy weryfikacji nie poznaje mojego hasla 🙄

  • @kot7400
    @kot7400 2 роки тому +1

    markus jest niczym heros bitewny

  • @frejadraco9409
    @frejadraco9409 2 роки тому

    Problem w tym, że to jest raczej film internaktywny niż gra. Nie wiem jak innych, ale mnie wciskanie przycisków do quick timów kompletnie nie bawi, a wręcz zniechęca do danej produkcji.

    • @KrzysztofMMaj
      @KrzysztofMMaj  2 роки тому +1

      Przy czym film interaktywny to dosłownie jeden z gatunków gier.

  • @PrincessLyna
    @PrincessLyna Рік тому

    Life is Strange dobra gra? Z całym szacunkiem pozwole się nie zgodzić. W True Colours proszę cię nie graj bo ta gra ma okropne postacie. Fabuła praktycznie nie istnieje no właściwie chodzisz z punktu a do b i emocji nie ma bo postacie są płytkie i nudne. Chyba z Life is Strange najlepsze jest Life is Strange 2. Max mnie odpycha. Chloe jest ok ale tylko ok. Ale to moje zdanie. Ty masz prawo mieć inne zdanie.

  • @stachuuchats7801
    @stachuuchats7801 2 роки тому

    Bump W końcu obejrzane