Swaroże, Słowiański prawy Boże, Władyko nasz! Przyjm dary nasze krasne, Ukaż nam lica jasne I drużbą darz Swaroże, Tyś jest wolą co tworzy Wszechrzeczy byt! Żertwą, pieśnią - zdrawicą Sławim Cię, Czworolicy, Tyś Świętowit! Swaroże, Praojców naszych Boże, My ludem Twym, Chrobre z chrobrych Lucice Twoje nieśli stanice, Niesiem i my. Swaroże, Słowiańskie kędy morze, Arkony chram, Gdzie prochy Jaromarów, Radogoszcz gdzie Redarów - Myśl nasza tam! Swaroże, Wolności modlim zorze, Modlimy tak: Na świętą rać pobiedną Niech złączy Słowian w jedno Świaszczycy znak! Swaroże, Wierni my Tobie Boże W dobrym i złym, Mir Tobie, cześć i sława! A wróżda, wróżda krwawa, A śmierć - niedrugom Twym!
Swaroże, Wolności modlim zorze, Modlimy tak: Na świętą rać pobiedną, Niech złączy Słowian w jedno Świąszczycy znak! Swaroże, Wierni my Tobie Boże. W dobrym i złym, Mir Tobie, cześć i sława! A wróżda, wróżda krwawa, A śmierć - niedrugom Twym!
A wiesz, co mi się spodobało? Ten słowiański folklor płynący z tej pieśni. Ta muzyka gra w harmonii z naturą. No i podczas słuchania tych słów czuję się w jedności z innymi poganami. Sława!
Każda religia mówi, że modlitwy w niej mają być szczere. Ale jak to wygląda w praktyce z takim np. chrześcijaństwem, to wszyscy wiemy. A różnica polega na jednym: Do chrześcijaństwa wszyscy jesteśmy zmuszani, indoktrynowani w nim od dzieciństwa. A skoro ludzie chodzą do kościoła i praktykują na pokaz, wiadomo co z tego wychodzi. Rodzimowiercy to z kolei jednostki albo bardzo małe grupy inteligentnych, wolnych ludzi, którzy nie robią niczego na pokaz. Oni modlą się do swoich bogów z serca.
A ja powiem wam tak, prosto z serca i nic mnie nie obchodzi jeśli kogoś urażę ponieważ jest DEMOKRACJA, wolność słowa. A więc: Pocałujcie mnie wszyscy w dupę, jestem Słowianinem i choćby skały srały BĘDĘ czcić Bogów Słowian. Sława!
Ja tam jestem jako chrześcianin szczęśliwy ale człowiek tak łatwo odrzucający swą wiarę nie zasługuje na miano księcia. To tak samo jakby religią narodową miał zostać islam tylko ze względu na naszych sąsiadów
Podejrzewam,że Mieszkowi tak łatwo to nie przyszło. Chrzest przyjął tylko z powodów politycznych. Myślę,że chociaż formalnie był chrześcijaninem,to w głębi serca pozostał wierny starym Bogom ;)
Nie był przyjął i dobrze zrobił bo Polska by dawno nie istniała poprzez krucjaty na pogan.Mieszko zrobił to dlatego że by nie ożenił się z jak pamiętam Dobrosławą i dla słowian nie było to trudne gdyż według historii który bóg był silniejszy to go czcili.Polecam poczytać.Zresztą starzy Bogowie już nie istnieją i jak ich czcisz to zapisz się do sekty coś takiego
Ciężko w jakiejkolwiek religii powiedzieć, że Bóg/Bogowie już nie istnieje/istnieją. Są wieczni w każdym kulcie. A co do historii - stare wierzenia przez długi okres czasu nadal były przez lud wyznawane. Wiele trudu Kościół Katolicki w Polsce działał, by wiarę przodków wyplenić. Pozostałościami po tych zmianach jest wprowadzenie świąt kościelnych w miejsce pierwotnych świąt pogańskich, czy wprowadzanie świętych w miejsce Bogów - m. in. postać Matki Boskiej Zielnej w miejsce Mokoszy. Po za tym z tego co pamiętam parę pierwszych władców za Mieszkiem miało problem z powstaniami chłopów, którzy do nowej wiary się nie przekonali. A co do tego zapisania się do sekty - i z tym bym się nie zgodził. Oficjalnie w Polsce działa Kościół Rodzimowierczy i to on zrzesza ludzi wierzących w dawnych słowiańskich Bogów. Co nie zmienia faktu, że Mieszko, chcąc wprowadzić Polskę w polityczną arenę międzynarodową, musiał przyjąć chrzest - zyskał tym samym potwierdzenie istnienia Polski i zaakceptowania jej jako państwa u innych krajów.
prawda jest taka, że rdzeń wszechświata jest tylko jeden, wszyscy jesteśmy nieśmiertelnymi dziećmi Boga, a każdy z Bogów stanowi jedynie ucielesnienie boskości człowieczeństwa, to aspekty boskości.
Chwała Bogu że pozwolił naszym przodkom rozwinąć tak barwną i fascynującą kulturę, do której po tylu setkach lat wciąż można romantycznie wracać z nostalgią. Amen
Ze Świętowitem są pewne podobieństwa: wojaczka, wróżenie. Ale ta mroczność, związki z wieszczeniem, szamanizmem, magią, poezją, opiekowanie się zmarłymi - wybranymi, ale zawsze - przywodzą mi na myśl Welesa. Nawet to jedno oko ma odpowiednik w sferze "pomiotów" W. (jednooki Leszy)
Traktowanie słowiańskich "Bogów" i czczenie w chrześcijański sposób to głupota. Nie klękaj przed Perunem, bo to Ty nim w domyśle jesteś. Ech Janusz polakatolik zatruje wszystko swoją miernotą.
Problem w tym, że wy postrzegacie tych bogów w chrześcijański sposób. Czyli jako byty poza czasem, które stworzyły ten wszechświat. Tym czasem w założeniu, ten cały Perun to tak naprawdę Ty. Genetyczna suma poprzednich pokoleń, która przybrała Twą formę. Więc ten neo poganizm to tylko kopia chrześcijaństwa, z innym bożkami
Swaroże, Słowiański prawy Boże, Władyko nasz! Przyjm dary nasze krasne, Ukaż nam lica jasne I drużbą darz Swaroże, Tyś jest wolą co tworzy Wszechrzeczy byt! Żertwą, pieśnią - zdrawicą Sławim Cię, Czworolicy, Tyś Świętowit! Swaroże, Praojców naszych Boże, My ludem Twym, Chrobre z chrobrych Lucice Twoje nieśli stanice, Niesiem i my. Swaroże, Słowiańskie kędy morze, Arkony chram, Gdzie prochy Jaromarów, Radogoszcz gdzie Redarów - Myśl nasza tam! Swaroże, Wolności modlim zorze, Modlimy tak: Na świętą rać pobiedną Niech złączy Słowian w jedno Świaszczycy znak! Swaroże, Wierni my Tobie Boże W dobrym i złym, Mir Tobie, cześć i sława! A wróżda, wróżda krwawa, A śmierć - niedrugom Twym!
modlitwy w rodzimowierstwie płyną z serca, dlatego są szczere. Sława!
Sława Bracia i Siostry Słowiańskiej Krwi!!!
Swaroże, Wolności modlim zorze, Modlimy tak: Na świętą rać pobiedną, Niech złączy Słowian w jedno Świąszczycy znak! Swaroże, Wierni my Tobie Boże. W dobrym i złym, Mir Tobie, cześć i sława! A wróżda, wróżda krwawa, A śmierć - niedrugom Twym!
Świetny tekst (autorstwa Antoniego Wacyka) i naprawdę fajne wykonanie.
Sława i Chwała naszym rodzimym, prawdziwym Bogom!!
Coś pięknego.
A wiesz, co mi się spodobało? Ten słowiański folklor płynący z tej pieśni. Ta muzyka gra w harmonii z naturą. No i podczas słuchania tych słów czuję się w jedności z innymi poganami. Sława!
Oczami wyobraźni widzę liściasty, letni las, barcie i zapadający zmierzch. Z oddali rozchodzi się ten śpiew. 🙂
Każda religia mówi, że modlitwy w niej mają być szczere. Ale jak to wygląda w praktyce z takim np. chrześcijaństwem, to wszyscy wiemy. A różnica polega na jednym: Do chrześcijaństwa wszyscy jesteśmy zmuszani, indoktrynowani w nim od dzieciństwa. A skoro ludzie chodzą do kościoła i praktykują na pokaz, wiadomo co z tego wychodzi. Rodzimowiercy to z kolei jednostki albo bardzo małe grupy inteligentnych, wolnych ludzi, którzy nie robią niczego na pokaz. Oni modlą się do swoich bogów z serca.
Musisz wiedzieć że większość rodzimowiercow jest świadoma pochodzenia slowianszyzny i wyznaje Kryshne
Odświeżamy
Cześć i chwała Bogom Przodków. Na pohybel neoficie Mieszkowi i cieśli.
A ja powiem wam tak, prosto z serca i nic mnie nie obchodzi jeśli kogoś urażę ponieważ jest DEMOKRACJA, wolność słowa. A więc: Pocałujcie mnie wszyscy w dupę, jestem Słowianinem i choćby skały srały BĘDĘ czcić Bogów Słowian. Sława!
Chwała, Bracie!
Imperator Online Sława, Sława!
To czcij. Ktoś ci zakazuje?
Od dawna nosze świeszczyce na pasie jak mój ojciec dziad, pradziad.....
czym są świeszczyce
Chwała Słowianom. Czcijmy naszych słowiańskich Bogów. To Mieszko przyjął chrzest a nie MY.
Ja tam jestem jako chrześcianin szczęśliwy ale człowiek tak łatwo odrzucający swą wiarę nie zasługuje na miano księcia. To tak samo jakby religią narodową miał zostać islam tylko ze względu na naszych sąsiadów
Podejrzewam,że Mieszkowi tak łatwo to nie przyszło. Chrzest przyjął tylko z powodów politycznych. Myślę,że chociaż formalnie był chrześcijaninem,to w głębi serca pozostał wierny starym Bogom ;)
Nie był przyjął i dobrze zrobił bo Polska by dawno nie istniała poprzez krucjaty na pogan.Mieszko zrobił to dlatego że by nie ożenił się z jak pamiętam Dobrosławą i dla słowian nie było to trudne gdyż według historii który bóg był silniejszy to go czcili.Polecam poczytać.Zresztą starzy Bogowie już nie istnieją i jak ich czcisz to zapisz się do sekty coś takiego
Ciężko w jakiejkolwiek religii powiedzieć, że Bóg/Bogowie już nie istnieje/istnieją. Są wieczni w każdym kulcie. A co do historii - stare wierzenia przez długi okres czasu nadal były przez lud wyznawane. Wiele trudu Kościół Katolicki w Polsce działał, by wiarę przodków wyplenić. Pozostałościami po tych zmianach jest wprowadzenie świąt kościelnych w miejsce pierwotnych świąt pogańskich, czy wprowadzanie świętych w miejsce Bogów - m. in. postać Matki Boskiej Zielnej w miejsce Mokoszy. Po za tym z tego co pamiętam parę pierwszych władców za Mieszkiem miało problem z powstaniami chłopów, którzy do nowej wiary się nie przekonali.
A co do tego zapisania się do sekty - i z tym bym się nie zgodził. Oficjalnie w Polsce działa Kościół Rodzimowierczy i to on zrzesza ludzi wierzących w dawnych słowiańskich Bogów.
Co nie zmienia faktu, że Mieszko, chcąc wprowadzić Polskę w polityczną arenę międzynarodową, musiał przyjąć chrzest - zyskał tym samym potwierdzenie istnienia Polski i zaakceptowania jej jako państwa u innych krajów.
prawda jest taka, że rdzeń wszechświata jest tylko jeden, wszyscy jesteśmy nieśmiertelnymi dziećmi Boga, a każdy z Bogów stanowi jedynie ucielesnienie boskości człowieczeństwa, to aspekty boskości.
Chwała Bogu że pozwolił naszym przodkom rozwinąć tak barwną i fascynującą kulturę, do której po tylu setkach lat wciąż można romantycznie wracać z nostalgią.
Amen
Rzucam palenie. Wyobrażam sobie że to mnie czeka jak spierdolę postanowienie. Mam nadzieję że dam radę.
To Nasza religia przodków. Żaden Izraelski cieśla
Bardzo fajne:) mam prośbę mógł byś dać w opisie tekst piosenki. Sława
czuwaj Odynie..... :))
Odynie? Coś ci się pomyliło.
Podejrzewam, że dawni Słowianie by prędzej powiedzieli, że Odyn to jakby "wojowniczy Weles"...
Weles? Odyn bardziej odpowiada Świętowitowi.
Ze Świętowitem są pewne podobieństwa: wojaczka, wróżenie. Ale ta mroczność, związki z wieszczeniem, szamanizmem, magią, poezją, opiekowanie się zmarłymi - wybranymi, ale zawsze - przywodzą mi na myśl Welesa. Nawet to jedno oko ma odpowiednik w sferze "pomiotów" W. (jednooki Leszy)
komiks42 Odyn miał kilka oblicz, jako włóczęga, pustelnik i pielgrzym w podartym płaszczu najbardziej przypomina Welesa.
dobrze, że napisałeś ten tekst, bo nic z piosenki nie zrozumiałem. Geez, to jakiś konkurs tego kto będzie miał komentarze?
Bo trzeba slowa znac.Geez,japierdole...
Ta sama pieśń w praktyce:
ua-cam.com/video/Tv3US9G19sw/v-deo.html
troche w innej wersji ua-cam.com/video/8-otW5t4FzM/v-deo.htmlsi=w2VApElPwBdEdkNg
Traktowanie słowiańskich "Bogów" i czczenie w chrześcijański sposób to głupota. Nie klękaj przed Perunem, bo to Ty nim w domyśle jesteś. Ech Janusz polakatolik zatruje wszystko swoją miernotą.
Problem w tym, że wy postrzegacie tych bogów w chrześcijański sposób. Czyli jako byty poza czasem, które stworzyły ten wszechświat. Tym czasem w założeniu, ten cały Perun to tak naprawdę Ty. Genetyczna suma poprzednich pokoleń, która przybrała Twą formę. Więc ten neo poganizm to tylko kopia chrześcijaństwa, z innym bożkami
>ten cały Perun to tak naprawdę Ty. Genetyczna suma poprzednich pokoleń, która przybrała Twą formę.
Co to za bzdury. Masz pojęcie o czym mówisz.
Ten caly perun i inne bóstwa słowiańskie to nic innego jak nazwa żywiołów i sił przyrody.
@@joker-vv5bt W sumie racja. Chodzi o strzelca i rządzącą planetę Jowisz, której egzaltacja jest w 5 stopniu raka (max burz)