A ja brałem udział w - prawie dokładnie - takim incydencie, i to brałem udzial czynnie, tj. z konsekwencjamii czyli zderzeniem w powietrzu z napelniającą się czaszą SW-12 połowa lat '90, piękny lipiec na jednym z lotnisk aeroklubowych w poludniowej polsce - konfiguracja skoku bardzo podobna, tj, wyjście parką trzymaną jako bazą (w tym ja) z zadaniem dojścia do trójki trzeciego zawodnika... mechanizm identyczny - dojscie nieudane, pokręcił sie dookoła i finalnie przepadł dość mocno pod bazę w efekcie czego po rozjściu się naszej dwójki, w trakcie rozglądania się przed otwarciem z przerażeniem dostrzegłem centralnie pod sobą napełniającą się czaszę - ułamek sekundy - z mojej strony walnięcie w uchwyt i... jebnięcie OGROMNE żeby nie zanudzać: uderzenie ciałem w czaszę z otwierajacym się moim SW-12, totalne splątanie obu czasz ze mną wiszącym niżej - po ogarnięciu się (co nie było łatwe) strzelenie się i deimos na 300 metrach finał? dwa skasowane spadochrony, dwie operacje mocno połamanej nogi (miał ktoś otwarte złamanie podudzia w powietrzu, hę?), że o emocjonującym ladowaniu na okragłym zapasie na jednej nodze (!) nie wspomnę, ponad miesiąc w szpitalu i piekny raport PKBWL 🙂 śmieszne nie jest, bo było baaaaaardzo o włos od dwóch skasowanych sw-12 i dwóch całkiem skasowanych przystojnych młodzieńców, tak więc SEPERACJA K.WA, SEPARACJA !!! (i rozglądajcie się przed otwarciem mocno zawsze, zwłaszcza w dziwnych konfiguracjach) po filmie widzę, że mineło już kupę czasu, skakanie zmieniło sie mocno - ale pewne ryzyka dalej są NIEZMIENNE
Jestem uczniem i z wielką pokora slucham twoich materiałów. Kazda taka analiza powoduje ze mam wieksza świadomość tego co robie. Woelie podziękowania. Brawo.
Rafał, właśnie z myślą o uczniach zakładałem ten kanał. Myślałem głównie o swoich wychowankach, traktując YT jako "przechowalnię" porad dla nich. Okazało się, że jest to narzędzie dużo bardziej przydatne niż mogłem sobie wyobrazić na początku. Dziękuję za miłe słowo.
@@SkydiveAtmosferateraz po roku czasu i obserwacjach innych bardzo polecam TANDEM AFF - to możliwość sprawdzenia siebie do której z grup się należy - tej która podchodzi do skoków poważnie bez emocji lub tych emocjonalnych uzależnionych od fejmu
Masz talent chłopie , nie tylko do skakania , ale także do wyjaśniania mechanizmów zadziania się różnych sytuacji… Słucham Cię z prawdziwa przyjemnością , dziękuje👍😁
Jesteś w formie. Bez dwóch zdań! Nie wydrapiesz tego pedagogicznego genu ;). Apel o powściągliwość w ferowaniu wyroków i wydawania opinii baaardzo potrzebny. Pozdro 👍
Jak zapytamy Googla "czy skoki spadochronowe są bezpieczne" powie nam, że cztery źródła mówią "tak" porównam to z jazdą samochodem. Trochę "statystyki" dla tych, którzy twierdzą, że skoki są bezpieczniejsze od jazdy samochodem - otóż nie są hehe, starałem się to liczyć tak i siak, pewnie gdyby były to bym skakał. Wyczerpałem już swój limit żyć w jeździe samochodem. Statystycznie tragicznie kończy się jeden skok na prawie 143 tysiące skoków. Nieprawidłowe otwarcie spadochronu głównego, które wymaga użycia zapasowego zdarza się średnio raz na 565 skoków wg mnie to niepokojąco często. Śmierć w samochodzie zdarza się co 62500000 (62,5 mln km) a śmierć ze spadochronem co 0,57 mln km (143 tys skoków x 4km) , w sumie to i tak nieźle bo ilu skoczków tyle razy skoczy? 143 tys razy? ale samochodem trzeba by wyjechać 1,25 mln razy (62,5 mln km / 50 km) żeby zaliczyć zgon, biorąc pod uwagę, że średnio przejeżdża się 50km na 1 raz. Praca poglądowa na temat. www.przeglad.amp.edu.pl/uploads/2014/4/287_4_41_2014.pdf
Prawda marketingowa często odbiega od praktyki. Skoki są niebezpieczne, ale udaje się w bardzo wielu wykonać je bez żadnego problemu. Co nie zmienia postaci rzeczy, że są niebezpieczne i tylko dobry trening, szacunek dla tej aktywności i wreszcie szczęście pozwala wytworzyć iluzję bezpieczeństwa ;) Ale najważniejsze jest przygotowanie.
a tak z innej beczki i nie na temat, jak wygląda praca sterówek tj ich hamowanie i odhamowywania? Bo nigdzie nie mogę znaleźć rysunku jak to pracuje na czaszy a tylko widać że się pociąga sznurki od dołu, a chciałbym się dowiedzieć w szczególe co tam na górze się dzieje i czemu to trzeba odhamowywać przed lądowaniem? Bo chyba fajniej by było lądować miękko a nie na szybkości? Jestem lajkonikiem w temacie i spadochronu z bliska nie widziałem.
Jak wiadomo, na separację pionową nie można liczyć, więc nie zgodziłbym się z sugestią, że ten przepadnięty skoczek mógł otwierać niżej. Wtedy, kamerzysta (mający szybką awarię) wpadłby w niego. Byłem świadkiem takiej sytuacji. Formacja RW, było (źle) ustalone, że jeden ze skoczków się NIE rozchodzi, tylko czeka w miejscu i rzuca pilocik na 1000 m. Wszyscy inni się rozchodzą na 1500 m. Kamerzysta rzuca pilocik na 1500 m. Wspaniały plan, bo było pół kilometra separacji pionowej! TYLKO, że kamerzysta miał awarię, i otwierał zapas na 700 m, TUŻ OBOK tego skoczka, który się nie rozchodził. Prawie w niego trafił... Było może 15 m separacji poziomej między nimi. Szkoła przyjęta jest taka: jeśli przepadniesz, to próbuj dotrzeć do formacji, walcz do wysokości rozejścia. Na wysokości rozejścia zaczynasz się rozchodzić i stajesz się częścią pierwszej fali rozejścia (jeśli jest więcej fal i byłeś np w drugiej fali). Rzuć pilocik 100 m niżej niż planowałeś pierwotnie. Nie rozchodź się wcześniej niż wysokość rozejścia, bo pokonasz zbyt duży dystans poziomy i wlecisz w inną formację z tego samego wylotu. "Separacja pozioma to OBOWIĄZEK, a pionowa to tylko dodatkowa korzyść". Jest takie powiedzenie.
Dodatkowa korzyść. W spektrum różnych problemów nałożenie się awarii kamerzysty z niższym otwarciem jednego ze skoczków choć jest możliwe, to jednak DODATKOWA korzyść jest warta podkreślenia i dla początkujących, moim zdaniem, powinna być wyłożona ze zrozumieniem.
tutaj ciekawe z kwietnia tandem pilot nie połączony w 100% z pacjentem ua-cam.com/video/jUTMAbMBtTU/v-deo.html i holowanie spadochroniarza za C-130 bo linka się nie rozłączyła - mocne linki w wojsku mają - ua-cam.com/video/smvApKiWpXQ/v-deo.html
widziałem podobny film, po którym tandem pilot stracił uprawnienia, ale wtedy kamerzysta zatrzymał ich w drzwiach, tu jak widać kamerzysta należy do grupy "mamy wyjebane - robimy tylko swoje"
@@SkydiveAtmosfera A w jakim programie edytujesz? Najedz prawym klawiszem na surowy plik z nagraniem i zobacz z jaką ilością klatek na sekundę zapisał nagranie?
@@michal_nova iMovie, program nie dzieli się ze mną takimi informacji ;) po kliknięciu surówki, a surówkę trzyma w swojej bibliotece, którą otwiera tylko iMovie (oczywiście tylko dla lamera informatycznego, jakim jestem ;))
@@SkydiveAtmosfera dobra - jak będziesz edytować materiał na przyszłość niech film będzie miał taka sama ilość klatek z jaka został nagrany. Czyli np nagrałeś film w full hd 25 klatek na sekundę, a renderujesz go w full hd rowniez w 25 klatek na sekundę a nie np 30 klatkach.
A ja brałem udział w - prawie dokładnie - takim incydencie, i to brałem udzial czynnie, tj. z konsekwencjamii czyli zderzeniem w powietrzu z napelniającą się czaszą SW-12
połowa lat '90, piękny lipiec na jednym z lotnisk aeroklubowych w poludniowej polsce - konfiguracja skoku bardzo podobna, tj, wyjście parką trzymaną jako bazą (w tym ja) z zadaniem dojścia do trójki trzeciego zawodnika...
mechanizm identyczny - dojscie nieudane, pokręcił sie dookoła i finalnie przepadł dość mocno pod bazę w efekcie czego po rozjściu się naszej dwójki, w trakcie rozglądania się przed otwarciem z przerażeniem dostrzegłem centralnie pod sobą napełniającą się czaszę - ułamek sekundy - z mojej strony walnięcie w uchwyt i... jebnięcie OGROMNE
żeby nie zanudzać: uderzenie ciałem w czaszę z otwierajacym się moim SW-12, totalne splątanie obu czasz ze mną wiszącym niżej - po ogarnięciu się (co nie było łatwe) strzelenie się i deimos na 300 metrach
finał? dwa skasowane spadochrony, dwie operacje mocno połamanej nogi (miał ktoś otwarte złamanie podudzia w powietrzu, hę?), że o emocjonującym ladowaniu na okragłym zapasie na jednej nodze (!) nie wspomnę, ponad miesiąc w szpitalu i piekny raport PKBWL 🙂
śmieszne nie jest, bo było baaaaaardzo o włos od dwóch skasowanych sw-12 i dwóch całkiem skasowanych przystojnych młodzieńców, tak więc SEPERACJA K.WA, SEPARACJA !!!
(i rozglądajcie się przed otwarciem mocno zawsze, zwłaszcza w dziwnych konfiguracjach)
po filmie widzę, że mineło już kupę czasu, skakanie zmieniło sie mocno - ale pewne ryzyka dalej są NIEZMIENNE
Jestem uczniem i z wielką pokora slucham twoich materiałów. Kazda taka analiza powoduje ze mam wieksza świadomość tego co robie. Woelie podziękowania. Brawo.
Rafał, właśnie z myślą o uczniach zakładałem ten kanał. Myślałem głównie o swoich wychowankach, traktując YT jako "przechowalnię" porad dla nich. Okazało się, że jest to narzędzie dużo bardziej przydatne niż mogłem sobie wyobrazić na początku. Dziękuję za miłe słowo.
@@SkydiveAtmosferateraz po roku czasu i obserwacjach innych bardzo polecam TANDEM AFF - to możliwość sprawdzenia siebie do której z grup się należy - tej która podchodzi do skoków poważnie bez emocji lub tych emocjonalnych uzależnionych od fejmu
Masz talent chłopie , nie tylko do skakania , ale także do wyjaśniania mechanizmów zadziania się różnych sytuacji…
Słucham Cię z prawdziwa przyjemnością , dziękuje👍😁
elegancko i profesjonalnie 🤙pozdrawiam
Jesteś w formie. Bez dwóch zdań! Nie wydrapiesz tego pedagogicznego genu ;). Apel o powściągliwość w ferowaniu wyroków i wydawania opinii baaardzo potrzebny. Pozdro 👍
Jak zawsze profesjonalnie. Pozdrawiam.
Świetny materiał, jak zawsze. Mikrofon robi robotę :) 👍
Znowu dobry przydatny materiał
Elegancko jak zwykle!
Coraz fajniej ględzisz :) wiek Ci służy. ;)
Deszcz jest fajny- prawdziwy i gitara 🎵 🤠
Świetna analiza 👏
Top- tyle wiedzy:)
Mistrz
Jak zapytamy Googla "czy skoki spadochronowe są bezpieczne" powie nam, że cztery źródła mówią "tak" porównam to z jazdą samochodem.
Trochę "statystyki" dla tych, którzy twierdzą, że skoki są bezpieczniejsze od jazdy samochodem - otóż nie są hehe, starałem się to liczyć tak i siak, pewnie gdyby były to bym skakał. Wyczerpałem już swój limit żyć w jeździe samochodem.
Statystycznie tragicznie kończy się jeden skok na prawie 143 tysiące skoków.
Nieprawidłowe otwarcie spadochronu głównego, które wymaga użycia zapasowego zdarza się średnio raz na 565 skoków wg mnie to niepokojąco często.
Śmierć w samochodzie zdarza się co 62500000 (62,5 mln km)
a śmierć ze spadochronem co 0,57 mln km (143 tys skoków x 4km) ,
w sumie to i tak nieźle bo ilu skoczków tyle razy skoczy? 143 tys razy?
ale samochodem trzeba by wyjechać 1,25 mln razy (62,5 mln km / 50 km) żeby zaliczyć zgon, biorąc pod uwagę, że średnio przejeżdża się 50km na 1 raz.
Praca poglądowa na temat.
www.przeglad.amp.edu.pl/uploads/2014/4/287_4_41_2014.pdf
Prawda marketingowa często odbiega od praktyki. Skoki są niebezpieczne, ale udaje się w bardzo wielu wykonać je bez żadnego problemu. Co nie zmienia postaci rzeczy, że są niebezpieczne i tylko dobry trening, szacunek dla tej aktywności i wreszcie szczęście pozwala wytworzyć iluzję bezpieczeństwa ;) Ale najważniejsze jest przygotowanie.
AMEN
a tak z innej beczki i nie na temat, jak wygląda praca sterówek tj ich hamowanie i odhamowywania? Bo nigdzie nie mogę znaleźć rysunku jak to pracuje na czaszy a tylko widać że się pociąga sznurki od dołu, a chciałbym się dowiedzieć w szczególe co tam na górze się dzieje i czemu to trzeba odhamowywać przed lądowaniem? Bo chyba fajniej by było lądować miękko a nie na szybkości? Jestem lajkonikiem w temacie i spadochronu z bliska nie widziałem.
Jak wiadomo, na separację pionową nie można liczyć, więc nie zgodziłbym się z sugestią, że ten przepadnięty skoczek mógł otwierać niżej. Wtedy, kamerzysta (mający szybką awarię) wpadłby w niego.
Byłem świadkiem takiej sytuacji. Formacja RW, było (źle) ustalone, że jeden ze skoczków się NIE rozchodzi, tylko czeka w miejscu i rzuca pilocik na 1000 m. Wszyscy inni się rozchodzą na 1500 m. Kamerzysta rzuca pilocik na 1500 m. Wspaniały plan, bo było pół kilometra separacji pionowej! TYLKO, że kamerzysta miał awarię, i otwierał zapas na 700 m, TUŻ OBOK tego skoczka, który się nie rozchodził. Prawie w niego trafił... Było może 15 m separacji poziomej między nimi.
Szkoła przyjęta jest taka: jeśli przepadniesz, to próbuj dotrzeć do formacji, walcz do wysokości rozejścia. Na wysokości rozejścia zaczynasz się rozchodzić i stajesz się częścią pierwszej fali rozejścia (jeśli jest więcej fal i byłeś np w drugiej fali). Rzuć pilocik 100 m niżej niż planowałeś pierwotnie.
Nie rozchodź się wcześniej niż wysokość rozejścia, bo pokonasz zbyt duży dystans poziomy i wlecisz w inną formację z tego samego wylotu.
"Separacja pozioma to OBOWIĄZEK, a pionowa to tylko dodatkowa korzyść". Jest takie powiedzenie.
Dodatkowa korzyść. W spektrum różnych problemów nałożenie się awarii kamerzysty z niższym otwarciem jednego ze skoczków choć jest możliwe, to jednak DODATKOWA korzyść jest warta podkreślenia i dla początkujących, moim zdaniem, powinna być wyłożona ze zrozumieniem.
a czy można założyć, że otwarcie pierwszego który odpadł to nie był pomysł szalonego kamerzysty reżysera żeby zwiększyć dramaturgię filmu?
Książki w wersji papierowej kupione ,czekam ,gracias
O masz, a ja jeszcze na papierze nic nie wydałem.
@@SkydiveAtmosfera he to co ja kupiłem nr.zamówienia 35414 z 20.09.2022 ? ,pozdr
@@jarosawczaporowski6514 jak sądzę e-booki, bo tylko tak wydałem ;)
Ale da się czytać, i kawą zalać trudno ;)
Fajny materiał no i skoro nie możesz puścić piosenki to może byś zaśpiewał?😉
Pozdrawiam🙂
No tak, jeszcze zatańczył i puścił ogień końcem układu pokarmowego ;DDD
@@SkydiveAtmosfera Ale tylko we free fall-u🤣🤣🤣
@@SkydiveAtmosfera To byłby spektakl🤣
@@maciejwisniewski9254 Oj, podwyższasz poprzeczkę, aż zastanawiam się jak to zrobić ;DDD
@@SkydiveAtmosfera W tandemie z Ulą😉👍👍👍
tutaj ciekawe z kwietnia tandem pilot nie połączony w 100% z pacjentem ua-cam.com/video/jUTMAbMBtTU/v-deo.html i holowanie spadochroniarza za C-130 bo linka się nie rozłączyła - mocne linki w wojsku mają - ua-cam.com/video/smvApKiWpXQ/v-deo.html
widziałem podobny film, po którym tandem pilot stracił uprawnienia, ale wtedy kamerzysta zatrzymał ich w drzwiach, tu jak widać kamerzysta należy do grupy "mamy wyjebane - robimy tylko swoje"
Komentarz o cwaniakach mnie roz...al
Tu też delikatne kłopoty:
ua-cam.com/video/Ha20AsPc18g/v-deo.html
tak, już sobie to nawet pobrałem do omówienia, tak więc niebawem się pokaże ;)
Iwan wyredukuj smużenie - klatkarz filmu.
jak to zrobić? tutaj była kamera wbudowana z laptopa i nie widzę opcji zmiany liczby klatek?
@@SkydiveAtmosfera A w jakim programie edytujesz? Najedz prawym klawiszem na surowy plik z nagraniem i zobacz z jaką ilością klatek na sekundę zapisał nagranie?
@@michal_nova iMovie, program nie dzieli się ze mną takimi informacji ;) po kliknięciu surówki, a surówkę trzyma w swojej bibliotece, którą otwiera tylko iMovie (oczywiście tylko dla lamera informatycznego, jakim jestem ;))
@@SkydiveAtmosfera dobra - jak będziesz edytować materiał na przyszłość niech film będzie miał taka sama ilość klatek z jaka został nagrany. Czyli np nagrałeś film w full hd 25 klatek na sekundę, a renderujesz go w full hd rowniez w 25 klatek na sekundę a nie np 30 klatkach.
Zobacz jeszcze ustawienia nagrywania kamery w laptopie.