Marcel kocham twoją muzykę w 100%, słucham jej od około 3lat i gdyby podliczyć minuty przesłuchane u ciebie na każdej strojnie (soundcloud, spotify, youtube) to by wyszło w tysiącach. Od bardzo długiego czasu pomagałeś mi w najgorszych chwilach i naprawdę doceniam twoją twórczość, po prostu dziękuje za to wszystko i za całą twoją twórczość.
[Refren] Co się może stać, chodź tam ze mną Najwyżej im powiem, że kurwa musimy wracać Jeśli mnie zostawisz, będę wracać na sygnałach Szatan siedzi w karetce, kiedy lecę na sygnałach Ja wcale nie chciałem, żeby przeze mnie płakała Muszę cię zostawić, póki jeszcze jesteś cała Ostatnim oddechem krzyczę do niej wypierdalaj Nie chcę by widziała jak wybucha mi pikawa Nie mówiłem dwa razy, choć wiem, że mnie nie słuchała Teraz mamy problem, zaraz piąta, ty wydzwaniasz Nie potrafię zbudować nic, więc, jak mogę naprawiać Tak łatwo rozpierdolić, a tak ciężko poukładać W sekundę da się stracić, przez co tygodniami starasz Musiałaś zobaczyć, czego wcześniej nie widziałaś Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach [Zwrotka] A ja i tak się wjebałem w to Możesz strzelać, ja dostane w skroń Która to z kolei noc Znowu z koszmaru mnie budzi złość A ja łażę i się męczę codziennie Po kilkunastej kresce i mięcie w butelce Kiedy przedawkuje, usuniesz mój numer Demon prowokuje, żebym skończył z (?) Nie rozmawiamy, tak miało być najwyraźniej Powiedz jak bardzo mnie nienawidzisz zanim zasnę (nienawidzisz zanim zasnę) Linia mnie zrobiła, może na piętnaście minut Nieważne czy stoją za mną, skoro i tak są z tyłu Siedzę jak na końcu świata, w swoim mieście Ból do mnie wraca, tyle że ciągle go więcej (Minęły dwa lata, odkąd mówiłem, że zdechnę) (Nie pamiętam nic, jakbym wciąż pławił awersje) [Refren] Co się może stać, chodź tam ze mną Najwyżej im powiem, że kurwa musimy wracać Jeśli mnie zostawisz, będę wracać na sygnałach Szatan siedzi w karetce, kiedy lecę na sygnałach Ja wcale nie chciałem, żeby przeze mnie płakała Muszę cię zostawić, póki jeszcze jesteś cała Ostatnim oddechem krzyczę do niej wypierdalaj Nie chcę by widziała jak wybucha mi pikawa Nie mówiłem dwa razy, choć wiem, że mnie nie słuchała Teraz mamy problem, zaraz piąta, ty wydzwaniasz Nie potrafię zbudować nic, więc, jak mogę naprawiać Tak łatwo rozpierdolić, a tak ciężko poukładać W sekundę da się stracić, przez co tygodniami starasz Musiałaś zobaczyć, czego wcześniej nie widziałaś Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach
Fajne doli, ja Cie zawsze bede lubił, tylko brakuje mi w wielu nowych Twoich piosenkach kreatywności, ciekawych brzmień, jakichś efektów nakładanych na wokal, nieregularnego rytmu, po prostu pomysłu, jak mialo to miejsce kiedys. Pozdro mordko. PS. Ożyw yokinashiego i zróbcie jakiś duet :D
Zawsze gdy moja psychika siada zawsze włączam twoje piosenki. A ta piosenka jest najlepsza. Akurat mam zrytą psychike i włączyłam tą piosenkę. Zajebista piosenka!!! Mam nadzieję że pozdrowisz?
Spotify za tydzień
Ok
Będzie na Apple Music ?
Nie mogę się doczekać, kochammm twoje piosenki pomagają mi dziękuje... ❤️🩹
No i Sigma
@@theshorix7195Mordo jesteś sigmą to przegrałeś życie😂😂😂XD
Marcel kocham twoją muzykę w 100%, słucham jej od około 3lat i gdyby podliczyć minuty przesłuchane u ciebie na każdej strojnie (soundcloud, spotify, youtube) to by wyszło w tysiącach. Od bardzo długiego czasu pomagałeś mi w najgorszych chwilach i naprawdę doceniam twoją twórczość, po prostu dziękuje za to wszystko i za całą twoją twórczość.
Bo rel jag go sluczhasm z -4-5 lata
Doli pomaga zawsze , dziękujemy ci ❤
[Refren]
Co się może stać, chodź tam ze mną
Najwyżej im powiem, że kurwa musimy wracać
Jeśli mnie zostawisz, będę wracać na sygnałach
Szatan siedzi w karetce, kiedy lecę na sygnałach
Ja wcale nie chciałem, żeby przeze mnie płakała
Muszę cię zostawić, póki jeszcze jesteś cała
Ostatnim oddechem krzyczę do niej wypierdalaj
Nie chcę by widziała jak wybucha mi pikawa
Nie mówiłem dwa razy, choć wiem, że mnie nie słuchała
Teraz mamy problem, zaraz piąta, ty wydzwaniasz
Nie potrafię zbudować nic, więc, jak mogę naprawiać
Tak łatwo rozpierdolić, a tak ciężko poukładać
W sekundę da się stracić, przez co tygodniami starasz
Musiałaś zobaczyć, czego wcześniej nie widziałaś
Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach
Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach
[Zwrotka]
A ja i tak się wjebałem w to
Możesz strzelać, ja dostane w skroń
Która to z kolei noc
Znowu z koszmaru mnie budzi złość
A ja łażę i się męczę codziennie
Po kilkunastej kresce i mięcie w butelce
Kiedy przedawkuje, usuniesz mój numer
Demon prowokuje, żebym skończył z (?)
Nie rozmawiamy, tak miało być najwyraźniej
Powiedz jak bardzo mnie nienawidzisz zanim zasnę (nienawidzisz zanim zasnę)
Linia mnie zrobiła, może na piętnaście minut
Nieważne czy stoją za mną, skoro i tak są z tyłu
Siedzę jak na końcu świata, w swoim mieście
Ból do mnie wraca, tyle że ciągle go więcej
(Minęły dwa lata, odkąd mówiłem, że zdechnę)
(Nie pamiętam nic, jakbym wciąż pławił awersje)
[Refren]
Co się może stać, chodź tam ze mną
Najwyżej im powiem, że kurwa musimy wracać
Jeśli mnie zostawisz, będę wracać na sygnałach
Szatan siedzi w karetce, kiedy lecę na sygnałach
Ja wcale nie chciałem, żeby przeze mnie płakała
Muszę cię zostawić, póki jeszcze jesteś cała
Ostatnim oddechem krzyczę do niej wypierdalaj
Nie chcę by widziała jak wybucha mi pikawa
Nie mówiłem dwa razy, choć wiem, że mnie nie słuchała
Teraz mamy problem, zaraz piąta, ty wydzwaniasz
Nie potrafię zbudować nic, więc, jak mogę naprawiać
Tak łatwo rozpierdolić, a tak ciężko poukładać
W sekundę da się stracić, przez co tygodniami starasz
Musiałaś zobaczyć, czego wcześniej nie widziałaś
Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach
Bo ciężko to przeoczyć, jak znaki na autostradach
Demon prowokuje, żebym skończył z bólem
😅
@@pepek2929?
Fajne doli, ja Cie zawsze bede lubił, tylko brakuje mi w wielu nowych Twoich piosenkach kreatywności, ciekawych brzmień, jakichś efektów nakładanych na wokal, nieregularnego rytmu, po prostu pomysłu, jak mialo to miejsce kiedys. Pozdro mordko.
PS. Ożyw yokinashiego i zróbcie jakiś duet :D
Stac cie na wiecej. Chciakbym posluchac cię Marcel jak wyjdziesz z tego gowna. Ale fan od zawsze i na zawsze..❤
Imo mega git, jeden z lepszych stylów z podziemia polskiego. Zdvcham jako producent na twoich trackach bardzo oddaje
Marcel nie ważne co by było jesteśmy z tobą 🫡❤️
dokładnie!❤️💪🏼
Szatan siedzi w karetce kiedy lece na sygnalach
mocny bicik
już nie rozmawiamy tak miało być najwyraźniej.
Marcel i Michał potężne duo🔥🚒
Piękna piosenka dziękuję ci za nią pomaga❤️❤️
wiernie od 5 lat nigdy sie nie zawiodlam
Ta nuta mocno uderz w serce❤
Siedzi bardzo❤
zajebisty tack
Doli bracie tęskniłem
srednie, zdvcham fajny bit
Marcelek jest, Zdvsiu jest, wszystko jest
co jak co, ale to mi siedzi
doli… jak zawsze ratujesz. kocham…
marcel słucham cie od 1 tracku z kazdym widać progres do tego 1:30... ciarki
ja wcale nie chciałem żeby przeze mnie płakała ⚡️
A ja i tak się i tak wjebałem w to 🎉
Zawsze gdy moja psychika siada zawsze włączam twoje piosenki. A ta piosenka jest najlepsza. Akurat mam zrytą psychike i włączyłam tą piosenkę. Zajebista piosenka!!!
Mam nadzieję że pozdrowisz?
coś pięknego🖤
Czekałem do wieczora żeby przesłuchać jak zwykle ogień Marcel
Duma brachu dobry track
Na tracku to twój stary na pace z rumunami jedzie
@@belmondoswitch8799 twoja matka z lodziarni z pracy wraca
@@belmondoswitch8799przekaz jej że jednak przepraszam frajerze hahah
@@belmondoswitch8799 fakt mówił mi że widział twoją mamuśke przy wyjeździe na ekspresową
Pięknie zrobiłeś Marcel ❤️
Zajebista nuta jak zwykle
Ja wcale nie chciałem żeby przeze mnie płakała ❤️🩹
w sekunde da sie stracić to co tygodniami starasz" wlasnie stracilem najwazniejszą osobe w zyciu moja narzeczoną porpostu znikam
Kocham.
Ratujesz życie🖤
Sztos brachu lepsze nudy nie widziałem ❤🎉🎉🎉🎉
Sztos❤
Kliknąłem w powiadomienie z prędkością światła ⚡
Nuta kozak jak zawsze 💪
Ratujesz każdą piosenką ❤️
😂
@@black_flais517 co cię śmieszy?
@@Sit455 twój nick z komentarzem ciezko się domyślić widze cioto
Zajebista nuta🔥
w koncu dobry producent
Jesteśmy dumni z ciebie Marcel ❤
Podoba mi sie
za mocne 💪
Ogień 🔥
ale siedzi
brat rozjebal
Chyba się o beton
marcel nawin cos w tym co nie bylo w ,,kiedy wyjde z szpitala,,
swietny jestes marcel
Sztos
Idealny czas
jestem zakochany 😍
Ale forma❤
Zaisteeee❤❤❤❤
Dokurwione szefie jak wszystko. Trzymaj sie Marcel❤
zajebisty track jak kazdy
Yeahh
Dobra nuta doli
Po prostu pchamy dalej...
Tylko zobaczyłem powiadomienie i już tu jestem
Szacón marcelku❤❤❤
Marcel w formie🫡
Ratujesz mnie marcel❤
mega
❤
Bez somaia to nie to samo...
Z koszmaru mnie budzi złość
L Marcello dopierdoli❤
Brawo, w końcu coś w twoim stylu, ale to jeszcze nie są szczyty twoich umiejętności.
🖤
wygrał jak zawsze
Pierwszy już jest słuchane ❤
Super nuta
Wow
powiedz jak bardzo mnie nie nawidzisz zanim zasne
❤❤
Będ:ie na spotify?
Chyba tego potrzebowałem ale nie wiem czy jest lepiej
Tu nie miałbyś feat z SOMAI?
no wlasnie
Zajebista nuta i pierwszy kom❤❤❤❤❤
stary Marcel wrocil!!!
zajebiste
mocne chlopaki
boże cudowne to jest marcel
Dobre
zero lapek w dol pod piosenka ❤❤
Kurwa kocham cie człowieku
Fajniebsie slucha
"jeśli mnie zostawisz będę wracać na sygnałach"
zazdro szatana tez bym grabe zbil G144L
juz nie rozmawiamy
gdzie somai
W dupie
somai wstawił na swojego sc, wersje z nim można się cieszyć.
Bicik troszkę taki podobny do ''in the end ''od linkin park
Piękne Marcel Pozdrowisz?
Jeśli mnie zostawi będę wracał na sygnałach
gdzie mati
ale rel, gdzie jest kurwa mati
Mordo mam nadzieje że wyjdziesz z tego wiem że muza to dla ciebie terapia trzymam kciuki nie poddawaj się !!!!!!!
1
Tekst już dostępny na rap genius, pozdro
666 lików 🤘
no i chuj no i czesc
Kurwa czekałem w chuj na to🫶🏻❤️
Muszę cię zostawić póki jeszcze jesteś cała