Przez lata nazbierałem dziesiątki mocowań do Gopro, mam tego spore pudło, a ostatecznie używam wyłącznie szelek (Chesty v2) + pianka do dźwięku. Po powrocie na yt dokupiłem jeszcze "Ulanzi Go-Quick II Mount Adapter" i to dla mnie zmienia sporo w trakcie filmowania. Mogę w trakcie jazdy, bez zsiadania z roweru, łatwo, jedną ręką zdjąć Gopro z klatki piersiowej filmując samego siebie czy widoki dookoła, a potem z powrotem założyć na szelki. To wiele ułatwia, polecam. Jeden minus: robi się trochę większa dźwignia niż przy standardowym J-hook i kamera bardziej się trzęsie. Na enduro pewnie się nie sprawdzi, ale na szosie/gravelu/mtb i wycieczkach po lesie jest akceptowalnie. Koszt niewielki ok. 50 zł. Co do samej kamery też nagrywam Gopro Hero 9. Rozdzielczość: 2.7K60 + MaxLens (superview/wide). Dlaczego 2.7K60? Bo w trybie MaxLens maksymalna rozdzielczość i FPS to 2.7K60 inaczej nagrywałbym 4k60. Różnica niby niewielka, ale trzeba pójść na kompromis. Ostatnio kupiłem nawet Gopro Hero 12, myślałem naiwnie, że przez tyle lat coś poszło do przodu. A tu jak się okazało różnica w stosunku do starej H9 niewielka. Niby doszły nowe tryby i HDR, ale jak przychodzi co do czego to nie da się użyć wszystkiego równocześnie i to jest właśnie klasyczne Gopro. Czyli 4K60 + superview + MaxLens + HDR. To nie działa. Maksimum możliwości jakie udało mi się wyciągnąć z nowej H12 z moim starym MaxLens to było 2.7K60 (superview/wide). Czyli dokładnie to samo co mam obecnie w H9. Zatem z mojego punktu widzenia nie ma sensu przechodzić na H12. Żeby w tym trybie mieć 4K60 musiałbym dokupić MaxLens 2.0 (czyli jakieś 350zł utopione w umierający system). Podsumowując, zwróciłem H12 do sklepu. I chyba już kładę krzyżyk na GoPro. Obserwuję DJI Action 4 i Insta360 Ace Pro. Ta ostatnia daje najlepszy obrazek w nocy, ale w obydwu ze względu na większą matrycę głębia ostrości zaczyna się dalej i filmując siebie z ręki będziesz mieć nieostrą twarz i ostre tło. W nocy obydwie są zdecydowanie lepsze od H12. Czekam na premierę DJI Action 5 i naiwnie liczę, że może zrobią autofocus. Dodam jeszcze, że do GoPro mam 5 oryginalnych baterii, 2 już spuchły mocno, tak że może być problem z wyjęciem z kamerki, pozostałe 3 jeszcze wchodzą i wychodzą, ale też powoli puchną, oby dotrwały do jesieni :) Jeśli chodzi o filmowanie telefonem, nie traktowałbym go jako zamiennika kamerki sportowej, tylko jako uzupełnienie. Używam telefonu Samsung Galaxy M31s, który ma baterię 6000mAh i to mi wystarcza na 24h używania w trakcie wycieczki: Internet, komunikatory, mapy, zdjęcia, garmin livetrack itp., ale do filmowania ten telefon się nie nadaje. Jakość obrazu podłej jakości, autofocus wariuje a o stabilizacji szkoda gadać. Obejrzałem sporo testów, porównań i moim zdaniem potrzebny jest telefon klasy Iphone Max, Samsung Galaxy S23, Pixel 8, czyli flagowiec z optycznym "zoomem". Niestety cena wysoka, a bateria w takim telefonie i tak padnie szybko.
Zapomniałem dodać, jak mowa o stabilizacji w Gopro i innych kamerkach sportowych, należy wspomnieć, że w nocy przy słabym świetle stabilizacja cyfrowa działa fatalnie. Do Gopro można poratować się specjalnym firmware GoPro Labs, który daje dostęp do wielu dodatkowych funkcji. Między innymi można ustawić max shutter angle (360°, 180°, 90°, 45°, 22.5° itd.) I tak dla filmowania w 60FPS ustawiam 90°, a dla filmowania w 30FPS trzeba ustawić 45°. To pociąga za sobą oczywiście negatywne konsekwencje, jest ciemniej bo wpada mniej światła na matrycę, ale przynajmniej Gopro będzie w stanie jako tako ustabilizować obraz.
Mniejsza ilość klatek nie pozwala na slow motion? Fajnie, że opowiadasz o aspekcie nagrywania. Nigdy nie chciało mi się w to zagłębiać, wolę na yt rowery a tu dwa w jednym 😅
Hej, dzięki za komentarz. Slow motion można zrobić także ze standardowych 50 klatek ale wtedy obraz jest szarpany i poklatkowy. A jak robisz Slow z 200 klatek na 50 (4 krotne spowolnienie jak u mnie w filmiku) to Slow jest bardzo płynne i fajnie wygląda :-) O to mi chodziło :-)
Trzeba dodac, ze nie trzeba naprawiac gopro. Po uszkodzeniu kamery mozna wykupic subskrypcje na miesiac za 30 zl. Zglosic uszkodzenie kamery i dostac nowa ;) Kamera moze byc po gwarancji. Mozliwosc wymiany 2 w ciagu roku. Nie interesuje gopro jak ja popsules. Dodam wiecej, ja jak swoja gopro5 popsulem... to dostalem 9 na wymiane ;) Aktualnie chyba daja 10. Reasumujac jak chcesz byc januszem biznesu to mozesz kupic uszkodzona gopro 5 za grosze na olx.... (musi miec paragon zakupu) i to zglosic i wymienic na 9 lub 10... Dodam wiecej generalnie zasada jest to, ze trzeba wyslac zwloki do gopro. Moja 5 miala delikatnie pekniety ekran wiec mi gopro powiedzialo abym sobie ja zostawil bo szkoda ja wysylac a jedynie wodoodpornosc utrace... I takim sposobem mam teraz 2 gopro :P
Nie wiem jak jest w kamerkach ale w telefonach dodatkowy feler to to że jest bardzo zmienna liczba FPS oraz bitrate obrazu. Jeszcze gdy ktoś to przepuści amatorsko przez jakiś edytor filmów bo potrzebował edytować, modyfikować film to dodatkowa strata jakości przez kompresję. W darmowych edytorach ciężko o możliwość zapisu bezstratnego a jeśli już to plik puchnie niesamowicie. Niektórzy świadomie przed wysłaniem np. do YT mocniej kompresują ze względu na czas przesyłania, słabego łącza internetowego. Trzeba zwrócić też uwagę, że przy słabszym sprzęcie nagrywanie w wymagających parametrach czyli najwyższy FPS, rozdzielczość może powodować zmniejszenie bitrate, fps inaczej przepływności bo sprzęt musi coś ograniczyć by się jakoś wyrobić z nagraniem i później nie ma już z czego np. powiększyć bo robi się kaszana. Nagrywanie w wyższej rozdzielczości niż zakładana czyli planujemy np. udostępniać w 1080p to warto nagrać w 2K lub 4K bo mamy lepszą możliwość kadrowania, powiększania podobnie jak to że z wyższego FPS możemy robić lepsze spowolnienia. Samsungi przeważnie mają dość dobre filmy i foty. Można zacząć od telefonu nawet średniaka ale nie każdy będzie się nadawał do filmowania. I filmowanie średnim telefonem to raczej w warunkach stacjonarnych. Dźwięk, walka z wiatrem to kolejne zagadnienie. Często trzeba głos dograć osobno ale i pomyśleć wcześniej by nie stracić czasem potrzebnych odgłosów otoczenia. Dodatkowy, zewnętrzny mikrofon bywa niezbędny.
Najbardziej lubię argument, że trzeba nagrywać 2K lub 4K bo zoomy, spowolnienia cuda na kiju, a jednocześnie mowa jest o słabym sprzęcie do obróbki XD Rada jest prosta, jak masz słabawy komputer, to kręć proste filmy, bez zbędnych i obciążających ustawień. Efekt i tak będzie lepszy, niż na siłę robione spowolnienia i przybliżenia. Większość i tak nie wnosi do filmu nic ciekawego ani fajnego. Zdrówka życzę :-)
Przez lata nazbierałem dziesiątki mocowań do Gopro, mam tego spore pudło, a ostatecznie używam wyłącznie szelek (Chesty v2) + pianka do dźwięku. Po powrocie na yt dokupiłem jeszcze "Ulanzi Go-Quick II Mount Adapter" i to dla mnie zmienia sporo w trakcie filmowania. Mogę w trakcie jazdy, bez zsiadania z roweru, łatwo, jedną ręką zdjąć Gopro z klatki piersiowej filmując samego siebie czy widoki dookoła, a potem z powrotem założyć na szelki. To wiele ułatwia, polecam. Jeden minus: robi się trochę większa dźwignia niż przy standardowym J-hook i kamera bardziej się trzęsie. Na enduro pewnie się nie sprawdzi, ale na szosie/gravelu/mtb i wycieczkach po lesie jest akceptowalnie. Koszt niewielki ok. 50 zł.
Co do samej kamery też nagrywam Gopro Hero 9. Rozdzielczość: 2.7K60 + MaxLens (superview/wide). Dlaczego 2.7K60? Bo w trybie MaxLens maksymalna rozdzielczość i FPS to 2.7K60 inaczej nagrywałbym 4k60. Różnica niby niewielka, ale trzeba pójść na kompromis. Ostatnio kupiłem nawet Gopro Hero 12, myślałem naiwnie, że przez tyle lat coś poszło do przodu. A tu jak się okazało różnica w stosunku do starej H9 niewielka. Niby doszły nowe tryby i HDR, ale jak przychodzi co do czego to nie da się użyć wszystkiego równocześnie i to jest właśnie klasyczne Gopro. Czyli 4K60 + superview + MaxLens + HDR. To nie działa. Maksimum możliwości jakie udało mi się wyciągnąć z nowej H12 z moim starym MaxLens to było 2.7K60 (superview/wide). Czyli dokładnie to samo co mam obecnie w H9. Zatem z mojego punktu widzenia nie ma sensu przechodzić na H12. Żeby w tym trybie mieć 4K60 musiałbym dokupić MaxLens 2.0 (czyli jakieś 350zł utopione w umierający system). Podsumowując, zwróciłem H12 do sklepu. I chyba już kładę krzyżyk na GoPro. Obserwuję DJI Action 4 i Insta360 Ace Pro. Ta ostatnia daje najlepszy obrazek w nocy, ale w obydwu ze względu na większą matrycę głębia ostrości zaczyna się dalej i filmując siebie z ręki będziesz mieć nieostrą twarz i ostre tło. W nocy obydwie są zdecydowanie lepsze od H12. Czekam na premierę DJI Action 5 i naiwnie liczę, że może zrobią autofocus. Dodam jeszcze, że do GoPro mam 5 oryginalnych baterii, 2 już spuchły mocno, tak że może być problem z wyjęciem z kamerki, pozostałe 3 jeszcze wchodzą i wychodzą, ale też powoli puchną, oby dotrwały do jesieni :)
Jeśli chodzi o filmowanie telefonem, nie traktowałbym go jako zamiennika kamerki sportowej, tylko jako uzupełnienie. Używam telefonu Samsung Galaxy M31s, który ma baterię 6000mAh i to mi wystarcza na 24h używania w trakcie wycieczki: Internet, komunikatory, mapy, zdjęcia, garmin livetrack itp., ale do filmowania ten telefon się nie nadaje. Jakość obrazu podłej jakości, autofocus wariuje a o stabilizacji szkoda gadać. Obejrzałem sporo testów, porównań i moim zdaniem potrzebny jest telefon klasy Iphone Max, Samsung Galaxy S23, Pixel 8, czyli flagowiec z optycznym "zoomem". Niestety cena wysoka, a bateria w takim telefonie i tak padnie szybko.
Zapomniałem dodać, jak mowa o stabilizacji w Gopro i innych kamerkach sportowych, należy wspomnieć, że w nocy przy słabym świetle stabilizacja cyfrowa działa fatalnie. Do Gopro można poratować się specjalnym firmware GoPro Labs, który daje dostęp do wielu dodatkowych funkcji. Między innymi można ustawić max shutter angle (360°, 180°, 90°, 45°, 22.5° itd.) I tak dla filmowania w 60FPS ustawiam 90°, a dla filmowania w 30FPS trzeba ustawić 45°. To pociąga za sobą oczywiście negatywne konsekwencje, jest ciemniej bo wpada mniej światła na matrycę, ale przynajmniej Gopro będzie w stanie jako tako ustabilizować obraz.
Mniejsza ilość klatek nie pozwala na slow motion? Fajnie, że opowiadasz o aspekcie nagrywania. Nigdy nie chciało mi się w to zagłębiać, wolę na yt rowery a tu dwa w jednym 😅
Hej, dzięki za komentarz. Slow motion można zrobić także ze standardowych 50 klatek ale wtedy obraz jest szarpany i poklatkowy. A jak robisz Slow z 200 klatek na 50 (4 krotne spowolnienie jak u mnie w filmiku) to Slow jest bardzo płynne i fajnie wygląda :-) O to mi chodziło :-)
Aha to nie wiedziałem, czyli że słabej kamerki slow motion nie zrobi się. Dzięki za wyjaśnienie.
Trzeba dodac, ze nie trzeba naprawiac gopro. Po uszkodzeniu kamery mozna wykupic subskrypcje na miesiac za 30 zl. Zglosic uszkodzenie kamery i dostac nowa ;) Kamera moze byc po gwarancji. Mozliwosc wymiany 2 w ciagu roku. Nie interesuje gopro jak ja popsules. Dodam wiecej, ja jak swoja gopro5 popsulem... to dostalem 9 na wymiane ;) Aktualnie chyba daja 10.
Reasumujac jak chcesz byc januszem biznesu to mozesz kupic uszkodzona gopro 5 za grosze na olx.... (musi miec paragon zakupu) i to zglosic i wymienic na 9 lub 10... Dodam wiecej generalnie zasada jest to, ze trzeba wyslac zwloki do gopro. Moja 5 miala delikatnie pekniety ekran wiec mi gopro powiedzialo abym sobie ja zostawil bo szkoda ja wysylac a jedynie wodoodpornosc utrace... I takim sposobem mam teraz 2 gopro :P
Nie wiem jak jest w kamerkach ale w telefonach dodatkowy feler to to że jest bardzo zmienna liczba FPS oraz bitrate obrazu. Jeszcze gdy ktoś to przepuści amatorsko przez jakiś edytor filmów bo potrzebował edytować, modyfikować film to dodatkowa strata jakości przez kompresję. W darmowych edytorach ciężko o możliwość zapisu bezstratnego a jeśli już to plik puchnie niesamowicie. Niektórzy świadomie przed wysłaniem np. do YT mocniej kompresują ze względu na czas przesyłania, słabego łącza internetowego.
Trzeba zwrócić też uwagę, że przy słabszym sprzęcie nagrywanie w wymagających parametrach czyli najwyższy FPS, rozdzielczość może powodować zmniejszenie bitrate, fps inaczej przepływności bo sprzęt musi coś ograniczyć by się jakoś wyrobić z nagraniem i później nie ma już z czego np. powiększyć bo robi się kaszana. Nagrywanie w wyższej rozdzielczości niż zakładana czyli planujemy np. udostępniać w 1080p to warto nagrać w 2K lub 4K bo mamy lepszą możliwość kadrowania, powiększania podobnie jak to że z wyższego FPS możemy robić lepsze spowolnienia.
Samsungi przeważnie mają dość dobre filmy i foty. Można zacząć od telefonu nawet średniaka ale nie każdy będzie się nadawał do filmowania. I filmowanie średnim telefonem to raczej w warunkach stacjonarnych. Dźwięk, walka z wiatrem to kolejne zagadnienie. Często trzeba głos dograć osobno ale i pomyśleć wcześniej by nie stracić czasem potrzebnych odgłosów otoczenia. Dodatkowy, zewnętrzny mikrofon bywa niezbędny.
Najbardziej lubię argument, że trzeba nagrywać 2K lub 4K bo zoomy, spowolnienia cuda na kiju, a jednocześnie mowa jest o słabym sprzęcie do obróbki XD
Rada jest prosta, jak masz słabawy komputer, to kręć proste filmy, bez zbędnych i obciążających ustawień. Efekt i tak będzie lepszy, niż na siłę robione spowolnienia i przybliżenia. Większość i tak nie wnosi do filmu nic ciekawego ani fajnego.
Zdrówka życzę :-)