Podstawy polskiego prawa administracyjnego - co warto wiedzieć ?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 27 лис 2020

КОМЕНТАРІ • 19

  • @asiaandrzejzinka4469
    @asiaandrzejzinka4469 2 роки тому

    Dobry wykład

  • @Synqu980
    @Synqu980 Рік тому

    tak

  • @mefiuf7739
    @mefiuf7739 2 роки тому

    Mam jutro z tego spr napiszę czy było warto pod tym komentarzem

    • @mefiuf7739
      @mefiuf7739 2 роки тому +3

      Gdzieś do połowy jest przydatne

  • @x.dawidmateusz2554
    @x.dawidmateusz2554 2 роки тому

    A co w przyapdku jak Urząd przekroczył termin w postepowaniu wyjasniającym? Nie przesłał pisma o przedłuzeniu terminu.

    • @zielonykociak3645
      @zielonykociak3645 2 роки тому

      Trzeba skierować sprawę do sądu administracyjnego.

    • @x.dawidmateusz2554
      @x.dawidmateusz2554 2 роки тому +1

      @@zielonykociak3645 bez ponaglenia Urzędu? Sąd oddalił wniosek.

    • @qmajla
      @qmajla 2 роки тому

      To inaczej bezczynność- składasz do swojego organu dokumenty ale już do wyższej instancji. Jak nie ma wyższej instancji to dalej do organu prowadzącego. Sąd jest wtedy kiedy I i II instancja zawiodła.

    • @janamelja
      @janamelja Рік тому

      Zażalenie

  • @Synqu980
    @Synqu980 Рік тому

    siema

  • @michal1664
    @michal1664 3 роки тому

    Zgodnie z art. 16 Kpa postępowanie administracyjne jest w praktyce nie dwu- lecz cztero-instancyjne. Najpierw sprawę rozpatruje organ gminy, następnie samorządowe kolegium odwoławcze (lub wojewoda), następnie wojewódzki sąd administracyjny i naczelny sąd administracyjny.

    • @jaqub1994
      @jaqub1994 2 роки тому

      To błędne założenie. Pierwsze jest postępowanie administracyjne, następnie postępowanie sądowoadministracyjne. To już nie kpa, a prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

    • @michal1664
      @michal1664 2 роки тому

      @@jaqub1994 Wiem, ale w praktyce sprawa przechodzi łącznie przez cztery różne instancje. Może wynika to z faktu, iż urzędnicy prowadzący postępowania administracyjne nie mają wykształcenia prawniczego (chociaż w każdym urzędzie jest sztab radców prawnych, jednakże oni nie wydają decyzji, tylko pełnią role doradcze). Innego powodu nie widzę.

    • @jaqub1994
      @jaqub1994 2 роки тому

      @@michal1664 to są dwa postępowania, odrębne - naprawdę :). Postępowanie administracyjne to wydanie decyzji i odwołanie do np. SKO. Potem jest tylko skarga do sądu administracyjnego (a więc nie zawiera w sobie jakiegoś "postępowania administracyjnego" zakończonego jakąś subsumpcją; sąd ten bada, czy ustalenia faktyczne dokonane przez organy administracji publicznej, których decyzje zostały zaskarżone, odpowiadają prawu) w oparciu o postępowanie sądowoadministracyjne.

    • @michal1664
      @michal1664 2 роки тому

      @@jaqub1994 "sąd ten bada, czy ustalenia faktyczne dokonane przez organy administracji publicznej, których decyzje zostały zaskarżone, odpowiadają prawu" - chodzi mi o to, że każda z czterech instancji to bada. W konsekwencji jeżeli strony wykorzystają środki odwoławcze, prosta sprawa może trwać powyżej 5 lat i w teczce sprawy ujrzymy cztery orzeczenia różnych instancji rozstrzygających o tej samej sprawie. Po czym NSA może orzec o niewystarczająco zebranym materiale dowodowym i sprawa trafia do organu gminy do ponownego rozpatrzenia, dzięki czemu sprawa będzie miała szansę ponownie przejść przez cztery instancje. Wiem, że NSA teoretycznie ocenia decyzję organu gminy pod innym kątem niż Wojewoda czy SKO, ale w praktyce konsekwencja jest ta sama, albo utrzyma wszystkie orzeczenia w mocy, albo wszystkie orzeczenia (WSA, SKO i organu gminy) jednocześnie uchyli. Moim zdaniem, to trochę za dużo, żeby sprawa przechodziła przez cztery ręce. Przez to np. właściciel lokalu, który będzie chciał wymeldować odwołującego się najemcę, będzie musiał poczekać minimum 5 lat, żeby być pewnym jego wymeldowania, oczywiście zakładając dobry scenariusz, w którym NSA nie dopatrzy się błędów istotnych i ostatecznie odrzuci skargę. Postępowania administracyjne i sądowoadministracyjne teoretycznie są inne, ale w praktyce różnice są znikome.

    • @jaqub1994
      @jaqub1994 2 роки тому

      @@michal1664 Okej, rozumiem teraz Twoją logikę rozumowania z pierwszej wypowiedzi :). Czyli są to cztery instancje w quasi-administracyjnym postępowaniu :D. Poprawiłem Cię, bo to jest błąd, który często jest popełniany przez różnych przedstawicieli (od petentów, po - sic! - prawników) i zapragnąłem pozostawić tu ślad, że to nie jest do końca prawidłowe określanie przysługujących praw i prowadzonych postępowań.

  • @r3v0lt
    @r3v0lt 2 роки тому +1

    Wysłuchałem 10 minut i dalej nie zamierzam...

  • @patkapatka4848
    @patkapatka4848 Рік тому

    Ciezko sie słucha, nie da się nic zapamiętać, lepiej było czytać samemu te slajdy