Jest 23 parki narodowe a na więcej nas nie stać. Koszt roczny utrzymania parków to 350 mln zł rocznie. Z budżetu panstwa trafia tam 30%, reszta pochodzi z funduszu leśnego z Gospodarczych Lasów Panstwowych (czyli pieniądze ze sprzedaży drewna), dotacji unijnych oraz kasa z wejściówek za wstęp. Gdyby powstały nowe parki narodowe to po pierwsze nie było by na to kasy z budżetu państwa, po drugie pieniądze były by zabrane z Gospodarczych Lasow Państwowych co by osłabiło ich funkcjonowanie i odbiło by sie negatywnie na przyrodzie w całym kraju a konsekwencją była by podwyżka cen drewna a po trzecie parki narodowe skupiają turystów w jednym miejscu tworząc tłumy ludzi śmiecących i sikajacych po krzakach co denerwuje tubylców, teren wokół parków staje się nierozwojowy gospodarczo potęgując bezrobocie, nakładane są zakazy wstępu do lasu, nie wolno zbierać grzybów, jagód, drewna, nic nie wolno tam robić, a dzikie zwierzęta karmione przez turystów kanapkami przestają być dzikie i głupieją.
Pieniński Park Narodowy jest najstarszy w Polsce
Jest 23 parki narodowe a na więcej nas nie stać. Koszt roczny utrzymania parków to 350 mln zł rocznie. Z budżetu panstwa trafia tam 30%, reszta pochodzi z funduszu leśnego z Gospodarczych Lasów Panstwowych (czyli pieniądze ze sprzedaży drewna), dotacji unijnych oraz kasa z wejściówek za wstęp. Gdyby powstały nowe parki narodowe to po pierwsze nie było by na to kasy z budżetu państwa, po drugie pieniądze były by zabrane z Gospodarczych Lasow Państwowych co by osłabiło ich funkcjonowanie i odbiło by sie negatywnie na przyrodzie w całym kraju a konsekwencją była by podwyżka cen drewna a po trzecie parki narodowe skupiają turystów w jednym miejscu tworząc tłumy ludzi śmiecących i sikajacych po krzakach co denerwuje tubylców, teren wokół parków staje się nierozwojowy gospodarczo potęgując bezrobocie, nakładane są zakazy wstępu do lasu, nie wolno zbierać grzybów, jagód, drewna, nic nie wolno tam robić, a dzikie zwierzęta karmione przez turystów kanapkami przestają być dzikie i głupieją.