ta graciela nie potrafila w ogole corki wychowac. wyrosla na rozpieszczonego bachora zakochanego tylko w sobie a wszyscy skacza wokolo niej jakby miala 5 lat..babka jak karmi..tu kotek tu z laleczka spi. . . masakra
Poza tym jak siedzi na wózku to jakoś ma zgięte nogi,a tutaj pitoli,że nie może zgiąć!Chyba ten lekarz jej nie wierzy!Jak można nie chcieć chodzić?Gdyby naprawdę nigdy w życiu nie mogła chodzić/uszkodzony rdzeń kręgowy/ to przekonałaby się co to naprawdę znaczy.Do dzisiaj na całym świecie nie ma jeszcze metody aby zespolić uszkodzony rdzeń lub wyhodować nowy.
Nic ja nie boli, kompletna sciema. Jak siedzi na wozku to nie narzeka na bol, a ma zgiete nogi, oszustka jedna. Ona nabiera rodzine, a lekarz albo glupi, albo jeszcze nie wie,ze ona siedzi na wozku ze zgietymi nogami bez problemu.
@@urpasternak oczywiście że lekarz jej nie wierzy - widzi że kobieta ma zdrowe umięśnione nogi i ma czucie w nogach - dlatego chce zrobić badania żeby udowodnić kłamstwo Ancheliny na temat jej rzekomego "kalectwa".
Na skaczący obraz jest prosty sposób. Ja otwieram dwa okna, jedno z wersją polską, a drugie z wersją oryginalną, wyłączam głos w oknie z wersją hiszpańską, a polski obraz zwijam i mam piękny obraz z polskim głosem:-)
Spróbowałam zastosować tę metodę, ale to jednak nie całkiem działa, bo w wersji oryginalnej są te przerywniki, więc to też nie jest komfortowe. Co kto woli 🙂
Wlasnie mi sie wydawalo zawsze ze cieszy ja cierpienie Angeliny dlatego sie tak cieszyla. W koncu byla zaskoczona gdy w koncu odkryla ze Angelina chodzi a nie powinna byc bo wiedziala ze Ange utrzymuje Gustava przy sobie przez kalectwo, nie chce wcale sie wyleczyc, kazala schowac wyniki badan i jako pielegniarka powinna wiedziec ze sparalizowany nie moze odczuwac bolu, w ogole niczego od pasa w dol( a czasem i nawet dochodzi do uszkodzenia kregu szyjnego a wyedy juz w ogole od szyi w dol nie mozna nic czuc ani sie poruszyc). Moze Mirta wiedziala ze ona nie jest sparalizowana i moze sie wyleczyc ale jednak ma cos z nogami nie tak( nie z kregoslupem) i dlatego nie moze chodzic i odczuwa bol albo ze ma cos nie tak z psychika i wkreca sobie ze nie moze chodzic ( jak przy urojonej ciazy) i po prostu podswiadomie nie moze faktycznie chodzic bo ma blokade ale fizycznie moglaby. A tu okazalo sie po prostu ze od poczatku symulowala.
Wlasnie lubienie jest tylko jedno. Kochanie przybiera rozne formy bo inaczej kocha sie rodzicow, inaczej brata czy przyjaciela a jeszcze inaczej dziecko czy partnera. Sama Lusesita powiedziala ze kocha Sergia a potem ze jak brata wiec mozna kochac ale nie tak jak mezczyzne. Modeste tez kocha ale jak matke, przeciez nie jak ukochana 😂. Dziecko tez nie kocha sie jak partnera ale tez nie jak rodzicow, to zupelnie inny rodzaj milosci i to nakbardziej bezinteresownej i bezgranicznej. A lubienie to po prostu lubienie, niezbyt silne uczucie ktore z latwoscia moze sie zmienic w obojetnosc do danej osoby czy nawet nie lubienie gdy ta osoba podpadnie czyms. Gdy juz sie kogos kocha jak brata czy siostre to musi to byc ktos wyjatkowy, gdy wiesz ze cie nie zawiedzie i nie skrzywdzi. Bo to milosc na cale zycie, nie jak po prostu lubienie jskiegos przyjaciela a za pare lat jestescie wrogami😂.
A Gustavo sobie pozwala z Lucecitą! Ponieważ jest postacią pozytywną to albo jest bardzo słaby psychicznie albo jego sytuacja życiowa jest tak ciężka, że już nie wytrzymuje.
Raczej jego sytuacja zyciowa jest tak ciezka. Musi utrzymywac rodzine zony, meczyc sie z niekochana zona, Miquel go w sumie nie lubi a Graciela juz w ogole ma do niego stale pretensje. Zyje pod presja. Nie ma w nikim oparcia bo jego rodzice nie zyja a brat i Alvaro trzymaja strone Angeliny i go umoralniaja. Brakowalo mu ciepla i milosci a nawet zwyczajnej radosci bo nie ma nawet zwyklych rozrywek tylko klopoty i prace. Nie mowiac ze jest nieszczesliwy bo nie ma milosci kobiety i dziecka ktore bardzo chce. Przezywa tez chorobe zony i ma ciagle wyrzuty sumienia. To nic dziwnego ze tak chce przebywac z pelna zycia, radosna, ciepla, niewinna, skromna, naturalna i do tego bardzo piekna dziewczyna. Chce oderwac sie od tych wszystkich osob zgorzknialych,falszywych hipokrytow jak Graciela czy Angelina oraz od ludzi z problemami jak Alvaro ktory przezywa swoje nieszczescia i problemy, jest alkoholikiem i tylko moze dadac trosk Gustavowi a nie zmniejszyc a Emilio ciagle mu tez truje ze musi byc z zona, sprobowac sie z nia dogadac i pokochac. Takze Lusesita jest jego odskocznia, swiezym powietrzem, przy niej moze czuc sie dobrze, swobodnie, byc soba, wyluzowac sie, nie myslec o klopotach bo ona mu nie truje, rozwesela go, daje mu duzo zainteresowania, umie wysluchac itd. Nic dziwnego ze tak do niej lgnie i przebywa czesto z nia. Oboje z pewnych powodow szukaja swego towarzystwa bo wiele ich laczy.
Tak to prawda ze skoro ja boli to czuje nogi ale badz co badz ona jest zdrowa chodzi normalnie dopiero ja sergio zdemaskuje ale modesta ani sluzba mu nie wierzyla to juz nikomu nie mowil ale jego plan sie powiodl tylko juz nie pamietam w ktorym odcinku ale wpadnie kaleka jak tak moze wszystkich oszukiwac tylko mirta bedzie wiedziala 😢😢
Udawanie kaleki jest tak nieprawdopodobne i nienormalne, że jednak mimo wszystko się nie dziwię, że jak dotąd nikt nie zdemaskował Angeliny. Lekarz i Mirta coś podejrzewają, ale ciężko im jeszcze w to uwierzyć, bo gdyby to było prawdziwe życie to po pierwsze kto by chciał udawać inwalidę przez cały czas?! (przecież sama Angelina nie jest z tym szczęśliwa!) a po drugie, nawet gdyby ktoś spróbował to jednak wątpię, żeby mu się udało, ponieważ nieraz człowiek wręcz odruchowo poruszy nogą czy chce czy nie chce. To całe udawanie kaleki jest bardzo naciągane, ale takimi prawami rządzą się telenowele 😀 Gdyby to było prawdziwe życie i gdyby nawet ktoś był tak psychiczny, żeby udawać kalekę to tylko wtedy mogłoby mu się udać, gdyby po pierwsze udawał nie, że jest całkiem sparaliżowany, tylko że może trochę ruszać nogami, ale niezbyt sprawnie, a po drugie musiałby mieć pomoc jakiegoś lekarza, który by oszukiwał razem z nim. Jednakże mimo wszystko nie nazwałabym tych wszystkich ludzi idiotami, bo to jest wręcz nieprawdopodobne, żeby ktoś udawał kalekę i dlatego nie dziwię się, że im taka opcja zwyczajnie nie przychodzi do głowy... Lekarz mógł pomyśleć, że to może być jakaś blokada psychiczna, może wręcz choroba psychiczna, która sprawia, że Angelina ma takie urojenie, że nie może chodzić. Mirta już jest prawie pewna, że Angelina udaje, ale jeszcze nie jest przekonana na 100%, bo w prawdziwym życiu to by było niewiarygodne ‼️
Czy ja wiem, czy takie nieprawdopodobne, różne są przyczyny niemożności chodzenia, chociażby wspomniane sprawy psychiczne. Drugą kwestia, że my przyzwyczailiśmy się z szeroko rozumianej kultury do motywu zdemaskowania osoby udającej kalekę. Natomiast telenowela rozgrywa się w XIX wieku, wątek niepełnosprawności nie był sprawą eksponowaną. Poziom medycyny stał na dużo niższym poziomie, a jeszcze niżej stała świadomość medyczna społeczeństwa, nawet wśród warstw wyższych. Mogli nie wiedzieć takiego banału, że tylko brak bólu w nogach oznacza całkowity paraliż.
@@ludvicus1990 Może i tak, ale podstawowa kwestia brzmi: KTO BY CHCIAŁ TAK ŻYĆ? Sam fakt, że Angelina woli w ogóle nie chodzić jest nieprawdopodobny... Gdyby ktoś z jakichś powodów udawał paraliż w określonych sytuacjach - np. tylko publicznie, a w domu by korzystał z nóg to jeszcze bym mogła uwierzyć. Ale nie chce mi się wierzyć, że poza telenowelą ktokolwiek chciałby całe życie (albo długi czas) W OGÓLE nie chodzić, co najwyżej sam w swoim pokoju jak to robi Angelina... I dla mnie sam fakt, że ona tak udaje jest dla mnie nieprawdopodobny... Że woli nie chodzić nawet w domu przez nieokreślony czas (być może do końca życia), byle tylko utrzymać Gustava, który i tak jej nie kocha i nie daje jej szczęścia. Nieprawdopodobnym nazywam sam fakt, że ona tak wybrała. Gdyby to było prawdziwe życie to ja bym ją uznała za chorą psychicznie.
przecież ta Angelina to udawała kaleke żeby Gustavo jej nie zostawił a wszyscy dali się nabrać co za matoly litowali się nad nią a ta jelopka udawała a potem Sergio ją zdemaskował i tak Gustavo ją zostawił dla luz Marii !!!!!
![АЛАУДИНОВ у Скабеевой: эти их ВСУ нас НЕ ДОГОНЯТ 😁 [Пародия]](http://i.ytimg.com/vi/an0anqU4WGQ/mqdefault.jpg)
ta graciela nie potrafila w ogole corki wychowac. wyrosla na rozpieszczonego bachora zakochanego tylko w sobie a wszyscy skacza wokolo niej jakby miala 5 lat..babka jak karmi..tu kotek tu z laleczka spi. . . masakra
Tak, ale ja miewam wrażenie, że w ogóle cała rodzina lubi traktować Angelinę jak rozpieszczone dziecko, że im to w jakiś dziwny sposób odpowiada...
Chcialabym podobac sie takiemu Gustavo...:))
Haha skoro ja boli to ma czucie w nogach :-D
Poza tym jak siedzi na wózku to jakoś ma zgięte nogi,a tutaj pitoli,że nie może zgiąć!Chyba ten lekarz jej nie wierzy!Jak można nie chcieć chodzić?Gdyby naprawdę nigdy w życiu nie mogła chodzić/uszkodzony rdzeń kręgowy/ to przekonałaby się co to naprawdę znaczy.Do dzisiaj na całym świecie nie ma jeszcze metody aby zespolić uszkodzony rdzeń lub wyhodować nowy.
Nic ja nie boli, kompletna sciema. Jak siedzi na wozku to nie narzeka na bol, a ma zgiete nogi, oszustka jedna. Ona nabiera rodzine, a lekarz albo glupi, albo jeszcze nie wie,ze ona siedzi na wozku ze zgietymi nogami bez problemu.
@@urpasternak oczywiście że lekarz jej nie wierzy - widzi że kobieta ma zdrowe umięśnione nogi i ma czucie w nogach - dlatego chce zrobić badania żeby udowodnić kłamstwo Ancheliny na temat jej rzekomego "kalectwa".
Pokój Angeliny jest śliczny
To prawda. Zawsze podobal mi sie jej pokoj. 😊
Zawsze szukałam tego wątku gdzie Lucecita zajęła się Marią a Graciela oczywiście musiała zjechać tę Lucecitę
Na skaczący obraz jest prosty sposób. Ja otwieram dwa okna, jedno z wersją polską, a drugie z wersją oryginalną, wyłączam głos w oknie z wersją hiszpańską, a polski obraz zwijam i mam piękny obraz z polskim głosem:-)
Genialne! A mnie juz oczy bolaly od tego pulsowania.
Spróbowałam zastosować tę metodę, ale to jednak nie całkiem działa, bo w wersji oryginalnej są te przerywniki, więc to też nie jest komfortowe. Co kto woli 🙂
Lubienie przybiera różne formy ahaaaaa :D :D
Pewnie dlatego Mirta się uśmiechnęła, bo wie, że Anchelina nie powinna odczuwać bólu
Wlasnie mi sie wydawalo zawsze ze cieszy ja cierpienie Angeliny dlatego sie tak cieszyla. W koncu byla zaskoczona gdy w koncu odkryla ze Angelina chodzi a nie powinna byc bo wiedziala ze Ange utrzymuje Gustava przy sobie przez kalectwo, nie chce wcale sie wyleczyc, kazala schowac wyniki badan i jako pielegniarka powinna wiedziec ze sparalizowany nie moze odczuwac bolu, w ogole niczego od pasa w dol( a czasem i nawet dochodzi do uszkodzenia kregu szyjnego a wyedy juz w ogole od szyi w dol nie mozna nic czuc ani sie poruszyc). Moze Mirta wiedziala ze ona nie jest sparalizowana i moze sie wyleczyc ale jednak ma cos z nogami nie tak( nie z kregoslupem) i dlatego nie moze chodzic i odczuwa bol albo ze ma cos nie tak z psychika i wkreca sobie ze nie moze chodzic ( jak przy urojonej ciazy) i po prostu podswiadomie nie moze faktycznie chodzic bo ma blokade ale fizycznie moglaby. A tu okazalo sie po prostu ze od poczatku symulowala.
LOL, skoro nie ma czucia w nogach to jak może czuć ból? :D
Jak ja boli to znaczy,ze moze chodzic.
Wlasnie lubienie jest tylko jedno. Kochanie przybiera rozne formy bo inaczej kocha sie rodzicow, inaczej brata czy przyjaciela a jeszcze inaczej dziecko czy partnera. Sama Lusesita powiedziala ze kocha Sergia a potem ze jak brata wiec mozna kochac ale nie tak jak mezczyzne. Modeste tez kocha ale jak matke, przeciez nie jak ukochana 😂. Dziecko tez nie kocha sie jak partnera ale tez nie jak rodzicow, to zupelnie inny rodzaj milosci i to nakbardziej bezinteresownej i bezgranicznej. A lubienie to po prostu lubienie, niezbyt silne uczucie ktore z latwoscia moze sie zmienic w obojetnosc do danej osoby czy nawet nie lubienie gdy ta osoba podpadnie czyms. Gdy juz sie kogos kocha jak brata czy siostre to musi to byc ktos wyjatkowy, gdy wiesz ze cie nie zawiedzie i nie skrzywdzi. Bo to milosc na cale zycie, nie jak po prostu lubienie jskiegos przyjaciela a za pare lat jestescie wrogami😂.
Zgadzam się.
Juz.oczy mnie bola ,ide.paczec soledad😂❤
Udaje 😂 nic jej nie boli 😂
Zauważyłam, że w tych początkowych powtórkach w poprzednim odcinku są inne tłumaczenia, inne wersje tego co mówią...
A Gustavo sobie pozwala z Lucecitą! Ponieważ jest postacią pozytywną to albo jest bardzo słaby psychicznie albo jego sytuacja życiowa jest tak ciężka, że już nie wytrzymuje.
Raczej jego sytuacja zyciowa jest tak ciezka. Musi utrzymywac rodzine zony, meczyc sie z niekochana zona, Miquel go w sumie nie lubi a Graciela juz w ogole ma do niego stale pretensje. Zyje pod presja. Nie ma w nikim oparcia bo jego rodzice nie zyja a brat i Alvaro trzymaja strone Angeliny i go umoralniaja. Brakowalo mu ciepla i milosci a nawet zwyczajnej radosci bo nie ma nawet zwyklych rozrywek tylko klopoty i prace. Nie mowiac ze jest nieszczesliwy bo nie ma milosci kobiety i dziecka ktore bardzo chce. Przezywa tez chorobe zony i ma ciagle wyrzuty sumienia. To nic dziwnego ze tak chce przebywac z pelna zycia, radosna, ciepla, niewinna, skromna, naturalna i do tego bardzo piekna dziewczyna. Chce oderwac sie od tych wszystkich osob zgorzknialych,falszywych hipokrytow jak Graciela czy Angelina oraz od ludzi z problemami jak Alvaro ktory przezywa swoje nieszczescia i problemy, jest alkoholikiem i tylko moze dadac trosk Gustavowi a nie zmniejszyc a Emilio ciagle mu tez truje ze musi byc z zona, sprobowac sie z nia dogadac i pokochac. Takze Lusesita jest jego odskocznia, swiezym powietrzem, przy niej moze czuc sie dobrze, swobodnie, byc soba, wyluzowac sie, nie myslec o klopotach bo ona mu nie truje, rozwesela go, daje mu duzo zainteresowania, umie wysluchac itd. Nic dziwnego ze tak do niej lgnie i przebywa czesto z nia. Oboje z pewnych powodow szukaja swego towarzystwa bo wiele ich laczy.
31:00 Gustavo zazdrosny
Każda kobieta by chciała żeby taki facet był o nią zazdrosny
skacze bo kaseta jest zniszczona. na niej było za dużo nagrywane i stąd ten efekt.
Lusesita to cwaniara wie że się podoba Gustawo i prowokuję go😂
haha usmialam sie z Angeliny😁
Ja tez 😂😂😂😂
Uroki kaset :P
A ja udowalem wariatke😂
Anchelina krzyczy jak by dziecko rodziła.
Tak to prawda ze skoro ja boli to czuje nogi ale badz co badz ona jest zdrowa chodzi normalnie dopiero ja sergio zdemaskuje ale modesta ani sluzba mu nie wierzyla to juz nikomu nie mowil ale jego plan sie powiodl tylko juz nie pamietam w ktorym odcinku ale wpadnie kaleka jak tak moze wszystkich oszukiwac tylko mirta bedzie wiedziala 😢😢
Udawanie kaleki jest tak nieprawdopodobne i nienormalne, że jednak mimo wszystko się nie dziwię, że jak dotąd nikt nie zdemaskował Angeliny. Lekarz i Mirta coś podejrzewają, ale ciężko im jeszcze w to uwierzyć, bo gdyby to było prawdziwe życie to po pierwsze kto by chciał udawać inwalidę przez cały czas?! (przecież sama Angelina nie jest z tym szczęśliwa!) a po drugie, nawet gdyby ktoś spróbował to jednak wątpię, żeby mu się udało, ponieważ nieraz człowiek wręcz odruchowo poruszy nogą czy chce czy nie chce. To całe udawanie kaleki jest bardzo naciągane, ale takimi prawami rządzą się telenowele 😀 Gdyby to było prawdziwe życie i gdyby nawet ktoś był tak psychiczny, żeby udawać kalekę to tylko wtedy mogłoby mu się udać, gdyby po pierwsze udawał nie, że jest całkiem sparaliżowany, tylko że może trochę ruszać nogami, ale niezbyt sprawnie, a po drugie musiałby mieć pomoc jakiegoś lekarza, który by oszukiwał razem z nim. Jednakże mimo wszystko nie nazwałabym tych wszystkich ludzi idiotami, bo to jest wręcz nieprawdopodobne, żeby ktoś udawał kalekę i dlatego nie dziwię się, że im taka opcja zwyczajnie nie przychodzi do głowy... Lekarz mógł pomyśleć, że to może być jakaś blokada psychiczna, może wręcz choroba psychiczna, która sprawia, że Angelina ma takie urojenie, że nie może chodzić. Mirta już jest prawie pewna, że Angelina udaje, ale jeszcze nie jest przekonana na 100%, bo w prawdziwym życiu to by było niewiarygodne ‼️
Czy ja wiem, czy takie nieprawdopodobne, różne są przyczyny niemożności chodzenia, chociażby wspomniane sprawy psychiczne. Drugą kwestia, że my przyzwyczailiśmy się z szeroko rozumianej kultury do motywu zdemaskowania osoby udającej kalekę. Natomiast telenowela rozgrywa się w XIX wieku, wątek niepełnosprawności nie był sprawą eksponowaną. Poziom medycyny stał na dużo niższym poziomie, a jeszcze niżej stała świadomość medyczna społeczeństwa, nawet wśród warstw wyższych. Mogli nie wiedzieć takiego banału, że tylko brak bólu w nogach oznacza całkowity paraliż.
@@ludvicus1990 Może i tak, ale podstawowa kwestia brzmi: KTO BY CHCIAŁ TAK ŻYĆ? Sam fakt, że Angelina woli w ogóle nie chodzić jest nieprawdopodobny... Gdyby ktoś z jakichś powodów udawał paraliż w określonych sytuacjach - np. tylko publicznie, a w domu by korzystał z nóg to jeszcze bym mogła uwierzyć. Ale nie chce mi się wierzyć, że poza telenowelą ktokolwiek chciałby całe życie (albo długi czas) W OGÓLE nie chodzić, co najwyżej sam w swoim pokoju jak to robi Angelina... I dla mnie sam fakt, że ona tak udaje jest dla mnie nieprawdopodobny... Że woli nie chodzić nawet w domu przez nieokreślony czas (być może do końca życia), byle tylko utrzymać Gustava, który i tak jej nie kocha i nie daje jej szczęścia. Nieprawdopodobnym nazywam sam fakt, że ona tak wybrała. Gdyby to było prawdziwe życie to ja bym ją uznała za chorą psychicznie.
ten Serhio to kompletnie zwariował
przecież ta Angelina to udawała kaleke żeby Gustavo jej nie zostawił a wszyscy dali się nabrać co za matoly litowali się nad nią a ta jelopka udawała a potem Sergio ją zdemaskował i tak Gustavo ją zostawił dla luz Marii !!!!!
No to jak Sergio ją wtedy urządził było genialne :D Bidulka nieźle się przejechała haha!
ten obraz musi się trzepac
Jebany obraz... Skacze..............
05:25 - 05:30 . 07:58 - 08:13
Śmiesznie to brzmi, jak Sergio ciągle mówi do matki "Królowo"
Ciekawe skad mirta ma zdjecie gustawa😮
Jak ja nie lubie tej ancheliki mirty i gracieli sa podle do szpiku kosci az mdli czlowieka na ich widok😂