Ważne sprawy... Prawdziwe z życia wzięte.... dotyczące obu płci... myślę że panowie którzy wchodzą na Pani kanał dobrze robią... Pozdrawiam... Dziękuję..😊
Jak ktoś zmęczył się związkami to dla mnie oznacza, że było w nich kiepsko i relacje były zaburzone. Idąc dalej potwierdzam, że należy wówczas pokochać siebie i podnieść poczucie własnej wartości bo jak to człowiek zrobi to właśnie dopiero wtedy zacznie przyciągać fajnych ludzi, z którymi stworzy dobry związek.
Po 10 latach każdy może się zmienić, powiedziałbym że nawet powinien się zmienić. Dorastamy, dojrzewamy emocjonalnie, rozwijamy się duchowo, zmieniamy swoje zainteresowania, preferencje i wiele innych rzeczy. Dziś jestem inna niż wczoraj, bo np wysłuchałam ciekawego wykładu na youtube.
Dlatego nie powinno sie żenić. No przynajmniej mężczyzna. Może to go potem duzo kosztować ,gdy Kasia któregoś dnia przyjdzie i powie ,że ona teraz to już jest inną osobą. Hahaha. Lepiej bez ślubu I bez wspólnych pieniędzy, kredytów I mieszkań.
@@marcin.b3802 Wyrwałeś mnie do odpowiedź po 10 miesiącach. Nie pamiętam co sprawiło że zamieściłam taki komentarz ale wie jedno dziś jestem inną osobą niż 10 miesięcy temu. Jeśli ty się nie zmieniasz to znaczy, że jest dorosłym z umysłem dziecka. Na jakim etapie się zatrzymałeś? Podejście do partnerstwa jest kwestią wychowania i rozwoju osobistego. Małżeństwo z dojrzałą emocjonalnie osobą jest czymś wspaniałym.
@@ljlj5067 Ja już mam tyle lat ,że w relacjach damsko męskich niczym mnie nie zaskoczy. Sam ma za sobą szereg udanych związków. I wiem jak kobieta potrafi się zmienić, dlatego od zawsze , nigdy nie godzę się na wspolne mieszkanie ,kredyty I pieniądze. Mieszkamy sobie wspólnie, koszty dzielimy po połowie a resztę każdy ma dla siebie. Wtedy jak Kasia się zmienia to biore przybory do golenia I wracam do siebie. Oczywiście mam swoje mieszkanie. Ja naprawdę nieuwazam ,że gdy kobieta się zmienia to coś złego. Poprostu robię wszystko żeby jej się to nieoplacalo i broń Boże Ja do tego zachęcać. Z wszystkimi, no może prawie wszystkimi byłymi mam dobre kontakty , bo nigdy o nic się nie kłóciliśmy. Każdy przy rozstaniu wiedział co jego. Każdemu polecam takie partnerstwo. I naprawdę nie chciałbym powrotu do czasów gdzie ktoś oczekiwał odemnie żeby kogoś musiał utrzymywać. Kobieta powinna umieć sama o siebie zadbać a nie mi zawracać głowę, że kran cieknie albo płytki położyć. Przecież ja jej nie mówię że trzeba mi koszule wyprasować Pozdrawiam
@@marcin.b3802 Po co mi wiedza o twoim życiu? Zadalam ci pytanie, a ty mi opisujesz swoje perypetie życiowo-sercowe. Powturze raz jeszcze na jakim poziomie rozwoju ty jesteś? Rozumiem że się nie zmieniasz, pozostałeś chlopcem, które umie prasować koszulę.
@@ljlj5067 Hmm ostrzegam przedewszystkim mlodych o konsekwencjach zawarcia zwiazkub małżeńskiego. Oczywiście zakazu nie ma i jak ktoś chce to VOLENTI NON FIT INIURA. Ja natomiast podaję alternatywę. Jak można sobie pięknie z kobietami żyć na zasadzie równouprawnienia. Równo w kuchni ale I w całej reszcie też. Bez przedewszystkim bycia petentem i potrzebującym. Po 30-35 roku zycia to kobiety są tymi ,którymi bardziej zalezy . Oczywiście statystycznie. Tak więc partnerka nie żona. Mieć swoje własne mieszkanie I tak jak w Szwecji i wielu już innych krajach miłość ale mieszkamy osobno.
Witam,trafiłam na Ciebie dzisiaj całkiem przypadkowo,ale jakże fajny ten przypadek, cieszę się że mogłam posłuchać mądrych rzeczy,dużo mi dały do myślenia,zostaje na dłużej 🤗
Maya, trafiłem tu przypadkowo. Pierwsza myśl - pewnie babka ględzi jakieś farmazony dla kobiet. Obejrzałem kilka filmów, przyznaję że byłem w błędzie. Bardzo dojrzałe spojrzenie na relacje, wiele można wyciągnąć z Twojego kanału. Dzięki i subkrybuje ;)
Ja zawsze jestem taka sama, teraz poznałam mężczyznę, który jest taki jak ja🤩 Zawsze się śmieje, że jestem tak prawdziwa, że aż nudna dla innych, ale nie dla niego, bo się akceptujemy💕
Nie jestes" nudna dla innych" !!!👿 Pamietaj ze jestes wyrabista💃 babeczka i rowniez dla innych mezczyzn interesujaca,nie tylko dla tego " komplemenciarza po fachu..." Ale "komplement j...noł"....🙈🤣🤣🤣🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
Jestem pozytywna do znudzenia, hehehe. Chyba wiem, o czym piszesz. Autentyczność minimalizuje ryzyko, że przyklei się do mnie ktoś nadający na innych falach
22:23 Dlatego zawsze sie trzymałem i polecam facetom trzymać sie zasady 'Nie wierz kobiecie w NIC a nic przez pierwsze 2 miesiące randek. Po tym okresie zaufaj ale troszeczkę" Dzieki temu zaoszczędzisz sobie zmartwień o ochronisz swoje serce
Nie ma zaufania, nie ma miłości i prawdziwego zwiazku. Zawsze człowiek się angażuje, bo mu zależy. Traktowanie drugiej osoby przez 2 lub 3 miesiące "przez palce" nie sprawdzi się...
@@ance3252 przez pierwsze 2, 3 miesiace spotkań / randek dziewczyna jest dla mnie wciąż obcą osoba, dlaczego mialbym jej ufac? Nie mam na mysli 'traktowania drugiej osoby przez palce' tylko trzymania symbolicznego dystansu ale dla siebie samego. Piszesz ze to sie nie sprawdzi. Ja uwazam że trzeba samemu dojść do tego wniosku. Nikomu odrobina dystansu nie zaszkodziła ale szybkie pojscie do łóżka (bo to jest ten jedyny, w moim typie i juz go kocham) juz tak
@@andrzejtomaszko2202 Kiedyś tak, dzisiaj już to rzadkość.Kiedyś, gdy się coś popsuło, naprawiało się i służyło dalej. Teraz się wyrzuca i kupuje się nowe. Takie podejście do rzeczy martwych przekłada się na życie.Gdy związek przechodzi kryzys, nie potrafi temu sam sprostać. Stąd cała rzesza terapeutów żerujących na ludziach, którzy się nie potrafią dogadać. Łatwiej się rozejść a stary model partnera zamienić na inny, nowszy, niekoniecznie lepszy. Nie są to fakty, zasłyszane od ,,ekspertów,, ale obserwacja 70 letniej kobiety z 50 letnim stażem małżeńskim i babcią 13 wnucząt. Kiedyś życie opierało się na prawdzie, dzisiaj na sztucznych wizerunkach , wyobrażeniach subiektywnych i na ułudzie.
@@andrzejtomaszko2202 Bardzo dużo się rozmawiało. Stół był najważniejszym meblem w domu. To przy nim spożywało się rodzinne posiłki, dyskutowało, odrabiało lekcje. Było ciasno wszyscy o wszystkich wszystko wiedzieli, wyłapywało się to co złe. Dzisiaj każdy ma swój pokój, komputer i swoje życie. Nie planuje się wspólnie wydatków, nie dokonuje wspólnych wyborów komu najpierw kupić buty a komu potrzebniejsza jest np.kurtka.Nie odkładało się pieniędzy na gaz, czy prąd. Teraz o jedności małżeńskiej nikt nic nie wie. Dobro i zło zamieniło się miejscami . To co dobre jest złe a to co złe dobre. Nie ma autorytetów, wzrasta ilość uzależnień i chorób psychicznych. Ludzie ,,ukrywają,, się w swoich domach. Nie pożycza się już soli czy cukru od sąsiadki, ludzie żyją w swoim świecie i nic drugiemu dać nie chcą ani od drugiego przyjąć. Każdy jest niezależny i na stałe z drugim człowiekiem być nie chce. Boi się, że kgo wykorzysta , ograbi z oszczędności, zabierze mu ,,wolność,, i marzenia. W związkach jest gra pozorów i lęk przed samotnością. Oczywiście wyjątki się zdarzają, nie powiem. Nie wiadomo jednak czy to kolejne udawanie czy fakt.
Akceptacja samej siebie dla mnie to - mówię to co myślę , i robię to co mówię 😊. To poczucie jedności wewnątrz mnie . Jestem sałością. Jestem sobą. Jestem autentyczna😊. Dziękuję❤
dokładnie tak. wy narzekacie na facetów, że chcą tylko jednego. No jakie to żałosne. Skoro facet już po pierwszym sexie chce uciekać to, kto powinien coś ze sobą zrobić? Wy nie macie nic innego do zaoferowania facetowi poza sexem, wiec sie nie dziwcie, ze niektórzy po sexie a wielu jeszcze przed odpada.
@@kajsd3622 Przedewszystkim trzeba by ustalić co oznacza rozkochać. Ja tam dużo nie potrzebuje . Ale nie nadaje się do publicznego cytowania. Pytanie rozumiem ,że powinno brzmieć. Jak sprawić, żeby chciał że mną spędzić resztę życia. Bo jezeli prowadzaca miała na myśli. Żeby chciał że mną mieszkać to informuje że jestem wstanie jutro zamieszkać z 80 procentami wszystkich kobiet . Zamieszkać? Czemu nie. I dużych wymagań nie mam.
Ewelinab9898 współczuje wam dziewczyny że macie takie przykre doświadczenia z facetami chciałbym was przytulić i pocieszyć.Nie martw się Ewelina zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być czy w pogodne czy deszczowe dni ja też szukam dziewczyny na całe życie żeby sie nią opiekować troszczyć sie o nią rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy kąpać sie razem z dziewczyną w wannie chodzić po górach spacerować brzegiem morza.Pozdrawiam wszystkiego dobrego Ewelina nie martw sie ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊
A może najlepiej być po prostu sobą od początku. Bo tylko tak można kogoś przy sobie zatrzymać. Bo każda ze stron jest autentyczna. Kocha i akceptuje twoje wady i zalety. Proste. No i ważne żeby mieć podobne poglądy na życie, bo jeśli są inne.. może być trudno z biegiem czasu. 😉
Generalizując , inne strategie stosuje się, żeby coś pozyskać, a inne żeby utrzymać. Pozyskanie/zbudowanie czegoś, jest kosztowne w energię, ale utrzymanie z założenia ma być efektywne energetycznie, czytaj, nie trzeba się tak bardzo starać. Dużo ludzi podświadomie chciało by "iść na emocjonalną emeryturę" czyli mieć to o co walczyło, ale już nie musieć się starać o nic i być sobą. Bo bycie sobą, jest najbardziej efektywne energetycznie i przy okazji jest warunkiem koniecznym, żeby czuć, że uczucie jest bezwarunkowe, a myślę, że tego właśnie każdy podświadomie chce i o to podświadomie się "modli".. Dlatego, po fazie "muszę się postarać" kończy się "wersja demo".. ale to pewnie działa w dwie strony .. No ale tak podsumowując, liczenie na to, że początki związku mają coś wspólnego z właściwym związkiem jest proszeniem się o nieporozumienia :)
Mądre słowa, tylko panowie nie lubią,kiedy tak dogłębnie zaglądamy w ich naturę. Boją się. Samoakceptacja u obu stron jest naprawdę kluczem do sukcesu .Nie można dać miłości i szczęścia komuś, jeśli się tego nie ma w sobie. Dziękuję i pozdrawiam 😊🍀
Paradoksalnie, właśnie dlatego, że jestem bardzo autentyczna, nie mam potrzeby udawać, zawsze jestem sobą, czyli KOCHAM SIEBIE.... jestem samotna, mężczyźni wolą te kobiety , które sztucznie się promują ....
Biedne dziewczyny współczuje wam że macie takie przykre doświadczenia z facetami no co zrobić takie okrutne nastały czasy..Nie martwcie się dziewczyny nie jesteście same ja też szukam swojej bratniej duszy na całe życie chce stworzyć z dziewczyną fajny związek opiekować sie nią być dla niej bratnią duszą wspierać ją zwłaszcza w trudnych chwilach rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy chodzić razem po górach spacerować brzegiem morza spędzać noc w lesie przy ognisku tańczyć z dziewczyną w lesie przy ognisku.Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny wszystkiego dobrego Wam życze nie martwcie sie ❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊
A moim zadaniem prawda jest gdzieś po środku. Ona powinna pozostać taka jak na początku, w sensie tak otwarta i zapraszająca. On zaś powinien się zmieniać, bo po pierwsze po co związek, skoro ktoś nie chce w nim wzrastać, a po drugie i tak się będzie zmieniał, bo ludzie się zmieniają. Oczywiście nie chodzi o to, aby on zmieniał się wg jej widzimisię, wg jej ego, realizował jej zachcianki. Raczej: zaspokajał jej głębokie potrzeby serca (duszy). Do tego nigdy nie dorośnie, lecz zawsze będzie dorastał (a przynajmniej powinien). To proces bez końca. Jeśli mężczyzna będzie czuł, że kobieta jest "wiecznie stała w swej miłości, wiecznie zmienna w jej wyrazie", to ona będzie miała swoją zmienność, a on swoją stałość. Jeśli on ze świadomością, że może robić wszystko, chociaż nie wszystko co zrobi zbliża ich do siebie, będzie konsekwentnie wybierał robienie tego, co ich jednak do siebie zbliża, to ona będzie miała upragnioną przez siebie realizację "projektu". Nawet jeśli nie tak, jak sobie zaplanowała (być może częściej nie tak...), to jednak będzie czuła, że to jest coś jeszcze lepszego.
Cieszę się że ktoś to napisał, mam podobne obserwacje. Bardzo to przykre, albo jedno, albo drugie. Mam 29l, uchodzę za kobietę atrakcyjną, ale trafiam na to lub na tamto, co więcej, zdarza mi się trafiać na socjo lub psychopatów, na osoby umiejętnie manipulujące kobietami. Chciałabym być z kimś uczciwym, kogo będę mogła naprawdę pokochać, ale czas leci i coraz mocniej widzę jakie to trudne. Odnośnie faktu o mnie -jak wyżej- to sęk w tym, że rzecz jasna jestem mocno oceniana po wyglądzie i niemal każdy to na nim się skupia, nie chce mnie poznawać. Udaje- by zrobić wrażenie i coś ugrać. Mam podobny, zaznaczam "podobny" typ urody do Pani Mai. Też dość długie, ciemne włosy... Jestem wrażliwa, empatyczna, uczciwa. I tego samego szukam w mężczyźnie, za każdym razem coraz więcej otrzymując czegoś przeciwnego do mnie samej, a widzę to w niedługim czasie po chwili, gdy się otworzyłam, gdy "już" polubiłam, zaczęłam z chęcią, radością poznawać. Z biegiem czasu jakby coraz większa przepaść w charakterologii, naturze między mną, a kimś poznawanym. I dość często udawanie, manipulacje. I jak tu poznać kogoś, kto w tych czasach może, potrafi być fair", być dobry, będąc zarazem sobą? Pozdrawiam ciepło 🌷
@@tinalove7860 ok, tylko czemu wciąż przyciągam przeciwne''? Osoby skrajnie różne niż ja? Chyba powinno być podobne, a jednak tak nie jest i to notorycznie...
Nie ma milosci jest tylko kasa . jak masz i dajesz to sa wszyscy . jestes chora to nie ma nikogo . masz sile dawac to jest wspolczesny swiat . milosc jedyna to matki do dzieci .
To nie zasłużenie tylko świadomość siebie i życia. I to nie inwestycja. No chyba że to rada na totalny burdel życiowy. Żadna świadoma osoba wie że druga osoba jest po to żeby iść obok przez życie. A pani opowiada o taktyce manipulacji. Przy czym oczernia kobiety które, są autentyczne.
@@izabelamuzyka797 zrozumiałam, a manipulacja pomaga owinąć sobie wokół palca, stworzyć związek ale toksyczny. Głodny to nawet że śmietnika zje. Więc powodzenia.
@@leokadiaska8616 😆 Albo kompletny brak umiejętności słuchania ze zrozumieniem ,albo problem z intelektem ?? Jeżeli Pani Maya tłumaczy , żeby nie udawać kogoś kim się nie jest ,to z całą pewnością nie uczy manipulacji. Trzeba trochę więcej poczytać i zrozumieć co nazywamy manipulacją. Puść parę złości i zawiści w gwizdek 🙂 Cieszę się powodzeniem i udanym związkiem.Oraz bardzo lubię i doceniam kobiety ,ale inteligentne 🙂
nie wiedziałem ze bycie dobrym w łóżku, umiechniętym cool i wyrozuimałym życiowo, to inwestycja dla kobiet. Pewnie dlatego z żadną sie nie moge dogadać bo takie coś jest dla mnie normalne na kazdym etapie a nie tylko na początku.
Nie wydaje mi się, że w tym leży problem. Nie znam kobiety, która by tak działała. Chyba, że takie mam swoje środowisko, a świat wygląda tak jak pani wyżej mówi 🙈😁 w ogole to jeśli faktycznie ktoś bawi się w jakiekolwiek gierki to pojawia mi się w głowie pytanie: "skoro udajesz i bawisz się kims, to jak możesz wierzyć w to, że wyjdzie z tego cokolwiek poważniejszego skoro ma bardzo shitty podstawę i jest oparte na kłamstwie?" LOL jakby po po wgl udawać.
Czytając wasze komentarze jest mi autentycznie smutno, że większość z Was swoją wartość widzi poprzez posiadanie partnera. Życzę każdej z Was, z całego serca abyście były pełne w samotności. Jestem po okropnym rozwodzie, zdradach i z dwójką dzieci. Po 5 latach dziękuję byłemu mężowi za te okrucieństwa, które zrobił, jestem dla niego serdeczna i wyrozumiała, bo dzięki niemu jestem TU. Nadajecie sens sytuacjom, przyjmujecie je osobiście, ale pod koniec dnia każda z Was będzie w ciszy i co wtedy? Poracujcie nad tym teraz, a później będzie z górki ♥️
6:48 od tego momentu jest poruszany temat, który często jest poruszany na kanale Musisz Wiedzieć. Taki odpowiednik tego kanału, tylko, że dla facetów. Najpierw jest kupowanie mężczyzny seksem, gotowaniem i wszystkim czym się da, a później jak już kobieta widzi, że go ma (najczęściej po ślubie), to problem i awantura o wszystko...
Facet lubi zdobywać , dać mu tą szansę..Niech myśli ,ze nie kontrolujemy .Nie starć się , niech on się stara, nadskakuje ,niech czuje się zagrożony.. Nie ważne jest dobre gotowanie i inne cechy liczy się jedno jak mówił mój mąż ,,dostanie raz i myśli że jest królem,,...
wyczuwam brak jakiejkolwiek dojrzalosci albo wyimaginowane oczekiwania wzgledem partnera bo czesto kobiety po slubie ekstremalnie chca przyporzadkowac sobie mezczyzne... wtedy kobieta to widzi jako zmiane 😉
Jak rozkochac? Czyli innymi słowami jak zmanipulowac. Ja lubię jak wszystko dzieje się naturalnie samo z siebie a nie wynika z gierek. Gierki to manipulacja, to fałsz bo nie pokazujemy swojej prawdziwej natury. Nie lubię udawać kogoś kim nie jestem, w taki sposób oszukuje się drugą osobę i sama siebie.
uspokoję Cię, nie można w sobie rozkochać mężczyzny, ta Pani fantazjuje, jeśli nie jesteś w moim typie a co gorsza jesteś w moim anty typie i zauważę że robisz jakiekolwiek ruchy w kierunku zbliżenia się do mnie to osiągniesz skutek odwrotny do zamierzonego, tak maja i kobiety i mężczyźni albo do razu się podobasz albo od razu się nie podobasz podobanie się nie jest kwestią wyboru nic z tym nie da się zrobić wiele kobiet mniema o swojej urodzie inne zaś mają kompleksy ale czy coś pyknie czy nie nie zależy od własnej samooceny ale od preferencji drugiej osoby która nie wiadomo jakie ma upodobania i co w jej głowie siedzi, jedno jest pewne to ta druga osoba ocenia czy i ile towar jest dla niej wart
A co jeśli jesteśmy na etapie poszukiwania kim naprawdę jesteśmy, co lubimy, szukamy siebie i swoich pasji, bo nigdy nie miało się śmiałości żyć po swojemu. Mam problem, ze stawianiem wymagań. Staram się akceptować ludzi takimi jakimi są, szukać dobra i kochać. Nie stosuję przy tym żadnych manipulacji i naprawdę mam pragnienie poznawania życia JEGO oczami. Bo chcę się uczyć, a nowe zawsze ogromnie mnie zachwyca, aż chcę tańczyć i śpiewać😊Niestety powoli uczę się żeby nie ufać, trzymać dystans, nie dawać tyle z siebie i powstrzymywać tą radość, bo nie chcę się przyzwyczajać w obawie przed kolejnym zawodem. Czasem myśle, ze świat damsko-męski nie jest dla mnie, nie ogarniam tych wszystkich zasad gry! Czy naprawdę nie ma łatwej i prawdziwej miłości, w której każdy człowiek ma przestrzeń a to, że dwie osoby są razem motywuje do większych działań, samodoskonalenia...? Przeraża mnie trzymanie uczyć na wodzy, z drugiej strony nie można oddawać się bez reszty🤷🏻♀️ Gdzie znaleźć balans?
Wymiksowalas kilka wątków. 1.Szukasz siebie a chcesz poznawać życie jego oczami?-to radary są na niego zamiast na Ciebie. 2. Staram się akceptować ludzi jakimi są, ale nie chce się przyzwyczajać w obawie przed zranieniem-czyli nie jesteś sobą ta naprawdę, sama zaczynasz gierki. Jeśli akceptujemy i kochamy to możesz robić co chcesz, nie ma żadnych gierek, ale....również akceptujesz to że ktoś nie chce z Tobą być. A to co ty piszesz to takie trochę tak, ale nie do końca
@@mayaori Niestety do tej pory żyłam utartymi schematami i nie wychodziłam do świata poza to co było mi znane. Teraz mam ochotę poznawać i uczyć się życia. Niestety tak jak piszesz może szukanie inspiracji w partnerze niekoniecznie jest trafionym pomysłem. Będąc DDA trudno jest odnaleźć ta radość w samym sobie, rozsmakować się życiem i pokonać to ciągłe poczucie wyobcowania i odrzucenia. Stąd pewnie biorą się te „gierki”. Wyczuwam je i często odkładam na półkę, ale strach i niepewność zostaje...Długa jeszcze droga przede mną. Na szczęście są takie kobiety jak Ty, które pomagają w powrocie do siebie❤️ Robisz dobrą robotę!!!💪
Ja troszeczkę inaczej, byłam rzekomo niezależna, nawet później, czyli nie dzwonił dwa tygodnie, ja ok, jestem niezależna, po pięciu latach ślub i potem okazuje się, że to socjopata. Obie poznałam tego nawet w ciągu 5 lat. Ale teraz znowu znajduję, może tym razem będzie dobrze. Dziękuję j
Nie zgadzam sie psze pani. Najtrudniej jest kobiecie właśnie zainteresowac sobą faceta, który was nie chce. Praktycznie nie macie wtedy żadnych szans. Możecie stawać na głowie, ale gdy on ma kogoś upatrzonego a zwykle ma, to nie wypali. Musiałybyście obmyśleć jakiś diabelski plan. Żadne uśmiechy wam nie pomogą tylko solidna strategia i uwodzenie na całego. A jedną z najlepszych rzeczy jest naturalna kobiecość, żadnego makijarzu, skromny ale seksowny ubiór. Wybijcie sobie ze łbów tatuaże i inne gówna. Uzębienie nie musi być od linijki, naturalność, miły głos i żadnych fagasów kręcocych sie wokół was. Chcecie go brać na zazdrość? Już po was. Nawiązujcie rozmowę, wy, bo on sie nie odezwie bo dla niego nie istniejecie, on o was nie myśli, trzeba to zainicjować rozmową. Proste cześć cześć. Pff a potem? Najtrudniejsze macie za sobą
Dzień dobry Maju, i dzień dobry wszystkim. Mam pytanie, które nie jest związane z tematem tego nagramia, ale może będzie je można podjąć w kolejnych. A brzmi ono: co oznacza fakt, że mężczyzna nie zwraca się do kobiety po imieniu, po prostu mówi tak per Ty lub Skarbie, Kochanie, pomija imię. Dodam, że jest to początek kilkutygodniowej relacji z regularnym kontaktem osobistym i smsowym. Dziękuję za Twoje mega pomocne filmy.❤❤❤
To nic nie znaczy:). Ważne jak Ty się z tym czujesz. Lubisz- super. Nie lubisz- powiedz mu że to skarbie jest słodkie jednak lubisz swoje imię i jak się tak do Ciebie zwracają
Fajny orogram współczuje wam dziewczyny że macie takie problemy z facetami chciałbym was przytulić i pocieszyć porozmawiać z wami o modzie perfumach pójść razem na zakupy chodzić z wami po górach spacerować brzegiem morza.Nie martwcie sie dziewczyny zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być czy w pogodne czy deszczowe dni.Pozdrawiam wszystkiego dobrego wam życze dziewczyny nie martwcie sie ❤❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Mayu. Nie bardzo rozumiem. Jestem drugim przykladem. I właśnie jestem autentyczna. Na początku ostrożna. A jeśli zaufam, pokocham, to na całego. To raczej, jeśli mężczyzna, kiedy zabiega, stara się żeby zdobyć zaufanie, to chyba powinien przyjąć mnie taka jaka jestem. Otwieram się, kiedy zaufam. I co, wtedy juz mężczyźnie to nie pasuje?
Anna, ja też jestem tym typem ale inaczej zrozumiałam Mayę. Jak jestem wycofana, dużym wyzwaniem od początku, to zmiana o 180 stopni jest strzałem w kolono i związek. To raczej trzeba utrzymać swoje uczucia i energię w ryzach, nie uwiesić się na nim jak bluszcz. Otworzyć się, kochać ale z rozsądkiem
Porady tego typu to miod na uszy majacych problemy z kontrola kobiet. Do tanga trzeba dwojga, i mamy zawsze partnera takiego na jakiego akurat jestesmy gotowe. Warto wrzucic na luz, kazda relacja nas wzbogaca o madrosc. Nie ma drog na skroty. Rozczarowanie, odrzucenie i zranienie jest nieodlaczna czescia zycia i uczmy jak sobie z tym radzic A nie iluzji ze mozna tego uniknac 💚
O ile potrafimy wyciągnąć z tego lekcję a nie wpaść w rolę ofiary:). Nie zgadzam się natomiast z drugą częścią: nie trzeba wchodzić w pokrzywy tylko dlatego że są na naszej drodze - można świadomie wybierać ścieżki które nas wspierają:)
Niema prawdziwej milosci oddasz sie calym sercem ale dla kogo mezczyzma tylko mysli o sobie aby jemu bylo dobrze nawet nie pomysli o drugiej osobie niema
To jest chyba odpowiedź na kultowe pytanie facetów "dlaczego kobiety po ślubie zmieniają sie w zołzy?" Mi znana jest wersja najpierw maly piesek potem wściekly pies. Wlasnie mi uswiadomilas że tak jest!!!! Olśnienie :D
Uważam że najlepiej być zawsze sobą...być tym kim się jest i wtedy poznaje się właściwie osoby....a powlowanie na mężczyznę doprowadza tylko do krótkiego niestalego związku który wkoncu runie...zakonczy się ponieważ nikt nie potrafi cały czas grać jakąś rolę i wkoncu wyjdzie kiedyś na jaw ..kim się naprawdę jest....więc lepiej idzie początku być sobą 😜
Super lekcja ale ja po 35 latach małżestwa dostałam deser choci bardzo dbałam o niego i curki to wybrał gorszym a ja padałam bo moje serce pękało z żalu że ja odalam całe życie I serce a dostałam taki cios już nie mam siły kobiety nie majom ograniczeń choć majom swoje rodziny pozdrawiam ❤💞
Witaj ja wlasnie chyba rozwalilam relacje, a moze jeszcze nie, niewiem, po 2 latach powiedzial ze narazie musi sobie poukladac , bo postawilam ultimatum ze albo zwiazek , albo to koniec, i mija 2 tygodnie jak niedzwoni , ale odezwal sie 4 dni temu ze mnie przeprasza i jestem codowna, ze jak zmadrzeje to sie odezwie, jak bede jeszcze chciala, bo sie NIEZEGNA tylko paa i dal buziaka. Ale ile mialam czekac! Moze jest jeszcze szansa? niedal kategorycznej odpowiedzi , chcial chyba wolnego zwiazku ,po rozwodzie 2 lata wlasnie , WLASNIE WTEDY SIE POZNALISMY ja 3 LATA, moze za szybko chcialam niewiem , jazda na dwa domy 90 km, pieknie podziekowalam za relacje i zaakceptowalam jego decyzje. tak mi ciezko ale musze uszanowac, i niewierze ze odszedl poprostu nie!!!! MAM nadzieje ze dojzeje i sie odezwie niewiem, ale zajmuje sie swoim zyciem, Praca pasja muszE. :( POZDRAIWAM.
E, tam! Dziewczyny, kawalek chłopa/samca przy boku zawsze się przyda (patrz. ,,Seksmisja").😁 Posłuchajcie starszej pani.🤔 Pozdrawiam wszystkie singielki.🙋♀️🙂
No tak co czego trudno zdobyc to jest lepsze milosc itd a czesto jest tak jesli juz dojdziemy do celu cos peka i zmieniamy sie ale dlaczego milosc jest piekna i szkoda czasu zycie jest krutkie zastanowmy sie
Cd poprzedniego komentarza Jeśli nie pasuje, to znaczy, że nie był wart mojego zaufania. Po co więc chcial żeby mu zaufać. Dla mnie, to jedno kłóci się z drugim.
A ja mam te dwa wzorce. Dla niektórych jestem odpychajaca wrecz wredna a potem pękam i sie otwieram emocjonalnie, a do innych partnerow bylam taka ze skalalam nad nimi od poczatku i wielka milosc i pokaze jak ja gotuję, sprzatam itp
Tylko ludzie się zmieniają... I co wtedy jeśli ja poznałam mojego faceta jako aktywnego i kochającego podróże, a teraz po kilkuletnim związku on się wypalił zawodowo, podróżniczo, seksualnie itd. i najchętniej by siedział na działce. Będąc w żeńskiej energii powinnam podążać za nim, ale ja chciałabym odkrywać, podróżować i dalej uwielbiam seks tak jak na początku a dla niego raz w tygodniu to max.
Bardzo podoba mi się to co mówisz ale przyszło do mnie jedno pytanie... Wspomniałaś że mężczyzna zakochuje się w tej kobiecie która pokazujemy na początku - ale przecież każdy z nas w jakiś sposób się zmienia np przez wejście na ścieżkę samorozwoju ...Kiedy odkrywa swoje rany, schematy I je przepracowuje a więc się zmienia .... Czy to oznacza, że kiedy to nastąpi to mężczyzna lub kobietą nie ma znaczenia odejdzie od tej osoby bo jej obraz jest całkiem inny? Życie to cykl zmian..my również się zmieniamy i zmieniają się nasze Priorytety...I to że czegoś mogę nie lubiec na początku nie oznacza że nie polubię później np... Jak się do tego odnieść?
Milosc to nie uczucie, milosc to ofiara i wiernosc, naturalnie uczucie nalezy do zwiazku, tak jak zaufanie, obowiazkowosc, odpowiedzialnosc, te aspekty mozna zawrzec w pojeciu doroslosci. od 1984 roku jestem w zwiazku malzenskim , mam 4 dzieci, a wiec moge z doswiadczenia troche cos na ten temat powiedziec. kobiety chca miec prawdziwego chlopa, na ktorym kobieta moze w kazdej syuacji polegac, na nim sie oprzec , ktoremu moze w kazdej sytuacji zaufac, ktory ja zaspokaja, ktory ja utrzymuje nigdy nie wymawiajac jej tego, toleruje jej maloskowosc i proznosc. To mezczyzna wybiera kobiete, a nie kobieta mezczyzne, jesli tak nie jest, to w ponad 90 % zwiazek sie nie udaje. Dlaczego tak jest, to drogie panie znajdzcie same na to odpowiedz. Mezczyzni nie potrzebuja kobiety jako obiektu do zaspokajania swoich potrzeb . Mezczyzna potrzebuje wiernej zony, ktora da mu potomstwo, da mu cel zycia, bedzie mu pomoca, partnerka, a nie ciezarem. to nie za seks mezczyzna ofiaruje swje zycie zonie i dzieciom. Gdyby tak bylo, to prostytutka bylaby lepszym i tanszym wyjsciem. Prawdziwy mezczyzna chce byc mezem i ojcem, traktuje zycie swoje, zone, dzieci i innych ludzi smiertelnie powaznie, dla niego kobieta nie jest zabawka, jest zona i matka, dla ktorej gotow jest oddac swoje zycie, tak samo, a raczej w pierwszej kolejnosci za dzieci. Kiedys zona zapytala mnie dlaczego tak ciezko haruje, odpowiedzialem jej dla was, bo nikt nie zyje dla samego siebie. Na to ona odpowiedziala (gdyby nie mezczyzni, kobiety nadal mieszkalyby w jaskiniach lob szalasach), to byl wazny moment prawdy i refleksji u mojej zony. Kobiety niechetnie mowia prawde, niechetnie przyznaja sie do bledow, niechetnie przepraszaja, dlaczego?. Otoz boja sie objawic, czy przyznac swoja slabosc. Dzis chca byc silne, pewne siebie, silniejsze i niezalezne od chlopow, w skrytosci sa niepewne, zakompleksione, rozdygotane, szukajace milosci nie bedac same gotowe na milosc, przytloczone walka o egzystecje, depresjami, nie potrafia podjac prostych i latwych decyzji nawet w rzeczsch blachych, np przy zakupach butow, torebek, keicek, kosmetykow itd. My mezczyzni znamy proznosc i slabosci kobiet, nie traktujemy tego jako zla, tolerujemy to z przymruzeniem oka i poblazliwym usmiecze, lubimy uszczesliwisc nasze kobiety, zony i dzieci cieszyma sie gdy oni sie ciesza. Mezczyzna nie potrzebuje konkurencji ze strony kobiet, kobiety nie sa dla mezczyzny konkurencja, ale moga byc przeszkoda. Dla mnie osobiscie wystarczyloby nieco wiecej niz dla menela, to chec zabezpieczenia zycia i bytu dla wlasnej rodziny wyzwala w mezczyznie wole twozenia nadmiaru dobr, ktore sa pozyteczne rodzinie i calej spolecznosci, wyzwala sile, heroizm, pswiecenie. Naturalnie wymaga on wiernosci, stabilnosci od swej zony po to, by zapewnic dobra przyszlosc i dziedzictwo swoim dzieciom. Kobiety docencie to co macie, starajcie sie nie burzyc, pomagajcie budowac, przede wszystkim badzcie wierne, ofiarne i kochajace. Owoce same zauwazycie. Przypominam, tu byla mowa o Mezczyznach, nie i chlopcach z zabawkami. Na razie tyle, pozdrawiam.
Ja stawiam na bycie soba,bez gierek!
I sluchanie nawzajem potrzeb drugiej osoby.
Nic na siłę.
Życiowe ,inspirujące i konstruktywne rady. Dziękuję Pani za stworzenie tego oraz innych odcinków ,chęć dzielenia się wiedzą i własną osobą na YT.
simp
Ważne sprawy... Prawdziwe z życia wzięte.... dotyczące obu płci... myślę że panowie którzy wchodzą na Pani kanał dobrze robią... Pozdrawiam... Dziękuję..😊
Moj blad byl taki ze za duzo inwestowalalm za szybko...
ja już chyba się zmęczyłam tymi związkami , może lepiej tak pokochać siebie żeby nie potrzebować tego mężczyzny
No najlepszym przyjacielem kobiety jest jej osobisty wibrator ), a Marilyn Monroe śpiewała że diamenty, kłamała (.
Jak ktoś zmęczył się związkami to dla mnie oznacza, że było w nich kiepsko i relacje były zaburzone. Idąc dalej potwierdzam, że należy wówczas pokochać siebie i podnieść poczucie własnej wartości bo jak to człowiek zrobi to właśnie dopiero wtedy zacznie przyciągać fajnych ludzi, z którymi stworzy dobry związek.
Mam takie samo odczucie...mimo ze sa oferty. Ale mi sie juz niechce od nowa zaczynac w kolo...
Anno brawo, buziaki dla Ciebie 🙏🥰 pozdrawiam serdecznie!
@@eugeniuszgacek-hodowcaniet6426 może miała diamentowy wibrator ;)
Zauwazylam, ze jestem normalna kiedy ufam, a ufam kiedy czuje, ze facet jest wspanialy i wartosciowy. Ale tak naprawde.
Wow! faktycznie... Masz racje co do wszystkiego... Moje oczy sie otworzyly, a mozg doszedl do wniosku, ze musi podjac konkretne decyzje. Dziekuje!
Jesteś osobą która dokładnie wie, o czym mówi 🧡
Po 10 latach każdy może się zmienić, powiedziałbym że nawet powinien się zmienić. Dorastamy, dojrzewamy emocjonalnie, rozwijamy się duchowo, zmieniamy swoje zainteresowania, preferencje i wiele innych rzeczy. Dziś jestem inna niż wczoraj, bo np wysłuchałam ciekawego wykładu na youtube.
Dlatego nie powinno sie żenić.
No przynajmniej mężczyzna.
Może to go potem duzo kosztować ,gdy Kasia któregoś dnia przyjdzie i powie ,że ona teraz to już jest inną osobą.
Hahaha.
Lepiej bez ślubu I bez wspólnych pieniędzy, kredytów I mieszkań.
@@marcin.b3802 Wyrwałeś mnie do odpowiedź po 10 miesiącach. Nie pamiętam co sprawiło że zamieściłam taki komentarz ale wie jedno dziś jestem inną osobą niż 10 miesięcy temu. Jeśli ty się nie zmieniasz to znaczy, że jest dorosłym z umysłem dziecka. Na jakim etapie się zatrzymałeś? Podejście do partnerstwa jest kwestią wychowania i rozwoju osobistego. Małżeństwo z dojrzałą emocjonalnie osobą jest czymś wspaniałym.
@@ljlj5067
Ja już mam tyle lat ,że w relacjach damsko męskich niczym mnie nie zaskoczy.
Sam ma za sobą szereg udanych związków.
I wiem jak kobieta potrafi się zmienić, dlatego od zawsze , nigdy nie godzę się na wspolne mieszkanie ,kredyty I pieniądze.
Mieszkamy sobie wspólnie, koszty dzielimy po połowie a resztę każdy
ma dla siebie.
Wtedy jak Kasia się zmienia to biore przybory do golenia I wracam do siebie.
Oczywiście mam swoje mieszkanie.
Ja naprawdę nieuwazam ,że gdy kobieta się zmienia to coś złego.
Poprostu robię wszystko żeby jej się to nieoplacalo i broń Boże Ja do tego zachęcać.
Z wszystkimi, no może prawie wszystkimi byłymi mam dobre kontakty , bo nigdy o nic się nie kłóciliśmy.
Każdy przy rozstaniu wiedział co jego.
Każdemu polecam takie partnerstwo.
I naprawdę nie chciałbym powrotu do czasów gdzie ktoś oczekiwał odemnie żeby kogoś musiał utrzymywać.
Kobieta powinna umieć sama o siebie zadbać a nie mi zawracać głowę, że kran cieknie albo płytki położyć.
Przecież ja jej nie mówię że trzeba mi koszule wyprasować
Pozdrawiam
@@marcin.b3802 Po co mi wiedza o twoim życiu? Zadalam ci pytanie, a ty mi opisujesz swoje perypetie życiowo-sercowe. Powturze raz jeszcze na jakim poziomie rozwoju ty jesteś? Rozumiem że się nie zmieniasz, pozostałeś chlopcem, które umie prasować koszulę.
@@ljlj5067
Hmm ostrzegam przedewszystkim mlodych o konsekwencjach zawarcia zwiazkub małżeńskiego.
Oczywiście zakazu nie ma i jak ktoś chce to VOLENTI NON FIT INIURA.
Ja natomiast podaję alternatywę.
Jak można sobie pięknie z kobietami żyć na zasadzie równouprawnienia.
Równo w kuchni ale I w całej reszcie też.
Bez przedewszystkim bycia petentem i potrzebującym.
Po 30-35 roku zycia to kobiety są tymi ,którymi bardziej zalezy .
Oczywiście statystycznie.
Tak więc partnerka nie żona.
Mieć swoje własne mieszkanie I tak jak w Szwecji i wielu już innych krajach miłość ale mieszkamy osobno.
Witam,trafiłam na Ciebie dzisiaj całkiem przypadkowo,ale jakże fajny ten przypadek, cieszę się że mogłam posłuchać mądrych rzeczy,dużo mi dały do myślenia,zostaje na dłużej 🤗
Maya, trafiłem tu przypadkowo. Pierwsza myśl - pewnie babka ględzi jakieś farmazony dla kobiet. Obejrzałem kilka filmów, przyznaję że byłem w błędzie. Bardzo dojrzałe spojrzenie na relacje, wiele można wyciągnąć z Twojego kanału. Dzięki i subkrybuje ;)
Ja zawsze jestem taka sama, teraz poznałam mężczyznę, który jest taki jak ja🤩
Zawsze się śmieje, że jestem tak prawdziwa, że aż nudna dla innych, ale nie dla niego, bo się akceptujemy💕
Nie jestes" nudna dla innych" !!!👿 Pamietaj ze jestes wyrabista💃 babeczka i rowniez dla innych mezczyzn interesujaca,nie tylko dla tego " komplemenciarza po fachu..." Ale "komplement j...noł"....🙈🤣🤣🤣🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
A ile lat jesteście już razem? Z 10 ?
Jestem pozytywna do znudzenia, hehehe. Chyba wiem, o czym piszesz. Autentyczność minimalizuje ryzyko, że przyklei się do mnie ktoś nadający na innych falach
Jest Pani Super inteligentna i dowcipna!
Cudowna jestes
Fajnie przekazana wiedza. I ciekawe spostrzeżenia.
22:23 Dlatego zawsze sie trzymałem i polecam facetom trzymać sie zasady 'Nie wierz kobiecie w NIC a nic przez pierwsze 2 miesiące randek. Po tym okresie zaufaj ale troszeczkę" Dzieki temu zaoszczędzisz sobie zmartwień o ochronisz swoje serce
nie da się chronić serca jak jesteś w związku. To zawsze jest ryzyko po obu stronach.
Nie ma zaufania, nie ma miłości i prawdziwego zwiazku. Zawsze człowiek się angażuje, bo mu zależy. Traktowanie drugiej osoby przez 2 lub 3 miesiące "przez palce" nie sprawdzi się...
@@ance3252 przez pierwsze 2, 3 miesiace spotkań / randek dziewczyna jest dla mnie wciąż obcą osoba, dlaczego mialbym jej ufac? Nie mam na mysli 'traktowania drugiej osoby przez palce' tylko trzymania symbolicznego dystansu ale dla siebie samego. Piszesz ze to sie nie sprawdzi. Ja uwazam że trzeba samemu dojść do tego wniosku. Nikomu odrobina dystansu nie zaszkodziła ale szybkie pojscie do łóżka (bo to jest ten jedyny, w moim typie i juz go kocham) juz tak
@@patrycja7945 jak sie juz jest w związku to juz zupelnie inna para kaloszy. Jest ciezko wprowadzić zmiany
Nie jest to trudne rozkochać kogoś w sobie. O wiele trudniej jest zatrzymać kogoś przy sobie.
Nic na sile
A dałoby się tak zrobić, żeby sam chciał zostać?
@@andrzejtomaszko2202
Kiedyś tak, dzisiaj już to rzadkość.Kiedyś, gdy się coś popsuło, naprawiało się i służyło dalej. Teraz się wyrzuca i kupuje się nowe. Takie podejście do rzeczy martwych przekłada się na życie.Gdy związek przechodzi kryzys, nie potrafi temu sam sprostać. Stąd cała rzesza terapeutów żerujących na ludziach, którzy się nie potrafią dogadać.
Łatwiej się rozejść a stary model partnera zamienić na inny, nowszy, niekoniecznie lepszy.
Nie są to fakty, zasłyszane od ,,ekspertów,, ale obserwacja 70 letniej kobiety z 50 letnim stażem małżeńskim i babcią 13 wnucząt.
Kiedyś życie opierało się na prawdzie, dzisiaj na sztucznych wizerunkach , wyobrażeniach subiektywnych i na ułudzie.
@@grazynaronda928 w jaki sposób się kiedyś naprawiało i z jakim skutkiem?
@@andrzejtomaszko2202
Bardzo dużo się rozmawiało. Stół był najważniejszym meblem w domu. To przy nim spożywało się rodzinne posiłki, dyskutowało, odrabiało lekcje.
Było ciasno wszyscy o wszystkich wszystko wiedzieli, wyłapywało się to co złe. Dzisiaj każdy ma swój pokój, komputer i swoje życie. Nie planuje się wspólnie wydatków, nie dokonuje wspólnych wyborów komu najpierw kupić buty a komu potrzebniejsza jest np.kurtka.Nie odkładało się pieniędzy na gaz, czy prąd. Teraz o jedności małżeńskiej nikt nic nie wie. Dobro i zło zamieniło się miejscami . To co dobre jest złe a to co złe dobre. Nie ma autorytetów, wzrasta ilość uzależnień i chorób psychicznych. Ludzie ,,ukrywają,, się w swoich domach. Nie pożycza się już soli czy cukru od sąsiadki, ludzie żyją w swoim świecie i nic drugiemu dać nie chcą ani od drugiego przyjąć. Każdy jest niezależny i na stałe z drugim człowiekiem być nie chce. Boi się, że kgo wykorzysta , ograbi z oszczędności, zabierze mu ,,wolność,, i marzenia.
W związkach jest gra pozorów i lęk przed samotnością. Oczywiście wyjątki się zdarzają, nie powiem. Nie wiadomo jednak czy to kolejne udawanie czy fakt.
Bardzo dziękuję...
Jest Pani Wspaniała..
Zgadzam się z Panią.
Pozdrawiam bardzo serdecznie 💞
Super :) z wielką przyjemnością obejrzałam do końca
Akceptacja samej siebie dla mnie to - mówię to co myślę , i robię to co mówię 😊. To poczucie jedności wewnątrz mnie . Jestem sałością. Jestem sobą. Jestem autentyczna😊. Dziękuję❤
Trudność jest aby facet chciał zostać i nie uciekł do innej.
dokładnie tak. wy narzekacie na facetów, że chcą tylko jednego. No jakie to żałosne. Skoro facet już po pierwszym sexie chce uciekać to, kto powinien coś ze sobą zrobić? Wy nie macie nic innego do zaoferowania facetowi poza sexem, wiec sie nie dziwcie, ze niektórzy po sexie a wielu jeszcze przed odpada.
@@warsawjadore2740 a Wy faceci co macie do zaoferowania? Dlaczego kobieta ma coś oferować.
@@kajsd3622
Przedewszystkim trzeba by ustalić co oznacza rozkochać.
Ja tam dużo nie potrzebuje .
Ale nie nadaje się do publicznego cytowania.
Pytanie rozumiem ,że powinno brzmieć.
Jak sprawić, żeby chciał że mną spędzić resztę życia.
Bo jezeli prowadzaca miała na myśli.
Żeby chciał że mną mieszkać to informuje że jestem wstanie jutro zamieszkać z 80 procentami wszystkich kobiet .
Zamieszkać?
Czemu nie.
I dużych wymagań nie mam.
Ewelinab9898 współczuje wam dziewczyny że macie takie przykre doświadczenia z facetami chciałbym was przytulić i pocieszyć.Nie martw się Ewelina zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być czy w pogodne czy deszczowe dni ja też szukam dziewczyny na całe życie żeby sie nią opiekować troszczyć sie o nią rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy kąpać sie razem z dziewczyną w wannie chodzić po górach spacerować brzegiem morza.Pozdrawiam wszystkiego dobrego Ewelina nie martw sie ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Bardzo madry material
Dokladnie tak jest.
A może najlepiej być po prostu sobą od początku. Bo tylko tak można kogoś przy sobie zatrzymać. Bo każda ze stron jest autentyczna. Kocha i akceptuje twoje wady i zalety. Proste. No i ważne żeby mieć podobne poglądy na życie, bo jeśli są inne.. może być trudno z biegiem czasu. 😉
Brzmi dobrze:). Problem w tym że mało kto „jest sobą”. Większość z nas działa programami z dzieciństwa - kim być aby mnie akceptowano i kochano
ZACZNIJMY OD POKOCHANIA SIEBIE🌹
Generalizując , inne strategie stosuje się, żeby coś pozyskać, a inne żeby utrzymać. Pozyskanie/zbudowanie czegoś, jest kosztowne w energię, ale utrzymanie z założenia ma być efektywne energetycznie, czytaj, nie trzeba się tak bardzo starać. Dużo ludzi podświadomie chciało by "iść na emocjonalną emeryturę" czyli mieć to o co walczyło, ale już nie musieć się starać o nic i być sobą. Bo bycie sobą, jest najbardziej efektywne energetycznie i przy okazji jest warunkiem koniecznym, żeby czuć, że uczucie jest bezwarunkowe, a myślę, że tego właśnie każdy podświadomie chce i o to podświadomie się "modli".. Dlatego, po fazie "muszę się postarać" kończy się "wersja demo".. ale to pewnie działa w dwie strony .. No ale tak podsumowując, liczenie na to, że początki związku mają coś wspólnego z właściwym związkiem jest proszeniem się o nieporozumienia :)
Mądre słowa, tylko panowie nie lubią,kiedy tak dogłębnie zaglądamy w ich naturę. Boją się. Samoakceptacja u obu stron jest naprawdę kluczem do sukcesu .Nie można dać miłości i szczęścia komuś, jeśli się tego nie ma w sobie. Dziękuję i pozdrawiam 😊🍀
W punkt. Bardzo dziękuję za przystępną lekcję relacji😊
Zgadzam się trzeba być szczerym od początku. Ale nie będę brała odpowiedzialności za To że ja się zmieniam a mężczyzna nie ma zamiaru.
Ja jestem szczera i sie staram a oni uciekaja
Dziękuję za ten film 💜
słucham i otwieram buzie ze zdziwienia jest Pani niesamowicie madra
Paradoksalnie, właśnie dlatego, że jestem bardzo autentyczna, nie mam potrzeby udawać, zawsze jestem sobą, czyli KOCHAM SIEBIE.... jestem samotna, mężczyźni wolą te kobiety , które sztucznie się promują ....
Prawda ~Takie mamy czasy ....
Tak, ale zaprzeczają jakoby woleli naturalne😅 Ja też wolę być naturalna niż złudnie upiększać się dla kogoś.
Biedne dziewczyny współczuje wam że macie takie przykre doświadczenia z facetami no co zrobić takie okrutne nastały czasy..Nie martwcie się dziewczyny nie jesteście same ja też szukam swojej bratniej duszy na całe życie chce stworzyć z dziewczyną fajny związek opiekować sie nią być dla niej bratnią duszą wspierać ją zwłaszcza w trudnych chwilach rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy chodzić razem po górach spacerować brzegiem morza spędzać noc w lesie przy ognisku tańczyć z dziewczyną w lesie przy ognisku.Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny wszystkiego dobrego Wam życze nie martwcie sie ❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊
Jesteś świetna🙏🏻🤗❤️
Ładny uśmiech !
sztuczny
Mega mądre to, dziękujemy 🤗
Dziękuję, to mi pomogło spojrzeć na siebie❤❤❤
Pierwszy raz tu jestem, szkoda, że dawno temu nikt mi tego nie powiedział... dziś polecę ten film córce. Pozdrawiam
Dziękuję za te wartościowe porady. To są piękne mądrości zawsze na czasie. 💖🙂
Jaka piekna bluzka! :) filmik tez
A moim zadaniem prawda jest gdzieś po środku. Ona powinna pozostać taka jak na początku, w sensie tak otwarta i zapraszająca.
On zaś powinien się zmieniać, bo po pierwsze po co związek, skoro ktoś nie chce w nim wzrastać, a po drugie i tak się będzie zmieniał, bo ludzie się zmieniają.
Oczywiście nie chodzi o to, aby on zmieniał się wg jej widzimisię, wg jej ego, realizował jej zachcianki. Raczej: zaspokajał jej głębokie potrzeby serca (duszy). Do tego nigdy nie dorośnie, lecz zawsze będzie dorastał (a przynajmniej powinien). To proces bez końca.
Jeśli mężczyzna będzie czuł, że kobieta jest "wiecznie stała w swej miłości, wiecznie zmienna w jej wyrazie", to ona będzie miała swoją zmienność, a on swoją stałość.
Jeśli on ze świadomością, że może robić wszystko, chociaż nie wszystko co zrobi zbliża ich do siebie, będzie konsekwentnie wybierał robienie tego, co ich jednak do siebie zbliża, to ona będzie miała upragnioną przez siebie realizację "projektu". Nawet jeśli nie tak, jak sobie zaplanowała (być może częściej nie tak...), to jednak będzie czuła, że to jest coś jeszcze lepszego.
Tak fajne to jest.
Tak z tą akceptacją masz rację. Niby akceptuje , A mam też żal że tak się zachowuje. Natomiast ja robię tak żeby on był zadowolony🤔
Ja szukam tylko meskiego faceta z doza empatii co potrafi szanowac. A dzis to albo totalnie niemescy albo egoistyczni lalusie.
Cieszę się że ktoś to napisał, mam podobne obserwacje. Bardzo to przykre, albo jedno, albo drugie. Mam 29l, uchodzę za kobietę atrakcyjną, ale trafiam na to lub na tamto, co więcej, zdarza mi się trafiać na socjo lub psychopatów, na osoby umiejętnie manipulujące kobietami. Chciałabym być z kimś uczciwym, kogo będę mogła naprawdę pokochać, ale czas leci i coraz mocniej widzę jakie to trudne. Odnośnie faktu o mnie -jak wyżej- to sęk w tym, że rzecz jasna jestem mocno oceniana po wyglądzie i niemal każdy to na nim się skupia, nie chce mnie poznawać. Udaje- by zrobić wrażenie i coś ugrać. Mam podobny, zaznaczam "podobny" typ urody do Pani Mai. Też dość długie, ciemne włosy... Jestem wrażliwa, empatyczna, uczciwa. I tego samego szukam w mężczyźnie, za każdym razem coraz więcej otrzymując czegoś przeciwnego do mnie samej, a widzę to w niedługim czasie po chwili, gdy się otworzyłam, gdy "już" polubiłam, zaczęłam z chęcią, radością poznawać. Z biegiem czasu jakby coraz większa przepaść w charakterologii, naturze między mną, a kimś poznawanym. I dość często udawanie, manipulacje. I jak tu poznać kogoś, kto w tych czasach może, potrafi być fair", być dobry, będąc zarazem sobą? Pozdrawiam ciepło 🌷
Albo fanatyk religijny narcyz maminsynek nimfoman casanovq
@@Obsydianowa tez trafiam albo na psychopatów albo zniewiescialych
@@Obsydianowa wiele z Nás má ten problem niestety takie czasy. Kobiety tylko cierpia w tych glupi h czasach
@@tinalove7860 ok, tylko czemu wciąż przyciągam przeciwne''? Osoby skrajnie różne niż ja? Chyba powinno być podobne, a jednak tak nie jest i to notorycznie...
Nie ma milosci jest tylko kasa . jak masz i dajesz to sa wszyscy . jestes chora to nie ma nikogo . masz sile dawac to jest wspolczesny swiat . milosc jedyna to matki do dzieci .
A ja wyszłam za mąż za kogoś innego niż po ślubie i jest to mężczyzna.
Mądrze Pani mówi bardzo.Olbrzymia wiedza
Konkretny przekaz;) Pozdrawiam ;)
No to ja miałam z moim bylym partnerem zupełnie inaczej, na początku było super a później się zmienil 🙂 dziękuję Maju za wartość ❤️
No to właśnie nie inaczej, tylko zupełnie standardowo ;)
@@magdalenaachcinska3334 😉
@@magdalenaachcinska3334
A tyle razy mówię co innego powodzenie a co innego wzięcie.
A podobno to mężczyzna myśli że kobieta się nie zmieni a kobieta wierzy że mężczyzna po slubie sie zmieni.
To nie zasłużenie tylko świadomość siebie i życia. I to nie inwestycja. No chyba że to rada na totalny burdel życiowy. Żadna świadoma osoba wie że druga osoba jest po to żeby iść obok przez życie. A pani opowiada o taktyce manipulacji. Przy czym oczernia kobiety które, są autentyczne.
No to chyba nic nie zrozumiałaś .
@@izabelamuzyka797 zrozumiałam, a manipulacja pomaga owinąć sobie wokół palca, stworzyć związek ale toksyczny. Głodny to nawet że śmietnika zje. Więc powodzenia.
@@leokadiaska8616 😆
Albo kompletny brak umiejętności słuchania ze zrozumieniem ,albo problem z intelektem ??
Jeżeli Pani Maya tłumaczy , żeby nie udawać kogoś kim się nie jest ,to z całą pewnością nie uczy manipulacji.
Trzeba trochę więcej poczytać
i zrozumieć co nazywamy manipulacją.
Puść parę złości i zawiści w gwizdek 🙂
Cieszę się powodzeniem i udanym związkiem.Oraz bardzo lubię i doceniam kobiety ,ale inteligentne 🙂
@@izabelamuzyka797 Ocenianie książki po okładce. 👍🏾
nie wiedziałem ze bycie dobrym w łóżku, umiechniętym cool i wyrozuimałym życiowo, to inwestycja dla kobiet. Pewnie dlatego z żadną sie nie moge dogadać bo takie coś jest dla mnie normalne na kazdym etapie a nie tylko na początku.
Nie wydaje mi się, że w tym leży problem. Nie znam kobiety, która by tak działała. Chyba, że takie mam swoje środowisko, a świat wygląda tak jak pani wyżej mówi 🙈😁 w ogole to jeśli faktycznie ktoś bawi się w jakiekolwiek gierki to pojawia mi się w głowie pytanie: "skoro udajesz i bawisz się kims, to jak możesz wierzyć w to, że wyjdzie z tego cokolwiek poważniejszego skoro ma bardzo shitty podstawę i jest oparte na kłamstwie?" LOL jakby po po wgl udawać.
Czytając wasze komentarze jest mi autentycznie smutno, że większość z Was swoją wartość widzi poprzez posiadanie partnera.
Życzę każdej z Was, z całego serca abyście były pełne w samotności.
Jestem po okropnym rozwodzie, zdradach i z dwójką dzieci. Po 5 latach dziękuję byłemu mężowi za te okrucieństwa, które zrobił, jestem dla niego serdeczna i wyrozumiała, bo dzięki niemu jestem TU.
Nadajecie sens sytuacjom, przyjmujecie je osobiście, ale pod koniec dnia każda z Was będzie w ciszy i co wtedy? Poracujcie nad tym teraz, a później będzie z górki ♥️
Cieszę się że znalazłam Pani kanał
6:48 od tego momentu jest poruszany temat, który często jest poruszany na kanale Musisz Wiedzieć. Taki odpowiednik tego kanału, tylko, że dla facetów. Najpierw jest kupowanie mężczyzny seksem, gotowaniem i wszystkim czym się da, a później jak już kobieta widzi, że go ma (najczęściej po ślubie), to problem i awantura o wszystko...
Facet lubi zdobywać , dać mu tą szansę..Niech myśli ,ze nie kontrolujemy .Nie starć się , niech on się stara, nadskakuje ,niech czuje się zagrożony.. Nie ważne jest dobre gotowanie i inne cechy liczy się jedno jak mówił mój mąż ,,dostanie raz i myśli że jest królem,,...
Czyli nie pisac i nie dzwonic pierwsza?
Maju a wiesz ze masz zdolności aktorskie ? 😁😂 piesek jest najlepszy 😁😂
Ciekawe. Przydatne. Dla każdego kto jest lub chce być w związku.
To jest tez ciagle ta zamaina energii kobiecej na męska i odwrotnie
piękna kobieta
Dziękuję ❤️💐
Ostatnie zdanie jest najlepsze . Zgadzam się😊
Byłam na warsztatach o relacjach z totalnej biologii i tam się dowiedziałam że to naturalne że mężczyzna się nie zmienia bo nie może a kobieta może
Dlaczego nie może ?
Dlaczego nie może ?
@@Laganan nie potrafi
@@Laganan Maja się zmieniła a jej mężczyzna nie. I się rozstali.
Najlepiej być od początku sobą, kierować się odczuciami i nic wbrew sobie. Mężczyźni też na początku grają i po ślubie czar pryska zazwyczaj😔
O, po ślubie to długo się maskował, recepta= zmienić na nowszy model.
To poco brac slub
wyczuwam brak jakiejkolwiek dojrzalosci albo wyimaginowane oczekiwania wzgledem partnera bo czesto kobiety po slubie ekstremalnie chca przyporzadkowac sobie mezczyzne... wtedy kobieta to widzi jako zmiane 😉
@@PATRYK-R1 Właśnie .
Prawda ale dlaczego
Jak rozkochac? Czyli innymi słowami jak zmanipulowac. Ja lubię jak wszystko dzieje się naturalnie samo z siebie a nie wynika z gierek. Gierki to manipulacja, to fałsz bo nie pokazujemy swojej prawdziwej natury. Nie lubię udawać kogoś kim nie jestem, w taki sposób oszukuje się drugą osobę i sama siebie.
uspokoję Cię, nie można w sobie rozkochać mężczyzny, ta Pani fantazjuje, jeśli nie jesteś w moim typie a co gorsza jesteś w moim anty typie i zauważę że robisz jakiekolwiek ruchy w kierunku zbliżenia się do mnie to osiągniesz skutek odwrotny do zamierzonego, tak maja i kobiety i mężczyźni albo do razu się podobasz albo od razu się nie podobasz podobanie się nie jest kwestią wyboru nic z tym nie da się zrobić wiele kobiet mniema o swojej urodzie inne zaś mają kompleksy ale czy coś pyknie czy nie nie zależy od własnej samooceny ale od preferencji drugiej osoby która nie wiadomo jakie ma upodobania i co w jej głowie siedzi, jedno jest pewne to ta druga osoba ocenia czy i ile towar jest dla niej wart
A co jeśli jesteśmy na etapie poszukiwania kim naprawdę jesteśmy, co lubimy, szukamy siebie i swoich pasji, bo nigdy nie miało się śmiałości żyć po swojemu. Mam problem, ze stawianiem wymagań. Staram się akceptować ludzi takimi jakimi są, szukać dobra i kochać. Nie stosuję przy tym żadnych manipulacji i naprawdę mam pragnienie poznawania życia JEGO oczami. Bo chcę się uczyć, a nowe zawsze ogromnie mnie zachwyca, aż chcę tańczyć i śpiewać😊Niestety powoli uczę się żeby nie ufać, trzymać dystans, nie dawać tyle z siebie i powstrzymywać tą radość, bo nie chcę się przyzwyczajać w obawie przed kolejnym zawodem. Czasem myśle, ze świat damsko-męski nie jest dla mnie, nie ogarniam tych wszystkich zasad gry! Czy naprawdę nie ma łatwej i prawdziwej miłości, w której każdy człowiek ma przestrzeń a to, że dwie osoby są razem motywuje do większych działań, samodoskonalenia...? Przeraża mnie trzymanie uczyć na wodzy, z drugiej strony nie można oddawać się bez reszty🤷🏻♀️ Gdzie znaleźć balans?
Wymiksowalas kilka wątków. 1.Szukasz siebie a chcesz poznawać życie jego oczami?-to radary są na niego zamiast na Ciebie. 2. Staram się akceptować ludzi jakimi są, ale nie chce się przyzwyczajać w obawie przed zranieniem-czyli nie jesteś sobą ta naprawdę, sama zaczynasz gierki. Jeśli akceptujemy i kochamy to możesz robić co chcesz, nie ma żadnych gierek, ale....również akceptujesz to że ktoś nie chce z Tobą być. A to co ty piszesz to takie trochę tak, ale nie do końca
@@mayaori Niestety do tej pory żyłam utartymi schematami i nie wychodziłam do świata poza to co było mi znane. Teraz mam ochotę poznawać i uczyć się życia. Niestety tak jak piszesz może szukanie inspiracji w partnerze niekoniecznie jest trafionym pomysłem. Będąc DDA trudno jest odnaleźć ta radość w samym sobie, rozsmakować się życiem i pokonać to ciągłe poczucie wyobcowania i odrzucenia. Stąd pewnie biorą się te „gierki”. Wyczuwam je i często odkładam na półkę, ale strach i niepewność zostaje...Długa jeszcze droga przede mną. Na szczęście są takie kobiety jak Ty, które pomagają w powrocie do siebie❤️ Robisz dobrą robotę!!!💪
Ja troszeczkę inaczej, byłam rzekomo niezależna, nawet później, czyli nie dzwonił dwa tygodnie, ja ok, jestem niezależna, po pięciu latach ślub i potem okazuje się, że to socjopata. Obie poznałam tego nawet w ciągu 5 lat.
Ale teraz znowu znajduję, może tym razem będzie dobrze. Dziękuję j
Nie zgadzam sie psze pani. Najtrudniej jest kobiecie właśnie zainteresowac sobą faceta, który was nie chce. Praktycznie nie macie wtedy żadnych szans. Możecie stawać na głowie, ale gdy on ma kogoś upatrzonego a zwykle ma, to nie wypali. Musiałybyście obmyśleć jakiś diabelski plan. Żadne uśmiechy wam nie pomogą tylko solidna strategia i uwodzenie na całego.
A jedną z najlepszych rzeczy jest naturalna kobiecość, żadnego makijarzu, skromny ale seksowny ubiór. Wybijcie sobie ze łbów tatuaże i inne gówna. Uzębienie nie musi być od linijki, naturalność, miły głos i żadnych fagasów kręcocych sie wokół was. Chcecie go brać na zazdrość? Już po was.
Nawiązujcie rozmowę, wy, bo on sie nie odezwie bo dla niego nie istniejecie, on o was nie myśli, trzeba to zainicjować rozmową. Proste cześć cześć.
Pff a potem? Najtrudniejsze macie za sobą
Dzień dobry Maju, i dzień dobry wszystkim. Mam pytanie, które nie jest związane z tematem tego nagramia, ale może będzie je można podjąć w kolejnych. A brzmi ono: co oznacza fakt, że mężczyzna nie zwraca się do kobiety po imieniu, po prostu mówi tak per Ty lub Skarbie, Kochanie, pomija imię. Dodam, że jest to początek kilkutygodniowej relacji z regularnym kontaktem osobistym i smsowym.
Dziękuję za Twoje mega pomocne filmy.❤❤❤
To nic nie znaczy:). Ważne jak Ty się z tym czujesz. Lubisz- super. Nie lubisz- powiedz mu że to skarbie jest słodkie jednak lubisz swoje imię i jak się tak do Ciebie zwracają
Dzięki za tę wiedzę ☺️
swietna jestes...👍
Fajny orogram współczuje wam dziewczyny że macie takie problemy z facetami chciałbym was przytulić i pocieszyć porozmawiać z wami o modzie perfumach pójść razem na zakupy chodzić z wami po górach spacerować brzegiem morza.Nie martwcie sie dziewczyny zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być czy w pogodne czy deszczowe dni.Pozdrawiam wszystkiego dobrego wam życze dziewczyny nie martwcie sie ❤❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Piekne meble w tle,do których pasowałyby lampy,i zasłony w kolorze tarakota.
Mayu. Nie bardzo rozumiem. Jestem drugim przykladem. I właśnie jestem autentyczna. Na początku ostrożna. A jeśli zaufam, pokocham, to na całego. To raczej, jeśli mężczyzna, kiedy zabiega, stara się żeby zdobyć zaufanie, to chyba powinien przyjąć mnie taka jaka jestem. Otwieram się, kiedy zaufam. I co, wtedy juz mężczyźnie to nie pasuje?
Anna, ja też jestem tym typem ale inaczej zrozumiałam Mayę. Jak jestem wycofana, dużym wyzwaniem od początku, to zmiana o 180 stopni jest strzałem w kolono i związek.
To raczej trzeba utrzymać swoje uczucia i energię w ryzach, nie uwiesić się na nim jak bluszcz. Otworzyć się, kochać ale z rozsądkiem
Najprościej kochać siebie.
Lo matko, jakie to prawdziwe 🤯
Wszystko mowi Pani super tylko inaczej chyba wyglada zwiazek w roznych sytuacjach zyciowych gdzie wybiera sie dzieci
Bardzo ciekawy materiał👍
Porady tego typu to miod na uszy majacych problemy z kontrola kobiet. Do tanga trzeba dwojga, i mamy zawsze partnera takiego na jakiego akurat jestesmy gotowe. Warto wrzucic na luz, kazda relacja nas wzbogaca o madrosc. Nie ma drog na skroty. Rozczarowanie, odrzucenie i zranienie jest nieodlaczna czescia zycia i uczmy jak sobie z tym radzic A nie iluzji ze mozna tego uniknac 💚
O ile potrafimy wyciągnąć z tego lekcję a nie wpaść w rolę ofiary:). Nie zgadzam się natomiast z drugą częścią: nie trzeba wchodzić w pokrzywy tylko dlatego że są na naszej drodze - można świadomie wybierać ścieżki które nas wspierają:)
bardzo podoba mi sie Pani stwierdzenie, żeby nie szukać iluzji że można uniknąć odrzucenia, rozczarowania i zranienia. Biorę je do serca.
Czy czerpie Pani inspiracje z jakichś anglojęzycznych kobiet? Poszukuje podobnych porad ale właśnie w języku angielskim.
Mnóstwo jest na YT anglojęzycznych
Najlepszy kanał, który otworzył mi oczy - LoveYourNatural , ciemnoskóra dziewczyna, która też ma już spory bagaż.
Gdzie poznac faceta ktory bedzie szczery i wierny?
Przysłowia mądrością narodów ! Moja babcia mówiła ,widziały gały , co brały !
trzeba być mega spierdolonym żeby tak mówić:) żadna kobieta nie odważyłaby się tego mi powiedzieć, płakałaby długo i boleśnie
Niema prawdziwej milosci oddasz sie calym sercem ale dla kogo mezczyzma tylko mysli o sobie aby jemu bylo dobrze nawet nie pomysli o drugiej osobie niema
I kobieta tak samo
Cos w tym jest skoro facet stara sie tylko na poczatku
To jest chyba odpowiedź na kultowe pytanie facetów "dlaczego kobiety po ślubie zmieniają sie w zołzy?"
Mi znana jest wersja najpierw maly piesek potem wściekly pies. Wlasnie mi uswiadomilas że tak jest!!!! Olśnienie :D
Uważam że najlepiej być zawsze sobą...być tym kim się jest i wtedy poznaje się właściwie osoby....a powlowanie na mężczyznę doprowadza tylko do krótkiego niestalego związku który wkoncu runie...zakonczy się ponieważ nikt nie potrafi cały czas grać jakąś rolę i wkoncu wyjdzie kiedyś na jaw ..kim się naprawdę jest....więc lepiej idzie początku być sobą 😜
Ja szukam na sile i nic z tego dobrego nie wychodzi
Dziękuje ❤
Super lekcja ale ja po 35 latach małżestwa dostałam deser choci bardzo dbałam o niego i curki to wybrał gorszym a ja padałam bo moje serce pękało z żalu że ja odalam całe życie I serce a dostałam taki cios już nie mam siły kobiety nie majom ograniczeń choć majom swoje rodziny pozdrawiam ❤💞
Witaj ja wlasnie chyba rozwalilam relacje, a moze jeszcze nie, niewiem, po 2 latach powiedzial ze narazie musi sobie poukladac , bo postawilam ultimatum ze albo zwiazek , albo to koniec, i mija 2 tygodnie jak niedzwoni , ale odezwal sie 4 dni temu ze mnie przeprasza i jestem codowna, ze jak zmadrzeje to sie odezwie, jak bede jeszcze chciala, bo sie NIEZEGNA tylko paa i dal buziaka. Ale ile mialam czekac! Moze jest jeszcze szansa? niedal kategorycznej odpowiedzi , chcial chyba wolnego zwiazku ,po rozwodzie 2 lata wlasnie , WLASNIE WTEDY SIE POZNALISMY ja 3 LATA, moze za szybko chcialam niewiem , jazda na dwa domy 90 km, pieknie podziekowalam za relacje i zaakceptowalam jego decyzje. tak mi ciezko ale musze uszanowac, i niewierze ze odszedl poprostu nie!!!! MAM nadzieje ze dojzeje i sie odezwie niewiem, ale zajmuje sie swoim zyciem, Praca pasja muszE. :( POZDRAIWAM.
E, tam! Dziewczyny, kawalek chłopa/samca przy boku zawsze się przyda (patrz. ,,Seksmisja").😁 Posłuchajcie starszej pani.🤔 Pozdrawiam wszystkie singielki.🙋♀️🙂
Ale często bywa odwrotnie,niestety
No tak co czego trudno zdobyc to jest lepsze milosc itd a czesto jest tak jesli juz dojdziemy do celu cos peka i zmieniamy sie ale dlaczego milosc jest piekna i szkoda czasu zycie jest krutkie zastanowmy sie
Cd poprzedniego komentarza Jeśli nie pasuje, to znaczy, że nie był wart mojego zaufania. Po co więc chcial żeby mu zaufać. Dla mnie, to jedno kłóci się z drugim.
A ja mam te dwa wzorce. Dla niektórych jestem odpychajaca wrecz wredna a potem pękam i sie otwieram emocjonalnie, a do innych partnerow bylam taka ze skalalam nad nimi od poczatku i wielka milosc i pokaze jak ja gotuję, sprzatam itp
A facet sie szybko nie nudzi jak ma wszystko bez starania sie i wysilku?
@@justynar9053 no niestety tak jest, choć nie kazdy
Te szumy lepiej usunąć przed nagrywaniem 😎
Fajne, dzięki.
Tylko ludzie się zmieniają...
I co wtedy jeśli ja poznałam mojego faceta jako aktywnego i kochającego podróże, a teraz po kilkuletnim związku on się wypalił zawodowo, podróżniczo, seksualnie itd. i najchętniej by siedział na działce.
Będąc w żeńskiej energii powinnam podążać za nim, ale ja chciałabym odkrywać, podróżować i dalej uwielbiam seks tak jak na początku a dla niego raz w tygodniu to max.
pomimo tego ze nie moge zmienic sojwgo faceta a chcialabym to bardzo go kocham.
Ja mam to z mezczyznami,najpierw inwestuja a potem wymowki o nic.
Ja tez
Bardzo podoba mi się to co mówisz ale przyszło do mnie jedno pytanie...
Wspomniałaś że mężczyzna zakochuje się w tej kobiecie która pokazujemy na początku - ale przecież każdy z nas w jakiś sposób się zmienia np przez wejście na ścieżkę samorozwoju ...Kiedy odkrywa swoje rany, schematy I je przepracowuje a więc się zmienia .... Czy to oznacza, że kiedy to nastąpi to mężczyzna lub kobietą nie ma znaczenia odejdzie od tej osoby bo jej obraz jest całkiem inny?
Życie to cykl zmian..my również się zmieniamy i zmieniają się nasze Priorytety...I to że czegoś mogę nie lubiec na początku nie oznacza że nie polubię później np...
Jak się do tego odnieść?
Zzzzzz
Naga prawda :D
Milosc to nie uczucie, milosc to ofiara i wiernosc, naturalnie uczucie nalezy do zwiazku, tak jak zaufanie, obowiazkowosc, odpowiedzialnosc, te aspekty mozna zawrzec w pojeciu doroslosci. od 1984 roku jestem w zwiazku malzenskim , mam 4 dzieci, a wiec moge z doswiadczenia troche cos na ten temat powiedziec. kobiety chca miec prawdziwego chlopa, na ktorym kobieta moze w kazdej syuacji polegac, na nim sie oprzec , ktoremu moze w kazdej sytuacji zaufac, ktory ja zaspokaja, ktory ja utrzymuje nigdy nie wymawiajac jej tego, toleruje jej maloskowosc i proznosc. To mezczyzna wybiera kobiete, a nie kobieta mezczyzne, jesli tak nie jest, to w ponad 90 % zwiazek sie nie udaje. Dlaczego tak jest, to drogie panie znajdzcie same na to odpowiedz. Mezczyzni nie potrzebuja kobiety jako obiektu do zaspokajania swoich potrzeb . Mezczyzna potrzebuje wiernej zony, ktora da mu potomstwo, da mu cel zycia, bedzie mu pomoca, partnerka, a nie ciezarem. to nie za seks mezczyzna ofiaruje swje zycie zonie i dzieciom. Gdyby tak bylo, to prostytutka bylaby lepszym i tanszym wyjsciem. Prawdziwy mezczyzna chce byc mezem i ojcem, traktuje zycie swoje, zone, dzieci i innych ludzi smiertelnie powaznie, dla niego kobieta nie jest zabawka, jest zona i matka, dla ktorej gotow jest oddac swoje zycie, tak samo, a raczej w pierwszej kolejnosci za dzieci. Kiedys zona zapytala mnie dlaczego tak ciezko haruje, odpowiedzialem jej dla was, bo nikt nie zyje dla samego siebie. Na to ona odpowiedziala (gdyby nie mezczyzni, kobiety nadal mieszkalyby w jaskiniach lob szalasach), to byl wazny moment prawdy i refleksji u mojej zony. Kobiety niechetnie mowia prawde, niechetnie przyznaja sie do bledow, niechetnie przepraszaja, dlaczego?. Otoz boja sie objawic, czy przyznac swoja slabosc. Dzis chca byc silne, pewne siebie, silniejsze i niezalezne od chlopow, w skrytosci sa niepewne, zakompleksione, rozdygotane, szukajace milosci nie bedac same gotowe na milosc, przytloczone walka o egzystecje, depresjami, nie potrafia podjac prostych i latwych decyzji nawet w rzeczsch blachych, np przy zakupach butow, torebek, keicek, kosmetykow itd. My mezczyzni znamy proznosc i slabosci kobiet, nie traktujemy tego jako zla, tolerujemy to z przymruzeniem oka i poblazliwym usmiecze, lubimy uszczesliwisc nasze kobiety, zony i dzieci cieszyma sie gdy oni sie ciesza. Mezczyzna nie potrzebuje konkurencji ze strony kobiet, kobiety nie sa dla mezczyzny konkurencja, ale moga byc przeszkoda. Dla mnie osobiscie wystarczyloby nieco wiecej niz dla menela, to chec zabezpieczenia zycia i bytu dla wlasnej rodziny wyzwala w mezczyznie wole twozenia nadmiaru dobr, ktore sa pozyteczne rodzinie i calej spolecznosci, wyzwala sile, heroizm, pswiecenie. Naturalnie wymaga on wiernosci, stabilnosci od swej zony po to, by zapewnic dobra przyszlosc i dziedzictwo swoim dzieciom. Kobiety docencie to co macie, starajcie sie nie burzyc, pomagajcie budowac, przede wszystkim badzcie wierne, ofiarne i kochajace. Owoce same zauwazycie. Przypominam, tu byla mowa o Mezczyznach, nie i chlopcach z zabawkami. Na razie tyle, pozdrawiam.
Jednak są niebieskie zasłony :) dobrze ktoś zauważył , pozdrawiam
Tez to zauwarzylam .slucham Pani jestem az ciekawa
zauważyłam ....
Jest Pani piękna, pani Maju :)