Jako studentka medycyny, przeraża mnie jak przeciętny człowiek w ogóle nie rozumie depresji i myśli, że to chory czuje się smutno przez chwilę i na tym się kończy. A w rzeczywistości wygląda to tak, że Polska w Europie ma najgorsze statystyki jeśli chodzi o depresję i mamy największą liczbę samobójstw, właśnie przez depresję, która często nie jest leczona. Moi drodzy, to co robi kot prezesa i napiszą w gazetach i wojenki polityczne nie są ważne. Ważne jest zdrowie każdego z nas.
@@OCEAN_OF_FOXES owszem, leki to za mało. Trzeba chodzić do psychoterapeuty. Obecnie niejeden psychiatra się z tym zgodzi. Życie ciągłym pośpiechu, chroniczny stres są czynnikami, które wywołują depresję. Inni też mają genetyczne predyspozycje (genetyki już nie przeskoczymy) lub inne choroby też mogą wyzwalać depresję (te inne choroby też trzeba leczyć). Co nie oznacza, że w większości przypadków nie da się leczyć depresji i dać chorym lepszą jakość życia. Charakteru cywilizacji nie zmienimy, jedynie w jakimś ułamku swoje otoczenie.
Bad Blood zgodze sie z wiekszoscia o czym mowisz poza jednym wyjatkiem...najwiekszy odsetek samobojstw jest w norwegii mimo ze jest to kraj uznawany za najszesliwszy na swiecie...taki paradoks
Tak, to straszne co się dzieje. Miałam okazję w tamtym roku uczestniczyć w projekcie unijnym w tym temacie ze Słowakami i czasem aż mi było wstyd jak 5 milionowy naród bije nas na głowę w profilaktyce chorób psychicznych. Zaczęłam się potwornie bać, co będzie, kiedy będę potrzebowała pomocy? To są tak ogromne koszty, że wielu Polaków nie może sobie pozwolić na leczenie, nawet jeśli się przełamią i odważą poprosić o pomoc.
@@OCEAN_OF_FOXES ponieważ na terapię nie wystarczy chodzić, żaden terapeuta nas cudownie nie uleczy. Terapeuta jest po to, by nas wspomóc, naprowadzić, nie dawać gotowej recepty na życie. Terapia to ciężka, systematyczna praca ze sobą, przy pomocy terapeuty. Mogą być w niej momenty, że mamy dość, bo jest za ciężko, ale tylko wytrwałość przyniesie nam sukces terapii.
Witam Pani Zofio. Jestem rozwodnikiem i ojcem dwóch wspaniałych cór. Jestem typowym przedstawicielem swojej płci, który od jakiegoś czasu próbuje zmienić w swoim życiu właśnie tych parę powodów dla których zostałem sam. Zacząłem lepiej się ubierać, w zeszłym roku straciłem parę kilo itp. Niestety, ku uciesze cór, którym raczej pasuje, że jestem cały tylko dla nich, zaliczam kolejne upadki w swoich dążeniach. Brak mi zwyczajnie motywacji i wiedzy. Pani pomoc i dobra rada była by przeogromna. Pozdrawiam i powodzenia.
Stary takie są córki, wredne żmijki zazdrosne o inną kobietę być może juz nastawione przez matkę. Rób tak zebyś był szczęsliwy, druga sprawa, szukaj kobiety, która sama ma dzieci, bo bezdzietna pani nie wezmie faceta z dwójką dzieci, mniej też prawdopodobne ze wezmie tego z córkami niż synami, a dlaczego to masz napisane wyżej. to tak na marginesie.
Cześć, jestem Piotr i z chęcią skorzystam z Twojej oferty metamorfozy. Jestem żonaty i od dłuższego czasu słyszę od swojej żony, że wyglądam mało atrakcyjnie albo niegustownie, a moje ubrania to chaotyczna zbieranina bez stylu. Szukałem jakiś porad w internecie jak to zmienić ale bez efektu. Marzy mi się zaskoczyć żonę i znów stać się dla niej atrakcyjnym. Wierzę, że z Twoimi radami i metamorfozą jest to możliwe zwłaszcza, że co jakiś czas podpatruję twoje porady z youtube i w komentarzach czytam bardzo pozytywne opinie Twoich pomysłów. Mam nadzieję do zobaczenia.
Kiedyś uważałam, że wygląd to drugorzędna sprawa, liczy się intelekt. Bezmyślne kupowanie modnych ubrań tylko dlatego, że są modne nadal uważam za zbyt powierzchowne, lecz pewnego razu zdałam sobie sprawę, że wygląd to coś więcej niż zakładanie modnych ubrań. Zaczęłam postrzegać wygląd jako ważny element mojej ekspresji i tego, że mój wygląd ma bardzo duży wpływ na to jak inni ludzie mnie odbierają.Moim mottem jest zdanie: to co wewnątrz to i na zewnątrz. W zeszłym roku zaczęłam oglądać Twoje filmy, by nauczyć się komponować swoje ubrania tak bym czuła się w nich ładnie i by tworzyły pewną estetyczną harmonię. Ponieważ nie stać mnie na markowe ubrania, a byle czego i byle jakiej jakości nie chcę to ubrania kupuję w secound handzie - mam taki ulubiony sklep.Zakupy w tym sklepie sprawiają mi dużo radości i takie poczucie, że fajnie jest być kobietą i o swoją kobiecość dbać. Ważnym dopełnieniem dla mnie jest biżuteria, która oprócz tego, że jest wyrazem piękna to ma głębsze znaczenie, ponieważ w moim odczuciu kamienie, minerały mają w sobie energię. Zosiu dziękuję za Twoje filmy, bo są one dla mnie inspiracją . Pozdrawiam Cię ciepło
Wszystko, co materialne ma jakąś energię, bo E=mc^2. Ale kamienie są po prostu ładne, gdy zakłada je kobieta, która odkryła swoją kobiecość. A w zasadzie to kobieta jest już piękna (gdy odkryła swoją kobiecość i wyraża ją na zewnątrz), a kamień tylko na tym zyskuje. Przypisz więc sobie zasługę, nie kamieniom. Nie rzeczy mają największą wartość, ale ludzie.
Cześć :) Jestem w trakcie stażu podyplomowego, ale już niedługo rozpocznę pracę na stałe- będę robić specjalizację w psychiatrii, a potem seksuologii, dlatego bardzo mnie cieszy, że poruszyłaś temat depresji i higieny psychicznej. W PL kilkukrotnie więcej osób ginie w wyniku samobójstwa, niż w wypadkach drogowych! A o ile mniej jest kampanii społecznych dotyczących zdrowia psychicznego... Mówmy o tym! Mówmy jak zapobiegać, rozpoznawać i leczyć depresję. To choroba wymagająca leczenia. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak wiele z nas bierze antydepresanty- nie ma w tym nic wstydliwego! Wracając do tematu, myślę, że to dobry moment w moim życiu, żeby zadbać o siebie i swój wizerunek. Do tej pory mocno stawiałam na wygodę i praktyczność swojego stroju. Kupuję ciuchy solidnych marek, które długo wyglądają dobrze i nie zmuszają mnie do częstych zakupów. Zdecydowanie wolę wydać większe pieniądze raz na jakiś czas, niż uzupełniać swoją szafę co miesiąc, zwłaszcza, że z trudem wyrzucam stare ciuchy (kto z nas nie zna "przydasiów" ;)). Stawiam na uniwersalne, klasyczne rzeczy, które podkręcam dodatkami. Stopniowo kupuję coraz bardziej eleganckie ciuchy, ale chętnie skorzystałabym z szansy na doradzenie jak wyglądać dobrze i nie czuć się jak w sztywnej zbroi ;)
Bardzo rzadko komentuję cokolwiek na YT, ale tym razem nie mogę po prostu wyłączyć filmiku i przejść do kolejnego obojętnie. Po pierwsze Zosiu wydajesz się bardzo wrażliwą i wartościową osobą, dodatkowo pełną pasji, co niestety jest rzadkie w Polsce. Sama pomimo tego, że jestem z natury bardziej optymistką niż pesymistką - choruję na depresję. Obecnie jest ona zaleczona, ale często zdarza mi się na problemy reagować zbyt emocjonalnie. Nie potrafię popatrzeć na wszystko z boku i stwierdzić "przecież nie jest tak źle". Pierwsze chwile, gdy pojawia się problem są bolesne, ale na szczęście ze względu na mój charakter negatywne uczucie szybko mija. Aktualnie moja sytuacja zawodowa mnie nie zadowala, chciałabym mieć siłę, by zawalczyć o siebie. Uważam, że jeśli wyglądamy dobrze, to czujemy się ze sobą dobrze i mamy więcej pewności siebie, która pomoże w prawdziwym przedstawieniu własnej osoby. Chciałabym znaleźć sobie siłę do zmian i uwierzyć w to, że mogę jeszcze dużo osiągnąć. Właśnie dlatego bardzo zależy mi na wygraniu Twojego konkursu. Z drugiej strony z chęcią bym Ciebie poznała. Pozdrawiam serdecznie i życzę, abyś już nigdy nie miała stanów depresyjnych.
Super że o tym wszystkim opowiadasz - w Social media wszystko zawsze jest takie idealne, nie mówi się na głos o tym co w nas słabe, a przecież to też ludzkie 😊 wszystkiego dobrego i oby jak najwięcej osób Cię oglądało bo jest mnóstwo merytorycznej wiedzy na Twoim kanale 😊
Ten filmik to dowód na to, że pozory mylą i w ogóle nie powinno się oceniać ludzi nie znając ich. Rzeczywiście jestem zaskoczona Twoją aktywnością. Na ekranie jesteś taką poważną "Zosią stylistką" a Ty jesteś "wiercipiętką" życiową. Ja taka nie jestem i dlatego zawsze podziwiam takich ludzi i zazdroszczę energii życiowej. No cóż... chciałabym wygrać konkurs, ponieważ zawsze marzyłam o takiej metamorfozie i z tęsknotą w sercu oglądałam tego typu programy. Mam "ciężki" typ sylwetki. Wprowadzałam już w życie kilka Twoich porad z dobrym skutkiem. Byłabym dla Ciebie wyzwaniem. Pozdrawiam.
Niestety tak to jest że często widzimy jakąś kobietę dobrze wyglądająca, zazdrościmy jej, myślimy jak takiej się powodzi, że szkoda że my tacy nie jesteśmy jak ona i nikt się nie zastanawia nad tym, że ona tez może mieć problemy ze sobą lub miała, a jak się dowiemy wytrzeszczamy oczy. Paradoksalnie nawet wiele ludzi dobrze wyglądających czy znanych miało w swoim życiu takie stany, że ciężko uwierzyć. A także często kobiety wyróżniające się z tłumu i pewne siebie maja lub miały poważne problemy z lękami i stanami depresyjnymi. Ale najważniejsze jest to żeby ogarnąć się po porażce czy jakimś niepowodzeniu przed którym wydawało się nam że my jesteśmy najlepsi. A korporacje w których panuje wyścig szczurów, mogą wpędzić w lęki i depresje i czasem lepiej być wolnym i robić co się lubi, nie mając stresującego bata na plecach.
Zosiu, jestem matka samotnie wychowujaca 10 letnia, corke, wiem o czym mowisz, bo sama mam podobne doswiadczenia. Mowienie o tym przez publicza osobe, nie celebrytke, jest bardzo odwazną decyzją. Wiele osob zmaga sie latami z tego typu chorobami, dlatego takie wyznania jak twoje, nie dla fejmu, ale autentyczne i szczere, moga sklonic wiele osob do podjecia decyzji.... to moze zaczne sie leczyc... takie akcje jak Twoja... przywracaja wiare w dobrych ludzi.... pozdrawiam serdecznie.
Kochana dziękuję Ci, że podzieliłaś się historią o swoich trudnych chwilach! To naprawdę pokrzepiające i inspirujące! Sama przechodzę przez stany depresyjne już od dłuższego czasu i często ciężko jest mi się zwlec z łóżka, brakuje mi chęci życia. Wierzę, że pozamykanie pewnych spraw przyniesie ulgę i nowe rozdanie. Zamknięcie tego rozdziału w moim życiu jest już widoczne na horyzoncie i właśnie dlatego postanowiłam wziąć udział w tym konkursie. Taka metamorfoza pomogłaby mi rozpocząć nowy, lepszy rozdział w życiu i pokonać te negatywne myśli, towarzyszące mi od wielu miesięcy.
Zosiu, od dawna marzę o Twojej pomocy. Twoje zwierzenie skłoniło mnie do zgłoszenia się do konkursu. O depresji się często nie mówi jednak każde takie świadectwo wspiera innych, którzy z tym walczą. Mnie również to dotknęło, gdy prawie 3 lata starałam się o Syna. Teraz jestem szczęśliwą, pracującą w krakowskiej korporacji, dobrze zorganizowaną Mamą i brakuje mi jeszcze tej wisienki na torcie pewności siebie - czyli spójnego stylu, który eklektycznie łączy wygodę, klasę oraz moje ulubione kwiatowe wzory :) I śmiało powiem: do zobaczenia Zosiu!
Około 8 miesięcy temu oglądając Twój kanał, zacząłem wprowadzać drobne zmiany. Chodząc od za dużych ubrań, po takie których data użyteczności przez znoszenie już dawno minęła. Kiedyś przed poprawinami znajomego, ubrany w beżowe chinosy, błękitą koszulę i czarne buty, wszystko dopasowane do sylwetki, spotkałem na mieście koleżanki, których reakcje typu WOW, nie dość, że były bardzo dla mnie miłe to nie spotykane nigdy w życiu. Na codzień ze względu na zajawkę sportem i wygodą króluje u mnie dres. Tak na ten moment jest lepiej, ale brakuje mi takiego impulsu i odwagi, żeby poeksperymentować z kolorami czy ubraniami, żeby to miało również ręce i nogi. Fajnie by było postawić kolejny milowy krok w poszerzeniu wiedzy i umiejętności na temat ubioru, z osobą która tą zmianę zapoczatkowała. Pozdrawiam :)
Zofia, mega plusy za odwage, swietnie, ze o tym powiedzialas! Ciesze sie, ze to juz w przeszlosci:). Przeszlam cos podobnego i w sumie mam podobne przemyslenia, przynajmniej wiem jak do tego nie dopuscic znowu, no i mysle, ze to pomaga tez troche zrozumiec innych ludzi. Pozdrowienia i gratuluje 100k!
U nas na Wschodzie się mówi "dziewczyna do tańca i do różańca" taka właśnie jesteś! O mnie też tak zawsze mówiono i mam nadzieję że tak jak Ty wkońcu znajdę swoją drogę. Cudownie by było przyjechać do Krakowa (z UK 😁) i uczestniczyc w metamorfozie, może to by mi dalo więcej pewności siebie i pomogło znaleźć swoje miejsce 🤔 pozdrawiam 🥰
Witaj. Nie ukrywam, że taka metamorfoza przeprowadzona przez profesjonalistę to moje ukryte marzenie:). Jestem zabieganą(pracującą) mamą trójki dzieci i nie zawsze mam czas by na spokojnie zadbać o siebie czy chociażby pójść do sklepu na zakupy przeznaczone dla mojej własnej osoby. Oczywiście staram się dbać o swoje cialo i duszę, ale uważam, że każda kobieta choć raz w życiu powinna doświadczyć podpowiedzi i rady osoby zajmującej się tym profesjonalnie:). Pozdrawiam serdecznie 💛. Aaa...i podziwiam za szczerość:) Breakdance??? 😀..aż niewiarygodne:):)
Witam Serdecznie! Jakby Cię przekonać, że to ja moglabym wygrać...Na pewno potrzebuję metsmorfozy i zadbania o siebie. Jestem dzielną mama 4 dziewczynek i szczęśliwą żoną. Na codzień dbam o innych. Moja rodzina jest dla mnie najwazniejsza i w pelni poswiecam sie Jej. Jednak w glowie mam mysl, ze jak nie zadbam o siebie, to nie będę miała sily dbać o innych. Ogladam Twoje filmiki od niedawna, bo wlasnie przezywam czas w którym chciałabym coś zmienić w swoim wyglądzie. Jak otwieram szafę, to często nie mam się w co ubrać. Chcialabym to zmienić i poczuć się piękną! Żebyś lepiej mnie poznala i podjęla tą dobrą decyzję to zapraszam do obejrzenia filmiku z naszej rodzinnej videoteki:
Witaj! Moim zdaniem nie powinien być to ostatni odcinek w którym mówisz o sobie.Historia Twojego życia może być dobrym przykładem dla innych jak przejść przez życiowe problemy,i uwierzyć w swoje możliwości.Na kanale w ciekawy sposób pokazałaś nie tylko modę,ale też to jak ważne jest odpowiednie ubranie się,co ma wpływ na życie każdego człowieka.Gratuluję 100tyś subów! Pewnie fajnie byłoby przejść metamorfozę,ale zostawię ją dla kogoś kto bardziej jej potrzebuje.Pozdrawiam! 😉 ps.mam daleko do Krakowa.
Ooo to coś dla mnie! Mam problem z zakupami, jestem od niż uzalezniony, wynagradzają mi ciężkie chwile w życiu, ale kupuje ciuchy w których nie chodzę, w których wiem że wyglądam fajnie ale nie mam gdzie ich zakładać. Cały czas szukam swojego stylu, chciałbym ubierać się elegancko, mam 4 nowe białe koszule a pracuje fizycznie w dresach i bluzie z kapturem. Oglądam modowego YT ze wszystkich dziedzin i najchętniej miał bym wszystko z szafie, od kilku garniturów do kilku bluz streetwearowych. Myślę ze razem odnajdziemy mój styl i moje problemy z wydawaniem pieniędzy się skończą.
Cześć Zosiu, oglądam Twoje filmy od dłuższego czasu, ale ten jest naprawdę wyjątkowy. Podziwiam Cię, że mówisz otwarcie o swoich przeżyciach dot. stanów depresyjnych. Mam nadzieję, że dzięki temu pomoże się chociaż jednej osobie, która uświadomi sobie co obecnie przeżywa. Odnośnie pytania, wielkim szczęściem byłaby dla mnie metamorfoza u Ciebie! Bardzo podziwiam Cię za Twój styl, klasę. Cenie prostotę, chociaż sama szczerze nie odnajduję się w temacie mody. Mam sporo ubrań, ale mimo to nie potrafię ich dobierać w taki sposób jak widzę u innych kobiet. Z racji bycia drobną kobietką, często słyszę komentarze „jaka Ty jesteś chuda”, co bardzo mnie dołuję, bo wydaje mi się, że jestem akurat tylko źle to eksponuję. Nie czuję się przez to atrakcyjna i odbiera mi to pewności. Obecnie spodziewam się dziecka, które się pojawi na dniach :) na szczęście moja figura bardzo niewiele się zmieniła i sądzę, że bez problemu wrócę do rozmiaru 34. W czasie ciąży poczułam się bardzo kobieco i czuję, ze to jest ten czas aby zmienić swoją garderobę i siebie. Odnośnie swojej przemiany sama przeszłam psychoterapię, którą niedawno ukończyłam, aby ułożyć w głowie rożne trudności oraz postrzeganie siebie. Dobrym krokiem, po uporządkowaniu wnętrza, byłaby metamorfoza zewnętrznej mnie. Dlatego zgłaszam się! Pozdrawiam serdecznie, Ewa :)
Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób publicznych mówi o depresji. Ta choroba jest dalej tematem tabu i niestety ludziom wstyd jest się przyznać, że na to chorują. Przez depresję przeszły moja babcia i siostra, ta druga podjęła nawet próbę samobójczą. Liczyłam na to, że mnie to nigdy nie dotknie. Niestety się myliłam. Od dwóch miesięcy leczę się u psychiatry z depresji i zespołu lęku uogólnionego. Jest mi cholernie ciężko, zwłaszcza, że leki pomagają na psychikę, ale niestety fizycznie wykańczają. :(
Moim zdaniem wyszłaś z super założenia - trzeba mówić o depresji,bo jest zmorą naszych czasów, a jako przyszły psycholog będę się z nią stykac na co dzień. Chciałabym przejść metamorfozę, aby być piękną matką dla swojej córki nie tylko wewnątrz ale i zewnątrz oraz dumą mojego mężczyzny. Czuję, że sama jeszcze błądze (chociaż mi bardzo pomagasz) i bardzo przydałaby mi się zmiana. Pozdriawiam serdecznie.
Fajnie jakby każdego było stać na taką metamorfozę. ☺ Albo każdy potrafił wejść do sklepu i wybrać dla siebie coś co jest stylowe i spójne z nim. Zadbani ludzie to ludzie sukcesu, osoby zaniedbane często nie cenią siebie, nie kochają samych siebie i dlatego nie dbają... O ubior, diete, rozwój itp. Dziękuję Pani za to że prowadzi Pani takie porady, super miło mi się Panią ogląda. Czasem myślałam że wydawanie na ciuchy (niestety wiele rzeczy obecnie jest bardzo niskiej jakosci) to wyrzucanie pieniędzy. Coraz więcej osób zwraca uwagę na jakosc. Dzięki Pani odcinkom można stosować minimalizm a zarazem wyglądać stylowo. Proszę nagrywać dalej. Z góry dziekujemy! ❤
Witam :) Jestem studentka pierwszego roku budownictwa i nie ukrywam nie byłam gotowa na tak gwałtowne zmiany jakie zaszły w moim życiu. Skutkiem tego jest moje zagubienie nie tylko życiowe ale również modowe, dawniej uwielbiałam przeglądać magazyny i strony modowe, wiedziałam co chce nosić, nie miałam problemu, aby skomponować ciekawą stylizacje. Niestety przez stres, zmiany i kłody jakie napotkałam na drodze, moje zainteresowanie zostało stłamszone, bardzo chciałabym powrócić i odnaleźć na nowo swój styl, odnaleźć na nowo siebie. Mam już dość porozciąganych, szerokich rzeczy, za którymi się chowam. Liczę na Pani pomoc, Pozdrawiam Natalia, lat 20
Bez owijania w bawełnę (zahaczając o główny temat - ubrania :D) moja historia wygląda następująco. Przeszłam anoreksję, dzięki pomocy rodziców cudownie z tego wyszłam, jednak skutki na pewnych płaszczyznach pozostają do dziś. Nie akceptuję własnego wyglądu. Czarne ubrania i bluzy to teraz moja codzienność. Spódniczki i koszule trafiły do kosza. Od 3 lat staram się wypełnić moja szafę, niestety niepomyślnie. Byłaby to dla mnie wielka pomoc trafić w takie profesjonalne ręce i móc nauczyć się jak najwięcej. W końcu wygląd też buduje pewność siebie. Pozdrawiam! :)
Dzień dobry Zosiu. Jestem żoną i mamą 2 synów, ktora uswiadomiła sobie niedawno, że wszystkie doswiadczenia ( nawet nieuleczalna choroba) uczą i motywują do "prawdziwego" życia. Ubrania są miłym dodatkiem i nie ukrywam, że chciałabym dostać od Ciebie kilka porad dotyczacych poszukiwanego przeze mnie stylu ubierania, ale nawet jeśli tak sie nie stanie to wiem, ze to co najważniejsze w zyciu zrozumiałam. Pozdrawiam i życzę Tobie dalszych sukcesów😉
Na początku chciałabym Ci Zosiu pogratulować sukcesu jaki odniosłas i nadal odnosisz, każdym kolejnym filmem i pracując nad każdym kolejnym czlowiekiem😁 Dobór odpowiedniego stroju, to nie tylko ciężka praca, ale także ogromne wyzwanie. Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój kanał na YT. Z każdego filmiku (do niektórych wracam nawet 2-3 razy, żeby niczego nie pominąć), staram się wyciągać dla siebie możliwie jak najwięcej. Dzięk Twojemu zdrowo-rozsadkowemu podejściu do stroju, uczę się zarówno rozwagi, jak i minimalizmu w ubiorze. Pokazujesz wszystkim jak można totalnie zmienić człowieka, sprawić by stał się bardziej świadomy swego ciała i nabrał pewności siebie. Myślę, że dla każdej osoby, która przechodzi z Tobą metamorfozę wizualna, równocześnie zaczyna się metamorfoza mentalna. Chciałabym móc podobnie jak Ty robisz to na co dzień, pokazać prawdziwa siłę i potęgę kobiet😁
Mysle, ze najprawdopodobniej nie byl to ostatni odcinek o Tobie. Pamietam jak jeszcze jakis czas temu mialas 4 000 subskrybentow a tu w tak krotkim czasie juz 100 000! Mysle, ze do 200 000 juz niewiele czasu Ci zostalo, wiec szykuj dla widzow nowe opowiesci o Tobie 😘 kanal jest mega profesjonalny, nic dziwnego, skoro zalozycielka ma taka klase jak Ty. Gratulacje ❤ Metamorfoze chcialabym wygrac, poniewaz zauwazylam, ze moja szafa jest coraz wieksza a ja wewnetrznie czuje, ze paradoksalnie mam coraz mniej ubran, ktore moge ubrac 😲🙈🙆♀️ mam tez nietypowa sylwetke i wiele ubran kupuje, poniewaz mam juz pobobne i tak mi latwiej a chcialabym otworzyc sie troche i sprobowac czegos nowego. Do tego jednak potrzebuje pomocy profesjonalisty 😊
Zosiu, dziękuję za Twoje pokłady energii, które inspirują mnie i motywują do pracy nad sobą! Dlaczego właśnie ja miałabym przejść metamorfozę? Dlatego, że podświadomie rękami i nogami się przed nią bronię! Potrzebny jest mi solidny impuls do radykalnej zmiany swojego wizerunku. Jestem w tej chwili na życiowym rozdrożu - kończąc niebawem architektoniczne studia, mając jednocześnie muzyczną duszę artystki, pragnę rozpocząć ten nowy rozdział życia od najważniejszej z przemian, przemiany wizualnej! Wierzę, że będzie to możliwe jedynie pod okiem prawdziwej profesjonalistki. Czuję, że jest to ten moment, ta chwila, do której dojrzałam i chcę ją wykorzystać! Pozdrowienia z bliskiego również Tobie Podkarpacia 🙂
Dziękuję Zosiu za Twoją prawdziwość. Na filmie widać, że temat zaburzeń depresyjnych nie był dla Ciebie łatwy, tym większe uznanie za odwagę opowiedzenia o sobie. Dorastałam w latach 90'. Wtedy nikt nie mówił o tym, że zdjęcia z magazynów są poprawiane, niedoskonałości tuszowane, a niektóre modelki nie mają w rzeczywistości tak doskonałych nóg ;). My - dorastające dziewczynki - próbowałyśmy rożnymi sposobami wpasować nieidealne siebie w ten idealny świat. Nikt nam wtedy nie mówił, że życie wygląda inaczej. Dzięki takim osobom jak Ty, dzisiejsze dziewczynki, nastolatki i kobiety nie muszą już dłużej tworzyć fałszywego obrazu idealnej siebie. Mogą być sobą, kochać siebie i żyć ze świadomością, że mogą przeżywać lepsze i gorsze dni. I nie jest to koniec świata. To bardzo uwalnia. Ubiegły rok był dla mnie przełomowy, nie dość, że stuknęła mi 30stka to postanowiłam poprzez ewolucję zrobić życiową rewolucję :) Postanowiłam przejść z odtwórczego trybu pracy na zdecydowanie bardziej twórczy, pobudzający do myślenia, dający zupełnie nową energię i perspektywy. Ale co najważniejsze - zaczęłam odkrywać siebie, tego kim jestem, jaka jestem, co lubię. To fascynująca podróż. I przyznam, że dość szalona przy ogarnianiu dwójki maluchów + męża, urządzaniu mieszkania i codziennej pracy nad rozwijaniem siebie. Czasami sił nie wystarcza, ale jest zapał, energia i radość :) I pewnie to wszystko nie wydarzyłoby się, gdybym nie poradziła sobie ze stanami 'obniżonego nastroju', których doświadczałam. Naprawdę, życie 'po' może być ekscytujące i piękne. Chociaż przyznanie przed samym sobą, że nie dało się rady jest bardzo trudne, to warto jest pozwolić sobie pomóc. Jest tu wiele osób, które zasługują na metamorfozę z Tobą. Dla mnie byłaby dopełnieniem całego procesu i nagrodą za odwagę czynienia mojego (i nie tylko) życia pełniejszym :) O mojej szafie krótko: 10 lat chowania ubrań pod fartuchem + 3 lata w "dresie Matki Polki", wcześniej byłam nastolatką - nie pytaj :) Serdecznie pozdrawiam!
Bardzo chciałabym wziąć udział w metamorfozie z uwagi na to, że jestem przed 40. i muszę coś zmienić w swoim stylu. Wydaje mi się, że mimo usilnych prób zmian garderoby, mój styl jest bardzo chaotyczny i nieodpowiedni do wieku. Poza tym, bardzo cenię Cię Zosiu jako stylistkę i dziękuję za wszystkie filmy ze wskazówkami.pozdrawiam serdecznie!
To nie tylko 5 faktów o Tobie, to niezwykła, inspirujaca i życiowa historia. Oglądałam ten odcinek jak dobry film i z niecierpliwością czekałam na następny fakt. Udowodniłaś, że warto w życiu próbować różnych rzeczy. Że warto marzyć. Btw.gdyby nie mój chłopak to by mnie tu nie było. Pamiętam jak kiedyś w tajemnicy (zeby żaden z kolegów się nie dowiedział, bo to siara) powiedział mi, że ogląda na YT " Panią mode" i korzysta z Twoich porad. Zaniemówiłam a jednocześnie zaimponował mi tym. I ja też zostałam z Tobą. Ciesze się, że mogę tu być! A tym odcinkiem zmotywowałaś mnie do realizacji marzeń. Fajnie byłoby zobaczyć Twoja autentyczność i pozytywną energię, ale tutaj przed ekranem też dajesz nam 100% mega dobrej energii !!
Wpadłam na Twój kanał kiedy było nad nim 4/5 odcinków. Od tego czasu jestem tu stałym bywalcem. Bardzo dobrze, że poruszasz takie tematy ,w dzisiejszych czasach kiedy każdy kreuje się na idealnego ciężko czasem znaleźć odrobinę " ludzkości". W mojej rodzinie też występował problem wspomnianej przez Ciebie choroby i było mi przykro kiedy znajomi ze studiów nie potrafili zrozumieć, że mam jakieś problemy w domu i nie mam czasu lub po prostu chęci by chodzić na spotkania czy imprezy. Komentarze w rodzinie typu: daj spokój to nie choroba, to po prostu chandra, gorszy nastrój były normą. Albo patrzenie na drugą osobę jak na "wariata" .Niestety generalizowanie i brak odrobiny empatii powoduje, że trudniej żyć w dzisiejszym świecie. Dlatego też sama chętnie wzięłabym udział w Twojej metamorfozie by w chwili kiedy mam lżejszą głowę od zmartwień zrobić po prostu coś dla siebie :) Bardzo często chodzę (jako "doradca") na zakupy z moimi znajomymi( szczególnie jeśli chodzi o płeć przeciwną) . Miło mi, że inni ufają mojej intuicji i wybierają to co im sama wyszukam bądź doradzę. Niestety jeśli chodzi o mnie samą to jest problem. Mi samej trudno sobie doradzić( może jestem zbyt samokrytyczna wobec siebie) Zazwyczaj kupuję całkiem co innego niż zamierzałam i mam wrażenie, że wybieram rzeczy na zasadzie "wszystko z innej bajki" .W rezultacie ciężko jest mi stworzyć jakiś zestaw mimo, że moja szafa pęka w szwach. A jeśli już mi się to uda to chodzę w tym samym co 3/4 dni . Za chwilę kończę studia i chciałabym ubierać się bardziej kobieco a ciągle przebija przeze mnie akcent licealny. Mam nadzieję , że uda mi się go pozbyć na spotkaniu z Tobą, nawet jeśli nie teraz to za jakiś rok kiedy już odłożę swoje "kokosy" z pierwszej pracy :D gorąco pozdrawiam i życzę kolejnych 100 k subskrybentów
Dzień dobry Zosiu, jestem Twoim fanem od ok. 2 lat, oczywiście mam też innych Youtoberow których obserwuję, ale od końca ubiegłego roku postanowiłem że chciałbym coś zmienić w moim życiu. Mam 43 lata i chyba tak naprawdę teraz wiem co chciałbym robić w życiu. W dużej mierze to Ty stałaś się dla mnie inspiracją. Ponieważ w moim życiu ubiór stanowił bardzo ważne znaczenie, nigdy nie myślałem że można coś z pasji, uwielbienia przerodzić w coś co mogłoby sprawić żeby być szczęśliwym. Ponieważ tak naprawdę nigdy nie miałem żadnej merytorycznej wiedzy na tematy stylizacji, postanowiłem że kiedy zdobędę odpowiednie fundusze na kurs personal shoppera to właśnie z Tobą chciałbym ten kurs odbyć. Uwielbiam interesować się wszystkim co jest związane z ubraniami. I choćby nawet to nie przelozyloby się to w przyszłości na pracę marzeń czyli to co w tej chwili Ty robisz, to warto posiąść tę wiedzę dla siebie bo warto wiedzieć jak sprawić aby dobrze się ubrać, również wspomóc swoją wiedzą ludzi którzy być może tej pomocy w tym temacie potrzebują. Myślę że mógłbym pisać i pisać ale to nie o to chodzi. Będę szczęśliwy jeśli to przeczytasz i to wszystko, myślę że moje marzenia związane z personal shopper się spełnią a Ty będziesz mogła mi pomóc w spełnieniu TYCH MARZEŃ. Pozdrawiam Cię serdecznie
Dziekuje za podzielenie sie informacjami o sobie- depresja to wazny temat. Poza tym widac jak Twoje doswiadczenia ze scena procentuja w nagrywaniu filmow;). Bardzo wazne slowa o tym by nie sluchac opinii innych ze sie do czegos nie nadajemy jesli sami mamy inne przekonanie- mozna to odniesc do wielu dziedzin.pozdrawiam powodzenia:)
Od kilku lat staram się coś zmienić w mojej garderobie. Ciągle szukam swojego stylu i nie do końca potrafie go określić. Myślę, że twoja pomoc byłaby w moim przypadku bardzo skuteczna. Super, że mówisz też w filmikach o sobie i własnych życiowych sytuacjach :)
Świetnie, że poruszyłaś temat zdrowej rywalizacji, bo jest to niezwykle ważne właściwe w każdej pracy jak i w zwykłym życiu. Czesto jednak ludzie zapominają co najbardziej jest ważne i wpadaja w pułapkę osiągnięcia wszystkiego za wszelką cenę. Dlatego to super, że nagrywasz także takie filmy i poruszasz także takie tematy 👍 Odnośnie metamorfozy to byłaby ona w moim przypadku strzałem w dziesiątkę, ponieważ to co się dzieje z moją szafą jednak odstaje od ideału. To nie jest też tak, że z nic z nią robiłam. O nie, nie! :) Wielokrotnie podejmowałam próby przeglądu szafy i jej posegregowania, ale za każdym razem czułam, że jest to syzyfowa praca, bo mimo, że pozbywam się worków ubrań to z pozostałych ubrań nadal nie mogę stworzyć odpowiednich zestawów. W porządkowaniu bardzo pomogły mi Twoje filmiki, bo dzięki nim wiele się zmieniło w postrzeganiu ubrań, a na pewno wiele się zmieniło w ich ilości. Widzę też, że dzięki Twoim filmom zaczełam bardziej patrzeć na rzeczy, które kupuję i o wiele rzadziej trafia mi się sytuacja typu "biere, bo jest za 20 zl" :D Bardzo przydatna była też seria odnośnie różnych typów sylwetek, dzięki czemu można było dowiedzieć się na co konkretnie zwrócić uwagę. Wydawać by się mogło, że w sumie wiele dowiedziałam się z Twoich filmików i że koniec końców moja garderoba nie wygląda jeszcze tak tragicznie, ale jednak gdy otwieram rano szafę to nie mam od razu gotowego zestawu, przez co wybór ubioru zajmuje mi mnóstwo czasu. Dlatego myślę, że taka całkowita metamorfoza pozwoli mi w końcu wybrać takie stylizacje, które na prawdę będą mnie odzwierciedlać i pozwolą mi czuć się świetnie, a ich wybór rano będzie czystą przyjemnością. Pozdrawiam :)
Bardzo lubię filmy z okazji okrągłych liczby subskrypcji, typu "100 faktów o mnie", zawsze mam ochotę poznać tą drugą osobę, którą się inspiruje. I pod tym względem mnie zaskoczyłaś, wykorzystałaś tą youtubową tradycję, nie po to żeby porostu opowiedzieć o sobie, ale po to, żeby pomóc tym którzy zmagają się z depresją i pchnąć do przodu tych, którzy z jakiegoś powodu nie spełniają swoich marzeń. Na mnie najbardziej zrobił wrażenie Twój wyjazd do USA na konkurs breaking, ponieważ mam 25 lat i czuje od środka jak mnie ciągnie do podróży. Kiedy przez 5 miesięcy walczyłam z zespołem stresu pourazowego, ratowałam się filmami podróżniczymi i tylko to mi pomagało poczuć się lepiej, a mimo to jeszcze nie zobaczyłam żadnego kraju, poza naszą piękną Polską, a nawet i Polskę mało. Ale byłam raz w Krakowie! :-D Miałam tam przesiadkę, kiedy wracałam z gór i stwierdziłam "NIE ! ja tu zostaje!" była godzina 23:00 szybko ogarnęłam sobie jakiś hotel przy dworcu i zostałam spontanicznie na jeden dzień w Karakowie, tak bardzo to wspominam, było super! Chętnie do Krakowa przyjechałabym jeszcze raz :-) Także dziękuję za Twój film przypomniał mi, że przecież sobie poradzę ze wszystkim, bo jestem zdrowa i mam dużo zapału i energii. Widzę po komentarzach, że inne osoby również swoim filmem podniosłaś na duchu lub zmotywowałaś do działania. A co do konkursu to jest to mega szansa dla zagubionej stylistycznie osoby i widziałam po Tobie jaka też jesteś szczęśliwa i podeksytowana tą niespodzianką dla nas :) Bardzo bym chciała do Ciebie przyjechać i pod Twoim okiem popracować nad wyglądem. Wiem, że zakupy z Tobą to nietylko nowa fryzura, makijaż i zestaw ubrań, to przede wszystkim przeramowanie w głowie sposobu myślenia o ubieraniu się. Dwa dni temu napisałam komentarz o mojej sytuacji w wyglądzie :-D dziś oczywiście znów pomyślałam o Twoim konkursie, siedzi mi on ciągle w głowie i czekam do poniedziałku, a z tego czekania dziś znowu weszłam w ten film i go sobie obejrzałam i z nowych refleksji powstał nowy komentarz. Ściskam wszystkich czytających i tak jak ja czekających do poniedziałku :*
Hej Zosiu widzę że mamy wiele wspólnego. Lubisz gotować tak jak ja 😁 tańczyłaś breakdance tak jak kiedyś ja 😁 no i dzięki twojemu kanałowi jestem na drodze wielkiej przemiany. Więc mam świetny pomysł ty mi zrobisz metamorfozę na swoim kanale a zwieńczeniem tego będzie mały pokaz naszych umiejętności tanecznych 😉 pewnie i tak nie miał bym szans..... 😋Pozdrawiam
Dobry wieczór Pani Zofiu, dziękuję, że poruszyła Pani tak ważny temat jakim jest depresja i nie ukrywa Pani tego, nie mówi, że zawsze powodziło jej się wspaniale. Bardzo Panią lubię za profesjonalizm, dynamikę, umiejętność przyznania się do niektórych rzeczy. Śledzę Pani kanał od długiego czasu i stosuje Pani wskazówki, dobry ubiór pomaga się poczuć lepiej chociaz na chwilę. W konkursie nie startuję, nie uważam żeby cokolwiek mi się należało. Dużo czasu zabrało mi pokochać siebie, swoje włosy i styl. Liczę na dalszą Pani pracę, za co podziwiam i jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam serdecznie :-)
Film bardzo motywujący i dający wiele do myślenia, z każdej sytuacji można wyjść. Nawet nie sądziłam, że miałaś taką historię życia, największe zaskoczenie dla mnie to ten taniec, na filmikach super tańczysz, super energia. Dodam skromnie, że z chęcią uczestniczyłabym w metamorfozie. Jestem otwarta na nowe możliwości, ale czasem jest trudno zrobić pierwszy krok. Jako osoba niska (152cm) mam problem żeby wyglądać dorośle i kobieco. Noszenie okularów też ogranicza pole do popisu w kwestii wyboru sukienek na specjalne okazje (rodzinne, towarzyskie). Przez moje cechy fizyczne wiele ludzi nie traktuje mnie poważnie. Pracuje jako architekt i chciałabym, aby pierwsze wrażenie przyszłego klienta było takie iż może zaufać moim umiejętnościom projektowym i kompetencji. Dzięki profesjonalnym poradom z metamorfozy, będę miała podstawę, aby rozwiać się dalej. A w skrócie kilka faktów o mnie: całe życie w książkach w szkole, przez ok. 2 lata kurs rysunku aby dostać się na studia architektoniczne, 6 lat studiów architektonicznych, objawy wypalenia/chroniczne zmęczenie, teraz praca i wracanie do rzeczywistości i regulacja snu. Nie było łatwo, z biegiem czasu doceniam drobne rzeczy, bo życie jest zbyt krótkie i kruche aby je marnować. Życzę wszystkich wytrwałości, aby być dobrym dla innych i spełniać marzenia :) Pozdrawiam :)
Cześć Zosiu, dziękuje, ze podzielilas się z Nami kawałkiem swojego życia. Może zrobisz taki film jak wyszłaś z takich stanów depresyjnych, co Ci pomogło. Pozdrawiam 😘
Droga Zosiu! Oglądając Twój kanał nie raz pomyślałam jak cudownie byłoby zmienić się z szarej myszy w kobietę z klasą, określić swój styl. Poznanie Ciebie i przyjemność pracy z Tobą byłoby dla mnie jak podanie ręki by iść dalej i nie poddawać się. Los czasem daje szansę spełnić marzenie dlatego dziękuje Ci za tę szansę.😃
Cześć Zosiu. Cieszę się że jako osoba o dużym zasięgu postanowiłaś wspomnieć depresji, gdyż od wielu lat ja również się zmagam z tym tematem. Jest to dla mnie o tyle ważne, że mało osób tak naprawdę rozumie czym jest ta choroba i że może ona dotyczyć każdego. Gdy postanowiłam podjąć leczenie psychiatryczne i pójść na terapię głównym moim problemem była skrajnie niska samoocena, która dotyczyła przede wszystkim mojego wyglądu. Zawsze wydawało mi się, że jak schudnę wszystkie moje problemy znikną. Na szczęście w trakcie terapii doszłam do takiego etapu, że chciałam żeby moja samoocena nie była zależna od mojej wagi i od tego jak wyglądam. Osiągnęłam swój cel i akceptuję siebie taka jaką teraz jestem - z nadwagą i z przewagą męskich cech charakteru. Jednak mimo tego, mam wrażenie, że nigdy nie czułam się ani trochę kobieco. Niezależnie od tego co ubiorę - czy to są szpilki czy sukienka, mam wrażenie że kompletnie one do mnie nie pasują. Chciałabym Zosiu przejść u ciebie metamorfozę. Marzę o tym, żeby poczuć się chociaż trochę kobieco, i wiem że to właśnie ty byłabyś w stanie pomóc mi odnaleźć swój styl, w którym wyglądałabym naprawdę świetnie. Jestem pewna że, swój własny styl pomoże mi stać się jeszcze bardziej pewną siebie, by inni mężczyźni, którymi pracuje w dziale IT zaczęli w końcu dostrzegać we mnie kobietę, a nie tylko kumpla.
Droga Zosiu - jesteś fantastyczna! Dzisiejszy odcinek, a w szczególności część poświęcona breaking to dla mnie dopełnienie Twojej osoby. W odcinkach "gadanych", w których odkrywasz rąbek tajemnicy o sobie zawsze myślę "ta Zośka to taka dobra kumpela z osiedla - pewnie w sercu nosi dres i fullcap". Niewiele się pomyliłam. W liceum też nosiłam dresy, przez co się nasłuchałam "dlaczego nie możesz jak inne dziewczynki" (Mama). Ubiór, metamorfozy - to zdecydowanie forma sztuki, ekspresja w czystej postaci. Ja też tworzę - rysuję i raczkuję w malowaniu. Domyślam się, że doskonale zdajesz sobie sprawę jak trudnymi ludźmi bywają artyści :).Trzeci punkt - zawód. Z zawodu "specjalista do spraw zakupów". Brzmi znajomo? Nie podpowiem gdzie kupić torebkę oraz w sukienkę o jakim fasonie warto zainwestować. Znajdę Ci jednak najkorzystniejszą ofertę na folię stretch i wywalczę jeszcze lepsze warunki (choć wygląd 18-latki to częsty problem, z którym się zmagam w trakcie negocjacji z dużo poważniej wyglądającymi przedstawicielami). Kombinacja dresów, nieodłącznej części artystycznej duszy - ekscentryzmu oraz ośla upartość i spryt to przez wiele lat było szczególne wyzwanie dla... mojej mamy. Za rok będę żoną. Mama postanowiła pomóc mi i w tym ważnym wydarzeniu. Wraz ze mną ogląda Twój kanał i kiedyś wspomniała "po weselu, jak się uspokoi, zrobimy Ci metamorfozę u Zosi". Chcę, aby teraz ona miała choćby w małej części wynagrodzonych 26 lat zmagań z upartą i często problematyczną córką.Mama jest piękną kobietą (w miniaturze mama sprzed 23 lat ze mną), jednak od kilku lat inwestuje we wszystko i wszystkich, oprócz siebie (rok temu została babcią - kolejny powód, żeby inwestować w kogoś innego). Proszę pomóż mi podziękować jej. To moja odpowiedź, dlaczego to ja powinnam wygrać metamorfozę DLA MOJEJ MAMY. Liczę, że nie nagięłam zasad konkursu. Matula jest odważną kobietą. Niejedno przeżyła więc czym dla niej byłoby wystąpienie na Twoim kanale? To spełnienie marzeń. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sukcesów Zosiu
Gdy myślę sobie o podobieństwach, które nas łączą, to uważam, że mogłabym z pełnym przekonaniem napisać "determinacja". Oglądając Twoje filmiki, często odnoszę wrażenie, że oglądam samą siebie. Odnajduje w Tobie wiele swoich cech 🙂 Dążenie do celu, spełnianie marzeń i szukanie własnej drogi, to tylko kilka przykaldow. Czerpanie wiedzy od Ciebie Zosiu, jest dla mnie inspiracją do wprowadzenia zmian w swoim życiu. W życiu nie tylko modowym. Potrzeba zmian towarzyszy mi od stycznia tego roku. Nie planuję zmiany pracy, ale czuję, że zmiany wymaga wiele sfer mojego życia. Rozpoczęłam je od zmian wystroju mieszkania, następnie w kwestiach makijażu, a teraz przyszedł czas na szafę. Wydaje mi się, że ta potrzeba zmiany wynika z tego, że zbliżam się ku 30stce, a to taki moment zatrzymania i refleksji. Wejście w nowy etap życia z metamorfozą przeprowadzoną przez Ciebie byłoby nie tylko nowym, lepszym początkiem, ale także poznaniem siebie. Zakończenie wieku "nastoletniego" chciałabym zrobić z rozwagą, mądrością i nowym pomysłem na siebie 🙂 A Ty i Twoja wiedza bylibyście w tym przypadku nieocenione.
Uwielbiam przygody!!! I to jest jeden z głównych powodów. Chciałabym przeżyć taką metamorfozę również dlatego, że właśnie rozpoczynam nowy etap w moim życiu. Zaraz kończę studia i ciągle mam poczucie, że nie do końca wiem czego chcę, co mi się podoba, w czym dobrze wygląda, pytanie znajomych i liczenie na to, że oni może wiedzą lepiej, itd. Jest to męczące, ciągłe kupowanie i tracenie pieniędzy na ubrania, które leżą w szafie... Bardzo bym chciała przeżyć taką metamorfozę, bo wiem, że pomogłaby mi wejść pewnie w nowy etap i dodałaby mi siły, aby pewnie wejść w nowy etap "dorosłego" życia i śmiało iść po swoje marzenia (bo często tak jak wyglądamy, tak się czujemy). Fajnie byłoby dostać taką pomoc w próbie zdefiniowania się w tym momencie życia. Chce wejść w ten czas "z przytupem", aby robić duuuużo fajnych rzeczy, podbijać świat i pomagać innym :D P.S. byłoby to też moje małe wyzwanie, aby się nie bać i wziąć udział w takim odcinku
Również miałam depresję, wciąż jestem w trakcie leczenia. W poprzednim roku nastąpił u mnie przełom i to jak do tej pory największy przełom w moim życiu. Zmieniło się nastawienie, poglądy, styl. Po długiej walce z samą sobą i pobytem na oddziale zamniętym w Gnieźnie po próbie samobójczej (nie chcę litości, ani się nie 'przechwalam', po prostu nie wstydzę się tego, co zrobiłam i sądze, że trzeba o tym mówić), postanowiłam odnaleźć siebie. Jestem cały czas w trakcie i muszę przyznać, że bardzo przydałaby mi się pomoc odnośnie zmiany stylu i wyglądu. Pomimo że cały czas kombinuję ze stylem, zmieniam to cały czas mam wrażenie, że to nie jest to. Nie ma to jak specjalistka pomoże ;) Mam wrażenie, że to właśnie po ciężkich chwilach zmiany w wyglądzie stawiają nas na nogi i dawają kopa do działania. Sądzę, że chyba większość osób tak ma. Chciałabym wygrać konkurs, gdyż dzięki tobie udało by mi się odnaleźć swój unikatowy styl i dzięki temu czułabym się pewnie jak i kobieco. Pozdrawiam :D
Zosiu bardzo ciebie podziwiam za szczerość za odwage o swoich problemach mówić to co robisz teraz i czymn się zajmujesz to jest bardzo fajne pozdrawiamy ciebie z mamą
Cześć Zosiu, na wstępie chciałabym Ci podziękować za Twoje cenne wskazówki, porady i aktywność na portalu UA-cam. Od momentu kiedy po raz pierwszy trafiałam na Twój kanał, regularnie na niego wracam i z niecierpliwością czekam na kolejne filmiki. Jesteś niesamowicie sympatyczną Osobą, przyjemnie się Ciebie słucha, i co istotne jesteś bardzo profesjonalna. Natomiast odpowiadając na pytanie i poniekąd nawiązując do filmiku, stany depresyjne, odwieczne poczucie bezsensu i nieustanne poszukiwanie celu w życiu, to takie aspekty, z którymi się zmagam na co dzień. To wszystko w połączeniu z brakiem akceptacji swojej osoby, bardzo utrudnia normalne funkcjonowanie i czerpanie z życia chociażby drobnych radości. Powoduje rezygnację z wielu aktywności, które paradoksalnie mogłyby przyczynić się do poprawy samopoczucia. Zdaję sobie sprawę, że wśród tylu komentarzy i osób, które również potrzebują Twojej pomocy, mój może gdzieś przemknąć niezauważony..Niemniej czuję, iż ta metamorfoza jest mi na tyle potrzebna, że postanowiłam się nie poddawać. Nowy Rok był dla mnie okresem dużych zmian. Pierwsza praca, przeprowadzka do nowego miasta i zamiar świadomego kompletowania swojej garderoby oraz tworzenia wizerunku. Niestety ogrom nowych obowiązków, mierzenie się z codziennością, dokuczająca w tym wszystkim samotność spowodowały, że budowanie garderoby tak naprawdę pozostało na pierwszym etapie, to znaczy pozbycia się wszystkich zbędnych rzeczy. To poskutkowało tym, że w mojej szafie pozostało ich niewiele, ponieważ nie wiem, tak naprawdę od czego zacząć..jednocześnie tak bardzo zależy mi na tym, ażeby czuć się i wyglądać bardzo dobrze. A prawda jest też taka, że w okresie kiedy spada samopoczucie trudno jest zebrać myśli i chęci do czegokolwiek. Zosiu, byłabym niezmiernie szczęśliwa mogąc przebyć taką metamorfozę. Czuję, że ta wygrana na obecnym etapie mojego życia, byłaby początkiem i motywacją do dalszych zmian i pozytywnego nastawienia do otaczającej rzeczywistości. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie!
Fajnie, że się dzielisz Zosiu swoimi doświadczeniami. Sa to cenne informacje i motywujace innych choćby w chwilach zwątpienia. Powodzenia, obys zawsze była sobą. :)
Rozpoczyna się dla mnie nowy etap mojego życia - już za parę dni na świecie pojawi się mój syn. Od dawna poświęcałam się mojej pracy zawodowej i moja garderoba przede wszystkim miała być profesjonalna i nadawać się do pracy z klientem. Przez to brakuje w mojej szafie ubrań, które będą bardziej casualowe, a jednocześnie kobiece i pozwolą mi w pełni rozwinąć skrzydła na tej nowej życiowej drodze. Marzy mi się zbudowanie uniwersalnej kapsułowej garderoby, która połączy wszystkie moje życiowe role. Liczę na Twoja pomoc w tym! Wybierz mnie :)
Cześć Na początku, śliczne dzięki za ten filmik - zmienił moje postrzeganie Ciebie na bliższe mojej kobiecej duszy. Muszę przyznać, że mam naturę buntowniczą, jak ktoś próbuje mi coś narzucać to czasami mam ochotę tupnąć nogą i zrobić po swojemu ;) wiem że daleko mnie to nie zaprowadzi, więc staram się z tym walczyć, m.in. przez oglądanie Twoich filmików :) Całą pasją o zwracaniu uwagi na wypowiedzi stylistów oraz braniu pod uwagę (nie mylić ze ślepym naśladowaniem) osób, które chcą dzielić się swoją wiedzą na temat wyglądu/ubioru zaraża mnie mój Narzeczony. Rafał ogląda Cię już od samych początków i często podsyła mi inspirujące filmiki. Zadziwia mnie jak jest cierpliwy wobec mojej upartości i jak wiele wysiłku wkłada w bycie eleganckim facetem, zachowując oczywiście przy tym zdrowy umiar. Dzięki Niemu i ja mam ciągłą motywację do dbania o siebie! Dlatego, choć naginam teraz trochę pytanie konkursowe, uważam, że mój Narzeczony jest świetną osobą do Twojej metamorfozy. Z pewnością potwierdzisz moje słowa jak zdecydujesz się Go zaprosić do Krakowa :D Pozdrawiam, Ania
Mam 19 lat. Niedawno próbowałem swoich sił w Misterze Ziemi Łódzkiej, bez problemu przeszedłem casting do finału :) Wiele osób mówi, że mam urodę modela, ja jednak nigdy nie miałem do czynienia z profesjonalnym stylistą, a wszystkie swoje kreacje i outfity kombinowałem sam, niewątpliwie doświadczenie współpracy z Tobą popchnęłoby do przodu moją karierę i dało wartościową lekcję kreowania własnego imydżu :)
Witam:) Pani Zosiu oglądam Panią od samego początku.Pani zainspirowała mnie zwaracaniem uwagi na jakość ubrań, zainteresowaniem polskimi markami ale z racji, że mam 28 lat nadal nie mogę odnaleźć swojego stylu w którym czułabym się ultrakobieco i w końcu zdobyłabym pewność siebie, której mi brakuje.Jestem bardzo niska i mam filigranową figurę i ciężko mi dopracować i dopasować coś dla siebie.Zawsze mi się marzył styl głównej bogaterki granej przez Audrey Hepburn z filmu Śniadanie u Tiffaniego.Byłabym bardzo zaszczycona móc Panią poznać i w Pani towarzystwie w końcu odnaleźć swój styl i dopasować do siebie ubrania.W końcu wiedziałabym co do mnie pasuje, jakich wzorów i fasonów unikać, a które pasują idealnie.W końcu poczułabym się w tym co noszę, że to właśnie tego brakowało w mojej szafie.I w końcu odnalazłabym swój własny styl, wiedząc, że jak pójdę sama na zakupy wiedziałabym co kupić, a nie wychodzić z rozpaczą ze sklepu bo znowu nic nie udało mi się na siebie znaleźć.Uprzejmie proszę.Pozdrawiam Karolina
Hej, jak usłyszałem o konkursie to pomyślałem, że jest to szansa dla mnie. Jakiś czas temu straciłem trochę pewność siebie, mój styl ubierania w żaden sposób nie odzwierciedla mojej osobowości. Zacząłem się ubierać bardzo bezpiecznie, klasycznie głównie w odcienie czarnego. Chciałbym byś przeprowadziła moja metamorfozę, pomogła mi odnaleźć swój styl, „modową tożsamość”. Otworzyła mnie na kolory i pozwoliła wyjść z takiej bezpiecznej strefy.
Jak opowiadałaś o depresji i mówiłaś o tym, że musisz sie pilnować, wiesz co robić żeby nie doprowadzić się do takiego stanu to od razu przypominam sobie najtrudniejsze okresy moich zmagań z anoreksją. Życie z nią to walka każdego dnia. Nie jest łatwo, ale warto się starać. Mamy jedno życie. Piękny, ważny filmik. Pozdrawiam :)
Każda zmiana skłania nas do otwarcia nowego etapu w życiu. Ty Zosiu przeszłaś sporo tych etapów, ja również ale ciągle mam nadzieję, że najlepsze jeszcze przede mną ;)
Ten komentarz to moje wyjście ze stefy komfortu. Zosiu właśnie zainspirowałaś mnie do tego by zmieniać swoje życie, próbować, ryzykować i ciężko pracować na realizację swoich marzeń. Chętnie skorzystałabym z metamorfozy. Jestem niska i ciężko jest mi skompletować ubrania, które dobrze na mnie leżą. Zakupy to prawdziwe wyzwanie i może dlatego że to takie trudne to ich nie lubię. Chętnie bym też zmieniła swój image, bo ciągle mam wrażenie, że wyglądam jak szara mysz i nie bardzo umiem to zmienić, by za bardzo nie pójść w stronę przerysowania. Chciałbym coś zmienić, uatrakcyjnić ale by jednocześnie to było spójne z moim dosyć zachowawczym charakterem. Ewidentnie potrzebuje tutaj pomocy. Po 3 ciążach i przekroczeniu 30 chce na nowo polubić siebie i zadbać o wygląd, bo myślę, że moje ciało na codzień wykonuje ciężką robotę i jest tego warte by dobrze wyglądało i dawało mi radość :)
Zosiu, super odcinek. Jesteś szczera i bardzo pokorna w moim odczuciu, a dziś niestety takie cechy nie są zbyt często spotykane. Wspaniale, że często mówisz o intuicji, aby się nią kierować, żyć w zgodzie ze sobą, poznawać siebie. Nie wiem czy jest odcinek nt biżuterii, szczególnie interesuje mnie jak łączyć złoto ze srebrem. Temat depresji- niezwykle ważny i dotyczy wielu osób. Mam nadzieję, że to co mówisz zachęci innych do leczenia. Moda- super sprawa, sztuka ale wspaniale, że oprócz o modzie, mówisz też o sprawach dotyczących życia bo ta choroba niestety może być smiertelna ale też nie musi 😁 Serdeczne dzięki za Twoją działalność w sensie ogólnym. Ucałowania
Zosiu, dzięki - za szczerość i bezpośredniość. Szanuję to, że potrafisz widzieć siebie i swoje życie z pewnego dystansu - doceniając to, co masz; bez fałszywej pokory i krygowania się. Jestem sporo starsza od Ciebie, a wciąż się tego uczę - że życie pełne jest zakrętów. Można zatrzymać się na zakręcie - np. ze strachu; zniechęcić się - a można pójść dalej i spróbować zmierzyć się z rzeczywistością. Czasem okazuje się, że za zakrętem jest lepiej. Sama doświadczam depresji i tego trudu, gdy teraźniejszość nie cieszy, a przyszłość przeraża. Ale odkryłam i wiem, "dlaczego żyć jest warto"... Chciałabym wygrać metamorfozę u Ciebie! Gdy człowiek dojrzewa wewnętrznie, zmienia się na zewnątrz. A bywa, że impuls z zewnątrz jest wsparciem ważnych zmian głęboko w duszy i psychice. Ale tak czy siak - rób, to co kochasz, bądź sobą, bądź prawdziwa! Pozdrawiam!
Droga Zosi. Kiedyś przypadkiem znalazłam Twój kanał na UA-cam, ale teraz zawsze co tydzień czekam z niecierpliwością na nowy odcinek.. Cieszę się, że dzielisz się z nami swoją wiedzą..ja staram się z niej aktywnie korzystać:) Jestem teraz na etapie kiedy po ponad 12 latach pracy jako wychowawczyni w przedszkolu, szukam dla siebie nowego, innego miejsca w branży.. Tylko jest jeden problem..o ile jeśli chodzi o garderobę wieczorową..raczej nie mam problemu z dobraniem stylizacji.. Natomiast gubię się w ubiorze codziennym, nie mam swojego stylu..a chciałabym właśnie na tym etapie swojego życia (33 lata) odkryć w sobie coś nowego, bardziej eleganckiego ale i z pazurem:) Niestety bardzo dużo znajomych oddaje mi swoje ubrania ( jestem od nich szczuplejsza😃), ale ja potem z reguły nie mam co z nimi robić..nie współgrają z moją osobowością..niby je czasami zakładam..ale nie czuje się w nich dobrze..więc znowu ja staram się im dać drugie życie lub oddać do recyklingu. Bardzo miło się Ciebie słucha:) Z przyjemnością wzięłabym udział w metamorfozie. Pozdrawiam. Magda.
Pani Zosiu, cieszę się, że tak wiele Pani o sobie opowiedziała, miło jest się dowiedzieć czegoś więcej o osobie, którą na co dzień się ogląda :) Myślę, że Pani pomoc w zmianie mojego wyglądu byłaby nieoceniona! Jestem młodym lekarzem, włożyłam bardzo dużo pracy w swoją edukację i dojście do momentu, w którym znajduję się teraz. Niestety nagminnie słyszę od pacjentów pytania czy jestem lekarzem, czy czasem nie jestem uczniem bo wyglądam tak młodo! Zdarza się, że pacjent chce być zbadany przez innego lekarza bo mój wygląd sprawia iż wydaję się niekompetentna. Jest to przykre i trudne bo nie wiem co mogę zrobić aby być inaczej traktowana. Pozdrawiam
Witaj Zosiu, oglądam Twoje filmy już od dłuższego czasu i jestem zachwycona Twoją osobowością i bardzo szczęśliwa, że znalazłam taki właśnie kanał. Jestem dość specyficzną osobą, ponieważ jestem niewidoma. Jednak pomimo tego, a właściwie wbrew temu, co inni myślą, ubiór i to jak wyglądam jest dla mnie niezwykle ważny. Nie jest mi łatwo, bo nie mogę obserwować, jak ludzie się ubierają. Bazuje tylko na tym, co mówisz w swoich filmach i czasem słucham koleżanek. Pracuję jako nauczyciel, jestem prezesem Fundacji i jestem wokalistką. Marzę o profesjonalnym szkoleniu, bo chcę pokazać ludziom, że niewidoma osoba może dobrze wyglądać.
Podobnie jak Ty szukałam swojej drogi zawodowej dość długo i mając 32 lata postanowiłam zmienić zawód. Wiedziałam, że czeka mnie od nowa droga przez najniższe stanowiska i że około 3 lat trzeba żeby dostać wymarzone moje stanowsko. Odważyłam sie spróbować wcześniej wysłać cv i po 10 miesiach od zmiany branży zaczynam wymarzoną prace na wymarzonym stanowisku :). Nowa praca, nowa ja :). Myślę że taka metamorfoza byłaby świetnym dopełnieniem "nowego początku". Dodam że pierwsze lata mojej kariery pracowałam w miejscach gdzie dress code był ściśle określony (biała bluzka i czarna spódnica), pożniej w miejscu gdzie można było chodzić do pracy nawet w dresie, a teraz będę musiała odnaleźc styl taki "po środku" co chyba jest najtrudniejsze wbrew pozorom :). Pozdrawiam :)
Moda jest sztuką, a ja w niej żyję. Moje serce ukryte choć mocno bije, boi się otworzyć na piękno świata, próbuję bez celu przez tyle lata. Jak tu wyrazić siebie w modnym ubiorze? jak pozostać sobą w świata ferworze? Zosiu pomóż mi, bądź moim mentorem, przywróć światu i uczyń do naśladowania wzorem.
Pani Zosiu, jest Pani prawdziwym przykładem, jak siłą woli i determinacją można osiągnąć wszystko o czym się marzy! Gratuluję dojrzałości, świetnej przemiany wizualnej. Ja także jestem na dobrej drodze, jednak wciąż brakuje mi spójnej zewnętrznej kreacji, zwłaszcza że jestem zabieganą studentką, która próbuje znaleźć odrobinę czasu dla swojego stylu. Czy pomoże mi Pani w tym? :) pozdrawiam serdecznie znad książek!
Cześć Zosiu! Z olbrzymią przyjemnością obejrzałam odcinek. Dziękuję Ci, że odpowiedziałaś o tak ważnych rzeczach, których doswiadczyłaś. Jesteś przykładem prostej prawdy, że w życiu doświadczamy wszystkiego: radości i smutku. To świetna opowieść o tym, że do sukcesu prowadzi nie tylko ciężka praca, ale ta ścieżka bywa też pogmatwana. Porywa Twój optymizm, satysfakcja z tego co robisz i w jakim punkcie życia się znajdujesz, ale i pokora płynąca z doświadczenia. Życzę Ci dalszych sukcesów w pracy i życiu prywatnym. Dziel się z nami nadal Swoją pasją bo to nie tylko cenne, merytoryczne wskazówki, ale i promyk radości, którym emanujesz.
Mamy wiele wspólnego. Jestem duszą artystyczną, uwielbiam taniec. Próbowałam swoich sił w modelingu, ale wygrywałam konkursy fotograficzne. W przeszłości również borykałam się z depresją. Ale wtedy, kiedy czuję obniżony nastrój staram się poświęcać moim pasjom. I to działa! Uwielbiam eksperymentować ze stylizacjami, dlatego widzę się na tej metamorfozie! :)
Moja droga w dół rozpoczęła się 19 grudnia 2017 roku... Cały rok zmagałam się z załamanie nerwowym i depresją - był to o tyle trudny czas gdyż nie cierpiałam sama. Gdy runął mój świat byłam w 5 miesiącu ciąży. Więc cierpiałam podwójnie walcząc by jak najmniej ucierpiał mój synek pod sercem i 7 letni synek, który widział mamę co dzień płaczącą. Upadalam wiele razy Ale podnosiła się A dzieci były i są moja motywacja. Z pomocą psycholog jest już prawie dobrze. Funkcjonuje normalnie, dbam o dom, spaceruje z synkami, niestety mój wygląd pozostawia wiele do życzenia. Staram się zadbać o siebie jednak było wiele takich dni gdzie prysznic był wyzwaniem. Moja wartość spadła w moich oczach do kilku procent, już nie raz marzyłam o takiej metamorfozie Ale zawsze z tylu glowy miałam- A co to da, co to zmieni... mam 31 lata A czuje się na 20 więcej... może tutaj jest dla mnie szansa? Może to jakiś znak że warto pomyśleć w tym kotle też o sobie? Pozdrawiam i dziękuję za ten film!
Nie ukrywam, że bardzo marzy mi się taka metamorfoza. Obserwuję Cię już od długiego czasu i bardzo zainspirowałaś mnie do zmiany sposobu ubierania czy podchodzenia do samych zakupów. Kiedyś sama prowadziłam bloga o tematyce modowej, gdzie wrzucałam swoje stylizacje, ale w końcu przytłoczyła mnie ilość ubrań, którą posiadałam i postanowiłam zmienić coś w swojej garderobie. Nie ukrywam, że jestem dopiero na początku drogi jeśli chodzi o zmianę i uszczuplenie swojej szafy, dlatego taka metamorfoza pomogłaby mi uzupełnić szafę w tzw. bazę, a pozbyć się rzeczy zbędnych, których nie mam z czym łączyć... :-) Pozdrawiam
Zosiu zbyt pózno trafiłam na ten filmik wlączyłam go aby odwrócic uwagę od swojego fatalnego samopoczucia ......a tu proszę. Do metamorfozy sie nie nadaje . Mam 49 lat i poruszam sie od dziecka na protezie wiec nie wiem co to kobiecosc na wysokim obcasie . Dziekuje ze jestes. Zośka uwielbiam twój hart ducha .
Dlaczego to właśnie ją? Bo to by był idealny prezent na moje 30-te urodziny. W tym miesiącu skończyłam 30 lat a do tego w tym roku chce wrócić na rynek pracy po dość długiej bo aż 4- letniej przerwie z powodu (urlopu macierzyńskiego) trochę zasiedzialam się w domu i potrzebuję zmiany, odświeżenia wizerunku. A tak zmieniając temat to super że jesteś że inspirujesz mnie do zmiany że dajesz mi tyle pozytywnej energii. Bądź jak najdłużej i mów jak najwięcej 🙂
Czesc Zosiu, na pierwszym miejscu serdecznie gratuluje Ci sukcesu w prowadzeniu własnego biznesu i w osiągnięciu wspaniałej liczby subskrypcji na kanale który prowadzisz. Na drugim miejscu, wielkie dzięki za podzielenie się osobistymi przeżyciami z trudnych okresów życia, które pomimo faktu, że dotykają ogromnej czesci spoleczenstwa, niestety wciąż nie są poruszane w debacie publicznej i co za tym idzie sprawiają, że problemy osób dotkniętych depresja sa czesto bagatelizowane, a nawet stygmatyzowane... Uważam, że jest ogromnie ważne aby otwarcie poruszać ten temat i pomimo ogromu czasu bez kontaktu, czuje sie bardzo dumna z faktu, że koleżanka ze szkolnej ławki (i towarzyszka pierwszych wagarów ;)...), jest tak pozytywná referencjá dla wielu osob (w szegolnosci kobiet)... Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów!!! Ruda XD
Zosiu, świetny odcinek, poruszasz bardzo ważny temat jakim jest depresja, sama pracuję z osobami które takie problemy dotykają i wiem jak ważne jest to aby o tym temacie otwarcie i z akceptacją mówić. Super że opowiedziałaś o sobie, od dłuższego czasu oglądam twoje odcinki i fajnie że mogliśmy poznać siebie zupełnie od innej strony:)Chciałabym wygrać z Tobą metamorfozę. Z twoich porad staram się czerpać sporo inspiracji i zmieniać małymi krokami swój i narzeczonego styl. Mam problem z zmianą stylu, dotychczas ubieram się bardzo młodzieżowo lub poważnie, a chciałabym odnaleźć swój styl, tak aby ubierać się kobieco i stylowo:).
Wow! Dużo jest tych filmików „5 faktów” itp. Twój włączyłam „ dla zabicia czasu” przy sprzątaniu, bo akurat hit: stolarz zamontował nam nowa szafę i całkiem w temacie ubrań sobie słucham Twoich filmów. Kiedy zaczęłaś mówić o swoich przeżyciach i o depresji pomyslalam ze mówisz o mnie. O tym jak ciężko było zrobić najprostsze rzeczy w domu. Niestety wiem coś na ten temat... Bardzo mnie to ruszyło, układanie rzeczy w szafie przestało być ważne. Dziekuje bardzo, ze otworzyłas się przed nami, pozdrawiam
Od początku zakliknęło mni, że Ty Zosiu i ten kanał jest wartościowy. Potem okazało się, że jesteś z Mielca, mojego kochanego miasta licealnego a teraz to dzielenie... Kocham Cie Zosiu. Jesteś niezwykła. Takich osób więcej na UA-cam:) ściskam Cię i marzę, szczerze marzę o tym, żeby móc się z Tobą spotkać na kawę :*
Droga Zosiu! Bardzo dziękuję Ci za podzielenie się z nami swoją historią. Odczarowanie depresji jako choroby leni i wydziwianiem jest bardzo ważne i naprawdę doceniam to, że otwarcie opowiedziałaś o swojej historii. Jesteś fantastyczna, od dawna subskrybuję Twój kanał i Twoja autentyczność jest Twoją ogromną zaletą. Wszystkiego dobrego!
Dziękuję Zosiu za to, co dla nas robisz. Od dłuższego czasu przymierzam się do całkowitej zmiany garderoby. Z niecierpliwością czekam na maj, szczególny dla mnie miesiąc. W tym roku, właśnie w maju, wychodzę za mąż za cudownego mężczyznę. Od czasu kiedy oglądam Twoje filmy mam potrzebę zmiany swojej garderoby i ukierunkowanie swojego stylu. Od zawsze preferowałam styl elegancki. Od ponad 3 lat pracuje w urzędzie więc okoliczności wymagają ode mnie odpowiedniego ubrania. Ale... z wykształcenia jestem geodetą, moje stanowisko wymaga ode mnie również wyjazdów w teren. I tu zaczynają się schody... chciałabym wyglądać elegancko, ale też czuć się wygodnie podczas prac polowych. ;) Kiedy tylko obejrzałam ten odcinek, powiedziałam sobie zgodnie z moim mentorem Kamilą Rowińską "jedziesz bejbe do Krakowa!" Pozdrawiam ze słonecznego Torunia;)
Jestem w takim momencie życia, że nie jest najlepiej. Parę rzeczy się zawaliło na moje 18-letnie barki. Moda mnie od zawsze gdzieś tam interesowała, ale nie do końca wiem jak łączyć różne połączenia. Nie mam wybranego stylu, tylko nadal eksperymentuje. Mam nadzieję, że jeśli mnie wybierzesz to dzięki tej metamorfozie zmienię swoje życie nie tylko wizualnie, ale też od wewnątrz i uporam się z tymi problemami. Jestem z Tobą prawie od samego początku istnienia tego kanału. Jest bardzo wartościowy i dopracowany pod względem merytorycznym jak i wizualnym. Raczej szybko go nie opuszczę, gdyż poziom filmów wzrasta z odcinka na odcinek. Pozdrawiam ❤️
Zosia, powiedziałaś że w trakcie lat treningu tańca (wow brawo Ty!!!, trenuję pole dance i wiem ile pracy ale i radości daje taka świetna pasja) niektórzy śmiali się z Twoich marzeń, nie dawali szansy... A mimo wszystko miałaś odwagę i nie odwracalas się od zamierzonego celu, wiedziałaś co chcesz osiągnąć. (I Dobrze!!!) To właśnie motywuje mnie do zamieszczenia komentarza i wzięcia udziału w Twoim konkursie. Wiem już sporo o modzie, sposobach, trikach, niuansach które wpływają na nasz wizerunek, ale myślę że wciąż brakuje mi odwagi żeby stworzyć dla siebie coś kompletnego, coś oryginalnego w stu procentach. Potrzebuję 'tego ostatecznego etapu' aby w wieku w którym jestem (najlepszym :))), wciąż młoda ale już 'ubrana w doświadczenie') zacząć żyć w pełni, jak dojrzała świadoma swojej wartości i mocy kobieta. Do tego wszystkiego potrzeba mi zachęty od WŁAŚNIE kogoś takiego jak TY, PROFESJONALISTY w każdym calu, a takich ludzi w życiu bardzo cenię. Sama lubię być w każdym temacie w którym się zagłębiam jak najlepszą. W temacie stylizacji i tworzenia swojego wizerunku Ty jesteś najlepszą! Zatem pytanie brzmi... ubierzesz mnie Zosiu tak abym stała się 'rasową' kobietą z klasą idącą dumnie przez życie ???
Metamorfoza to coś dla mnie! Mam 22 lata i nie lubię kupować ubrań, ciężko mi zdecydować w czym dobrze wyglądam i świetnie się czuję, ostatecznie często po zakupie oddaje ubrania.. dlatego większość mojej szafy to proste jednokolorowe ubrania, przeważnie czarne, które można kupić w każdym sklepie. Myślę, że najwyższy czas to zmienić, wprowadzając nowe kolory i ciekawe dodatki. Tu wraca ten sam problem, bo sama nie wiem jakie.
I ja sobie pozwolę zgłosić swą kandydaturę, co czynię osobiście z racji braku posiadania giermka, czy major domusa - takie czasy nastały, cytując Sienkiewicza "bom szlachcic, acz ubogi". Wszelako nie przedstawiam swej kandytatury jeno z samej możności uczynienia tego, acz dlatego, iż tego pragnę, czuje bowiem wewnętrzny imperatyw, może podyktowany samą chęcią wygranej, dlatego też się nie obrażę i wybaczę zawczasu odrzucenie mej kandydatury, wypadałoby postawić w końcu jakaś kropkę - oto i ona. Kontynuując mą tyradę dla gawiedzi, która czyta dalej mój potok słów - składam wyrazy powinszowania, albowiem niełatwym jest czytanie mego komentarza, o ile człek nie nurza sie w kulturze wysokiej, co ja zwykłem czynić, żywię nadzieję jednakże iż sama zainteresowana - Zofia - również dotrwała do tego momentu, otóż bowiem przechodzę do argumentacji, dlaczego to właśnie ja winnem uzyskać zaszczyt przebywania z Zofią na jeden dzień tête à tête: In primis jestem młody, nadal student, zatem w przeciwieństwie do kontrkandydatów nie popełniłem jeszcze żadnych błędów a tym samym nie musi mi być nic wybaczane jak w przypadku innych - jestem niewinny, że tak to ujme i swa niewinność powierzyłbym z radością na Zofii dłonie. In secundis: jako miłośnik kultury wysokiej, jako szlachetnie urodzony, mam inklinacje do klasycyzmu w modzie i w sztuce a zatem nasza współpraca będzie tym bardziej owocna, albowiem jesli dobrze pomnę to Zofia również sklania sie ku temu stylowi a zatem oszczedzi sobie nerw i niepotrzebnego zachodu jak w przypadku kogoś o odmiennych gustach. In tertis et finalis ma artystyczna dusza tak czy siak zapuka do drzwi Zofii tylko nie wiem czy sama mi to ulatwi, zapraszajac mię, czy będę zmuszonym umówić się, lecz pewnym jest, iż taki dzień nastanie. Z wyrazami szacunku dla wszystkich czytających i nade wszystko Zofii P.S. a tak już odchodząc od pathosu to nie wiem, czy wygram czy też nie, jednakże mam nadzieję, że poprawił mój komentarz choć jednej osobie humor. 🙊🙉🙈
Zacznę od tego, że nie jestem dobrą pisarką i zawsze ciężko wyrazić mi pisząc to co chciałabym powiedzieć. Myślę, że w życiu każdego człowieka przychodzą takie momenty o których powiedziałaś w swoim filmie. Są to chwile które mają wpływ na całe nasze życie. Śmiało można je nazwać Rewolucją Życiową na którą składają się sukcesy i porażki a nierzadko bywa, że wszystko na raz. I tak właśnie się dzieje w moim życiu. Największy rollercoaster nie ma szans pobić prędkości ani dostarczyć adrenaliny w pokonywaniu moich zakrętów życiowych. A najlepsza komedia romantyczna jest niczym w porównaniu z radościami i szczęśliwymi chwilami z każdego dnia. Thriller (bo horror to za mocne słowo) jest przy każdej podejmowanej decyzji która będzie miała wpływ na dalsze losy mojej rodziny. W wielkim skrócie. Otóż spotkałam mężczyznę mojego życia. Bardzo szybko podjęliśmy świadomą decyzję o wspólnym życiu i o pierwszym dziecku - naszej kochanej Emilce. Kiedy Emi strzelił roczek postanowiliśmy stanąć na ślubnym kobiercu. Jako, że lat nie ubywa a my chcieliśmy rodzeństwa dla naszej pociechy powiedzieliśmy sobie "kiedy jak nie teraz ?". I tak oto Emilka poznała Martynkę. Ale nie wszystko poszło po naszej myśli i całe szczęście nie chodzi o dziewczynki. W czasie, który powinien być najszczęśliwszy dla rodziców cieszących się z narodzin swojego dziecka mój mąż stracił pracę (i przekonał się jak prawdziwe jest powiedzenie które mówi, że "Przyjaciół poznaje się w biedzie"). Wszystko to stało się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Chwilę wcześniej zdecydowaliśmy, że zmieni pracę albo, że już czas na powrót do kraju (jako że mieszkamy za granicą) bo jeszcze jesteśmy z pokolenia które tęskni za krajem jaki by nie był. To nie są łatwe decyzje ... A zwłaszcza jeśli myśli się o powrocie nie do swojego miasta. Człowiek boi się nie tylko tego, że musi znaleźć pracę w rzeczywistości której tak na prawdę nie zna bo 10-11 lat temu kiedy wyjeżdżał z kraju raz, że ja byłam innym człowiekiem a dwa, Polska (choć zawsze ta sama) była krajem w której panowała inna rzeczywistość. Jakby tego było mało to będą (tak BĘDĄ bo zjedziemy tak czy siak) nowe znajomości i trzeba będzie zrobić jak najlepsze wrażenie. Ale to nie są jedyne powody dla których chciałabym wygrać Twoją metamorfozę. Moim największym wyzwaniem życiowym jest bycie matką. Jak wcześniej wspomniałam mam dwie cudowne dziewczynki. Chcę, żeby te właśnie dziewczyny patrzyły na mamę, która jest kobietą zadowoloną z siebie, która uśmiechając się patrzy w lustro i widzi kobietę która się sobie podoba i jest dla nich przykładem. Chciałabym osiągnąć to coś czego moja własna mama nigdy nie potrafiła mi dać. W dużym stopniu odbiło się to na moim dorosłym życiu, na obrazie który sama wykreowałam, choć przyznam, że mój mąż poczynił wielkie zmiany w postrzeganiu samej siebie (na plus oczywiście). Na tym chyba skończę tę przydługawą chcąc nie chcąc myśl. Mam cichą nadzieję, że pomożesz mi przez to wszystko przejść. Pozdrawiam.
Mam artystyczną duszę . W moim pokoju połączone są dwa wydawać by się mogło odrębne światy : artystyczny i minimalistyczny . Kilka mc temu stwierdziłam , że chcę zmienić mój ,,styl ,, miałam dość ubierania się w jeansy i t- shirt . Zainspirowałam się modą lat 80 i 90 . Nosiłam dzwony i różne dzziwne ubrania . Te spodnie w momencie , gdy miałam dość trudną sytuację ( nikt się do mnie nie odzywał , byłam obgadywana ) były moim ,,manifestem tego , że mimo wszystko będę nosić to co chcę. Szczerze mówiąc ten styl nie jest wcale mój dlatego poprzez metamorfozę chciałbym znaleźć mój złoty środek . Połączyć jakość z czymś oryginalnym i cudownie byłoby zrobić to z osobistą stylistką. Niesamowicie fajnym przeżyciem byłoby też spotkanie pani i zainspirowanie się na wzajem . Mam nadzieję do zobaczenia :-)
Pani Zosiu! Obserwuję Panią już od jakiegoś czasu i tutaj i na IG. Bardzo mi się podoba to, że niesamowita dawka merytorycznej, praktycznej wiedzy jest przekazywana w sposób zrozumiały. Dlaczego z Panią zostałam? Bo jest Pani przesympatyczna i normalna! (w najlepszym tego słowa znaczeniu) Dlaczego chciałabym wziąć udział w metamorfozie? Zawsze pod warstwą udawanej pewności siebie ukrywałam to, że siebie nie akceptuję. Zawsze też miałam problem, żeby sie ubrać (ze względu też nad moją nadwagę). Teraz, kiedy (przez chorobę) zrzuciłam kilkanaście kilo...wcale nie jest łatwiej! Bo brak mi...no właśnie, nawet nie wiem czego. Błądzę między różnymi stylami i fasonami, może właśnie metamorfoza z Panią pozwoli mi się ustatkować modowo, a przy tym trochę zmienić myślenie o sobie? Pozdrawiam!
Długo czekałam i zastanawiam się czy spróbować, dlaczego? bo chyba trochę się boję. Z jednej strony bardzo bym chciała aby ktoś profesjonalnie ocenił mój styl, wizerunek, podpowiedział co zmienić, ale z drugiej strony zastanawiałam się czy mam w sobie tyle odwagi aby wziąć udział w takim projekcie. Jestem dość krytyczna w stosunku do samej siebie. Postanowiłam jednak napisać, raz się żyje. Niedługo skończę 41 lat, rok temu obiecałam sobie, że wraz z 40 urodzinami zmieni się moje życie. Wiele sobie obiecywałam😀więcej czasu dla siebie, sport, dieta itp. Mija rok i teraz wiem, że nie da się zmienić swojego życia z dnia na dzień. Jednak nie rezygnuje i małymi kroczkami staram się pracować na sobą. Jakiś czas temu zaczęłam oglądać Twój kanał i kilku innych fajnych kobiet, które mnie inspirują do zmian i pracy nad sobą. Dzisiaj postanowiłam zrobić kolejny krok i zostawić swój pierwszy w życiu komentarz. Bez względu na rezultat i tak jestem wygraną dla samej siebie☺ Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.
Zosiu, przez wiele lat wydawało mi się, że żeby być dobrym człowiekiem muszę skupić się na pomocy innym, wolontariacie oraz ciężko pracować. Myślenie o sobie, a szczególnie o swoim wyglądzie wydawało mi się egoistyczne. Jednak doszłam do momentu kiedy zdałam sobie sprawę, że jeżeli nie zadbam o siebie i swoje szczęście to nie będę też umiała być dobra dla innych. Przez ostatnie lata wielokrotnie wychodziłam ze swojej strefy komfortu, żeby zmienić swoje życie na lepsze i być szczęśliwym człowiekiem. Schudłam 18 kg, zaczęłam regularnie uprawiać sport, zmieniłam pracę na taką, która jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Przeszłam też psychoterapię, żeby poradzić sobie z problemem, który miałam i żeby po prostu pomóc sobie. Cały czas uczę się akceptować siebie. Chciałabym nauczyć się jak poprzez ubiór wyrazić siebie oraz jak podkreślić moją figurę.
Zosia, nigdy nie oglądam takich kanałów, ale twój przekaz, wdzięk, optymizm i wspaniałe podejście do tematu sprawiło, że po prostu nie potrafię się oderwać od twoich filmików!!!
Kochana, gratuluję Ci miejsca, w którym teraz jesteś i siły, żeby przejść ten fragment drogi, który Cię tu doprowadził. Super, że mówisz o trudnych rzeczach, o których nie wszyscy chcą mówić. To na pewno pomaga wielu osobom. Nawet mi, niby bez depresji, niby z jakoś tam ułożonym życiem - to mnie motywuje bardzo! Nieśmiało zgłaszam się do konkursu na metamorfozę. Dlaczego? Jestem artystką, muzykiem, grywam w różnych miejscach i różną muzykę. Na przykład w kwietniu czeka mnie nowe wyzwanie - mamy z Mężem koncert duetu, nasz pierwszy wspólny, do tego mamy zagrać techno, za którym nie przepadam :D ahoj, przygodo! W związku z tym potrzebuję różnych stylizacji, chciałabym też swoim wizerunkiem zaznaczać, że (nikogo nie obrażając!) nie jestem po prostu osobą pracującą w korpo, tylko właśnie artystą. Do tego jestem mamą dwójki maluchów, przenoszę wygodę nad estetykę zamiast łączyć te dwie rzeczy. Zgłaszam swoją kandydaturę :D Pozdrawiam!
Cześć Zosiu. Napiszę jak tu wogóle trafiłem. Jak wszystko w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Otóż po dwudziestu trzech latach związku, w tym szesnastu małżeństwa, odeszła ode mnie żona do innego faceta. Szczerze, nigdy nie interesowałem się modą męska. Ubierałem się schludnie, ale przeciętnie. Kiedy zostałem sam, zacząłem interesować się wieloma rzeczami, również postanowiłem trochę zadbać o siebie, to w jakimś sensie pomogło mi przetrwać ten najgorszy okres po rozstaniu i przy rozwodzie. Postanowiłem też zacząć się inaczej niż dotychczas ubierać. A że stres spowodował że schudłem około 13 kg, byłem zmuszony zmienić swoją garderobę. Zacząłem interesować się modą męska, szukać ciekawych stylizacji, przede wszystkim zacząłem nosić na codzień koszule i marynarki, mimo że moja praca kompletnie tego nie wymaga, a wręcz przeciwnie. Ale zauważyłem od razu, że jestem inaczej postrzegany przez otoczenie. Dobrze ubrany facet, obojętnie w jakiej sytuacji, wzbudza zainteresowanie. Odczułem to na własnym przykładzie 😉 i bardzo podnosi to samopoczucie i samoocenę. A przeglądając UA-cam'a w poszukiwaniu różnych informacji na temat np. wiązania krawata, czy jak poprawnie wyprasować koszulę, trafiłem na Twój kanał. Pozdrawiam. Michał
Cześć Zosiu 😊 Mega odcinek, mega inspiracja. Podziwiam ludzi, którzy pomimo trudności idą przez życie dalej, wyciągając wnioski i spełniając się. Kocham Twoją osobowość i pozytywne podejście do życia. Mój styl jak dotąd nie wyglądał dobrze, ale miałem marzenie by w przyszłości fajnie się ubierać, stylowo oraz by podkreślić swoją osobowość. Zacząłem więc szukać na UA-cam filmików. Natknąłem się na Twój kanał i od razu od pierwszego odcinka przykułaś moją uwagę. Łagodny, prosty język i konkretne porady, które mogą wszyscy zastosować i w dodatku ta pasja, która od Ciebie biła zapoczątkowała, że zacząłem oglądać wszystkie filmiki i stosować się do Twych rad. Mój styl zmienił się bardzo i to na duży plus jednak czuję że to jeszcze nie to i czegoś w nim brakuje. Z chęcią wyczekuje na kolejne odcinki. Pokazałem Twój kanał swojej dziewczynie i jest również zachwycona jak Ja. Teraz wspólnie Cię oglądamy i śledzimy w social mediach. Jakiś czas temu napisałem sobie na kartce co chcę w życiu zrealizować i jednym z moich marzeń był właśnie fajny styl ubierania się. Powiedziałem sobie, że jak będę miał większy budżet to w przyszłości skorzystam z Twojej usługi, by osiągnąć swój cel i tu nagle taki konkurs, więc myślę sobie, że skoro się nadarza taka okazja to muszę z niej skorzystać, bo może to właśnie mnie wybierzesz.😁😁 W każdym razie dziękuję Ci, że jesteś i pomagasz wielu osobom, w tym również mi, ubierać się lepiej i czuć się z tym dobrze. Jeśli teraz się nie spotkamy to napewno w przyszłości. Serdecznie Cię pozdrawiam, życzę dalszych sukcesów i czekam na kolejne odcinki.😊
Jestem pod wrażeniem takich ludzi jak Ty , mających tyle energii i odwagi aby realizować swoje marzenia. Zazdroszczę swoją drogą, bo sama ta odwagę chyba gdzieś straciłam. Brawo dla Ciebie za branie z życia ile się da! Metamorfoza, hmmm chyba przydałaby mi się dlatego, że utknęłam gdzieś w czasie. Mam 33 lata od 3 jestem mamą, ale chyba nadal stylem jestem w tej swojej szafie 20+ i nie umiem się z niej uwolnić. Powodzenia w sięganiu po swoje cele i może do zobaczenia ;)
Dziękuję że dzielisz się informacjami o depresji. Ostatnio słyszę je często, sama nigdy depresji nie miałam, więc teoretycznie nie mam za co dziękować. Ale uważam że zrozumienie tej choroby to podstawa do walki z nią i im więcej osób w mediach podzieli się tą informacją tym lepiej. Każda osoba która zwycięży z depresją jest waszym zwycięstwem. Wszystkich tych, którzy mówią o depresji prawdę.
witaj Zosiu!nie ukrywam,ze marze o metamorfozie, jestem kobieta w wieku emerytalnym wreszcie mam czas dla siebie,sledzac programy modowe obserwuje zmiany nie tylko estetyczne ale psychiczne rowniez,ja jako emerytka po metamorfozie chcialabym dac przyklad moim rowiesniczka,zachecac do zmian wygladu,ze dla nas nie konczy sie zycie ,lecz zaczyna sie inny etap w zyciu,ze mamy czas dla siebie i mozemy pieknie wygladac i czuc sie wartosciowe,jesli masz odwage to mnie bierz-pozdrawiam
![ZOPHIA Stylistka - jak dbać o przetłuszczające się włosy? Metamorfoza włosów [MACIEJ MANIEWSKI]](http://i.ytimg.com/vi/S7DK485pj0Y/mqdefault.jpg)
Jako studentka medycyny, przeraża mnie jak przeciętny człowiek w ogóle nie rozumie depresji i myśli, że to chory czuje się smutno przez chwilę i na tym się kończy. A w rzeczywistości wygląda to tak, że Polska w Europie ma najgorsze statystyki jeśli chodzi o depresję i mamy największą liczbę samobójstw, właśnie przez depresję, która często nie jest leczona.
Moi drodzy, to co robi kot prezesa i napiszą w gazetach i wojenki polityczne nie są ważne. Ważne jest zdrowie każdego z nas.
Bad Blood Mój brat odszedł przez depresję. W tym roku będzie już 6 lat.
@@OCEAN_OF_FOXES owszem, leki to za mało. Trzeba chodzić do psychoterapeuty. Obecnie niejeden psychiatra się z tym zgodzi. Życie ciągłym pośpiechu, chroniczny stres są czynnikami, które wywołują depresję. Inni też mają genetyczne predyspozycje (genetyki już nie przeskoczymy) lub inne choroby też mogą wyzwalać depresję (te inne choroby też trzeba leczyć). Co nie oznacza, że w większości przypadków nie da się leczyć depresji i dać chorym lepszą jakość życia. Charakteru cywilizacji nie zmienimy, jedynie w jakimś ułamku swoje otoczenie.
Bad Blood zgodze sie z wiekszoscia o czym mowisz poza jednym wyjatkiem...najwiekszy odsetek samobojstw jest w norwegii mimo ze jest to kraj uznawany za najszesliwszy na swiecie...taki paradoks
Tak, to straszne co się dzieje. Miałam okazję w tamtym roku uczestniczyć w projekcie unijnym w tym temacie ze Słowakami i czasem aż mi było wstyd jak 5 milionowy naród bije nas na głowę w profilaktyce chorób psychicznych. Zaczęłam się potwornie bać, co będzie, kiedy będę potrzebowała pomocy? To są tak ogromne koszty, że wielu Polaków nie może sobie pozwolić na leczenie, nawet jeśli się przełamią i odważą poprosić o pomoc.
@@OCEAN_OF_FOXES ponieważ na terapię nie wystarczy chodzić, żaden terapeuta nas cudownie nie uleczy. Terapeuta jest po to, by nas wspomóc, naprowadzić, nie dawać gotowej recepty na życie. Terapia to ciężka, systematyczna praca ze sobą, przy pomocy terapeuty. Mogą być w niej momenty, że mamy dość, bo jest za ciężko, ale tylko wytrwałość przyniesie nam sukces terapii.
Witam Pani Zofio. Jestem rozwodnikiem i ojcem dwóch wspaniałych cór. Jestem typowym przedstawicielem swojej płci, który od jakiegoś czasu próbuje zmienić w swoim życiu właśnie tych parę powodów dla których zostałem sam. Zacząłem lepiej się ubierać, w zeszłym roku straciłem parę kilo itp. Niestety, ku uciesze cór, którym raczej pasuje, że jestem cały tylko dla nich, zaliczam kolejne upadki w swoich dążeniach. Brak mi zwyczajnie motywacji i wiedzy. Pani pomoc i dobra rada była by przeogromna. Pozdrawiam i powodzenia.
Stary takie są córki, wredne żmijki zazdrosne o inną kobietę być może juz nastawione przez matkę. Rób tak zebyś był szczęsliwy, druga sprawa, szukaj kobiety, która sama ma dzieci, bo bezdzietna pani nie wezmie faceta z dwójką dzieci, mniej też prawdopodobne ze wezmie tego z córkami niż synami, a dlaczego to masz napisane wyżej. to tak na marginesie.
Cześć, jestem Piotr i z chęcią skorzystam z Twojej oferty metamorfozy. Jestem żonaty i od dłuższego czasu słyszę od swojej żony, że wyglądam mało atrakcyjnie albo niegustownie, a moje ubrania to chaotyczna zbieranina bez stylu. Szukałem jakiś porad w internecie jak to zmienić ale bez efektu. Marzy mi się zaskoczyć żonę i znów stać się dla niej atrakcyjnym. Wierzę, że z Twoimi radami i metamorfozą jest to możliwe zwłaszcza, że co jakiś czas podpatruję twoje porady z youtube i w komentarzach czytam bardzo pozytywne opinie Twoich pomysłów. Mam nadzieję do zobaczenia.
jeśli Twoja żona rzeczywiście takimi słowami komunikuję Ci, że powinieneś zmienić styl, to ja najpierw zmieniłabym żonę !
Kiedyś uważałam, że wygląd to drugorzędna sprawa, liczy się intelekt. Bezmyślne kupowanie modnych ubrań tylko dlatego, że są modne nadal uważam za zbyt powierzchowne, lecz pewnego razu zdałam sobie sprawę, że wygląd to coś więcej niż zakładanie modnych ubrań. Zaczęłam postrzegać wygląd jako ważny element mojej ekspresji i tego, że mój wygląd ma bardzo duży wpływ na to jak inni ludzie mnie odbierają.Moim mottem jest zdanie: to co wewnątrz to i na zewnątrz. W zeszłym roku zaczęłam oglądać Twoje filmy, by nauczyć się komponować swoje ubrania tak bym czuła się w nich ładnie i by tworzyły pewną estetyczną harmonię. Ponieważ nie stać mnie na markowe ubrania, a byle czego i byle jakiej jakości nie chcę to ubrania kupuję w secound handzie - mam taki ulubiony sklep.Zakupy w tym sklepie sprawiają mi dużo radości i takie poczucie, że fajnie jest być kobietą i o swoją kobiecość dbać. Ważnym dopełnieniem dla mnie jest biżuteria, która oprócz tego, że jest wyrazem piękna to ma głębsze znaczenie, ponieważ w moim odczuciu kamienie, minerały mają w sobie energię. Zosiu dziękuję za Twoje filmy, bo są one dla mnie inspiracją . Pozdrawiam Cię ciepło
Wszystko, co materialne ma jakąś energię, bo E=mc^2. Ale kamienie są po prostu ładne, gdy zakłada je kobieta, która odkryła swoją kobiecość. A w zasadzie to kobieta jest już piękna (gdy odkryła swoją kobiecość i wyraża ją na zewnątrz), a kamień tylko na tym zyskuje.
Przypisz więc sobie zasługę, nie kamieniom. Nie rzeczy mają największą wartość, ale ludzie.
Cześć :) Jestem w trakcie stażu podyplomowego, ale już niedługo rozpocznę pracę na stałe- będę robić specjalizację w psychiatrii, a potem seksuologii, dlatego bardzo mnie cieszy, że poruszyłaś temat depresji i higieny psychicznej. W PL kilkukrotnie więcej osób ginie w wyniku samobójstwa, niż w wypadkach drogowych! A o ile mniej jest kampanii społecznych dotyczących zdrowia psychicznego... Mówmy o tym! Mówmy jak zapobiegać, rozpoznawać i leczyć depresję. To choroba wymagająca leczenia. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak wiele z nas bierze antydepresanty- nie ma w tym nic wstydliwego!
Wracając do tematu, myślę, że to dobry moment w moim życiu, żeby zadbać o siebie i swój wizerunek. Do tej pory mocno stawiałam na wygodę i praktyczność swojego stroju. Kupuję ciuchy solidnych marek, które długo wyglądają dobrze i nie zmuszają mnie do częstych zakupów. Zdecydowanie wolę wydać większe pieniądze raz na jakiś czas, niż uzupełniać swoją szafę co miesiąc, zwłaszcza, że z trudem wyrzucam stare ciuchy (kto z nas nie zna "przydasiów" ;)). Stawiam na uniwersalne, klasyczne rzeczy, które podkręcam dodatkami. Stopniowo kupuję coraz bardziej eleganckie ciuchy, ale chętnie skorzystałabym z szansy na doradzenie jak wyglądać dobrze i nie czuć się jak w sztywnej zbroi ;)
Bardzo rzadko komentuję cokolwiek na YT, ale tym razem nie mogę po prostu wyłączyć filmiku i przejść do kolejnego obojętnie. Po pierwsze Zosiu wydajesz się bardzo wrażliwą i wartościową osobą, dodatkowo pełną pasji, co niestety jest rzadkie w Polsce. Sama pomimo tego, że jestem z natury bardziej optymistką niż pesymistką - choruję na depresję. Obecnie jest ona zaleczona, ale często zdarza mi się na problemy reagować zbyt emocjonalnie. Nie potrafię popatrzeć na wszystko z boku i stwierdzić "przecież nie jest tak źle". Pierwsze chwile, gdy pojawia się problem są bolesne, ale na szczęście ze względu na mój charakter negatywne uczucie szybko mija. Aktualnie moja sytuacja zawodowa mnie nie zadowala, chciałabym mieć siłę, by zawalczyć o siebie. Uważam, że jeśli wyglądamy dobrze, to czujemy się ze sobą dobrze i mamy więcej pewności siebie, która pomoże w prawdziwym przedstawieniu własnej osoby. Chciałabym znaleźć sobie siłę do zmian i uwierzyć w to, że mogę jeszcze dużo osiągnąć. Właśnie dlatego bardzo zależy mi na wygraniu Twojego konkursu. Z drugiej strony z chęcią bym Ciebie poznała. Pozdrawiam serdecznie i życzę, abyś już nigdy nie miała stanów depresyjnych.
Super że o tym wszystkim opowiadasz - w Social media wszystko zawsze jest takie idealne, nie mówi się na głos o tym co w nas słabe, a przecież to też ludzkie 😊 wszystkiego dobrego i oby jak najwięcej osób Cię oglądało bo jest mnóstwo merytorycznej wiedzy na Twoim kanale 😊
Ten filmik to dowód na to, że pozory mylą i w ogóle nie powinno się oceniać ludzi nie znając ich. Rzeczywiście jestem zaskoczona Twoją aktywnością. Na ekranie jesteś taką poważną "Zosią stylistką" a Ty jesteś "wiercipiętką" życiową. Ja taka nie jestem i dlatego zawsze podziwiam takich ludzi i zazdroszczę energii życiowej. No cóż... chciałabym wygrać konkurs, ponieważ zawsze marzyłam o takiej metamorfozie i z tęsknotą w sercu oglądałam tego typu programy. Mam "ciężki" typ sylwetki. Wprowadzałam już w życie kilka Twoich porad z dobrym skutkiem. Byłabym dla Ciebie wyzwaniem. Pozdrawiam.
Niestety tak to jest że często widzimy jakąś kobietę dobrze wyglądająca, zazdrościmy jej, myślimy jak takiej się powodzi, że szkoda że my tacy nie jesteśmy jak ona i nikt się nie zastanawia nad tym, że ona tez może mieć problemy ze sobą lub miała, a jak się dowiemy wytrzeszczamy oczy. Paradoksalnie nawet wiele ludzi dobrze wyglądających czy znanych miało w swoim życiu takie stany, że ciężko uwierzyć. A także często kobiety wyróżniające się z tłumu i pewne siebie maja lub miały poważne problemy z lękami i stanami depresyjnymi. Ale najważniejsze jest to żeby ogarnąć się po porażce czy jakimś niepowodzeniu przed którym wydawało się nam że my jesteśmy najlepsi. A korporacje w których panuje wyścig szczurów, mogą wpędzić w lęki i depresje i czasem lepiej być wolnym i robić co się lubi, nie mając stresującego bata na plecach.
Zosiu, jestem matka samotnie wychowujaca 10 letnia, corke, wiem o czym mowisz, bo sama mam podobne doswiadczenia. Mowienie o tym przez publicza osobe, nie celebrytke, jest bardzo odwazną decyzją. Wiele osob zmaga sie latami z tego typu chorobami, dlatego takie wyznania jak twoje, nie dla fejmu, ale autentyczne i szczere, moga sklonic wiele osob do podjecia decyzji.... to moze zaczne sie leczyc... takie akcje jak Twoja... przywracaja wiare w dobrych ludzi.... pozdrawiam serdecznie.
Kochana dziękuję Ci, że podzieliłaś się historią o swoich trudnych chwilach! To naprawdę pokrzepiające i inspirujące! Sama przechodzę przez stany depresyjne już od dłuższego czasu i często ciężko jest mi się zwlec z łóżka, brakuje mi chęci życia. Wierzę, że pozamykanie pewnych spraw przyniesie ulgę i nowe rozdanie. Zamknięcie tego rozdziału w moim życiu jest już widoczne na horyzoncie i właśnie dlatego postanowiłam wziąć udział w tym konkursie. Taka metamorfoza pomogłaby mi rozpocząć nowy, lepszy rozdział w życiu i pokonać te negatywne myśli, towarzyszące mi od wielu miesięcy.
Zosiu, od dawna marzę o Twojej pomocy. Twoje zwierzenie skłoniło mnie do zgłoszenia się do konkursu. O depresji się często nie mówi jednak każde takie świadectwo wspiera innych, którzy z tym walczą. Mnie również to dotknęło, gdy prawie 3 lata starałam się o Syna. Teraz jestem szczęśliwą, pracującą w krakowskiej korporacji, dobrze zorganizowaną Mamą i brakuje mi jeszcze tej wisienki na torcie pewności siebie - czyli spójnego stylu, który eklektycznie łączy wygodę, klasę oraz moje ulubione kwiatowe wzory :) I śmiało powiem: do zobaczenia Zosiu!
Około 8 miesięcy temu oglądając Twój kanał, zacząłem wprowadzać drobne zmiany. Chodząc od za dużych ubrań, po takie których data użyteczności przez znoszenie już dawno minęła. Kiedyś przed poprawinami znajomego, ubrany w beżowe chinosy, błękitą koszulę i czarne buty, wszystko dopasowane do sylwetki, spotkałem na mieście koleżanki, których reakcje typu WOW, nie dość, że były bardzo dla mnie miłe to nie spotykane nigdy w życiu. Na codzień ze względu na zajawkę sportem i wygodą króluje u mnie dres. Tak na ten moment jest lepiej, ale brakuje mi takiego impulsu i odwagi, żeby poeksperymentować z kolorami czy ubraniami, żeby to miało również ręce i nogi. Fajnie by było postawić kolejny milowy krok w poszerzeniu wiedzy i umiejętności na temat ubioru, z osobą która tą zmianę zapoczatkowała. Pozdrawiam :)
Zofia, mega plusy za odwage, swietnie, ze o tym powiedzialas! Ciesze sie, ze to juz w przeszlosci:). Przeszlam cos podobnego i w sumie mam podobne przemyslenia, przynajmniej wiem jak do tego nie dopuscic znowu, no i mysle, ze to pomaga tez troche zrozumiec innych ludzi. Pozdrowienia i gratuluje 100k!
U nas na Wschodzie się mówi "dziewczyna do tańca i do różańca" taka właśnie jesteś! O mnie też tak zawsze mówiono i mam nadzieję że tak jak Ty wkońcu znajdę swoją drogę.
Cudownie by było przyjechać do Krakowa (z UK 😁) i uczestniczyc w metamorfozie, może to by mi dalo więcej pewności siebie i pomogło znaleźć swoje miejsce 🤔 pozdrawiam 🥰
Witaj. Nie ukrywam, że taka metamorfoza przeprowadzona przez profesjonalistę to moje ukryte marzenie:). Jestem zabieganą(pracującą) mamą trójki dzieci i nie zawsze mam czas by na spokojnie zadbać o siebie czy chociażby pójść do sklepu na zakupy przeznaczone dla mojej własnej osoby. Oczywiście staram się dbać o swoje cialo i duszę, ale uważam, że każda kobieta choć raz w życiu powinna doświadczyć podpowiedzi i rady osoby zajmującej się tym profesjonalnie:). Pozdrawiam serdecznie 💛.
Aaa...i podziwiam za szczerość:) Breakdance??? 😀..aż niewiarygodne:):)
Witam Serdecznie! Jakby Cię przekonać, że to ja moglabym wygrać...Na pewno potrzebuję metsmorfozy i zadbania o siebie. Jestem dzielną mama 4 dziewczynek i szczęśliwą żoną. Na codzień dbam o innych. Moja rodzina jest dla mnie najwazniejsza i w pelni poswiecam sie Jej. Jednak w glowie mam mysl, ze jak nie zadbam o siebie, to nie będę miała sily dbać o innych. Ogladam Twoje filmiki od niedawna, bo wlasnie przezywam czas w którym chciałabym coś zmienić w swoim wyglądzie. Jak otwieram szafę, to często nie mam się w co ubrać. Chcialabym to zmienić i poczuć się piękną! Żebyś lepiej mnie poznala i podjęla tą dobrą decyzję to zapraszam do obejrzenia filmiku z naszej rodzinnej videoteki:
Witaj! Moim zdaniem nie powinien być to ostatni odcinek w którym mówisz o sobie.Historia Twojego życia może być dobrym przykładem dla innych jak przejść przez życiowe problemy,i uwierzyć w swoje możliwości.Na kanale w ciekawy sposób pokazałaś nie tylko modę,ale też to jak ważne jest odpowiednie ubranie się,co ma wpływ na życie każdego człowieka.Gratuluję 100tyś subów! Pewnie fajnie byłoby przejść metamorfozę,ale zostawię ją dla kogoś kto bardziej jej potrzebuje.Pozdrawiam! 😉
ps.mam daleko do Krakowa.
Jestes mega pozytywna i ciesze sie, ze sie postanowilas sie z nami tymi faktami podzielic. To jest bardzo inspirujace
Ooo to coś dla mnie! Mam problem z zakupami, jestem od niż uzalezniony, wynagradzają mi ciężkie chwile w życiu, ale kupuje ciuchy w których nie chodzę, w których wiem że wyglądam fajnie ale nie mam gdzie ich zakładać. Cały czas szukam swojego stylu, chciałbym ubierać się elegancko, mam 4 nowe białe koszule a pracuje fizycznie w dresach i bluzie z kapturem. Oglądam modowego YT ze wszystkich dziedzin i najchętniej miał bym wszystko z szafie, od kilku garniturów do kilku bluz streetwearowych. Myślę ze razem odnajdziemy mój styl i moje problemy z wydawaniem pieniędzy się skończą.
Cześć Zosiu, oglądam Twoje filmy od dłuższego czasu, ale ten jest naprawdę wyjątkowy. Podziwiam Cię, że mówisz otwarcie o swoich przeżyciach dot. stanów depresyjnych. Mam nadzieję, że dzięki temu pomoże się chociaż jednej osobie, która uświadomi sobie co obecnie przeżywa.
Odnośnie pytania, wielkim szczęściem byłaby dla mnie metamorfoza u Ciebie! Bardzo podziwiam Cię za Twój styl, klasę. Cenie prostotę, chociaż sama szczerze nie odnajduję się w temacie mody. Mam sporo ubrań, ale mimo to nie potrafię ich dobierać w taki sposób jak widzę u innych kobiet. Z racji bycia drobną kobietką, często słyszę komentarze „jaka Ty jesteś chuda”, co bardzo mnie dołuję, bo wydaje mi się, że jestem akurat tylko źle to eksponuję. Nie czuję się przez to atrakcyjna i odbiera mi to pewności. Obecnie spodziewam się dziecka, które się pojawi na dniach :) na szczęście moja figura bardzo niewiele się zmieniła i sądzę, że bez problemu wrócę do rozmiaru 34. W czasie ciąży poczułam się bardzo kobieco i czuję, ze to jest ten czas aby zmienić swoją garderobę i siebie. Odnośnie swojej przemiany sama przeszłam psychoterapię, którą niedawno ukończyłam, aby ułożyć w głowie rożne trudności oraz postrzeganie siebie. Dobrym krokiem, po uporządkowaniu wnętrza, byłaby metamorfoza zewnętrznej mnie. Dlatego zgłaszam się! Pozdrawiam serdecznie, Ewa :)
Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób publicznych mówi o depresji. Ta choroba jest dalej tematem tabu i niestety ludziom wstyd jest się przyznać, że na to chorują. Przez depresję przeszły moja babcia i siostra, ta druga podjęła nawet próbę samobójczą. Liczyłam na to, że mnie to nigdy nie dotknie. Niestety się myliłam. Od dwóch miesięcy leczę się u psychiatry z depresji i zespołu lęku uogólnionego. Jest mi cholernie ciężko, zwłaszcza, że leki pomagają na psychikę, ale niestety fizycznie wykańczają. :(
Moim zdaniem wyszłaś z super założenia - trzeba mówić o depresji,bo jest zmorą naszych czasów, a jako przyszły psycholog będę się z nią stykac na co dzień.
Chciałabym przejść metamorfozę, aby być piękną matką dla swojej córki nie tylko wewnątrz ale i zewnątrz oraz dumą mojego mężczyzny. Czuję, że sama jeszcze błądze (chociaż mi bardzo pomagasz) i bardzo przydałaby mi się zmiana.
Pozdriawiam serdecznie.
Fajnie jakby każdego było stać na taką metamorfozę. ☺ Albo każdy potrafił wejść do sklepu i wybrać dla siebie coś co jest stylowe i spójne z nim. Zadbani ludzie to ludzie sukcesu, osoby zaniedbane często nie cenią siebie, nie kochają samych siebie i dlatego nie dbają... O ubior, diete, rozwój itp. Dziękuję Pani za to że prowadzi Pani takie porady, super miło mi się Panią ogląda. Czasem myślałam że wydawanie na ciuchy (niestety wiele rzeczy obecnie jest bardzo niskiej jakosci) to wyrzucanie pieniędzy. Coraz więcej osób zwraca uwagę na jakosc. Dzięki Pani odcinkom można stosować minimalizm a zarazem wyglądać stylowo. Proszę nagrywać dalej. Z góry dziekujemy! ❤
Witam :)
Jestem studentka pierwszego roku budownictwa i nie ukrywam nie byłam gotowa na tak gwałtowne zmiany jakie zaszły w moim życiu. Skutkiem tego jest moje zagubienie nie tylko życiowe ale również modowe, dawniej uwielbiałam przeglądać magazyny i strony modowe, wiedziałam co chce nosić, nie miałam problemu, aby skomponować ciekawą stylizacje. Niestety przez stres, zmiany i kłody jakie napotkałam na drodze, moje zainteresowanie zostało stłamszone, bardzo chciałabym powrócić i odnaleźć na nowo swój styl, odnaleźć na nowo siebie. Mam już dość porozciąganych, szerokich rzeczy, za którymi się chowam.
Liczę na Pani pomoc,
Pozdrawiam Natalia, lat 20
Bez owijania w bawełnę (zahaczając o główny temat - ubrania :D) moja historia wygląda następująco. Przeszłam anoreksję, dzięki pomocy rodziców cudownie z tego wyszłam, jednak skutki na pewnych płaszczyznach pozostają do dziś. Nie akceptuję własnego wyglądu. Czarne ubrania i bluzy to teraz moja codzienność. Spódniczki i koszule trafiły do kosza. Od 3 lat staram się wypełnić moja szafę, niestety niepomyślnie. Byłaby to dla mnie wielka pomoc trafić w takie profesjonalne ręce i móc nauczyć się jak najwięcej. W końcu wygląd też buduje pewność siebie. Pozdrawiam! :)
Dzień dobry Zosiu. Jestem żoną i mamą 2 synów, ktora uswiadomiła sobie niedawno, że wszystkie doswiadczenia ( nawet nieuleczalna choroba) uczą i motywują do "prawdziwego" życia. Ubrania są miłym dodatkiem i nie ukrywam, że chciałabym dostać od Ciebie kilka porad dotyczacych poszukiwanego przeze mnie stylu ubierania, ale nawet jeśli tak sie nie stanie to wiem, ze to co najważniejsze w zyciu zrozumiałam. Pozdrawiam i życzę Tobie dalszych sukcesów😉
Na początku chciałabym Ci Zosiu pogratulować sukcesu jaki odniosłas i nadal odnosisz, każdym kolejnym filmem i pracując nad każdym kolejnym czlowiekiem😁 Dobór odpowiedniego stroju, to nie tylko ciężka praca, ale także ogromne wyzwanie. Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój kanał na YT. Z każdego filmiku (do niektórych wracam nawet 2-3 razy, żeby niczego nie pominąć), staram się wyciągać dla siebie możliwie jak najwięcej. Dzięk Twojemu zdrowo-rozsadkowemu podejściu do stroju, uczę się zarówno rozwagi, jak i minimalizmu w ubiorze. Pokazujesz wszystkim jak można totalnie zmienić człowieka, sprawić by stał się bardziej świadomy swego ciała i nabrał pewności siebie. Myślę, że dla każdej osoby, która przechodzi z Tobą metamorfozę wizualna, równocześnie zaczyna się metamorfoza mentalna. Chciałabym móc podobnie jak Ty robisz to na co dzień, pokazać prawdziwa siłę i potęgę kobiet😁
Mysle, ze najprawdopodobniej nie byl to ostatni odcinek o Tobie. Pamietam jak jeszcze jakis czas temu mialas 4 000 subskrybentow a tu w tak krotkim czasie juz 100 000! Mysle, ze do 200 000 juz niewiele czasu Ci zostalo, wiec szykuj dla widzow nowe opowiesci o Tobie 😘 kanal jest mega profesjonalny, nic dziwnego, skoro zalozycielka ma taka klase jak Ty. Gratulacje ❤ Metamorfoze chcialabym wygrac, poniewaz zauwazylam, ze moja szafa jest coraz wieksza a ja wewnetrznie czuje, ze paradoksalnie mam coraz mniej ubran, ktore moge ubrac 😲🙈🙆♀️ mam tez nietypowa sylwetke i wiele ubran kupuje, poniewaz mam juz pobobne i tak mi latwiej a chcialabym otworzyc sie troche i sprobowac czegos nowego. Do tego jednak potrzebuje pomocy profesjonalisty 😊
Zosiu, dziękuję za Twoje pokłady energii, które inspirują mnie i motywują do pracy nad sobą! Dlaczego właśnie ja miałabym przejść metamorfozę? Dlatego, że podświadomie rękami i nogami się przed nią bronię! Potrzebny jest mi solidny impuls do radykalnej zmiany swojego wizerunku. Jestem w tej chwili na życiowym rozdrożu - kończąc niebawem architektoniczne studia, mając jednocześnie muzyczną duszę artystki, pragnę rozpocząć ten nowy rozdział życia od najważniejszej z przemian, przemiany wizualnej! Wierzę, że będzie to możliwe jedynie pod okiem prawdziwej profesjonalistki. Czuję, że jest to ten moment, ta chwila, do której dojrzałam i chcę ją wykorzystać!
Pozdrowienia z bliskiego również Tobie Podkarpacia 🙂
Dziękuję Zosiu za Twoją prawdziwość. Na filmie widać, że temat zaburzeń depresyjnych nie był dla Ciebie łatwy, tym większe uznanie za odwagę opowiedzenia o sobie.
Dorastałam w latach 90'. Wtedy nikt nie mówił o tym, że zdjęcia z magazynów są poprawiane, niedoskonałości tuszowane, a niektóre modelki nie mają w rzeczywistości tak doskonałych nóg ;). My - dorastające dziewczynki - próbowałyśmy rożnymi sposobami wpasować nieidealne siebie w ten idealny świat. Nikt nam wtedy nie mówił, że życie wygląda inaczej. Dzięki takim osobom jak Ty, dzisiejsze dziewczynki, nastolatki i kobiety nie muszą już dłużej tworzyć fałszywego obrazu idealnej siebie. Mogą być sobą, kochać siebie i żyć ze świadomością, że mogą przeżywać lepsze i gorsze dni. I nie jest to koniec świata. To bardzo uwalnia.
Ubiegły rok był dla mnie przełomowy, nie dość, że stuknęła mi 30stka to postanowiłam poprzez ewolucję zrobić życiową rewolucję :)
Postanowiłam przejść z odtwórczego trybu pracy na zdecydowanie bardziej twórczy, pobudzający do myślenia, dający zupełnie nową energię i perspektywy. Ale co najważniejsze - zaczęłam odkrywać siebie, tego kim jestem, jaka jestem, co lubię. To fascynująca podróż. I przyznam, że dość szalona przy ogarnianiu dwójki maluchów + męża, urządzaniu mieszkania i codziennej pracy nad rozwijaniem siebie. Czasami sił nie wystarcza, ale jest zapał, energia i radość :) I pewnie to wszystko nie wydarzyłoby się, gdybym nie poradziła sobie ze stanami 'obniżonego nastroju', których doświadczałam. Naprawdę, życie 'po' może być ekscytujące i piękne. Chociaż przyznanie przed samym sobą, że nie dało się rady jest bardzo trudne, to warto jest pozwolić sobie pomóc.
Jest tu wiele osób, które zasługują na metamorfozę z Tobą. Dla mnie byłaby dopełnieniem całego procesu i nagrodą za odwagę czynienia mojego (i nie tylko) życia pełniejszym :)
O mojej szafie krótko: 10 lat chowania ubrań pod fartuchem + 3 lata w "dresie Matki Polki", wcześniej byłam nastolatką - nie pytaj :)
Serdecznie pozdrawiam!
Wielkie podziękowania za ten odcinek i gratuluję osiągnięć tych kiedyś i tych teraz :-)
Bardzo chciałabym wziąć udział w metamorfozie z uwagi na to, że jestem przed 40. i muszę coś zmienić w swoim stylu. Wydaje mi się, że mimo usilnych prób zmian garderoby, mój styl jest bardzo chaotyczny i nieodpowiedni do wieku. Poza tym, bardzo cenię Cię Zosiu jako stylistkę i dziękuję za wszystkie filmy ze wskazówkami.pozdrawiam serdecznie!
To nie tylko 5 faktów o Tobie, to niezwykła, inspirujaca i życiowa historia. Oglądałam ten odcinek jak dobry film i z niecierpliwością czekałam na następny fakt. Udowodniłaś, że warto w życiu próbować różnych rzeczy. Że warto marzyć. Btw.gdyby nie mój chłopak to by mnie tu nie było. Pamiętam jak kiedyś w tajemnicy (zeby żaden z kolegów się nie dowiedział, bo to siara) powiedział mi, że ogląda na YT " Panią mode" i korzysta z Twoich porad. Zaniemówiłam a jednocześnie zaimponował mi tym. I ja też zostałam z Tobą. Ciesze się, że mogę tu być! A tym odcinkiem zmotywowałaś mnie do realizacji marzeń. Fajnie byłoby zobaczyć Twoja autentyczność i pozytywną energię, ale tutaj przed ekranem też dajesz nam 100% mega dobrej energii !!
:-*
Wpadłam na Twój kanał kiedy było nad nim 4/5 odcinków. Od tego czasu jestem tu stałym bywalcem. Bardzo dobrze, że poruszasz takie tematy ,w dzisiejszych czasach kiedy każdy kreuje się na idealnego ciężko czasem znaleźć odrobinę " ludzkości". W mojej rodzinie też występował problem wspomnianej przez Ciebie choroby i było mi przykro kiedy znajomi ze studiów nie potrafili zrozumieć, że mam jakieś problemy w domu i nie mam czasu lub po prostu chęci by chodzić na spotkania czy imprezy. Komentarze w rodzinie typu: daj spokój to nie choroba, to po prostu chandra, gorszy nastrój były normą. Albo patrzenie na drugą osobę jak na "wariata" .Niestety generalizowanie i brak odrobiny empatii powoduje, że trudniej żyć w dzisiejszym świecie. Dlatego też sama chętnie wzięłabym udział w Twojej metamorfozie by w chwili kiedy mam lżejszą głowę od zmartwień zrobić po prostu coś dla siebie :) Bardzo często chodzę (jako "doradca") na zakupy z moimi znajomymi( szczególnie jeśli chodzi o płeć przeciwną) . Miło mi, że inni ufają mojej intuicji i wybierają to co im sama wyszukam bądź doradzę. Niestety jeśli chodzi o mnie samą to jest problem. Mi samej trudno sobie doradzić( może jestem zbyt samokrytyczna wobec siebie) Zazwyczaj kupuję całkiem co innego niż zamierzałam i mam wrażenie, że wybieram rzeczy na zasadzie "wszystko z innej bajki" .W rezultacie ciężko jest mi stworzyć jakiś zestaw mimo, że moja szafa pęka w szwach. A jeśli już mi się to uda to chodzę w tym samym co 3/4 dni . Za chwilę kończę studia i chciałabym ubierać się bardziej kobieco a ciągle przebija przeze mnie akcent licealny. Mam nadzieję , że uda mi się go pozbyć na spotkaniu z Tobą, nawet jeśli nie teraz to za jakiś rok kiedy już odłożę swoje "kokosy" z pierwszej pracy :D gorąco pozdrawiam i życzę kolejnych 100 k subskrybentów
Dzień dobry Zosiu, jestem Twoim fanem od ok. 2 lat, oczywiście mam też innych Youtoberow których obserwuję, ale od końca ubiegłego roku postanowiłem że chciałbym coś zmienić w moim życiu. Mam 43 lata i chyba tak naprawdę teraz wiem co chciałbym robić w życiu. W dużej mierze to Ty stałaś się dla mnie inspiracją. Ponieważ w moim życiu ubiór stanowił bardzo ważne znaczenie, nigdy nie myślałem że można coś z pasji, uwielbienia przerodzić w coś co mogłoby sprawić żeby być szczęśliwym. Ponieważ tak naprawdę nigdy nie miałem żadnej merytorycznej wiedzy na tematy stylizacji, postanowiłem że kiedy zdobędę odpowiednie fundusze na kurs personal shoppera to właśnie z Tobą chciałbym ten kurs odbyć. Uwielbiam interesować się wszystkim co jest związane z ubraniami. I choćby nawet to nie przelozyloby się to w przyszłości na pracę marzeń czyli to co w tej chwili Ty robisz, to warto posiąść tę wiedzę dla siebie bo warto wiedzieć jak sprawić aby dobrze się ubrać, również wspomóc swoją wiedzą ludzi którzy być może tej pomocy w tym temacie potrzebują. Myślę że mógłbym pisać i pisać ale to nie o to chodzi. Będę szczęśliwy jeśli to przeczytasz i to wszystko, myślę że moje marzenia związane z personal shopper się spełnią a Ty będziesz mogła mi pomóc w spełnieniu TYCH MARZEŃ. Pozdrawiam Cię serdecznie
Dziekuje za podzielenie sie informacjami o sobie- depresja to wazny temat. Poza tym widac jak Twoje doswiadczenia ze scena procentuja w nagrywaniu filmow;). Bardzo wazne slowa o tym by nie sluchac opinii innych ze sie do czegos nie nadajemy jesli sami mamy inne przekonanie- mozna to odniesc do wielu dziedzin.pozdrawiam powodzenia:)
Dziękuje ❤️🌷 Wszystkiego dobrego ✨
Od kilku lat staram się coś zmienić w mojej garderobie. Ciągle szukam swojego stylu i nie do końca potrafie go określić. Myślę, że twoja pomoc byłaby w moim przypadku bardzo skuteczna.
Super, że mówisz też w filmikach o sobie i własnych życiowych sytuacjach :)
Świetnie, że poruszyłaś temat zdrowej rywalizacji, bo jest to niezwykle ważne właściwe w każdej pracy jak i w zwykłym życiu. Czesto jednak ludzie zapominają co najbardziej jest ważne i wpadaja w pułapkę osiągnięcia wszystkiego za wszelką cenę. Dlatego to super, że nagrywasz także takie filmy i poruszasz także takie tematy 👍 Odnośnie metamorfozy to byłaby ona w moim przypadku strzałem w dziesiątkę, ponieważ to co się dzieje z moją szafą jednak odstaje od ideału. To nie jest też tak, że z nic z nią robiłam. O nie, nie! :) Wielokrotnie podejmowałam próby przeglądu szafy i jej posegregowania, ale za każdym razem czułam, że jest to syzyfowa praca, bo mimo, że pozbywam się worków ubrań to z pozostałych ubrań nadal nie mogę stworzyć odpowiednich zestawów. W porządkowaniu bardzo pomogły mi Twoje filmiki, bo dzięki nim wiele się zmieniło w postrzeganiu ubrań, a na pewno wiele się zmieniło w ich ilości. Widzę też, że dzięki Twoim filmom zaczełam bardziej patrzeć na rzeczy, które kupuję i o wiele rzadziej trafia mi się sytuacja typu "biere, bo jest za 20 zl" :D Bardzo przydatna była też seria odnośnie różnych typów sylwetek, dzięki czemu można było dowiedzieć się na co konkretnie zwrócić uwagę. Wydawać by się mogło, że w sumie wiele dowiedziałam się z Twoich filmików i że koniec końców moja garderoba nie wygląda jeszcze tak tragicznie, ale jednak gdy otwieram rano szafę to nie mam od razu gotowego zestawu, przez co wybór ubioru zajmuje mi mnóstwo czasu. Dlatego myślę, że taka całkowita metamorfoza pozwoli mi w końcu wybrać takie stylizacje, które na prawdę będą mnie odzwierciedlać i pozwolą mi czuć się świetnie, a ich wybór rano będzie czystą przyjemnością. Pozdrawiam :)
Bardzo lubię filmy z okazji okrągłych liczby subskrypcji, typu "100 faktów o mnie", zawsze mam ochotę poznać tą drugą osobę, którą się inspiruje. I pod tym względem mnie zaskoczyłaś, wykorzystałaś tą youtubową tradycję, nie po to żeby porostu opowiedzieć o sobie, ale po to, żeby pomóc tym którzy zmagają się z depresją i pchnąć do przodu tych, którzy z jakiegoś powodu nie spełniają swoich marzeń. Na mnie najbardziej zrobił wrażenie Twój wyjazd do USA na konkurs breaking, ponieważ mam 25 lat i czuje od środka jak mnie ciągnie do podróży. Kiedy przez 5 miesięcy walczyłam z zespołem stresu pourazowego, ratowałam się filmami podróżniczymi i tylko to mi pomagało poczuć się lepiej, a mimo to jeszcze nie zobaczyłam żadnego kraju, poza naszą piękną Polską, a nawet i Polskę mało. Ale byłam raz w Krakowie! :-D Miałam tam przesiadkę, kiedy wracałam z gór i stwierdziłam "NIE ! ja tu zostaje!" była godzina 23:00 szybko ogarnęłam sobie jakiś hotel przy dworcu i zostałam spontanicznie na jeden dzień w Karakowie, tak bardzo to wspominam, było super! Chętnie do Krakowa przyjechałabym jeszcze raz :-) Także dziękuję za Twój film przypomniał mi, że przecież sobie poradzę ze wszystkim, bo jestem zdrowa i mam dużo zapału i energii. Widzę po komentarzach, że inne osoby również swoim filmem podniosłaś na duchu lub zmotywowałaś do działania. A co do konkursu to jest to mega szansa dla zagubionej stylistycznie osoby i widziałam po Tobie jaka też jesteś szczęśliwa i podeksytowana tą niespodzianką dla nas :) Bardzo bym chciała do Ciebie przyjechać i pod Twoim okiem popracować nad wyglądem. Wiem, że zakupy z Tobą to nietylko nowa fryzura, makijaż i zestaw ubrań, to przede wszystkim przeramowanie w głowie sposobu myślenia o ubieraniu się. Dwa dni temu napisałam komentarz o mojej sytuacji w wyglądzie :-D dziś oczywiście znów pomyślałam o Twoim konkursie, siedzi mi on ciągle w głowie i czekam do poniedziałku, a z tego czekania dziś znowu weszłam w ten film i go sobie obejrzałam i z nowych refleksji powstał nowy komentarz. Ściskam wszystkich czytających i tak jak ja czekających do poniedziałku :*
Ogromnie doceniam twoją szczerość .... mam nadzieję ze w końcu minà te czarne chmury z mojego nieba 😘
Hej Zosiu widzę że mamy wiele wspólnego. Lubisz gotować tak jak ja 😁 tańczyłaś breakdance tak jak kiedyś ja 😁 no i dzięki twojemu kanałowi jestem na drodze wielkiej przemiany. Więc mam świetny pomysł ty mi zrobisz metamorfozę na swoim kanale a zwieńczeniem tego będzie mały pokaz naszych umiejętności tanecznych 😉 pewnie i tak nie miał bym szans..... 😋Pozdrawiam
Dobry wieczór Pani Zofiu, dziękuję, że poruszyła Pani tak ważny temat jakim jest depresja i nie ukrywa Pani tego, nie mówi, że zawsze powodziło jej się wspaniale. Bardzo Panią lubię za profesjonalizm, dynamikę, umiejętność przyznania się do niektórych rzeczy. Śledzę Pani kanał od długiego czasu i stosuje Pani wskazówki, dobry ubiór pomaga się poczuć lepiej chociaz na chwilę. W konkursie nie startuję, nie uważam żeby cokolwiek mi się należało. Dużo czasu zabrało mi pokochać siebie, swoje włosy i styl. Liczę na dalszą Pani pracę, za co podziwiam i jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam serdecznie :-)
Film bardzo motywujący i dający wiele do myślenia, z każdej sytuacji można wyjść. Nawet nie sądziłam, że miałaś taką historię życia, największe zaskoczenie dla mnie to ten taniec, na filmikach super tańczysz, super energia.
Dodam skromnie, że z chęcią uczestniczyłabym w metamorfozie. Jestem otwarta na nowe możliwości, ale czasem jest trudno zrobić pierwszy krok. Jako osoba niska (152cm) mam problem żeby wyglądać dorośle i kobieco. Noszenie okularów też ogranicza pole do popisu w kwestii wyboru sukienek na specjalne okazje (rodzinne, towarzyskie). Przez moje cechy fizyczne wiele ludzi nie traktuje mnie poważnie. Pracuje jako architekt i chciałabym, aby pierwsze wrażenie przyszłego klienta było takie iż może zaufać moim umiejętnościom projektowym i kompetencji. Dzięki profesjonalnym poradom z metamorfozy, będę miała podstawę, aby rozwiać się dalej. A w skrócie kilka faktów o mnie: całe życie w książkach w szkole, przez ok. 2 lata kurs rysunku aby dostać się na studia architektoniczne, 6 lat studiów architektonicznych, objawy wypalenia/chroniczne zmęczenie, teraz praca i wracanie do rzeczywistości i regulacja snu. Nie było łatwo, z biegiem czasu doceniam drobne rzeczy, bo życie jest zbyt krótkie i kruche aby je marnować.
Życzę wszystkich wytrwałości, aby być dobrym dla innych i spełniać marzenia :)
Pozdrawiam :)
Cześć Zosiu, dziękuje, ze podzielilas się z Nami kawałkiem swojego życia. Może zrobisz taki film jak wyszłaś z takich stanów depresyjnych, co Ci pomogło. Pozdrawiam 😘
Droga Zosiu! Oglądając Twój kanał nie raz pomyślałam jak cudownie byłoby zmienić się z szarej myszy w kobietę z klasą, określić swój styl. Poznanie Ciebie i przyjemność pracy z Tobą byłoby dla mnie jak podanie ręki by iść dalej i nie poddawać się. Los czasem daje szansę spełnić marzenie dlatego dziękuje Ci za tę szansę.😃
Cześć Zosiu. Cieszę się że jako osoba o dużym zasięgu postanowiłaś wspomnieć depresji, gdyż od wielu lat ja również się zmagam z tym tematem. Jest to dla mnie o tyle ważne, że mało osób tak naprawdę rozumie czym jest ta choroba i że może ona dotyczyć każdego.
Gdy postanowiłam podjąć leczenie psychiatryczne i pójść na terapię głównym moim problemem była skrajnie niska samoocena, która dotyczyła przede wszystkim mojego wyglądu. Zawsze wydawało mi się, że jak schudnę wszystkie moje problemy znikną.
Na szczęście w trakcie terapii doszłam do takiego etapu, że chciałam żeby moja samoocena nie była zależna od mojej wagi i od tego jak wyglądam. Osiągnęłam swój cel i akceptuję siebie taka jaką teraz jestem - z nadwagą i z przewagą męskich cech charakteru. Jednak mimo tego, mam wrażenie, że nigdy nie czułam się ani trochę kobieco. Niezależnie od tego co ubiorę - czy to są szpilki czy sukienka, mam wrażenie że kompletnie one do mnie nie pasują.
Chciałabym Zosiu przejść u ciebie metamorfozę. Marzę o tym, żeby poczuć się chociaż trochę kobieco, i wiem że to właśnie ty byłabyś w stanie pomóc mi odnaleźć swój styl, w którym wyglądałabym naprawdę świetnie.
Jestem pewna że, swój własny styl pomoże mi stać się jeszcze bardziej pewną siebie, by inni mężczyźni, którymi pracuje w dziale IT zaczęli w końcu dostrzegać we mnie kobietę, a nie tylko kumpla.
Droga Zosiu - jesteś fantastyczna! Dzisiejszy odcinek, a w szczególności część poświęcona breaking to dla mnie dopełnienie Twojej osoby. W odcinkach "gadanych", w których odkrywasz rąbek tajemnicy o sobie zawsze myślę "ta Zośka to taka dobra kumpela z osiedla - pewnie w sercu nosi dres i fullcap". Niewiele się pomyliłam. W liceum też nosiłam dresy, przez co się nasłuchałam "dlaczego nie możesz jak inne dziewczynki" (Mama).
Ubiór, metamorfozy - to zdecydowanie forma sztuki, ekspresja w czystej postaci. Ja też tworzę - rysuję i raczkuję w malowaniu. Domyślam się, że doskonale zdajesz sobie sprawę jak trudnymi ludźmi bywają artyści :).Trzeci punkt - zawód. Z zawodu "specjalista do spraw zakupów". Brzmi znajomo? Nie podpowiem gdzie kupić torebkę oraz w sukienkę o jakim fasonie warto zainwestować. Znajdę Ci jednak najkorzystniejszą ofertę na folię stretch i wywalczę jeszcze lepsze warunki (choć wygląd 18-latki to częsty problem, z którym się zmagam w trakcie negocjacji z dużo poważniej wyglądającymi przedstawicielami). Kombinacja dresów, nieodłącznej części artystycznej duszy - ekscentryzmu oraz ośla upartość i spryt to przez wiele lat było szczególne wyzwanie dla... mojej mamy. Za rok będę żoną. Mama postanowiła pomóc mi i w tym ważnym wydarzeniu. Wraz ze mną ogląda Twój kanał i kiedyś wspomniała "po weselu, jak się uspokoi, zrobimy Ci metamorfozę u Zosi". Chcę, aby teraz ona miała choćby w małej części wynagrodzonych 26 lat zmagań z upartą i często problematyczną córką.Mama jest piękną kobietą (w miniaturze mama sprzed 23 lat ze mną), jednak od kilku lat inwestuje we wszystko i wszystkich, oprócz siebie (rok temu została babcią - kolejny powód, żeby inwestować w kogoś innego). Proszę pomóż mi podziękować jej. To moja odpowiedź, dlaczego to ja powinnam wygrać metamorfozę DLA MOJEJ MAMY. Liczę, że nie nagięłam zasad konkursu. Matula jest odważną kobietą. Niejedno przeżyła więc czym dla niej byłoby wystąpienie na Twoim kanale? To spełnienie marzeń. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sukcesów Zosiu
Gdy myślę sobie o podobieństwach, które nas łączą, to uważam, że mogłabym z pełnym przekonaniem napisać "determinacja". Oglądając Twoje filmiki, często odnoszę wrażenie, że oglądam samą siebie. Odnajduje w Tobie wiele swoich cech 🙂 Dążenie do celu, spełnianie marzeń i szukanie własnej drogi, to tylko kilka przykaldow. Czerpanie wiedzy od Ciebie Zosiu, jest dla mnie inspiracją do wprowadzenia zmian w swoim życiu. W życiu nie tylko modowym. Potrzeba zmian towarzyszy mi od stycznia tego roku. Nie planuję zmiany pracy, ale czuję, że zmiany wymaga wiele sfer mojego życia. Rozpoczęłam je od zmian wystroju mieszkania, następnie w kwestiach makijażu, a teraz przyszedł czas na szafę. Wydaje mi się, że ta potrzeba zmiany wynika z tego, że zbliżam się ku 30stce, a to taki moment zatrzymania i refleksji. Wejście w nowy etap życia z metamorfozą przeprowadzoną przez Ciebie byłoby nie tylko nowym, lepszym początkiem, ale także poznaniem siebie. Zakończenie wieku "nastoletniego" chciałabym zrobić z rozwagą, mądrością i nowym pomysłem na siebie 🙂 A Ty i Twoja wiedza bylibyście w tym przypadku nieocenione.
Uwielbiam przygody!!! I to jest jeden z głównych powodów. Chciałabym przeżyć taką metamorfozę również dlatego, że właśnie rozpoczynam nowy etap w moim życiu. Zaraz kończę studia i ciągle mam poczucie, że nie do końca wiem czego chcę, co mi się podoba, w czym dobrze wygląda, pytanie znajomych i liczenie na to, że oni może wiedzą lepiej, itd. Jest to męczące, ciągłe kupowanie i tracenie pieniędzy na ubrania, które leżą w szafie... Bardzo bym chciała przeżyć taką metamorfozę, bo wiem, że pomogłaby mi wejść pewnie w nowy etap i dodałaby mi siły, aby pewnie wejść w nowy etap "dorosłego" życia i śmiało iść po swoje marzenia (bo często tak jak wyglądamy, tak się czujemy). Fajnie byłoby dostać taką pomoc w próbie zdefiniowania się w tym momencie życia. Chce wejść w ten czas "z przytupem", aby robić duuuużo fajnych rzeczy, podbijać świat i pomagać innym :D
P.S. byłoby to też moje małe wyzwanie, aby się nie bać i wziąć udział w takim odcinku
Również miałam depresję, wciąż jestem w trakcie leczenia. W poprzednim roku nastąpił u mnie przełom i to jak do tej pory największy przełom w moim życiu. Zmieniło się nastawienie, poglądy, styl. Po długiej walce z samą sobą i pobytem na oddziale zamniętym w Gnieźnie po próbie samobójczej (nie chcę litości, ani się nie 'przechwalam', po prostu nie wstydzę się tego, co zrobiłam i sądze, że trzeba o tym mówić), postanowiłam odnaleźć siebie. Jestem cały czas w trakcie i muszę przyznać, że bardzo przydałaby mi się pomoc odnośnie zmiany stylu i wyglądu. Pomimo że cały czas kombinuję ze stylem, zmieniam to cały czas mam wrażenie, że to nie jest to. Nie ma to jak specjalistka pomoże ;) Mam wrażenie, że to właśnie po ciężkich chwilach zmiany w wyglądzie stawiają nas na nogi i dawają kopa do działania. Sądzę, że chyba większość osób tak ma. Chciałabym wygrać konkurs, gdyż dzięki tobie udało by mi się odnaleźć swój unikatowy styl i dzięki temu czułabym się pewnie jak i kobieco.
Pozdrawiam :D
Zosiu bardzo ciebie podziwiam za szczerość za odwage o swoich problemach mówić to co robisz teraz i czymn się zajmujesz to jest bardzo fajne pozdrawiamy ciebie z mamą
Cześć Zosiu,
na wstępie chciałabym Ci podziękować za Twoje cenne wskazówki, porady i aktywność na portalu UA-cam. Od momentu kiedy po raz pierwszy trafiałam na Twój kanał, regularnie na niego wracam i z niecierpliwością czekam na kolejne filmiki. Jesteś niesamowicie sympatyczną Osobą, przyjemnie się Ciebie słucha, i co istotne jesteś bardzo profesjonalna.
Natomiast odpowiadając na pytanie i poniekąd nawiązując do filmiku, stany depresyjne, odwieczne poczucie bezsensu i nieustanne poszukiwanie celu w życiu, to takie aspekty, z którymi się zmagam na co dzień. To wszystko w połączeniu z brakiem akceptacji swojej osoby, bardzo utrudnia normalne funkcjonowanie i czerpanie z życia chociażby drobnych radości. Powoduje rezygnację z wielu aktywności, które paradoksalnie mogłyby przyczynić się do poprawy samopoczucia. Zdaję sobie sprawę, że wśród tylu komentarzy i osób, które również potrzebują Twojej pomocy, mój może gdzieś przemknąć niezauważony..Niemniej czuję, iż ta metamorfoza jest mi na tyle potrzebna, że postanowiłam się nie poddawać. Nowy Rok był dla mnie okresem dużych zmian. Pierwsza praca, przeprowadzka do nowego miasta i zamiar świadomego kompletowania swojej garderoby oraz tworzenia wizerunku. Niestety ogrom nowych obowiązków, mierzenie się z codziennością, dokuczająca w tym wszystkim samotność spowodowały, że budowanie garderoby tak naprawdę pozostało na pierwszym etapie, to znaczy pozbycia się wszystkich zbędnych rzeczy. To poskutkowało tym, że w mojej szafie pozostało ich niewiele, ponieważ nie wiem, tak naprawdę od czego zacząć..jednocześnie tak bardzo zależy mi na tym, ażeby czuć się i wyglądać bardzo dobrze. A prawda jest też taka, że w okresie kiedy spada samopoczucie trudno jest zebrać myśli i chęci do czegokolwiek. Zosiu, byłabym niezmiernie szczęśliwa mogąc przebyć taką metamorfozę. Czuję, że ta wygrana na obecnym etapie mojego życia, byłaby początkiem i motywacją do dalszych zmian i pozytywnego nastawienia do otaczającej rzeczywistości.
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie!
Fajnie, że się dzielisz Zosiu swoimi doświadczeniami. Sa to cenne informacje i motywujace innych choćby w chwilach zwątpienia. Powodzenia, obys zawsze była sobą. :)
Jesteś super pozytywną dziewczyną, dziękuję za szczerość, informacja o depresji była bardzo ważna. Życzę sukcesów i radości życia ☺
Rozpoczyna się dla mnie nowy etap mojego życia - już za parę dni na świecie pojawi się mój syn. Od dawna poświęcałam się mojej pracy zawodowej i moja garderoba przede wszystkim miała być profesjonalna i nadawać się do pracy z klientem. Przez to brakuje w mojej szafie ubrań, które będą bardziej casualowe, a jednocześnie kobiece i pozwolą mi w pełni rozwinąć skrzydła na tej nowej życiowej drodze. Marzy mi się zbudowanie uniwersalnej kapsułowej garderoby, która połączy wszystkie moje życiowe role. Liczę na Twoja pomoc w tym! Wybierz mnie :)
Cześć
Na początku, śliczne dzięki za ten filmik - zmienił moje postrzeganie Ciebie na bliższe mojej kobiecej duszy.
Muszę przyznać, że mam naturę buntowniczą, jak ktoś próbuje mi coś narzucać to czasami mam ochotę tupnąć nogą i zrobić po swojemu ;) wiem że daleko mnie to nie zaprowadzi, więc staram się z tym walczyć, m.in. przez oglądanie Twoich filmików :)
Całą pasją o zwracaniu uwagi na wypowiedzi stylistów oraz braniu pod uwagę (nie mylić ze ślepym naśladowaniem) osób, które chcą dzielić się swoją wiedzą na temat wyglądu/ubioru zaraża mnie mój Narzeczony. Rafał ogląda Cię już od samych początków i często podsyła mi inspirujące filmiki. Zadziwia mnie jak jest cierpliwy wobec mojej upartości i jak wiele wysiłku wkłada w bycie eleganckim facetem, zachowując oczywiście przy tym zdrowy umiar. Dzięki Niemu i ja mam ciągłą motywację do dbania o siebie!
Dlatego, choć naginam teraz trochę pytanie konkursowe, uważam, że mój Narzeczony jest świetną osobą do Twojej metamorfozy. Z pewnością potwierdzisz moje słowa jak zdecydujesz się Go zaprosić do Krakowa :D
Pozdrawiam,
Ania
Mam 19 lat. Niedawno próbowałem swoich sił w Misterze Ziemi Łódzkiej, bez problemu przeszedłem casting do finału :) Wiele osób mówi, że mam urodę modela, ja jednak nigdy nie miałem do czynienia z profesjonalnym stylistą, a wszystkie swoje kreacje i outfity kombinowałem sam, niewątpliwie doświadczenie współpracy z Tobą popchnęłoby do przodu moją karierę i dało wartościową lekcję kreowania własnego imydżu :)
Witam:) Pani Zosiu oglądam Panią od samego początku.Pani zainspirowała mnie zwaracaniem uwagi na jakość ubrań, zainteresowaniem polskimi markami ale z racji, że mam 28 lat nadal nie mogę odnaleźć swojego stylu w którym czułabym się ultrakobieco i w końcu zdobyłabym pewność siebie, której mi brakuje.Jestem bardzo niska i mam filigranową figurę i ciężko mi dopracować i dopasować coś dla siebie.Zawsze mi się marzył styl głównej bogaterki granej przez Audrey Hepburn z filmu Śniadanie u Tiffaniego.Byłabym bardzo zaszczycona móc Panią poznać i w Pani towarzystwie w końcu odnaleźć swój styl i dopasować do siebie ubrania.W końcu wiedziałabym co do mnie pasuje, jakich wzorów i fasonów unikać, a które pasują idealnie.W końcu poczułabym się w tym co noszę, że to właśnie tego brakowało w mojej szafie.I w końcu odnalazłabym swój własny styl, wiedząc, że jak pójdę sama na zakupy wiedziałabym co kupić, a nie wychodzić z rozpaczą ze sklepu bo znowu nic nie udało mi się na siebie znaleźć.Uprzejmie proszę.Pozdrawiam Karolina
Hej, jak usłyszałem o konkursie to pomyślałem, że jest to szansa dla mnie. Jakiś czas temu straciłem trochę pewność siebie, mój styl ubierania w żaden sposób nie odzwierciedla mojej osobowości. Zacząłem się ubierać bardzo bezpiecznie, klasycznie głównie w odcienie czarnego. Chciałbym byś przeprowadziła moja metamorfozę, pomogła mi odnaleźć swój styl, „modową tożsamość”. Otworzyła mnie na kolory i pozwoliła wyjść z takiej bezpiecznej strefy.
Jak opowiadałaś o depresji i mówiłaś o tym, że musisz sie pilnować, wiesz co robić żeby nie doprowadzić się do takiego stanu to od razu przypominam sobie najtrudniejsze okresy moich zmagań z anoreksją. Życie z nią to walka każdego dnia. Nie jest łatwo, ale warto się starać. Mamy jedno życie. Piękny, ważny filmik. Pozdrawiam :)
Każda zmiana skłania nas do otwarcia nowego etapu w życiu.
Ty Zosiu przeszłaś sporo tych etapów, ja również ale ciągle mam nadzieję, że najlepsze jeszcze przede mną ;)
Ten komentarz to moje wyjście ze stefy komfortu.
Zosiu właśnie zainspirowałaś mnie do tego by zmieniać swoje życie, próbować, ryzykować i ciężko pracować na realizację swoich marzeń.
Chętnie skorzystałabym z metamorfozy.
Jestem niska i ciężko jest mi skompletować ubrania, które dobrze na mnie leżą. Zakupy to prawdziwe wyzwanie i może dlatego że to takie trudne to ich nie lubię. Chętnie bym też zmieniła swój image, bo ciągle mam wrażenie, że wyglądam jak szara mysz i nie bardzo umiem to zmienić, by za bardzo nie pójść w stronę przerysowania. Chciałbym coś zmienić, uatrakcyjnić ale by jednocześnie to było spójne z moim dosyć zachowawczym charakterem. Ewidentnie potrzebuje tutaj pomocy.
Po 3 ciążach i przekroczeniu 30 chce na nowo polubić siebie i zadbać o wygląd, bo myślę, że moje ciało na codzień wykonuje ciężką robotę i jest tego warte by dobrze wyglądało i dawało mi radość :)
Zosiu, super odcinek. Jesteś szczera i bardzo pokorna w moim odczuciu, a dziś niestety takie cechy nie są zbyt często spotykane.
Wspaniale, że często mówisz o intuicji, aby się nią kierować, żyć w zgodzie ze sobą, poznawać siebie.
Nie wiem czy jest odcinek nt biżuterii, szczególnie interesuje mnie jak łączyć złoto ze srebrem.
Temat depresji- niezwykle ważny i dotyczy wielu osób. Mam nadzieję, że to co mówisz zachęci innych do leczenia. Moda- super sprawa, sztuka ale wspaniale, że oprócz o modzie, mówisz też o sprawach dotyczących życia bo ta choroba niestety może być smiertelna ale też nie musi 😁
Serdeczne dzięki za Twoją działalność w sensie ogólnym.
Ucałowania
Zosiu, dzięki - za szczerość i bezpośredniość. Szanuję to, że potrafisz widzieć siebie i swoje życie z pewnego dystansu - doceniając to, co masz; bez fałszywej pokory i krygowania się. Jestem sporo starsza od Ciebie, a wciąż się tego uczę - że życie pełne jest zakrętów. Można zatrzymać się na zakręcie - np. ze strachu; zniechęcić się - a można pójść dalej i spróbować zmierzyć się z rzeczywistością. Czasem okazuje się, że za zakrętem jest lepiej. Sama doświadczam depresji i tego trudu, gdy teraźniejszość nie cieszy, a przyszłość przeraża. Ale odkryłam i wiem, "dlaczego żyć jest warto"... Chciałabym wygrać metamorfozę u Ciebie! Gdy człowiek dojrzewa wewnętrznie, zmienia się na zewnątrz. A bywa, że impuls z zewnątrz jest wsparciem ważnych zmian głęboko w duszy i psychice. Ale tak czy siak - rób, to co kochasz, bądź sobą, bądź prawdziwa! Pozdrawiam!
Droga Zosi.
Kiedyś przypadkiem znalazłam Twój kanał na UA-cam, ale teraz zawsze co tydzień czekam z niecierpliwością na nowy odcinek.. Cieszę się, że dzielisz się z nami swoją wiedzą..ja staram się z niej aktywnie korzystać:)
Jestem teraz na etapie kiedy po ponad 12 latach pracy jako wychowawczyni w przedszkolu, szukam dla siebie nowego, innego miejsca w branży..
Tylko jest jeden problem..o ile jeśli chodzi o garderobę wieczorową..raczej nie mam problemu z dobraniem stylizacji..
Natomiast gubię się w ubiorze codziennym, nie mam swojego stylu..a chciałabym właśnie na tym etapie swojego życia (33 lata) odkryć w sobie coś nowego, bardziej eleganckiego ale i z pazurem:)
Niestety bardzo dużo znajomych oddaje mi swoje ubrania ( jestem od nich szczuplejsza😃), ale ja potem z reguły nie mam co z nimi robić..nie współgrają z moją osobowością..niby je czasami zakładam..ale nie czuje się w nich dobrze..więc znowu ja staram się im dać drugie życie lub oddać do recyklingu.
Bardzo miło się Ciebie słucha:)
Z przyjemnością wzięłabym udział w metamorfozie.
Pozdrawiam. Magda.
Pani Zosiu, cieszę się, że tak wiele Pani o sobie opowiedziała, miło jest się dowiedzieć czegoś więcej o osobie, którą na co dzień się ogląda :) Myślę, że Pani pomoc w zmianie mojego wyglądu byłaby nieoceniona! Jestem młodym lekarzem, włożyłam bardzo dużo pracy w swoją edukację i dojście do momentu, w którym znajduję się teraz. Niestety nagminnie słyszę od pacjentów pytania czy jestem lekarzem, czy czasem nie jestem uczniem bo wyglądam tak młodo! Zdarza się, że pacjent chce być zbadany przez innego lekarza bo mój wygląd sprawia iż wydaję się niekompetentna. Jest to przykre i trudne bo nie wiem co mogę zrobić aby być inaczej traktowana. Pozdrawiam
Witaj Zosiu, oglądam Twoje filmy już od dłuższego czasu i jestem zachwycona Twoją osobowością i bardzo szczęśliwa, że znalazłam taki właśnie kanał. Jestem dość specyficzną osobą, ponieważ jestem niewidoma. Jednak pomimo tego, a właściwie wbrew temu, co inni myślą, ubiór i to jak wyglądam jest dla mnie niezwykle ważny. Nie jest mi łatwo, bo nie mogę obserwować, jak ludzie się ubierają. Bazuje tylko na tym, co mówisz w swoich filmach i czasem słucham koleżanek. Pracuję jako nauczyciel, jestem prezesem Fundacji i jestem wokalistką. Marzę o profesjonalnym szkoleniu, bo chcę pokazać ludziom, że niewidoma osoba może dobrze wyglądać.
Podobnie jak Ty szukałam swojej drogi zawodowej dość długo i mając 32 lata postanowiłam zmienić zawód. Wiedziałam, że czeka mnie od nowa droga przez najniższe stanowiska i że około 3 lat trzeba żeby dostać wymarzone moje stanowsko. Odważyłam sie spróbować wcześniej wysłać cv i po 10 miesiach od zmiany branży zaczynam wymarzoną prace na wymarzonym stanowisku :). Nowa praca, nowa ja :). Myślę że taka metamorfoza byłaby świetnym dopełnieniem "nowego początku". Dodam że pierwsze lata mojej kariery pracowałam w miejscach gdzie dress code był ściśle określony (biała bluzka i czarna spódnica), pożniej w miejscu gdzie można było chodzić do pracy nawet w dresie, a teraz będę musiała odnaleźc styl taki "po środku" co chyba jest najtrudniejsze wbrew pozorom :). Pozdrawiam :)
Moda jest sztuką, a ja w niej żyję. Moje serce ukryte choć mocno bije, boi się otworzyć na piękno świata, próbuję bez celu przez tyle lata. Jak tu wyrazić siebie w modnym ubiorze? jak pozostać sobą w świata ferworze? Zosiu pomóż mi, bądź moim mentorem, przywróć światu i uczyń do naśladowania wzorem.
Pani Zosiu, jest Pani prawdziwym przykładem, jak siłą woli i determinacją można osiągnąć wszystko o czym się marzy! Gratuluję dojrzałości, świetnej przemiany wizualnej. Ja także jestem na dobrej drodze, jednak wciąż brakuje mi spójnej zewnętrznej kreacji, zwłaszcza że jestem zabieganą studentką, która próbuje znaleźć odrobinę czasu dla swojego stylu. Czy pomoże mi Pani w tym? :) pozdrawiam serdecznie znad książek!
Cześć Zosiu! Z olbrzymią przyjemnością obejrzałam odcinek. Dziękuję Ci, że odpowiedziałaś o tak ważnych rzeczach, których doswiadczyłaś. Jesteś przykładem prostej prawdy, że w życiu doświadczamy wszystkiego: radości i smutku. To świetna opowieść o tym, że do sukcesu prowadzi nie tylko ciężka praca, ale ta ścieżka bywa też pogmatwana. Porywa Twój optymizm, satysfakcja z tego co robisz i w jakim punkcie życia się znajdujesz, ale i pokora płynąca z doświadczenia. Życzę Ci dalszych sukcesów w pracy i życiu prywatnym. Dziel się z nami nadal Swoją pasją bo to nie tylko cenne, merytoryczne wskazówki, ale i promyk radości, którym emanujesz.
Mamy wiele wspólnego. Jestem duszą artystyczną, uwielbiam taniec. Próbowałam swoich sił w modelingu, ale wygrywałam konkursy fotograficzne. W przeszłości również borykałam się z depresją. Ale wtedy, kiedy czuję obniżony nastrój staram się poświęcać moim pasjom. I to działa! Uwielbiam eksperymentować ze stylizacjami, dlatego widzę się na tej metamorfozie! :)
Moja droga w dół rozpoczęła się 19 grudnia 2017 roku... Cały rok zmagałam się z załamanie nerwowym i depresją - był to o tyle trudny czas gdyż nie cierpiałam sama. Gdy runął mój świat byłam w 5 miesiącu ciąży. Więc cierpiałam podwójnie walcząc by jak najmniej ucierpiał mój synek pod sercem i 7 letni synek, który widział mamę co dzień płaczącą. Upadalam wiele razy Ale podnosiła się A dzieci były i są moja motywacja. Z pomocą psycholog jest już prawie dobrze. Funkcjonuje normalnie, dbam o dom, spaceruje z synkami, niestety mój wygląd pozostawia wiele do życzenia. Staram się zadbać o siebie jednak było wiele takich dni gdzie prysznic był wyzwaniem. Moja wartość spadła w moich oczach do kilku procent, już nie raz marzyłam o takiej metamorfozie Ale zawsze z tylu glowy miałam- A co to da, co to zmieni... mam 31 lata A czuje się na 20 więcej... może tutaj jest dla mnie szansa? Może to jakiś znak że warto pomyśleć w tym kotle też o sobie? Pozdrawiam i dziękuję za ten film!
Nie ukrywam, że bardzo marzy mi się taka metamorfoza. Obserwuję Cię już od długiego czasu i bardzo zainspirowałaś mnie do zmiany sposobu ubierania czy podchodzenia do samych zakupów. Kiedyś sama prowadziłam bloga o tematyce modowej, gdzie wrzucałam swoje stylizacje, ale w końcu przytłoczyła mnie ilość ubrań, którą posiadałam i postanowiłam zmienić coś w swojej garderobie. Nie ukrywam, że jestem dopiero na początku drogi jeśli chodzi o zmianę i uszczuplenie swojej szafy, dlatego taka metamorfoza pomogłaby mi uzupełnić szafę w tzw. bazę, a pozbyć się rzeczy zbędnych, których nie mam z czym łączyć... :-) Pozdrawiam
Zosiu zbyt pózno trafiłam na ten filmik wlączyłam go aby odwrócic uwagę od swojego fatalnego samopoczucia ......a tu proszę. Do metamorfozy sie nie nadaje . Mam 49 lat i poruszam sie od dziecka na protezie wiec nie wiem co to kobiecosc na wysokim obcasie .
Dziekuje ze jestes. Zośka uwielbiam twój hart ducha .
Dlaczego to właśnie ją? Bo to by był idealny prezent na moje 30-te urodziny. W tym miesiącu skończyłam 30 lat a do tego w tym roku chce wrócić na rynek pracy po dość długiej bo aż 4- letniej przerwie z powodu (urlopu macierzyńskiego) trochę zasiedzialam się w domu i potrzebuję zmiany, odświeżenia wizerunku.
A tak zmieniając temat to super że jesteś że inspirujesz mnie do zmiany że dajesz mi tyle pozytywnej energii. Bądź jak najdłużej i mów jak najwięcej 🙂
Czesc Zosiu, na pierwszym miejscu serdecznie gratuluje Ci sukcesu w prowadzeniu własnego biznesu i w osiągnięciu wspaniałej liczby subskrypcji na kanale który prowadzisz. Na drugim miejscu, wielkie dzięki za podzielenie się osobistymi przeżyciami z trudnych okresów życia, które pomimo faktu, że dotykają ogromnej czesci spoleczenstwa, niestety wciąż nie są poruszane w debacie publicznej i co za tym idzie sprawiają, że problemy osób dotkniętych depresja sa czesto bagatelizowane, a nawet stygmatyzowane... Uważam, że jest ogromnie ważne aby otwarcie poruszać ten temat i pomimo ogromu czasu bez kontaktu, czuje sie bardzo dumna z faktu, że koleżanka ze szkolnej ławki (i towarzyszka pierwszych wagarów ;)...), jest tak pozytywná referencjá dla wielu osob (w szegolnosci kobiet)... Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów!!! Ruda XD
Anna Wojcik aaaaa Ruuudaaaa 🤙🏻🤙🏻🤙🏻🙈 Proste, że pamietam nasze pierwsze wagary 🙈😂
Zosiu, świetny odcinek, poruszasz bardzo ważny temat jakim jest depresja, sama pracuję z osobami które takie problemy dotykają i wiem jak ważne jest to aby o tym temacie otwarcie i z akceptacją mówić. Super że opowiedziałaś o sobie, od dłuższego
czasu oglądam twoje odcinki i fajnie że mogliśmy poznać siebie zupełnie od innej strony:)Chciałabym wygrać z Tobą metamorfozę. Z twoich porad staram się czerpać sporo inspiracji i zmieniać małymi krokami swój i narzeczonego styl. Mam problem z zmianą stylu, dotychczas ubieram się bardzo młodzieżowo lub poważnie, a chciałabym odnaleźć swój styl, tak aby ubierać się kobieco i stylowo:).
Wow! Dużo jest tych filmików „5 faktów” itp.
Twój włączyłam „ dla zabicia czasu” przy sprzątaniu, bo akurat hit: stolarz zamontował nam nowa szafę i całkiem w temacie ubrań sobie słucham Twoich filmów.
Kiedy zaczęłaś mówić o swoich przeżyciach i o depresji pomyslalam ze mówisz o mnie.
O tym jak ciężko było zrobić najprostsze rzeczy w domu. Niestety wiem coś na ten temat...
Bardzo mnie to ruszyło, układanie rzeczy w szafie przestało być ważne.
Dziekuje bardzo, ze otworzyłas się przed nami, pozdrawiam
Od początku zakliknęło mni, że Ty Zosiu i ten kanał jest wartościowy. Potem okazało się, że jesteś z Mielca, mojego kochanego miasta licealnego a teraz to dzielenie... Kocham Cie Zosiu. Jesteś niezwykła. Takich osób więcej na UA-cam:) ściskam Cię i marzę, szczerze marzę o tym, żeby móc się z Tobą spotkać na kawę :*
Droga Zosiu! Bardzo dziękuję Ci za podzielenie się z nami swoją historią. Odczarowanie depresji jako choroby leni i wydziwianiem jest bardzo ważne i naprawdę doceniam to, że otwarcie opowiedziałaś o swojej historii. Jesteś fantastyczna, od dawna subskrybuję Twój kanał i Twoja autentyczność jest Twoją ogromną zaletą. Wszystkiego dobrego!
Dziękuję Zosiu za to, co dla nas robisz. Od dłuższego czasu przymierzam się do całkowitej zmiany garderoby. Z niecierpliwością czekam na maj, szczególny dla mnie miesiąc. W tym roku, właśnie w maju, wychodzę za mąż za cudownego mężczyznę. Od czasu kiedy oglądam Twoje filmy mam potrzebę zmiany swojej garderoby i ukierunkowanie swojego stylu. Od zawsze preferowałam styl elegancki. Od ponad 3 lat pracuje w urzędzie więc okoliczności wymagają ode mnie odpowiedniego ubrania. Ale... z wykształcenia jestem geodetą, moje stanowisko wymaga ode mnie również wyjazdów w teren. I tu zaczynają się schody... chciałabym wyglądać elegancko, ale też czuć się wygodnie podczas prac polowych. ;)
Kiedy tylko obejrzałam ten odcinek, powiedziałam sobie zgodnie z moim mentorem Kamilą Rowińską "jedziesz bejbe do Krakowa!" Pozdrawiam ze słonecznego Torunia;)
Jestem w takim momencie życia, że nie jest najlepiej. Parę rzeczy się zawaliło na moje 18-letnie barki. Moda mnie od zawsze gdzieś tam interesowała, ale nie do końca wiem jak łączyć różne połączenia. Nie mam wybranego stylu, tylko nadal eksperymentuje. Mam nadzieję, że jeśli mnie wybierzesz to dzięki tej metamorfozie zmienię swoje życie nie tylko wizualnie, ale też od wewnątrz i uporam się z tymi problemami. Jestem z Tobą prawie od samego początku istnienia tego kanału. Jest bardzo wartościowy i dopracowany pod względem merytorycznym jak i wizualnym. Raczej szybko go nie opuszczę, gdyż poziom filmów wzrasta z odcinka na odcinek. Pozdrawiam ❤️
Zosia, powiedziałaś że w trakcie lat treningu tańca (wow brawo Ty!!!, trenuję pole dance i wiem ile pracy ale i radości daje taka świetna pasja) niektórzy śmiali się z Twoich marzeń, nie dawali szansy... A mimo wszystko miałaś odwagę i nie odwracalas się od zamierzonego celu, wiedziałaś co chcesz osiągnąć. (I Dobrze!!!) To właśnie motywuje mnie do zamieszczenia komentarza i wzięcia udziału w Twoim konkursie. Wiem już sporo o modzie, sposobach, trikach, niuansach które wpływają na nasz wizerunek, ale myślę że wciąż brakuje mi odwagi żeby stworzyć dla siebie coś kompletnego, coś oryginalnego w stu procentach. Potrzebuję 'tego ostatecznego etapu' aby w wieku w którym jestem (najlepszym :))), wciąż młoda ale już 'ubrana w doświadczenie') zacząć żyć w pełni, jak dojrzała świadoma swojej wartości i mocy kobieta. Do tego wszystkiego potrzeba mi zachęty od WŁAŚNIE kogoś takiego jak TY, PROFESJONALISTY w każdym calu, a takich ludzi w życiu bardzo cenię. Sama lubię być w każdym temacie w którym się zagłębiam jak najlepszą. W temacie stylizacji i tworzenia swojego wizerunku Ty jesteś najlepszą! Zatem pytanie brzmi... ubierzesz mnie Zosiu tak abym stała się 'rasową' kobietą z klasą idącą dumnie przez życie ???
Masz Zośka mega odwagę i świadomość swojego przekazu. Tak trzymaj i nadal inspiruj pozytywnie nas widzów. Powodzenia i rozwijaj skrzydła🙂
Metamorfoza to coś dla mnie! Mam 22 lata i nie lubię kupować ubrań, ciężko mi zdecydować w czym dobrze wyglądam i świetnie się czuję, ostatecznie często po zakupie oddaje ubrania..
dlatego większość mojej szafy to proste jednokolorowe ubrania, przeważnie czarne, które można kupić w każdym sklepie. Myślę, że najwyższy czas to zmienić, wprowadzając nowe kolory i ciekawe dodatki. Tu wraca ten sam problem, bo sama nie wiem jakie.
I ja sobie pozwolę zgłosić swą kandydaturę, co czynię osobiście z racji braku posiadania giermka, czy major domusa - takie czasy nastały, cytując Sienkiewicza "bom szlachcic, acz ubogi". Wszelako nie przedstawiam swej kandytatury jeno z samej możności uczynienia tego, acz dlatego, iż tego pragnę, czuje bowiem wewnętrzny imperatyw, może podyktowany samą chęcią wygranej, dlatego też się nie obrażę i wybaczę zawczasu odrzucenie mej kandydatury, wypadałoby postawić w końcu jakaś kropkę - oto i ona. Kontynuując mą tyradę dla gawiedzi, która czyta dalej mój potok słów - składam wyrazy powinszowania, albowiem niełatwym jest czytanie mego komentarza, o ile człek nie nurza sie w kulturze wysokiej, co ja zwykłem czynić, żywię nadzieję jednakże iż sama zainteresowana - Zofia - również dotrwała do tego momentu, otóż bowiem przechodzę do argumentacji, dlaczego to właśnie ja winnem uzyskać zaszczyt przebywania z Zofią na jeden dzień tête à tête:
In primis jestem młody, nadal student, zatem w przeciwieństwie do kontrkandydatów nie popełniłem jeszcze żadnych błędów a tym samym nie musi mi być nic wybaczane jak w przypadku innych - jestem niewinny, że tak to ujme i swa niewinność powierzyłbym z radością na Zofii dłonie.
In secundis: jako miłośnik kultury wysokiej, jako szlachetnie urodzony, mam inklinacje do klasycyzmu w modzie i w sztuce a zatem nasza współpraca będzie tym bardziej owocna, albowiem jesli dobrze pomnę to Zofia również sklania sie ku temu stylowi a zatem oszczedzi sobie nerw i niepotrzebnego zachodu jak w przypadku kogoś o odmiennych gustach.
In tertis et finalis ma artystyczna dusza tak czy siak zapuka do drzwi Zofii tylko nie wiem czy sama mi to ulatwi, zapraszajac mię, czy będę zmuszonym umówić się, lecz pewnym jest, iż taki dzień nastanie.
Z wyrazami szacunku dla wszystkich czytających i nade wszystko Zofii
P.S. a tak już odchodząc od pathosu to nie wiem, czy wygram czy też nie, jednakże mam nadzieję, że poprawił mój komentarz choć jednej osobie humor.
🙊🙉🙈
Zaiste leżę i kwiczę! :D
@@jolantakozio5667 rad żem zatem.
Zacznę od tego, że nie jestem dobrą pisarką i zawsze ciężko wyrazić mi pisząc to co chciałabym powiedzieć.
Myślę, że w życiu każdego człowieka przychodzą takie momenty o których powiedziałaś w swoim filmie. Są to chwile które mają wpływ na całe nasze życie. Śmiało można je nazwać Rewolucją Życiową na którą składają się sukcesy i porażki a nierzadko bywa, że wszystko na raz.
I tak właśnie się dzieje w moim życiu. Największy rollercoaster nie ma szans pobić prędkości ani dostarczyć adrenaliny w pokonywaniu moich zakrętów życiowych. A najlepsza komedia romantyczna jest niczym w porównaniu z radościami i szczęśliwymi chwilami z każdego dnia. Thriller (bo horror to za mocne słowo) jest przy każdej podejmowanej decyzji która będzie miała wpływ na dalsze losy mojej rodziny.
W wielkim skrócie. Otóż spotkałam mężczyznę mojego życia. Bardzo szybko podjęliśmy świadomą decyzję o wspólnym życiu i o pierwszym dziecku - naszej kochanej Emilce. Kiedy Emi strzelił roczek postanowiliśmy stanąć na ślubnym kobiercu. Jako, że lat nie ubywa a my chcieliśmy rodzeństwa dla naszej pociechy powiedzieliśmy sobie "kiedy jak nie teraz ?". I tak oto Emilka poznała Martynkę.
Ale nie wszystko poszło po naszej myśli i całe szczęście nie chodzi o dziewczynki. W czasie, który powinien być najszczęśliwszy dla rodziców cieszących się z narodzin swojego dziecka mój mąż stracił pracę (i przekonał się jak prawdziwe jest powiedzenie które mówi, że "Przyjaciół poznaje się w biedzie"). Wszystko to stało się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Chwilę wcześniej zdecydowaliśmy, że zmieni pracę albo, że już czas na powrót do kraju (jako że mieszkamy za granicą) bo jeszcze jesteśmy z pokolenia które tęskni za krajem jaki by nie był. To nie są łatwe decyzje ... A zwłaszcza jeśli myśli się o powrocie nie do swojego miasta. Człowiek boi się nie tylko tego, że musi znaleźć pracę w rzeczywistości której tak na prawdę nie zna bo 10-11 lat temu kiedy wyjeżdżał z kraju raz, że ja byłam innym człowiekiem a dwa, Polska (choć zawsze ta sama) była krajem w której panowała inna rzeczywistość. Jakby tego było mało to będą (tak BĘDĄ bo zjedziemy tak czy siak) nowe znajomości i trzeba będzie zrobić jak najlepsze wrażenie.
Ale to nie są jedyne powody dla których chciałabym wygrać Twoją metamorfozę.
Moim największym wyzwaniem życiowym jest bycie matką. Jak wcześniej wspomniałam mam dwie cudowne dziewczynki. Chcę, żeby te właśnie dziewczyny patrzyły na mamę, która jest kobietą zadowoloną z siebie, która uśmiechając się patrzy w lustro i widzi kobietę która się sobie podoba i jest dla nich przykładem. Chciałabym osiągnąć to coś czego moja własna mama nigdy nie potrafiła mi dać. W dużym stopniu odbiło się to na moim dorosłym życiu, na obrazie który sama wykreowałam, choć przyznam, że mój mąż poczynił wielkie zmiany w postrzeganiu samej siebie (na plus oczywiście).
Na tym chyba skończę tę przydługawą chcąc nie chcąc myśl. Mam cichą nadzieję, że pomożesz mi przez to wszystko przejść.
Pozdrawiam.
Mam artystyczną duszę . W moim pokoju połączone są dwa wydawać by się mogło odrębne światy : artystyczny i minimalistyczny . Kilka mc temu stwierdziłam , że chcę zmienić mój ,,styl ,, miałam dość ubierania się w jeansy i t- shirt .
Zainspirowałam się modą lat 80 i 90 . Nosiłam dzwony i różne dzziwne ubrania . Te spodnie w momencie , gdy miałam dość trudną sytuację ( nikt się do mnie nie odzywał , byłam obgadywana ) były moim ,,manifestem tego , że mimo wszystko będę nosić to co chcę. Szczerze mówiąc ten styl nie jest wcale mój dlatego poprzez metamorfozę chciałbym znaleźć mój złoty środek . Połączyć jakość z czymś oryginalnym i cudownie byłoby zrobić to z osobistą stylistką. Niesamowicie fajnym przeżyciem byłoby też spotkanie pani i zainspirowanie się na wzajem .
Mam nadzieję do zobaczenia :-)
Jesteś niesamowita! A wyglądasz na spokojną wyważoną, wręcz dystyngowaną osobę 😳 A tu wulkan energii...🤩💪👍👏🏻 Brawo! 😍👍
Pani Zosiu!
Obserwuję Panią już od jakiegoś czasu i tutaj i na IG. Bardzo mi się podoba to, że niesamowita dawka merytorycznej, praktycznej wiedzy jest przekazywana w sposób zrozumiały. Dlaczego z Panią zostałam? Bo jest Pani przesympatyczna i normalna! (w najlepszym tego słowa znaczeniu)
Dlaczego chciałabym wziąć udział w metamorfozie? Zawsze pod warstwą udawanej pewności siebie ukrywałam to, że siebie nie akceptuję. Zawsze też miałam problem, żeby sie ubrać (ze względu też nad moją nadwagę). Teraz, kiedy (przez chorobę) zrzuciłam kilkanaście kilo...wcale nie jest łatwiej! Bo brak mi...no właśnie, nawet nie wiem czego. Błądzę między różnymi stylami i fasonami, może właśnie metamorfoza z Panią pozwoli mi się ustatkować modowo, a przy tym trochę zmienić myślenie o sobie?
Pozdrawiam!
Długo czekałam i zastanawiam się czy spróbować, dlaczego? bo chyba trochę się boję. Z jednej strony bardzo bym chciała aby ktoś profesjonalnie ocenił mój styl, wizerunek, podpowiedział co zmienić, ale z drugiej strony zastanawiałam się czy mam w sobie tyle odwagi aby wziąć udział w takim projekcie. Jestem dość krytyczna w stosunku do samej siebie. Postanowiłam jednak napisać, raz się żyje. Niedługo skończę 41 lat, rok temu obiecałam sobie, że wraz z 40 urodzinami zmieni się moje życie. Wiele sobie obiecywałam😀więcej czasu dla siebie, sport, dieta itp. Mija rok i teraz wiem, że nie da się zmienić swojego życia z dnia na dzień. Jednak nie rezygnuje i małymi kroczkami staram się pracować na sobą. Jakiś czas temu zaczęłam oglądać Twój kanał i kilku innych fajnych kobiet, które mnie inspirują do zmian i pracy nad sobą. Dzisiaj postanowiłam zrobić kolejny krok i zostawić swój pierwszy w życiu komentarz. Bez względu na rezultat i tak jestem wygraną dla samej siebie☺ Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.
Zosiu, przez wiele lat wydawało mi się, że żeby być dobrym człowiekiem muszę skupić się na pomocy innym, wolontariacie oraz ciężko pracować. Myślenie o sobie, a szczególnie o swoim wyglądzie wydawało mi się egoistyczne. Jednak doszłam do momentu kiedy zdałam sobie sprawę, że jeżeli nie zadbam o siebie i swoje szczęście to nie będę też umiała być dobra dla innych. Przez ostatnie lata wielokrotnie wychodziłam ze swojej strefy komfortu, żeby zmienić swoje życie na lepsze i być szczęśliwym człowiekiem. Schudłam 18 kg, zaczęłam regularnie uprawiać sport, zmieniłam pracę na taką, która jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Przeszłam też psychoterapię, żeby poradzić sobie z problemem, który miałam i żeby po prostu pomóc sobie. Cały czas uczę się akceptować siebie. Chciałabym nauczyć się jak poprzez ubiór wyrazić siebie oraz jak podkreślić moją figurę.
Zosia, nigdy nie oglądam takich kanałów, ale twój przekaz, wdzięk, optymizm i wspaniałe podejście do tematu sprawiło, że po prostu nie potrafię się oderwać od twoich filmików!!!
Kochana, gratuluję Ci miejsca, w którym teraz jesteś i siły, żeby przejść ten fragment drogi, który Cię tu doprowadził. Super, że mówisz o trudnych rzeczach, o których nie wszyscy chcą mówić. To na pewno pomaga wielu osobom. Nawet mi, niby bez depresji, niby z jakoś tam ułożonym życiem - to mnie motywuje bardzo!
Nieśmiało zgłaszam się do konkursu na metamorfozę. Dlaczego? Jestem artystką, muzykiem, grywam w różnych miejscach i różną muzykę. Na przykład w kwietniu czeka mnie nowe wyzwanie - mamy z Mężem koncert duetu, nasz pierwszy wspólny, do tego mamy zagrać techno, za którym nie przepadam :D ahoj, przygodo!
W związku z tym potrzebuję różnych stylizacji, chciałabym też swoim wizerunkiem zaznaczać, że (nikogo nie obrażając!) nie jestem po prostu osobą pracującą w korpo, tylko właśnie artystą. Do tego jestem mamą dwójki maluchów, przenoszę wygodę nad estetykę zamiast łączyć te dwie rzeczy.
Zgłaszam swoją kandydaturę :D
Pozdrawiam!
Cześć Zosiu. Napiszę jak tu wogóle trafiłem. Jak wszystko w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Otóż po dwudziestu trzech latach związku, w tym szesnastu małżeństwa, odeszła ode mnie żona do innego faceta. Szczerze, nigdy nie interesowałem się modą męska. Ubierałem się schludnie, ale przeciętnie. Kiedy zostałem sam, zacząłem interesować się wieloma rzeczami, również postanowiłem trochę zadbać o siebie, to w jakimś sensie pomogło mi przetrwać ten najgorszy okres po rozstaniu i przy rozwodzie. Postanowiłem też zacząć się inaczej niż dotychczas ubierać. A że stres spowodował że schudłem około 13 kg, byłem zmuszony zmienić swoją garderobę. Zacząłem interesować się modą męska, szukać ciekawych stylizacji, przede wszystkim zacząłem nosić na codzień koszule i marynarki, mimo że moja praca kompletnie tego nie wymaga, a wręcz przeciwnie. Ale zauważyłem od razu, że jestem inaczej postrzegany przez otoczenie. Dobrze ubrany facet, obojętnie w jakiej sytuacji, wzbudza zainteresowanie. Odczułem to na własnym przykładzie 😉 i bardzo podnosi to samopoczucie i samoocenę. A przeglądając UA-cam'a w poszukiwaniu różnych informacji na temat np. wiązania krawata, czy jak poprawnie wyprasować koszulę, trafiłem na Twój kanał. Pozdrawiam. Michał
Cześć Zosiu 😊
Mega odcinek, mega inspiracja. Podziwiam ludzi, którzy pomimo trudności idą przez życie dalej, wyciągając wnioski i spełniając się. Kocham Twoją osobowość i pozytywne podejście do życia. Mój styl jak dotąd nie wyglądał dobrze, ale miałem marzenie by w przyszłości fajnie się ubierać, stylowo oraz by podkreślić swoją osobowość. Zacząłem więc szukać na UA-cam filmików. Natknąłem się na Twój kanał i od razu od pierwszego odcinka przykułaś moją uwagę. Łagodny, prosty język i konkretne porady, które mogą wszyscy zastosować i w dodatku ta pasja, która od Ciebie biła zapoczątkowała, że zacząłem oglądać wszystkie filmiki i stosować się do Twych rad. Mój styl zmienił się bardzo i to na duży plus jednak czuję że to jeszcze nie to i czegoś w nim brakuje. Z chęcią wyczekuje na kolejne odcinki. Pokazałem Twój kanał swojej dziewczynie i jest również zachwycona jak Ja. Teraz wspólnie Cię oglądamy i śledzimy w social mediach. Jakiś czas temu napisałem sobie na kartce co chcę w życiu zrealizować i jednym z moich marzeń był właśnie fajny styl ubierania się. Powiedziałem sobie, że jak będę miał większy budżet to w przyszłości skorzystam z Twojej usługi, by osiągnąć swój cel i tu nagle taki konkurs, więc myślę sobie, że skoro się nadarza taka okazja to muszę z niej skorzystać, bo może to właśnie mnie wybierzesz.😁😁 W każdym razie dziękuję Ci, że jesteś i pomagasz wielu osobom, w tym również mi, ubierać się lepiej i czuć się z tym dobrze. Jeśli teraz się nie spotkamy to napewno w przyszłości.
Serdecznie Cię pozdrawiam, życzę dalszych sukcesów i czekam na kolejne odcinki.😊
Jestem pod wrażeniem takich ludzi jak Ty , mających tyle energii i odwagi aby realizować swoje marzenia. Zazdroszczę swoją drogą, bo sama ta odwagę chyba gdzieś straciłam. Brawo dla Ciebie za branie z życia ile się da! Metamorfoza, hmmm chyba przydałaby mi się dlatego, że utknęłam gdzieś w czasie. Mam 33 lata od 3 jestem mamą, ale chyba nadal stylem jestem w tej swojej szafie 20+ i nie umiem się z niej uwolnić. Powodzenia w sięganiu po swoje cele i może do zobaczenia ;)
Dziękuję że dzielisz się informacjami o depresji. Ostatnio słyszę je często, sama nigdy depresji nie miałam, więc teoretycznie nie mam za co dziękować. Ale uważam że zrozumienie tej choroby to podstawa do walki z nią i im więcej osób w mediach podzieli się tą informacją tym lepiej. Każda osoba która zwycięży z depresją jest waszym zwycięstwem. Wszystkich tych, którzy mówią o depresji prawdę.
Zosiu, jaką piękną drogę przeszłaś. Fajnie, że podzieliłaś się sobą:)
witaj Zosiu!nie ukrywam,ze marze o metamorfozie, jestem kobieta w wieku emerytalnym wreszcie mam czas dla siebie,sledzac programy modowe obserwuje zmiany nie tylko estetyczne ale psychiczne rowniez,ja jako emerytka po metamorfozie chcialabym dac przyklad moim rowiesniczka,zachecac do zmian wygladu,ze dla nas nie konczy sie zycie ,lecz zaczyna sie inny etap w zyciu,ze mamy czas dla siebie i mozemy pieknie wygladac i czuc sie wartosciowe,jesli masz odwage to mnie bierz-pozdrawiam