5 ciekawostek: WINDY | GOOD IDEA
Вставка
- Опубліковано 4 вер 2024
- Dźwigi osobowe, zwane potocznie windami są czymś tak oczywistym, że przestaliśmy zwracać na nie uwagę. Ale i w ich świecie zaszła cyfrowa rewolucja! Mamy dla Was 5 ciekawostek o nowoczesnych windach. W produkcji tego odcinka wsparła nas firma KONE. Więcej informacji na temat różnorodnym rozwiązań windowych znajdziecie na stronie www.kone.pl/
DOŁĄCZ do naszych kursów online: kursy.goodidea...
ZAMÓW naszą książkę: bonito.pl/k-13...
Zacznij wspierać nasz kanał, a dostaniesz te bonusy:
/ @goodidea_archi
Śledź nas też na:
Instagramie: www.instagram....
www.instagram....
Facebooku: / architectureisagoodidea
Subskrybuj kanał: www.youtube.co...
Architecture is a good idea - nasze tematy to architektura i dziedziny pokrewne: sztuka i technika.
Jeśli doczytałeś opis do końca - gratulujemy! Aby to uczcić napisz w komentarzu: "Windą do nieba!" :)
Tylko w ten weekend promocje na stronie kursy.goodidea.archi/ W niższych cenach są wszystkie seminaria w Strefie Konesera oraz "Akwarelaks" - kurs akwareli dla każdego. Zapraszamy!
Winda ma też czujnik wagi więc może mówić, że ludzie z 30 są najgrubsi :) i będzie się zatrzymać na 26 niech sobie wchodzą dalej schodami ;)
Pani Natalia ma genialne stylowki, na prawdę robią na mnie wrażenie kolorami, fakturami i smakiem
Zazdroszczę jej tej marynarki
Słowo naprawdę w tym kontekście piszemy łącznie
To jeszcze powinny być inteligentne schody. Najlepiej takie, jak w Hogwarcie :)
Mamy windy z inteligentnymi algorytmami w pracy. Natomiast, kiedy 5 minut czekasz na swoją windę, kiedy kolega z piętra wyżej pojechal 5 minut przed Tobą to tesknisz za guzikami, żeby chociaż dac upust frustracji na te inteligentne rozwiazania.. ;)
Wolę jednak przyciski. Te miliony ekranów to dla mnie niepotrzebne zużycie energii i rzadkich surowców.
Wszędzie na siłę upychają to smart i teraz żyjemy w erze mądrych przedmiotów i głupich ludzi.
@@Adr805 a co niby przyciski mają do prędkości poruszania się windy?
@@Adr805, póki co obserwuję, że elektronika jest bardziej awaryjna (i trudniejsza w serwisowaniu i naprawie) niż porządny mechanizm, więc nie widzę sensu w "postępie" na siłę. Poza tym jest niewiele sytuacji, gdzie ta zaoszczędzona minuta ma znaczenie (np. przyjazd karetki), a z drugiej strony czas interakcji międzyludzkich jest przez to także krótszy. Więc fajnie, że windy ze sobą rozmawiają, a ludzie nie, ale wolałabym na odwrót.
Optymalizacja którą umożliwia wprowadzenie inteligentnych rozwiązań pozwala na mniejsze zużycie mechanizmu i energii, w konsekwencji oszczędność na surowcach.
@@yakub9323, zużywamy mniej węgla, a więcej surowców rzadkich, świetna zamiana :)
Coś dla mojego 8 letniego syna. Jest fanem wind!
Winda to nic innego jak środek transportu zbiorowego tyle, że w pionie..
Po tym odcinku i ja zostałam! :D
Wolę mieć kontrole nad windą sama, a nie żeby winda miała kontrolę nade mną.
Ciekaw jestem jak w praktyce takie inteligentne windy działają? Biorąc pod uwagę ze są montowane w miejscach gdzie mieszka dużo wymagających od życia ludzi, to mam wrażenie ze w szczytowych momentach, algorytmy nie lada musza się napocić, by okiełznać inteligencje emocjonalna windowych podróżników ;)
O to to, jeździłam takimi windami, kiedy zdarzało mi się prowadzić kursy w biurowcach i zawsze napawały mnie niepokojem te cuda techniki, co to nie wiadomo, gdzie mają mózg...
Stare dźwigi także są fascynujące! dla przykładu zabytkowa winda Carl Flohr przy Placu Wolności w Poznaniu z 1913r! ;)
ja miałem okazję widzieć ( bo jechać się bałem) windę typu PaterNoster. Czyli kabiny zamontowane przegubowo do łańcuchów naciągniętych na dwa wielkie kola- na górze i na dole. Pod wpływem swojego ciężaru kabiny cały czas zachowują pionową orientację. Kabiny nie maja drzwi i wsiada i wysiada się w biegu.
Duża przepustowość i bardzo niebezpieczne. Ale w XIX i na początku XX wieku popularne w przemyśle.
W Polsce można się przejechać windą paternoster np. w gmachu dawnego Sejmu Śląskiego w Katowicach. Emocjonujące przeżycie :)
@@Gacka65 Widziałam filmy na yt o tych windach, chciałabym kiedyś przejechać się taką 😃
Ryzykowna zachcianka! Chwila nieuwagi i może człowieka zmiażdżyć. Pewnie nie przypadkiem te windy nazwano Pater Noster. Czyli przed wejściem lepiej odmówić: Ojcze Nasz :)
Te windy nazwano "paternoster" ze względu na to, jak wyglądają jako cały system - paciorki na sznurze, ale to prawda, że ich wypadkowość jest tak duża, że strach o tym myśleć.
Może warto by poświęcić jeszcze jeden odcinek windom systemu TWIN LIFT (twin elevator) produkowanym przez firmę ThyssenKrupp, gdzie 2 windy poruszają się niezależnie w jednym szybie windowym (nie mylic z systemem double-deck). Ten system oszczedza powierzchnię komunikacyjną w wieżowcu, gdzie na przykład zamiast 8 szybow windowych mozna miec tylko 4. Windy systemu twin-lift są coraz częściej stosowane w krajach arabskich, gdzie strona ekonomiczna projektu jest studiowana bardzo dokładnie w procesie projektowania, w takim wypadku dużo większy koszt wind systemu twin-lift przekłada się na niebagatelną oszczędność powierzchni budynku. Gratuluję jak zwykle interesującego vloga. 👍
W Warszawie taki system jest zainstalowany w wieżowcu Q22. Jest to ciekawe uczucie, kiedy stoi się w jednej kabinie, która stoi w pozycji oczekiwania i czuje ruch powietrza dookoła, spowodowany jazdą drugiej kabiny :) Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy!
Warto wspomnieć o tak zwanych windach szabatowych w Izraelu.
Windy w sobotę zatrzymują się po kolei na każdym piętrze, by nie trzeba było wciskać przycisku, co jest interpretowane jako praca.
Fajny odcinek jak zawsze😍sztuczna inteligencja to sztuczna inteligencja...powiedzmy, ze w miedzyczasie chce odwiedzic kolezanke na innym pietrze i zalatwic cos jeszcze na innym a sztuczna inteligencja nie ogarnie spontanicznosci, naglej zmiany planow...
Dwa pytania: 1. Co jak chcemy wjechać na inne piętro niż przypisane przy karcie/bramce? 2. Co jeśli nie zdążymy wejść do windy po przejściu przez bramki?
Możemy pojechać tylko na te piętra, do których mamy dostęp, jeżeli pracujemy w firmie, która mieści się na kilku piętrach, to w aplikacji mamy wpisane jedno piętro "bazowe", ale wchodząc do budynku możemy zaznaczyć, że chcemy jechać na inne i wtedy aplikacja zamówi dla nas windę na inne piętro. Czyli wybiera się piętro podobnie, jak w tradycyjnej windzie, tylko nie robi się tego we wnętrzu kabiny, a na telefonie po wejściu do budynku. Jeśli nie zdążymy wsiąść do windy po wejściu przez bramki, to możemy wezwać ją jeszcze raz panelem w hallu windowym.
@@zuziakras1632 a jak często spodziewasz się takich sytuacji, że po wejściu do biurowca, w którym pracujesz, będziesz jechała na jakieś inne piętro niż to, na którym znajduje się Twoje biurko lub Twój dział? Pomijając już fakt, że na większość pięter i tak nie masz dostępu.
A co jeśli telefonu zapomne albo mi sie rozladuje? Nie dojade na pietro?
Zwykle masz też kartę dostępową, czyli taki klucz do swojego biura - na niej możesz mieć zakodowane te same informacje, co w aplikacji. A jeśli zapomnisz też karty, to możesz zameldować się na recepcji, wylegitymować i wtedy dadzą Ci tymczasową kartę z dostępem albo QR kod wydrukowany na blankieciku. A jeśli zapomnisz też portfela i dokumentów, to zawsze możesz na recepcji na dole poprosić, aby zadzwonili do Twojego biura i potwierdzili, że można Ci wydać tę kartę.
@@aniagoreckagmailcom nie tylko w biurze bylo powiedziane ale i w bloku mieszkalnym więc może być że do kogoś można pójść
Miałam kiedyś zabawną sytuację w windzie na uczelni. Winda, którą jechałam miała swój numer telefonu, na który zadzwonił Pan z callcentrum reklamując spotkanie promocyjne jakiegoś produktu. Pan pewnie nieco się zdziwił, gdy n pytanie czy rozmówca ma więcej niż 50 lat usłyszał tylko "piętro 6", a gdy zapytał ponownie usłyszał "zamykanie drzwi". Ale za to jaką ma teraz historię dla znajomych xd "słuchaj stary, dodzwoniłem się dzisiaj do windy..."
Natalia i Radosła jak zwykle stylowi i z klasą, oglądać Was to czysta przyjemność. Film ciekawy, gratulacje fajnej współpracy. Jako inżynier niepokoi mnie tylko kwestia niezawodności. Oczami wyobraźni widzę bluescreen na tym ekranie kartowo/aplikacjowym....
Świetny odcinek, jak zawsze:) Dziękujemy.
Dziękujemy! :)
W Polsce mamy najstarszą drewnianą działająca windę w Europie. Winda w starym Domu Towarowym w Słupsku.
Dla mnie to już przesada. "Głupie" windy są lepsze od inteligentnych właśnie tym, że to my je kontrolujemy a nie one nas. To my wybieramy piętro a nie winda które nam je przypisuje i nie mogę wybrać innego. Winda ważne by była szybka i pojemna dla wielu osób, nic więcej nie jest konieczne chyba, że chce się zrobić na kimś wrażenie.
Tak naprawdę dalej wybieramy piętro, tylko w inny sposób. Albo automatycznie, przechodząc przez bramkę, albo wybierając numer przed windami i odbijając kartę. Dzięki temu windy jeżdżą optymalniej - czyli jest szybciej.
Takie windy są przeważnie w budynkach, w których nie musisz albo nie powinieneś iść na inne piętro. Tym bardziej, że bardzo często jest Tak, Że firma wynajmuje jedno pietro i karta dostępowa też pozwala na wejście i poruszanie się tylko na tym pietrze. Więc mógłbyś mieć windę z guzikami i ją kontrolować, i wysiąść na każdym piętrze ale co z tego? Skoro nigdzie dalej z tego holu windowego nie pójdziesz? Jedna chwała, skoro musisz wybrać zawsze to samo piętro, czy wybierzesz je przekładając kartę czy wciskając guzik.
Nurtuje mnie jedna kwestia:
Czy po wejściu do windy można samodzielnie zmienić piętro, i jeśli tak, to czy zmiana w wielu przypadkach nie będzie oznaczała, że posypie się, zwłaszcza w szczycie, cała operacja zaplanowana przez algorytmy systemu (dla nas i jednocześnie wielu innych przemieszczających się w tej samej chwili ludzi)? Na przykład: wychodzimy z pracy na 15 piętrze, i zamiast jak zwykle jechać na parter, jedziemy na 27 piętro do restauracji; wchodzimy do windy, którą system podstawił "myśląc", że jedziemy na parter, i dopiero w windzie zmieniamy nr piętra...
Nie zmieniasz w windzie piętra ;) tylko w terminalu przed windami. W takim przypadku jak mówisz musiałbyś zjechać na dół a następnie wybrać piętro restauracyjne i wsiąść do wskazanej windy
Nie, w windzie już nie można zmienić piętra. To jest jak autobus przyspieszony, będzie mijać przystanki bez zatrzymania, nawet jeśli po drodze uznamy, że wolelibyśmy jechać linią zwykłą i wysiąść na innym przystanku :) Ale można też wezwać windę na inne piętro niż nasze bazowe - przykładowo, jeżeli mamy dostęp do pięter 13-15, na których jest nasza firma, ale w budynku na 30. jest też ogólnodostępna restauracja albo oddział banku, to możemy wzywając windę aplikacją zmienić piętro ze "zwyczajowego" na to, które akurat teraz jest nam potrzebne.
Ok, rozumiem. Bardzo dziękuję za odpowiedzi!
Dla mnie przerost formy nad treścią, ale ja jestem staroświecki, więc to pewnie dlatego.
Bardzo ciekawy odcinek. Chylę czoła.
Niestety ten system wymaga jeszcze wieeeele dopracowania. Miałem okazję przetestować w praktyce (WS2 al. Jerozolimskie). Wcale nie jest szybciej i sprawniej. Wręcz przeciwnie. Budzi frustrację. Programiści jeszcze muszą ten algorytm udoskonalić...
Dopóki drzwi do toalety przy recepcji również nie będą na kartę to będzie dochodziło do sytuacji w której jedna osoba czeka w windzie bo kolega który wszedł za nim do budynku zamiast skierować swoje kroki od razu do windy postanowił jednak najpierw załatwić coś innego. I tym sposobem wiemy kto ile razy korzysta z toalety etc. co pozwala nam domniemywać, że ma jakieś problemy ze zdrowiem i cyk kwota ubezpiczenia wiyższa, a limit kredytowy w banku niższy. Dziękuję - postoję.
Winda nie czeka - można zrezygnować z jazdy.
@@goodidea_archi Z pracy też można zrezygnować :) Chociaż czasem czeka...
Problem w tym, że to ludzie muszą czekać na windę, dłużej niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań.
Pozdrawiam :)
Właśnie w tym wszystkich chodzi o to, że czas oczekiwania na windę jest krótszy.
@@goodidea_archi Takie jest założenie. Jasne. Ja tylko mówię, że w praktyce bywa na odwrót. Nie twierdze, że to rozwiązanie jest złe. Wymaga jedynie dopracowania.
I jak was tu nie oglądać co odcinek macie coś ciekawego i nie oczywistego. Trzeba więcej takich kanałów jak ten.
Super odcinek, genialne rozwiązania, które już za parę lat staną się standardem. Szczególnie zaskoczyło mnie to z przesyłanym kodem QR, aby kolega mógł wejść do budynku i wjechać na odpowiednie piętro. Dziękujemy.
Super film! Bardzo ciekawy😉
Windy, bardzo mnie interesowały szczególnie w biurowcach gdzie są szybkie i ładne😄
Dziękujemy! :)
W poprzedniej pracy miałam takie inteligentne windy - odbijałam kartę i winda sama wybierała mi piętro. Dla zachowania prywatności i bezpieczeństwa w budynku to świetne udogodnienie. Fajnie, że można coraz częściej spotkać takie rozwiązania. To o wiele lepsze niż te dotykowe panele bez fizycznych guzików, ale na których i tak trzeba wybrać piętro samemu.
Przez brak czasu tak dawno Was nie oglądałam, a Wy jesteście tacy super!! 💕
❤
Hej, zamierzam zostać architektem, a wsze filmy są niewiarygodnie inspirujące i ciekawe, oby tak dalej ❤❤❤❤❤
Nigdy bym nie pomyślała, że windy to taki ciekawy temat 😅
Witam
Ja również dziękuję za jak zwykle ciekawy film o budownictwie i technologii.
Pozwolę sobie na pewne wspomnienie w temacie wind. Otóż w latach 80-ych w mieszkalnych blokach z tzw. wielkiej płyty windy były na kluczyk. Wtedy jeszcze drzwi nie otwierały się samoczynnie po zatrzymaniu kabiny na danym piętrze, tylko trzeba było je ręcznie otworzyć. O ile w budynkach biurowych wystarczyło chwycić za okrągłą gałkę, przekręcić w lewo i pociągnąć za drzwi, to na klatkach bloków mieszkalnych drzwi do windy były wyposażone w jedynie otwór na klucz. Nadmienię, że klucz pasował do wszystkich wind w Polsce, a z braku takowego śrubokręt czy pilniczek do paznokci też dawał radę..
Te dziwne w dzisiejszych czasach rozwiązanie miało na celu by dzieci nie jeździły windą dla zabawy..
Owe windy były, jak pamiętam z wewnętrznymi drzwiami dla bezpieczeństwa - nie wystarczyło zamknąć te zewnętrzne. Takie dwie połówki musiały być dobrze dociśnięte do metalowych styków na górze kabiny, by dało się po wciśnięciu w kasecie guzika z numerem piętra uruchomić windę..
A teraz takie cuda wianki..
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę zdrowia - Christian z miasta Marki pod Warszawą..
P. S. Tak wygląda ów klucz do starej windy images.app.goo.gl/S94p5qV1JzxRzRD18
Takowy zachowałem na pamiątkę..
To ja doprecyzuję dlaczego tak było. Te windy z drzwiami w środku miały jak to się zwie "ruchomą podłogę" - była ona zamocowana na mechaniźmie "pantografowym" z sprężynami i jej obniżenie (to był zakres pojedynczych centymetrów) przełączało zestyk. Chodziło o to że pasażer ciężarem sadła swego sprawiał że wciśnięta podłoga wymagała zamknięcie drzwi wewnętrznych, zaś pusta kabina mogła jechać z otwartymi - no bo komu by się chciało zamykać za sobą?. Ale tu był problem,. zgodnie z przepisami dziecko do lat 12 było za lekkie żeby wdusić podłogę więc nie mogło jeździć samo, bo winda mogła by ruszyć z otwartymi drzwiami. Najśmieszniejsze jest to że wind tych jest już mniej niż więcej a przepis takowy do dzisiaj chyba w każdej!
To wszystko jest świetne, ale trochę mi żal utraty pewnej prostoty. Do obsługi zwykłego dźwigu wystarczy umieć wcisnąć przycisk. Każdy dodatek redukuje tę prostotę. Ludzie gubią się już przy tych windach, w których trzeba wskazać kierunek swojej jazdy, więc do używania systemu zaprezentowanego na Waszym filmie trzeba co najmniej krótkiego szkolenia ;)
To prawda, teraz wszystko jest bardzo skomplikowane, a ta komplikacja często ma na celu uproszczenie pewnych procesów :) taki paradoks :)
Super, film pokazuje jak niewiele wystarczy, żeby ułatwić wszystkim życie.
Pracuje w Warsaw Spire I faktycznie przydzielanie windy już na bramce jest super. Dodatkowo w Spire windy są podwójne przez co jednocześnie potrafią obsłużyć dwa sąsiadujące piętra.
Podobne podwójne windy ("double-deck") firma KONE dostarczy też do powstającego obok Generation Park. Tam ten system będzie jeszcze bardziej skomplikowany, bo będzie miał piętro przesiadkowe mniej więcej w połowie wysokości.
@@goodidea_archi aż skojarzyło mi się z systemem wind w nieistniejących już wieżach WTC gdzie szybkie windy woziły na piętra przesiadkowe a dopiero z nich jeździły windy lokalne ;)
Bardzo interesujący materiał 👌😃
Dziękujemy! :)
Zabrakło mi w materiale wad tych wind. Koszty związane z budową takiej infrastruktury są znacznie wyższe od standardowych wind. Dodatkowo tak mocno rozbudowany system jest narażony na większą ilość punktów krytycznych (usterek). Dobrym przykładem może być porównanie Malucha i nowoczesnego, naszpikowanego elektroniką samochodu. Maluch, co prawda pozbawiony wielu funkcjonalności nowego samochodu, cechuje się znacznie niższym prawdopodobieństwem usterki. Niestety wydaje się, że jest to cecha dzisiejszych czasów, gdy w imię wygody i nowoczesności, urządzenia tak naprawdę poziomem skomplikowania znacznie przerastają swoje podstawowe funkcjonalności. Cóż takie czasy, taka moda...
Akurat porównanie malucha do współczesnych "naszpikowanych elektroniką" samochodów jest tak średnio trafione, maluchy często z "salonu" wyjeżdżały z usterkami, a każdy ich właściciel musiał się nieraz zamieniać w mechanika. I fakt, naprawy były proste, ale bardzo często konieczne ;)
No i elegancko kolejny odcineczek 👍
Dziękuję
To my dziękujemy! :)
E tam, w dupie im się poprzewracało. Windy w blokach z wielkiej płyty, to technologia
"Siema Radek! lina na której jesteśmy zawieszeni właśnie sie urwała, zginiemy razem !"
Na szczęście w bezpiecznej windzie zerwanie liny nie powoduje, że kabina spada na dno szybu, tylko że zastyga w bezruchu :)
Gdy sie urwa pasy to zalacza sie ogranicznik predkosci ktoren powoduje zacisniecie chwytaczy na prowadnicach kabinowych ale przeciwwaga leci dalej i bum :)
Koszmar! Aż mi się zimno zrobiło.
No to teraz już wiem czemu dzisiaj śniło mi się, że jechałam windą, która utknęła między piętrami, to była zapowiedź dzisiejszego odcinka 😄 Wspaniały film, uwielbiam temat wind i często oglądam rożne o nich filmy na yt.
Super materiał czekam na więcej takich
Dziękujemy! :)
I weź tu nagraj Szklaną pułapkę z takimi windami ;(
Super odcinek 👍👍👍
Jestem programista a nawet nie wiedzialem ze sa tak zaawansowane windy :)
Możecie zrobić film na temat niemieckiej, współczesnej technologii budownictwa? Beton itd.
Simple the best !!!!
Ciekawe na ile te wszystkie nowe biura będą wykorzystane... W czasie epidemii okazało się, że wiele osób może skutecznie i taniej pracować z domu. Dlatego epidemia minie, a tryb pracy w domu pozostanie. Spora część pracowników nie wróci do biur. Trochę pech kończyć budowę biurowca pod wynajem właśnie teraz.
No nie wiem. U mnie szefostwo się strasznie nie może doczekać końca pandemii. Muszą nas mieć, widzieć i kontrolować, czuć te relację. Już teraz praca zdalna i jej brak jest traktowana jako straszak za niewyrabianie targetów.
@@eithel85 każda firma jest inna. Sporo z nich zauważyło jednak znaczne oszczędności po przejściu pracowników na pracę zdalną. Pytanie co wygra? Chęć oszczędności na wynajmowanych powierzchniach biurowych? Czy potrzeba kontroli pracowników, o której piszesz? 😉
@@phelot8814 u nas to jeszcze inaczej. Prezes najpierw był bardzo przeciwko pracy zdalnej. "Jak ktoś nie chce przychodzić do biura, to ja takiego pracownika w ogóle nie potrzebuję". Tak mówił w lipcu, gdy pandemia trochę zelżała. Teraz w gazetach już co innego opowiada, że to przyszłość. Ale kierownicy niższego szczebla, ci to mają manię kontroli bezpośredniej. A że oni nie mają bezpośredniego zysku, to nadal nas tym straszą.
@@eithel85 cóż, w takim razie źle to wygląda... Może najwyższy czas rozejrzeć się za przyjemniejszym miejscem pracy?
Jak zawsze ciekawie 👍
Myślę że tradycyjne rozwiązania na przyciski i tak nie znikną z powodu kosztów na przykład w budynkach gdzie jest niewiele wind
Uwielbiam Wasze filmy.
ach, i jeszcze: marynarka pani Natalii - cudo, naturalnie strój pana Radosława nienaganny
bardziej to przerażające niż fascynujące
Dawać jakiś obraz mnie tu!🙂
🖼
Wszystko pięknie, tylko to dalej posunieta kontrola człowieka
albo wygoda w użytkowaniu
@@dawidbento463 wygoda zapewne też, ale też możliwość dla pracodawcy śledzenia poczynań swoich pracowników. O której przybył jak dlugo był na przerwie itp itd. Zawsze będą plusy i minusy takich rozwiązań
Bajeranckie ale nie chcialbym takiej windy u siebie, niech sie cos spierniczy i mamy technothriller...
Дякую!
Przerażające. Możesz pojechać tylko na to piętro, na które ci pozwolimy. Technika w służbie totalitaryzmu.
Nie żeby coś, ale domofon to w sumie to samo, tylko z podziałem na klatki a nie na piętra.
@@goodidea_archi No nie. Domofon "zabrania" wstępu na dany teren (niekoniecznie klatkę schodową). Ale jak już tę barierę pokonasz, to możesz iść gdzie chcesz. "Inteligentna" winda natomiast zawiezie cię tylko tam, gdzie masz trafić - już nie odwiedzisz sąsiada (czy kolegi z pracy) z innego piętra. No chyba, że dostaniesz dodatkowe uprawnienia. Generalnie kolejny krok do pełnej kontroli - oczywiście jeszcze nie takiej jak w Chinach, ale pomalutku...
A są jeszcze takie biura, do których można wpaść "do kolegi" bez meldowania się na recepcji?
@@goodidea_archi Oczywiście, że tak, choć w dobie covida może być większy problem. Ale samo "zameldowanie się na recepcji" to odpowiednik domofonu. Jak wpuszczą - możesz iść gdzie chcesz. "Wasza" winda zawiezie zaś delikwenta wyłącznie w to miejsce, w które ma trafić. Niby różnica drobna, ale jednak istotna.
Windy bez przycisków naprawdę? jak można wymyślić coś tak głupiego i niepraktycznego jakby wciśniecie przycisku było wielką pracą.
A mnie zastanawia a co jak dzisiaj nie chce jechac na to piętro co zawsze? Nie wiem czy to przegapiłam czy nie bylo o tym
To wtedy zmienia sobie to na ekranie telefonu w chwili klikania w bramkę. Albo ma na karcie zakodowane wiele pięter bez wskazania domyślnego i za każdym razem wybiera na ekranie bramki albo panelu przy windzie docelowe piętro.
Oczywiście windy można udoskonalać aby np. same uczyły się i dostosowały do trybu życia użytkowników ale pomysł z obsługą telefonem jest wg. mnie bardzo słaby
Dobra uwaga, kwestia która mnie irytuje w ogólnopojętej innowacji, więc zarzucę najbardziej gówniany ale i autorski przykład. Nowobogacki Janusz modernizuje sobie wucet, montuje spłuczkę na wifi/BT i spuszcza wodę apką w telefonie, ale z mechanicznej rączki albo sznurka rezygnuje "bo po co jak jest apka". Nagle dnia pewnego Janusz ładuje w bęben kiszone ogórki i zapija zsiadłym mlekiem. Mija odpowiedni margines czasu i "karma wraca". Janusz biegnie ile sił do swojej nowoczesnej super-duper tualety zostawiając smartfon na kanapie, siada i błyskawicznie wypełnia pustą przestrzeń w przydomowej instalacji asenizacyjnej. Rozgląda się... a tu problem. telefon na kanapie... GRAAAŻYYYNAAA! Na szczęście Grażyna była w domu i poratowała biednego Janusza który tracąc zmysły próbuje ostatkiem sił stuknać w telefon... niestety, elektrozawór w spłuczce potrzebuje prąd a właśnie siadły korki...
@@goodidea_archi Czy na każdy telefon działa ta winda? Czy muszę mieć telefon specjalnej marki i ze specjalnymi aplikacjami? A co się stanie jak zapomnę telefonu lub gdy mi się rozładuje? Jeśli na panelu przy windzie (jak rozumiem przed windą) wybiorę niewłaściwe piętro, to czy w środku windy mogę "coś" wcisnąć by wysiąść na niższym piętrze? A co z osobami, które pierwszy raz wchodzą do takiego biurowca i nie wiedzą, że są takie windy?
a mi bardzo się podoba rozwiązanie podpatrzone w bloku mieszkalnym - winda po wypuszczeniu pasażerów na parterze czeka na kolejnych w otwartymi drzwiami. W ten sposób osoby, które wchodzą do budynku, często mają ją gotową, czekającą windę. Oszczędza się ich czas ale też energię potrzebną na zamknięcie i otworzenie drzwi. W tym konkretnym bloku są 3 windy, więc jeżeli w tym czasie ktoś zamawia windę, to pewnie dwie pozostałe jadą na piętro.
Druga część materiału spoko, ale w pierwszej jest słabo z perspektywy obsługi przez niewidomych, jak sądzę - takie osoby mogą się borykać z dłuższym procesem nauki takiej windy, może im brakować rozwiązania awaryjnego. Co w takiej sytuacji?
Najciekawsza winda jaką jechałem to ta w One Trade Center w NY. Polecam!
Bardzo ciekawy film!
Dziękujemy!
Obejrzałem , fajny temat ale jestem przerażony tą współczesnością. Taki pracownik tego biura przyjeżdża sobie na swoje 24 piętro i pracuje. a gdy ma trochę czasu i chciałby na przykład pojechać sobie na ostatnie piętro by zobaczyć na przykład panoramę z okna to nie może bo w windzie nie ma guzików.
Nie może obejrzeć panoramy z okien najwyższego także dlatego, że jest tam bank, który ma bardzo wyśrubowane procedury bezpieczeństwa :) Wiele osób pisało o tym wpadaniu na inne piętra w odwiedziny, ale czy każdy chciałby, aby do siedziby jego banku, gdzie są przetwarzane informacje o jego finansach albo do siedziby jego firmy ubezpieczeniowej, gdzie są przetwarzane informacje o jego zdrowiu każdy mógł tak po prostu "wpaść"? W biurowcach, w których są windy z przyciskami można pojechać na wiele pięter (chociaż też windy dla pracowników nie pojadą na wszystkie piętra), ale najczęściej obejrzy się tam tylko mały korytarz, bo drzwi do przestrzeni biurowej zabezpieczone są zamkiem.
Ja jestem z innego powodu hmm zaniepokojona (?) Takie wynalazki służą głównie bogatym stawać się jeszcze bogatszymi. Tzn. dzięki wszystkim tym nowinkom można wyeliminować niepotrzebne koszty, czyli ludzi, stanowiska i tak najmniej opłacane. Automatyzacja i optymalizacja to likwidacja stanowisk pracy. Czy rynek nadąży z tworzeniem nowych stanowisk, tak, by ludzie mieli za co żyć?
No właśnie, każda optymalizacja się może sypnąć, jak tylko dojdzie jeszcze jedna osoba. Inny scenariusz np. ktoś ma 10 kart ;) i w ten sposób zwiększy swój priorytet bo system pomyśli ze 10 osób czeka ;)
Hmm... windą do nieba to tak nie do końca pozytywny przekaz, a windą na któreś tam piętro wolę wjeżdżać z pozytywnymi skojarzeniami ;)
Ciekawy film!
Dziękujemy! :)
Sytuacja w której to winda wybiera na które piętro i którą kabiną mam jechać, jest jednak co najmniej niekomfortowa. Przecież mogę mieć swoją ulubioną kabinę.
Uwaga, windowy żarcik: odcinek jak zwykle na WYSOKIM POZIOMIE 😉
Hahah :)
Kapitalne.
Strasznie mi to przypomina inteligentne windy z ,,Autostopem przez Galaktykę" a tu proszę, fikcja stała się faktem - mam nadzieję, że przy otwieraniu i zamykaniu wydają równie przyjemne dźwięki 😄
Chyba nigdy nie pracowaliście w biurowcu z takimi windami. Jak się okazjonalnie korzysta to może to wszystko ładnie wygląda, ale delikatnie mówiąc jest to wyjątkowo wkurzające rozwiązanie. Zawsze się można pomylić i pojechać z kimś niewłaściwą windą na nieswoje piętro i co wtedy? Można czy nie ściągnąć windę? Ma się do tego uprawnienia? Pewnie tak, ale akurat się śpieszysz i zamiast zwyczajnie wcisnąć guzik z właściwym piętrem musisz wysiąść, podejść do terminala i czekać. Mówicie, że trzeba skorzystać z aplikacji? Super, tylko akurat komórka mi się rozładowała. Pracowałem w biurowcu z takimi windami (Mordor) i chyba z rok usprawniali algorytmy zanim dało się nimi jeździć. Przywołujesz windę na swoje piętro i czekasz. Okazuje się, że na inne piętra windy jeżdżą tylko nie na twoje. Najciekawiej było jak się wysiadło na pietrze wyłączonym z użytkowania. Za nic nie można było przywołać windy, a dla pewności, żeby się nikt nie kręcił to odcięta była klatka schodowa.
A jak bym chciała między bramką a windą zatrzymać się niespodziewanie i z kimś porozmawiać to klapa i nerwica gotowa. Dziękuję bardzo. Nie jestem robotem
Można wezwać ponownie windę z panelu przy windzie. A taka sytuacja to może się zdarzyć i w najprostszej windzie "analogowej" - zagadamy się, zapomnimy wysiąść i winda "porywa" nas w dalszą podróż.
Spodziewałem się że będzie też o systemie tzw. wind lokalnych jak w Burj Khalifie jako optymalizacji czasu przejazdu właśnie :)
Co raz bardziej sztucznej inteligencji oddajemy naszą wolność.
Windy mają też systemy łączności kabiny z służbami ratunkowymi i monitoring pracy urządzenia i to od wielu lat. Podczas trzęsienia ziemi w Los Angeles w 1974 roku to firmy dźwigowe dały sygnał miastu, że coś jest nie tak ponieważ zauważyły nadmiar usterek wind w ich monitoringu. Ta informacją spowodowała, że wielu ludzi może sobie do dziś chodzić po tym świecie. Windy mają też odzysk energii do sieci budynku kiedy jadą w trybie prądnicowym. Jest też winda której szyb wygięty jest jak banan i przez zastosowanie zaawansowanych żyroskopów jadący w kabinie nawet nie wiedzą że jadą po łuku.
Ha, bez zaglądania wiedziałam, że hasłem będzie Windą do nieba :D :D
☁️
Czy będzie odcinek o mostach? A może był, tylko przegapiłam? Windą do nieba!
Moja 2 letnia córka zawsze zanim wciśnie przycisk wola głośno: „WINDA!” 😂🤣
Git, tylko czemu system nie wyśwtela napisów po polsku? Vide: 3:25
Nie wiemy. To słabe jest.
W takich biurowcach i tak nie pracuje nikt kto nie zna angielskiego, ale wybór języka powinien być.
Super materiał! Pani Natalio, Panie Radku, czy windy w rzeczonym budynku działają już w pełnej, opisanej przez Państwa funkcjonalności? Czy to jeszcze pieśń niedalekiej przyszłości? Pozdrawiam :)
Nie wszystko, o czym mówiliśmy jest zainstalowane w tym budynku - bramki otwiera się telefonem, jak było widać na filmie, ale nie wzywa się wind z poziomu bramki - robi się to też telefonem albo kartą na panelu, który widać na początku filmu i trzeba kliknąć na wybrane piętro. System diagnostyczny, który wzywa serwis zanim technicy na miejscu wykryją jakieś nieprawidłowości już ma w tym budynku działać, o ile dobrze zrozumieliśmy. Z tego, co wiemy od przedstawicieli obu firm - Ghelamco zdecydowało się na zamówienie wind z KONE ze względu na te rzeczy, o których mówimy w ciekawostce czwartej i piątej, otwarte API, które umożliwiło zintegrowanie aplikacji budynkowej z systemem windowym i ułatwiło zarządzanie wszystkimi systemami w budynku.
@@goodidea_archi Na mnie wrażenie zrobiła szczególnie informacja o systemie diagnostycznym, który sam wysyła informacje o nieprawidłowościach itp. To rozwiązanie, które chyba stuprocentowo pasuje do tzw. internetu rzeczy, czyli szerszej idei, która zakłada masową komunikację przedmiotów. Nie wiedziałem, że jest to już wśród nas. Swoją drogą może to ciekawy temat na odcinek. ;)
Po przeczytaniu kilku komentarzy pcha mi się myśl, że czas Terminatora tuż tuż...😀🎄
Hokus pokus czary mary przycisk subskrybuj staje się szary :D
Mam skryte marzenie, ze dzięki obecnej sytuacji umrą wieżowce biurowe, a wraz z nimi inteligentne windy, w których następuje kolejne piętro alienacji... Parking, recepcja biuro - nowy wspaniały świat... Ech, ale to chyba tylko marzenie...
Też mam takie marzenie i aż boję się powrotu do normalności.
Wchodzi facet do windy a tam schody.
W PKO BP na Puławskiej taki system działa od dawna. Trochę irytujące jest gdy Ty zostaniesz przypisany do innej windy niż kolega, bo on wyczerpał limit miejsc w windzie...
Łapka w górę i oglądamy :)
Winda smartphonem to bardzo dobre porównanie. Nie raz telemarketerzy dodzwonili się do windy.
Ja tu widzę lepsze podejście jakie? Wystarczy odpowiednio podejść do historii którą zasłyszałem naście lat temu. Opowieść dotyczyła innowacyjnego (wówczas) automatu do coli czy czegoś. Automat ten posiadał w sobie kartę sim i wysyłał SMS do centrali w sytuacji gdy kończył się zapas coli aby gośc przyjechał i "zatankował". Aż tu dnia jednego jakiś delikwent dobrał się do wnętrzności automatu i centrala dostała SMS o treści "Ratuunkuuu! Ktoś mnie kopie!".
To jeszcze poproszę coś o windach KDO/Zremb ;)
Podobnie jest w Messeturm we Frankfurcie nad Menem.
Mi się to nie widzi. Człowiek powinien decydować, a nie winda za niego. Mnie irytuje światło z czujnikiem ruchu na klatce schodowej, ponieważ często wolę po klatce przemieszczać się po ciemku. Czasem to zwyczajnie razi, np. z samego rana. A z drugiej strony, moje mieszkanie jest we wnęce i gdy je otwieram, to światło gaśnie, bo nie łapie mojego ruchu w tej wnęce, a ja nie trafiam kluczem w zamek :) Wymontowałem też światełko w samochodzie, które zawsze samo zapalało się przy każdym otwieraniu drzwi. Winda nie może za mnie decydować, gdzie chcę pojechać.
Szkoda, że nie wspomnieliście również o zagrożeniach płynących z takich rozwiązań, czyli jeszcze większa kontrola i wiedza nt. społeczeństwa. Kto kiedy wychodzi, wraca, jak często. Zero prywatności.
Do tego nie trzeba wind - dostęp do takich budynków jest tylko na indywidualną kartę od lat. Zwykle trzeba jej użyć w dwóch lub trzech miejscach przy każdorazowym wejściu do budynku.
@@goodidea_archi no i wszędzie i tak są kamery.
"Inteligentne windy" - nie! Windy nie są inteligentne, bo inteligencja to nie jest wykonywanie zaprogramowanych zadań. Niestety słowo "inteligentny" jest w dzisiejszych czasach bardzo nadużywane i za chwilę nazwanie osoby inteligentną będzie mogło być odebrane jako obraza, bo zrówna intelekt tej osoby z odkurzaczem, windą, czy lodówką.
@@007arek niektórzy twierdzą, że w mowie potocznej można mówić "poszłem".
Chciałbym kiedyś pojechać windą w bok ;)
Windą do nieba! 😉
☁️
podsumowanie odcinka w 3 słowach: Internet of things
Windy mają to do siebie ,że jeżdzą w górę i w dół
A w Gruzji wrzuca się monetę do windy. Jeden przejazd do góry = 10 tetri.
Niebo aż nierealne - jakby dodane w postprodukcji. PS. Sygnalizator gdzieś zgubił daszek nad czerwonym :P.
Windy tylko potwierdzają jaką głupotą jest budowanie takich budynków. Środowisko zupełnie niesprzyjające człowiekowi. Technologie, które sterują nami na każdym kroku. I to uzależnienie od telefonu, bez którego już nic nie możesz zrobić. Serio firma nie ma się czym chwalić, burzy relacje międzyludzkie i stwarza system kontroli. Ale to nie uwaga do Was, bo Wasz odcinek oczywiście świetny. Pozdrawiam
Windy City
Myślałem, że zwymiotuję!!!!
Super odcinek, ale tak offtopic to czy Natalia i Radosław wymieniają się golfami, bo mam wrażenie, ale nosili ten sam :D
To uniform służbowy.