Ja jeszcze półtora roku temu bałam się do boksu podejść, dziś wchodzę do boksu, czyszczę konie, nawet mam za sobą pierwsze lekcje w siodle. Nadal co prawda czuje dyskomfort jak koń nagle się czegoś przestraszy i wzdrygnie albo jak na pastwisku mnie otocza i któryś z nich stoi do mnie zadem odwrocony. Albo jak przechodzi obok, mija mnie i nagle ja znajduje się za jego zadem, w linii potencjalnego strzału. Zdecydowanie zad to mój nastraszniejszy punkt u konia. Wolę pysk, łopatek, klab... ale zad najlepiej żeby koń trzymał z dala ode mnie,bo póki co mi serce do gardła podchodzi jak moim oczom ukazuje się koński zad.
Dziękujemy bardzo za Twoją historie ❤️ Koński zad to dość newralgiczne położenie w którym faktycznie można się obawiać o dostanie przysłowiowego kopniaka Najlepiej jest ograniczyć możliwość przebywania w okolicach końskiego zadu
Koń to płochliwe zwierzę, zaatakuje po za oczywistym zagrożeniem wtedy gdy nie ma możliwości uciec lub już poczuje się zaatakowane (np. Wbite palce w zad) oczywiście to nie znaczy, że koń nagle nie zaatakuje bo gdy nam się wydaje, że jest.ok, koń może sądzić inaczej
Ale ty poruszyłaś tylko jeden temat jeźdźców, ja z perspektywy 3 osoby która nie ma na codzien doczynienia z tymi zwierzętami wiem tylko że są nieprzewidywalne.
Konie nie zawsze są nieprzewidywalne. Są konie klasy spokojnej które nie brykają, nie ponoszą, są odważne i się nie ploszą byle gówna za przeproszeniem a są konie energiczne, są konie płochliwe Więc jak już mówiłam konie nie są nieprzewidywalne. To są najlepsze i najukochansze zwierzęta.
Ja nie mam strachu przed samymi końmi jako takimi. Nie boję się ich głaskać, czy karmić z ręki, nawet bym nie miał problemu by spędzić trochę czasu sam na sam z koniem w boksie. Natomiast boję się jeździć.
Do tej grupy zalicza się moja mama i gdy czeka na mnie na hali to mówi "tylko nie wejdź we mnie tym koniem" ja odpowiadam "bo się nie wychowałas wsrod zwierząt" moja mama kiedyś nawet psa się bała
Ja wychowałam się na wsi wśród zwierząt i lęku do psów nabawiłam się kilka lat temu podczas, gdy wracałam do domu i zostałam przez psa zaatakowana i bardzo poważnie pogryziona.
Często jest tak, że osoby boją się samego faktu wielkości konia. Nie ukrywajmy, koń to zwierze dość duże i masywne oraz często budzi respekt (przykładem jest używanie koni w policji). Kucyki są raczej małe i urocze, wiec ludzie się ich nie boją lub boją się mniej
konie to kochane zwierzęta ale mój strach nie jest przed jazdączy przebywaniem tylko takie klasyki jak: przejście za koniem, to że moze mnie ugryźć czy to że przygniecie mnie w boksie podczas czyszczenia albo kopnie czy stąpnie mi na noge. Mam ledwo 160 wzrostu na 19rok życia. Wiem to mało ale patrząc na to ze konie serio są wysokie w przeciwieństwie do mnie to serio boje się że mnie przygniecie do ściany boksu i tak po prostu zmiażdzy. Czyściłem konia wyższego ze tak to ujmę. Lekko wyższy niż standardowy wzrost konia chociaż wiemy że konie są różne ale ujmijmy to jako taki wzrost konia pomiędzy i kiedy szło mi go popchnąć lekko w którąś strone to po prostu wiecie to jest jednak 500kg a nie 50kg i on nie chciał współpracować ale przez to że po prostu już nie mógł doczekać się wyjścia na padok. I nie wiem co moge zrobić żeby tak się nie bać. Znaczy to nie jest taki dosłowny strach ale bardziej niepokój.
Uważam, że to bardzo ciekawy temat, fajnie że zrobiliście o tym film :p
Tu są osoby które nawet po dużym upadku nie boją się wsiąść 😂
⬇️
Dziękujemy za miłe słowa i cieszymy się, że uważasz film za przydatny ❤️
Taaaak bardzo ja
Spadłam
Trafiłam do szpitala
Złamałam kość ozonową
Myślę że za tydzień wrócę na treningi
😂
Ja zawsze chce jeszcze raz spaść
Kto kocha konie i uwielbia jeździć daje 👍
👍🏼👍🏼👍🏼
Bardzo fajny i przydatny film😊😊💓 uwielbiam wasze filmy💓🐎🐎
Super film bardzo przydatny temat🐴🐴🐴🐎🐎🐎
Ja kocham wielkie konie ❤️❤️
Ja jeszcze półtora roku temu bałam się do boksu podejść, dziś wchodzę do boksu, czyszczę konie, nawet mam za sobą pierwsze lekcje w siodle. Nadal co prawda czuje dyskomfort jak koń nagle się czegoś przestraszy i wzdrygnie albo jak na pastwisku mnie otocza i któryś z nich stoi do mnie zadem odwrocony. Albo jak przechodzi obok, mija mnie i nagle ja znajduje się za jego zadem, w linii potencjalnego strzału. Zdecydowanie zad to mój nastraszniejszy punkt u konia. Wolę pysk, łopatek, klab... ale zad najlepiej żeby koń trzymał z dala ode mnie,bo póki co mi serce do gardła podchodzi jak moim oczom ukazuje się koński zad.
Dziękujemy bardzo za Twoją historie ❤️
Koński zad to dość newralgiczne położenie w którym faktycznie można się obawiać o dostanie przysłowiowego kopniaka
Najlepiej jest ograniczyć możliwość przebywania w okolicach końskiego zadu
Tyle czekałam na nowy film!❤️❤️
Zapraszamy do subskrypcji naszego kanału, wtedy nie ominie Cię żadna nowość ♥️
spadłaś mi z nieba normalnie ja normalnie balam sie podejść do konia a teraz powoli sie nie bojie bardzo dziękuje
Eqinofobia to coś co we mnie się zbiera na pierwszą jazdę zbieram się już 22 lata
Spadła mi pani z nieba! Dziś mam jazdę konną i się mega stresuję, bardzo boję się jazdy bez strzemion, może zrobicie o tym odcinek?
Koń to płochliwe zwierzę, zaatakuje po za oczywistym zagrożeniem wtedy gdy nie ma możliwości uciec lub już poczuje się zaatakowane (np. Wbite palce w zad) oczywiście to nie znaczy, że koń nagle nie zaatakuje bo gdy nam się wydaje, że jest.ok, koń może sądzić inaczej
Hej mam pytanie czy pani też na początku bała się konia
powróci seria pogromcy parkurów
Ale ty poruszyłaś tylko jeden temat jeźdźców, ja z perspektywy 3 osoby która nie ma na codzien doczynienia z tymi zwierzętami wiem tylko że są nieprzewidywalne.
Raczej temat lęku został wyczerpany, ale chętnie usłyszymy o tym aspekcie osoby trzeciej 😁
@Water Quardino na przyszlosc
Nigdy nie mów nie pisz ze na tzw lonzy bo lonza to lonza i nie jest to inna nazwa czegoś.
Konie nie zawsze są nieprzewidywalne. Są konie klasy spokojnej które nie brykają, nie ponoszą, są odważne i się nie ploszą byle gówna za przeproszeniem a są konie energiczne, są konie płochliwe
Więc jak już mówiłam konie nie są nieprzewidywalne. To są najlepsze i najukochansze zwierzęta.
Konie z natury są płochliwe💁♀️
Od 20 lat zbieram się żeby dać radę 7 lat temu byłem przed biurem stadniny ale uciekłem nie dam rady
Co twierdzisz o hobby horsingu?
@Wiktoria Olejnik tak... A ty
Bardzo fajne hobby!
Dodatkowa dawka sportu i moim zdaniem dobry sposób na naukę parkuru, który następnie przejedziemy na prawdziwym koniu 😅
Ja nie mam strachu przed samymi końmi jako takimi. Nie boję się ich głaskać, czy karmić z ręki, nawet bym nie miał problemu by spędzić trochę czasu sam na sam z koniem w boksie. Natomiast boję się jeździć.
Ja się boję ale nadal jeżdżę konno
Ja się boje zagalopowania.
Do tej grupy zalicza się moja mama i gdy czeka na mnie na hali to mówi "tylko nie wejdź we mnie tym koniem" ja odpowiadam "bo się nie wychowałas wsrod zwierząt" moja mama kiedyś nawet psa się bała
Ja wychowałam się na wsi wśród zwierząt i lęku do psów nabawiłam się kilka lat temu podczas, gdy wracałam do domu i zostałam przez psa zaatakowana i bardzo poważnie pogryziona.
ja się bardzo boje kłusu na lonży na dużym koniu (jestem początkująca
Powiem szczerze, że każdy początkujący odczuwa strach ale spokojnie, to mija z czasem podczas treningów 😅
Jeżdżę konno od miesiąca i kusowałam
Kłusowałam*
Ja miałam 2 lonże i wchodzę jutro w zastęp hah
Ale trch się boję i nie wiem czy jednak nie chcę jednak jeszcze na lonże
Nie chce nic mowić ale zazwyczaj na 1 lekcji się kłusuję 😅
Ja miałam jazde w zastępie i byłam na spacerku 30 mint
Ja się boję koni ale kucuw nie boje
Często jest tak, że osoby boją się samego faktu wielkości konia. Nie ukrywajmy, koń to zwierze dość duże i masywne oraz często budzi respekt (przykładem jest używanie koni w policji). Kucyki są raczej małe i urocze, wiec ludzie się ich nie boją lub boją się mniej
Czemu pani która kiedyś nagrywał a teraz przestała
konie to kochane zwierzęta ale mój strach nie jest przed jazdączy przebywaniem tylko takie klasyki jak: przejście za koniem, to że moze mnie ugryźć czy to że przygniecie mnie w boksie podczas czyszczenia albo kopnie czy stąpnie mi na noge. Mam ledwo 160 wzrostu na 19rok życia. Wiem to mało ale patrząc na to ze konie serio są wysokie w przeciwieństwie do mnie to serio boje się że mnie przygniecie do ściany boksu i tak po prostu zmiażdzy. Czyściłem konia wyższego ze tak to ujmę. Lekko wyższy niż standardowy wzrost konia chociaż wiemy że konie są różne ale ujmijmy to jako taki wzrost konia pomiędzy i kiedy szło mi go popchnąć lekko w którąś strone to po prostu wiecie to jest jednak 500kg a nie 50kg i on nie chciał współpracować ale przez to że po prostu już nie mógł doczekać się wyjścia na padok. I nie wiem co moge zrobić żeby tak się nie bać. Znaczy to nie jest taki dosłowny strach ale bardziej niepokój.
Pierwsza
Juhu ❤️