@@kolopoludnia zdradził choć odrobinę prawdy tego romantycznego enduro 😉 Ale jak się wjedzie na pierwszą polanę, z której już widać Tatry, to się szybko zapomina o tej golgocie 😄
Enduro no w końcu enduro. Ja na dh z zablokowanymi amorami 9 kilometrów po prostym przejadę i zdycham. Jednak sepac big hit 3 to tylko na zjazdy nie na podjazdy.
Piękna trasa.Wybiorę się jak tylko pogoda pozwoli na takie wspaniałe widoki.
Polecam mocno! 😊
a poniżej Eliaszówki jest takie sympatyczne schronisko 😁
No ładnie 👌
Mówisz o Magórach, czy tym opuszczonym? 😀
No ten borowkowo-poloninowy zjazd prima sort dla takich amatorow jak autor tego komentarza ❤❤ pozdroooo
Dla amatora, dla pro, dla każdego! 😛 Pozdrooo!
Pastelowo
Barz pastelowo!
Fajna trasa. Podjazd do Obidzy rzeczywiście konkretny. Ostatnio podjeżdżaliśmy tam autem, wiec widziałem że jest grubo :)
Za każdym razem jak tam podjeżdżam to zastanawiam się, czy przypadkiem nie jestem masochistą… 😅
@@kolopoludnia zdradził choć odrobinę prawdy tego romantycznego enduro 😉
Ale jak się wjedzie na pierwszą polanę, z której już widać Tatry, to się szybko zapomina o tej golgocie 😄
@@yavaho radość z jazdy to podjazdy! 😁 A jakie wspomnienia! 🤣
Enduro no w końcu enduro. Ja na dh z zablokowanymi amorami 9 kilometrów po prostym przejadę i zdycham. Jednak sepac big hit 3 to tylko na zjazdy nie na podjazdy.
Kiedyś na big hitach się całe pętle robiło 😀 Ale i tak szacun, bo jak tam jest sprężyna i jeszcze dwupóła, to łatwo na pewno nie jest 😃
@@kolopoludnia no niestety bez podjazdów nie ma zjazdów he he
"romantyczne" ostatnio cały czas jest używane przez wszystkie grupy kolarskie. Absolutnie każda przejażdżka jest "romantyczna", nowy trend..
U mnie termin kolarstwo romantyczne funkcjonuje jakoś od 5 lat 😛
W sumie połoniny jak na pętli Wysoka - Weterny Wierch.
Rzeczywiście podobne, ale w Lubowelskich ciągną się prawie w nieskończoność 😛