Wiem że ten film był wrzucony dosyć dawno, ale z ciągnięciem się do końca nie zgodzie tu nie chodzi o napięcie tylko to że kiedy pies chce dojść gdzie kolwiek musi ta smycz wyciągnac z kołowrotka czyli ciągnąć. Owszem jeśli pies jest na zwykłej smyczy i właściciel nie umie panować nad zwykła smyczą to też może nauczyć się ciągnąć ale na felxi dzieje się to w Każdej sekundzie w której idzie do przodu.
Plusy o których pani wspominała to nie plusy flexi tylko plusy długiej smyczy. Plusem flexi jest to, że się sama zwija, więc nie trzeba ręcznie pracować tak jak z linką treningową. Dużym minusem flexi jest to, że chwyt na grubej rączce nie będzie tak mocny jak przy zwykłej smyczy, drugim minusem jest to, że smycz jest cienka. Kiedyś pies na flexi (nie mój) okrążył mnie 4 razy, a jego smyczka boleśnie wbiła się mi w łydki. Zalałam, że ból dla innego psa lub dziecka byłby znacznie bardziej odczuwalny.
Ja zadam tylko jedno kluczowe pytanie. Z jakich źródeł korzystała Pani w przypadku obalania mitu o ciągnięciu? Czy można prosić o link do publikacji naukowych potwierdzających Pani stanowisko?
Dla dużego psa takie napięcie jakie daje flexi jest w ogóle pomijalne. Podobne uczucie na obroży daje duży karabińczyk plus zwisające za psem 10 metrów ciągnącej się po ziemi linki treningowej, tak przecież polecanej. Flexi dla mnie działa podobnie jak linka treningowa, z tą różnicą, że nie trzeba jej ciągle mielić w rękach, zwijać, rozwijać i nie ma się wiecznie ubłoconych rąk, zwłaszcza w błotnym sezonie.
Zdecydowanie sie zgadzam. Zawsze mnie smiesza te wszystkie argumenty przeciw flexi, przewaznie od malych dziewczynek ktore nie maja sily utrzymac psa i go kontrolowac. Jak ktos ma małą i słaba rączke to juz indywidualne predyspozycje właściciela a nie samej smyczy. Jak flexi moze uczyc ciagnac jak wieszajac 50g klucze smycz sie sama wyciaga. Nie wiem jaki jest opor w malych flexi w rozmiarach S i M, ale dla każdego psa powyżej 5kg to nie jest zaden opór.
Mówisz obroży a szelki nie ciągną bo kułko na końcu szelek wydłuża tyci tyci a pizatym mamy kontrolę bo do teką są te guziki a jeśli pies altkuje psa to przyciskami przycisk
Zgadzam się z Panią i potwierdzam, że na krótkiej stałej smyczy pies uczy się ciągnąć. Tymczasem zalokowana smycz automatyczna może być używana jak smycz stała.
To co pani nagrała jest smieszne każdy behawiorysta każdy ale to każdy powie pani że flexi jest absolutnie nie Smycz do szkolenia i chodzenia na codzień.
Haha dobre sobie "Każdy behawiorysta" spotkałam w życiu kilku pożal się boże "behawiorystów" każdy opowiadał pierdoły z książek a żaden nie miał konkretnego doświadczenia z psami 🤦 więc nie pisz, że każdy 😂
Na 10 metrowej lince treningowej też to się może zdarzyć, od tego człowiek ma mózg żeby go używać jak ktoś nie ma wyobraźni i nie wie w których miejscach może bezpiecznie wydłużyć linkę to tak się to wtedy kończy.
Zdecydowanie się zgadzam. Taki filmik mógłby być dołączony do instrukcji obsługi smyczy automatycznych. Pozdrawiam
Wiem że ten film był wrzucony dosyć dawno, ale z ciągnięciem się do końca nie zgodzie tu nie chodzi o napięcie tylko to że kiedy pies chce dojść gdzie kolwiek musi ta smycz wyciągnac z kołowrotka czyli ciągnąć. Owszem jeśli pies jest na zwykłej smyczy i właściciel nie umie panować nad zwykła smyczą to też może nauczyć się ciągnąć ale na felxi dzieje się to w Każdej sekundzie w której idzie do przodu.
Pokazałaby Pani jak nauczyć psa idziemy, biegaj bardzo by mi się przydała
Też bym bardzo chciała😍
Plusy o których pani wspominała to nie plusy flexi tylko plusy długiej smyczy. Plusem flexi jest to, że się sama zwija, więc nie trzeba ręcznie pracować tak jak z linką treningową. Dużym minusem flexi jest to, że chwyt na grubej rączce nie będzie tak mocny jak przy zwykłej smyczy, drugim minusem jest to, że smycz jest cienka. Kiedyś pies na flexi (nie mój) okrążył mnie 4 razy, a jego smyczka boleśnie wbiła się mi w łydki. Zalałam, że ból dla innego psa lub dziecka byłby znacznie bardziej odczuwalny.
Zgadzam się. Zwijalnosć to jedyna zaleta tej smyczy. Jednak pewniej trzyma się zwykłą smycz w ręku, zwłaszcza mając psa który się szarpie.
Ja zadam tylko jedno kluczowe pytanie. Z jakich źródeł korzystała Pani w przypadku obalania mitu o ciągnięciu? Czy można prosić o link do publikacji naukowych potwierdzających Pani stanowisko?
Dla dużego psa takie napięcie jakie daje flexi jest w ogóle pomijalne. Podobne uczucie na obroży daje duży karabińczyk plus zwisające za psem 10 metrów ciągnącej się po ziemi linki treningowej, tak przecież polecanej.
Flexi dla mnie działa podobnie jak linka treningowa, z tą różnicą, że nie trzeba jej ciągle mielić w rękach, zwijać, rozwijać i nie ma się wiecznie ubłoconych rąk, zwłaszcza w błotnym sezonie.
zrób sobie test załóż sobie pentelke na szyje idz sam zobaczysz
Zdecydowanie sie zgadzam. Zawsze mnie smiesza te wszystkie argumenty przeciw flexi, przewaznie od malych dziewczynek ktore nie maja sily utrzymac psa i go kontrolowac. Jak ktos ma małą i słaba rączke to juz indywidualne predyspozycje właściciela a nie samej smyczy. Jak flexi moze uczyc ciagnac jak wieszajac 50g klucze smycz sie sama wyciaga. Nie wiem jaki jest opor w malych flexi w rozmiarach S i M, ale dla każdego psa powyżej 5kg to nie jest zaden opór.
Mówisz obroży a szelki nie ciągną bo kułko na końcu szelek wydłuża tyci tyci a pizatym mamy kontrolę bo do teką są te guziki a jeśli pies altkuje psa to przyciskami przycisk
Mój pies po prostu ma długa smycz
Niby dochodzi do końca co nie? U mnie pies chodzi na luźnej smyczy
Mój pies umie chodzić na zwykłej smyczy na luzie
Zgadzam się z Panią i potwierdzam, że na krótkiej stałej smyczy pies uczy się ciągnąć. Tymczasem zalokowana smycz automatyczna może być używana jak smycz stała.
Nie będę nic pisać ponieważ wiem, że pani ma wypowiedzi innych w nosie, ale ten film to porażka. To "Obalanie mitów" to kur-cze bzdury!
.
To co pani nagrała jest smieszne każdy behawiorysta każdy ale to każdy powie pani że flexi jest absolutnie nie Smycz do szkolenia i chodzenia na codzień.
Haha dobre sobie "Każdy behawiorysta" spotkałam w życiu kilku pożal się boże "behawiorystów" każdy opowiadał pierdoły z książek a żaden nie miał konkretnego doświadczenia z psami 🤦 więc nie pisz, że każdy 😂
flexi jest niebezpieczna. Często zdarzało się tak że "stoper" nie działał i pies np. został przejechany przez samochód.
Na 10 metrowej lince treningowej też to się może zdarzyć, od tego człowiek ma mózg żeby go używać jak ktoś nie ma wyobraźni i nie wie w których miejscach może bezpiecznie wydłużyć linkę to tak się to wtedy kończy.