To był prawdziwy koszmar 😞,tak bardzo się bałam o naszych pupilów - najpierw Gucia, potem Zefirka. Źle to wyglądało 😢,a jeszcze brak reakcji osób, które powinny zareagować - masakra.Tak bardzo kochamy nasze Kaziątka,że serce by nam pękło, gdyby coś się stało.....
Bociusie nie musiały się tak długo męczyć 😢, gdyby osoba odpowiedzialna za przekaz zechciała pomóc.Niestety brak empatii i ignorowane osób błagających o pomoc nie wróży dobrze na przyszłość.Kaziulki przetrwają bo mają siebie i wiernych fanów ❤️
nic nie napiszę, bo wiemy, co przeżyliśmy my i najbardziej Zefirek i Gucio...Dziękuję strażakom, że zareagowali i gotowi byli nieść pomoc, nie potraktowali mojej prośby jak "nawiedzonej" miłośniczki zwierząt ale podeszli profesjonalnie...Zabrakło tylko obecności opiekuna, weta, kogoś, dla kogo pomoc cierpiącemu zwierzęciu jest odruchem serca i priorytetem. Ewuniu, Ekipo - dziękuję❤🩹❤🩹❤🩹
Jitka ahooj, zycze milego wieczoru i spokojnei nocy colorowych snow 🥰🌷🍵🍨🍓🥐 u nas dnes bylo +30 °C 🌞 потім сильний дощ падав 🌧️ v noci bendzie +18°C pa pa Jitka na videnou 🙋🥰🌷🍵🌠🌜
Jitka ahooj, zycze milego wieczoru i spokojnei nocy colorowych snow 🥰🌷🍵🍨🥐🍓🍫 u nas teras +18°С v noci bude +16°C я ходив птицю годувати голубів 🕊️🕊️ pa pa Jitka na videnou 🙋🥰🌷🍵🕊️🌠
I Zefirek... po tym jak wypluł tego flaka Gucio zjadł go Zefir (20:05), który męczył się z nim całą noc i dopiero rano po 4tej się udało przetrawić. Oba super bocianki 🤗
@@TimeaKovacs-dn9xu Niestety, nie dość, że zmokły to jeden z nich całą noc się dławił kawałkiem pokarmu i był moment, gdy nie mógł oddychać.... Na szczęście rano się udało strawić. Pozdrawiam :)
To był koszmar. Tylko skąd i co ona przyniosła!!? 🤔😡Trzymajcie się bocianki i rosnijcie zdrowo 💖💕💕💕💕💖bez takich niebezpiecznych przygód 💚Pozdrawiam serdecznie 🙋🌹🤗miłego dnia życzę 🌞🌞i WIELKIE 💗💗💗dla tych co próbowali pomóc 👍👍👍👍
Kazie regularnie stołują się gdzieś, przynosząc takie flaki - od kilku lat. Podejrzewamy, że gdzieś w jakiejś ubojni drobiu ? ale nie wiemy... to jest zbawienie na czas suszy, gdy nie ma pożywienia, niestety czasem jest niebezpieczne. Akurat ten był problematyczny, bo miał tę wystającą część, która się zawijała na zewnątrz i ani w jedną ani w drugą... Normalnie są już na tyle duże, że połykają je bez problemu (gdy Calineczka była jeszcze mała miała też problem z jedną sztuką, ale to dlatego, że była za mała - po kilkudziesięciu minutach wtedy jednak wypluła). Pozdrawiam :)
Niestety, obie sytuacje (zwłaszcza drugi bociek, którzy przez pewien czas walczył o każdy oddech) mogły skończyć się tragicznie. Bociany męczyły się wiele godzin. Opiekun gniazda nie zrobił nic mimo, że był alarmowany różnymi kanałami. Zareagowała jedynie straż (dziękujemy !) która przyjechała na miejsce, ale jak mniemam jakiś weterynarz-,,miłośnik bocianów'' odradził interwencję i odjechali. Słowo empatia w słowniku niektórych osób nie istnieje niestety. Pozdrawiam i również życzę udanego weekendu🤗
@@urszulamanka3271 Ulu, wszystko masz na filmie. Przecież jest powiedziane na końcu, że wszystko dobrze się skończyło. Obejrzyj i poczytaj :) Pozdrawiam :)
Ewo, dobrze, że tym razem nie oglądałam na żywo, straszne to było. Ty od początku filmiku zaznaczyłaś, że wszystko skończyło się dobrze, za co Ci ♥dziękuję. Nie rozumiem rodziców bocianów białych dlaczego przynoszą dzieciom za duże, za długie pożywienie? Czasem upolują coś tak dużego, że sami mają trudności... Już całkiem nie rozumiem Taurona, kiedy zgłaszacie problem...? Tyle o sobie piszą, reklamując się, czego to dla bocianów nie zrobili, a kiedy jest zagrożenie, to ich nie ma szczególnie przy monitorowanym gnieździe... Uff- wszystko skończyło się dobrze Dzielne bocianki ♥ Oby nigdy więcej...✊🍀🙏 Następne karmienie już było bezpieczne, w drobnicy 👍
Marysiu, ale rodzice mają rację - przynoszą te duże kawałki już wtedy, gdy młode mogą je przełknąć. Ten kawałek nawet nie był duży, problemem był fakt, ze miał ,,końcowkę'' odstającą i ona przy połykaniu zostawała na zewnątrz dzioba i ,,trzymała'' - nie dało się ani przełknąć ani wypluć bo było zahaczone. One już od długiego czasu połykają wielkie kawały tych flaków, wielkie krety (jak widać) bez problemu. O ludziach bez serca już sie nie chce nawet mówić... Pozdrawiam serdecznie :)
@@NB2023r Ewo tak, o bezmyślności ludzi i o ludziach bez serca też już nie chce mi się wspominać. Widzę, co ptakom wyrzucają przez okno, szczególnie zimą. kiedy ptaki z głodu połykają nieprawdopodobne wg niektórych "przekąski" a to jest oczyszczanie lodówek ze spożywczego badziewia... Nawet gołębiom kromki nie przełamią na pół, a te bidule w trzaskające mrozy walczą z naszyjnikami na szyi, utrudniającymi fruwanie...😮💨🤥 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Jakieś odpady prawdopodobnie z jakiejś okolicznej ubojni (?) drobiu - tak się domyślamy, bo nie wiemy. Kazie stołują się tam w okresach suszy zwłaszcza, gdy gorzej z pokarmem.
Nikt... zgłaszaliśmy i do Taurona i do opiekuna merytorycznego, czyli MTO... Zero reakcji. Na szczęście nad ranem (ale dopiero ok 5 rano ! od 20:05 dla Zefira - cała noc męczarni) Zefir ostatecznie chyba strawił bo nie widać było wypluwania (w każdym razie zaczął wracać do formy). Dziś jest wszystko w najlepszym porządku - bocianki sobie poradziły i wszystkie są dziś w świetnej formie☺
To był prawdziwy koszmar 😞,tak bardzo się bałam o naszych pupilów - najpierw Gucia, potem Zefirka. Źle to wyglądało 😢,a jeszcze brak reakcji osób, które powinny zareagować - masakra.Tak bardzo kochamy nasze Kaziątka,że serce by nam pękło, gdyby coś się stało.....
W takiej rodzinnej atmosferze Kazie przetrwają jeszcze niejedną burze.😂❤
Bociusie nie musiały się tak długo męczyć 😢, gdyby osoba odpowiedzialna za przekaz zechciała pomóc.Niestety brak empatii i ignorowane osób błagających o pomoc nie wróży dobrze na przyszłość.Kaziulki przetrwają bo mają siebie i wiernych fanów ❤️
nic nie napiszę, bo wiemy, co przeżyliśmy my i najbardziej Zefirek i Gucio...Dziękuję strażakom, że zareagowali i gotowi byli nieść pomoc, nie potraktowali mojej prośby jak "nawiedzonej" miłośniczki zwierząt ale podeszli profesjonalnie...Zabrakło tylko obecności opiekuna, weta, kogoś, dla kogo pomoc cierpiącemu zwierzęciu jest odruchem serca i priorytetem. Ewuniu, Ekipo - dziękuję❤🩹❤🩹❤🩹
Aniu 😘 kochana,a Tobie należą się ogromne podziękowania za inicjatywę.❤️Szacun 🥰
Ufff Cóż, to był horror i jeszcze i burza ⛈️ ale najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze👍Ewko dzieki 🍨
Jitka ahooj, zycze milego wieczoru i spokojnei nocy colorowych snow 🥰🌷🍵🍨🍓🥐 u nas dnes bylo +30 °C 🌞 потім сильний дощ падав 🌧️ v noci bendzie +18°C pa pa Jitka na videnou 🙋🥰🌷🍵🌠🌜
Jitka ahooj, zycze milego wieczoru i spokojnei nocy colorowych snow 🥰🌷🍵🍨🥐🍓🍫 u nas teras +18°С v noci bude +16°C я ходив птицю годувати голубів 🕊️🕊️ pa pa Jitka na videnou 🙋🥰🌷🍵🕊️🌠
@@user-ec7ky5tr2sAndriju ahooj, link na yt ,,Czemu nas nie ma??? ,tam si můžeme psát,dobrou noc přeji🙋🏼♀️🌌
@@user-ec7ky5tr2sAndriju dobrou noc přeji ,na viděnou🙋🏼♀️🌌
Jitka ahooj, zycze milego poranka i dobrego nastroju na caly dzien 🥰 u nas +17°C ☁️ v den bude +20°C🌥️ pa pa Jitka na videnou 🙋🥰🌷🍵🍨🕊️
Historia miała szczęśliwe zakończenie. Ta wielka burza też była przerażająca. Masz rację Ewo, odważne życie, silne laski.🐥🐥💪
Boże Kochany tylko Tobie dziękować za szczęśliwe zakończenie ❤
Dzielny chlopak. Brawo Guciu.😊
I Zefirek... po tym jak wypluł tego flaka Gucio zjadł go Zefir (20:05), który męczył się z nim całą noc i dopiero rano po 4tej się udało przetrawić. Oba super bocianki 🤗
Szegénykék nagyon megáztak🌬🌬🌧🌧🥺❤❤🐥🐥
@@TimeaKovacs-dn9xu Niestety, nie dość, że zmokły to jeden z nich całą noc się dławił kawałkiem pokarmu i był moment, gdy nie mógł oddychać.... Na szczęście rano się udało strawić. Pozdrawiam :)
😋 🎉Kochane boćki dzięki za film lepiej żeby był weselszy ibez problemu ❤😢😢😢😅
Coś strasznego. To się mogło źle skończyć .💕🌼😰😘
To był koszmar. Tylko skąd i co ona przyniosła!!? 🤔😡Trzymajcie się bocianki i rosnijcie zdrowo 💖💕💕💕💕💖bez takich niebezpiecznych przygód 💚Pozdrawiam serdecznie 🙋🌹🤗miłego dnia życzę 🌞🌞i WIELKIE 💗💗💗dla tych co próbowali pomóc 👍👍👍👍
Kazie regularnie stołują się gdzieś, przynosząc takie flaki - od kilku lat. Podejrzewamy, że gdzieś w jakiejś ubojni drobiu ? ale nie wiemy... to jest zbawienie na czas suszy, gdy nie ma pożywienia, niestety czasem jest niebezpieczne. Akurat ten był problematyczny, bo miał tę wystającą część, która się zawijała na zewnątrz i ani w jedną ani w drugą... Normalnie są już na tyle duże, że połykają je bez problemu (gdy Calineczka była jeszcze mała miała też problem z jedną sztuką, ale to dlatego, że była za mała - po kilkudziesięciu minutach wtedy jednak wypluła). Pozdrawiam :)
Dobrze że się tak skończyło 😢😊trzymam kciuki za kazie 💖💕💕💕💕💖✊a słowo empatia nie którym nic nie mówi 😱😮 pozdrawiam serdecznie 🙋🌹🤗 Miłego weekendu 🌞☕🌞
Niestety, obie sytuacje (zwłaszcza drugi bociek, którzy przez pewien czas walczył o każdy oddech) mogły skończyć się tragicznie. Bociany męczyły się wiele godzin. Opiekun gniazda nie zrobił nic mimo, że był alarmowany różnymi kanałami. Zareagowała jedynie straż (dziękujemy !) która przyjechała na miejsce, ale jak mniemam jakiś weterynarz-,,miłośnik bocianów'' odradził interwencję i odjechali. Słowo empatia w słowniku niektórych osób nie istnieje niestety. Pozdrawiam i również życzę udanego weekendu🤗
Witam Serdecznie proszę powiedzcie cz się stało u Kaziow martwię sie😢
@@urszulamanka3271 Ulu, wszystko masz na filmie. Przecież jest powiedziane na końcu, że wszystko dobrze się skończyło. Obejrzyj i poczytaj :) Pozdrawiam :)
Witam Wszystkim serdecznie💙💛, zycze milego wieczoru i spokojnei nocy colorowych snow 🙋🥰🌷🍵🌠🌜
I Tobie Andrij pięknych dni z obserwacjami boćków 🤗
Są wyjątkowe pod każdym względem i w każdym calu❤❤. Ale cóż się dziwić, są tak wyjątkowi jak ich rodzice🙂 A czym skorupka za młodu...😜
Ewo, dobrze, że tym razem nie oglądałam na żywo, straszne to było.
Ty od początku filmiku zaznaczyłaś, że wszystko skończyło się dobrze, za co Ci ♥dziękuję.
Nie rozumiem rodziców bocianów białych dlaczego przynoszą dzieciom za duże, za długie pożywienie? Czasem upolują coś tak dużego, że sami mają trudności...
Już całkiem nie rozumiem Taurona, kiedy zgłaszacie problem...?
Tyle o sobie piszą, reklamując się, czego to dla bocianów nie zrobili, a kiedy jest zagrożenie, to ich nie ma szczególnie przy monitorowanym gnieździe...
Uff- wszystko skończyło się dobrze Dzielne bocianki ♥
Oby nigdy więcej...✊🍀🙏
Następne karmienie już było bezpieczne, w drobnicy 👍
Marysiu, ale rodzice mają rację - przynoszą te duże kawałki już wtedy, gdy młode mogą je przełknąć. Ten kawałek nawet nie był duży, problemem był fakt, ze miał ,,końcowkę'' odstającą i ona przy połykaniu zostawała na zewnątrz dzioba i ,,trzymała'' - nie dało się ani przełknąć ani wypluć bo było zahaczone. One już od długiego czasu połykają wielkie kawały tych flaków, wielkie krety (jak widać) bez problemu. O ludziach bez serca już sie nie chce nawet mówić... Pozdrawiam serdecznie :)
@@NB2023r Ewo tak, o bezmyślności ludzi i o ludziach bez serca też już nie chce mi się wspominać. Widzę, co ptakom wyrzucają przez okno, szczególnie zimą. kiedy ptaki z głodu połykają nieprawdopodobne wg niektórych "przekąski" a to jest oczyszczanie lodówek ze spożywczego badziewia...
Nawet gołębiom kromki nie przełamią na pół, a te bidule w trzaskające mrozy walczą z naszyjnikami na szyi, utrudniającymi fruwanie...😮💨🤥
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Witam Jitka, Ewa, Teresa, Ewik, Anna, Maria, Iwona, bosmig, Eugenia, Katarzyna, Tessa, Slavka, Andrea zycze milego dnia pozdrawiam serdecznie 🙋🥰🌷☕💙💛
A co to za pokarm?
Jakieś odpady prawdopodobnie z jakiejś okolicznej ubojni (?) drobiu - tak się domyślamy, bo nie wiemy. Kazie stołują się tam w okresach suszy zwłaszcza, gdy gorzej z pokarmem.
Jak rozumiem nikt nie pomógł 🤬🤬🤬dla strażaków 💖💖💖👍👏👌ale wszystko jest dobrze 🤔
Nikt... zgłaszaliśmy i do Taurona i do opiekuna merytorycznego, czyli MTO... Zero reakcji. Na szczęście nad ranem (ale dopiero ok 5 rano ! od 20:05 dla Zefira - cała noc męczarni) Zefir ostatecznie chyba strawił bo nie widać było wypluwania (w każdym razie zaczął wracać do formy). Dziś jest wszystko w najlepszym porządku - bocianki sobie poradziły i wszystkie są dziś w świetnej formie☺