Jak najbardziej wskrzesić! Ja np najbardziej lubię gry właśnie familijne, czy dla dzieci, ale tak jak Piotrek mówisz - nie jakieś ogłupiające, czy za proste, ale właśnie takie, gdzie jest ciekawa mechanika, może jakaś edukacja, czy po prostu fajna zabawa. Bardzo się cieszę, że wracacie z takim matriałem! Pozdrowienia z lasu 😉
Jestem przeciwnikiem typowo dziecięcych gier, bo większość z nich jest bardzo słaba. Jednak tego typu gierki są naprawdę spoko. Ja na szczęście z chrześniakiem który miał 10lat zaczynaliśmy z neuroshimą hex, mtg i osadnikami
Bardzo fajnie, że wróciliście do serii, bo cały czas problem stanowi znalezienie dobrej gry dla dziecka. Mam w domu 4latka i znaleźć grę dla niego, która nie jest memory lub pseudo chińczyk graniczy z cudem. Osobiście polecam w tej kategorii wiekowej Za siedmioma górami od trefla, dzieła mistrzów. Można w nich nagiąć zasady by było łatwiej (dla młodszych) lub też trudniej (dla starszych).
Super że wznawiacie tę serię 👍😊 Czasami ciężko znaleźć grę, która pozwoli na dobrą zabawę, będzie wymagała trochę myślenia i pozwoli posadzić przy stole razem nastolatka, nieco młodsze rodzeństwo i dorosłych. Na pewno sprawdzimy ten tytuł 🙂
no i super.. ja ze swoim 4 latkiem gram kartami bestii z Robinsona w wojnę, niestety maluch szybko zaskoczył ze tygrys, krokodyl, goryl i misio jedzą resztę :D chyba nie muszę tłumaczyć że jak ja wylosuję tygrysa to niestety tygrys wraca do puli kart zakrytych i zaczyna się w tym samym momencie gra w memory dla dziecka, ale wracając do wątku to świetny pomysł, byłem w sklepie i chciałem coś kupić, ale cytrynki do oblewania się wodą albo inne podobne no to sorry...
moje pierwsze skojarzenie to jakby pożenić Draco Magi z Gejszami :P chłopaki, popieram pomysł serii gier dla odbiorców z różnych przedziałów wiekowych. Z ciekawością ogląda się taki materiał ale może raz na 2-3 tyg., na m-c? Sami ocenicie :) generalnie approved :D
Panowie Trollowie, jak już to słusznie naród zauważył dzieci a dzieci, można by te dzieci podzielić na jakieś kategorie np. maluchy do lat 3/4, starszaki 6/7, młodsi uczniowie do 9/10, starsi uczniowie 10+ to już w zasadzie taka granica miedzy końcówką gier dla dzieci a ropoczęciem gier dla dorosłych. Oczywiście każdy powinien mieć na uwadze, że dzieci rozwijają się różnie, zatem dobrze byoby zwracać uwagę na możliwości dziecka, które daną grę otrzyma zamiast sugerować się oznaczeniami na opakowaniu. Niemniej jednak fajnie wiedzieć co dane opakowanie zawiera, czyli DZIĘKUJEMY ZA ODRODZENIE! w imieniu, rodziców, dziadków, wójostwa, pedagogów i innych zbłąkanych pośród ogromu gier dusz. Mądry rodzić zna możliwości swojego dziecka, a to kanał, między innymi, dla mądrych rodziców, którzy wiedzą, że najważniejsze co rodzic może dać swojemu dziecku to swój czas, zatem planszówki świetnie się do tego nadają.
To, co obecnie można zobaczyć w marketach (czyli tam, gdzie rodzice mogą zetknąć się z grami planszowymi w ogóle, a dla dzieci w szczególności) to dramat. Przelewające się przez półki klony chińczyków i węży i drabin. Rzeczą niezbędną jest pokazanie rodzicom ciekawych gier! Tylko nie wiem, jak z takim materiałem jak na przykład ten faktycznie do tych rodziców dotrzeć... Aby pokazać dramat sytuacji posłużę się przykładem: Przez trzy lata starałem się w naszej podstawówce organizować PRZYNAJMNIEJ turniej Neuroshimy Hex. Zawsze były fajne nagrody, starałem się, jak tylko mogłem, spotykać z dzieciakami i pokazywać gry. Paniom na świetlicy przez ten czas nie chciało się nauczyć zasad, ani dzieciakom wpajać szacunku dla samych gier. Przez cały ten czas jeśli ja nie nauczyłem kogoś grać, to nie umie. Gry zbierałem i kompletowałem co roku przed turniejem, bo w pudełkach był chaos, a moje dzieciaki opowiadały jakie absurdalne zasady wymyślali sobie inni na świetlicy. W tym roku turnieju nie będzie. Paniom się nie chce. Troszkę na obronę mogę powiedzieć, że zwłaszcza w tym roku świetlica po reformie służyła do łatania etatów i pracowało tam mnóstwo osób, ale z drugiej strony one mają tylko dzieci informować i zachęcać. To ja przyjeżdżałem, sędziowałem, załatwiałem sponsorów i wszystkiego pilnowałem... Nie chce im się. Dramat. Epilog. W przyszłym roku na świetlicy mają być zmiany. Póki co, jeszcze się nie poddaję.
Bardzo potrzebna seria, ale ta gra to 8+ a to już mocno kumate dzieciaki. Ciężej o coś godnego dla młodszych, 4+ powiedzmy. Potwory do szafy było na topie chwilę, ale lekko się znudziło. Pędzące żółwie ostatnio, ale na 4+ nadal brakuje nieco abstrakcyjnego myślenia i umiejętności blefu. Chętnie bym nabył coś odpowiedniego pod ten wiek, ale jak mówisz, większość polecanych to jakieś infantylne pseudogierki.
Jak najbardziej wskrzesić! Ja np najbardziej lubię gry właśnie familijne, czy dla dzieci, ale tak jak Piotrek mówisz - nie jakieś ogłupiające, czy za proste, ale właśnie takie, gdzie jest ciekawa mechanika, może jakaś edukacja, czy po prostu fajna zabawa. Bardzo się cieszę, że wracacie z takim matriałem!
Pozdrowienia z lasu 😉
Jestem przeciwnikiem typowo dziecięcych gier, bo większość z nich jest bardzo słaba. Jednak tego typu gierki są naprawdę spoko. Ja na szczęście z chrześniakiem który miał 10lat zaczynaliśmy z neuroshimą hex, mtg i osadnikami
Bardzo fajnie, że wróciliście do serii, bo cały czas problem stanowi znalezienie dobrej gry dla dziecka. Mam w domu 4latka i znaleźć grę dla niego, która nie jest memory lub pseudo chińczyk graniczy z cudem. Osobiście polecam w tej kategorii wiekowej Za siedmioma górami od trefla, dzieła mistrzów. Można w nich nagiąć zasady by było łatwiej (dla młodszych) lub też trudniej (dla starszych).
Ahhh, aż mi się przypomniał szeregowy pingwin xD też bardzo przyjemna gra :)
Super że wznawiacie tę serię 👍😊 Czasami ciężko znaleźć grę, która pozwoli na dobrą zabawę, będzie wymagała trochę myślenia i pozwoli posadzić przy stole razem nastolatka, nieco młodsze rodzeństwo i dorosłych. Na pewno sprawdzimy ten tytuł 🙂
Już mam całą playlistę. Dzięki! :D 🖐️
Piotruś, bardzo się cieszę, że seria gier dla dzieci powraca. Profesjonalnie jak zawsze! Pozdrawiam wszystkich trollów.
Brawo! Na to czekałem!
Super seria, tak trzymajcie!
Bomba! Moje dzieci już grają w planszówki😀 będę stałym widzem tej serii 😁
no i super.. ja ze swoim 4 latkiem gram kartami bestii z Robinsona w wojnę, niestety maluch szybko zaskoczył ze tygrys, krokodyl, goryl i misio jedzą resztę :D chyba nie muszę tłumaczyć że jak ja wylosuję tygrysa to niestety tygrys wraca do puli kart zakrytych i zaczyna się w tym samym momencie gra w memory dla dziecka, ale wracając do wątku to świetny pomysł, byłem w sklepie i chciałem coś kupić, ale cytrynki do oblewania się wodą albo inne podobne no to sorry...
Super pomysł 👍 zarażać dzieciaczki planszówkami trzeba od najmłodszych lat 😁
Ja zagrałem z rocznym synem w Talismana. Wygrał.
Hej Piotrze, są materiały o innych grach dla dzieci? Szukam czegoś fajnego do grania z 5-latką. :) pozdrawiam
Dzięki za ten filmik miło mi 😀
moje pierwsze skojarzenie to jakby pożenić Draco Magi z Gejszami :P chłopaki, popieram pomysł serii gier dla odbiorców z różnych przedziałów wiekowych. Z ciekawością ogląda się taki materiał ale może raz na 2-3 tyg., na m-c? Sami ocenicie :) generalnie approved :D
Panowie Trollowie, jak już to słusznie naród zauważył dzieci a dzieci, można by te dzieci podzielić na jakieś kategorie np. maluchy do lat 3/4, starszaki 6/7, młodsi uczniowie do 9/10, starsi uczniowie 10+ to już w zasadzie taka granica miedzy końcówką gier dla dzieci a ropoczęciem gier dla dorosłych. Oczywiście każdy powinien mieć na uwadze, że dzieci rozwijają się różnie, zatem dobrze byoby zwracać uwagę na możliwości dziecka, które daną grę otrzyma zamiast sugerować się oznaczeniami na opakowaniu. Niemniej jednak fajnie wiedzieć co dane opakowanie zawiera, czyli DZIĘKUJEMY ZA ODRODZENIE! w imieniu, rodziców, dziadków, wójostwa, pedagogów i innych zbłąkanych pośród ogromu gier dusz. Mądry rodzić zna możliwości swojego dziecka, a to kanał, między innymi, dla mądrych rodziców, którzy wiedzą, że najważniejsze co rodzic może dać swojemu dziecku to swój czas, zatem planszówki świetnie się do tego nadają.
Super Film
To, co obecnie można zobaczyć w marketach (czyli tam, gdzie rodzice mogą zetknąć się z grami planszowymi w ogóle, a dla dzieci w szczególności) to dramat. Przelewające się przez półki klony chińczyków i węży i drabin. Rzeczą niezbędną jest pokazanie rodzicom ciekawych gier! Tylko nie wiem, jak z takim materiałem jak na przykład ten faktycznie do tych rodziców dotrzeć...
Aby pokazać dramat sytuacji posłużę się przykładem:
Przez trzy lata starałem się w naszej podstawówce organizować PRZYNAJMNIEJ turniej Neuroshimy Hex. Zawsze były fajne nagrody, starałem się, jak tylko mogłem, spotykać z dzieciakami i pokazywać gry. Paniom na świetlicy przez ten czas nie chciało się nauczyć zasad, ani dzieciakom wpajać szacunku dla samych gier. Przez cały ten czas jeśli ja nie nauczyłem kogoś grać, to nie umie. Gry zbierałem i kompletowałem co roku przed turniejem, bo w pudełkach był chaos, a moje dzieciaki opowiadały jakie absurdalne zasady wymyślali sobie inni na świetlicy.
W tym roku turnieju nie będzie. Paniom się nie chce. Troszkę na obronę mogę powiedzieć, że zwłaszcza w tym roku świetlica po reformie służyła do łatania etatów i pracowało tam mnóstwo osób, ale z drugiej strony one mają tylko dzieci informować i zachęcać. To ja przyjeżdżałem, sędziowałem, załatwiałem sponsorów i wszystkiego pilnowałem... Nie chce im się. Dramat.
Epilog.
W przyszłym roku na świetlicy mają być zmiany. Póki co, jeszcze się nie poddaję.
Trzymamy kciuki! Zacna inicjatywa
Domek, colt express catan to fajne gry dla dzieci
Kiedy nagrasz pojedynek MTG war of the Spark ? Proszę o odpowiedź!
Oj tam ja z moim Osmiolatkiem bede gral w magica juz :p
Ja mam 12 lat i gram z kolegami w Warhammer Age of Sigmar
Zombiaki to jest przetestowania gra dla dzieci
Jestem piąty!
Bardzo potrzebna seria, ale ta gra to 8+ a to już mocno kumate dzieciaki. Ciężej o coś godnego dla młodszych, 4+ powiedzmy. Potwory do szafy było na topie chwilę, ale lekko się znudziło. Pędzące żółwie ostatnio, ale na 4+ nadal brakuje nieco abstrakcyjnego myślenia i umiejętności blefu. Chętnie bym nabył coś odpowiedniego pod ten wiek, ale jak mówisz, większość polecanych to jakieś infantylne pseudogierki.
Pierwszy!