Spoko materiał :) Ciekawy, konkretny i na temat. Mam właśnie do zrobienia u siebie podwieszany sufit w pokoju a, że jestem kompletny amator to przyda się wiedza gdzie można popełnić błąd ;) a nie kolejny ogólnikowy materiał typu: "Pomierz... przykręć... zaszpachluj i gotowe"
kurde, nie dowiedziałem się niczego nowego, hmm w sumie to dobrze:) Mam tylko uwagę do jednego podpunktu, mianowicie kierunku układania płyt do okien, zawsze są łączenia, nie ważne czy na 2 metrach czy na 1,25m, to czy będą widoczne łączenia zależy tylko i wyłącznie od szpachlarza oraz jego umiejętności :) W moim wykonaniu po sufitach nie da się poznać w którą stronę idą płyty, ale to też zasługa szerokiego szpachlowania, niekiedy po całości, ale to już zależy od klienta
Pracuje w branży pare ładnych lat i dziwi mnie jedna sprawa-specjalistów nagle robi się nam więcej niż osób wyszkolonych a teoria mówi ze powinno się mieć najmniej wiekowe doświadczenie w zawodzie dopiero wypowiadać na temat teoria nie zawsze idzie z praktyk,układałem gk na konstrukcji drewnianej i miały mniej pęknięć niż na konstrukcji metalowej która mniej pracuje
Świetny materiał. Dobrze wiedzieć że pół Jaworzna na zje.... sufity przez aszperfekt gdzie się wszystko robiło na odwal się. Dopiero teraz się dowiedziałem że daje się izolacje pod profil ścienny.
mylisz się, sufit, który spadnie ci na głowę, może cię okaleczyć oraz utudnić lub wręcz uniemożliwić ucieczkę. W trakcie pożaru liczy się każda sekunda.
Witam.Jestem w trakcie budowy sufitu krzyżowego.Dach kopertowy ma krokwie w połowie podłużne a w połowie poprzeczne.Z poprzecznymi nie ma problemu z wieszakami noniuszowymi, ale z podłużnymi jest. Pomyślałem o skręceniu o kąt 90 stopni pręt i w ten sposób przymocować go do krowi równoległej z boku.Następny problem to wieszak przy ścianie, który powinien być od niej o ok. 15 cm.Problem polega na tym że nie mam do czego wieszaka zamocować, ponieważ krokiew jest równo ze ścianą.Jeśli na te problemy dostałbym odpowiedź, byłbym niezmierne wdzięczny.
Każdy powtarza te zalecenia że trzeba stosować kołki metalowe bo jak będzie pożar to sufit spadnie. Więc zapytam się, kto będzie siedział w pomieszczeniu podczas pożaru? Najczęściej spierdzielamy najdalej. Zanim się stopi kołek i tak będzie już po nas. A czemu nikt nie mówi co z sufitem GK jak u sąsiada będzie się lała woda? Który szybciej spadnie ? Na plastikowych kołkach podczas pożaru czy zalania? Niech każdy się zastanowi.
Błędem o którym nie wspomniał a robi go zdecydowana większość jest wkręcanie wieszaków do profili sufitowych za pomocą pchełek z wiertłem...powinny być pchełki ale ze szpicem
Miałem u siebie fachowca a raczej fuchowca. Profile CD60 przykręcał do profilu przyściennego UD30. Dodatkowo płyty GK kręcił do profilu UD30. Pognałem gościa precz. W filmiku nie wspomniano bardzo ważnego elementu jakim jest stosowanie taśmy ślizgowej o której większość pseudo-fachowców nie pamięta przy suchej zabudowie sufitu.
@@przemysawwitasik1823 Niestety nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Wykonałem taki zabieg w budynku z 1931 roku usytuowanego ok 150m od głównej magistrali kolejowej po której poruszają się zarówno pociągi osobowe jak i towarowe. Zabudowa ma już ponad 2 lata i nie ma śladu pęknięć na styku ze ścianą. Dzieje się tak, że tak naprawdę sufit nie przylega trwale do ściany i wibracje budynku nie wpływają destrukcyjnie na połączenie. Jeżeli następuje pęknięcie to jest ono kontrolowane i idealnie proste przy samej ścianie. Taka rysa jest niewidoczna. Inaczej sprawa wygląda gdy takiej taśmy nie ma. Następuje trwałe połączenie masy wypełniającej zbrojeniowej z murem i każde wibracje powodują niekontrolowane pęknięcie styku sufitu ze ścianą czego efektem są nieregularne rysy wzdłuż sufitu. To zmora pominięcia montażu taśmy ślizgowej na obwodzie ściany przy styku sufitu podwieszanego. Ale to już sprawa indywidualna inwestora i fachowego wykonawcy czy pominie ten etap w montażu sufitu podwieszanego. Osobiście nie odebrałbym takiej pracy bo narażam potencjalnego użytkownika na nieestetyczny wygląd sufitu i w konsekwencji dodatkowe koszty naprawy takich fuszerek.
Ja zawsze robie na sztywno bez tasmy ślizgowej w naroża tasma tuff tape robie tak 12 lat i gdy wracam do inwestora tego u którego robiłem po kilku latach zero pęknięć
Rzeczowo i jasno przekazana wiedzą pozdrawiam i czekamy na kolejne
Spoko materiał :) Ciekawy, konkretny i na temat. Mam właśnie do zrobienia u siebie podwieszany sufit w pokoju a, że jestem kompletny amator to przyda się wiedza gdzie można popełnić błąd ;) a nie kolejny ogólnikowy materiał typu: "Pomierz... przykręć... zaszpachluj i gotowe"
kurde, nie dowiedziałem się niczego nowego, hmm w sumie to dobrze:)
Mam tylko uwagę do jednego podpunktu, mianowicie kierunku układania płyt do okien, zawsze są łączenia, nie ważne czy na 2 metrach czy na 1,25m, to czy będą widoczne łączenia zależy tylko i wyłącznie od szpachlarza oraz jego umiejętności :)
W moim wykonaniu po sufitach nie da się poznać w którą stronę idą płyty, ale to też zasługa szerokiego szpachlowania, niekiedy po całości, ale to już zależy od klienta
Pracuje w branży pare ładnych lat i dziwi mnie jedna sprawa-specjalistów nagle robi się nam więcej niż osób wyszkolonych a teoria mówi ze powinno się mieć najmniej wiekowe doświadczenie w zawodzie dopiero wypowiadać na temat teoria nie zawsze idzie z praktyk,układałem gk na konstrukcji drewnianej i miały mniej pęknięć niż na konstrukcji metalowej która mniej pracuje
Ogólnie ok, jak inwestor trafi na dobrego wykonawcę, to efekt i jakoś gwarantowana.
Pozdrawiam
Konkretnie i na temat🤝👍pozdrawiam
Dobrze czasami mądrego posłuchać ;D
Świetny materiał. Dobrze wiedzieć że pół Jaworzna na zje.... sufity przez aszperfekt gdzie się wszystko robiło na odwal się. Dopiero teraz się dowiedziałem że daje się izolacje pod profil ścienny.
Jest to piąty film, który oglądam. Tylko on mówi o izolacji.
@@lolarola7631 Na kanale Mario Budowlaniec też jest wspomniane o izolacji, ale nigdzie nie słyszałem żeby zapobiegał pękaniu.
Super kanał
Jak będzie pożar to chyba ostatnią rzeczą o jaka bym się martwił to to że sufit mi spadnie
mylisz się, sufit, który spadnie ci na głowę, może cię okaleczyć oraz utudnić lub wręcz uniemożliwić ucieczkę. W trakcie pożaru liczy się każda sekunda.
Witam.Jestem w trakcie budowy sufitu krzyżowego.Dach kopertowy ma krokwie w połowie podłużne a w połowie poprzeczne.Z poprzecznymi nie ma problemu z wieszakami noniuszowymi, ale z podłużnymi jest. Pomyślałem o skręceniu o kąt 90 stopni pręt i w ten sposób przymocować go do krowi równoległej z boku.Następny problem to wieszak przy ścianie, który powinien być od niej o ok. 15 cm.Problem polega na tym że nie mam do czego wieszaka zamocować, ponieważ krokiew jest równo ze ścianą.Jeśli na te problemy dostałbym odpowiedź, byłbym niezmierne wdzięczny.
Nie robimy konstrukcji krzyżowej na skosach/poddaszach
Mogłeś dodać informacje że można ciąć profile odpowiednimi tarczami i ja zareklamować
A Levi kciuk I subskrybcja
Każdy powtarza te zalecenia że trzeba stosować kołki metalowe bo jak będzie pożar to sufit spadnie. Więc zapytam się, kto będzie siedział w pomieszczeniu podczas pożaru? Najczęściej spierdzielamy najdalej. Zanim się stopi kołek i tak będzie już po nas. A czemu nikt nie mówi co z sufitem GK jak u sąsiada będzie się lała woda? Który szybciej spadnie ? Na plastikowych kołkach podczas pożaru czy zalania? Niech każdy się zastanowi.
Błędem o którym nie wspomniał a robi go zdecydowana większość jest wkręcanie wieszaków do profili sufitowych za pomocą pchełek z wiertłem...powinny być pchełki ale ze szpicem
święta prawda, i fakt że niewielu o tym wie... w hurtowniach jak pytam o takie pchełki to też nikt nic nie wie...pzdr
ta wynajmnij jego firme toci zrobi za 1m2,187zl i 74gr
Kolejny GENERATOR wygenerował program
Miałem u siebie fachowca a raczej fuchowca. Profile CD60 przykręcał do profilu przyściennego UD30. Dodatkowo płyty GK kręcił do profilu UD30. Pognałem gościa precz. W filmiku nie wspomniano bardzo ważnego elementu jakim jest stosowanie taśmy ślizgowej o której większość pseudo-fachowców nie pamięta przy suchej zabudowie sufitu.
Robert Grabowski ...jeżeli nowe budownictwo można dawać taśmę ślizgowa ..ale w blokach kilkunastoletnich zapewniam Cię że nie ma potrzeby ...
@@przemysawwitasik1823 Niestety nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Wykonałem taki zabieg w budynku z 1931 roku usytuowanego ok 150m od głównej magistrali kolejowej po której poruszają się zarówno pociągi osobowe jak i towarowe. Zabudowa ma już ponad 2 lata i nie ma śladu pęknięć na styku ze ścianą. Dzieje się tak, że tak naprawdę sufit nie przylega trwale do ściany i wibracje budynku nie wpływają destrukcyjnie na połączenie. Jeżeli następuje pęknięcie to jest ono kontrolowane i idealnie proste przy samej ścianie. Taka rysa jest niewidoczna. Inaczej sprawa wygląda gdy takiej taśmy nie ma. Następuje trwałe połączenie masy wypełniającej zbrojeniowej z murem i każde wibracje powodują niekontrolowane pęknięcie styku sufitu ze ścianą czego efektem są nieregularne rysy wzdłuż sufitu. To zmora pominięcia montażu taśmy ślizgowej na obwodzie ściany przy styku sufitu podwieszanego. Ale to już sprawa indywidualna inwestora i fachowego wykonawcy czy pominie ten etap w montażu sufitu podwieszanego. Osobiście nie odebrałbym takiej pracy bo narażam potencjalnego użytkownika na nieestetyczny wygląd sufitu i w konsekwencji dodatkowe koszty naprawy takich fuszerek.
Ja zawsze robie na sztywno bez tasmy ślizgowej w naroża tasma tuff tape robie tak 12 lat i gdy wracam do inwestora tego u którego robiłem po kilku latach zero pęknięć