Pan Strejlau to największy pasjonat piłki nożnej w tym kraju. Cudownie opowiada, można go słuchać godzinami. I wciąż tyle energii mimo swojego wieku. Pozdrowienia dla pana Trenera.
Mundial 1974,,, I Szanujcie godnie tych wybitnych i wspanialych Polskich Pilkarzy z tamtych czasow ok,,,,Bo grali dla Polski z wielkim Honorem i z sercem, nie grali dla wielkich pieniedzy ale z milosci do Pilki Noznej i dla Ojczyzny,,,,
Kapitalnie się to oglądało i słuchało. W dobie programów gdzie prowadzący nie dają dokończyć rozmówcom myśli, to była czysta przyjemność zobaczyć klasę dziennikarską starszego i młodszego pokolenia. Z racji mojego wieku Mundial '74 znam tylko z opowieści. Dziękuję za kolejną dawkę ciekawostek. Pozdrawiam.
Cała seria programów piłkarskich Waszego autorstwa to najlepsze co widziałem w historii piłkarskich programów w Polsce, a widziałem chyba wszystko. Wynosicie swoim talentem dziennikarskim temat piłki nożnej na najwyższy poziom. Brakuje tylko programu dedykowanego naszej wyjątkowej ekstraklasie i mam ogromną nadzieje, że doczekamy się takiego programu. Pozdrawiam
Ten kanał nigdy nie przestanie mnie zadziwiać jeśli chodzi o tematy związane z futbolem :) Wspaniale jest posłuchać ludzi mądrzejszych ode mnie i z tak przeogromnym doświadczeniem piłkarskim! 44 minuty upłynęły w mgnieniu oka :)
Swietny program gratulacje Czekam na hiszpania '82 pierwszy mundial ktory ogladalem mialem 6 lat . Boze mlynarczyk, boniek ,lato, smolarek ,buncol I reszta,. I take piosenka uliczke znam w barcelonie W uliczke te wbiegnie boniek I brazowy medal wspaniale dziecinstwo. Choc teraz chyba nie ma co narzekac, ORLY DO BOJU
Jako szesnastolatek bylem tak zdenerwowany w chwili rozpoczęcia meczu o trzecie miejsce z Brazylia że kiedy G.Lato strzelil bramkę popłakalem sie j z radości jak dziecko .Do dziś mam wycinki z prasy , głównie sportowej wklejone w kolejności chronlogicznej .Jedno mogę powiedziec po latach że wtedy nasi dziennikarze nie mowi takich idiotyzmów jak obecnie. Choć mam dziś na karku 60- tkę to nadal czuje sie mlodo i marzy mi się podobna sytuacja w meczu o medal dla naszych chłopców.
Mr. Rudzki, gamoniu! Panowie mówią nieznaną GENIALNĄ HISTORIĘ o roli Huberta Kostki, a Ty się wpierdzielasz z panem Jankiem, jakby chwilę nie dało się poczekać, by skończyli wątek! Żółta kartka!
Jestem ciekaw czy panowie redaktorzy wiedzą, że Pan Strejlau grał również w piłkę ręczną 😉. Tak poza tym świetny pomysł z tym programem, nie mogę się doczekać mundialu 2002 oraz 2006 gdyż to są pierwsze które dane było mi zobaczyć.
Umiejętności lingwistyczne pana Stefana Szczepłka (mam nadzieję, że dobrze odmieniam) są nieziemskie, porównajcie je choćby z wypowiedziami pana Szpakowskiego z Misji Futbol, czy nawet z pozostałymi gości w studiu. Według mnie to jest zupełnie innym poziom, z całym szacunkiem dla pozostałej czwórki, ale pana Szczepłka słucha się wyjątkowo przyjemnie.
Gdzie jest pan Strejlau do licha !? Pan Rudzki i Pol bardzo fajnie "zajęli się" trenerem, dali wypowiedzieć, Przemek widząc że trener Strejlau ma coś do dodania natychmiast oddaje głos dla gościa bo przecież gość nietuzinkowy. No ale dawno nigdzie trenera nie było, a przecież tyle ciekawych wątków można poruszyć, porównania metod treningowych dziś i wtedy, więcej może "szatni", kto był krnąbrny, kto "ulizany", jak się zmieniali na przestrzeni sukcesów, jak sztab się zmieniał z biegiem czasu i sukcesów. Super są Wasze ( PS ) rozmowy, a w szczególności duet Michał-Przemysław. Jacek Gmoch też jeszcze witalny, kolejna encyklopedia. Ja bym najchętniej widział też spotkanie Gmoch-Strejlau oczywiście w "asyście" Waszej dwójki ;), oni też mogli by pewne rzeczy na spokojnie i rzeczowo wyjaśnić między sobą i pokazać swoje punkty widzenia. Mamy ciekawe skarbnice, postacie wyjątkowe i warto dać im jeszcze głos, bo nie wszystkim młodym kibicom ojciec czy wujek zaszczepił tą Złotą Erę Polskiej Piłki. Myślę że doprowadzenie do spotkania w jednym studio trenerów Gmocha i Strejlaua i poprowadzenie tego spotkania w taki sposób by wszyscy uczestnicy cali i zdrowi dotrwali do końcowych napisów - no to była by wielka sztuka i chyba tylko Wasza dwójka jest w stanie do tego doprowadzić.
Mi brakuje troszke wiecej rozmow nt innych reprezentacji, innych grup, rywalizacji, szans innych druzyn na tych MS2018, bo poki co to glownie reprezentacja Polski i ciagle rozmowy o mistrzostwach swiata sprzed 30-40 lat, co mnie osobiscie sie przejadlo, ale jak ktos chce sluchac po raz 15 o "meczu na wodzie"... :(
damian 376 Roman Kołtoń w ciekawy sposób przedstawia tamten mecz również polecam, ale nigdy sie nie dowiemy "tajemnic mundialu" 1938z wiadomych względów ,
Dziennikarz Super Expresu Piotr Koźmiński pisał na twitterze, że w latach 90-tych nagrano kilkugodzinną rozmowę z Ernestem Wilimowskim, ale rozmowa ta nie została spisana ani nie jest nigdzie dostępna: twitter.com/UEFAComPiotrK/status/1004077912885252096
Drugiego takiego dzika jak Szarmach nie było w polskiej piłce od tamtych lat ... Może w jakimś stopniu Kowalczyk ... A dzisiaj też są dwie osoby do obsługi video i filmu Wiśnia i Polkoś.
Odrobina historii alternatywnej, gdyż ciekawi mnie kto by mógł wystąpić w programach gdybyśmy się zakwfalifikowali do mundiali w 62' 66' i 70'...Brychczy, Oślizło, Lubański? No, niewiadomo oczywiście kto i z jakiej strony na tych mundialach by się pokazał.
@feczu, dokładnie i ze szczegółami opisał tę historię Grzegorz Lato w filmie dokumentalnym nakręconym w miejscu zgrupowania polskiej reprezentacji w 1974, czyli w Murhard - gdzie wybrał się na zaproszenie TVP, aby powspominać w naturalnych realiach.Mogę się mylić, ale ten dokument miał chyba tytuł "Powrót" i oglądałem go parę lat temu na YT.
no.. akurat o szczeplku to legendy chodzily jak to po meczach zebral o przepocone trykoty za wszelka cene wiec sie polowi nie dziwie ze tak sie zainspirowal :)
Oglądałem w telewizji. Bardzo fajny odcinek, drugi już nie stał na takim poziomie. Pan Jacek Gmoch co chwilę się usprawiedliwiał, że to nie była jego wina słabszego wyniku na mundialu niż oczekiwano i atmosfera w szatni nie miała w tym nic wspólnego. Jako bank informacji Gmoch nadawał się do tej roli wyśmienicie, ale nie na pierwszego trenera. Przytocze słowa Grzegorza Laty: "Jacek proponował, by mnie postawić na boku obrony. Wymyślił sobie, że skoro jestem szybki, sprawdzę się na tej pozycji. Trener Górski zadał wtedy jedno krótkie pytanie: A kto, panie kolego, będzie gole strzelał?" Pan Andrzej Strejlau jakoś potrafi przyznać i z góry przepraszał za swoje wyniki jako selekcjonera reprezentacji Polski. Od Pana Gmocha nigdy tego nie usłyszymy. Pozdrawiam
Co by było gdyby... To był mecz o taką stawkę Polska-NRF jak to się nazywało, że gospodarze MUSIELI wygrać. Technika pomogła. Teraz nawet w popularnej Wikipedii można poczytać o tym pod hasłem "zasiewanie chmur". Polska była wtedy najbliżej tytułu mistrzowskiego, rok 1982 i Hiszpania to już nie to, Włosi i Niemcy byli zbyt silni.
To Polacy musieli wygrać a Niemcom. remis wystarczył. Trzeba tylko pamiętać że nas futbol był szybki i pasjonujący. Ale we wodzie toj jakby grać dzisiaj Brazylijczykom z że Slowakom w takim deszczu. I Słowakom wystarczy remis. Śmiem twierdzić, że gdyby Polacy grali w pełnym składzie że Szarmachem i na suchym boisku to bylibyśmy w finale. Szarmachem to był taki dzisiejszy Lewandowski. Tam gdzie ktoś bał się wsadzić nogę tam on wsadzał głowę. Zobacz sobie bramkę z Peru.
Argentyna w 1974 nie była chyba aż tak mocna, na MŚ wcześniej albo obskakiwała bęcki albo wogóle nie była w stanie awansować, dopiero od tego mundialu w 1974 zaczęli regularnie grać na MŚ i wychodzić z grupy.
Zwycięski remis na Wembley...:)))))) Oczywiście rozumiem kontekst ale marzę o czasach gdzie duma,wiara i siła narodowa Polaków będzie tak wielka gdy każdy remis będziemy niemal uważali za porażkę czemu wciąż w siebie nie wierzymy..???!!!!!!!!!!!!!
Wtedy była druga faza grupowa. Mecz z Niemcami nie był typowym półfinałem, ale meczem o pierwsze miejsce w drugiej grupie. Zwycięzcy grali finał i tak się złożyło, że RFN nie mógł przegrać.
Zmuda sie posliznal i zawalil przy golu Mullera, ale i Szymanowski nie potrafil wybic pilki budujacym podanie do Mullera Niemcom, przy tym golu akurat bylo widac bezradnosc polskiej obrony, Niemcy byli wtedy najlepsi a na suchym boisku tez bysmy im nie dali rady.
Nie ma to jak posłuchać informacji z "pierwszej ręki" od ludzi którzy sami to przeżyli. P.S. Jak często będzie ta seria?
Seria liczy 7 odcinków. Będziemy je publikować na naszym kanale codziennie do niedzieli 17 czerwca. Zapraszamy do oglądania :)
Namordowałem sie strasznie szukając tego... Dobrze że w końcu upubliczniacie :)
I co?
Posluchales dyrdymal Strejlala.
Pan Strejlau to największy pasjonat piłki nożnej w tym kraju. Cudownie opowiada, można go słuchać godzinami. I wciąż tyle energii mimo swojego wieku. Pozdrowienia dla pana Trenera.
Dominik Skruszeniec To słuchaj Go godzinami
Pierdoli banaly.
P.Strejlaua można słuchać bez końca! Bardzo ciekawy program!
P. Strejlau + P. Gmoch I mozna siedziec miesiacami I sluchac historii.
Przegadac pana Strejlaua...niemozliwe ;) Kopalnia wiedzy pilkarskiej.
Mundial 1974,,,
I Szanujcie godnie tych wybitnych i wspanialych Polskich Pilkarzy z tamtych czasow ok,,,,Bo grali dla Polski z wielkim Honorem i z sercem, nie grali dla wielkich pieniedzy ale z milosci do Pilki Noznej i dla Ojczyzny,,,,
Wspaniała wypowiedź p.Strejlaua. Kultura, jasność wykładu, pasja. Bardzo interesujący program, mógłby trwać i dwie godziny.
urodziłam się w 1974, o sukcesach polskiej piłki słyszałam od rodziców , wspaniale jest posłuchać tych którzy to przeżyli . Szacunek dla Panów.
Dożywotni szacunek dla Pana Andrzeja, chyba nikt w tym kraju nie ma takiej wiedzy praktycznej i teoretycznej o piłce nożnej.
Kapitalnie się to oglądało i słuchało. W dobie programów gdzie prowadzący nie dają dokończyć rozmówcom myśli, to była czysta przyjemność zobaczyć klasę dziennikarską starszego i młodszego pokolenia. Z racji mojego wieku Mundial '74 znam tylko z opowieści. Dziękuję za kolejną dawkę ciekawostek. Pozdrawiam.
Panowie Szczepłek i Strejlau są fenomenalni.
Pan Strejlau, wspaniały autorytet o wielkiej wiedzy i wielkiej pasji dzielenia się tą wiedzą.
Świetnie się słucha świadków tamtych wydarzeń. Można na chwilę się wczuć w tamte czasy! :)
Cała seria programów piłkarskich Waszego autorstwa to najlepsze co widziałem w historii piłkarskich programów w Polsce, a widziałem chyba wszystko. Wynosicie swoim talentem dziennikarskim temat piłki nożnej na najwyższy poziom. Brakuje tylko programu dedykowanego naszej wyjątkowej ekstraklasie i mam ogromną nadzieje, że doczekamy się takiego programu. Pozdrawiam
Ten kanał nigdy nie przestanie mnie zadziwiać jeśli chodzi o tematy związane z futbolem :) Wspaniale jest posłuchać ludzi mądrzejszych ode mnie i z tak przeogromnym doświadczeniem piłkarskim! 44 minuty upłynęły w mgnieniu oka :)
Wspaniała rozmowa, historia Polski!
Pana Strejlaua mógł bym słuchać bez końca
Rewelacyjnie się słucha Pana trenera Strejlaua
Mega odcinek! Fantastycznie posłuchać ludzi, którzy przeżyli mundial w 1974 roku będąc blisko kadry :)
Swietny program gratulacje
Czekam na hiszpania '82 pierwszy mundial ktory ogladalem mialem 6 lat . Boze mlynarczyk, boniek ,lato, smolarek ,buncol I reszta,. I take piosenka uliczke znam w barcelonie
W uliczke te wbiegnie boniek I brazowy medal wspaniale dziecinstwo. Choc teraz chyba nie ma co narzekac, ORLY DO BOJU
Strejlau to prof dr.hab Piłki nożnej, kopalnia wiedzy.
Strejlau mistrz, mam nadzieje kiedyś Pana spotkać!
genialni goście genialny program BRAWO
Świetnie was się słucha, panowie! Pozdrawiam
wielka wiedza. szacunek
Wspanialy program. Wspaniali goscie i prowadzacy. Czuje ze te mistrzostwa swiata beda mialy najleprza oprawe medialna :)
Super! Dzięki wam dużo lepiej oczekuje się na mundial.
Jako szesnastolatek bylem tak zdenerwowany w chwili rozpoczęcia meczu o trzecie miejsce z Brazylia że kiedy G.Lato strzelil bramkę popłakalem sie j z radości jak dziecko .Do dziś mam wycinki z prasy , głównie sportowej wklejone w kolejności chronlogicznej .Jedno mogę powiedziec po latach że wtedy nasi dziennikarze nie mowi takich idiotyzmów jak obecnie. Choć mam dziś na karku 60- tkę to nadal czuje sie mlodo i marzy mi się podobna sytuacja w meczu o medal dla naszych chłopców.
Kawał pięknej historii futbolu.
a ja myslalem ze wiem cos o kulisach MS...brawo dla trenera i dziennikarzy...wielka wiedza i prowadzenie programu...
Świetny materiał
Super program 😄
Ale super są te stare gazety PS!
Ale fajne!!Nawet nie mogę sobie wyobrazić co będzie dalej.
Dać łapke w dół przy takim materiale to chyba grzech, świetna robota, jak zawsze. Czekam na kolejny odcinek :D
Wybitnie się ogląda. Pozdrawiam.
Strejlau jest swietnym mowca ! milo by sluchac jego opowiasci na audiobookach !
Pan trener Strejlau to gość nad goście Szacun panie trenerze. wiedza potenga mial prowadzic kadre na euro 2012 a nie Smuda
Piękny materiał. Gratuluje pomysłu i czekam na więcej :) Serdecznie pozdrawiam :)
Andrew Strejlau - więcej tego Pana w przestrzeni medialnej!
z chęcią obejrzałym nasze świetne mecze w historii bo niestety nie żyłem jeszcze wtedy :(
warto! są tu na you tube skróty ale całe mecze też
no to zaczynamy!
Mr. Rudzki, gamoniu! Panowie mówią nieznaną GENIALNĄ HISTORIĘ o roli Huberta Kostki, a Ty się wpierdzielasz z panem Jankiem, jakby chwilę nie dało się poczekać, by skończyli wątek!
Żółta kartka!
Ale to się świetnie słucha
Pięknie zobrazowane jest to o czym Pan Stefan mówi w serialu "Dom"
Andrzej Strejlau podsumował komentatorów: "gra bez piłki, pomagam tym co próbują relacjonować mecz":)
A ja czekam na 1978. Wtedy mieliśmy ekipę na mistrza, tylko mag futbolu przekombinował...
Program rakieta. Super, czekam na następne odcinki
Jestem ciekaw czy panowie redaktorzy wiedzą, że Pan Strejlau grał również w piłkę ręczną 😉. Tak poza tym świetny pomysł z tym programem, nie mogę się doczekać mundialu 2002 oraz 2006 gdyż to są pierwsze które dane było mi zobaczyć.
Oby za kilka lat powstał program w którym bedą zdradzane kulisy sukcesu z mundialu 2018. 😀😀😀
Umiejętności lingwistyczne pana Stefana Szczepłka (mam nadzieję, że dobrze odmieniam) są nieziemskie, porównajcie je choćby z wypowiedziami pana Szpakowskiego z Misji Futbol, czy nawet z pozostałymi gości w studiu. Według mnie to jest zupełnie innym poziom, z całym szacunkiem dla pozostałej czwórki, ale pana Szczepłka słucha się wyjątkowo przyjemnie.
Od 100 lat. Miod na serce Naszych Kibicow
Rany boskie misje futbol od 1 odc oglądam czas na tajemnice mundialu
Bardzo interesujący materiał panowie,jestem piłkarsko mądrzejszy.Czekam na kolejne
Rewelacyjna seria
Gdzie jest pan Strejlau do licha !? Pan Rudzki i Pol bardzo fajnie "zajęli się" trenerem, dali wypowiedzieć, Przemek widząc że trener Strejlau ma coś do dodania natychmiast oddaje głos dla gościa bo przecież gość nietuzinkowy. No ale dawno nigdzie trenera nie było, a przecież tyle ciekawych wątków można poruszyć, porównania metod treningowych dziś i wtedy, więcej może "szatni", kto był krnąbrny, kto "ulizany", jak się zmieniali na przestrzeni sukcesów, jak sztab się zmieniał z biegiem czasu i sukcesów. Super są Wasze ( PS ) rozmowy, a w szczególności duet Michał-Przemysław. Jacek Gmoch też jeszcze witalny, kolejna encyklopedia. Ja bym najchętniej widział też spotkanie Gmoch-Strejlau oczywiście w "asyście" Waszej dwójki ;), oni też mogli by pewne rzeczy na spokojnie i rzeczowo wyjaśnić między sobą i pokazać swoje punkty widzenia. Mamy ciekawe skarbnice, postacie wyjątkowe i warto dać im jeszcze głos, bo nie wszystkim młodym kibicom ojciec czy wujek zaszczepił tą Złotą Erę Polskiej Piłki. Myślę że doprowadzenie do spotkania w jednym studio trenerów Gmocha i Strejlaua i poprowadzenie tego spotkania w taki sposób by wszyscy uczestnicy cali i zdrowi dotrwali do końcowych napisów - no to była by wielka sztuka i chyba tylko Wasza dwójka jest w stanie do tego doprowadzić.
Mi brakuje troszke wiecej rozmow nt innych reprezentacji, innych grup, rywalizacji, szans innych druzyn na tych MS2018, bo poki co to glownie reprezentacja Polski i ciagle rozmowy o mistrzostwach swiata sprzed 30-40 lat, co mnie osobiscie sie przejadlo, ale jak ktos chce sluchac po raz 15 o "meczu na wodzie"... :(
Rewelacja.
szkoda że nie nagrali o 1938 roku, ale rozumiem, że trudno by było o to..
Może dlatego ,że pilkarze,sztab szkoleniowy,prezesi oraz sedziowie nie żyją?:)
azes Roman Kołtoń zrobił taki film, sprawdź jego kanał na YT, polecam.
damian 376 Roman Kołtoń w ciekawy sposób przedstawia tamten mecz również polecam, ale nigdy sie nie dowiemy "tajemnic mundialu" 1938z wiadomych względów ,
Dziennikarz Super Expresu Piotr Koźmiński pisał na twitterze, że w latach 90-tych nagrano kilkugodzinną rozmowę z Ernestem Wilimowskim, ale rozmowa ta nie została spisana ani nie jest nigdzie dostępna: twitter.com/UEFAComPiotrK/status/1004077912885252096
Dobre👍
11:05 dokładnie, bardzo ważne słowa.
A mundial 1938?co prawda tylko jeden mecz ale za to jaki i warto byłoby wspomnieć
Drugiego takiego dzika jak Szarmach nie było w polskiej piłce od tamtych lat ... Może w jakimś stopniu Kowalczyk ... A dzisiaj też są dwie osoby do obsługi video i filmu Wiśnia i Polkoś.
Odrobina historii alternatywnej, gdyż ciekawi mnie kto by mógł wystąpić w programach gdybyśmy się zakwfalifikowali do mundiali w 62' 66' i 70'...Brychczy, Oślizło, Lubański? No, niewiadomo oczywiście kto i z jakiej strony na tych mundialach by się pokazał.
Jestem!
78 na mś zamiast Gmocha miał być trener Strejlau tytul jest nasz ale szkoda
czy ktokolwiek kojarzy może o jakiej sytuacji trener Strejlau mówi w 31:20? jakieś źródło albo chociaż background historii?
@feczu, dokładnie i ze szczegółami opisał tę historię Grzegorz Lato w filmie dokumentalnym nakręconym w miejscu zgrupowania polskiej reprezentacji w 1974, czyli w Murhard - gdzie wybrał się na zaproszenie TVP, aby powspominać w naturalnych realiach.Mogę się mylić, ale ten dokument miał chyba tytuł "Powrót" i oglądałem go parę lat temu na YT.
ale akurat w 1982 roku ten remis też rozpoczął drogę do sukcesu, więc nie mówmy że tylko wygrana
Najwiecej do powiedzenia maja ci ktorzy nie grali.Sukces ma wielu ojcow.
"połamania nóg i rąk. bez kontuzji oczywiście." :)))
no.. akurat o szczeplku to legendy chodzily jak to po meczach zebral o przepocone trykoty za wszelka cene wiec sie polowi nie dziwie ze tak sie zainspirowal :)
Oglądałem w telewizji. Bardzo fajny odcinek, drugi już nie stał na takim poziomie. Pan Jacek Gmoch co chwilę się usprawiedliwiał, że to nie była jego wina słabszego wyniku na mundialu niż oczekiwano i atmosfera w szatni nie miała w tym nic wspólnego. Jako bank informacji Gmoch nadawał się do tej roli wyśmienicie, ale nie na pierwszego trenera. Przytocze słowa Grzegorza Laty: "Jacek proponował, by mnie postawić na boku obrony. Wymyślił sobie, że skoro jestem szybki, sprawdzę się na tej pozycji. Trener Górski zadał wtedy jedno krótkie pytanie: A kto, panie kolego, będzie gole strzelał?"
Pan Andrzej Strejlau jakoś potrafi przyznać i z góry przepraszał za swoje wyniki jako selekcjonera reprezentacji Polski. Od Pana Gmocha nigdy tego nie usłyszymy.
Pozdrawiam
tak dobrego pilkarza jak Gerd Muller juz nie bedzie , wszystkie te Messie i Ronaldy wysiadaja
Klasa Pana Strejlaua rzuca na kolana.
Ale się przyjemnie słucha :) kawał historii .Kiedy następny odc????
Widzę przyjemnie się słucha ale nie słucha się ze zrozumieniem ;) Jutro następny odcinek :P
Oglądałem na kanale History
Remis z Anglia....:D Nie wiem jak mozna dalej to wynosic na piedestaly.
Trzeba było opowiadać ilu piłkarzy brało łapówki od innych drużyn.
Kto z Pytania na śniadanie?
Co by było gdyby... To był mecz o taką stawkę Polska-NRF jak to się nazywało, że gospodarze MUSIELI wygrać. Technika pomogła. Teraz nawet w popularnej Wikipedii można poczytać o tym pod hasłem "zasiewanie chmur". Polska była wtedy najbliżej tytułu mistrzowskiego, rok 1982 i Hiszpania to już nie to, Włosi i Niemcy byli zbyt silni.
To Polacy musieli wygrać a Niemcom. remis wystarczył.
Trzeba tylko pamiętać że nas futbol był szybki i pasjonujący.
Ale we wodzie toj jakby grać dzisiaj Brazylijczykom z że Slowakom w takim deszczu. I Słowakom wystarczy remis.
Śmiem twierdzić, że gdyby Polacy grali w pełnym składzie że Szarmachem i na suchym boisku to bylibyśmy w finale.
Szarmachem to był taki dzisiejszy Lewandowski.
Tam gdzie ktoś bał się wsadzić nogę tam on wsadzał głowę.
Zobacz sobie bramkę z Peru.
Strejlau Wołoszańskim piłki
👍 👏
Argentyna w 1974 nie była chyba aż tak mocna, na MŚ wcześniej albo obskakiwała bęcki albo wogóle nie była w stanie awansować, dopiero od tego mundialu w 1974 zaczęli regularnie grać na MŚ i wychodzić z grupy.
A mnie uczył Tadeusz Bąk :)
Ale też trzeba pamiętać, że w rewanżu Holendrzy nam się zrewanżowali.
Gdzie o mundialu w 1938
Szczesny w bramcei karne zportugalia bylyby wygrane. Mam zal o brak instynktu Nawalki, odnosnie obsady bramki na karne z Portugalia na ME 2016.
oglądałem to już, kiedy będzie drugi odcinek?
Wyżej odpowiedzieli na komentarz - odcinki codziennie do 17 czerwca
dzięki ScMarianek
cos pięknego
Widać po Panie trenerze Strejlau pasję. Jeśli tacy ludzie byli wokół kadry w 74 to się nie ma co dziwić że taka paka była ;)
....Zdobywca Pucharu i Superpucharu z tym zespołem!
Nie wiem co oznacza ten dziwny uśmieszek, który błądzi po twarzy pana Przemka Rudzkiego.
29:33 Cześć piękna :)
Do tej pory nie rozumie dlaczego musielismy wygrac z niemcami skoro wygrslismy wrzystkie mecze wczesniej
Zwycięski remis na Wembley...:)))))) Oczywiście rozumiem kontekst ale marzę o czasach gdzie duma,wiara i siła narodowa Polaków będzie tak wielka gdy każdy remis będziemy niemal uważali za porażkę czemu wciąż w siebie nie wierzymy..???!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem jak wy, ale ja zawsze zerkam na tą panią co siedzi za Michałem Polem :D
Cocconati To Przemek Rudzki
Siedzieć obok a za to chyba lekka różnica. Tak mi się przynajmniej wydaję. :P
Wtedy im sie chcialo ,a dzis nie chce im sie ,od razu strach bo ten pierwszy mecz ,petal nogi mental nie ma go
jak to Niemcom wystarczał remis ? proszę o odpowiedź
Wtedy była druga faza grupowa. Mecz z Niemcami nie był typowym półfinałem, ale meczem o pierwsze miejsce w drugiej grupie. Zwycięzcy grali finał i tak się złożyło, że RFN nie mógł przegrać.
jak Niemcom wystarczal remis, to meczu nie powinno byc.
Zmuda sie posliznal i zawalil przy golu Mullera, ale i Szymanowski nie potrafil wybic pilki budujacym podanie do Mullera Niemcom, przy tym golu akurat bylo widac bezradnosc polskiej obrony, Niemcy byli wtedy najlepsi a na suchym boisku tez bysmy im nie dali rady.
Przeprzeć to jest nieudacznik w dziedzinie wiedzy w piłce nożnej dawaj sukcesy osobiste ???