NARCYZM: Czy współczuć narcyzowi? Czy narcyzi są złymi ludźmi?
Вставка
- Опубліковано 4 жов 2024
- Co jakiś czas trafiam na komentarze ludzi, którzy poświęcają dużo swojej energii na pomaganie i "nawracanie" narcyzów, a do tego nie szczędzą im współczucia. Jednocześnie ci sami ludzie często mają wrażenie, że czego by nie zrobili, to ich toksyczny towarzysz życia zawsze ostatecznie zrobi coś przeciwko im.
Czy jest więc sens zastanawiać się nad przyczyną zachować narcyza i mu współczuć?
Czy narcyz jest złym człowiekiem?
Czy powinniśmy w ogóle zadawać sobie te pytania, czy raczej wreszcie pomyśleć o sobie i innych wokół nas, którzy być może bardziej nas potrzebują?
Żadnego współczucia komuś, kto ma poczucie rzeczywistości i krzywdzi z pełną premedytacją. N. działa celowo i świadomie. Dla takiego "0" zrozumienia. Odsunąć się , urwać kontakty, uciec jak najdalej. Tak będzie najlepiej z pożytkiem dla własnego zdrowia psychicznego, pełnego empatii, dobrej ,"czystej" energii, bez "brudnych" zagrywek .
DZIĘKUJĘ, to był fajnie ujęty temat. 👍
POTWORY PRECZ Z NIMI!!!!!!!
U mnie to było tak:
FAZA 1, Wielka miłość- filmowa miłość, szybkie wyznanie miłości, mieszkanie razem.
FAZA 2, Jestem najgorsza- mam pecha, nic mi nie wychodzi, wszystko mnie boli, problemy zdrowotne. No i tutaj już zacząłem przepadać, bo było mi jej szkoda.
FAZA 3, Niestabilność- chore wymagania, zarzuty, irracjonalne zachowania, krytyka względem mnie i wszystkich
FAZA 4, Nie pasujemy do siebie- tutaj już sprawdzanie co będę wstanie zrobić i ratować, później odkryła że coraz mniej.
FAZA 5, Ucieczka narcyza- koniec relacji, przerwa, ucieczka. W takiej obecnie jestem i nie zamierzam wrócić.
To jest tylko moja historia w dużym skrócie. Dziękuję za materiał, bardzo dużo u mnie było z tego co mówisz. Te uśmieszki, te ciężkie dzieciństwo, odrzucanie prawdy, mnóstwo takich zachowań. Masakra.
Te fazy dokładnie tak wyglądają jak tutaj jest napisane. Przerobiłam je wszystkie oprócz piątej. Zbroję się wiedzę
Dobrze opisane! Jeszcze dodałabym fazę między 1 punktem, a 2, którą ja miałam, mianowicie pierwsze sygnały, które oczywiście bagatelizowałam...
Swoją drogą, jak to jest że różni ludzie opisują jakby tę samą historię? Narcyzi są jak wycięci z kalki...
@@Agnieszka_Fort_Magnolia 1 sygnały po wielkim love to próba odejścia ponieważ nie chce być problemem i utrapieniem ;) pierwsza pułapka i sprawdzenie twojej reakcji czy już wpadłeś ;)
Dokładnie tak! Jakbym czytała swoją historię
Dokladnie bardzo podobne fazy, na szczęscie już dawno został pogoniony i szybko rozszyfrowany
Współczuć??? ...NIGDY!!! Jest zły do "szpiku kości". Poprostu ANTYCZŁOWIEK . 😕😣
Zgadzam się. Padlina!
Tak oczywiscie to puste bez uczuc maszyny
Trzeba być kobietą aby tak uważać
@@dariuszb7953 ja jestem kobietą i współczuje osobowościom narcystycznym. To nie ich wina, że są narcyzami. Człowiek sobie zaburzeń sam nie wybiera. Każdy wolałby czuć się dobrze i szczęśliwie.
@@polcia.r cieszę się, ze nie powielasz stereotypu. Ja żyje z narcyzą. Jestem w rozpaczy.
Oni mają zmiany w korze nowej , w czołowej części mózgu. Nie do zmiany . Rozpoznać gada, odżałować co się straciło , obnażyć ,taj jak mówisz - bez strachu (bo to jest papierowy tygrys), zosatwić i ...zostać szczęśliwym człowiekiem .
Dziękuję i pozdrawiam ❤️
Nie wolno dawać się manipulowac negatywnie- bo tylko wtedy to zła manipulacja i faktycznie manipulacja
😐 Np wmawianie sobie i innym negatywnych przepowiedni lub gdybanie takie ze" no pewnie coś złego się stanie, jest duża szansa że stanie się coś zlego i nieprzyjemnego, Raczej cie wszyscy nie kochają" - to manipulacja choć moze wydawać się realistyczne - tego nie wolno słuchać i trzeba potepiac takie gadanie i myślenie takie.
👑 Wmawianie czegoś co wydaje się "zbyt fajne i mile" czyli np "jesteś zbyt zajebistym tylko czujesz się do niczego delikatnie mowiac- masz samoocenę na minusie a powinieneś mieć większe niż nieskonczonosc, wszyscy cie kochaja,wszystko co chcesz uda ci się fajniej niż sobie wyobrazasz" -To ODMANIPULOWYWANIE -i tego warto i trzeba sluchac i nauczać tak wszedzie
Dobrze powiedziane. Oni nie mają nad nami litości, więc nie ma się co z nimi cackać.
Dziękuje sama prawda 🩷🩷💛
100% prawda
❤❤❤dziękujemy bardzo serdecznie
Trzeba oceniać, za wczasu ,zeby nie zniszczyć siebie i swoich dzieci jesli się pojawią,,o takich ludziach trzeba mowic głośno, zeby uchronic inne dziewczyny,kobiety przed takimi ,,bestiami,, w ludzkiej skórze
Z pracą typu opiekun,nauczyciel i takie tam.. to bym się sprzeczała.. pracuje w opiece nad ludźmi starszymi.. i przyznam szczerze, zdziwiło by Was wszystkich jak duży jest odsetek w szpitalach, wśród lekarzy czy opiekunów właśnie osób toksycznych .. też myślałam kiedyś zanim zaczęłam pracować, że w takich miejscach jak te powinny być osoby empatyczne... Pomyliłam się.. pozdrawiam
Ps.. narcyz się nie zmieni, jedno czym można mu srogo przywalić to... Zniknąć z jego życia w taki sposób, żeby nie mógł się dostać i skontaktować w żaden możliwy sposób, nawet przez flying monkeys,
Jeżeli naprawdę chcesz dać mu po nosie to niestety zacznij wychodzić z żalu toksycznego i powiązania toksycznego... Narcyz to taki byt, który nienawidzi kiedy jego ofiara podnosi się z kolan i zaczyna radzić sobie w życiu bez narcyza.. albo znajduje innego partnera/ partnerkę z którą/ym układa sobie życie w harmonii... Narcyz zaraz będzie węszył dookoła i próbował hooverowac...uwaga!!!
Nooo, dobre, interesujace podejscie, wiele wyjaśniające. Ja już tak z perspektywy czasu piszę, na luzie, bo wyrwałem się z takiej relacji dosyć dawno. Niemniej, jak teraz słucham, natrafiłam co jakiś czas na takie indywidua. Potrafię ich teraz rozpoznać.
Narcystyczny rodzic...doświadczenie całego życia aż do opieki nad umierającym. No, ważne dla mnie było zachować się do końca jak człowiek, bez oczekiwania wdzięczności...nigdzie go nie oddałam, umierał w domu, jak chciał...zaś, on narcyz, myślał, że jemu przecież się to należało, jak psu buda. Do końca sobie manipulował, pogrywał wszystkimi wokół i był w tym świetny, bo nie miał zahamowań . Teraz, ponad dwa lata po śmierci rodzica, nadal widocznie nie zakończyłam tej relacji, bo powoli dochodzę do siebie i jak widać, słucham jeszcze takich podcastów...oraz zastanawiam się, jak takiego toksyka wyrzucić ze wspomnień...nie chce amnezji, ale tego, by wspomnienia nie powodowały traumy, złego, niekomfortowego uczucia. Wystarczy, że całe życie myśl o nim, samo wspomnienie- powodowało nerwowość.
Być może kiedyś podejmę się nagrania odnośnie opieki nad bardzo chorym i bardzo toksycznym rodzicem, bo mam na ten temat swoje zdanie, ale póki co napiszę tylko tyle - problem polega na tym, że taki rodzic nie rozumie, że tym razem role się ODWRÓCIŁY i niestety często nie zauważamy tego też my sami. Efekt jest taki, że leżący, chory rodzic skacze nam po głowie, jak młoda zdrowa kózka. Przyczyna tego jest prosta - zwykle od początku dziecko było przyuczane do roli "parobka", a do tego dochodzi nasza wrodzona empatia, która jest nieustannie wykorzystywana.
Po prostu człowiek chce zachować się przyzwoicie, nawet jeśli zachowanie rodzica zostawia wiele do życzenia.
Mogę tylko życzyć, żeby teraz mogła Pani w końcu złapać trochę oddechu.
@@Agnieszka_Fort_Magnolia Tak. Coś w tym jest...Oczywiście, że jako dorosła i mająca własną rodzine, byłam świadoma, że role powoli się odwracają i to on jest coraz bardziej zależny od pomocy...słabnie. Jednakże trzeba znać narcyza i jego niesamowitą wręcz kreatywność.W ostatnim półroczu swojego życia ojciec z ukrytego narcyza stał sie juz takim całkiem nie zważającym na pozory, odkrytym narcyzem. Stało się to wtedy, kiedy nie miał wyjścia, bo ciało już było zupełnie słabe. Niestety, taka osoba wykorzystuje całą rodzinę, zatroskanych znajomych, by pokazać jaka jest "zaniedbywana" przez dziecko...wiecznie szantażuje wydziedziczeniem i czym może, nawet wrzaskami cały dzień i na całe sąsiedztwo, że jest krzywdzony...żeby tylko osiągnąć swoje "cele" ( w cudzysłowie, bo jest to chore a nie celowe). mojego ojca nie można było "spacyfikować" nawet środkami uspokajającymi...bo one nie działałyby na niego (sic!) Tak, że bez duchowej perspektywy, że pracujemy też nad karmicznymi, rodowymi problemami, nie miałabym może mocnego przeświadczenia, jak działać i się w takiej sytuacji życiowej zachować...Może to to pokolenie (moje) wreszcie ma za zadanie nabrać dystansu, przepracować...nie powielać schematów. Powoli zrzucać toksyczne uzależnienie...Ważne jest to, że my zaczynamy być dużo bardziej wyedukowani...jest więcej wzajemnego wsparcia, nie ważne, że to za pomocą You Tuba...ale kiedyś było się z tym samemu jak palec. Pozdrawiam serdecznie.
@@izabelamarcinowska2182 Jestem podobnego zdania, że nasze pokolenie może wreszcie zatrzymać przenoszenie tego "bakcyla" narcyzmu i innych tym podobnych zjawisk.
Co do opieki nad chorym rodzicem, to miałam styczność z tematem i według mnie jakakolwiek forma walki z manipulacjami narcyza/toksyka jest praktycznie z góry skazana na porażkę. Zabrzmi to trochę brutalnie, ale widziałam różne style takiej opieki i wychodzi na to, że czego się nie zrobi, to i tak niemal zawsze ktoś obrobi plecy opiekunowi... Pozostaje jedynie ratować resztki własnego zdrowia psychicznego, bo chory opiekun tez na wiele się nie zda. Ciężki temat...
....Bravo und Danke ❤!!!
Super
Dziękuję
Ocenianie jest nieodłącznym elementem życia i dokonywania wyborów w życiu. Wszelkich wyborów. Bez oceniania nie podejmie się żadnej decyzji. Ocenianie jest konieczne i dobre. Umiejętne ocenianie to wielka życiowa sztuka.
Druga sprawa są narcyzi, którzy przyznają z dumą, że są narcyzami i udowodniono, że to największa czerwona flaga to przyznanie się do narcyzmu.
Doskonały podcast zwłaszcza o kwestii wspolczucia 🙂
przegadane, tezy powtarzane po trzy razy zamiast konkretnie do brzegu.
Jedno jest pewne i proste bez zbędnego gadania. Oni są tacy z WYBORU.
Właśnie dlatego, że nie różnica się od "empatow" postrzeganiem świata, jedynie patrzą jakie postępowanie przyniesie im więcej korzyści. Poza tym są inne pobudki, dowartościuja się cudzym nieszczęściem na zasadzie, że ktoś ma gorzej lub że ktoś też cierpi, nie tylko on sam (kiedyś bądź wewnątrz teraz przeżywa coś).
Płakałam jak odsłuchiwałem Twój podkast
Po co dawałaś dupy ?
@@adamkosmos hmm... ciekawe pytanie
Okazać ciepło współczucie pokazać że jest się dobrą osoba a nie taka za jaką cię uważa ... Co zadziała jak magnes na narcyza, jak to zobaczy to już na pewno ci nie popuści
Z tym że narcyz to nie tylko partner, ale to może być siostra , brat i co w tedy
O rany , na samo wspomnienie min Narcyza przeszedł mnie dreszcz .
Fascynująca i bardzo potrzebna praca. Dziękuję.
Bardzo mi się podoba ta przemowa. Najbardziej zdrowo rozsądkowe podejście spośród wszystkich filmików :) trzymam kciuki za dalszy rozwój kanalu
Bardzo dziękuję! Staram się wrzucać coś możliwie jak najczęściej, ale tez tak, żeby miało to sens i było dobrze przygotowane. pozdrawiam :)
Dziękuję
Dziękuję serdecznie 🕊️👍💙💞
Człowiek, któremu ja powiedziałam, że ma cechy narcystyczne i zastanawiam się czy nie jest narcyzem powiedział: "no...juz to słyszałem" (nie ode mnie napewno). Moja Babcia z kolei, podrecznikowy przykład narcyza, sama mówi, że jest narcyzem. Z tym, że ona to mówi przez wzgląd na to, że nie próbuje ukrywać że lubi się podobać i jest lasa na komplementy.
Pięknie Pani mówi prawda go wyzwoli
Wystarczy że ma się wiarę i że kocha go Bog
Dokładnie. Święta prawda. Dziękuję. ❤️
Mam matkę narcyzkę z którą mieszkam i miałam do niedawna przyjaciółkę narcyzkę, ja teraz jestem spokojniejsza nie mając już tej przyjaźni jednak dalej mieszkam z matką narcyzem, Jezu jaki to jest koszmar zwłaszcza że po narcystycznej przyjaźni z przyjaciółką matce się pogorszyło i zaczęła zaczynać ze mną pod względem mojego wyglądu, moich pieniędzy a w tym momencie mam ,ale za mało , chciałbym być bogata aby mnie było stać na wszystko aby się po prostu z domu rodzinnego wyprowadzić, moja sytuacja życiowa nie jest zła , ale krzyki w domu są nie do wytrzymania , bez przerwy to samo słyszę ja ignoruje matkę narcyzkę to jest p wiele lepiej ale czasem mam wrażenie że mam dość i tym bardziej nie chce mi się żyć a tym bardziej pracować
Jak będziesz miała pieniądze będzie jeszcze gorzej, wierz mi bo ja tak mam. Pozdrawiam
@@iwonap.9801 miałam kase ale miałam depresję i szybko je utraciłam
Jest sposób, jak najmniej przebywac w domu - wracać tylko na sen
No niestety dorosłe dzieci narcyzów często powielają schematy z domu - matka narcyzka, to i przyjaciółka narcyzka. Ojciec narcyz, to później mąż narcyz. W momencie, kiedy człowiek zaczyna uświadamiać sobie te schematy, to jednocześnie zaczyna powoli szukać drogi do "ozdrowienia" z tej toksycznej skłonności.
@@Agnieszka_Fort_Magnolia całe szczęście nie chce mieć męża
Zdobyłam pracę tylko no wcześniej pracowałam w szkole i spieprzono mi opinie w sensie że tylko patrzę na telefon i to wszystko w akta dali do nowej roboty i to mnie zmiotło ostatnio całkowicie a byłam tylko zwykłą pomocą sprzątaczki , tylko miotla i robię pod czyimiś butami , na początku ok ale jak pracujesz więcej czasu tylko w takich pracach i bez przerwy cię tylko oceniają bo zawsze trafiasz na te momenty kiedy to ktoś cię widzi z telefonem a nie miotłą jak zamiatacz korytarz , to można powiedzieć że jest to upokarzające ale bardziej dla mnie niż dla nich oni się cieszą że mi się nie udaje że jestem złym człowiekiem bo coś nie robię tak jak oni to widzą że powinnam i zamiast zostawić mnie w spokoju i nie dręczyć już to non stop słyszę jakieś plotki na mój temat i to , to od dorosłych ludzi którzy podobno mają wszystko w życiu poukładane, więc ja pytam a raczej w myślach jak to możliwe, bo przecież gdyby tak było nie dawali , nie plotkowano na mój temat, na innych przez pryzmat zdarzeń które raczej każdemu się zdarzają w pracy w życiu ogólnie np gdy jest luźny dzień i miałam mało sprzątania to fakt zerkałam na telefon ale co najlepsze ktoś mnie tego nauczył inne osoby które też tak robiły sprzątając ze mną a że ja jestem najmłodsza sprzątająca to po prostu mi się oberwało , a że zawsze mnie poniżano od małego i miałam nadzieję że już koniec z tym , stałam się lepsza dla siebie i owszem , i przestałam się tym przejmować ale na prawdę tym bardziej nie rozumiem ludzi którzy świadomie psują reputację innych tylko po to żeby poczuć się lepiej w mojej gminie odnośnie tego zdarzenia z rzekomym telefonem i moim profilem na który weszedl uczeń gimnazjum i mi się oberwało za to że było rodo i oglądał moje tam wstawione zdjęcia i dostałam miano dumnej osoby , obracającej się dumą tylko dlatego że się obroniłam. Bo przecież to nie moja wina że ktoś inny na lekcji ogląda profil mój na swoim Instagramie i wkleja zdjęcie moje do swojej galerii na lekcji i ogląda a detektorka w tedy go nakryła i mi się oberwało i dostałam miano obracającej się dumą, a powiedziałam tylko że jak jest rodo to co ja mogę to nie wolno tak robić i co najważniejsze mogę poprosić żeby z jego telefonu wykasowano to zdjęcie i tak poprosiłam , i dlatego dostałam miano dumnej osoby, czyli w środowisku idealnej sztucznej postaci, w porst tej złej,od miesiąca trąbią na mój temat tylko za to że go przypalała i było na mnie , chciałabym aby świat był sprawiedliwy ale nie kosztem siebie , za każdym razem sprawiedliwość jest sytuowana środowiskiem ludzi którzy mnie nie znają , znają mnie tylko za dzieciaka , a bez przerwy obgadują pod względem dzieciaka i tego właśnie zdarzenia z kilku lat wstecz, co mnie wkurza, bo jak ja mam się dobrze pokazać w nowej pracy jak już mnie oceniono 👁️
Mam w przygotowaniu materiał o czymś, co nazwałam plotkarskimi klanami. Ogólnie uważam, że narcyzi/socjopaci i ich wspólnicy to dość szeroki temat, bo tak naprawdę sam narcyz nie mógłby funkcjonować, gdyby nie całe armie pomagierów. Ci niestety lubią zbierać się w kółka wzajemnej adoracji, a następnie plotkować, niszczyć opinie, planować jakieś prowokacje itp. Niestety toksycy na dokładkę często solidaryzują się ze sobą, nawet jeśli się nie znają, więc jeden plotkarz i nikczemnik, będzie wspierał inne tego typu osoby. Efektem często jest zrujnowana opinia, utrata pracy, czy nawet rozpad małżeństwa. Szkody wywołane przez takich.... hmmm osobników są niestety czasami bardzo duże.
tak ten uśmieszek bardzo krótki dla nas a Namzyz powie ze się uśmiał po pachy Uśmieszek widoczny 2 sekundy oznacza ze oni pękają ze śmiechu my tego nie widzimy niestety 👍
Dziękuję 🙏🌹
Dużo wymienionych cech narcystycznych obserwuję u współczesnych dzieci, młodzieży. Sama też jestem pedagogiem, nauczycielem, mam własne dzieci i z przykrością stwierdzam, że 18-letnia córka wyrosła na typowego narcyza. I generalnie młode pokolenie w Polsce jest mocno zaburzone i dużo rośnie narcyzów. Co Pani o tym sądzi?
Tak to jest prawda. Chyba dostawali dużo za nic, tylko dlatego, żeby mieli lepiej od nas.
Jeśli mam być szczera, to trochę mnie przeraża w jakim kierunku to idzie. Dorastająca młodzież chce być sławna, pokazywać się we wszelkiej maści serwisach, ale jakoś nie słychać, żeby mieli "konstruktywne" aspiracje. Raczej widać, że chcieliby po prostu czymś się wyróżnić, np. tatuaż, odzież itp.
Przypomina mi się cytat z filmu "Krzyk 4", gdzie młoda dziewczyna stwierdza ze złością: "Nie chcę mieć przyjaciół, tylko fanów".
N to doskonali aktorzy.
Ale czemu nie nauczyciel ???
Właśnie wydaje mi się ze tak.
Bo nauczyciel ma posłuch. A na takim tirze to zbyt mało prestiżowa praca dla narcyza. Tak mi się wydaje
Dokładnie, Pani się myli akurat lekarze,pielęgniarki nauczyciele często bywają narcyzami, znam nawet 100% narcystke pracująca jako kierownik ośrodka dziennego dla niepełnosprawnych
Dzięki ❤🌷🌻
Co innego empatia, a co innego wspolczucie. Nie cierpię okazywanego mi współczucia, a empatii potrzebuję i sobie ją cenię. Uważam się też za osobę empatyczną, szczególnie empatyczną poznawczo, ale chciałabym pogłębić swoją empatię dla narcyzów.
Aleksand,to masz cechy masochistyczno samobojcze
Stracisz tylko swoją niewinność w tym Mroku
@@czymaszzyciewieczne2674 ani "rozumiem co czujesz" (empatia emocjonalna), ani "rozumiem Twoją perspektywę, rozumiem sytuację, w której się znajdujesz" (empatia poznawcza) to nie jest masochizm, wg mnie. Ale owk "rozumiem co czujesz"...to faktycznie może być zapęd samobójczy. Wysłuchałam właśnie nagrania Pani Magdaleny Sochy, mowi w nim o narcyzach z ogromną empatią.
@@malgorzataG2002 jaką niewinność? Nie mam 13 lat.
@@czymaszzyciewieczne2674 Uśmiałam się, ale nie jest to złośliwe z mojej strony, jednak musze przyznać, że okazywanie zrozumienia narcyzom ma coś z masochizmu ;)
ten śmieszek to tzw. SMERK .
Smerk pojawia sie w momencie jak narcyz mysli , ze robi w "bambuko" drugą osobę.
Taka przewaga i radosc z tego , ze narcyz cos kombinuje a osoba druga nie ma pojecia o co w tym chodzi.
Moja ex narcystka bardzo dużo mówiła o przyjaźni, a jednocześnie ich objawiała przy osobach trzecich
💖❤️💛💖
Mądre
Rozchodzilm się kilka razy z N mówił że kocha kupował kwiaty na początku dbał o mnie ale po pewnym czasie zaczął mnie niszczyć był zazdrosny nie miałam życia z nim będąc na wakacjach gdy popil to kazał się z hotelu wynosić A gdy mieszkałam w jego mieszkaniu też kazał mi wypier...dobrze że miałam swoje mieszkanie wyzywal mnie od suk itp.mowil że poszuka innej kobiety stary ciul po 7 latach zdradził mnie już mieszka z nim inna kobieta od 4 miesięcy współczuję tej Pani szkoda że mnie podły krasnoludek zniszczył odebrał energię ja cierpię to już 7 ofiara wampir oszołom to
.
Kobieta to przykrywka on jest w związku z mężczyzną ten cwel
Nie zgodzę się z tym, że narcyzi nie zostają nauczycielami. Jest mnóstwo narcystycznych nauczycieli. Sama mam w rodzinie narcystyczną nauczycielkę. Dziś niestety nauczyciele nie mają empatii, potrafią tak zgnębić ucznia, że dzieciak z bezradności zmienia szkołę. Bardzo dużo opowiadasz o narcyzach, ich zachowaniach, a zbyt mało informacji i konkretów na temat pytań, które pojawiły się w tytule. Wiele wiem na temat narcyzów, ale z twojego filmiku niewiele można wyciągnąć w temacie. Nie rozumiem tego opowiadania o tym, że narcyzi rozpoznają kolory tak jak ludzie nienarcystyczni, że tak samo rozpoznają znaki, po co te opowieści? Ludzie chcą konkretów, a nie opowiadania nie na temat tylko po to, żeby poopowiadać. Poza tym prywatne przykłady z życia z narcyzem są nie na miejscu. I jeszcze nawiążę do tego co powiedziałaś na temat ukarania narcyza, gdy on nie rozumie, że źle zrobił. Na pewno nie powinna być to kara w postaci kłótni. Kłótnia świadczy o niedojrzałości emocjonalnej i daje pożywkę narcyzowi. Przecież oni się karmią takimi sytuacjami.
A dlaczego prywatne przykłady są nie na miejscu??
Większość kanałów, polskich i zagranicznych, takie podaje, z nich uczymy się najlepiej.
Powiem krótko: od ogółu do szczegółu. Jakbym miała opisać temat dogłębnie, to musiałabym mówić kilka, lub kilkanaście godzin...
Moim zdaniem niepotrzebne te sugestie o ruch drogowym
@@KasiaJangMiMalinowa Też tak uważam. Prywatne przykłady uwiarygadniają osobę mówiąca.
Dlaczego niby prywatne przykłady z życia tej pani na jej prywatnym kanale są nie na miejscu ? 😂 i niech pani nie pisze, iż „ludzie chcą konkretów” bo nie wie pani czego inni ludzie chcą !
Bardzo, bardzo wartościowy wykład 👍🍒
Witam . Miło się sluchało. Niestety mam w bliskim otoczeniu takie osoby ( chyba to rodzinnie) na całe szczęście nie moja rodzina , ale widujemy się ze sobą na jakich kolwiek uroczystościach . Jedna wielka porażka....odezwać się nie mozna ...a jak już coś się człowiek odezwie , to itak jakby został nie uslyszany 🙂🙂 krytyka ,krytyka i jeszcze raz krytyka to ich chleb powszedni ....sloma z butów wystaje ,ale przecież są najlepsi 😉😉😉teraz tak się usmiecham , choć nie jedne łzy się wylało przez złe potraktowanie . Takim ludziom ciężko przyjąć na klatę prawdę ....zapierają się i kłamią jak male dzieci przylapane na dodatkowej porcji slodycza . Nic mi nie pozostaje jak tylko ograniczenie widzeń z tymi ludzmi i tolerancja . Staram się brać na dystans " tą arystokrację" 🙂🙂Kiedyś miałam również taką przyjaciółkę- zaborcza, toksyczna i nartystyczna . Jest najpiekniejsza , najlepiej się ubiera ..... najlepiej gotuje , no wszystko naj . Nie daj Bóg coś odmówiłam , to obraza majestatu ....no cóż ....ileż można wybaczać biednej niewinnej pseudo przyjaciółce 🙂🙂Subik leci i łapka pozdrawiam 🙂
Jesteś prokuratorem? Nie sama masz niską samoocenę i opluwasz innych...wstyd
@@tygryskocialski5821 Madry nic nie powie , glupiec nie zrozumi 🤫
Możesz nagrać i podlinkować mi jakis filmik o różnicach między narcyzem a osobą z rysem narcystycznym, która czasami zachowuje się jak narcyz?
Nie kojarzę takiego konkretnego, dobrego filmu u innych jutuberów, ale ja prywatnie mogę powiedzieć, że widzę ten temat jako siłę natężenia narcyzmu. Tzn. prywatnie zwykle nie wnikam, czy ktoś ma typowe zaburzenie czy jedynie rys osobowościowy, a raczej zwracam uwagę na to na ile ma nasilone 3 cechy - egoizm, skłonność do kłamstwa i manipulacji, oraz sam narcyzm/atencyjność/ egocentryzm jako chęć zwracania na siebie uwagi.
Osoby, które zachowują się jak narcyzi (ale nimi nie są) rozumiałabym jako ludzi, którzy lubią zwracać na siebie uwagę, ale nie są przy tym skrajnymi egoistami, pozbawionymi empatii, tylko raczej lubią "pogwiazdorzyć". Takie osoby lubią czasami upiększać swoje opowieści, ale zazwyczaj nie kłamią i nie manipulują. Np. osoby, które mają skłonności do dramatyzowania lubia zwracać na siebie uwagę i są skupione na sobie, ale po za tym, że zajmują nasz cenny czas raczej są względnie nieszkodliwe i zwykle nie są wyrachowane.
Słyszą głosy w głowie...
tutaj nie zgadzam się.
Ich wewnętrzny głos to tzw INNER VOICE.
Zdrowi ludzie mają wewnętrzny głos od rodziców np od MATKI .
Narcyzi mają tzw intruzję. Intruzja to "głos" podświadomy głos który u narcyza broni jego kruchego ego.
Narcyz to słabe wewnętrzne dziecko w wieku nieświadomym. Głos wewnętrzny to intruz , który odpowiada za tzw. RAGE.
"Rage" to mechanizm obronny narcyza... nie różni się dużo od mechanizmu obronnego małego dziecka.
Głos wewnętrzny narcyza to fakt... podczas traumy dzieciecej narcyza pojawia się w ich głowie tzw . PRZYJACIEL... ten przyjaciel składa w ofierze prawdziwą osobowosc narcyza.
Narcyz od tego czasu zakłada maski i slucha wewnetrznego głosu ( ten przyjaciel skazuje prawdzwiego narcyza w ukryciu przed swiatem)
to nie jest prosty temat.
Jesli wspolczuje sie narcyzowi to nic zlego, wazne aby nie utrzymywac z narcyzem kontaktu.
Niestety ale prosciej jest ich opuscic niezaleznie czy im sie wspolczuje czy nie.
Bardzo cenny głos! Dziękuję za komentarz. Narcyzm jest z pewnością problemem dla samego narcyza. I zgadzam się z przedostatnim zdaniem - z dystansu to współczucie ma inne znaczenie, ale gdy nadal jest się w relacji z taką osobą niestety to nasze dobro i okazywanie empatii zdaje się notorycznie obracać przeciwko nam samym...
@@Agnieszka_Fort_Magnolia tak. wtedy narcyz wysysa z nas energie jak wampir. wszystko co robimy dobrego dla narcyza , jest odbite jakby w krzywym zwierciadle... kwiatki , wracaja odbite do nas jako pachnące kwasem i chorobą. uśmiech w płacz itd.
Głeboka relacja to zycie w wiesznym dreamlandzie... ale bardziej koszmarze...
dreamland wyglada dobrze z naszej strony jednak wraca jako koszmar do nas.
To co wkladamy wraca do nas , raniąc nas.
Odwieczne zycie w alicji z krainy czarów.
My jako zdrowi żyjemy z fantazja narcyza w głowie, on sobie zyje jakby gdyby nic i ma wielu takich jak my w swoim otoczeniu.
Przykry jest swiat narcyzow i psychopatow...
Oni zycie emocjonalne prowadza tylko i wylacznie przez fantazje... wspoldzieloną fantazje.
8:59 - brakuje "zrobiłeś"
9:09 - brakuje "głupi"
15:33 - brakuje "wartościowa"
Jak już być poprawnym - to do końca.
Ok, sprawdzę.
Brawo 👏👏👏
Nauczycielki są toksyczne
Jeszcze do tego mam ojca alkoholika 🙂 który jest za spokojny jak nie pije a pije zazwyczaj co miesiąc zaraz jak dostanie emeryturę a czasem nawet 13 , chciałbym znaleźć pracę którą pokocham i jednocześnie nie będzie czymś takim wiecie że muszę tam być w tej mojej małej miejscowości tylko dlatego że prace tam mam na stałe czy coś bo ja tam sama z rodzicami nie mieszkam ale siostra ze mną też tylko od poniedziałku do piątku do 18 pracuje i ja jak wiadomo bez pracy jestem już 2 lata to wiem jak się czuje człowiek który nie ma w ogóle pasji a do tego jest wykańczany psychicznie przez obydwu rodziców, jednej trzeba współczuć że jest narcyzem i udaje że jest jej tak źle wiem ,syndrom ofiary , udaje ofiarę przez przeszło 38 lat ,a ojciec alkoholikiem jest też około 38lat czyli w sumie normalnie gdyby byli normalnie gdyby była normalna matka zrobiła by wszystko by zdziałać coś z moim ojcem a tak sama zaczęłam mu pomagać dopiero gdy zaszło to wszystko za daleko i zostałam wykończona psychicznie, poszłam go gminy całą zaryczana pamiętam to do dziś od małego znali mego ojca ale nikt nie ruszył się żeby jakoś zareagować dopiero w wieku 20 lat poleciałam zaryczana i podpisałam dokument w którym ojciec miał jechać na przymusowe leczenie odwykowe , oczywiście to nic nie dało ale uruchomiłam lawinę osób które zechciały mi pomóc w tym moja matka musiała łaskawie iść i się podpisać z siostrą odnośnie mojego ojca ,to było tak jakby cud , ona sama nie potrafiła przez tyle lat coś zdziałać z nim a ja w takim wielu po wielu trudach znoszenia tego w końcu się udało coś się działo 💣, 🕰️👌 powiem pani 2 lata to trwało leczenie pisma składanie wszystkiego znów leczenie , kurator dla niego w sumie były 2 panie ale jedna tylko spisała historie mojego życia a druga miała przyjeżdżać co 2 tygodnie potem co miesiąc potem było co 3miesiace a następnie zaczął się covid i zaczęła odmawiać spotkań a przy okazji matka pokłóciła się z nią i kurator bała się przyjechać do alkoholika że niby coś jej zrobi , a ogólnie ojciec jest bardzo spokojny tylko ten alkohol psuje nie tylko nam reputację której w obecnej sytuacji mam to gdzieś ale przetem było czymś złym , teraz jestem już nauczona żyć w tym domu w końcu moja siostra ma 39 lat więc ona od małego nauczona na kłótniach i uczuciu złości od małego kłótnie i chowanie się pod kołdrę ja nie wiem jak ona bo mnie w tedy nie było , potem się przyzwyczaiłam do życia ona też i tak tu żyje , ale ja nie chcę się przyzwyczaić do tego życia, chciałbym wyjechać na swoje bo inaczej wykończę się psychicznie a co najlepsze jak mnie już bardzo wkurza jakimiś głupimi tekstami typu jestem taka a nie taka jak ona chce , to mówię tekst który boli ale ja czuję się lepiej bo wiem że kiedyś to nastąpi a ona nic mnie o życiu nie nauczyła tylko wiecznie wyręczała i karała ciszą,(modlę się abyś w końcu zdechła ) wiem że to jest mocne ale po tym jest na jakiś czas spokój
Ja nigdy nie miałam i nie mam odwagi żeby taki tekst mojej toksycznej matce wywalić, a chciałabym bo na to zasługuje. Ale z drugiej strony ona na to czeka, na tę moją reakcję tym się właśnie karmi narcyz-złymi emocjami. Specjalnie prowokuje kłótnię żeby Cię pognębić, a jednocześnie wywołać za to u Ciebie poczucie winy, bo przecież to ty jej tak powiedziałaś i ona wie, że to ty się będziesz za to obwiniać, a ona w duchu triumfuje że znowu jej się udało. Nie daj się wciągać w jej toksyczne gierki. Dopóki musisz z nią mieszkać użyj metody szarej skały, na pewno znajdziesz o tym filmiki, lub jakieś opracowania w internecie, a najlepiej uciekaj daleko. Pozdrawiam.
@@iwonap.9801 szarą skałę stosuje na właśnie tej relacji z była przyjaciółką która udaje bym to ja się odzywała pierwsza ,do niedawna jeszcze milczała ale zauważyła już i napisała, a ja to zignorowałam i się ciesze bo tym ruchem wygrałam , z matką jest inaczej , bo to jest kłopot np gdy jest rodziny wyjazd np na pogrzeb ostatnio mieliśmy z rodziny , przy innych udaje jak to nas kocha i che dobrze dla nas a my to słyszymy mimo ze nikt raczej z rodziny nam nie uwierzy ale sam fakt wkurza nas to kiedy to właśnie taką dobrą osobę udaje a jak tylko wracamy do domu i zamykamy drzwi , nagle staje się inną osobą , atakuje każdy nasz ruch co naprawdę doprowadza mnie by jak najchetniej jej oddać i tak to się właśnie ostatnio stało kiedy mnie zaatakowała słownie ze zrobiłam coś specialnie ,ja udawałam ze nie reaguje ale w końcu nie wytrzymałam i walnęłam ją z całej siły w twarz tylko ze nie jestem dobra w biciu iręka mi się osuneła ostatecznie trafiłam w głowę , przy ojcu przy siostrze w domu gdzie każdy wylewa swoją złość na domownika a ja tam zyje jak zakonnica i wiesz tak nagle miałąm ochote i ją walnełam bo nie chiałam już słyszeć na swój temat tych kłamstw
@@dorotajanus5452 Wiem że z matką jest trudniej prowadzić taką grę, ale wierz mi że przemocą tylko tracisz. Jej właśnie o to chodzi żeby u Ciebie takie reakcje wywołać. Moja matka przez lata robi to samo. Po ostatniej "kłótni",( bo to tylko ona krzyczała), nie mogąc doczekać się mojej reakcji zamknęła się w toalecie i powiedziała mi przez drzwi że mam opuścić jej mieszkanie. To ją gorzej bolało niż miałaby dostać z liścia. Rodziną się aż tak nie przejmuj, możesz tak jak matka przed nimi udawać że jest wszystko ok, a w domu szara skała, ewentualnie komuś się zwierzyć, ale rozumiem że mogli by Ci nie uwierzyć. Trzecia możliwość to taka, że istnieją różne grupy pomocowe dla ofiar narcyzów poszukaj w necie, lub tradycyjna terapia u psychoterapeuty który na pewno dobrze Ci doradzi jak się zachować w takich sytuacjach. Jeszcze raz odradzam przemoc bo ona może to wykorzystać kiedyś przeciwko Tobie np. donieść na policję. Trzymaj się i nie daj się.
@@iwonap.9801byłam w takiej grupy wsparcia, nawet zadzwoniłam ale oni tylko radzą a raczej doradzają wyprowadzkę , tylko że ja im mówiłam że trzyma tu mnie tylko że mam dach nad głową i brak zarobków które by mi wystarczyły na kilka lat bez roboty ,tak to ja wiem że bym poszła na swoje
Antyczlowiek, nie człowiek, zlo- dziwne określenia to cześć ludzkiej natury,wystarczy na historię drugiej wojny popatrzeć.
Jestem pedagogiem i od razu muszę zaznaczyć, że program Super Niania i metody wychowawcze tam zawarte (np. karny jeżyk), nie są, podkreślam, NIE SĄ dobrymi metodami wychowawczymi. Karcenie dziecka nie jest skuteczne, ponieważ ma na celu tylko stłamszenie przez dziecko emocji, "zamiecenia pod dywan". Efekt korzystny dla opiekuna, bo dziecko w końcu jest posłuszne i siedzi cicho, a bardzo szkodliwe dla malucha który zaczyna interpretować (na swój sposób), że jeśli opiekun (w przyszłości partner) jest dla niego okrutny, to trzeba spełniać wszystkie jego zachcianki, żeby zasłużyć na miłość. Przede wszystkim dziecku należy tłumaczyć i być wyrozumiałym przy mocno ekspresyjnych (nieporządanych przez nas) zachowaniach dziecka, ponieważ dzieci NIE POTRAFIĄ jeszcze panować nad emocjami (ich mózg nie jest w pełni ukształtowany) i wielu rzeczy NIE rozumieją. Pamiętać również należy, że nastolatek to też jeszcze dziecko i jego rozwój emocjonalny "nie nadąża" za rozwojem fizycznym, do tego dochodzą burze hormonów - nastolatek potrzebuje opieki inaczej niż 8 letnie dziecko, ale równie mocno. I nie należy za każdy foch dawać kar. Kara jest naprawdę skuteczna tylko wówczas, jeżeli dziecko ROZUMIE, za co i dlaczego zostało ukarane. Czyli idąc dalej: dorosły człowiek jest świadomy popełnianych przez siebie błędów oraz konsekwencji, więc zastosowanie kary w postaci np. grzywny czy więzienia jest adekwatne na etapie jego rozwoju. :)
Oczywiscie sa chore, to jednostka chorobowa
BDB. Osądzanie nie, natomiast oceniamy dla siebie dwa rożne tematy.
Współczuć, ale nie robić z siebie męczennika. Omijać. Swoją drogą żyjemy w czasach "narcystycznego społeczeństwa" i widać to na każdym kroku.
Czy są złymi ludźmi, to już bardzo trudny przypadek do analizy (filozoficzno-etyczno-teologicznej), a tym bardziej kategorycznego oraz jednoznacznego stwierdzania. Z tego co widzę to w ogóle się na tym nie znasz, więc mam nadzieję, że w filmie nie wzięłaś się za ocenianie "natury" narcyza od tej strony.
Chciałabym wiedzieć ilu ludzi typu narcyz się zmieniło? Może są jakieś badania statystyczne?
O ile mi wiadomo ilość narcyzów trafiających na terapie jest znikoma. Większość rezygnuje, bo uważa, że im to niepotrzebne, albo obraża się na terapeutów, ilekroć ci próbują choćby naprowadzić narcyza na to, że sami mają wpływ na porażki w swoim życiu. Do tego dochodzi brak lub co najmniej deficyt empatii, który powoduje, że taka terapia jest szczególnie trudna, bo narcyz może nadal czuć w sobie pustkę, mimo licznych starań. Nie znam statystyk, ale o ile mi wiadomo terapia z reguły pomaga narcyzom głównie w lepszej adaptacji do rzeczywistości, a nie rzeczywistej głębokiej zmianie. Co do liczb, to przypuszczam, że tych "wyleczonych" są raczej ułamkowe ilości procentów w porównaniu z innymi problemami osobowościowymi.
No ,tak ale jeżel przez 30 lat siedzialas z narcyzem i jakby cie nie olał to byś pewnie siedziala z nim nadal. To nie jestes poniekąd winna,ze żywiłas przez te lata bestie,a teraz masz pretensje. Czy nie jest tak,ze jesli nie byłoby żywicieli to i nie bylo by besti.
A co jeśli to narcyz cię żywi?
@@bibibeta508 rozumię, uważa że jak się z nim jest to znaczy że jest ok.
@@bibibeta508 tak zrozumiałam, skoro się żyje z narcyzem to narcyz myśli, że jest wszystko w porządku czyli OK.
Życzę dużo dobrego!
@@bibibeta508 zgadzam się w 💯%
Zgadzam się, że narcyzi istnieją, bo dostają swoiste "paliwo" od "ofiar" (celowo cudzysłów, bo z tym byciem ofiarą, to moim zdaniem też tak nie do końca). Ale... z drugiej strony, to inni narcyzi i inni toksycy produkują takie osoby, które stają się pokarmem dla kolejnych narcyzów. Innymi słowy, to raczej mało podobne, żeby ktoś kto miał empatyczną, kochającą rodzinę wszedł w relację z osobą aż tak silnie egoistyczną i podłą.
Tak czy inaczej, gdy przestajemy myśleć jak "ofiara" przestajemy być emocjonalną pożywką dla chorych zachowań.
A co jest, kiedy narcyz jest psychologiem?
Będzie jeszcze lepiej manipulował jak podwójny agent. Jeżeli relacja będzie kurtka, możesz nawet się nie połapać
Narcyzi lubią ukrywać się pod płaszczykiem ludzi niosących pomoc i dobro, więc niestety taka opcja jest możliwa. Sporo narcyzów to urodzeni psychologowie, ale raczej tacy, którzy specjalizują się w manipulacji, jak np. postać Czerepacha w serialu "Ranczo".
Ja widziałam, to była kobieta, dawna znajoma
😂😂😂😂
Może się zmienić ale nie chce bo po co 😉
Pomorze mo
Po wysłuchaniu tego stwierdzam że autorka tych wypocin to totalny narcyz.
To co mówisz jest beznadziejne .
Najpierw się przygotuj a potem mów z sęnsem , ty nieznasz tematu .
Nie wychylaj się .
Tragedia znajomosci tematu.
Dobrze, chętnie przyjmę rady, mistrzu... 🙃
@@agata7065 Ja bym broniła Pani która nagrała film, myślę że ty już wiele takich podkastów słyszałaś, filmików widziałaś, a to był "łopatologiczny" wykład dla nie zaznajomionych z tematem, którzy się zastanawiają jeszcze nad podstawowymi problemami. Pozdrawiam