Pomysł na nietypowy odcinek: Odwiedź parę sklepów z zegarkami znajdujących się w galerii handlowej, udawając, że nie znasz się na zegarkach zadaj parę pytań sprzedawcy, zobacz co zostanie Ci polecone. W tym 'eksperymencie' chodzi o zbadanie poziomu wiedzy o zegarkach u sprzedawców w takich sklepach. Myślę, że wyniki mogą być ciekawe. Pozdrawiam Krystian
No Krzychu, sam straszyłeś degradacją smaru więc nie ma się co dziwić ,że ktoś kupił rotomat na wakacje :) Poza tym rotomat sam w sobie jest ciekawym dodatkiem w męskim biurze. Do taniego rotomatu można też dokupić zegar czasowy :)
Ja raz w tygodniu wkładam moje zegarki do pralki i włączam wirowanie. Trzeba tylko pamiętać by pralka była sucha i ustawiona na lekkie wirowanie. Najlepiej zegarki ułożyć na cienkiej gąbce owiniętej delikatnym jedwabiem. Model i cena pralki powinna być dostosowana do wartości kolekcji zegarków😎
Mam kilka automatów, nigdy się nie przejmowałem tym, że leżą sobie nieużywane przez kilka dni. Zakładam, ustawiam, ewentualnie pomacham żeby ruszył, to wystarcza, tak jak mówisz. Rotomat chciałbym kupić lub zrobić, co wydaje mi się ciekawszą sprawą, bo jestem zapalonym majsterkowiczem :) ale to tylko ze względu na estetykę - już sobie wyobrażam tę piękną gablotę na szafce, w której moje zegarki od czasu do czasu się trochę pokręcą. Trochę, bo chciałbym zaprogramować na mikrokontrolerze "plany" nakręcania zegarków. Myślę, że biorąc pod uwagę moje pasje samo tworzenie i testowanie takiego urządzenia byłoby świetnym pomysłem :) inaczej w ogóle nie szukałbym takiego urządzenia, bo zwyczajnie wydaje mi się zbędne, tak jak mówisz w tym filmie Krzysiu :)
Dla większości zegarków automatycznych wystarcza do 648 obrotów na dobę (27 obrotów na godzinę i stop = 6 sek 1rpm ) co daje łączny czas 64,8 minuty rotowania na dobę . Ja swój rotomat ustawiłem na 648 obrotów na dobę w cyklach po 27 obrotów co godzinę i stop . Programator ustawiony na rotowanie R+L , po każdej następnej godzinie automatyczna zmiana kierunku . Kiedyś próbowałem z mniejszą ilością obrotów ale niektóre zegarki przy 480 obrotach na dobę stawały . przy tych parametrach zegarki są w minimalnym naciągu , nie nadwyrężam sprężyn i sprzęgieł . Pozdrawiam
@@andrzej9779 Nie powinno się ręcznie nakręcać absolutnej większości mechanizmów automatycznych bo niektóre koła zębate (pośrednie) szybciej się ścierają. Dlatego między innymi Rolex pokrywa je teflonem, żeby nie trzeba było ich smarować.
Dziś mogę dodać coś od siebie. Było tak, zamówiłem rotomat, przemyślanie ponieważ doszedłem do wniosku że przy moim stylu użytkownika zegarków po prostu automaty się zatrzymują nieużywane a faktem jest że ich dokładne ustawienie, data, godzina itp. zajmuje cenny czas to jest pierwszy punkt za. Drugi: Zegarki inaczej zachowują się w rotomacie a inaczej w gablotce/pudełku. U mnie zegarek śpieszy się sekundę dwie na dobę gdy leży a na ręce czy w rotomacie późni się o sekundę lub dwie. Ideałem byłoby gdyby go używać pół na pół, czyli dzień na ręce i noc w pudełku. Wtedy zegarek potrafi chodzić co do sekundy. Prawdopodobnie był właśnie tak regulowany tzn. w różnych pozycjach, żeby trzymał się około zera. Trzeci punkt za, to że mam kilka zegarków i nie jestem w stanie zmieniać ich kilka razy dziennie żeby się nie zatrzymywały i chodziły dokładnie. Tyle ode mnie. Co do tezy, że rotomat może uszkodzić sprzęgło zegarka, mam tak ustawiony rotomat, że utrzymuje on rezerwę w miejscu a nie dokręca zegarka do oporu, w związku z czym nie ma możliwości zepsucia czegokolwiek. Większość rotomatów tak działa.
Ale przecież to o to chodzi , że zegarki automatyczne/mechaniczne potrzebują uwagi. Potrzebują dokręcania, korekty czasu i to właśnie czyni je bardziej interesującymi. Jeśli kogoś to denerwuje, są przecież zegarki kwarcowe bez takich "problemów" ;) Pamiętam jak dawno temu mój tata posiadający mechaniczne zegarki radzieckie korygował ich czas przed dziennikiem telewizyjnym, kiedy na ekranie telewizora pojawiała się duża tarcza zegara odliczająca czas do pełnej godziny.
Regularnie jasne, tle że nie bez przerwy. O to chodzi. Wstajesz rano zakładasz, chodzisz, kladziesz się spać, zdejmujesz. Zegarek sobie leży przez noc, nic mu nie będzie. Jak polezy tydzień czy dwa też się nic nie stanie.
Ciekawostka dla rotomatowców. Zegarek mechaniczny/manualny Buran od 15 lat jest używany 2-3 razy w roku i tylko wtedy jest nakręcany. Bez jakiegokolwiek serwisu działa od 15 lat 😎
Jasne - rotomat to gadżet. Ale gadżet bardzo wygodny. Mając kolekcje kilku zegarków automatycznych które często zmieniamy, a które wyposażone sa w różne komplikacje (fazy księżyca, datownik, dzień tygodnia, miesiąca itd) pozwala na zaoszczędzenie sporo czasu i wyeliminowanie pomylek (ile razy ustawiłem czas na 21 zamiast na 9 i datownik w ciągu dnia przeskoczył mi na następny dzień), minimalizuje konieczność kręcenia koronka (co szczególnie w diverach jest uciążliwe) która jak wiadomo jest delikatnym elementem zegarka i lepiej oszczędzić jej nadmiernego kręcenia. Ja mam rotomat i polecam jego posiadanie. Zgadzam się jednak że nie warto inwestować w badziewie z Ali.
Jestem kierowcą zawodowym i siłą rzeczy nie noszę wszystkich swoich zegarków na co dzień, bo musiałbym je wozić ze sobą co kompletnie mija się z celem. Przeglądając oferty w poszukiwaniu rotomatu na trzy sztuki które zostają w domu, widząc ich ceny postanowiłem sam taki wykonać. Klon Arduino, trzy silniczki krokowe i jeden wieczór roboty z lutownicą i termoklejem - mam urządzenie w pełni programowalne, obracające zegarki po kolei w lewo i prawo co pięć minut każdy - koszt materiałów 60 złotych. Ustawiłem doswiadczalnie, znając rezerwę chodu, po wyłączeniu jednostki zegarki zatrzymują się po ok. 20h - czyli utrzymuje sprężyny w połowie naciągu.
Gratuluję wytrwałości. Jednak nadal zostaję przy swoim - posiadając 10 samochodów nie zostawiasz ich na chodzie, żeby sobie działały. Tak samo jest z zegarkami - wystarczy ustawić je wtedy, kiedy planujesz je nosić i to wystarczy. W przeciwnym wypadku Twoje zegarki "nosi" rotomat, a nie Ty sam :) Nie ma potrzeby ciągłego podtrzymywania ich pracy.
Dzięki Krzyśku za te argumenty bo w końcu brak posiadania rotomatu sprawia że można częściej sięgać po swój automat choćby po to by go sobie ustawić, to sprawia że nie będzie zapomniany przez nas kręcił się bez końca w jakimś urządzeniu za cenę którego można śmiało wstawić sobie do kolekcji jakiś przyzwoity czasomierz:-). Pozdrawiam i życzę sporej rezerwy chodu :-)
Smar jełczeje i grzyby wyrastają ;) Rotomat przydaje się gdy kolekcja jest naprawdę spora, a my chcemy w ciągu dnia kilka razy zmienić zegarek i nie mamy czasu go nakręcać, ustawiać. Innymi słowy gdy zegarek musi być w gotowości. Resztę (liczbe komplikacje) opisał Krzysztof. PS. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Super zegarków na nadgarstku :)
tutaj nie ma głębokiej filozofii odnośnie używania rotomatu czy też nie. chodzi o to, aby kiedy zegarek jest sporadycznie używany, ale jest jako taki aktywny, że co parę dni czy tygodni go zakładamy, to rotomat za te 300-500 zł będzie warty zakupu. no chyba że mamy zegarek za 130 zł z aliexpress. ale odnośnie mechanizmó automatycznych w zegarkach: swoją drogą każdy zegarek, nawet ten któy ciągle pracuje i ten, który leżał 10 lat w szufladzie: oba należy rozkręcić do pojedyńczej śrubki i nasmarować cały mechanizm. to konieczne, jeśli chcemy żeby był w dobrej kondycji. natomiast zegarek, który parę miesięcy czy to automat czy nakręcany leżał nieużywany, to lepiej go nie uruchamiać, niby będzie trzymał czas, ale smary są już niestabilne i nie zapewniają skutecznej ochrony. wtedy należy przesmarować oba. używanie rotomatu jest konieczne jeśli ma się automatyczny zegarek, a tłumaczenie że po iluś latach ktoś wyjął z szuflady, nakręcił i chodzi dobrze nie są wystarczające. o zegarki trzeba dbać, tak samo jak o serce które nieustannie pracuje.
Miałem Hanoi4 nie polecam teraz kilka m-cy pracuje ferocase rytmus to inna bajka cichy z 5programami czerń fortepianowa robi pozytywne wrażenie. Dobrze gdy masz rotomat werki pracują i smary nie gęstnieją.
@@TikTalk Krzysiu a co jeśli masz kolekcję automatów? Nosisz jeden jeśli masz 24szt to zakładając że nosisz co dzień inny to i tak powtórka następuje raz na 24dni. Druga sprawa jaką poruszyłeś to ciągła praca w rotomacie. Ja rozwiązałem mimo to tak(zegar sterujący)proste i tanie mimo że mój klarstein hanoi4 i beco fancy mają programy lewo,prawo i obie strony. I nie jest prawdą że sprężynę naciągu osłabia rotomat. Mój Star Orient z rezerwą chodu w rotomacie siedzi ciągle i wskaźnik rezerwy dojdzie co najwyżej do 50godz/full to 70godz. Pozdrawiam;)
W poczytnym piśmie o zegarkach "Zegarki i pasja" wyczytałem że: "Zegarki z naciągiem ręcznym powstały oczywiście jako pierwsze i świat zna je już od wieków, natomiast pierwszy zegarek z automatycznym naciągiem powstał około 1770 roku, a wynalazł go genialny konstruktor Abraham Louis-Perrelet." Mam tu na myśli użycie zwrotu "zegarek" czyli coś mniejszego od zegara. Zatem autor miał na myśli zegarek naręczny. Gdyby użył zwrotu "zegar z automatycznym naciągiem" wszystko byłoby ok. A tak kto ma rację?
Mam dwa automaty Seiko, noszę je na zmianę, wystarczy poświęcić minutę rano i minutę wieczorem, aby nakręcić mechanizmy :) i parę stówek zostaje w kieszeni :)
Rotomat to rzecz zbędna.Mam kilka zegarków,których używam rotacyjnie i tyle.Orient mojego taty leżał kilkanaście lat w szufladzie po czym wystartował bez problemu trzymając dobry czas.Nie róbmy problemów tam, gdzie ich nie ma.
@@Quit13 gdyby to było pół roku, nie byłoby problemu (Japończycy używają świetnych smarów), parę lat bez ruchu sprawi że mechanizm będzie suchy jak pieprz... Mechaniki potrzebują ruchu, chociaż tyle ile mówi Krzysztof.
@@ryszardtwarog4714 Powtarzane widzę są bardzo dziwne teorie: - bęben a raczej miejscie gdzie sprezyna jest zaczepiona o bęben w środku bardzo często nie sa smarowane, niektórzy zegarmistrzowie je smarują, ale nikt tego nie może mądrze wytłumaczyć. To jest zbiornik na energię i awaria sprezyny polega na tym, ze peka, a nie dlatego ze jakis element w srodku ma rysę lub nie, bo ona i tak z całą siłą chce się jak najszybciej rozprężyć. - serwis zalecany jest co 5 lat, bo oleje wytracają swoje właściwości i jest to bardzo bezpieczny margines, spokojnie mogłby by być dłuższe interwały, natomiast w międzyczasie, a raczej 30 lat temu - od kiedy zaczęto używać smary syntetyczne nie występuje zjawisko rozwarstwiania się oleju, wiec jego "mieszanie" nie jest potrzebne. - teoria, że zegarek byłby zdrowszy jakby pracował jest podobna do tego, że samochód który stoi 20lat w garażu będzie miał bardziej zużyty silnik niż ten który przez 20lat jeździł, albo taki co go ktoś przez 20lat tylko odpalał na jakiś czas ale nie serwisował. Upływ czasu niszczy je tak samo, ale przynajmniej odpada zużycie wynikające z pracy, oraz wszystkich sił jakie działają na to urządzenie w środku. Nie ma chyba czarnej magii w stwierdzeniu, że spręzyna naprężona jest bardziej podatna na uszkodzenie niż ta nie naprężona. - chciałbym poznać też rodzaj smaru lub płynu, który podczas rozsmarowywania "schnie wolniej" niz nie rozsmarowywany. Jak mamy miskę z wodą na dnie i ta wodą tam stoi to paruje z niej wolniej, niż jakbyśmy tą wodę w tej misce mieszali rozprowadzajac po całej powierzchni miski. Większa powierzchnia na której dana ilość płynu.m.in ma kontakt z powietrzem zwiększa tempo wysychania. Dlatego też stare zegarki w stanie tzw NewOldStock to takie perełki, bo nawet jak stały przez tyle lat, to dzisiaj wystarczy je otworzyć i nasmarować, no i będą działać, bo nikt przez te wszystkie lata nie zużywał tych wszystkich zębatek.
@@Quit13 dokładnie tak jak piszesz, mechanik który leżał lata będzie działał bezproblemowo, o ile po kilkunastoletnim leżakowaniu zostanie przesmarowany. Nic dodać, nic ująć!
Moim zdaniem każdy może kupować sobie co chce i prezentować swoje zegarki w jaki sposób chce. W tym filmie zwracam jedynie uwagę na to, że nadmierne korzystanie z rotomatu eksploatuje zegarki mechaniczne ;)
Nie wiem na ile jestem wyjątkiem, może ktoś się odniesie, ale ja często newet nie ustawiam zegarka gdy go ubieram 😂 robię to w ciągu dnia w wolnej chwili albo wcale. Zdarzało mi się nawet nosić nie działający zegarek, który wymagał już wymiany baterii, a nie miałem na to czasu. Mimo tego, że lubię zegarki to dla mnie przede wszystkim element stylistyczny, a tylko przy okazji użytkowy
Mam rotomat, ale mam też myśli, że to chore, żeby używać elektronikę to podtrzymana pracy automatu, prościej kupić kwarca. A tak na serio to 1 stycznia odłożyłem na rok do pudełka ulubiony zegarek żeby go nie oglądać przez rok, ciekawe czy nadal będzie miał fabryczne parametry
Tym odcinkiem przekonałeś mnie że rotomat mi niepotrzebny. Mam zaledwie dwa automaty i nawet gdybym miał ich z dziesięć, to i tak mógłbym się bez niego obejść.
Można by zrobić taką tarczę obrotową na ścianę i przymocować do niej (bezpiecznie :) ) automatyczne zegarki. W ciągu dnia wystarczyło by nią kilka razy zakręcić. To oczywiście dla tych którzy sporo czasu spędzają w domu (a nie wpadają się wyspać). :)
Tak, film sprzed lat..ale i tak bardzo ciekawy. Przy założeniu trzymania rotomatu włączonego cały czas.. przez miesiąc czy ile to może i bez sensu..ale kilka godzin dziennie się raczej sprawdza. Mam rotomat tylko z 1 programem 2 minuty w lewo, przerwa 6 i 2 w prawo.. nie widzę tu opcji na przekręcenie.. do tego nie chodzi cały czas.. więc chyba trochę przesady w tym wszystkim się pojawiło. Ale co tam, dopiero zaczynam swoją przygodę w temacie w sumie.
Nie trzeba wydawać góry pieniędzy na rotomat. Sam trafiłem nówkę czterostanowiskową za 500pln, system pracy mieszany i co równie ważne ciche silniki "mabuchi". Stoi w sypialni i jest niesłyszalny.
Posiadam 4 zegarki automatyczne. Rotomat po dluuugich namyslach kupilem jakies 2 miesiace temu. Uwazam, ze to byl strzal w dziesiatke. Ba, czemu tak pozno. Mnie mocno irytowalo co 2 dni nastawianie kolejnego zegarka, dodatkowo co z trwaloscia "mechanizmu koronki". Jesli ktos czesto zmienia zegarki to absolutnie polecam. Dodatkowo uwielbiam patrzec na krecace sie zegarki. :)
@@TikTalk Może i tak. Z drugiej strony przynajmniej jest miejsce do bezpiecznego trzymania zegarków. No i ten luksus jak po kilku dniach nieużywania nie trzeba ustawiać datownika. A za luksus trzeba zapłacić.
Ja tam 2 zegarki mam na stałe w rotomacie, używam ich średnio raz na tydzień. Chodzi o to że obydwa mają pełną datę i gdybym miał to wszystko ustawiać przed założeniem, nieraz bym się zniechęcił i nie założył takiego zegarka. Nie zawsze też mi czas na to pozwala. Z rotomatu wyjmuję zegarek, zakładam i więcej mnie nie interesuje. Raz na miesiąc koryguję czas o około 2 minuty i tyle. Prawie jak zegarek elektroniczny. Wiem że trochę mechanizm się zużywa ale cenię sobie wygodę, więc jestem zadowolony z rotomatu.
W te niedzielę byłem u wujków w swoim rodzinnym mieście na obiedzie, oczywiście odwiedziłem rodziców, wszedłem na temat zegarka taty i jego gumowego paska, zmienił bo miał wysypkę pod nim, chciałem od niego ten pasek i jak to mój ojciec wsadził go gdzieś w czeluści, w czasie szukania paska znaleźliśmy pudełko z moimi zegarkami z dzieciństwa, zwyczajne plastikowe i kwarcowe popierdółki, ale na dnie był zegarek inny od wszystkich, o nim nie wiedziałem nic. Mama mi wyjaśniła że był to zegarek mojej prababci która zmarła jak miałem 3 lata. Zegarek nakręcany koronką, nie automat, a mianowicie Wiesna z pozłacaną kopertą, łożyskowany na 17 kamieniach, przekręciłem koronkę i zegarek ruszył, jestem przekonany że nie pracował z 15-20 lat. Przepięknie cyka. jest dokładny. Całość jest raczej w dobrym stanie, szkło dobrze się zachowało, nie ma na nim praktycznie żadnych rys, wyczyściłem z zewnątrz i ładnie się prezentuje.
Trochę offtop. Ale powiedzcie z czego wynika nagonka wszystkich zegarkoholikow na marke Albert Riele. Czy to kwestia ze te zegarki są bezwzględnie kiepskie? Czy po prostu za drogie w stosunku jakość/cena ( gdyby zamiast 3500 zł kosztowal 1500 to byłby ok)? Czy jest to złość na Apart za promowanie AR jako marki szwajcarskiej z tradycjami i naciągnie historii marki?
1 rzecz pozostaje niewyjaśniona. Skoro mój automat zatrzymał się kilka dni temu i zamierzam go założyć, padło stwierdzenie że wystarczy poruszyć nim kilka razy, nastawić czas i cała robota trwa kilka sekund. Czy zatem mogę być całkowicie spokojny, że zegarek nakręca się ruchem ręki szybciej, niż rozkręca? Czy mimo wszystko nie ma ryzyka, że zatrzyma się w ciągu dnia? Chodzi o model Fossil ME3181
chciałem sam zbudować własny rotomat ;0 jak policzyłem jakieś części, silnik krokowy, sterownik, jakieś blaszki to mi 50zł wyszło, za to kilka godzin majsterkowania.. za darmo nic się nie da ;)
Są windery które pracują i zatrzymują się.i każdy automat musi być w winderze nie ma opcji. Mam kilka automatów od Rado kończąc na Tagu i już mam około 10 lat i siedzą w rotomatach i działają. Dziękuje i pozdrawiam
A ja kiedyś się mocno zastanawiałem nad kupnem rotomatu i nawet decyzja o nie kupieniu rotomatu wpłynęła na to ze mam tylko jeden zegarek automatyczny, czas będzie to zmienić.
A co mam zrobić jeśli posiadam zegarek automatyczny Seiko i niestety nie chodze w nim na tyle często aby pracował cały czas ale też jeśli juzwychodzę z domu nie wyobrażam sobie iść bez zegarka. Czy takie nastawianie zegarka średnio 3-4 razy w tygodniu szkodzi mechanizmowi? Pracuję zdalnie od dużo dłuższego czasu niż to się stało modne przez Covid wyjścia z domu sa nieregularnie i nie na tyle długie aby zegarek śmigał dzień w dzień.
Nie do końca - mówiłem, że może to być dobre rozwiązanie dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie lubią nakręcać zegarków. Rotomat jest urządzeniem, które poniekąd używa zegarka za Ciebie - dlatego nie jestem jego zwolennikiem.
2:23 czyli mam wydać kupę kasy na zegarek, który jeszcze muszę co kilka dni regulować? Jaki tu sens? Dla szpanu, że jest się posiadaczem automatu? Głupota. A jak kilka dni nie wychodzę z domu albo jestem chory to później muszę pamiętać i martwić się czy zegarek pokazuje dobrą godzinę? Już wolę kwarcowy, w którym baterię wymieniam co kilka dobrych lat i nie muszę robić korekty czasu, a tym bardziej nie co kilka dni..
Dlatego jest wybór :) Wybór między wygodnym zegarkiem na baterie, a mechanicznym, nieco bardziej wymagającym urządzeniem, które wyłącznie za sprawą sprężyny, śrubek i kół zębatych wprawia w ruch ten mikroskopijny "organizm". Kwestia gustu :)
Cześć, kupiłem niedawno zegarek marki Carl Von Zeyten CVZ 063 (Freiburg Dual Time). W instrukcji jest adnotacja aby nie nakręcać go miedzy godziną 18:00 a 2:00 bo to może uszkodzić mechanizm. Nie wiem jak mam to rozumieć - wczoraj rezerwa chodu wyczerpała się o 18:45 i oczywiscie musiałem go nakręcić, ale nie wiem czy przy takim nakręcaniu mechanizm moze się uszkodzić czy nie. Rozumiem że mam nie ruszać koronki gdy zegarek działa i jest miedzy 18;00 a 2:00, ale co w przypadku gdy "rozładuje się" w tym przedziale godzinowym lub gdy ustawiając na nowo godzinę muszę "przejechać" przez czas pomiędzy 18:00 a 2:00? Pytam o to bo z tego braku wiedzy rozważam zakup rotomatu, choć ten film dosyć mocno wybił mi to z głowy. P.S. tak, to mój pierwszy automat i nie chciałbym go zajechać po miesiącu :)
To niekoniecznie tak, jak piszesz :) Chodzi zapewne o ustawianie datownika. Obejrzyj proszę odcinek o dbaniu o zegarek na kanale, tam poruszałem ten temat.
Czy tani rotomat z własną elektroniką opartą o ryżowe arduino to dobry pomysł? Jeżeli rotomat kosztuje 200 zł, to za drugie tyle można dorobić własną płytkę i sterować sobie obrotami, szybkością i czym dusza zapragnie.
Jasne, ja mam roto zrobione z arduino nano i dobrego silnika krokowego, całość wyszła może 150 zeta a mam nawet możliwość kontroli obrotów ze smartfona ;) i powiadomienia ;) Trochę lutowania, godzina programowania i gotowe ;)
Witam A czy w rotomacie zegarek się nie namagnesuje ? W tym urządzeniu jest silniczek i przepływa prąd więc ryzyko namagnesowania zegarka jest jak najbardziej możliwe.
Sorki mała korekta: -BOLDR GMT -SWATCH SYSTEM 51 -DAN HENRY 1970 -STRATON SYNCRO -UDONE TROPICAL Czyżby z pozostałych zegarków powstała aktualna kolekcja Krzyśka?! (Jak dobrze liczę to 15)
Czekam na odcinek o zegarkach do 2000-3000 złoty. Nie ukrywajmy że kiedy traktuje sie zegarki jako hobby, wiele ludzi może pozwolic sobie na zegarek w takim budżecie. Pozdrawiam ;).
@@michamatysiak6436 Dodam odpowiedź dla Ciebie, czytając historię zegarka Blancpain Fifty Fathoms jest tam takie zdanie: "Żeby nurek nie musiał za często nakręcać zegarka a co za tym idzie eksploatować zbytnio uszczelek koronki, użyto mechanizmu automatycznego" Czyli jest coś na rzeczy szczególnie w zegarkach które są narażone na ciężkie warunki.
Napatrzyłem się na zdjęcia i filmiki z nimi i się nakręciłem, ale po obejrzeniu w sklepie na żywo stwierdziłem, że nie robią wrażenia jakiego się spodziewałem. Radzę przymierzyć przed kupnem :)
@@nazdarnadimir327 Dziękuję za info, o samych zegarkach Orient kol. Wypowiada się pozytywnie. Dostałem od żony taki limited Orient Star RE-DK0002L00B i mnie się mega podoba ten czasomierz
Zaraz zaraz... bo właśnie obejrzałem jeden filmik a tam..... najpierw tu: 4:00, za to w innym filmiku: ua-cam.com/video/7t1PlQHLDSU/v-deo.html 11:30. I jest zonk O_O
Ciągła praca w rotomacie, a ciągłe noszenie zegarka to jednak coś innego ;) Zauważ, że wahnik na nadgarstku nie obraca się bez przerwy - w rotomacie kręci się cały czas. Generalnie, warto używać zegarka rozsądnie i nie przeginać w żadną ze stron ;)
A jak nie chce zdejmować zegarka ? Wymyślić rotomat wielkości człowieka .Wtedy do niego wejdzie ,będzie cały trzepany razem z zegarkiem i nie będzie trzeba go zdejmować
Ja ostatnio stalem sie wlascicielem automatu i kupilem tez rotomat na aliexpress'ise. Kosztowal cos kolo 120 zl i przyjechal po 2 tygodniach. Wyglada i dziala swietnie, kreci 3 minuty w lewo potem odpoczywa 6 minut i potem 3 minuty w prawo. Nie porrzebuje drozszego rotomatu :)
Zegarek automatyczny nie jest dla każdego, a tylko dla aktywnych. Jeśli siedzisz w biurze i tylko pięć minut machasz ręką idąc rano do pracy i drugie pięć wracając z pracy to zegarkowi rezerwy chodu nie wystarczy na noc i co dzień rano trzeba go będzie nastawiać bo się będzie w połowie nocy zatrzymywał. Kupować automat i rotomat to głupota. To tak jakby w dolinie leśnej stawiać wiatrak i instalować dmuchawę elektryczną do jego napędzania. Lepszy jest kwarcowy na baterię. Raz na parę lat wymiana baterii to nie problem. Są i solary. Poza tym są nie dość że tańsze to jeszcze o niebo dokładniejsze. A o to przecież chodzi by wiedzieć która godzina, a automat tego nie zapewnia. Najdokładniejsze chodzą z dokładnością kilkunastu sekund na dobę, podczas gdy kwarcowe taką dokładność mają w skali roku. Miałem automat gdy nie było jeszcze kwarców i chodził mi nieustannie gdy wykonywałem pracę terenową. Gdy przesiadłem się za biurko stał się utrapieniem. Teraz też mam, ale noszę go tylko wtedy gdy jestem pewny że informacji o aktualnej godzinie nie będę potrzebował. W drugim przypadku zakładam kwarcowy chronometr, który kilka lat temu ustawiłem i chodzi dokładnie co do sekundy. To bardziej moda niż wygoda i snobizm niż rzeczywista potrzeba.
Ja posiadam rotomaty ze strony conrad.pl jeden na dwa zegarki, drugi na jeden. Oba maja wybór kierunku obrotu i timer. 1h chodzą , 3h postoju. Puszczam je zazwyczaj na dwa cykle dziennie. Rotomaty mamy już 3 lata i nadal dobrze się spisują, a kosztowały razem około 400pln. Kiedy chce to zakładam zegarek i wszystko mam ustawione bez tracenia czasu.
Jest sposób na to by całą swoją automatyczną kolekcję ponaciągać naraz, wystarczy wrzucić wszystkie do pralki i włączyć program Bawełna by ich nie zniszczyć, gwarancja sukcesu.
Z przyjemnością obejrzałbym odcinek poświęcony czyszczeniu zegarków (impregnacji pasków, czyszczeniu koperty z osadów - bez rozbierania zegarka).
Strach w oczach... odcinek wpada jakieś 2 godziny po tym jak kurier wpadł z rotomatem. ;)
Pomysł na nietypowy odcinek:
Odwiedź parę sklepów z zegarkami znajdujących się w galerii handlowej, udawając, że nie znasz się na zegarkach zadaj parę pytań sprzedawcy, zobacz co zostanie Ci polecone. W tym 'eksperymencie' chodzi o zbadanie poziomu wiedzy o zegarkach u sprzedawców w takich sklepach. Myślę, że wyniki mogą być ciekawe. Pozdrawiam Krystian
Zazwyczaj nic nie wiedzą. W końcu pracują za 2.5tys netto. W Polsce nie kupisz zegarka za więcej niż 50 tys.
No Krzychu, sam straszyłeś degradacją smaru więc nie ma się co dziwić ,że ktoś kupił rotomat na wakacje :) Poza tym rotomat sam w sobie jest ciekawym dodatkiem w męskim biurze. Do taniego rotomatu można też dokupić zegar czasowy :)
Ja raz w tygodniu wkładam moje zegarki do pralki i włączam wirowanie. Trzeba tylko pamiętać by pralka była sucha i ustawiona na lekkie wirowanie. Najlepiej zegarki ułożyć na cienkiej gąbce owiniętej delikatnym jedwabiem. Model i cena pralki powinna być dostosowana do wartości kolekcji zegarków😎
Dziala,wstawilem 3 zegarki i tlko jeden pękł
Ja kupiłem za kilka stów używana betoniarkę, też się sprawdza
@@adrianmasiewicz9733 😆
Mam kilka automatów, nigdy się nie przejmowałem tym, że leżą sobie nieużywane przez kilka dni. Zakładam, ustawiam, ewentualnie pomacham żeby ruszył, to wystarcza, tak jak mówisz. Rotomat chciałbym kupić lub zrobić, co wydaje mi się ciekawszą sprawą, bo jestem zapalonym majsterkowiczem :) ale to tylko ze względu na estetykę - już sobie wyobrażam tę piękną gablotę na szafce, w której moje zegarki od czasu do czasu się trochę pokręcą. Trochę, bo chciałbym zaprogramować na mikrokontrolerze "plany" nakręcania zegarków. Myślę, że biorąc pod uwagę moje pasje samo tworzenie i testowanie takiego urządzenia byłoby świetnym pomysłem :) inaczej w ogóle nie szukałbym takiego urządzenia, bo zwyczajnie wydaje mi się zbędne, tak jak mówisz w tym filmie Krzysiu :)
Dla większości zegarków automatycznych wystarcza do 648 obrotów na dobę (27 obrotów na godzinę i stop = 6 sek 1rpm ) co daje łączny czas 64,8 minuty rotowania na dobę .
Ja swój rotomat ustawiłem na 648 obrotów na dobę w cyklach po 27 obrotów co godzinę i stop . Programator ustawiony na rotowanie R+L , po każdej następnej godzinie automatyczna zmiana kierunku . Kiedyś próbowałem z mniejszą ilością obrotów ale niektóre zegarki przy 480 obrotach na dobę stawały . przy tych parametrach zegarki są w minimalnym naciągu , nie nadwyrężam sprężyn i sprzęgieł .
Pozdrawiam
Jaki roto?
ne posiadam rotomatów, natomiast co rano robię sobie wielką przyjemność przez nakręcanie swych zegarków i sprawdzanie dokładności:)
Nakręcasz ręcznie zegarki z automatycznym naciągiem?
@@Pat_Fenis a gdzy leżą w pudełku, co jeszcze mam robić?:)
@@andrzej9779 Nie powinno się ręcznie nakręcać absolutnej większości mechanizmów automatycznych bo niektóre koła zębate (pośrednie) szybciej się ścierają. Dlatego między innymi Rolex pokrywa je teflonem, żeby nie trzeba było ich smarować.
@@Pat_Fenis wiem, ale oczywiście nie chodzi o to, że wszystkie zegarki leżą przez cały rok, zmieniam je co kilka dni po kolei
@@Pat_Fenis Bez przesady.
Bardzo dziękuję za rady, ogromna wiedza, pozdrawiam
Od grudnia nowe odcinki. Zachęcam do obserwowania kanału 😊
Dziś mogę dodać coś od siebie. Było tak, zamówiłem rotomat, przemyślanie ponieważ doszedłem do wniosku że przy moim stylu użytkownika zegarków po prostu automaty się zatrzymują nieużywane a faktem jest że ich dokładne ustawienie, data, godzina itp. zajmuje cenny czas to jest pierwszy punkt za.
Drugi: Zegarki inaczej zachowują się w rotomacie a inaczej w gablotce/pudełku. U mnie zegarek śpieszy się sekundę dwie na dobę gdy leży a na ręce czy w rotomacie późni się o sekundę lub dwie. Ideałem byłoby gdyby go używać pół na pół, czyli dzień na ręce i noc w pudełku. Wtedy zegarek potrafi chodzić co do sekundy. Prawdopodobnie był właśnie tak regulowany tzn. w różnych pozycjach, żeby trzymał się około zera. Trzeci punkt za, to że mam kilka zegarków i nie jestem w stanie zmieniać ich kilka razy dziennie żeby się nie zatrzymywały i chodziły dokładnie. Tyle ode mnie. Co do tezy, że rotomat może uszkodzić sprzęgło zegarka, mam tak ustawiony rotomat, że utrzymuje on rezerwę w miejscu a nie dokręca zegarka do oporu, w związku z czym nie ma możliwości zepsucia czegokolwiek. Większość rotomatów tak działa.
Ale przecież to o to chodzi , że zegarki automatyczne/mechaniczne potrzebują uwagi.
Potrzebują dokręcania, korekty czasu i to właśnie czyni je bardziej interesującymi.
Jeśli kogoś to denerwuje, są przecież zegarki kwarcowe bez takich "problemów" ;)
Pamiętam jak dawno temu mój tata posiadający mechaniczne zegarki radzieckie korygował ich czas przed dziennikiem telewizyjnym, kiedy na ekranie telewizora pojawiała się duża tarcza zegara odliczająca czas do pełnej godziny.
W filmie o zegarkach automaycznych mówiłeś, że najlepiej jak automat ciągle pracuje, a jak nie nosisz regularnie to lepiej kupić kwarcowy XD (05:04)
Regularnie jasne, tle że nie bez przerwy. O to chodzi. Wstajesz rano zakładasz, chodzisz, kladziesz się spać, zdejmujesz. Zegarek sobie leży przez noc, nic mu nie będzie. Jak polezy tydzień czy dwa też się nic nie stanie.
@@Astar-ng1oi a jak ktoś posiada cztery lub pięć zegarków automatycznych?
A Tough Solar i Eco Drive siedzą i się uśmiechają ;-)
Są auta elektryczne i spalinowe co kto lubi.
Ciekawostka dla rotomatowców. Zegarek mechaniczny/manualny Buran od 15 lat jest używany 2-3 razy w roku i tylko wtedy jest nakręcany. Bez jakiegokolwiek serwisu działa od 15 lat 😎
W sumie w passacie dieslu przez 200.000 km też nie trzeba wymieniać oleju i będzie działać 😉
a nie wystarczy rotomatu podłączyć do zwykłego "timera" sieciowego (programator czasowy) za 20zł bo spraawić by rotomat miał pracę mieszaną?
Rozwiązuje problem braku programu mieszanego, ale nie rozwiąże problemu potencjalnie głośnej pracy.
@@DedeRNR oraz kierunku obrotów
Jasne - rotomat to gadżet. Ale gadżet bardzo wygodny. Mając kolekcje kilku zegarków automatycznych które często zmieniamy, a które wyposażone sa w różne komplikacje (fazy księżyca, datownik, dzień tygodnia, miesiąca itd) pozwala na zaoszczędzenie sporo czasu i wyeliminowanie pomylek (ile razy ustawiłem czas na 21 zamiast na 9 i datownik w ciągu dnia przeskoczył mi na następny dzień), minimalizuje konieczność kręcenia koronka (co szczególnie w diverach jest uciążliwe) która jak wiadomo jest delikatnym elementem zegarka i lepiej oszczędzić jej nadmiernego kręcenia. Ja mam rotomat i polecam jego posiadanie. Zgadzam się jednak że nie warto inwestować w badziewie z Ali.
Jaki roto?
Jestem kierowcą zawodowym i siłą rzeczy nie noszę wszystkich swoich zegarków na co dzień, bo musiałbym je wozić ze sobą co kompletnie mija się z celem. Przeglądając oferty w poszukiwaniu rotomatu na trzy sztuki które zostają w domu, widząc ich ceny postanowiłem sam taki wykonać. Klon Arduino, trzy silniczki krokowe i jeden wieczór roboty z lutownicą i termoklejem - mam urządzenie w pełni programowalne, obracające zegarki po kolei w lewo i prawo co pięć minut każdy - koszt materiałów 60 złotych. Ustawiłem doswiadczalnie, znając rezerwę chodu, po wyłączeniu jednostki zegarki zatrzymują się po ok. 20h - czyli utrzymuje sprężyny w połowie naciągu.
Gratuluję wytrwałości. Jednak nadal zostaję przy swoim - posiadając 10 samochodów nie zostawiasz ich na chodzie, żeby sobie działały. Tak samo jest z zegarkami - wystarczy ustawić je wtedy, kiedy planujesz je nosić i to wystarczy. W przeciwnym wypadku Twoje zegarki "nosi" rotomat, a nie Ty sam :) Nie ma potrzeby ciągłego podtrzymywania ich pracy.
@@TikTalk orienty które mam (jestem wierny marce) mają jakieś słabe te swoje koronki, nie lubię ich ruszać jak nie potrzeba... :/
Dzięki Krzyśku za te argumenty bo w końcu brak posiadania rotomatu sprawia że można częściej sięgać po swój automat choćby po to by go sobie ustawić, to sprawia że nie będzie zapomniany przez nas kręcił się bez końca w jakimś urządzeniu za cenę którego można śmiało wstawić sobie do kolekcji jakiś przyzwoity czasomierz:-). Pozdrawiam i życzę sporej rezerwy chodu :-)
Dzieki za film i kompleksowe informacje
Smar jełczeje i grzyby wyrastają ;) Rotomat przydaje się gdy kolekcja jest naprawdę spora, a my chcemy w ciągu dnia kilka razy zmienić zegarek i nie mamy czasu go nakręcać, ustawiać. Innymi słowy gdy zegarek musi być w gotowości. Resztę (liczbe komplikacje) opisał Krzysztof. PS. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Super zegarków na nadgarstku :)
tutaj nie ma głębokiej filozofii odnośnie używania rotomatu czy też nie.
chodzi o to, aby kiedy zegarek jest sporadycznie używany, ale jest jako taki aktywny, że co parę dni czy tygodni go zakładamy, to rotomat za te 300-500 zł będzie warty zakupu. no chyba że mamy zegarek za 130 zł z aliexpress. ale odnośnie mechanizmó automatycznych w zegarkach: swoją drogą każdy zegarek, nawet ten któy ciągle pracuje i ten, który leżał 10 lat w szufladzie: oba należy rozkręcić do pojedyńczej śrubki i nasmarować cały mechanizm. to konieczne, jeśli chcemy żeby był w dobrej kondycji. natomiast zegarek, który parę miesięcy czy to automat czy nakręcany leżał nieużywany, to lepiej go nie uruchamiać, niby będzie trzymał czas, ale smary są już niestabilne i nie zapewniają skutecznej ochrony. wtedy należy przesmarować oba. używanie rotomatu jest konieczne jeśli ma się automatyczny zegarek, a tłumaczenie że po iluś latach ktoś wyjął z szuflady, nakręcił i chodzi dobrze nie są wystarczające. o zegarki trzeba dbać, tak samo jak o serce które nieustannie pracuje.
Miałem Hanoi4 nie polecam teraz kilka m-cy pracuje ferocase rytmus to inna bajka cichy z 5programami czerń fortepianowa robi pozytywne wrażenie. Dobrze gdy masz rotomat werki pracują i smary nie gęstnieją.
Możesz też na przykład nosić zegarek na ręce... 🤔😉
Hanoi czemu zły?
@@radosawjannasz3501 Zły do ciężkich zegarków o wiele lepsze są beco fancy mono. Mam oba więc mogę to powiedzieć po latach eksploatacji. Pozdrawiam
@@TikTalk Krzysiu a co jeśli masz kolekcję automatów? Nosisz jeden jeśli masz 24szt to zakładając że nosisz co dzień inny to i tak powtórka następuje raz na 24dni. Druga sprawa jaką poruszyłeś to ciągła praca w rotomacie. Ja rozwiązałem mimo to tak(zegar sterujący)proste i tanie mimo że mój klarstein hanoi4 i beco fancy mają programy lewo,prawo i obie strony. I nie jest prawdą że sprężynę naciągu osłabia rotomat. Mój Star Orient z rezerwą chodu w rotomacie siedzi ciągle i wskaźnik rezerwy dojdzie co najwyżej do 50godz/full to 70godz. Pozdrawiam;)
Wszystkiego najlepszego Krzyśku z okazji imienin ;)
Dołączam się
😎😎😎
W poczytnym piśmie o zegarkach "Zegarki i pasja" wyczytałem że:
"Zegarki z naciągiem ręcznym powstały oczywiście jako pierwsze i świat zna je już od wieków, natomiast pierwszy zegarek z automatycznym naciągiem powstał około 1770 roku, a wynalazł go genialny konstruktor Abraham Louis-Perrelet."
Mam tu na myśli użycie zwrotu "zegarek" czyli coś mniejszego od zegara. Zatem autor miał na myśli zegarek naręczny. Gdyby użył zwrotu "zegar z automatycznym naciągiem" wszystko byłoby ok. A tak kto ma rację?
Mam dwa automaty Seiko, noszę je na zmianę, wystarczy poświęcić minutę rano i minutę wieczorem, aby nakręcić mechanizmy :) i parę stówek zostaje w kieszeni :)
Rotomat to rzecz zbędna.Mam kilka zegarków,których używam rotacyjnie i tyle.Orient mojego taty leżał kilkanaście lat w szufladzie po czym wystartował bez problemu trzymając dobry czas.Nie róbmy problemów tam, gdzie ich nie ma.
I w tym momencie przytarłeś bęben sprężyny... Też tak zrobiłem z orientem, który leżał około 20 lat...
@@ryszardtwarog4714 a dlaczego niby to by się miało stać?
@@Quit13 gdyby to było pół roku, nie byłoby problemu (Japończycy używają świetnych smarów), parę lat bez ruchu sprawi że mechanizm będzie suchy jak pieprz... Mechaniki potrzebują ruchu, chociaż tyle ile mówi Krzysztof.
@@ryszardtwarog4714 Powtarzane widzę są bardzo dziwne teorie:
- bęben a raczej miejscie gdzie sprezyna jest zaczepiona o bęben w środku bardzo często nie sa smarowane, niektórzy zegarmistrzowie je smarują, ale nikt tego nie może mądrze wytłumaczyć. To jest zbiornik na energię i awaria sprezyny polega na tym, ze peka, a nie dlatego ze jakis element w srodku ma rysę lub nie, bo ona i tak z całą siłą chce się jak najszybciej rozprężyć.
- serwis zalecany jest co 5 lat, bo oleje wytracają swoje właściwości i jest to bardzo bezpieczny margines, spokojnie mogłby by być dłuższe interwały, natomiast w międzyczasie, a raczej 30 lat temu - od kiedy zaczęto używać smary syntetyczne nie występuje zjawisko rozwarstwiania się oleju, wiec jego "mieszanie" nie jest potrzebne.
- teoria, że zegarek byłby zdrowszy jakby pracował jest podobna do tego, że samochód który stoi 20lat w garażu będzie miał bardziej zużyty silnik niż ten który przez 20lat jeździł, albo taki co go ktoś przez 20lat tylko odpalał na jakiś czas ale nie serwisował. Upływ czasu niszczy je tak samo, ale przynajmniej odpada zużycie wynikające z pracy, oraz wszystkich sił jakie działają na to urządzenie w środku. Nie ma chyba czarnej magii w stwierdzeniu, że spręzyna naprężona jest bardziej podatna na uszkodzenie niż ta nie naprężona.
- chciałbym poznać też rodzaj smaru lub płynu, który podczas rozsmarowywania "schnie wolniej" niz nie rozsmarowywany. Jak mamy miskę z wodą na dnie i ta wodą tam stoi to paruje z niej wolniej, niż jakbyśmy tą wodę w tej misce mieszali rozprowadzajac po całej powierzchni miski. Większa powierzchnia na której dana ilość płynu.m.in ma kontakt z powietrzem zwiększa tempo wysychania.
Dlatego też stare zegarki w stanie tzw NewOldStock to takie perełki, bo nawet jak stały przez tyle lat, to dzisiaj wystarczy je otworzyć i nasmarować, no i będą działać, bo nikt przez te wszystkie lata nie zużywał tych wszystkich zębatek.
@@Quit13 dokładnie tak jak piszesz, mechanik który leżał lata będzie działał bezproblemowo, o ile po kilkunastoletnim leżakowaniu zostanie przesmarowany. Nic dodać, nic ująć!
dla snobów rotomat służy jako showroom dla kolekcji :) jak obracanie porsche w salonie :)
Moim zdaniem każdy może kupować sobie co chce i prezentować swoje zegarki w jaki sposób chce. W tym filmie zwracam jedynie uwagę na to, że nadmierne korzystanie z rotomatu eksploatuje zegarki mechaniczne ;)
Nie wiem na ile jestem wyjątkiem, może ktoś się odniesie, ale ja często newet nie ustawiam zegarka gdy go ubieram 😂 robię to w ciągu dnia w wolnej chwili albo wcale. Zdarzało mi się nawet nosić nie działający zegarek, który wymagał już wymiany baterii, a nie miałem na to czasu. Mimo tego, że lubię zegarki to dla mnie przede wszystkim element stylistyczny, a tylko przy okazji użytkowy
Post o wyjeździe nie był mój, ale pod tym postem Krzysztof wyjaśnił mi to co w odcinku było omawiane. 👍😋 Już na 100% wiem że kupuję kolejny automat 😏
Bardzo dobry odcinek !!!!
Musisz/pasuje zmienić czołówke, licznik rośnie. 46 tys. 9dcinek jak zwykle trzyma poziom
Mam rotomat, ale mam też myśli, że to chore, żeby używać elektronikę to podtrzymana pracy automatu, prościej kupić kwarca. A tak na serio to 1 stycznia odłożyłem na rok do pudełka ulubiony zegarek żeby go nie oglądać przez rok, ciekawe czy nadal będzie miał fabryczne parametry
i jak po roku automat chodzi?
Spoko 😄
Tym odcinkiem przekonałeś mnie że rotomat mi niepotrzebny. Mam zaledwie dwa automaty i nawet gdybym miał ich z dziesięć, to i tak mógłbym się bez niego obejść.
Można by zrobić taką tarczę obrotową na ścianę i przymocować do niej (bezpiecznie :) ) automatyczne zegarki. W ciągu dnia wystarczyło by nią kilka razy zakręcić. To oczywiście dla tych którzy sporo czasu spędzają w domu (a nie wpadają się wyspać). :)
Przerost formy nad treścią 😎 Wystarczy od czasu do czasu poruszać zegarkiem i nic mu nie będzie 😉
Czy zamiast rotomatu mogę stosować betoniarkę (bez zaprawy)?
Myślę, że efekt może być MUROWANY 😂😂😂
Tak, film sprzed lat..ale i tak bardzo ciekawy. Przy założeniu trzymania rotomatu włączonego cały czas.. przez miesiąc czy ile to może i bez sensu..ale kilka godzin dziennie się raczej sprawdza. Mam rotomat tylko z 1 programem 2 minuty w lewo, przerwa 6 i 2 w prawo.. nie widzę tu opcji na przekręcenie.. do tego nie chodzi cały czas.. więc chyba trochę przesady w tym wszystkim się pojawiło.
Ale co tam, dopiero zaczynam swoją przygodę w temacie w sumie.
To ten na 4 i 6?
Rotomaty mają sens tylko przy mega komplikacjach jak np. perpetual calendar
Nie trzeba wydawać góry pieniędzy na rotomat. Sam trafiłem nówkę czterostanowiskową za 500pln, system pracy mieszany i co równie ważne ciche silniki "mabuchi". Stoi w sypialni i jest niesłyszalny.
Super. Mój pierwszy rotomat okazał się małą wiertarką :D W sklepie w centrum handlowym wydawał się cichy
@@bikeplustech33 wymień silnik, filozofia żadna a komfort nie do przecenienia 😉
@@bikeplustech33 w sumie racja, niech budzi kogo innego 😅😂
@@ryszardtwarog4714 Dokładnie ;) Odziwo nowy właściciel jest bardzo zadowolony.
Jaki?
Posiadam 4 zegarki automatyczne. Rotomat po dluuugich namyslach kupilem jakies 2 miesiace temu. Uwazam, ze to byl strzal w dziesiatke. Ba, czemu tak pozno. Mnie mocno irytowalo co 2 dni nastawianie kolejnego zegarka, dodatkowo co z trwaloscia "mechanizmu koronki". Jesli ktos czesto zmienia zegarki to absolutnie polecam. Dodatkowo uwielbiam patrzec na krecace sie zegarki. :)
Jaki roto?
Zestawienie rotomatów na dzisiaj nieaktualne. Wszystkie ofert niesktualne na Ceneo. Jakie poleca Pan dzisiaj. Wystarczy podanie kilku firm.
Nadal podtrzymuję zdanie, że rotomat to głupie i niepotrzebne urządzenie :) Ale dzięki, zaktualizuję zestawienie niepolecanych urządzeń :)
@@TikTalk Może i tak. Z drugiej strony przynajmniej jest miejsce do bezpiecznego trzymania zegarków. No i ten luksus jak po kilku dniach nieużywania nie trzeba ustawiać datownika. A za luksus trzeba zapłacić.
Według ciebie na ile obrotów ustawić rotomat i jaka przerwa między kręceniem jest optymalna.Oczywiście zegarki automatyczne mają + i - jak i manualne.
wystarczy na 600-650 obrotów. najmniejsza wartość w zupełności wystarczy i nie nadwyręzy mechanizmu
Ja tam 2 zegarki mam na stałe w rotomacie, używam ich średnio raz na tydzień. Chodzi o to że obydwa mają pełną datę i gdybym miał to wszystko ustawiać przed założeniem, nieraz bym się zniechęcił i nie założył takiego zegarka. Nie zawsze też mi czas na to pozwala. Z rotomatu wyjmuję zegarek, zakładam i więcej mnie nie interesuje. Raz na miesiąc koryguję czas o około 2 minuty i tyle. Prawie jak zegarek elektroniczny. Wiem że trochę mechanizm się zużywa ale cenię sobie wygodę, więc jestem zadowolony z rotomatu.
Jaki?
@@radosawjannasz3501 Watchwell, taki pionowy...
W te niedzielę byłem u wujków w swoim rodzinnym mieście na obiedzie, oczywiście odwiedziłem rodziców, wszedłem na temat zegarka taty i jego gumowego paska, zmienił bo miał wysypkę pod nim, chciałem od niego ten pasek i jak to mój ojciec wsadził go gdzieś w czeluści, w czasie szukania paska znaleźliśmy pudełko z moimi zegarkami z dzieciństwa, zwyczajne plastikowe i kwarcowe popierdółki, ale na dnie był zegarek inny od wszystkich, o nim nie wiedziałem nic.
Mama mi wyjaśniła że był to zegarek mojej prababci która zmarła jak miałem 3 lata.
Zegarek nakręcany koronką, nie automat, a mianowicie Wiesna z pozłacaną kopertą, łożyskowany na 17 kamieniach, przekręciłem koronkę i zegarek ruszył, jestem przekonany że nie pracował z 15-20 lat.
Przepięknie cyka. jest dokładny.
Całość jest raczej w dobrym stanie, szkło dobrze się zachowało, nie ma na nim praktycznie żadnych rys, wyczyściłem z zewnątrz i ładnie się prezentuje.
Pytanie niezwiazane z tematem: gdybys mógł sobie wybrać jakikolwiek model zegarka Patek Philippe jaki byłby to model i dlaczego?
Trochę offtop. Ale powiedzcie z czego wynika nagonka wszystkich zegarkoholikow na marke Albert Riele. Czy to kwestia ze te zegarki są bezwzględnie kiepskie? Czy po prostu za drogie w stosunku jakość/cena ( gdyby zamiast 3500 zł kosztowal 1500 to byłby ok)? Czy jest to złość na Apart za promowanie AR jako marki szwajcarskiej z tradycjami i naciągnie historii marki?
1 rzecz pozostaje niewyjaśniona. Skoro mój automat zatrzymał się kilka dni temu i zamierzam go założyć, padło stwierdzenie że wystarczy poruszyć nim kilka razy, nastawić czas i cała robota trwa kilka sekund. Czy zatem mogę być całkowicie spokojny, że zegarek nakręca się ruchem ręki szybciej, niż rozkręca? Czy mimo wszystko nie ma ryzyka, że zatrzyma się w ciągu dnia? Chodzi o model Fossil ME3181
Idz Ty z tym tancem hahaha
Dzięki Krzysiek za wyleczenie z pomysłu zakupu rotomatu! :)
chciałem sam zbudować własny rotomat ;0 jak policzyłem jakieś części, silnik krokowy, sterownik, jakieś blaszki to mi 50zł wyszło, za to kilka godzin majsterkowania.. za darmo nic się nie da ;)
Kiedyś myślałem że rotomat to taki bajer żeby ladnie zegarek prezentować na półce :)
Witam. proszę o poradę. Mam dwa zegarki z napędem SEIKO NH35A. Co jaki czas najkorzystniej je zamieniać? Pozdrawiam.
A co sądzisz o tym żeby sobie samemu zrobić rotomat? Są całkiem ciekawe projekty wykorzystujące Arduino, nawet na polskim YouTubie.
da się nawet bez arduino, tylko wted trzeba kość 8bitową zaprogramować, a to wyższa szkoła jazdy
Ile czasu/ ruchów/ noszenia na ręce powinno wystarczyć do pełnego „naciągnięcia mechanizmu ?:)
Zawsze oglądam x1.25 😉
Ja swój nakręcam na ręku obracając go w koło.
Rotomaty z pierwszego i trzeciego linka to chyba wlasbie takie zabijacze do mechanizmow.
Potrafia dac nawet pond 5000 tpd
Dlatego wrzuciłem je w ramach ciekawostki - nie miałem zamiaru ich polecać 😉
Rotomat to też taka firma z Wrocławia zajmująca się znakami drogowymi. 😁
Silnik krokowy i arduino by wystarczyło
Są windery które pracują i zatrzymują się.i każdy automat musi być w winderze nie ma opcji. Mam kilka automatów od Rado kończąc na Tagu i już mam około 10 lat i siedzą w rotomatach i działają. Dziękuje i pozdrawiam
A ja kiedyś się mocno zastanawiałem nad kupnem rotomatu i nawet decyzja o nie kupieniu rotomatu wpłynęła na to ze mam tylko jeden zegarek automatyczny, czas będzie to zmienić.
A gdybym nosił non stop ,,automat" to też go przekręcę , jak rotomat ? 😂
Nie przekręcisz zegarka w rotomacie. Po prostu będzie działał na w pełni naciągniętej sprężynie przez długi czas, co niekoniecznie służy mechanizmowi.
A co mam zrobić jeśli posiadam zegarek automatyczny Seiko i niestety nie chodze w nim na tyle często aby pracował cały czas ale też jeśli juzwychodzę z domu nie wyobrażam sobie iść bez zegarka. Czy takie nastawianie zegarka średnio 3-4 razy w tygodniu szkodzi mechanizmowi?
Pracuję zdalnie od dużo dłuższego czasu niż to się stało modne przez Covid wyjścia z domu sa nieregularnie i nie na tyle długie aby zegarek śmigał dzień w dzień.
Niczym się nie przejmuj, wystarczy, że zegarek pochodzi przez jakiś czas co 2-3 tygodnie i nic mu nie będzie 😉
Cześć, a kiedyś mówiłeś, że rotomat jest potrzebny :P to jak w końcu
Nie do końca - mówiłem, że może to być dobre rozwiązanie dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie lubią nakręcać zegarków. Rotomat jest urządzeniem, które poniekąd używa zegarka za Ciebie - dlatego nie jestem jego zwolennikiem.
Witam. Jaką nazwę ma grupę na Facebooku?
2:23 czyli mam wydać kupę kasy na zegarek, który jeszcze muszę co kilka dni regulować? Jaki tu sens? Dla szpanu, że jest się posiadaczem automatu? Głupota. A jak kilka dni nie wychodzę z domu albo jestem chory to później muszę pamiętać i martwić się czy zegarek pokazuje dobrą godzinę? Już wolę kwarcowy, w którym baterię wymieniam co kilka dobrych lat i nie muszę robić korekty czasu, a tym bardziej nie co kilka dni..
Dlatego jest wybór :) Wybór między wygodnym zegarkiem na baterie, a mechanicznym, nieco bardziej wymagającym urządzeniem, które wyłącznie za sprawą sprężyny, śrubek i kół zębatych wprawia w ruch ten mikroskopijny "organizm". Kwestia gustu :)
Rany Julek!!! Dowiedziałem się że zegarek działając psuje się..... Znafco dzięki Ci za uświadomienie mi tej strasznej prawdy.
Mam automat z chronografem i dodatkowo dniem tygodnia i datownikiem więc rotomat musi być tym bardziej, że używam kilka zegarków
Cześć, kupiłem niedawno zegarek marki Carl Von Zeyten CVZ 063 (Freiburg Dual Time). W instrukcji jest adnotacja aby nie nakręcać go miedzy godziną 18:00 a 2:00 bo to może uszkodzić mechanizm. Nie wiem jak mam to rozumieć - wczoraj rezerwa chodu wyczerpała się o 18:45 i oczywiscie musiałem go nakręcić, ale nie wiem czy przy takim nakręcaniu mechanizm moze się uszkodzić czy nie. Rozumiem że mam nie ruszać koronki gdy zegarek działa i jest miedzy 18;00 a 2:00, ale co w przypadku gdy "rozładuje się" w tym przedziale godzinowym lub gdy ustawiając na nowo godzinę muszę "przejechać" przez czas pomiędzy 18:00 a 2:00?
Pytam o to bo z tego braku wiedzy rozważam zakup rotomatu, choć ten film dosyć mocno wybił mi to z głowy.
P.S. tak, to mój pierwszy automat i nie chciałbym go zajechać po miesiącu :)
To niekoniecznie tak, jak piszesz :) Chodzi zapewne o ustawianie datownika. Obejrzyj proszę odcinek o dbaniu o zegarek na kanale, tam poruszałem ten temat.
Czy tani rotomat z własną elektroniką opartą o ryżowe arduino to dobry pomysł? Jeżeli rotomat kosztuje 200 zł, to za drugie tyle można dorobić własną płytkę i sterować sobie obrotami, szybkością i czym dusza zapragnie.
Jasne, ja mam roto zrobione z arduino nano i dobrego silnika krokowego, całość wyszła może 150 zeta a mam nawet możliwość kontroli obrotów ze smartfona ;) i powiadomienia ;)
Trochę lutowania, godzina programowania i gotowe ;)
Witam
A czy w rotomacie zegarek się nie namagnesuje ?
W tym urządzeniu jest silniczek i przepływa prąd więc ryzyko namagnesowania zegarka jest jak najbardziej możliwe.
Tak samo jak w przypadku głośnika itd. Pole magnetyczne jest tam niezwykle małe, więc nie powinieneś się tylko przejmować 😉
Czy Atlantic 777 jest dobrym zegarkiem
Zamiast rotomatu polecam to:
ua-cam.com/video/xamGrall2wc/v-deo.html
Już tylko 9?!
Czyżby kolekcja Krzyśka wyglądała w ten sposób...
Seiko:
-SXK 007
-RECRAFT
-5 SPORTS SRP
TIMEX:
-(TEN Z KOMUNII)
-EXPEDITION SCOUT
-EXPEDITION CHRONO
CITIZEN:
-BLUE ANGELS
-PROSPEX DIVER ECO DRIVE
ORIENT:
- OPEN HEART
Ej ej, 9 automatów 😉 Wszystkich zegarków jest trochę więcej
Sorki mała korekta:
-BOLDR GMT
-SWATCH SYSTEM 51
-DAN HENRY 1970
-STRATON SYNCRO
-UDONE TROPICAL
Czyżby z pozostałych zegarków powstała aktualna kolekcja Krzyśka?! (Jak dobrze liczę to 15)
Czekam na odcinek o zegarkach do 2000-3000 złoty. Nie ukrywajmy że kiedy traktuje sie zegarki jako hobby, wiele ludzi może pozwolic sobie na zegarek w takim budżecie. Pozdrawiam ;).
a nie lepiej kupić najtańszy, zainwestować 50zł w arduino i zaprogramować cykl mieszany?
Znam ludzi, którzy wklejają link w wyszukiwarkę na UA-cam i dziwią się, że nie ma wyników... :)
A co gdy jest dokręcana koronką? Czy odkręcanie koronki co kilka dni nie wykończy szybko uszczelki?
O właśnie
@@radosawjannasz3501 :( rok czekam na odpowiedź więc raczej się nie doczekamy :) ale miło nie czekać samemu
@@michamatysiak6436 no chyba umarło tam wszystko. Żona mi już kupiła rotomat, będę używał z głową i wiem że mniej złego nim zrobię niż ciągle kręcenie
@@michamatysiak6436 Dodam odpowiedź dla Ciebie, czytając historię zegarka Blancpain Fifty Fathoms jest tam takie zdanie: "Żeby nurek nie musiał za często nakręcać zegarka a co za tym idzie eksploatować zbytnio uszczelek koronki, użyto mechanizmu automatycznego" Czyli jest coś na rzeczy szczególnie w zegarkach które są narażone na ciężkie warunki.
Wyciągnąłem omegę po dwóch latach z szafki, działa :)
Na baterię ?
@@kaledonia1983 nie, automat
Abraham louis
Witam
Czy możesz polecić jakiś sklep internetowy z fajnymi(porządnymi) paskami ?
Z góry dziękuję.
Przecież AUTOMATY MOŻNA NAKRĘCAĆ KORONKĄ, więc po co rotomat?
moje zegarki za 8 koła śpią już rik i działają bez szwanku
A ktoś z Was misie posiada może Certinę Powermatic 80?
Napatrzyłem się na zdjęcia i filmiki z nimi i się nakręciłem, ale po obejrzeniu w sklepie na żywo stwierdziłem, że nie robią wrażenia jakiego się spodziewałem. Radzę przymierzyć przed kupnem :)
A o co chodzi?
Ja posiadam DS-1 Powermatic 80. Jestem w pełni usatysfakcjonowany.
W pytaniu A Patex
Czym się różni marka Orient od Orient Star? czy to jest jak Seiko i Grand Seiko?
Orient star to "wyższa półka" otienta, ale do GS jeszcze dużo brakuje ;)
@@nazdarnadimir327 Dziękuję za info, o samych zegarkach Orient kol. Wypowiada się pozytywnie. Dostałem od żony taki limited Orient Star RE-DK0002L00B i mnie się mega podoba ten czasomierz
@@adriel2009 sam na niego mam smaka:) Decyzję o zakupie hamuje tylko brak automatycznego chrono w kolekcji...
Peter nie Piter (chodzi i wymowę) To Niemiec
Zaraz zaraz... bo właśnie obejrzałem jeden filmik a tam..... najpierw tu: 4:00, za to w innym filmiku: ua-cam.com/video/7t1PlQHLDSU/v-deo.html 11:30. I jest zonk O_O
Ciągła praca w rotomacie, a ciągłe noszenie zegarka to jednak coś innego ;) Zauważ, że wahnik na nadgarstku nie obraca się bez przerwy - w rotomacie kręci się cały czas. Generalnie, warto używać zegarka rozsądnie i nie przeginać w żadną ze stron ;)
@@TikTalk ok, teraz zrozumialem ten niuans 😀
Teraz zauważyłem że ten odcinek został dodany 25 lipca czyli urodziny Testovirona przypadek? :)
Myślę, że... tak ;)
B
A jak nie chce zdejmować zegarka ? Wymyślić rotomat wielkości człowieka .Wtedy do niego wejdzie ,będzie cały trzepany razem z zegarkiem i nie będzie trzeba go zdejmować
Ja ostatnio stalem sie wlascicielem automatu i kupilem tez rotomat na aliexpress'ise. Kosztowal cos kolo 120 zl i przyjechal po 2 tygodniach. Wyglada i dziala swietnie, kreci 3 minuty w lewo potem odpoczywa 6 minut i potem 3 minuty w prawo. Nie porrzebuje drozszego rotomatu :)
Zegarek automatyczny nie jest dla każdego, a tylko dla aktywnych. Jeśli siedzisz w biurze i tylko pięć minut machasz ręką idąc rano do pracy i drugie pięć wracając z pracy to zegarkowi rezerwy chodu nie wystarczy na noc i co dzień rano trzeba go będzie nastawiać bo się będzie w połowie nocy zatrzymywał. Kupować automat i rotomat to głupota. To tak jakby w dolinie leśnej stawiać wiatrak i instalować dmuchawę elektryczną do jego napędzania. Lepszy jest kwarcowy na baterię. Raz na parę lat wymiana baterii to nie problem. Są i solary. Poza tym są nie dość że tańsze to jeszcze o niebo dokładniejsze. A o to przecież chodzi by wiedzieć która godzina, a automat tego nie zapewnia. Najdokładniejsze chodzą z dokładnością kilkunastu sekund na dobę, podczas gdy kwarcowe taką dokładność mają w skali roku. Miałem automat gdy nie było jeszcze kwarców i chodził mi nieustannie gdy wykonywałem pracę terenową. Gdy przesiadłem się za biurko stał się utrapieniem. Teraz też mam, ale noszę go tylko wtedy gdy jestem pewny że informacji o aktualnej godzinie nie będę potrzebował. W drugim przypadku zakładam kwarcowy chronometr, który kilka lat temu ustawiłem i chodzi dokładnie co do sekundy. To bardziej moda niż wygoda i snobizm niż rzeczywista potrzeba.
Ja posiadam rotomaty ze strony conrad.pl jeden na dwa zegarki, drugi na jeden. Oba maja wybór kierunku obrotu i timer. 1h chodzą , 3h postoju. Puszczam je zazwyczaj na dwa cykle dziennie. Rotomaty mamy już 3 lata i nadal dobrze się spisują, a kosztowały razem około 400pln. Kiedy chce to zakładam zegarek i wszystko mam ustawione bez tracenia czasu.
Jest sposób na to by całą swoją automatyczną kolekcję ponaciągać naraz, wystarczy wrzucić wszystkie do pralki i włączyć program Bawełna by ich nie zniszczyć, gwarancja sukcesu.
Dzieciaki jakie ma to znaczenie kto był pierwszy :) ?
Prowadzisz bardzo fajny kanał na UA-cam, czy nakrecilbys odcinek o polskiej manufakturze...? G.Gerlach lub Xicorr...
Polska manufaktura? To Polska ma kolonie w Chinach?😜
Recenzja seiko diver prospex samuraj!!!!
Może to nie jest tematem tego odcinka, ale co jest powodem że zegarki automatyczne spieszą lub się spaźniają ?
Ja mam pytanie. Czy opłaca kupić się zegarek Yamacha 112? Z góry dziękuje.
mmmmmm 10:02