Marsa Alam, Egipt hotel "Shams Alam" - snurkowanie Październik 2023

Ten, kto choć trochę załapie bakcyla poznawania podwodnego świata, ten w pewnym momencie w poszukiwaniu hotelu nie patrzy na jakość obiektu, a rodzaj linii brzegowej przy wybranym hotelu :).
I taki jest właśnie Shams Alam. Hotel jest malutki. Próżno tam szukać wypasionych basenów, animacji, wieczornych pokazów czy okazałych zjeżdżalni. Nie znajdziesz tam wyszukanych barów i super zaopatrzonych pokoi. Tam się jedzie tylko dla jednej...no dobra..dwóch rzeczy.
Pierwsza, to oczywiście rafa...moim zdaniem jedna z najlepszych na całej linii brzegowej Egiptu. Zabrakło czasu (7 dni), aby wszystko zobaczyć, zajrzeć do każdego zakamarka, popłynąć łódką 6 kilometrów na wyspę Wadi El Gemal (potocznie zwaną wyspą delfinów). Wyspa widoczna doskonale z hotelu. Zabrakło czasu, żeby popłynąć trochę głębiej, aby spotkać się z Mureną.
Goście jadący do tego hotelu doskonale zdają sobie sprawę, po co tam jadą. Na każdym balkonie suszyły się tylko skafandry i płetwy. Świetna jest tam baza do nurkowania i windsurfingu. Dlatego tam jeszcze wrócimy :)
Druga to oczywiście obsługa!! Tak serdecznych i sympatycznych ludzi pracujących w hotelu nie spotkałem jeszcze nigdy!! (a trochę już polatałem na wakacje w różne zakamarki świata). Wcale nie trzeba było dawać tipa, aby poczuć się bardzo komfortowo przy barze, czy też stołówce.
Reasumując...dojrzałem do tego, że nie muszę mieć luksusów i przepychu, aby zorganizować sobie najlepsze wakacje :) Te na razie były najlepsze.
#egipt #marsaalam #wakacje #egypt