Dziękuję za film! Dobrze,że pan dodał wreszcie taki od A do Z jak jest na egzaminie... bo teoretycznie każdy się nauczy ale przyjdzie co do czego to są problemy...
Miło się ogląda Pana filmy. Dużo mi pomogły przed egzaminem, żeby lepiej zrozumieć sytuacje na drodze, gdzie i jak się zachowywać. Teraz przygotowuję się do kolejnej kategorii i także Pana filmy bardzo mi to ułatwiają :) Pozdrawiam serdecznie
Różni egzaminatorzy różnie sprawdzają. Jedni sobie nawet nie zadają trudu żeby sprawdzić czy pokazujesz dobre światła, a inni z lupą będą sprawdzać czy pokazujesz dobrą żarówkę.
A jak wygląda egzamin na prawo jazdy w Gruzji? A no tak, że trzeba się nauczyć prawa o ruchu drogowym. nauczyć pytań dostępnych w internecie. Można uczyć się jazdy na kursie. można uczyć sie samemu jeżdżąc np z dziadkiem. Nie wymaga się żadnych wyjeżdżonych godzin. Na Egzaminie nawet nie wyjeżdża się na miasto. Egzamin odbywa się na dużym placu. Parę razy zaparkować zrobić ósemkę i górkę, zatrzymać się na udawanym skrzyżowaniu na światłach czerwonych i już egzamin zdany. Tak że każdy idiota tam zda. Nie wnikam jak ci ludzie jeżdżą tam w mieście.
Panie Jacku już jakiś czas temu zdecydowałem się na egzamin na Odlewniczej (chociaż ładny budynek maja , a nie tak jak na Powstańców Śląskich buda jak u rumunów) ale otworzyli niedawno w sochaczewie koło warszawy i mam dylemat... wiocha zabita dechami, mały ruch, zdawalność duża... nie wiem sam...
@Vladimir Novak ten zwykły ze strzałka z boku (s-2) to warunkowy. Przy skręcie w prawo należy się zatrzymać(bo główne światło to czerwone) i jeśli pali się strzałka obok to warunkowo możemy wjechać na skrzyzowanie ale musimy ustąpić pierwszeństwa. Ten który jest na filmie to bezkolizyjny (s-3). Teoretycznie (bo zawsze jakiś debil samobójca może nam się wpakować pod koła) możemy bezstresowo wjechać na skrzyżowanie bo ci z naprzeciwka i piesi będą mieli czerwone.
Hmmm Panie Jacku :D A pytanie mam :) Jako kierowca zawodowy ( no troszke przelatane km jest przy okazji ) itd. I tutaj ponieważ nigdy sie nie zastanawiałem... Dlaczego na egzaminie na kat. B nie uczy sie parkowania jak na C tyłem ??? Przecież wygodniej, szybciej, bezpieczniej...Przy samym parkowaniu i wyjeździe z miejsca parkingowego. Sam nie pamietam, kiedy ostatnio parkowałem gdziekolwiek przodem... a było to wieki temu domiewam o ile było... w ogóle :) Dlaczego tak jest ? Przecież parkowanie przodem utrudnia życie kierowcy...
A ze swojego pkt. widzenia ? :) Bo to, że nie ma to ja wiem... i ubolewam... Z resztą przepisy są jakie są i chore nieziemsko. Sam nie znam nikogo, kto jeździ w 100 % zgodnie z przepisami. Bo jeśli tak by było, nie dośc, że utrudnialibyśmy ruch to i było by bardziej niebezpiecznie na drodze. Ale cóż doświadczenie robi swoje. Pozdrawiam :)
Tak. Niby nie tak poważny błąd jak wjeżdżanie na drogę kiedy pierwszeństwa się nie ma, ale gdyby teraz każdy kto ma pierwszeństwo tak stał i czekał to wszyscy by stali.
@@karaczanwifi2748 O czym ty gadasz chłopie na poprzednim skrzyżowaniu na którym popełnił błąd miał pierwszeństwo przed pojazdem nadjeżdżającym z lewej strony a na następnym miał ustąp tak jak mówisz ale ustąpił wszystkim więc coś ci sie chyba popierdzieliło.
18:35-18:45 Może ktoś mi wytłumaczyć, dlaczego po skręcie w lewo, kursant nie ustawia się do prawego pasa i w ogóle skoro mógł ze środkowego pasa skręcić to tego nie zrobił? Mam niedługo egzamin właśnie tędy będę się poruszał i nie rozumiem tej sytuacji, bo mój instruktor kazał mi właśnie ustawiać się do lewego.
Pewnie za późno, ale gdyby ktoś inny się zastanawiał. Dlaczego pojechał lewym nie środkowym? To tutaj byś musiał zapytać kursanta, tylko on wie. Nie ma ku temu powodu żadnego, właściwie łatwiej jest tutaj skręcać w lewo ze środkowego. No ale to nie był w żadnym wypadku błąd, lewy pas też nadaje się do skrętu w lewo. Tylko podczas zawracania absolutnie musisz zająć lewy pas. A nie ustawił się do prawego po skręcie dlatego, że to nie jego pas. Skręcając w lewo z lewego pasa, twoim pasem jest środkowy (lewy jest do zawracania). Gdyby jechał ze środkowego pasa, to jego pasem po skręcie jest prawy. Oczywiście, jeśli w takiej sytuacji nikt nie skręcałby ze środkowego, to mógłby od razu wjechać na prawy. Ale na filmiku widać, że inne osoby stamtąd jechały, i teraz gdyby próbował na siłę wbić się na prawy pas to spowodowałby zagrożenie.
Według mnie, powinni uczyć z naciskiem na dynamiczna jazdę, bo po prostu ludzie się boja i wloką i w L'kach i po zdanych egzaminach, a tak tworzą korki i dodatkowo zagrożenie w ruchu drogowym. Chodzi o to aby pewnie jeździli. I podejrzewam, że to jeden z głównych powodów, tak tragicznych statystach wypadków w Polsce, bo ludzie nie czują się pewnie, a wtedy człowiek popełnia najwięcej błędów.
@@robertpaciorkowski2247 Niekoniecznie. Ja na swoim zdanym egzaminie dojeżdżałem często do tych prawie 50, gdy była taka sposobność. Czasem lepiej jechać bliżej dopuszczalnej prędkości niż się wlec jak ślimak i irytować tym egzaminatora :D Inaczej sprawa by wyglądała, jakby była jazda np. 100 na godzinę po autostradzie ale 50 w zabudowanym to nie jest jakaś ogromna prędkość.
@@MultiKamil97 mylisz szybka jazdę z dynamiczna jazda. Dynamicznośc polega na szybkim wyjeździe spod świateł, szybkim skręcie w prawo, nie zwalniając ruchu, szybkości e parkowaniu, ogólna dynamicznosc, a jeżeli chodzi o prędkość to tak - na spokojnie do dozwolonej
@@robertpaciorkowski2247 W takim razie zwracam honor. Rzeczywiście dużo zdających ma z tym problem. Myślę, że często jest to kwestia za dużej ostrożności. Egzaminowani boją się pewnie, że zbyt szybko ruszając przez przypadek za szybko zwolnią nogę ze sprzęgła i im zgaśnie samochód. To samo w innych manewrach. Mi ani razu samochód nie zgasł na egzaminie (nie licząc wzniesienia na łuku bo chciałem w trochę inny sposób ruszyć) ale u mnie stres związany z egzaminem nie objawiał się w postaci drżącej stopy nad sprzęgłem a bardziej tym, że było mi gorąco :D Często jednak zdający właśnie mają problem z tą lewą nogą i pewnie dużo z nich nie chce ryzykować kolejnego zgaśnięcia samochodu poprzez dynamiczne ruszanie. Z drugiej strony czasem lepiej ruszyć wolniej niż przygazować, bo wtedy ta druga opcja już chyba podchodzi pod nieekonomiczną jazdę :D
Naprawdę drażni mnie takie sprawdzanie i broń boże żebyś do krawężnika nie wolnoł. Ciekawa jestem jak się egzaminator uczył jak zdawał prawko on był nieomylny i wszystko na zicher zaliczał.
Dziękuję za film! Dobrze,że pan dodał wreszcie taki od A do Z jak jest na egzaminie... bo teoretycznie każdy się nauczy ale przyjdzie co do czego to są problemy...
fajnie sie oglada jak juz sie zdalo :D
Miło się ogląda Pana filmy. Dużo mi pomogły przed egzaminem, żeby lepiej zrozumieć sytuacje na drodze, gdzie i jak się zachowywać. Teraz przygotowuję się do kolejnej kategorii i także Pana filmy bardzo mi to ułatwiają :)
Pozdrawiam serdecznie
Ja jak parkowałem na egzaminie to egzaminator nawet drzwi nie otworzył żeby zobaczyć, żadnych pytań tylko kazał wycofać w lewo.
filmik dobry, ale błagam, bez tej usypiającej muzyczki, a głośniejszy komentarz
Dołączam do prośby- bez tej muzyczki na przyszlosc, plis:))
Film Ok ,ale czemu przeważnie jest tak że muzyka jest dużo głośniejsza od rozmowy ? !
Oby więcej takich filmików!
takiego egzaminatora to bym chciał o ile nadal jest taki miły :)
Na egzaminie wymagali wskazania żarówki od danego swiatła, a nie stwierdzenie, że działa.
Różni egzaminatorzy różnie sprawdzają. Jedni sobie nawet nie zadają trudu żeby sprawdzić czy pokazujesz dobre światła, a inni z lupą będą sprawdzać czy pokazujesz dobrą żarówkę.
MsPietrak to zależy od egzaminatora , u mnie trzeba było tylko pokazać że światła działają :)
Jakub Leszczynski Dokładnie. Zależy od humoru egzaminatora i pogody na zewnątrz.
Logiczne kierowca nie zawsze musi wymieniać sam żarówki.
20:10 kierunkowskaz w prawo, a skręca w lewo :D
hahah fakt ;d
Spostrzegawczosc😋
film super i zycze aby zdal za pierwszym razem
Nie zdąży się rozpędzić do 50 km/h do tego znaku? Przecież do tego znaku to spokojnie 130 km/h można by osiągnąć
Mimo wszystko dochodzi stres i tysiące myśli, co nie zmienia faktu że warto by było przynajmniej spróbować :D
A jak wygląda egzamin na prawo jazdy w Gruzji? A no tak, że trzeba się nauczyć prawa o ruchu drogowym. nauczyć pytań dostępnych w internecie. Można uczyć się jazdy na kursie. można uczyć sie samemu jeżdżąc np z dziadkiem. Nie wymaga się żadnych wyjeżdżonych godzin. Na Egzaminie nawet nie wyjeżdża się na miasto. Egzamin odbywa się na dużym placu. Parę razy zaparkować zrobić ósemkę i górkę, zatrzymać się na udawanym skrzyżowaniu na światłach czerwonych i już egzamin zdany. Tak że każdy idiota tam zda. Nie wnikam jak ci ludzie jeżdżą tam w mieście.
ale kurcze spoko egaminator oby mi sie trafił taki w takim stylu
Panie Jacku już jakiś czas temu zdecydowałem się na egzamin na Odlewniczej (chociaż ładny budynek maja , a nie tak jak na Powstańców Śląskich buda jak u rumunów) ale otworzyli niedawno w sochaczewie koło warszawy i mam dylemat... wiocha zabita dechami, mały ruch, zdawalność duża... nie wiem sam...
Dzięki!!!
nie idź na łatwiznę lepiej od razu pojeździć po dużym mieście
Wiem że po 4 latach ale jak sobie teraz radzisz? Zdałeś? Ja jutro mam wewnętrzny w krakowie
1:43 a gdzie zapinamy pasy ? :P ja wiem że to jest oczywiste ale tak samo jest oczywiste uruchomienie silnika :D
Ustawiasz fotel, lusterka a na końcu pasy - Ruszanie z miejsca to już inne zadanie
Ja wewnętrzny za 4 razem dopiero zdałem a za dwa dni mam państwowy praktyczny
Niestety nie, byłem na złym pasie do skrętu w lewo.
@Więzienie w Petersburgu To powodzenia
Zdales?
Siema. Pozdrawiam.
6:50 To zielone oznacza bezkolizyjne?
Dzięki.
@Vladimir Novak Tak
@Vladimir Novak ten zwykły ze strzałka z boku (s-2) to warunkowy. Przy skręcie w prawo należy się zatrzymać(bo główne światło to czerwone) i jeśli pali się strzałka obok to warunkowo możemy wjechać na skrzyzowanie ale musimy ustąpić pierwszeństwa.
Ten który jest na filmie to bezkolizyjny (s-3). Teoretycznie (bo zawsze jakiś debil samobójca może nam się wpakować pod koła) możemy bezstresowo wjechać na skrzyżowanie bo ci z naprzeciwka i piesi będą mieli czerwone.
10:30 przecież tam nie bylo żadnego znaku że jednokierunkowa jest za skrzyzowaniem to skad biedny egzaminowany ma wiedzieć
A co ma do tego jednokierunkowa? Skrzyżowanie równorzędne, kursant ma pierwszeństwo, z którego korzysta bardzo późno.
10:08 był :(
Hmmm Panie Jacku :D A pytanie mam :) Jako kierowca zawodowy ( no troszke przelatane km jest przy okazji ) itd. I tutaj ponieważ nigdy sie nie zastanawiałem... Dlaczego na egzaminie na kat. B nie uczy sie parkowania jak na C tyłem ??? Przecież wygodniej, szybciej, bezpieczniej...Przy samym parkowaniu i wyjeździe z miejsca parkingowego. Sam nie pamietam, kiedy ostatnio parkowałem gdziekolwiek przodem... a było to wieki temu domiewam o ile było... w ogóle :) Dlaczego tak jest ? Przecież parkowanie przodem utrudnia życie kierowcy...
Parkowania tyłem prostopadle nie ma na egzaminie
A ze swojego pkt. widzenia ? :) Bo to, że nie ma to ja wiem... i ubolewam... Z resztą przepisy są jakie są i chore nieziemsko. Sam nie znam nikogo, kto jeździ w 100 % zgodnie z przepisami. Bo jeśli tak by było, nie dośc, że utrudnialibyśmy ruch to i było by bardziej niebezpiecznie na drodze. Ale cóż doświadczenie robi swoje. Pozdrawiam :)
Na łuku tak jakby uczysz się parkowania tyłem, ale wiadomo praktyka czyni mistrza!
Adam mnie uczyli na kursie parkować tyłem i faktycznie łatwiej i lepiej :)
10:44 Błąd był dlatego , że kierujący ,,elką'' miał pierwszeństwo tak ?
Tak. Niby nie tak poważny błąd jak wjeżdżanie na drogę kiedy pierwszeństwa się nie ma, ale gdyby teraz każdy kto ma pierwszeństwo tak stał i czekał to wszyscy by stali.
A znak widzieli górna prawa strona ? Ustąp pierwszeństwa o mało nie wymusił pierwszeństwa
@@karaczanwifi2748 O czym ty gadasz chłopie na poprzednim skrzyżowaniu na którym popełnił błąd miał pierwszeństwo przed pojazdem nadjeżdżającym z lewej strony a na następnym miał ustąp tak jak mówisz ale ustąpił wszystkim więc coś ci sie chyba popierdzieliło.
Ale o co chodzi z tym zatrzymanien sie przed znakiem ostrzegawczym? Czemu kursant mowi o rozpedzaniu się?
Kiedyś zatrzymanie było z/od prędkości 50km/h, nie tak jak obecnie
@ A teraz jak jest?
17:10 a potem się dziwie czemu na samochodzie (kolor srebrny) coraz więcej nowych kolorowych plamek i coraz więcej odprysków...
arkasza2007 to nie uderzenie w drzwi tego obok, tylko klapnięcie od zamknięcia moich.
Jutro wewnętrzny i jeszcze większy stres😭😱😕
18:35-18:45 Może ktoś mi wytłumaczyć, dlaczego po skręcie w lewo, kursant nie ustawia się do prawego pasa i w ogóle skoro mógł ze środkowego pasa skręcić to tego nie zrobił? Mam niedługo egzamin właśnie tędy będę się poruszał i nie rozumiem tej sytuacji, bo mój instruktor kazał mi właśnie ustawiać się do lewego.
By wymusił
Pewnie za późno, ale gdyby ktoś inny się zastanawiał.
Dlaczego pojechał lewym nie środkowym? To tutaj byś musiał zapytać kursanta, tylko on wie. Nie ma ku temu powodu żadnego, właściwie łatwiej jest tutaj skręcać w lewo ze środkowego. No ale to nie był w żadnym wypadku błąd, lewy pas też nadaje się do skrętu w lewo. Tylko podczas zawracania absolutnie musisz zająć lewy pas.
A nie ustawił się do prawego po skręcie dlatego, że to nie jego pas. Skręcając w lewo z lewego pasa, twoim pasem jest środkowy (lewy jest do zawracania). Gdyby jechał ze środkowego pasa, to jego pasem po skręcie jest prawy. Oczywiście, jeśli w takiej sytuacji nikt nie skręcałby ze środkowego, to mógłby od razu wjechać na prawy. Ale na filmiku widać, że inne osoby stamtąd jechały, i teraz gdyby próbował na siłę wbić się na prawy pas to spowodowałby zagrożenie.
Czy jeszcze pan pracuje w piero ? :) ?
Nie i nigdy nie pracowałem 🤔
aaa to przepraszam 🙏
Nie ma za co
Krzychu za kierownicą .
kiedy filmik był nagrywany ?
w tym roku :D
Informacje jest w filmie
Przynajmniej skręty w lewo powinien Pan instruktor puszczać w zwykłym tempie, bo tu praktycznie cała trasa jest na przyspieszonym.
skrzynia buczy jak w ładzie :D
Według mnie, powinni uczyć z naciskiem na dynamiczna jazdę, bo po prostu ludzie się boja i wloką i w L'kach i po zdanych egzaminach, a tak tworzą korki i dodatkowo zagrożenie w ruchu drogowym. Chodzi o to aby pewnie jeździli. I podejrzewam, że to jeden z głównych powodów, tak tragicznych statystach wypadków w Polsce, bo ludzie nie czują się pewnie, a wtedy człowiek popełnia najwięcej błędów.
30h to za mało na taką jazdę
@@robertpaciorkowski2247 Niekoniecznie. Ja na swoim zdanym egzaminie dojeżdżałem często do tych prawie 50, gdy była taka sposobność. Czasem lepiej jechać bliżej dopuszczalnej prędkości niż się wlec jak ślimak i irytować tym egzaminatora :D Inaczej sprawa by wyglądała, jakby była jazda np. 100 na godzinę po autostradzie ale 50 w zabudowanym to nie jest jakaś ogromna prędkość.
@@MultiKamil97 mylisz szybka jazdę z dynamiczna jazda. Dynamicznośc polega na szybkim wyjeździe spod świateł, szybkim skręcie w prawo, nie zwalniając ruchu, szybkości e parkowaniu, ogólna dynamicznosc, a jeżeli chodzi o prędkość to tak - na spokojnie do dozwolonej
@@robertpaciorkowski2247 W takim razie zwracam honor. Rzeczywiście dużo zdających ma z tym problem. Myślę, że często jest to kwestia za dużej ostrożności. Egzaminowani boją się pewnie, że zbyt szybko ruszając przez przypadek za szybko zwolnią nogę ze sprzęgła i im zgaśnie samochód. To samo w innych manewrach. Mi ani razu samochód nie zgasł na egzaminie (nie licząc wzniesienia na łuku bo chciałem w trochę inny sposób ruszyć) ale u mnie stres związany z egzaminem nie objawiał się w postaci drżącej stopy nad sprzęgłem a bardziej tym, że było mi gorąco :D Często jednak zdający właśnie mają problem z tą lewą nogą i pewnie dużo z nich nie chce ryzykować kolejnego zgaśnięcia samochodu poprzez dynamiczne ruszanie. Z drugiej strony czasem lepiej ruszyć wolniej niż przygazować, bo wtedy ta druga opcja już chyba podchodzi pod nieekonomiczną jazdę :D
Naprawdę drażni mnie takie sprawdzanie i broń boże żebyś do krawężnika nie wolnoł.
Ciekawa jestem jak się egzaminator uczył jak zdawał prawko on był nieomylny i wszystko na zicher zaliczał.
W ogóle nie słychać słów przez ta muzykę